Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Torstein Lothbrok w 04 Maj 2016, 20:15:21
-
Nazwa wyprawy: Jak brat z siostrą
Prowadzący wyprawę: Melkior Tacticus
Wymagania: bycie Torsteinem Niedźwiedzią ÂŁapą
Uczestnicy: Torstein Niedźwiedzia ÂŁapa
-Dziękuję.- odrzekł Melkiorowi, po czym wyszedł. Kierował się ku lochom Bastarda.
-
Dotarłeś, a strażnicy wpuścili cię do celi.
-
-Cześć Ingrid.- wszedł do celi.-Odepnijcie łańcuch, zostawcie same kajdany i możecie sobie zrobić na trochę wolne.- rozkazał strażnikom
-
- Spierdalaj. Odparła, była rozkuta. Tj. bez łańcucha. - Czego znowu?
-
-Niedługo płyniemy do domu. Do Aw Drawar.- odparł spokojnie i podszedł bliżej. Przysiadł, może z metr obok niej.-Ale ja tutaj nie z tego powodu. Mogę liczyć na Twoją szczerość? To bardzo ważne. Spójrz, jestem sam, bez żadnego dowódcy.
-
- Możesz.
-
-Czy jesteś córką Jarla Sigurda Wilczego Ogona? Moją siostrą?
-
- Nie. Córką Jarla Thora "Wilczego Kła". Ojciec nie wytrzymał raz, poszedł do sali biesiadnej twego ojca w Hjaltadalr . Naszczał mu do miodu, a potem zarąbał w pojedynku jak nakazuje zwyczaj.
-
Torstein przez dłuższą chwilę się nie odzywał. Patrzył nieobecnie w podłogę. Widział przez moment epizody z życia które spędził u boku ojca. Mimo bycia władcą okrutnym i niezbyt dobrym ojcem, no czasami mu się zdarzało być ojcem, to jednak nim był. Wydawało się że zastygnął, że ciało zostało a dusza ulotniła się. Westchnął w końcu, dając znak że żyje. Powstał.
-Dziękuję.- odrzekł i skierował się ku wyjściu zaciskając pięść z głośnym trzaśnięciem. Wyszedł.
Rządy Wilczego Kła się kończą...
-
//Można zamknąć