Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Mogul w 31 Marzec 2013, 22:03:12
-
Nazwa wyprawy: Wyzwolić bestie z bestii
Prowadzący wyprawę: Isentor
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie:
Uczestnicy wyprawy: Mogul
Początek nowej drogi.
-
Isentor był tego dnia nad wyraz cichy. Krążył po pokoju zastanawiając się. Jedyne bestie, które przeżyły były wampirami. Podczas testów ludzie i elfy nie dożywały do drugiej fazy podawania mutagenów. Dzisiejszej nocy po raz pierwszy przeprowadzę eksperyment na orku. Nie rokuje mu dużych szans na przeżycie, i to mnie trapi. Jego śmierć mogłaby mnie zasmucić.
- Jesteś na tyle odważny i oddany sprawie Mogulu, by poddać się działaniu mutagenów?
-
-Całe życie orka sprowadza się do tej chwili. Zachaczę, dotknę śmierci. Jeśli zginę, spotka mnie godna śmierć. Umrę walcząc z własnymi demonami, z własnymi słabościami .
-
Chodź więc za mną - rzekł Isentor. Schodziliście długimi i krętymi schodami ku dolnym poziomom wieży. Z murów zwisały szkielety spięte łańcuchami, w powietrzu unosił się odór stęchlizny.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/a/af/Podziemia.jpg)
Doszliście do podziemi - starego, dracońskiego kompleksu jaskiń i korytarzy mieszczących się pod wieżą. To tutaj trzymamy więźniów - dodał Isentor wskazując umorusaną od zaschniętej krwi podłogę. Szliście dalej w stronę sali tortur mijając ołtarz Rashera.
- Na pewno widziałeś gorsze okropności. Potyczki orkowych plemion podobno bywają wyjątkowo brutalne?
-
Ork zaśmiał się na słowa o węźniach.
-Potyczki plemion mimo, że bywają brutalne, są traktowane honorowo. Każdy klan po walce ma prawo na spokojny pochówek. Najczęściej jednak tylko te walki ograniczają się do pojedynków wodzów. Do tej pory nie widziałem nic więcej makbrycznego.
-
- Wszystko jeszcze przed Tobą.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/f/fb/Sala_tortur.jpg)
Weszliście do sali tortur. Wokół znajdowały się wszelakie narzędzia i maszyny do zadawania bólu. Na jednej z nich nadal znajdowały się zwłoki. Nie przejmuj się tym burknął Isentor, to tylko jeden z buntowników, z którymi uporał się Aragorn. W rogu sali stało duże metalowe krzesło wyposażone w stalowe uprzęże i kajdany.
- Tutaj spocznij uczniu. Zapewne zastanawiasz się po co te ostrożności? Niektóre z obiektów badań demolowały sale, jeden nawet zburzył stół rytualny po czym padł trupem jak rażony piorunem. Tym razem wole nie ryzykować.
-
-Haha, luzik. Usiadł tam gdzie mistrz mu nakazał.
-
- Nie przypominam sobie bym wcześniej Ci o tym opowiadał i coś czuje, że bardziej interesowało Cię zarzynanie potworów, niż słuchanie moich wykładów w sali ideologicznej. Proces przemiany w bestie składa się z 4 etapów podawania obiektowi mutagenów. W pierwszej kolejności podam Ci inhibitor, który zniszczy Twój układ odpornościowy. Więc mam nadzieję, że nie jesteś na nic chory? Inaczej zejdziesz mi po zażyciu pierwszej mikstury.
-
-Zdrowy jak kuń. Orka najwyraźniej zły humor nie opuszczał.
-
- Kolejna mikstura nazywa się słabe trzewia i powoduje paraliż narządów wewnętrznych na około 8 godzin. Na ten czas wątroba i nerki przestają funkcjonować, pozostałe narządy funkcjonują niesystematycznie. Po podaniu Ci tego mutagenu zostawię Cię tutaj przywiązanego do krzesła na 5 godzin. Jeśli wytrzymasz będziemy mogli kontynuować podawanie następnych specyfików. Pies w tym pogrzebany, że zaleca się podanie odtrutki 4 godziny po podaniu słabych trzewi. Gotowy?
-
-Mam bekę z tego psa. Gotów jak nigdy .
-
Isentor spiął ręce i nogi ucznia stalowymi kajdanami, pierś i głowę przypiął do krzesła uprzężą. Następnie przyłożył Mogulowi do ust flakonik z mutagenem inhibitor.
- Pij do dna.
Inhibitor (0.3l)
Składniki: 0.1l krwi zombie, 0.1l krwi barghesta, liść zertu, 0.1l wody źródlanej, naczynie 0.3l
Działanie: Niszczy układ odpornościowy.
-
Ork wypił napój po czym pozwolił sobie na siarczyste przekleństwo. Nie smakowało mu chyba za bardzo.
-
- Coś czuję, że nie smakowało. Nim zbierze Ci się na wymioty. Wypij miksturę słabe trzewia.
Słabe trzewia (0.5l)
Składniki: 1x żądło krwiopijcy, 0.2l jadu alluadora, 4x liść dziurawca, 0.2l wody źródlanej, naczynie 0.5l
Działanie: Podstawowa dawka mikstury paraliżuje narządy wewnętrzne na około 8 godzin. Na ten czas wątroba i nerki przestają funkcjonować, pozostałe narządy funkcjonują niesystematycznie. Zaleca się podanie odtrutki jeśli po 4 godzinach mikstura nie przestanie działać. Podanie litrowej dawki mikstury słabe trzewia prowadzi do trwałego uszkodzenia narządów wewnętrznych i śmierdzi w agonii.
