Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Kenshin w 17 Sierpień 2016, 19:16:02

Tytuł: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 17 Sierpień 2016, 19:16:02
Nazwa wyprawy: Rozmowy nocą
Opiekun: Lithan le Ellander
Wymagania do uczestniczenia: Walka bronią sieczną [75%], Walka bronią dystansową [100%], Używanie zbrój niepłytowych, Upuszczanie krwi, Pozyskiwanie trucizn, Zaawansowane łowiectwo, Zakładanie pułapek, Wirujące ostrza.
Uczestnicy: Kenshin


Ork ruszył pospiesznie za Lithanem, bo skoro mięli się przejść to niekoniecznie świadczyło o tym, że będzie to blisko! Kenshin w końcu zapytał.
- O, czym chciałbyś porozmawiać?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 17 Sierpień 2016, 19:54:12
- Czemu tutaj jesteś? - spytał kierując swe kroki za obóz konkordatu. Wojna wiele zmieniła. Wojna i jej przyczyny, zmieniły wszystko. Lithan dostosowywał się do zmian, zanim on nadchodziły. Teraz też, miał tysiące możliwości i setki planów. Brakowało mu jednego. Zajrzenia w palantir i sprawdzenia, czy cisza już nadeszła.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 17 Sierpień 2016, 19:59:34
Ork chciał poprosić o inny zestaw pytań, ale padło pierwsze dość ważne takie egzystencjalne.
- Jestem tutaj, ponieważ szukam swego miejsca na tym świecie a tu mi odpowiada najbardziej. Powiedział szczerze, bo znał możliwości elfiego maga. Wojna jakoś go nie dotknęła fizyczne, psychicznie on się od niej odciął choć słyszał co się działo i jak doszło do zesłania mścicieli z mgły.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 17 Sierpień 2016, 20:31:37
- Dobrze jest - zaczął czarodziej - posiadać cel w życiu. W moim była to zemsta. Zemsta była mi światłem, kiedy nie znałem drogi. Podążałem za swoim celem, aż osiągnąłem potęgę. Dzięki niej mogłem realizować moje plany, sięgnąć po mój cel. Zaniechałem tego. Bo świat potrzebował mnie. Nie mojej zemsty.
- Jaki jest Twój cel? - w czasie rozmowy szli zaśnieżonym lasem. Lithan wyjął z kiszeni kostki, przypominające te do gry. Było to siedem małych wielościanów. Rzucił je przed siebie. Te zatrzymały się tuż nad ściegiem, ustawiając się w zamyślony  przez elfa sposób. Wytworzyły moc i widoczny przed nimi świat pękł. Rozsypał się i zmienił w inny. Elf wepchnął orka do okręgu, sam postąpił za nim i po chwili znaleźli się przy elfim kamieniu scalenia.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 17 Sierpień 2016, 21:10:05
Kenshin wysłuchał wszystko przytakując parę razy kiwnięciem głową. Rozumiał znaczenie celu, bo to dzięki niemu jesteśmy w stanie przeć do przodu pomimo wszelakich przeciwności. Lithan kierował się zemstą to dość pospolity powód egzystencji, ale nie zamierzał go oceniać jeszcze nie znał go na tyle! Teraz przyszła pora na odpowiedź przyszłego druida. - Ja kierowałem się zawsze dobrem chciałem, żeby wszyscy żyli szczęśliwie, ale przez to zostałem wykorzystany przez nieodpowiednich ludzi. Dlatego mordowałem na ich zlecenia ludzi, by w naszym kraju żyło się na nowo dobrze a robiłem to bez mrugnięcia okiem. W końcu kiedyś zapanował pokój, lecz mnie pokarało zmieniając w to czym teraz jestem czyli czarnym orkiem. Jednak nadal kieruje się dobrem chce pomagać, leczyć, wspierać każdego komu będzie potrzebna pomoc. I nawet nie zdał sobie sprawy jak opuścił konkordat. Towarzysze znaleźli się na śnieżnym trakcie, wtedy też nastała chwila kiedy elf zrobił swoje sztuczki a obraz lasu posypał się jak pęknięte lustro i zmienił się na inny zupełnie mu nieznany. Ork nawet zdążył zareagować, gdy został do niego wepchnięty chciał powiedzieć ty draniu albo coś znacznie gorszego, po prostu nie zdążył jednak dobre było w tym, że elf wszedł za nim w tym momencie znaleźli się przy kamieniu tak mało wiedział jeszcze o tym świecie! Mimo to nie ruszał się oczekiwał na coś co ma się wkrótce wydarzyć. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 06:50:22
- To znaczy, że kiedyś nim nie byłeś?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 08:36:13
- Kiedyś byłem człowiekiem pod wypływem pewnej klątwy stałem się czarnym orkiem na znak swoich przewinień z przeszłości. Doprawdy stare dzieje, ale w tym ciele się również odnajduję. Powiedział prawdę wraz z wyjaśnieniami, które mogą być trochę naciągane dla kogoś kto nie znał jego zbyt dobrze.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 11:38:07
- Jesteś pewien, że to klątwa, a nie śmierć i wskrzeszenie? Nie można ot tak przemienić jednej rasy w inną. Chyba, że jest się przez chwilę martwym.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 12:22:48
- Być może była śmierć, ale nic z tego nie pamiętam poza twarzami tych, których zabijałem w imię wolności, ideałów. Powiedział co wiedział na ten temat choć Kenshin by pamiętał kto po położył do wiecznego snu, bo był niezrównanym szermierzem swego czasu, ale cóż on mógł poradzić błąkając się po Valfden. - Mogę zapytać czemu tu jesteśmy? Postanowił zmienić temat rozmowy na bardziej ziemski a niżeli śmierć i wskrzeszenia, o których dużo dowiedział się w Mrocznym Pakcie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 14:56:36
- A czemu miałoby nas tutaj nie być - rzekł, nie zapytał. Zbliżyliście się do płaskiego kamienia. Gdyby dostawić mu nogi, mógłby być wielkim stołem. Pokrywała go cienka warstwa śniegu.
Elf obszedł kamień, a gdy znalazł się po drugiej stronie powiedział
- Znasz tajniki koncentracji. Usiądź - wskazał środek kamienia - i skup się.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 16:09:32
Ork się nie dowiedział co konkretnie dlaczego są tutaj a gdzie indziej, bo odpowiedź nie była zbyt jasna a nawet nie zabrzmiało to jak pytanie po prostu dziwna odpowiedź. Kenshin zrobił kilka kroków do przodu idąc wokół kamienia był mu nieznany taki obcy a jednocześnie nadawałby się na stół, ale co on niby miał tutaj robić? Dowiedział się wkrótce od elfa, lecz najpierw odśnieżył go lekka warstwa puchu sprawiłaby, że nie mógłby się skoncentrować z mokrym tyłkiem, także uczyniwszy to potwierdził, iż zna tajniki koncentracji.
- Znam tajniki koncentracji.
Następnie usiadł przybierając pozycje kwiatu lotosu to była dla niego odpowiednia pozycja na koncentracje. Kenshin zamknął oczy oddając się spokojnemu oddechowi zbierając swoją siłę magiczną w całym ciele.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 16:16:53
//: To ten sam kamień scalenia, co podczas awansu Progana. Byłeś wtedy razem z Silvasterem, więc kamień obcy nie powinien Ci być.


Gdy tylko skupiłeś się i skoncentrowałeś, pogrążyłeś się głęboko w ciemnościach. Zapadałeś się w nie, leciałeś gdzieś w tył. Czułeś wręcz jak czarny aksamity nicości przesuwa się po Twoich ramionach, plecach, udach, głowie. Czułeś, jakbyś zapadał się w nieskończony się tunel. Twoje ręce i nogi były ciężkie, głowa chętnie opadłaby na ramiona. Czułeś spokój, wewnętrzną harmonię. Nie obchodziło Cię nic i nikt. Liczył się tylko lot w nicość.
- Kim jestem? - usłyszałeś w swojej głowie. Był to głos kobiecy. Był ostry, władczy.


Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 16:51:59
// Nie skojarzyłem faktów.

Kenshin skupił się i skoncentrował odpowiednio a przychodziło mu to łatwo, po tak długich kontaktach z magią. Wtedy dopadły go ciemności czarna otchłań go objęła a czuł się jak w złym śnie kiedy spadał z najwyższego budynku a końca drogi nie było widać. Doprawdy nie było to najmilsze uczucie jakie dotąd go spotkało, ale nie mógł się z niego wyrwać to było ponad jego siły, gdy nagle usłyszał głos nie byle jaki, ale kobiecy taki władczy, ostry jakby z pretensjami zapytała "Czym ona jest", lecz ork nie znał na to pytanie odpowiedzi choć z drugiej strony ośmielił się odpowiedzieć.
- Nicością.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 17:00:03
- Haha - zaśmiała się Nicość - Pokażę Ci czym jestem.

*Obok Kenshina*

- Cholera... - Lithan stał obok i z otwartymi oczami patrzył na kamień, na którym leżały Twoje zwłoki. Tak trzeba było to nazwać, bowiem Twoja jaźń uciekła gdzieś daleko


*Pośród Nicości*

Poczułeś że się stabilizujesz, że odzyskujesz poczucie równowagi. Poczucie władzy nad członkami. Mimo ciemności poczułeś że siedzisz. Ocknąłeś się pośród pustkowia.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/08/Portret-Kenshin_Himura.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 17:24:02
Ork prawdopodobnie odpowiedział prawidłowo, więc nic złego go nie spotkało natomiast tego czuł, że wraca do życia pomimo tego dziwnego stanu sprzed chwili. Kenshin poczuł władze w kończynach nawet przyjrzał się swojej dłoni i poruszał ją dla pewności. Wszystko zdawało się działać dopóki nie otworzył oczu spodziewał się widoku Lithana, ale mógł się spodziewać po tym magu, że znów wpakował go w jakieś bagno. Elf potrafił zaskakiwać. Dlatego niezwłoczne wstał i zaczął się rozglądać po pustkowiu mówiąc chyba do siebie.
- Zatem pokaż czym jesteś?
To pod żadnym pozorem nie było wyzwanie, po prostu chciał określić swoją niezbyt jasną sytuację w tym miejscu.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 18 Sierpień 2016, 18:30:10
ÂŚwiat ten był zupełnie pusty. Po pozycji i wyglądzie słońca stwierdziłeś, że jest wieczór. Po niebie snuły się chmury, będące kłębami dymu. Powietrze było jednak świeże i czułeś, że świat jest młody. Jakby jeszcze nie powstało życie, ale już przygotowane jest dla niego miejsce... Więcej nie udało Ci się zobaczyć. Zaklęcie rzucone przez Lithana wyrwało Cię z tamtego świata. Kiedy wracałeś, usłyszałeś ponownie głos wołający za Tobą. Nie rozumiałeś już jednak słów. Obudziłeś się leżąc na kamieniu.
- W końcu - powiedział Lithan - Nieźle odpłynąłeś. Zemdlałeś?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 18 Sierpień 2016, 19:11:03
Tym razem żaden głos nie odpowiedział była jedynie pusta i cisza prawie depresyjny obraz wieczora, ale w tym obrazie było coś przyciągającego powietrze było świeże nadające się do życia. Ork zaciągał się napełniając swoje płuca wtedy rozejrzał się dokładniej nie stwierdzając żadnego życia poza ruchem chmur. Czuł jednak, że to jest świat gotowy do zaludnienia, tylko czeka na danie odpowiedniego znaku to wszystko było bardzo tajemnicze. Kenshin przyglądał się światu dopóki coś go nie wyrwało jego świadomość, która powoli powracała do ciała w realnym świecie głosy słyszał nadal, lecz był to jedynie bełkot. Przyszły alfa otrząsnął się nagle na kamieniu, zrywając się z niego i nabierając powietrza łykał je w szaleńczym tempie aż się uspokoił. Wtedy dopiero przemówił.
- Podczas koncentracji zostałem wchłonięty przez nicość. Wszędzie było ciemno a czułem się jakby zataczał się bardziej w odmęty świata nic nie było pusta, głucha cisza i ten głos przemówił raz, ale był donośny nadal słyszę ten ostry, władczy ton. W pewnym momencie widziałem świat przed powstaniem wszystkiego choć to był przygnębiający obraz to miał w sobie nadzieję powstania czegoś nowego wszystko było gotowe na zaistnienie życia, tylko brakowało tego czegoś, żeby ta machina zaczęła działać nie wiem jakiegoś boskiego pierwiastka. Potem obudziłem się tutaj. Doprawdy dziwna wizja. 
Dodał uspokajając swoje ciało, które jeszcze się trzęsło.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 13:13:01
Lithan patrzył bacznie na Ciebie i słuchał Twojej opowieści. Nie wyczuwał, żebyś kłamał, uznał więc, że najlepiej będzie jeżeli trochę oddalisz się od kamienia.
- Mógłbyś już z niego zejść - zaproponował - Na zachód od konkordatu istniała kiedyś wieża strażnicza. Jeszcze przed wiekami. Zostały z niej ruiny, które teraz nie dają mi spokoju. Możemy się tam udać razem, albo pójdziesz tam Ty sam. Ja miałbym co tutaj robić.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 13:25:27
Ork pośpiesznie zszedł z kamienia, nie chciał mieć więcej kontaktu z nicością przynajmniej na dzisiaj choć chciałby dowiedzieć się więcej. Teraz nic nie mógł zrobić, więc wysłuchał propozycji pójścia do strażnicy zapomnianej przez świat a było to właściwie nie daleko. Dlatego powiedział. - Dobrze udam się sam. Poradzę sobie. Kenshin sam siebie upewniał choć czuł, że ta wyprawa będzie miała coś z magii w końcu to starożytne ruiny i mogło się w nich wydarzyć wiele na szczęście orka potrafił sobie poradzić mając zdolności magiczne jak i swoje bronie. - Wyruszę natychmiast. Bywaj Lithanie. Rzekł ruszając w kierunku zachodnim w stronę wieży.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 14:01:40
Lithna wytłumaczył mu gdzie ma się udać i jaką drogą się kierować. Kenshin był od lat mieszkańcem lasów, przez co umiał się w nich odnaleźć i nie gubił drogi tak szybko, jak pospolity zbieracz grzybów. Droga upływała Ci dość spokojnie, pomimo tego, że było ciemno i zimno. Po trzech godzinach dotarłeś do wieży.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/1c/Wie%C5%BCa_Tor_Naga.jpg)

Od razu zauważyłeś, że mimo iż opuszczona, nie jest bezpieczna. Stałeś kilometr od wieży. Udało Ci się dostrzec wystające spod śniegu zgrubiałe łodygi i wielkie zębate pąki. Zimno zmuszało echinopsy do lekkiego ruchu, w celu ogrzania się. Naliczyłeś 10 sztuk. Pięć leżało przed samym wejściem do wieży, czasem jeden nad drugim. Pozostałe były rozrzucone po jej bokach. Ile było z drugiej strony - nie wiedziałeś.

Wieża były kamienną budowlą o wysokości 15 metrów. Póki co nie widziałeś niczego więcej, poza tym, że tylko od strony bramy teren był płaski. Dookoła zaś wieży były to skały. Okienka w wieży wydawały się za małe, żeby tam się wcisnąć.

