Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Arterius w 12 Styczeń 2015, 15:50:37

Tytuł: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 12 Styczeń 2015, 15:50:37
Nazwa wyprawy: Próba siły #4 - Arterius
Prowadzący wyprawę: Lucas Paladin
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Zgłoszenie się w punkcie rekrutacyjnym Bractwa ÂŚwitu
Uczestnicy wyprawy: Arterius

- Oczywiście! - odparł na pytanie mężczyzny. - Cóż jest mą misją?
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Styczeń 2015, 15:58:01
- Ktoś mi rano doniósł, że na miejskim cmentarzu widziano ludzi powstałych z grobów. Jeszcze nie zdążyłem nikogo tam posłać, może ty się tym zajmiesz?

//Jest godzina 10.30.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 12 Styczeń 2015, 16:02:39
- Nieumarli? Ciekawe, ciekawe... - mruknął. - Oczywiście, mogę się tego podjąć. Z tego co udało mi się przyswoić, są wrażliwi na oznaki kultu Bożego. Modlitwa do Zartara może pomoże? - zamruczał dość cicho pod nosem. - Uśmiercenie jest możliwe jedynie poprzez przebicie mózgu, organu życia... - głowił się.
- Którędy dojdę do tego cmentarza?
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Styczeń 2015, 16:11:05
- Chodzi o ten na południu, za murem miejskim.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 12 Styczeń 2015, 16:15:12
- Rozumiem - skinął głową na znak zrozumienia. - A więc, ja się będę wybierał, sir... - ukłonił się, po czym grzecznie poprawił koszulę, potem pochwę na plecach i wyszedł z punktu. Był podekscytowany. To miało być jego pierwsze spotkanie z nieumarłymi! Czyż to nie wspaniałe?! Oczywiście, że tak. Chociaż... Mimo tego, iż cieszył się z "spotkania" z żywymi trupami, musiał bacznie przemyśleć swe działania. Parę nieostrożnych decyzji, zły ruch, a zębiska zombie wbiją się w jego ciało i zarażą go.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Styczeń 2015, 18:02:17
Jeżeli to oczywiście będzie zombie. Arterius szedł sobie tak i szedł, aż doszedł. Spojrzał w dół, na swoje spodnie, które były całe brudne. Lepka maź przyczepiła się do nich, gdy przyszły rekrut wreszcie doszedł. Wszechobecne błoto po nocnych opadach deszczu każdemu dawało się we znaki. Przed sobą człowiek ujrzał innego ludzia - Grzesia. Grześ był głupi i stary, pilnował wejścia na cmentarz.
- Na jaki rozmiar trumnę przygotować? - zapytał wprost.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 12 Styczeń 2015, 18:05:15
- Ja tu w innej sprawie. Mnie przysłano od Paladynów, mam pozbyć się nieumarłych na cmentarzu. Wiesz coś o tym, dobry człowieku? - odparł na pytanie, które całkowicie go nie interesowało. Nie przybył tu nikogo chować, ani prosić o pochówek.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Styczeń 2015, 01:00:16
- Aaa... - uśmiechnął się dziwnie. - Trumna więc dla Ciebie? - Podszedł spokojnie z jakimś kijaszkiem i zaczął przykładać go do różnych części ciała człowieka. Wyraźnie mierzył jego proporcje, by dobrać odpowiednią trumnę. Notował coś w głowie, zerkał co chwilę za siebie, na piętrzący się stos nieużywanych przedmiotów służących do pochówku. Mamrotał przy tym niezrozumiale jakieś dziwne słowa. Zirytowany zapewne Arterius zobaczył, że brama na cmentarz nie jest zamknięta.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 13 Styczeń 2015, 12:03:24
Nie był zdenerwowany, nawet nie zirytowany. Oczywiście, mójgł wybuchnąć, ale... Po pierwsze, miał chonic ludzi, a po drugie... Staruszek nie był już przy pełni zmysłów.
- To ja już pójdę.
Skierował swe kroki do bramy, którą chwilecpotem przekroczył.

Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Styczeń 2015, 12:11:36
Arterius ruszył więc przed siebie, przez bramę, na cmentarz. ÂŻelazna krata zaskrzypiała z przerażającym wizgiem, gdy ruszał jej skrzydło. Znalazł się między grobami, które wyglądały raczej normalnie. ÂŻadnych śladów rozkopania, powstających z ziemi trupów czy innych niepotrzebnych znaków. Z prawej strony znajdował się jednak dół w tej chwili po brzegi wypełniony wodą, a z lewej wejście do dwóch krypt. Otwarte oczywiście.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 13 Styczeń 2015, 20:19:21
Przemierzając cmentarz, począł się coraz bardziej dziwić. Zero śladów, które wskazywałby na nieumarłych, groby wyglądały tak samo, jak przy pochówku.. Coś tu się nie zgadzało, tylko co? Dopiero wtedy dojrzał pewien drobny ślad, nawet dwa. Krypta po lewej stronie. Niby nic wielkiego, a jednak... drzwi były otwarte.
- Ktoś tam był? - mruczał pod nosem, masując głowicę swego ostrza. Rozejrzał się. Po prawej nie było nic prócz dołu, który... był zapełniony wodą. - Dziwne.
Nie zamierzał teraz iść do krypty, wolał pierwsze sprawdzić dół. Dlatego też, właśnie tam skierował swe kroki, na prawo.
Stanął nad dziurą napełnioną płynem, spoglądając na nią. Próbował dojrzeć jakichś podejrzanych rzeczy. ÂŚlady stóp - a nóż tędy nieumarli wychodzą? - jakieś wgniecenia. Sprawdzał także stan wody, oraz przeźroczystość. Próbował dojrzeć, czy pod powierzchnią nic się nie kryje.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Styczeń 2015, 22:47:33
ÂŚlady stóp? ÂŚlady jakby... pojedynczych kości. Wszędzie wokół w miękkiej ziemi.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 13 Styczeń 2015, 22:51:27
- Kości... Tylko czemu tak mało? - zapytał sam siebie, spoglądając raz jeszcze na dół. - Muszę zapamiętać ten drobny szczegół... - mruknął pod nosem, obracając się i ruszając w przeciwnym kierunku. Tak, teraz szedł do krypty. Rękę trzymając na rękojeści, spokojnym krokiem począł wchodzić do środka.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Styczeń 2015, 22:54:50
A ciemno było jak sam skurwysyn nocą w środku gęstego lasu, kiedy światło odbite od księżyca nie dochodzi do leśnego runa. Arterius nie widział dosłownie nic, gdyż zaraz za krótkim korytarzykiem gdzie jeszcze padały promienie porannego słońca był zakręt w lewo i tam już naprawdę panowały ciemności niczym z otchłani. Echo niosło się kawałek dalej, ale jak daleko? Tego nie wiedział. A nie widział naprawdę nic.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 14 Styczeń 2015, 16:57:49
Było ciemno, jak w przysłowiowej dupie czarnego. Przekraczając linię, gdzie światło jeszcze świeciło, wpadł w kompletną pustkę. Nie widział żadnego światła, wszędzie nicość.
- Jest tu ktoś? - zawarczał, chwytając za głowicę, lecz nie wysuwając ostrza. - Haloooo...
Począł nasłuchiwać. Nie spodziewał się bynajmniej czegoś usłyszeć, ale... no cóż, jakieś warczenie, jęczenie, bądź głuchy odgłos kroków.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Styczeń 2015, 17:24:32
Jeb! Jak nie chluśnie coś w tej sadzawce za nim...
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 14 Styczeń 2015, 18:26:36
- Zartarze... - jęknął, wzdrygając się. Szybko odwrócił swój wzrok, wysuwając delikatnie ostrze z pochwy. Tu ktoś był, tego jest i będzie pewny na sto procent.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Styczeń 2015, 18:58:05
Z miejsca gdzie stał, będąc w przedsionku tego niewielkiego grobowca, Arterius mógł dostrzec jakąś niewyraźną postać stojącą przy tym niewielkim jeziorku trzydzieści metrów dalej. Ten konkretny ktoś na pewno nie wyglądał na zwykłego mieszkańca Efehidonu. Był na to... zbyt rozłożony.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 14 Styczeń 2015, 20:22:05
- Coś mi tu śmierdzi... - zagłowił, się, próbując wyostrzyć swój wzrok i dostrzec postać. Na nic. Ciemność ogarniała wszystko po kolei, ciężko było rozróżnić, czy to, co widział, naprawdę istniało. To nie był mieszkaniec, tego był pewien. Zombie? Czy może mamy tu do czynienia z jakimś eksperymentalnym gównem? - zapytał sam siebie, wychodząc z przedsionka... Powoli zaczął się zbliżać. Nie za szybko, nie za wolno.. Próbował czekać, jak zareaguje ten ktoś, tudzież to coś.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Styczeń 2015, 20:31:29
// Ekhm... Bóg, którego wyznajesz nie nazywa się Zartar, tylko Zartat.

