Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 13:00:45

Tytuł: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 13:00:45
Nazwa wyprawy: Wiejskie problemy
Prowadzący wyprawę: Silion aep Mor
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Logiczne myślenie, znajomość tematu, walka dowolną bronią na 50%.
Uczestnicy wyprawy: TheMo, Dwalin aep Durin

Dwalin dogonił Themo i rzekł.- Zatem mamy dwie miejscówki, Chmielowo i Mirte. Gdzie idziemy najpierw?.

Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 15:09:12
-Chmielowo jest znacznie bliżej. Szkoda, że nie wziąłem konia. Ale cóż, spacerek się przyda.
Themo pchnął drzwi od karczmy i jednym krokiem przekroczył próg oddzielający pomieszczenie od reszty miasta Atusel. Znaleźli się na ulicach miasta. Herszt prowadził krasnoluda ku zachodniej bramie. Mijali po drodze kilku mieszkańców, którzy głównie szli w przeciwną stronę, do "Tommiego". Przemierzali wybrukowane chodniki, przechodzili obok zabudowań aż w końcu ujrzeli cel swej wędrówki. Niestety, to nie była jeszcze ta miejscowość, tylko brama miasta. Prawdziwy cel czekał kilka kilometrów za tą bramą. Themo nawet nie rozglądał się po okolicy. Znał to miasto. Kiedyś w końcu mieli tu siedzibę, która niezbyt się wszystkim podobała. Całe szczęście, że przeprowadzili się do zamku. Ale wspomnienia pozostały. Jedynie wspomnienia. Organiczne odpady na butach dało się wyczyścić. Wziął głęboki oddech. Chłód uszczypnął go w nozdrza. Na szczęście w tej części wyspy jest w miarę ciepło, a sam ma wełnianą bieliznę chroniącą go od niskich temperatur. Spojrzał na towarzysza. Jako krasnolud też był odporny, mimo iż był łysy. Ciekawe, zwykle przedstawiciele jego rasy mają takie owłosienie, że ledwo co twarz widać. Ale jest pewno gruboskórny, jak reszta. W milczeniu dotarli do bramy miasta. Kilka kroków i przekroczą granicę, i znajdą się na szlaku.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 15:13:43
Dwalin podczas wędrówki do bramy miasta milczał, obserwował ludzi i miasto. Nic specjalnego, kilku ludzi idących do Tomiego, zapewne  po ciężkim dniu pracy idą się napić. Tak obserwując okolice stanął u wrót bramy. Wystarczyło przekroczyć ją, i wyruszyć w trasę do Chmielowa.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 15:17:23
Wyszliście z miasta i szlakiem skierowaliscie sie w strone Chmielowa.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 15:24:35
Dwalin postanowił zagadać do Szefa.- Szefie, chyba znasz mojego kuzyna, Gorna Valfrandena, zgadza się?.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 15:40:29
I ruszyli szlakiem w stronę chmielowa. Wędrówka trochę im zajmie. Dobrze będzie umilić sobie ten czas rozmową.
-Kojarzę. Ten rycerz z Bractwa? Tak, kiedyś byłem z nim na wyprawie mającej na celu zniszczyć mgłę. Dobrze się nie poznaliśmy, może dlatego, że nigdy nie miałem jakoś do czynienia z Bractwem.
Krasnolud kuzynem człowieka. Niektórzy to mają dziwne drzewo genealogiczne. Sam urodził się w Myrtanie, gdzie było bardzo mało przedstawicieli ras innych niż ludzie. Ale od kiedy usłyszał, że Yarpen jest ojcem Adamusa nic go nie zdziwi. Od kiedy weszli na szlak oczy miał szeroko otwarte, gdyż tutaj zagrożenie mogło czyhać za każdym drzewem. A to agresywne zwierzęta, a to bandyci chcący napaść zbłąkanych podróżnych. Na szczęście parze wojowników takie przeszkody nie były straszne. Jeśli coś by się napatoczyło pod nogi, mieliby przynajmniej rozrywkę dla siebie i ucztę dla mieczy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 15:45:42
Gdy czlonkowie bekartow rashera byli zajeci rozmowa minal ich jadacy powoli woz ktorym sterowal chlop. Zatrzymał sie obok was i rzekł.
-  E pany, dokont to wy idźycie? - wydawal sie byc uprzejmy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 15:47:36
-Do chmielowa dobry człowieku.
Odpowiedział równie uprzejmie Themo. Jeśli im się poszczęści będą mieli transport i oszczędzą swoje nogi i cenny czas, jaki by zmarnowali na dojście w tamte rejony.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 15:53:03
-  Pany! A może byście mi tok pomogli? co? Czasym tu bywo niybyzpiecznie i takie dwa wojoki moga mi sie przydoc. Jo wos zawioze do Chmiylowa a wy mie obronita w razie czygo!
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 15:55:41
- Jeśli nas pan tam podrzuci, możemy przemyśleć pana propozycje.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 16:08:44
-  No to ładujta tyłki na wóz. Jedziem!
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 16:10:14
-Już przemyśleliśmy. Nie wiadomo jaka okolica, a porządny woj zawsze się przyda.
Skoro oferuje pomoc, to czemu nie skorzystać? Wgramolił się na wóz, pomimo swej zbroi. Ułożył się wygonie w pozycji w której mógł spędzić resztę podróży. Nieco przeszkadzała mu kusza, więc ją zdjął i położył sobie na kolanach. Chwila spokoju była dobrym momentem, by ją załadować. Więc wyjął z kołczanu jeden z bełtów i włożył go w łoże. Następnie zaczął naciągać cięciwę. Robił to zgodnie z ostatnimi zaleceniami nauczyciela, więc poszło mu znacznie szybciej niż zwykle. Gdy już skończył ładowanie oparł ją o wóz tak, że wylot zwrócony był w górę, by w razie czego przypadkowo wypuszczony bełt poleciał na wiwat, zamiast zranić niewinną osobę. Postanowił trochę porozmawiać z woźnicą.
-Przedstawimy się. Ja jestem Themo a mój towarzysz to Dwalin. Wóz pusty, więc pewno jedzie pan po dostawę.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 16:14:57
-  Pudło panocku! Właśnie wracom z miasta. Jechałym tam z chmiylem łot Chmiylowa! Jo jystem Lor. Miło poznoc panow wojokow.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 16:16:27
Dwalin podszedł do wozu i zaczął się na niego wspinać. Kiedy już na niego wszedł, usiadł sobie. Pusty wóz sugerował że albo jedzie po dostawę, albo wraca do domu po sprzedaniu wszystkiego co miał. Zagaił do właściciela woza. Jeden woj to dobrze, a dwóch to jeszcze lepiej.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 16:25:35
-A kojarzysz pan zamek Bastardo, nieco na południe?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 16:27:00
-  Niy bardzo! A co wy stamtond? - chlop ruszył wóz.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 16:30:01
- Owszem, Dlaczego pan pyta?.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 16:39:31
-  Jo pytom? Tyn temo sie pytoł.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 16:40:49
-Tam właśnie mamy siedzibę. Jak słyszał pan o najemnikach zwanych Bękartami Rashera, to właśnie wieziesz pan dwójkę z nich.
Miał nadzieję, że ta informacja podniesie na duchu woźnicę. Wszak nie wiózł zwykłych włóczęgów. Wóz lekko szarpnął i zaczął powoli jechać ciągnięty siłą konia zaprzęgniętego do furmanki. Teraz mogli spokojnie wyciągnąć nogi, zamiast przebierać nimi na trakcie. Dzięki takiemu towarzystwu droga zleci nieco szybciej. Themo starał się przypomnieć wszystkie informacje, jakie wiedział o celu podróży. W zasadzie nie było ich wiele. Tylko to, że są głównym producentem chmielu na wyspie. I doszły go też słuchy o jakiejś bandzie, która ochrania wieś. Musiał więc pociągnąć za język chłopa, skoro nie zrobił tego w karczmie. Nie chciał iść w ciemno.
-Zostaliśmy wysłani przez pana tych ziem do zrobienia obchodu. Może pan powiedzieć coś o Chmielowie?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 07 Kwiecień 2015, 16:41:58
Dwalin postanowił na razie zostawić pałeczkę rozmowy Themo. Patrzał na krajobraz, okolice.

Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 17:05:35
-  A jakiż to pan tera tymi ziymiami żondzi? Nie pamiyntom aby te ziymie miala pana. Bynkarty? Nic mi to nie mowi panocku
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 17:21:28
No tak, chłopów mało obchodzi kto rządzi ich gminą. Ważne, żeby ziemia dobrze obrodziła. Skądś to znał.
-Teraz Silion aep Mor z rodu Erenus. Bękarty? Cóż, widocznie mamy słabą reklamę. Jesteśmy najlepszymi najemnikami na Valfden.
Spojrzał na towarzysza. Widocznie nie miał nic do powiedzenia i postanowił popodziwiać tereny przysłuchując się przy tym odbywanej rozmowie. Przeniósł wzrok na woźnicę.
-Wie pan, polityka i te sprawy. Dobrze, że was to tak bardzo nie dotyczy, póki podatków nie nałożą, hehe. A w Chmielowie co słychać?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 17:32:14
-  Siliun a co to za typ? W Chmliylowie to co zawsze. Ludzie bawim w kaczmie, chłopy robią w polu, dbaja o nie. Ogolnije spokojnie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 22:48:38
-Krasnolud, co dostał te ziemie od króla. Słyszałem plotki, że macie kilku ciekawych mieszkańców.
Wóz podskoczył na jednym z kamieni, lecz to niczego nie zmieniło. Liczył, że woźnica odpowie na jego pytanie i powie coś interesującego.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 22:52:10
-  Czy ciykawych to jo niy wiem ale jyst tu taka banda, "Chmiylowy bum" sie zwa, czy jakos tak. Ale niy wolno mi o tym mowic, o to pytej pan sołtysa, to jygo banda. - woznica pognał konia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Kwiecień 2015, 23:00:28
Złapał się za brodę. Chmielowy bum. Pierwszy raz słyszał taką nazwę. Co prawda dochodziły go słuchy, że w Chmielowie mają jakąś bandę, ale nic więcej o nich nie słyszał. Miał nadzieję się z nimi dogadać. W końcu działali po sąsiedzku. Jednak jeśli nie będą sobie wchodzić w drogę to dobrze się między nimi ułoży. Tymczasem zadał kolejne pytanie.
-Daleko jeszcze?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 07 Kwiecień 2015, 23:06:31
-  Panocku spokojnie. Jeszcze dziysienc minut. - woz jechal spokojnie az tu nagle droge zagrodzily wam 3 scierwojady. Wyraznie nie chcialy ustapic. -  Wjydziołem ze sie przydocie.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/71/%C5%9Acierwojad.jpg)
3xÂŚcierwojad (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/%C5%9Acierwojad)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 08 Kwiecień 2015, 01:21:33
No przydali się. Themo złapał za swoją kuszę i przystawił do barku. Zwolnił blokadę i ustawił muszkę naprzeciw celu. Wstrzymał oddech, by bełt poleciał zgodnie z trajektorią. Nacisnął spust. Pocisk z olbrzymią prędkością opuścił mechanizm i przeciął powietrze. Nie leciał zbyt długo. Napotkał przeszkodę w postaci ciała ścierwojada. Nie pokonał jej, tylko wbił się prosto w jego pierś. Ptaszysko padło na ziemię. Odłożył "bełta pod płotem" na wóz i zeskoczył z niego.
W locie wyciągnął miecz i zdjął z pleców puklerz. Trochę ścierwojadów ubił na arenie, więc wiedział czego się po nich spodziewać. Wylądował na ziemi i zastawił się tarczą. Nie chciał czekać na ruch przeciwnika. Zaatakował pierwszy. Zaszarżował trzymając osłonę przed sobą. Szybko przebierając nogami skracał dystans pomiędzy nim a jednym z opierzonych wrogów, który również rozwinął prędkość by uderzyć swoim dziobem. Zderzyli się. Bękart wygrał starcie, gdyż drób uderzył o twardą tarczę z okutej stali. Oj to był bardzo twardy metal. Wiedział o tym, bo sam powalił jego właściciela podczas wojny na Zuesh. To trofeum wojenne uratowało go nie raz i zrobi to jeszcze kilka razy. Wyszedł z zadumy, która w jego umyśle trwała niecałą sekundę. Ptaszysko leżało na ziemi. Wszak puklerz... Już wcześniej była o nim mowa. W każdym razie przeciwnik był sprowadzony do parteru i chwilowo ogłuszony. Pewno jeszcze dzwoniło mu w głowie. Themo nie czekał aż wstanie. Jednym skokiem znalazł się przy rannym przeciwniku i wykonał mocne pchnięcie prosto w tułów. Ten cios zakończył cierpienia młodego ścierwojada. W zasadzie nie był taki młody. Ale to już nie miało znaczenia. Został ostatni. Spojrzał na krasnala, który mu towarzyszył. On też zabierał się do walki. Uważnie obserwował jego ruchy, by dowiedzieć się na jakim poziomie jest jego banda.