10x Echinops (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Echinops)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 14:35:28
Trzy godziny marszu przez las, całe trzy godziny choć tutaj czas był względny, bo cały czas było ciemno, zimno i do domu daleko. Ork potrzebował, aż tyle czasu, żeby dotrzeć do wieży w tym czasie się wyziębił nie na żarty cały się trząsł w końcu byli bliżej północy nie mógł liczyć na coś więcej właśnie teraz żałował, że nie wziął swojego ciepłego ubrania na to było już jednak za późno. Kenshin przyglądał się wszystkiemu i dopiero leżące pnącza na powierzchni ziemi zwróciły jego uwagę szybciej niż 15 metrowa wieża. Wiedział do czego one należą echinopsy leżące tuż przed wejściem stworzenia plagi, które musiał wyeliminować nim dostanie się do środka budynku. Jednak dla pewności ściągnął łuk oraz jedną z żelaznych strzał ruszając bliżej wejścia liczył na to, że stworzenia w hemis również sypiają i nie stają się tak agresywne jak wiosną czy latem. Ork zatrzymał się na 150 metrów od stworzeń, żeby w razie czego oddać strzał.
   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 15:04:15
Cielska co chwila się podnosiły, opadały i zwijały w kłębek. Można było powiedzieć o nich dużo, ale nie to, że są uśpione czy martwe. Będąc bliżej zauważyłeś więc mięsożernych pysków. Ostatecznie naliczyłeś ich 17. Dziesięć było umiejscowionych tuż pod wieżą. Stanowiły kupę o szerokości 3 metrów i długości 4. Pozostałe 7, było oddalonych znacznie od zgrai, niektóre pod murami, inne na terenach okalających.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/b/b1/Wie%C5%BCa_epchinopsy.jpg)


Zasięg strzału echinopsów był całkiem spory. Większość leżała pod samą bramą. Będąc blisko zauważyłeś więcej szczegółów odnośnie wieży. Bramę stanowił podniesiony kamienny pomost o szerokości 4 i długości 5 metrów. Był podniesiony, zatem utrudniało to wejście do wieży. Za murem wznosiła się sama wieża, której okna na wysokości 13 metrów wskazywały miejsce, w którego wpuszczano gości, zapewne używając do tego jakiejś dźwigni. Niemniej jednak, teraz miejsce to było dość wyludnione.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 17:17:48
Głównym wejściem nie miał szans się dostać nie dość, że liczba przeciwników była dość duża to do tego brama była uniesiona. Ork natomiast postanowił obejść wieże gdzie echinopsów było mniej czyli z lewej strony. Kenshin ominął spore stado odchodząc nieco i zmieniając swoje położenie szedł najciszej jak umiał, łuk oraz strzałę miał przygotowaną choć mróz mu doskwierał. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 17:58:13
Sytuacja z drugiej strony wieży - nie mogłeś o tym wiedzieć wcześniej - nie była wcale lepsza. Pod murami, które miały przynajmniej 7 metrów wysokości leżało kilka echinopsów. Nie było tutaj żadnej drabiny, ani schodków. Dodatkowo, żeby obejść wieżę musiałeś zejść kilkanaście metrów po wystających z ziemi skałach. Wieża opierała się na jej krańcach, przez co od płaskiego terenu do szczytów wież było około 10 metrów.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 18:10:36
Kenshin nie miał łatwo się dostać do środka z lewej strony sytuacja nie wyglądała dobrze do tego musiał zejść jeszcze po oblodzonych głazach wszystko było przeciw jemu, ale postanowił powrócić i udać się jeszcze w prawą stronę wieży. Chciał tam jeszcze obadać grunt, ale czuł że sytuacja będzie również podobna co z prawej strony. Jeżeli to nie pomoże pozostanie mu tylko frontowy atak i zmarnowanie masy strzał.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 18:24:25
Było dokładnie tak jak przewidział. Prawa strona, w ogóle cała druga strona wieży, której nie widział wcześniej była niedostępna. Czy to przez echinopsy, czy przez zbyt wysokie mury.
Front, nawet po zgładzeniu przeważającej liczby wrogów, nadal był zamknięty uniesionym kamiennym mostem.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 18:54:59
// Widzę na czym ta cała brama się trzyma? ÂŁańcuchy albo coś.

Ork powrócił na główny trakt przed wejściem do bramy ruin budynku postanowił nieco jej się dokładnie przyjrzeć w poszukiwaniu jakiegoś łańcucha trzymającego bramę albo sznura dzięki, któremu mógłby ją opuścić zabijając prz tym rośliny.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 18:57:48
//: Okrążając wieżę widziałeś przez szparę wielkości 2-3cm jedno oczko łańcucha. Czyli trzyma się na łańcuchach. Nie da się zniszczyć strzałą, a zaklęcie nie dosięgnie łańcucha.
//: Dobry trop.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 19:40:13
// Podchodzę na 30 metrów od głównego zbioru roślinek.

Ork postanowił się zbliżyć do głównej bramy, aby mieć lepszy pogląd na nią. Groźne rośliny nie powinny go dosięgnąć, bo starał się zachować odpowiednią odległość czyli ze 30 metrów od ich paszcz musiał jakoś dostać się do środka a walka w zwarciu nie była opłacalna z takim przeciwnikiem. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 20:18:28
Kiedy podchodziłeś do roślin widziałeś wieżę, która patrzyła na Ciebie otworami swych okien w szczytowej komnacie. Dach był zniszczony, toteż na ściany w wieży rzucane było lekkie księżycowe światło. Odbijało się jasno od czegoś kwadratowego wielkości arbuza i docierało do Ciebie przez okno wieży. Pewnie to jakiś obrazek, albo lusterko.
Kiedy zbliżyłeś się na 30 metrów pierwsze rośliny poruszyły się, zafalowały. Wyczuwały Twoje kroki, ale nie mogły zorientować się gdzie jesteś. Chyba, że... doskonale widziały i czekały tylko, aż zbliżysz się bliżej.
Brama była kamienna. Miała swoje zawiasy zapewne w powałach, których nie widziałeś przez piętrzące się rośliny. Nie widziałeś tutaj żadnych mechanizmów, kołatek, czy zaczepów dla łańcuchów. Zapewne ze względów bezpieczeństwa były od wewnętrznej strony.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 20:51:01
// Czy wcześniej mogłem zauważyć, że któraś ze ścian jest mocno uszkodzona i wystarczyłoby ją pchnąć, żeby znaleźć się w środku?