No i wtedy Arterius ujrzał zombie. Po prostu. Stało odwrócone w jego stronę i zaczęło powoli się zbliżać. Pozostało jeszcze ze 30 metrów.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/c/c3/Zombie.png)
//1x Zombie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zombie), 30 metrów dalej, idzie w Twoją stronę.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 15 Luty 2015, 12:23:23
//Czy wyprawa będzie kontynuowana?
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Arterius w 16 Luty 2015, 16:00:24
//Drobna literówka :P

Przełknął ślinę. A więc pierwszy nieumarły z którym przyszło mu się zmierzyć. Spokojnie spojrzał na przeciwnika, licząc odległość. Nim przybędzie na to miejsce, chwile minie. Miał czas, mógł uspokoić się do końca. Wysunął delikatnie ostrze z pochwy, sprawdzając wyważenie, ostrość i jakość. Nie była to klinga Króla...
Przyjął postawę bojową, czekając na dalsze wydarzenia.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 17 Luty 2015, 09:55:42
//Zmień w pierwszym poście prowadzącego wyprawę na Lucas Paladin.

Zombie wyczuł zwątpienie swojej niedoszłej ofiary. Niepozornie kuśtykając na swojej krótszej nodze zaczął się zbliżać powoli, jeszcze bardziej potęgując strach, o ile da się nie być przerażonym widząc powstałego z grobu niegdyś człowieka. Jednak rycerz Bractwa musiał wyzbyć się strachu, bo takie zło należało zwalczać. Zombie zbliżył sę do Arteriusa na 15 metrów.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 03 Marzec 2015, 22:27:58
Kończymy na niekorzyść gracza za brak aktywności od miesiąca czasu?
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 11 Marzec 2015, 21:14:50
Kończymy, napiszę właściwy post jak będę na kompie. Dam mu jeszcze 24 godziny szansy.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 23 Marzec 2015, 12:38:04
Kończymy, napiszę właściwy post jak będę na kompie. Dam mu jeszcze 24 godziny szansy.
//Myślę, że 288 godzin w zupełności wystarczyło na drugą szansę.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Marzec 2015, 15:29:22
Zombie nie czekał aż Arterius łaskawie zrobi jakiś ruch. Zbliżył do nieruchomego wojownika na bezpieczną dla siebie odległość i zaczął drapać, gryźć, atakować, aż w końcu ten wyzionął ducha. Zadowolony z dobrej kolacji nieumarły wrócił do swojego grobu, aby tam rozkoszować się resztkami.

Wyprawa zakończona niepowodzeniem!

Antoinne Bennet wysłał Arteriusa na cmentarz miejski w celu rozwiązania tamtejszych problemów w postaci nieumarłych. Niestety jakaś tajemnicza siła pozbawiła śmiałka rezonu, co wykorzystał tamtejszy zombie, pałaszując go na kolację.
Tytuł: Odp: Próba siły #4 - Arterius
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 15 Kwiecień 2015, 09:41:32
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zasady_uczestnictwa_w_wyprawie

Cytuj
Prowadzący wyprawę może okaleczyć gracza, nie może go jednak zabić. Jeśli chciałby to zrobić musi otrzymać zgodę Mistrza Gry - Isentora.
//Nie wyrażałem żadnej zgody na zabicie gracza Arterius. Wyprawę zamykam i zachęcam do uczestnictwa w wyprawach prowadzącego nie przestrzegającego zasad.