//24-1=23 bełtów srebrnych
1x ścierwojad
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 08 Kwiecień 2015, 10:37:34
Po szybkim ataku najemnika, dwie bestie zginely. Ostatnia troche sie przerazila. Krasnolud szykowal sie do bitki, w tym czasie scierwojad przygladal sie mu.

// Pozostało : 1xÂŚcierwojad (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/%C5%9Acierwojad)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 08 Kwiecień 2015, 16:13:25
Kiedy Dwalin zauważył ÂŚcierwojady zeskoczył z wozu i dobył miecza. Themo załatwił dwóch, ale został jeden, specjalnie dla Dwalina. Szczerze cniło mu się już bez bitki. Jednak Bękart nie atakował, wolał zobaczyć co zrobi jego przeciwnik. Chwilę postał z mieczem w ręce. Jednak ścierwojad też postanowił stać. Dlatego krasnolud ruszył szybkim biegiem do ataku. Jednak kiedy był odległości w której mógł go zaatakować, Dwalin machnął mieczem. Udało mu się trafić miejsce między skrzydłami. ÂŚcierwojad zaatakował dziobem, jednak wojownik zrobił unik i ciął potwora w bok. ÂŚcierwojad zagdakał z bólu. Ta chwila nieuwagi wystarczyła Dwalinowi. Stwór na chwile przestał mieć wszystko na uwadze, toteż nie zdążył odskoczyć kiedy krasnolud potężnym cięciem, trafił go w głowę. To był jego koniec.

0xÂŚcierwojad

// I jak się podobał pierwszy post walki w tej wyprawie w moim wykonaniu?.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 08 Kwiecień 2015, 16:17:32
Scierwojad padł.
-  Chłolera! Czemusta nie zabili ich poza drogom. Tera musza przejechac po nich! No wskakujta jedziem dalej. - krzyknal chlop.

// Szczerze? :D
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 08 Kwiecień 2015, 16:23:52
Dwalin schował miecz, i zaczął się wdrapywać na wóz. Kiedy się już wdrapał usiadł z powrotem tam gdzie siedział za nim pojawiły się ścierwojady.

// Wiesz, dopóki nie wyszkolę postaci i mam jedynie miecz, to nie licz na jakieś Hiper akcje. Ale robię co mogę.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 08 Kwiecień 2015, 16:33:15
// Tak wiec nie daj sie zabic :)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 08 Kwiecień 2015, 22:07:03
Themo wyglądał zza puklerza i przyglądał się walce. Dwalin, jak na krasnoluda, całkiem ładnie skacze. Gdy już było po wszystkim zarzucił tarczę na plecy i schował miecz do pochwy. Podszedł do padliny, która zalegała na drodze. Woźnica narzekał na drogę, a przejazd przez takie przeszkody mógł nawet uszkodzić koło. Po walce nie miał ochoty wymieniać koła, zwłaszcza, że nigdzie nie widział zapasowego. Więc trzeba było posprzątać. Wziął jedno z trucheł za szyję i usunął z traktu. Przeciągnął je po ziemi i zostawił w przydrożnym dole. Potem podszedł do drugiego trupa i również pochwycił go za łeb i ciągnął. Resztki krwi spływały z ciała i zalegały w dołkach wydrążonych przez ścierwojada tworząc czerwony szlaczek. I ten wylądował w rowie. Został jeszcze jeden. Z nim też nie było problemów i po czasie i kilku metrach dołączył do towarzyszy w masowym grobie. Bękart otrzepał dłonie i wgramolił się na wóz.
-Teraz możemy jechać. A i żadne stwory nas nie zaatakują, bo rzucą się na padlinę. Możemy jechać dalej.
Przyjął wygodną pozycję na wozie i złapał za swoją kuszę, którą rzucił po wystrzale, by mu nie zawadzała. Teraz raczej mu się nie przyda. Położył ją na kolanach i odwrócił wzrok w stronę drogi, którą mieli jeszcze do przebycia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 08 Kwiecień 2015, 22:50:34
-  Dzienki panowie! Jedziem! Widze żeście dobre wojoki. - woznica ruszyl woz, chwile sie rozpedzal po czym nabral optymalnej predkosci, jechaliscie do Chmielowa, byliscie juz blisko.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 09 Kwiecień 2015, 19:46:03
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/2/24/Village_in_memory2_by_phoenix_feng.jpg)
Wioska odblokowana: Chmielowo (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Chmielowo) :D