Nic tu po mnie. Stwierdził w swojej głowie i zaczął się wycofywać do tyłu, bo roślinki się zbudziły a to był zły znak natomiast tego nie dojrzał w cale rozwiązania problemu, więc zachodził w głowę jak przejść, żeby nie robić sieczki a samemu nie skonać. Musiał podejść do tego zupełnie inaczej.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 20:53:36
//: Edytowałem trochę poprzedniego posta.
//: Nie, nie było takiej możliwości.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 20 Sierpień 2016, 21:15:06
// Jaka jest miej więcej odległość od tej kwadratowej rzeczy, przez którą odbija się światło księżyca?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 20 Sierpień 2016, 22:13:50
//: Podałem Ci miejsce w jakim jest ostatni echinops oraz to gdzie zaczynają się okna. Matematyka. ;)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 12:37:58
Ork postanowił zestrzelić obiekt, który obijał promienie księżyca choć to mogło nie mieć żadnego znaczenia dla sprawy postanowił spróbować. W tym celu znowu podszedł na 30 metrów od niebezpiecznych roślinek nałożył strzałę na rowek łuku, cięciwę naciągnął i wypuścił strzałę starając się trafić oczekując jakiegoś rezultatu.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 13:04:42
Dzięki perfekcyjnemu strzeleniu z łuku udało Ci się sięgnąć przedmiotu. Nie zestrzeliłeś go, ale widocznie był delikatny, bo skrył się trochę w ścianie. Jednocześnie mechanizm puścił hamulce kołowrotów i wielki kamienny pomost opadł na ziemię zabijając wszystkie znajdujące się przed wejściem echinopsy.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 13:45:12
Ork bardzo ucieszył się z rezultatów swojego strzału w myślach sądził, iż będzie zmuszony do powrotu w stronę konkordatu a tutaj proszę wrota się otworzyły, roślinki zginęły zmiażdżone jej ciężarem nic tylko się cieszyć. Kenshin poruszył się do przodu, jednakże nie odprężał się a jedynie skupił na celu czyli wejściem do wieży. Dlatego dobył kolejnej strzały tym razem mithrilową nieco mocniejszą włożył ją w rowek, żeby była gotowa do wystrzału. Przyszły alfa ruszył powoli przyglądając się wieży oraz temu co nieznane chciał mieć pewność, że tymczasowo nic mu nie zagraża.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 13:58:18
Teren pomiędzy bramą a wieżą okazał się pustym małym placem o wymiarach 6x6 metrów. Leżało tylko kilka desek, na nich i na murach rósł gdzieniegdzie mech. Całość była usłana lekką warstwą śniegu. Wejście do wieży stanowił kamienny portal. Był to tunel długości 1 metra. Jego wymiary tworzyły kwadrat 2x2m. Tunel po metrze kończył się ścianą. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 14:02:21
Kenshin nie zastał niczego groźnego wewnątrz placyku wieży. Tymczasem miał szczęście, ale czujności nie tracił starał się sprawdzić wszystko w tym celu ruszył w kierunku tunelu był zaciemniony, ale w razie jakiegoś ataku powinien sobie poradzić.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 14:04:51
Tunel po metrze kończył się ścianą.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/74/Wie%C5%BCa_tor_naga_wej%C5%9Bcie.png)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 16:36:05
Ork zaczął przyglądać się ścianie szukał jakiś pęknięć na strukturze dzięki, którym mógłby się przebić do środka siłą.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 16:40:17
//: Co dokładnie oglądasz? ÂŚcianę kończącą tunel?

ÂŚciana kończąca tunel była kamienną była kamienną płytą. Nie trzeba było znać się na budowlance, żeby stwierdzić, że nie jest scalona z resztą konstrukcji. Była więc ruchoma, jednak zbyt ciężka, abyś ją ruszył ręcznie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 16:52:17
// Widzę coś szczególnego na głównym placu? Jakieś wejście inną drogę.

Ork widząc, że nie ma dalszego przejścia postanowił wyjść na główny plac wieży i tak rozejrzeć się dokładniej niż za pierwszym razem, bo może dopatrzy się czegoś poza deskami.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 17:02:53
Na planu przed wieżą nie było niczego, czego byś oczekiwał.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 17:30:36
Kenshin postanowił się przejść po obrzeżach wieży był to mały placyk, więc nie powinno mu to zająć wiele czasu. Szukał jakieś dźwigni, może innego schowka żeby móc znaleźć coś dzięki czemu będzie w stanie przesunąć kamienną płytę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 17:31:51
Na placu nic nie było. Na ścianach placu też.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/74/Wie%C5%BCa_tor_naga_wej%C5%9Bcie.png)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 18:04:17
Kenshin ponownie wszedł do małego przejścia po tym jak nic nie znalazł na zewnętrznych ścianach. Tym razem postanowił poszukać jakieś dźwigni, przycisku czegokolwiek o tak podobnej strukturze w tym celu tymczasowo schował łuk oraz strzałę, żeby mieć wolne ręce, bo skoro ścianka była ruchoma to musiało być coś co mogło ją poruszyć. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 18:46:17
Wodziłeś dłońmi po ścianie. Nic. W korytarzu prócz dwóch małych płaskich szczelin po bogach, które imitowały fugi między kamieniami nic nie znalazłeś.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 20:00:12
Ork postanowił sprawdzić te szczeliny, może tam coś się znajdzie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 20:10:33
Szczeliny (nawet zaznaczone na rysunku) zaczynają się już przed wejściem do tunelu. Ich szerokość około 2cm. Zaś głębokość zanurzenia w ścianie to około 15 cm. W szczelinach zauważyłeś jakieś linki, które przechodziły mniej więcej na środku nich. Ciekawe co to było. Paluchem jednak nie mogłeś tam sięgnąć.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 20:29:02
Ork o dziwo znalazł coś w tych szczelinach. Kenshin zmienił nagle nastawienie uśmiechnął się lekko pod nosem pomimo zimna i mrocznego klimatu panującego w tej złowieszczej wieży, jednakże skoro nie mógł sięgnąć grubymi palcami postanowił wykorzystać cieńsze ostrze wardyny do dosięgnięcia ewentualnie podcięcia metalowych linek broń wykonana z czarnej rudy powinna sobie poradzić.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 21 Sierpień 2016, 20:31:47
Szczeliny są po obu stronach wejścia na wysokości około 120cm nad ziemią. Szerokość korytarza to 2m. Opisz dokładnie do robisz.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 21 Sierpień 2016, 20:45:15
Ork ruszył do tyłu kierując się szczelinami chciał wiedzieć dokąd go zaprowadzą choć najpierw chciał je przerwać swoją bronią.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 05:04:04
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/74/Wie%C5%BCa_tor_naga_wej%C5%9Bcie.png)