-
Ork wypił kolejną miksturę. Teraz na prawdę zrobiło mu się nie dobrze.
-Nie warz lepiej trunków mistrzu, nie wychodzi ci to chyba. Ork warknął. Mikstura najwidoczniej zaczęła działać.
-
- Teraz pozostaje nam czekać 5 godzin. Ból będzie ogromny, także nie wstydź się krzyczeć. I tak nikt tego nie usłyszy.
//Oczywiście nieco przyśpieszymy czas. Teraz pora na losowanie. Odezwę się na PW.
-
Jak Isentor pozwolił, tak Mogul zrobił.
-
Ork zwijał się w konwulsjach przez ponad 5 godzin. W sali po tym czasie zjawił się Isentor.
- Ledwo, bo ledwo ale widzę, że jeszcze dychasz. Tylko mi teraz nie umieraj. Zaraz dostaniesz porządnego kopa. Jeden na czterech ludzi przeżywa wstrzyknięcie tego mutagenu w stanie, w którym się znajdujesz. Także czeka Cię prawdziwa chwila prawdy. Którą z dłoni mam zmutować w demoniczną?
-
-W lewą kurwo. Mogul nie kontrolował się już, miał do Isentora wielki szacunek, ale wpadł w szał. Jego orkowska krew wrzała. Wzywał go zew krwi, chciał się wyzbyć gniewu który naszedł go. Zapięcia ledwo wytrzymywały.
//: nie gniewaj się za pojazd ;*
Zew krwi
-
Isentor napełnił strzykawkę mutagenem iskra demona, po czym bez zbytniej delikatności wbij igłę w lewą dłoń Mogula. Powtarzał proces wstrzykując co kilka centymetrów po 10ml mutagenu.
-
Ork znów warknął. Zdarł sobie już prawie całe gardło. To przeżycie różniło się od tego co przytrafiało mu się do tej pory.
-
Tkanka na ręce Mogula zaczęła mutować. Po krótkim i bolesnym okresie tkanka od koniuszków palców po sam łokieć nie miała już normalnego odcieniu. Byłą to od teraz demoniczna tkanka.
- Napij się tego. To mutagen mroczne wzmocnienie.
Mroczne wzmocnienie (0.3l)
Składniki: 4x płatek nimfy, 0.1l ekstraku wyciśniętego z języka geardeza, 0.1l wody źródlanej, naczynie 0.3l
Działanie: Wzmacnia układ odpornościowy czyniąc Cie odpornym na choroby i trucizny, oraz skrajnie wysokie lub niskie temperatury otoczenia. Przyśpiesza na stałe regeneracje uszkodzonych tkanek.
-
-Boli jak skurwysyn, nie masz wódki? Wypił mroczne wzmocnienie.
-Bo to kurwa nią nie jest.
-
- Uleczy Twoje rany cielesne. Na duchowe napijemy się później. W przeciwieństwie do tego co się ogólnie uznaje gojenie to nie jest zbyt przyjemny proces i również bywa bolesny. W końcu dwa poprzednie mutageny wyrządziły niezłe spustoszenie w Twoim organizmie. Widzę, że nie czujesz się aż tak źle, napij się więc smoczych korzeni. Po kilku godzinach mutagen powinien w pełni działać. Poczekam aż uwolnisz się z okowów o własnych siłach.
Smocze korzenie (0.5l)
Składniki: 1x tuskański orzech, 0.3l mikstura dracońskiej siły, 0.1l jadu wiwerny, 0.1l smoczej krwi, naczynie 0.5l
Działanie: Zwiększa na stałe 4x siłę i 2x szybkość czyniąc z Ciebie mistrza/ynie akrobacji. Dodaje umiejętność widzenia w zupełnych ciemnościach i wyostrza wszystkie pięć zmysłów. Przedawkowanie grozi śmiercią.
-
-Super. Wypił kolejną, miał nadzieję ostatnią miksturę. Ta wyjątkowo mu smakowała, miała smak jagódek czy czegoś w tym stylu. Przynajmniej tak mu się zdawało. Mogul po raz pierwszy w życiu próbował uspokoić się. Wykorzystał przy tym wskazówki, które kiedyś uzyskał od klanowego szamana. Zamknął oczy i postarał się skoncentrować by zebrać gniew i utworzyć z niego kulę wyobrażając jak ona lewituje przed nim. Teraz spokojnie wypychać ją. Chujowe to, ale chyba pomaga. Przynajmniej tak mu się zdawało. Mogło to być też spowodowane zmęczeniem. Po jakimś czasie naprężył mięśnie próbujac wyzbyć się z okowów.
-
- Spróbuj wykorzystać swoją nową siłę i uwolnić się. Będę na Ciebie czekał w sali ideologicznej.
//Dopisz sobie do umiejętności rasowych umiejętności bestii (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Umiej%C4%99tno%C5%9Bci_rasowe#Bestia), oraz w mutacji wpisz bestia.
-
Ork skupił się, po czym ponownie spróbował się uwolnić. Po chwili jego kajdany pękły. Był wolny, dokonało się. Skierował swe kroki w stronę sali. Szedł pewny siebie jak nigdy.
-
Wyprawa zakończona
Isentor
Aktywność: 1 złoty talent (+1 złoty talent)
Opisy: 1 złoty talent
Walka: brak
Mogul
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 złoty talent
Walka: brak