Dojechaliscie do wioski. Chlop zatrzymal sie przed stajnia.
-  No panocki! Wyjazd. Ida tera do łoberży.
Jestescie w chmielowie, jest dosyc cieplo, chmiel zaczyna kielkowac mimo iz jest Hemis. Zaczelo sie sciemniac, gdyz gdy wyruszyliscie bylo stosunkowo pozno. Wszystkie budynki były zamkniete, z karczmy bilo swiatlo i dochodzily wesole krzyki i muzyka.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/9/9e/Prancing_pony_tavern_by_daroz-d6htwmm.jpg)
Karczma "Płynne Złoto" (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Chmielowo#Karczma_.22P.C5.82ynne_z.C5.82oto.22)

// Jest godzina 20:00
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Kwiecień 2015, 21:54:47
I dotarli. Rozejrzał się po okolicy, która miał w zasięgu wzroku. Zwykła wieś, jakich tu wiele. Jednak wrażenie zrobiły na nim hektary chmielu. Już wiedział dlaczego ta wioska jest największym producentem piwa na Valfden. Gdy chłop przystanął, Themo zebrał się i zsiadł z wozu.
-Dziękujemy dobry panie za podwózkę.
Podziękował i pożegnał się z woźnicą, który pomógł im tutaj dotrzeć. Wyprostował się przeciągając kości zastałe od siedzenia na wozie. Mimo Hemis nie było mu zimno. Ciepły klimat i wełniana bielizna skutecznie chroniły go przed niskimi temperaturami. Instynktownie udał się do karczmy. Zgodnie z zaleceniami chłopa. Budynek dało się rozpoznać z daleka, a ze względu na odgłosy nawet i niewidomy by tam trafił. Chociaż Themo był stałym bywalcem takich przybytków więc i tak by tam trafił. Rzucając okiem tu i ówdzie w końcu dotarł pod drzwi. Nacisnął na klamkę, bądź przekręcił gałkę, zależy jaki był tam zastosowany mechanizm. W każdym razie zrobił to, co zrobić należało by wrota do "Płynnego złota" otworzyły się przed nim. Jednym, solidnym pchnięciem poszerzył wejście tak, że pomiędzy framugami mogło się zmieścić dwóch, niezbyt trzeźwych osiłków. Obecnie było potrzebne miejsce jedynie dla człowieka w stalowej zbroi i krasnoluda. Wódz Bękartów przekroczył próg jako pierwszy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 10 Kwiecień 2015, 22:25:59
Wchodząc do karczmy twoim oczom ukazał się bardzo typowy dla wsi widok. Rozbawiony tłum tańczy na środku karczmy, inni osobnicy grają w kości bądź pokera. Karczma jest pełna ludzi, twój wzrok przykuła obecność kilku maurenów i krasnoludów. W kącie karczmy siedzi rozbawiona elfka w towarzystwie niziołka, popijających piwo i grający w kości. Dziwnym widokiem była elfka w takim miejscu, zwłaszcza że była tam jedyną przedstawicielką tejże rasy. Gdy weszłeś wgłąb karczmy, tychże dwoje spojrzało na ciebie podejrzliwie. Zauważyłeś przy barze, krasnoluda w dziwnym ubraniu, rozmawiającego z karczmarzem. Gdy podeszłeś jeszcze bliżej, karczmarz krzyknął do ciebie.
-  Ooo! Kolejny klient! Wchodź śmiało, zapraszam do baru! Mamy tutaj najlepsze piwo w całej okolicy! Usiądź i spróbuj! Ważone tylko z najlepszego lokalnego chmielu! Jeśli nie chcesz pić, mamy tutaj także masę atrakcji, możesz zagrać w kości, karty lub po prostu potańczyć. Chcesz odpocząć? Mamy wolne pokoje, a może zwyczajnie w świecie potrzebujesz informacji? Tylko jak to mówią, nie ma nic za darmo! To jak będzie?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Kwiecień 2015, 19:46:18
Jedyną nietypową rzeczą, jaką zauważył wewnątrz była elfka. To na niej zawiesił oko na dłużej. Lecz potem przypomniał sobie ostrzeżenie pracodawcy, by trzymać się z dala od tutejszych dziewek. Więc swe zapędy musiał zostawić na później. I tak zawsze mu powtarzano, że najpierw praca, potem przyjemność. Nie wspominając o tym, że nie chciał wyrabiać złej opinii swojej kompani. Przepchał się przez tłum, który rozłożył się w knajpie. Po drodze nawdychał się sporo dymu tytoniowego. Tyle, że odechciało mu się zapalić swego skręta. W końcu udało u się usiąść przy barze. Wysłuchał reklamy karczmarza. Chciał się spotkać z sołtysem. Lecz domyślał się, że barman będzie chciał za to dodatkowe grzywny. Oraz postanowił też skorzystać z okazji i spróbować lokalnego specjału.
-Piwa i informacji. Potrzebuję porozmawiać z sołtysem.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 11 Kwiecień 2015, 19:50:04
-  Ależ oczywiście, jakie piwo podac? Ciemne, jasne, czy jakieś smakowe? - zapytał karczmarz.
Krasnolud po twojej lewej zwrocil sie do ciebie?
- Czegoż to chcesz od sołtysa?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Kwiecień 2015, 23:26:37
Sięgnął do kieszeni i wyciągnął kilka grzywien, które wziął na drogę. Reszty oczywiście uważnie pilnował. Sakiewki, zwłaszcza w takich miejscach były narażone na przymusową zmianę właściciela. Położył na ladzie zaciśniętą pięść w której trzymał kilka monet, by zapłacić za zamówienie.
-No jasne, że ciemne.
Wtedy to zagadał do niego krasnolud. Niestety, to nie był jego, lubiący milczenie, towarzysz Dwalin. To był jegomość siedzący obok. Themo nie chciał od razu mówić szczegółów nieznajomej osobie. To mogło zagrozić całemu zadaniu.
-Sprawy państwowe.
Rzucił enigmatycznie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 11 Kwiecień 2015, 23:36:07
-  Juz podaje! - odwrocil sie by nalac piwo. -  Prosze, ciemne piwo z dodatkiem jablka, dzisiejszy specjał. 3 grzywny poprosze. - podal ci je.
W tym czasie krasnolud pociagnal lyk swojego piwo.
Sprawy państwowe powiadasz? Interesujace a czegoz mozesz tu szukac.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 12 Kwiecień 2015, 21:07:15
Dwalin rozglądał się po karczmie. Było tu wesoło, to dobrze, jak na razie nie było widać śladów rasizmu, toteż można było przebywać tutaj w spokoju. Kiedy Themo rozmawiał z gospodarzem i krasnoludem wyraźnie nie chciał mówić szczegółów , toteż Dwalin w lot skumał żeby nic nie mówić, jedynie odrzekł do krasnoluda.- Bez obrazy waszmościu ale  Nic ci do tego kochasiu. Gospodarzu zamawiam także piwo, też ciemne.