Szczeliny jak widać zaczynają się na zewnątrz i biegną w tunelu aż do samych drzwi. W szczelinach widać przewieszone jakieś linki. Kiedy jedną z nich zahaczyłeś uruchomił się jakiś mechanizm, ale w sumie nic się nie stało.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 13:36:04
Ork słysząc, że zaczepienie linek coś dało, ale do końca nie wiedział co postanowił pozahaczać je wszystkie a miał do tego predyspozycje. Chciał zobaczyć co się tym razem wydarzy.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 14:39:12
Nie rozumiem co masz na myśli przez: " postanowił pozahaczać je wszystkie a miał do tego predyspozycje. "
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 14:46:46
// Zahaczam ostrzem wardyny wszystkie druty a przez predyspozycje miałem na myśli długość broni, swój wzrost itp.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 14:49:51
Kiedy pchnąłeś linki zahaczyły się za ostrze, pchnąłeś mocniej, wysunęły się ze swoich luk a mechanizm dokonał reszty. Kamienne drzwi delikatnie opuściły się w dół, ich górna krawędź zrównała się z podłogą.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 15:21:08
W ten magiczny sposób Kenshin odblokował sobie dalszą drogę był już o krok bliżej do powrotu na łono konkordatu, ale musiał iść dalej dla bezpieczeństwa schował wardynę i dobył łuku oraz mocniejszej strzały. Ork powoli szedł do przodu bacznie nasłuchując czy coś się do niego zbliża i gdy w końcu przekroczył opadłą ścianę zaczął badać wzrokiem pomieszczenie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 19:38:22
Pomieszczenie do którego wszedłeś było sienią. Odchodziły z niego schody prowadzące w górę. W kącie sali podłoga była rozbita, w miejscu tym zaczynała się jama.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 19:58:12
Ciekawe. Pomyślał badając otoczenie, ale były dwie drogi jedna w górę druga w dół do dziwnej jamy albo pieczary, która wyglądała na bardziej niebezpieczną. Ork wolał najpierw ruszyć schodami do góry, żeby nic go nie zaatakowało od tyłu kiedy będzie wychodził z jamy. Kenshin najdelikatniej jak umiał stąpał po schodach, żeby nie wydawać niepotrzebnych dźwięków piął się do góry wieży mając cały czas gotowy łuk do wystrzału.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 20:05:58
Wieża miała dwie kondygnacje. Od pieczary w stronę schodów i po schodach prowadziło wiele śladów. ÂŚlady te były śladami stóp, wyglądały na ludzkie. Wyglądały jak ubrudzone smołą. W kilku miejscach leżały kawałki odłamanych paznokci. Też pokryte były mazią.
 Pierwsza do której dotarłeś była składowiskiem. Stały tutaj różne drewniane skrzynie, które teraz już sypały się, były mocno strawione przez czas. Na ścianie w mosiężnych ramionach zatknięte były stare pochodnie. Stał tutaj też stół z jakimiś papierami. Stół ubrudzony był mocno czarną mazią. Pomiędzy schodami a stołem rozciągało się kolejne pasmo wielokrotnych śladów. W koncie było rozlatujące się łóżko, a w zasadzie kilka prycz, jednak drewniane szczapy dawno się zawaliły i zrobił się jeden duży barłóg. W stronę łóżka również prowadziły ślady. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 20:35:04
Kenshin dobrze zrobił, że najpierw poszedł na górę tam mógł na spokojnie sprawdzić czy coś nie czai się tam. Całe szczęście było spokojnie dziwnie, ale spokojnie wszędzie walały się ślady czarnej mazi orkowi pierwsze co przyszło do głowy. Stworzenie skażone plagą? Zapytał sam siebie badając wszelakie poszlaki, które się pojawiły. Oczywiście wszystko wyglądało na zniszczone nadgryzione zębem czasu w końcu wieża była prawdopodobnie opuszczona choć ślady wyglądały na świeże! Przyszły alfa rozejrzał się jeszcze, ale nic innego nie zobaczył pozna paznokciami wymazane w czarnej cieczy, ale postanowił sprawdzić te paznokcie do jakiej rasy albo zwierzęcia mogą pasować, by mógł ewentualnie ocenić z czym będzie miał do czynienia w niedalekiej przyszłości.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 22 Sierpień 2016, 20:42:46
Paznokcie te należały do humanoida, zapewne człowieka. Wyglądały jednak, że ktoś zapomniał o nich na całe miesiące.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 22 Sierpień 2016, 21:32:21
Humanoid, hę? Ni to stwierdził ni zapytał. Widząc to mógł sobie wyobrazić z kim będzie miał prawdopodobnie do czynienia choć długość pazurów go zaciekawiła na pewno jest to coś wielkiego z długimi pazurami, a skoro ork trochę się znał na stworzeniach mógł przypuszczalnie stwierdzić, że to może być wampir, ale tutaj? W takich warunkach to niemożliwe. Bij się z myślami, ale powrócił do teraźniejszości i skoro nic tutaj konkretnego nie znalazł postanowił zejść na dół tym, że mniej ostrożnie stąpał po schodach, ale łuk miał cały czas gotowy. Kenshin w końcu znalazł się przed wejściem do groty i patrząc na nią zrobił pierwsze kroki wchodząc do niej powoli, bo ostrożności nigdy za wiele miał łuk wycelowany w tą ciemną pustkę.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 05:11:30
Zostawiłeś więc w spokoju pozostałe elementy pomieszczenia i ruszyłeś dalej. Kiedy wsadziłeś stopę w stronę jamę jakaś łapa złapała za kostkę, szarpnęła. Upadłeś na plecy, prawie spadłeś do jamy. ÂŁapa puściła. Zapierając się w rękoma udało Ci się utrzymać pozycję. Teraz siedziałeś na skraju ziejącej w ziemi dziury.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 16:15:40
To dopiero było zaskoczenie kiedy ork chciał przejrzeć pozostałe wejście robiąc spokojny krok na przód, ale wtedy stało się niespodziewane jakaś potężna łapa złapała go za kostkę i pociągnęła do przodu. Kenshin instynktownie puścił łuk oraz strzałę starając się nie spaść do środka, ale ta prawdopodobnie bestia musiała intrygować Lithana, jednakże nie zaatakowała ani nie rozszarpała orka to było podejrzane, ale elf inaczej nie kazałby tutaj przychodzić. Przyszły alfa natychmiast się podciągnął stając na równie nogi zebrał łuk i strzałę ponownie próbując zbadać jamę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 16:17:36
Jama była czarna. Było hemis, a Ty stałeś w zamkniętym pomieszczeniu. Nie dość że mało widziałeś przez strzępy księżycowego światła, to w dziurze panowały nieprzeniknione ciemności. Stoisz cały czas przed nią.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 16:19:36
Ork pomimo panującej ciemności postanowił zaryzykować i wejść do środka przemierzając grotę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 16:23:02
ÂŁapy zacisnęły się na Twoich nogach. Pociągnęły Cię do przodu aż się przewróciłeś. Pazury wbiły się w Twoją klatkę piersiową i orząc po żebrach rozrywały Ci ciało. To, czego nie widziałeś przez panujące ciemności, wrzeszczało.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 16:43:44
Ork będąc masakrowany na strzępy ostatnimi resztami sił chwycił za sztylet atakując paskudne łapska. Kenshin przy tym pluł krwią, jęczał nawet darł się. Wiedział już, że źle zrobił pchając się w paszcze lwa już było za późno na powrót do sytuacji sprzed kilku sekund. Teraz również się dowiedział, iż bestia nie była nastawiona pokojowo.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 16:48:05
Ostry sztylet ciął tkankę atakującego Cię czegoś. Ataki się skończyły, a Ty usłyszałeś oddalający się tupot stóp.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 16:56:45
Przeciwnik uciekł, ale to nie znaczyło, że nie powróci. Tymczasem Ork słyszał jedynie oddalający się dźwięk stóp, toteż mógł zyskać lepszą pozycje, lecz najpierw starał się zebrać w sobie, więc oparł całe ciało na swych łapach rany wyglądały źle, jednakże mógł funkcjonować dalej. W końcu podniósł się zebrał łuk wycofując się z tunelu, bo bez źródła światła sobie nie poradzi. Dlatego postanowił poszukać czegoś czym mógłby zapalić stare pochodnie podwieszane na ścianach wieży.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 17:01:51
Masz na klatce piersiowej 20 ran szarpanych o długości 40cm i głębokości 4cm. Mocno krwawisz.
Przypomniałeś sobie o pierwszym piętrze na którym byłeś. Stały tam stare skrzynie. Na najwyższe piętro nie poszedłeś.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 17:41:19
Kenshin natychmiast ruszył na górę. Jedną ręką trzymał się ran dość dużych i soczyście krwawiących. Przyszły alfa niemal zawalił kiedy już mu tak w miarę dobrze szło, ale musiał poszukać czegoś do zatamowania ran oraz jakąś rzecz do podpalenia pochodni w tym celu przeszukał zniszczone skrzynie, może tam znajdzie hubkę i krzesiwo.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 17:47:02
Skrzyń było dwie. Zawartość jednej rzeczywiście nadawała się do kosza. W strzępkach materiałów, poniszczonych kartek i tłuczonego szkła znalazłeś jednak hubkę i krzesiwo. W drugiej skrzyni było ciekawiej. Tutaj znajdowały się rzeczy, które leżały może od kilku tygodni. Znalazłeś tutaj świeże onuce, dwie buteleczki: większa mikstura leczenia ran (0,5l) i gnatozrost (0,4l) oraz dwa małe zeszyty.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 17:52:15
Kenshin natychmiast wypił mikstury, które dał mu los. Natychmiast poczuł się lepiej a rany w mgnieniu oka zaczynały się zaślepiać jego uwagę przykuły dwa zeszyty dość zadbane jak na panujące warunki w wieży. Oczywiście zaczął je badać, bo może dowie się czegoś ciekawego o mieszkańcach tego miejsca albo czegoś innego związanego ze sprawą. Hubkę i krzesiwo tymczasowo odłożył na bok, gdyż przyda mu się to za chwilę. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Gunses w 23 Sierpień 2016, 17:54:45
*odgłosy sowy*
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 17:56:13
//: Tracisz:
większa mikstura leczenia ran (0,5l) i gnatozrost (0,4l)

