Lithna wytłumaczył mu gdzie ma się udać i jaką drogą się kierować. Kenshin był od lat mieszkańcem lasów, przez co umiał się w nich odnaleźć i nie gubił drogi tak szybko, jak pospolity zbieracz grzybów. Droga upływała Ci dość spokojnie, pomimo tego, że było ciemno i zimno. Po trzech godzinach dotarłeś do wieży.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/1c/Wie%C5%BCa_Tor_Naga.jpg)
Od razu zauważyłeś, że mimo iż opuszczona, nie jest bezpieczna. Stałeś kilometr od wieży. Udało Ci się dostrzec wystające spod śniegu zgrubiałe łodygi i wielkie zębate pąki. Zimno zmuszało echinopsy do lekkiego ruchu, w celu ogrzania się. Naliczyłeś 10 sztuk. Pięć leżało przed samym wejściem do wieży, czasem jeden nad drugim. Pozostałe były rozrzucone po jej bokach. Ile było z drugiej strony - nie wiedziałeś.
Wieża były kamienną budowlą o wysokości 15 metrów. Póki co nie widziałeś niczego więcej, poza tym, że tylko od strony bramy teren był płaski. Dookoła zaś wieży były to skały. Okienka w wieży wydawały się za małe, żeby tam się wcisnąć.
10x Echinops (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Echinops)
//:Wow! Najs.
Zbroję udało Ci się na siebie wepchnąć, chociaż jej rozmiar był na Ciebie za mały - nie stanowiła więc żadnej ochrony poza tym, że miałeś na sobie zbroję nieszczęsnego Erica.
Na piętrze znalazłeś małe zawiniątko oraz Twoją strzałę. Znajomy Ci już element okazał się przyciskiem otwierającym bramę.
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.