// Przepraszam za nieobecność ale wyjechałem. Ale już jestem i chyba naprawił się internet. Silion odejmę grzywny kiedy karczmarz postawi obok mnie kufel piwa.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 12 Kwiecień 2015, 21:13:43
-  Prosze bardzo, dla pana krasnoluda piwo z wkładką! 3 grzywny poprosze. - karczmarz podal dwalinowi kufel piwa po czym wyciagnal reke po grzywny.
Krasnolud wyciagnal pistolet i zaczal sie nim bawić.
- Nie moja sprawa, powiadasz? Skoro panowie tacy madrzy... - rzucil sarkastycznie. - ...to pragne was uświadomić że właśnie rozmawiacie z sołtysem. To ja!
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Kwiecień 2015, 21:36:18
Themo tylko się uśmiechnął. Rozluźnił dłoń i na stole pojawiły się 3 grzywny, które zostały szybko zgarnięte przez karczmarza.  Zbadał wzrokiem krasnoluda, który podawał się za sołtysa. Wziął w dłoń kufel z piwem i przystawił jego brzeg do ust spijając nieco pianki, która utworzyła się przy nalewaniu. Potem wziął się za konsumpcje trunku. Posmakował mu. Tak bardzo, że za jednym razem opróżnił jedną czwartą naczynia. W końcu oderwał się od szła. Odstawił delikatnie kufel na ladę. Dwoma palcami otarł resztki piany i piwa z wąsów.
-Naprawdę wyśmienite piwo tu macie.
Rzucił ni to do karczmarza, ni to do któregoś z krasnali. Ot tak skomentował lokalny specjał. Nadal trzymał w dłoni rączkę kufla, którym obracał. Wzrok miał cały czas skupiony w ciemny napitek.

//1498g-3g=1495g
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 12 Kwiecień 2015, 21:47:43
Dwalin sobie coś przypomniał. I w jednej chwili zrobił  <facepalm>. - Wybaczcie gospodarzu, ale żem  zapomniał że nie mam ni grosza. No trudno, ale nie może się zmarnować dlatego niech szlachetny kolega wypije moje zdrowie :D. Po chwili milczenia odrzekł do ,,Sołtysa''.- Jeśliście naprawdę sołtys, wybaczcie, ale wolimy uniknąć niechcianych...sytuacji. Dwalin spojrzał na Themo mówiąc mu spojrzeniem że nie obraziłby się, gdyby coś powiedział, nie ma nic przeciwko.

// Naprawdę zapomniałem że nie mam ani grzywny. Themo jeśli chcesz możesz wydać te dodatkowe 3 grzywny dla kolegi :D .
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 12 Kwiecień 2015, 21:49:58
-  Krasnoludzie, ktos za piwo musi zaplacic! - rzekl do dwalina.
- No to jaka macie sprawe? Chetnie poslucham. - rzekl soltys.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Kwiecień 2015, 01:14:32
Themo w tym czasie popijał piwo. Bardzo mu posmakowało, toteż szybko znikało w jego ustach. Przysłuchiwał się przy tym próbie nawiązania kontaktu przez jego towarzysza. Tylko pokręcił głową i opróżnił kufel. Odstawił go na ladę.
-Naprawdę dobre piwo.
Wyłożył na ladę kolejne trzy grzywny. Potem wziął napitek sprzed nosa Dwalina i sam zaczął się nim delektować. Może było to trochę chamskie, ale wydawało mu się to dobrą karą dla nieodpowiedzialnego towarzysza, który zapomina na ile może sobie pozwolić. Może następnym razem będzie bardziej uważny. W końcu odezwał się do sołtysa.
-Przysyła nas pan tych ziem byśmy zrobili obchód.
Powiedział dalej nieco tajemniczo. Nie powiedział nazwiska zleceniodawcy w nadziei, ze krasnolud sam wie kto nim jest. Nie zdziwił go brak wiedzy chłopa, ale sołtys powinien wiedzieć takie rzeczy. W oczekiwaniu na odpowiedź popijał piwo i tupał nogą w rytm muzyki.

//1495g-3g=1492g
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 13 Kwiecień 2015, 12:02:11
- A po jaką cholere Silion was tu przyslal? - zapytal ze zdziwieniem krasnolud. - Mógł druh sam sie pofatygować, napilibyśmy się samogonu.- rzekl chowajac pistolet. Wypil pol piwa po czym zwrocil sie do dwalina. - Co ty mój krasnoludzi druhu taki milczacy?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 13 Kwiecień 2015, 16:36:44
Dwalin nie gniewał się że Themo wypił kolejne piwo. Zapłacił, toteż napitek przechodził na niego. Na pytanie sołtysa Bękart odrzekł.- Bo mam taki charakter druhu. Czy mogłbyś  coś nam opowiedzieć o Chmielowie?.