Gówno widzisz w ciemnościach, więc nie jesteś w stanie nic rozczytać. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 18:03:08
Kenshin zatarł sobie rączki, ale nic nie widział. Dzisiejszej nocy wiele popełnił błędów i ten może nie był największy, ale irytujący na pewno. Ork będąc trochę nieogarnięty ostatnio wziął jedną ze starych pochodni potem położył ją na dole kilka razy uderzył krzesiwem o siebie tworząc iskry, a potem ogień. Pomarańczowa łuna wypełniła pomieszczenie a szeptowi zrobiło się lepiej trochę ciepła teraz tego potrzebował, bo ran praktycznie nie było poza bliznami jednak te mógł zaakceptować. Teraz w końcu mając świtało przyjrzał się zeszytom oraz ich zawartością.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 18:11:42
Jak było wspomniane zeszytów były dwie sztuki. Pierwszy zatytułowany był "Na drodze ku zrozumieniu" drugi zaś "Pierwsze szepty są nieśmiałe - Eric". Oba opowiadały znane Ci historie. Pierwsze odnośnie przyłączenia się do konkordatu trójki chętnych - Erica, Melkiora i Izabell. Drugi o teście zabicia niedźwiedzia. W obu zeszytach opisane było dokładnie co się działo. Narratorem zaś był nie kto inny, a Eric.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 18:39:28
Jak się to tu znalazło? Zapytał sam siebie w tym bardzo nietypowym miejscu. Zeszyty były historiami dość bardzo znanymi mu, ale mimo wszystko postanowił je zachować i schował do kieszeni oba, by móc później je pokazać elfowi choć pewnie Lithan znał je dobrze, lecz tu chodzi o to nietypowe miejsce. Kenshin oczywiście nie skończył na patrzeniu po zeszytach wziął się jeszcze za biurko, które całe było umazane w mazi liczył, że jakieś będą tam tajemnice.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 19:25:33
Znalazłeś tam kałamarz i pióro. Wszystko było poprzewracane, a atrament i kartki były zabrudzone. Zauważyłeś jednak, że leży tam też trzeci zeszyt... Roz#[member=10978][/member]#/ #[member=10978][/member]c[member=10978][/member] - Eri[member=10978][/member]  - tyle udało Ci się rozszyfrować na przodzie zeszytu.


//: Znaczki są zamazanymi i nieczytelnymi literami.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 19:52:38
Wszystko na zeszycie było zamazane prócz kilku liter nie wróżyło to dobrze, bo dalsza część również mogła zostać zamazana, gdyż wszystko zostało w nieładzie a kałamarz wylał swój atrament na zeszyt, ale ork rozpoznał imię a twórcą był "Eric" były członek konkordatu. Kenshin zaczął wertować ów notatnik, by móc dowiedzieć się kilku nowych rzeczy o swoim koledze.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 20:09:17
Pierwsze karki były czyste...

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/b/b0/Eric_1.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 20:45:55
Ciekawe, czyli nie byłem tutaj pierwszy. Widocznie Eric musiał zawalić swój test co oznaczało, że nie podołał tutejszym niebezpieczeństwom. Nie dobrze, ba nawet źle może Eric stał się tym potworem? To były jedynie przypuszczenia, ale pewnie Myszowór będzie mieć więcej do powiedzenia na ten temat. Kenshin oczywiście schował zeszyt do kieszeni a potem ruszył na jeszcze wyższe piętro wieży, gdyż brakowało wardyny i zbroi to pewnie ważne rzeczy dla konkordatu i lepiej, żeby wróciły do swoich właścicieli. Ork oświetlając sobie drogę pochodnią ruszył na górę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 20:49:49
//: Kensh. Proszę Cię. Jeżeli w dniu 1. Eric jeszcze nie wyruszył, a jednak jego dzienniki i wszystek dobytek wskazuje na to, że dotarł, to może warto odwrócić na kolejną stronę...



Na piętrze znalazłeś małe zawiniątko oraz Twoją strzałę. Znajomy Ci już element okazał się przyciskiem otwierającym bramę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 20:52:11
// Eric wie, że posługujemy się jego postacią?

Nim wyruszył na wyższe piętro sprawdził jeszcze czy jest jeszcze napisane coś innego.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 20:58:13
//: Na razie posługujemy się imieniem. W sumie każdy może być Ericiem  <ignorant>
//: Dam Ci znać, kiedy pamiętnik się skończy.


(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/8/8c/Eric_2.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 21:22:17
Ork chłonął każde słowo przeczytane z zeszytu, ale najważniejsze jest pewnie dalej, bo to tej pory jakoś mu się udawało z tą wieżą nie liczyć spotkania dziwnej kreatury. Dlatego czytał dalej zanim ruszy na górę.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 21:23:15
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/1/1b/Eric_3.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 21:26:34
O! Pomyślał czytając dalej, ale nie poddawał się i czytał dalej był ciekaw tego materiału mithril, lecz musiało za tym kryć się coś więcej. Ork ponownie przewrócił karki zeszytu w poszukiwaniu reszty jakieś duchy czy inne zjawy w snach same go na chodziły, nie chciał dowiadywać się o nich czegoś więcej.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 23 Sierpień 2016, 21:27:54
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/d/de/Eric_4.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 23 Sierpień 2016, 22:00:17
Historia przedstawiona w zeszycie naprawdę go zaintrygowała. Dlatego nie przestawał czytać ten dziennik napawał go również lękiem choć będąc w pakcie widział wiele złych rzeczy to duchy i inne istoty astralne jakoś go przerażały zwłaszcza, że nie miał ze sobą srebra ani żelaza to wszystko może źle się skończyć dla niego właściwie to już powinien być martwy! Tylko dzięki swojej wysokiej odporności na ból i miksturą doszedł do siebie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 05:08:48
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/9/9c/Eric_5.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 11:34:08
Więc tak doszło do rozkopania dziury oraz znalezienia groty. Jednak słyszalne głosy to inna sprawa bardziej mroczniejsza, która napawała orka lękiem. Duchy istniały on o tym wiedział, ale w takim miejscu mogło być coś więcej jak ten stwór z jaskini rozszarpujący jego ciało kilka chwil temu. Pewnie ten dziennik nie za dobrze się skończy, lecz chcąc poznać przeżycia Erica postanowił czytać dalej może się do wie dokładniej z kim ma do czynienia albo co działo się z duchem.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 14:36:55
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/4/41/Eric_6.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 16:09:24
Ork czytał i nie mógł w to uwierzyć to musiała być prawdziwa bestia ta z jamy szwendała się teraz po wieży. Eric zrobił to samo co ork przed chwilą wszedł do jamy zmierzyć się z dziwną bestią i uwolnić dziecko, tylko jak je mógł słyszeć skoro było na dole? Kenshin powoli wpadał w paranoje co się działo dalej musiał przeczytać, więc przeglądał zeszyt dalej dając do działania emocją jedynym plusem jaki teraz widział było to, że sam głosów nie słyszy. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 16:11:57
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Eric_7.jpg)

Usłyszałeś kamienny chrobot dobiegający z parteru. Kiedy tam zajrzałeś z pochodnią, zdałeś sobie sprawę, że kamienne drzwi są zamknięte. W palcach poczułeś, że zostały jeszcze dwie strony.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 16:35:00
o, kurde! Powiedział do siebie widząc kartę całą zamazaną coś dopadło Erica skazując go na męki to musiało mieć coś do czynienia z plagą tego był pewien. Teraz nie wiedział co stało się z mężczyzną jak doszło do mutacji i skoro bał się teraz święcących pochodni wskazywać mogło na podatność na światło nawet sztuczne! Bardzo cenna wskazówka dla orka, który znalazł się w podobnej sytuacji, ale to nie mogło się skończyć dobrze, chyba że uniknie ataków i jakoś się wydostanie. Wtedy też usłyszał jak kamienne wrota się zamykają czyli pozostała mu jedyna droga czyli wejść do jamy, jednakże nie mając wyjścia postanowił dokończyć lekturę, która zapowiadała się nieźle jak dobry dreszczowiec, ale autor dzieła źle skończył.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 16:39:20
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/d/df/Eric_8.jpg)

Została ostatnia strona...
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 16:46:26
To musiała być masakra co się z tym biedakiem działo, ale czemu nie mógł patrzeć na zbroję? Kenshin sprawdzi później łóżko oraz tym co się tam znajduje. Wardyna z minerałem przepadły a szkoda mogły mu się przydać podczas tej próby. Jednak co sprawiło, iż nagle przeniósł się do jamy? Coś musiało go oczywiście przenieść, lecz go nie zabiło ani nic innego się nie stało. Przyszły alfa zastanawiał się jak mógł zostać zakażonym i co się przez to stało w jaką kreaturę mógł się zamienić, bo skoro czuł rosnący głód mógł stać się wampirem choć to niedorzeczne. Tak czy siak przejrzał ostatnią kartę, którą pewnie ponownie jest umazana w węglu albo w czymś znacznie gorszym. 
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 16:50:19
//: http://marant.tawerna-gothic.pl/index.php/topic,27459.msg464658.html#msg464658

Ostatnia strona...

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/4/41/Eric_9.jpg)



//: Pod łóżkiem rzeczywiście znalazłeś zbroję szeptu Ventepi. Na przodzie widniał znak konkordatu puszczy i kniei.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 19:50:27
Co to za bestia?! Znów zapytał sam siebie, bo rysunek przypomina coś wielkiego ze szponami niekoniecznie wampira, ale trochę podobnego. Kenshin miał wiele pytań, ale tutaj nikt nie udzieli mu odpowiedzi a szkoda. Lithan będzie wiedział więcej na ten temat, także ork schował kolejny dziennik do kieszeni a odszukawszy zbroję przyjrzał się jej wyglądała na konkordatową, bo miała znak konkordatu puszczy i kniei czyli trzeba było ją zabrać i oddać w odpowiednie miejsce. Szept Ventepi starał ją na siebie założyć a po tym fakcie zamierzał pójść jeszcze na wyższe piętro licząc na jeszcze jakieś wskazówki.

// Poproszę statystyki zbroi.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 19:59:30
//:Wow! Najs.

Zbroję udało Ci się na siebie wepchnąć, chociaż jej rozmiar był na Ciebie za mały - nie stanowiła więc żadnej ochrony poza tym, że miałeś na sobie zbroję nieszczęsnego Erica.

Na piętrze znalazłeś małe zawiniątko oraz Twoją strzałę. Znajomy Ci już element okazał się przyciskiem otwierającym bramę.

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 20:14:39
Ork znajdując zawiniątko przyjrzał się mu odwijając kawałek materiału potem nacisnął na guzik, żeby otworzyć bramę. Miał to po co przyszedł, więc pora była wracać do Lithana.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 20:39:35
//: Drzwi do wieży są zamknięte.
//: Most nadal jest opuszczony. Przyciskanie przycisku nic nie daje.
//: W zawinięciu była ruda metalu, wielkości kufla piwa.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/4/4c/Ealin_beinar.jpg)
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 20:50:26
Przyjrzawszy się dziwnej bryle nieznanemu mu metalu skojarzył, że to jest ta rzecz, której poszukiwał Eric, więc postanowił ją wziąć na dowód, że dotarł do wieży niestety guzik nie reagował a wrota nadal były zamknięte cóż za przeciwność losu. Kenshin chowając wszystko udał się w stronę ściany pomijając grotę niech tamta kreatura nadal sobie siedzi a orkowi spieszyło się wyjść. Dlatego niezwłocznie poszedł na dół badając zamknięte wrota.   
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 24 Sierpień 2016, 20:54:31
Do Twoich uszu dobiegł szmer z jamy. Zapewne owe coś już się zregenerowało i gotowe było do kolejnego ataku.
Drzwi ani się ruszyły. Przypomniałeś sobie o pewnym pomyśle, który na wyjście z wieży zaproponował Ci sam Eric w swoich notatkach.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 24 Sierpień 2016, 21:22:51
Ork sobie przypomniał, że w notatkach Eric zapisał skok z wieży to było niecodzienne rozwiązanie tego problemu, bo skoro drzwi dało się jedynie otworzyć od wewnątrz to miał przechlapane, bo wypił gnatozorst. W tym momencie pacnął się w czoło i do tego słyszał dźwięki bestii z piekła rodem gotowa do ponownego zmasakrowania ciała Kenshina na to nie chciał pozwolić i ponownie uciekł na górę wieży, by tam się rozejrzeć poszukując jakiegoś miękkiego lądowania.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 25 Sierpień 2016, 05:04:06
Mogłeś skakać albo na podwórko albo za mur, na skały i pomiędzy echinopsy.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 25 Sierpień 2016, 13:53:26
Ork rozpędził się i wyskoczył na plac nie chciał mieć dodatkowego kontaktu ze skałami i roślinami. Wiedział, że pewnie się połamie liczył jedynie na to, że nie będą to nogi a zwiększenie dystansu od bestii mu wyjdzie na dobrze, także czarny szept leciał w dół.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 25 Sierpień 2016, 20:03:27
Mogłeś skakać na mur, ale skoczyłeś na plac. W upadku złamałeś nogę w łydce, dwa żebra i kości śródręcza. Ogólnie oberwała Twoja prawa połowa, ale żyjesz!
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 25 Sierpień 2016, 20:28:37
// Czyli i tak nie mogę chodzić to praktycznie równa się śmierci. Dobrze załapałem?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 26 Sierpień 2016, 05:21:32
//: A czy widziałeś kiedyś kogoś w realu w gipsie, o kulach albo bez nóg? Czy to znaczy, że to byli zombie? Nope.
//: Po prostu opisz jak się wleczesz. Sam piszesz nowym, że konkordat ma swoje uszy i oczy wszędzie, a teraz o tym zapominasz.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 26 Sierpień 2016, 14:34:17
Orkowi udało się opuścić wieżę, ale okupowane to było wieloma stratami czuł się fatalnie leżąc tak połamanym, ale najważniejsze było to, że uniknął tej dziwnej bestii do tego miał wszystko czego potrzebował, aby zakończyć misję. W głowie miał nadzieję, że zjawi się ktoś z obrońców konkordatu mu pomóc w międzyczasie ignorując ten przenikliwy ból czołgał się w stronę bramy.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 26 Sierpień 2016, 15:19:02
Udało  Ci się doczołgać do bramy. Szło Ci całkiem nieźle. Zauważyłeś ruch gdzieś przed Tobą

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/1/14/Ogr_so%C5%82tys.jpg/496px-Ogr_so%C5%82tys.jpg)


- E, to Ty?! - spytał Sołtys
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 26 Sierpień 2016, 18:50:02
Kenshin wychodził swój organizm jeszcze bardziej po czołganiu się w śniegu zostawiał dość spore ślady. Jego wzrok przywitał już bramę, ale do samego konkordatu było daleko za daleko na jego problem z mobilnością. Ork nawet nie spodziewał się, że tak mu to sprawnie poszło widocznie dobrze ignorował ból, ale w bramie się zatrzymał nie miał już siły iść dalej wtedy usłyszał głos dość znajomy a był to sołtys, którego poznał podczas inicjacji do konkordatu pomoc nadeszła choć nie wiedział skąd!
- Sołtysie pomóż jestem cały połamany.
Mówił spokojnie pomimo bólu.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 28 Sierpień 2016, 19:52:46
Sołtys coś zawołał w stronę lasu, a z niego wyszło kilku mu podobnych.