// Może przejdźmy do konkretów?.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 13 Kwiecień 2015, 18:28:14
Krasnolud spojrzal na dwalina ze zdziwieniem.
- Cholerka, nie mow ze nigdy nie slyszales o Chmielowie. Jesteśmy najwieksza plantacja chmielu na wyspie. Kontrolujemy 2/3 chmielowego rynku. Mamy najlepsze piwo i wlasna ochrone. Ale przejdzmy do konkretow, czego ode mnie chcecie?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Kwiecień 2015, 23:26:46
Upił jeszcze jednego łyka piwa. Jednak nie chciał się rozwodzić, jak to mu bardzo smakowało. To robiło się już nudne, z resztą jeszcze mógł sobie obrzydzić. Więc przeszedł do konkretów w rozmowie z sołtysem
-A ja słyszałem. Jako przywódca Bękartów Rashera muszę wiedzieć co dzieje się w okolicy Bastardo. Ale przejdźmy do zadania. Mamy dostarczyć mu raport jak wam to się dobrze żyje. I mamy się też postarać, by te raporty były zgodne z prawda. Więc jak wam się żyje?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 13 Kwiecień 2015, 23:42:59
- Zajebi... Yyy, Dobrze nam sie zyje, lepiej byc nie może. Silion robi rozpoznanie widze, oj chlop dopiero niedawno dowiedzial sie ze jest ze szlacheckiego rodu. Ale to dobry pomysl z jego strony, hmm... Chce raportu, dobrze, napisze go dla was. Bedzie gotowy jutro po poludniu. A teraz panowie, rozgosćcie sie i zabawcie. - podrapal sie po glowie po czym zwrocil do karczmarza. - Paul, jakby coś to ja ci zapłace później za tego tutaj krasnoluda, widac ze nie smierdzi groszem. Trzeba ugoscic panow bekartow. - dopil piwo po czym wychodzac rzucil. - Dobrej nocy zycze. Niziolek i elfka machneli mu na pozegnanie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Kwiecień 2015, 01:27:56
Themo uśmiechnął się na pożegnanie krasnoludowi. Jak widać wsi spokojna, wsi wesoła, który głos twej chwale zdoła? Przypomniała mu się taka rymowanka. Pasowała ona odpowiednio do sytuacji. Ale jak dla niego było zbyt spokojnie. Postanowił przyjrzeć się nieco bliżej mieszkańcom. Popijał piwo i przysłuchiwał się muzyce. Jednak siedząc przy barze niczego się nie dowie. Więc chwycił kufel w dłoń i odwrócił się na krześle. Teraz wzrokiem ogarniał całą salę. Przypomniał sobie, że sołtys wspominał, że mają własną ochronę. Próbował wypatrzyć kogoś, kto może wyglądać na takiego ochroniarza.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 14 Kwiecień 2015, 01:35:10
Niestety nikt specjalny nie przykuł twojej uwagi. Było już pozno i od nadmiaru mocnego piwa zachciało ci się spać. Twoj krasnoludzki towarzysz siedzial przy barze i wpatrywal sie w karczmarza.

//Jest 20:15
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Kwiecień 2015, 03:04:30
Niestety nic co mogłoby przykuć jego uwagę. Mocne piwo zaczęło działać, mimo jego wprawionej głowy. Jednak przeczucie mówiło mu, że jutro rano jeszcze nie opuszczą tej mieściny. Jednak dla niego nadszedł czas odpoczynku. Spojrzał na kufel. Zostało kilka łyków. Wypił resztki za jednym razem i odstawił naczynie na ladę. Odwrócił się w stronę karczmarza.
-Czas odpocząć. Jeśli macie wolny jakiś pokój, biorę.
Rzekł do barmana. Fakt, powieki mu się już lepiły. Dobrze będzie się zdrzemnąć przed wyruszeniem w dalszą drogę. O ile noc będzie spokojna. Sam nie wiedział skąd te podejrzenia. Nachylił się jeszcze nad Dwalinem.
-Jak potrzebujesz odpoczynku to też możesz iść spać. Jednak radzę mieć oczy szeroko otwarte. Nawet podczas snu.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 14 Kwiecień 2015, 09:49:32
-  Prosze, dla pana pokój jednosobowy! - rzekl zyczliwie barman. -  Numer 13. Placi pan 5 grzywien, a pan krasnolud... - wskazal na dwalina, jednoczesnie dajac klucz themo. - ... Zyczy sobie pokoj na koszt soltysa, czy bedzie spal tutaj na krzesle, przy kominku? Po chwili zwrocil sie do czlowieka. -  Do pokoi, na lewo tamtymi schodami.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 14 Kwiecień 2015, 15:42:41
Dwalin kiwnął lekko głową Hersztowi bękartów. Zwrócił się do gospodarza.- Czemu nie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 14 Kwiecień 2015, 15:50:00
-  Tak wiec dla pana krasnoluda nr.14 na koszt soltysa. - podal kluczyk z numerem 14.
-  Miłej nocy, zycze. - rzucil zyczliwie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 14 Kwiecień 2015, 16:12:04
Dwalin wziął klucz od karczmarza.- wzajemnie  I poszedł zlokalizować swój pokój. Kiedy go znalazł przekręcił zamek w drzwiach dopiero co otrzymanym kluczem. Wszedł do środka. Rozejrzał się po pokoju.Całkiem miło. Dwalin jeszcze raz przekręcił klucz w zamku aby zamknąć drzwi i schował go do kieszeni. Położył się do łóżka. Zaczął spać, jednak snem niespokojnym, wyczulonym na wszelkie nieprawidłowości takie jak skrzypienie podłogi, robienie przy zamku itp.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Kwiecień 2015, 03:29:44
Wyłożył na ladę 5 grzywien i zgarnął klucz równocześnie z karczmarzem chowającym monety. Razem z krasnoludem wstali z krzeseł i udali się na piętro. Schodami na lewo, zgodnie z podaną wcześniej instrukcją. Zlokalizował pokój z numerem 13 na drzwiach. Nie był przesądny, więc liczba uznawana przez niektórych za pechową nic dla niego nie znaczyła. Wsadził klucz w zamek i przekręcił go. Usłyszał zgrzyt. Nacisnął klamkę, a drzwi uchyliły się.
-Miłej nocy.
Rzucił towarzyszowi, który po chwili zniknął za progiem swej kwatery. Themo uczynił to samo, wyciągając wcześniej kluczyk i wkładając go z drugiej strony. Zamknął za sobą drzwi i ponownie zatrzasnął zamek, by nikt nieproszony nie wszedł mu w nocy. Pierwsze co zrobił to odpiął wszelkie rzemienie i zdjął bronie. Położył je na stoliku. Chciał zając się ściąganiem stalowej zbroi by móc się wygodnie ułożyć, jednak postanowił zrobić wcześniej coś innego. Rozejrzał się dokładnie po pokoiku zaglądając w każdą szparę, szufladę, pod łóżko. Patrzył po kątach, ścianach czy nawet suficie. Wypatrywał każdej nawet najmniejszej rzeczy. W międzyczasie rysował sobie w głowie projekt, co też może zrobić z pomocą swych znalezisk.