- A co Ci się stało?! Co Ty żeś tam robił?!
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 29 Sierpień 2016, 07:51:02
Kenshin nie spodziewał się stu pytań do raczej zależało mu na pomocy a potem mógłby odpowiedzieć na pytania, ale jakoś przemógł się pomimo bólu i rzekł.
- Lithan le Ellander mnie tu wysłał miałem sprawdzić wieżę i chyba znalazłem to czego tutaj chciał.
Wymówił imię maga, który ma znacznie większy szacunek w leśnych ludach, ork dopiero pomału go zdobywał oraz wyjawił cel swojej podróży do tego niebezpiecznego miejsca.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 29 Sierpień 2016, 10:20:27
Ogry zorganizowały prymitywne nosze i wrzucili Cię na nie.
- Gdzie cię zataszczyc?
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 29 Sierpień 2016, 11:09:21
Wszystko potoczyło się niezmiernie dobrze dla niego prowizoryczne nosze były wystarczające, żeby się nie musiał dalej czołgać. Teraz pozostał kierunek podróży i nie mógł być inni niż konkordat.
- Zabierzcie mnie do konkordatu. Znacie to miejsce?
Zapytał dla pewności licząc na to, że Lithan swoją magią go jakoś poskłada.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 29 Sierpień 2016, 11:15:20
Ogry rozmawiały ze sobą długo, w dość powolnym języku. Następnie podnieśli Cię i ruszyliście.
- Zabierzemy Cię do pierwszych strażnic
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 29 Sierpień 2016, 11:21:38
- Niech będzie zawsze to bliżej niżeli miałbym sam podążać z takimi złamaniami. Mówił patrząc w ciemne niebo z nadzieją, że jakoś się nim zajmą przyjaciele z konkordatu.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 29 Sierpień 2016, 11:27:40
Minęło kilka godzin i dotarliscie do leśnej wieży. Był już tam Lithan. Ogry zostawiły Cię na stole. Lithan patrzył na Ciebie a potem zapytał, jak się czujesz.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 29 Sierpień 2016, 12:11:07
Dotarli praktycznie cało bez żadnych ekscesów. Ork nieczuł się najlepiej jak mogło wyglądać na szczęście nie miał złamań otwartych przez co nie cierpiał za mocno choć kiedy go nieśli odczuwał dyskomfort, ale wszystko powinno być dobrze w końcu Kenshin dojrzał, że przybyli do strażnicy gdzie stał już elfi mag pytając o jego stan.
- ÂŻyję, ale jestem praktycznie cały połamany. Potrzebuje medyka, lecz lepiej żeby nikt tam nie zaglądał, bo działy się straszne rzeczy. Jednak znalazłem coś czego poszukiwał Eric bryła dziwnego metalu oraz jego notatki dla mnie coś tam się zagnieździło coś podobnego do stworzeń plagi. Powiedział dając zawiniątko magowi, żeby mu się to przydało do badań.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 29 Sierpień 2016, 14:53:19
Lithan obserwował Cię oczami, w których światła świec odbijały się niczym gwiazdy nocą na powierzchni stawu. Na zawiniątko, które mu podałeś nie zwrócił uwagi.
- Co tam spotkałeś... - zapytał niby wyczuwając, albo odnajdując w Tobie te strzępki zła, które zasiał w Tobie tajemniczy byt.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Kenshin w 29 Sierpień 2016, 15:37:52
- To było łudząco podobne do istoty z głębi, nie widziałem jej dokładnie, ale zapiski Erica powinni pomóc w dokładniejszym obrazie. Mam je w kieszeni tego nieszczęśnika musiało coś bardzo złego spotkać. Mówił zmęczonym głosem od tego wszystkiego co spotkał i przeżył hemis również nie była zbyt przyjemną porą na wędrówki po lesie.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Lithan le Ellander w 29 Sierpień 2016, 15:46:44
- Daj mi to - powiedział Lithan i wziął od Ciebie notatki, aby je przestudiować. Złapał też zawiniątko, możliwe, że było ważne.
- Zawieźcie go do miasta i do dzielnicy handlowej. Niech zakupi dla siebie mikstury. Kup na zapas - powiedział i wychodząc odwrócił się do Ciebie
- Jeżeli Twoje odkrycie jest takie wielkie, jak wydaje się być w tej chwili, to przyczyniłeś się nie tylko nam, ale całemu światu. Jeżeli okaże się to prawdą, nagroda Cię nie ominie. Przyjdź do mnie, kiedy będziesz mógł chodzić.


Wyprawa zakończona!

Podsumowanie:
Kenshin został wysłany do elfiej wieży, aby sprawdzić jego umiejętności. Bez większych problemów dostał się do wieży wykorzystując swoje umiejętności walki. W wieży dokonał pewnego odkrycia. Spotkał on tam dziwną istotę skrytą w mroku, oraz zapiski poprzedniego śmiałka - Erica. Nie wypuszczając bestii z obszaru wieży udowodnił, że jest odpowiedzialny do przewodzenia stadu.


Talenty:
Walka: -
Opisy: 1 srebrny
Aktywność: 1 brązowy


Nazwa: Dziennik Erica
Opis: Dziennik pisany przez Erica. Zawiera szczegóły jego testu na alfę.

Nazwa: Ealin Beinar
Opis: Około 700 gramowy kawałek nieznanego jeszcze minerału.
Tytuł: Odp: Rozmowy nocą
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Sierpień 2016, 01:19:07
- Daj mi to - powiedział Lithan i wziął od Ciebie notatki, aby je przestudiować. Złapał też zawiniątko, możliwe, że było ważne.
- Zawieźcie go do miasta i do dzielnicy handlowej. Niech zakupi dla siebie mikstury. Kup na zapas - powiedział i wychodząc odwrócił się do Ciebie
- Jeżeli Twoje odkrycie jest takie wielkie, jak wydaje się być w tej chwili, to przyczyniłeś się nie tylko nam, ale całemu światu. Jeżeli okaże się to prawdą, nagroda Cię nie ominie. Przyjdź do mnie, kiedy będziesz mógł chodzić.


Wyprawa zakończona!

Podsumowanie:
Kenshin został wysłany do elfiej wieży, aby sprawdzić jego umiejętności. Bez większych problemów dostał się do wieży wykorzystując swoje umiejętności walki. W wieży dokonał pewnego odkrycia. Spotkał on tam dziwną istotę skrytą w mroku, oraz zapiski poprzedniego śmiałka - Erica. Nie wypuszczając bestii z obszaru wieży udowodnił, że jest odpowiedzialny do przewodzenia stadu.


Talenty:
Walka: -
Opisy: 1 srebrny
Aktywność: 1 brązowy


Nazwa: Dziennik Erica
Opis: Dziennik pisany przez Erica. Zawiera szczegóły jego testu na alfę.

Nazwa: Ealin Beinar
Opis: Około 700 gramowy kawałek nieznanego jeszcze minerału.

Poprawiam!

Talenty:
Walka: -
Opisy: 1 srebrny
Aktywność: 1 srebrny talent


Wyprawa zaakceptowana!

//Stan talentów - Kenshin:

Brązowe talenty: 4
Srebrne talenty: 12
Złote talenty: 6