//1492g-5g=1487g
Proszę o opis pokoju i znajdujących się w nim rzeczy, gdyż teraz zacznę nieco kombinować.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 15 Kwiecień 2015, 07:30:18
Pokoj byl niewielki, zaledwie 10m2. Przy scianie, obok lozka, stala drewniana komoda, zas przy przyleglej do niej stol i dwa krzesla. Na przeciwko stolu, przy scianie, staly dwa wiadra, jedno z woda, drugie puste, najprawdopodobnie na to plynnego co wydalisz z siebie. Przy drzwiach stal stojak na ktory mogles zalozyc swoja zbroje. Ogolnie pokoj byl przytulny.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Kwiecień 2015, 20:09:38
No to zaczęło się. Themo sam w pokoju, można by rzec. Wziął puste wiadro i trochę zmienił jego przeznaczenie. Postawił je pod oknem. ÂŻeby nie było za kolorowo wziął kołczan ze swoimi bełtami i wsypał je wszystkie do środka. Oczywiście ostrą stroną do góry. Teraz kiedy ktoś zechce wtargnąć oknem, skończy z podziurawioną stopą. Jedną drogę już miał zabezpieczoną. Pozostały jeszcze drzwi frontowe. Zanim wziął się za nie zdjął resztki zbroi. Po kolei zdejmował każdą część stalowego pancerza i montował ją na stojaku. Po krótkim czasie został w samej bieliźnie. Odwiązał onuce i powiesił je na krześle. Przez głowę zdjął podkoszulek, by nie było mu zbyt gorąco w nocy i też zawiesił na oparciu mebla. Został w samych kalesonach. Trzeba było jeszcze dokończyć robotę i zapewnić sobie spokojny sen. Przestawił stojak ze zbroją zaraz obok wejścia. Dołożył do tego krzesło na którym postawił wiadro z wodą. Drzwi to nie zarygluje, ale przy próbie otwarcia cała ta konstrukcja zwali się na podłogę robiąc rumor zdolny obudzić całą karczmę. Z takim alarmem mógł w końcu położyć się spać. Jeszcze dla pewności schował sztylet pod poduszkę. W końcu ułożył się wygodnie w swojej pryczy i zasnął.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 15 Kwiecień 2015, 20:16:34
Noc minela wam milo. Wstaliscie, themo byl skacowany po piwie z wkladka. Poczul potrzebe wyjscia na swieze powietrze. Byl wczesny poranek, z zewnatrz slychac bylo pianie kura. Slonce leniwie przebijalo sie do was przez okiennice.

// Jest godzina 7:00. Swieci slonce, nie pada.
Po co tak kombinujesz themo? :D
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 15 Kwiecień 2015, 21:40:16
Dwalin dobrze się wyspał. Wstał, poprawił łoże i wyszedł z pokoju. Przekręcił  kluczem zamek aby zamknąć drzwi. Zszedł na dół. Podszedł i usiadł na krześle przy ladzie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Kwiecień 2015, 21:55:55
Do jego pokoju zawitały promienie słońca. Sen miał spokojny. Dopiero pianie koguta wyrwało go z letargu i zmusiło do wstania na równe nogi. Powoli zwlekł się z łóżka. Na razie usiadł na nim. Przetarł oczy i rozejrzał się po pokoju. Wszystko było w takim stanie, w jakim zostawił to wczoraj wieczorem. Nikt nie planował go odwiedzić. Spokojnie wstał i podszedł do wiadra z wodą. W ustach go nieco suszyło. Znał dobrze to uczucie. Nie było ono miłe. Nabrał w złączone dłonie nieco wody i napił się jej. Zrobił to kilkukrotnie, aż nie zaspokoił pragnienia. Potem wziął się za sprzątanie. Odstawił meble tak, jak stały na początku. Wyjął wszystkie bełty, który służyły jako pułapka na nocnych nieproszonych gości i włożył je ponownie do kołczanu. Podszedł jeszcze raz do wiadra i obmył twarz. Dzięki temu zabiegowi nie był już zaspany. Wykonał jeszcze parę skłonów dla zdrowotności. Ramionami zatoczył kilka ruchów kolistych. Zrobił jeszcze kilka przysiadów by rozciągnąć zastane przez noc mięśnie. Pozostało się jedynie ubrać. Założył podkoszulek leżący na krześle. Usiadł na nim i zawiązał na nogach onuce. By lepiej się trzymały nałożył na nie stalowe buty. Potem zdjął ze stojaka resztę pancerza, który powrócił na ciało właściciela. Poprawił rzemyki i inne zapięcia i był gotowy do wyjścia. Jeszcze tylko umiejscowić broń na właściwym miejscu. Nie zapomniał też o schowanym pod poduszką sztylecie. Wyszykowany niczym żołnierz do wymarszu otworzył drzwi za pomocą kluczyka. Powolnym krokiem zszedł na dół. Karczma powoli budziła się do życia, choć w porównaniu z wieczorową porą było tam pusto. O tej porze chłopi wychodzili w pole. Themo podszedł do lady. Tam siedział już jego towarzysz.
-Dobry Dwalinie. Dobry karczmarzu.
Przywitał się z obecnymi i usiadł obok krasnoluda.
-Głodny jestem. Stawiam śniadanie. Co tam macie dobrego w jadłospisie?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 15 Kwiecień 2015, 21:59:08
-  Swojskie jaja na bekonie! I kwaśne mleko!- rzucil do was karczmarz, kierujac sie w wasza strone.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Kwiecień 2015, 22:09:40
W żołądku czuł ssanie. Ranek rozpoczęty dobrym śniadaniem będzie idealny.
-Więc podaj dwa razy.
Tłusty posiłek jest bardzo dobry na złagodzenie skutków wczorajszego picia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 15 Kwiecień 2015, 22:13:12
Dwalin, kiwnął głową Themo. Kiedy ten zasiadł przy ladzie, Dwalin przysłuchiwał się wypowiedziom, gospodarza i Szefa Bękartów.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 15 Kwiecień 2015, 22:17:10
Karczmarz chwile sie krzatał, po czym przyniosl wam dwa talerze na ktorych byly sadzone jaja oraz po drewnianym kuflu kwaśnego mleka.
-  Prosze bardzo! - usiadl przy was. -  Jak wam sie u nas podoba?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Kwiecień 2015, 23:03:44
Themo wziął w dłoń widelec i zgarnął nim porcję jajecznicy. Włożył ją do ust i zaczął przeżuwać. Gdy jedzenie miało już odpowiednią konsystencję przełknął je uzupełniając pusty żołądek. Wziął w dłoń kubek z mlekiem.
-Spokojnie tu macie. Bardzo...
Napił się łyka kwaśnego mleka.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 15 Kwiecień 2015, 23:22:02
-  A no spokojnie, spokojnie... - zagail karczmarz. -  Przewaznie nikt nam tyłka nie meczy. Widze ze masz kaca, radze wyjsc na swieze powietrze.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Kwiecień 2015, 00:47:01
Themo nadal zajadał się jajecznicą. W tej wsi wszystko mu jakoś smakowało. Czy to urok tej mieściny, czy naprawdę dobra kuchnia czy też może dawno nie jadł swojskich dań do których miał sentyment. Jednak nie zastanawiał się nad tym tylko pochłaniał kolejne porcje śniadania. Kawałki usmażonych jaj i bekonu znikały w jego ustach kęs za kęsem. Resztki zatrzymywały się na jego brodzie. Wąsy miał białe od mleka. Przełknął co miał w ustach i odstawił kubek by móc się odezwać nie mając pełnych ust.
-Spokojnie, niejeden kac przeżyłem i z tym sobie poradzę.
Ponownie zabrał się za jedzenie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 16 Kwiecień 2015, 00:51:18
-  Cóż, widze weteran! - rzucil z przekasem. -  No ale smacznego, 2 grzywny od talerza sie nalezy, zaplacicie jak zjecie, tym czasem sam ide na sniadanie. - rzekl po czym wstal i oddalil sie w strone kuchni aby zrobic sobie sniadanie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Kwiecień 2015, 00:58:45
Themo tylko przytaknął, gdyż usta miał pełne jedzenia. Karczmarz ich zostawił. W końcu to też istota żywa i jeść musi. Popatrzył na towarzysza. Wywnioskował, że noc minęła mu jeszcze spokojniej niż hersztowi, bo bez zbędnych zmartwień. Jego wzrok powrócił na prawie pusty talerz. Za pomocą widelca nabrał resztki śniadania i pochłonął je równie szybko co resztę. Oby nie miał wrzodów od takiego tempa jedzenia. Dopił kwaśne mleko, które ułożyło się w żołądku razem z jajkami i bekonem. Taki posiłek da mu wystarczająco dużo sił na pozostałe przygody. Odsunął talerz na znak, że skończył i rozsiadł się na krześle. Poklepał się po brzuchu. Stłumił beknięcie.
-Karczmarzu! Jeszcze kawy i ognia bym poprosił.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 16 Kwiecień 2015, 01:18:12
Karczmarz spojrzał na thema z kromką chleba w ustach. Pokiwał głową na znak że rozumie. Przelknal chleb i wzial sie za parzenie kawy. Wyjal woreczek z wczesniej zmieloną kawą i nasypał do szklanki. Na kuchence opalanej drewnem polozyl mały metalowy czajniczek z uchwytem owinietym gruba szmatą. Gdy czajniczek zaczal gwizdac zalał kawe wrzatkiem po czym zaniosl ją do stolika.
-  Prosze, jedna grzywna sie nalezy. A tu sa zapałki, ale jak chcesz palić to na zewnatrz, nienawidze zapachu tytoniu. - podal kawe i zapalki po czym wrocil do konsumpcji.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Kwiecień 2015, 02:25:09
Wysupłał z kieszeni 5 grzywien i położył je obok talerza. Sporo monet zostawił w tej karczmie. Ma nadzieję, że to wszystko się zwróci. Wziął w dłoń kubek z kawą, a w druga zapałki. Wstał od stołu, by nie zanieczyszczać powietrza w karczmie. Swoją droga dziwny ten karczmarz. Jeszcze wczoraj pod sufitem unosiła się gęsta chmura dymu. Nogą wsunął krzesło i powolnym krokiem udał się w stronę wyjścia. Szedł powoli, by nie rozlać pobudzającego trunku. Otworzył drzwi i znalazł się na zewnątrz. W oczy uderzyło słońce a w nozdrza świeże powietrze. Takie bodźce orzeźwiły go jeszcze bardziej. Położył szklankę na parapecie by mieć wolną rękę przy odpalaniu skręta. Sięgnął do swej paczuszki i włożył jednego do ust. Wyjął jedną z zapałek. Potarł nią o draskę i drewno zapaliło się. Zastawił ogień ręką, by wiatr złośliwie mu go nie zdmuchnął. Przeciągnął parę razy i już mógł napełniać płuca tytoniowym dymem. Odłożył zapałki i chwycił kawę. Upił łyka. Była jeszcze gorąca. Zdał sobie sprawę, że zapomniał poprosić o śmietankę, ale przeżyje. Czarny napitek działał i bez tego. Na przemian rozkoszował się nim i skrętem przy okazji podziwiając widoki.

//1487g-5g=1482g
18-1=17 skrętów pozostało
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 16 Kwiecień 2015, 07:24:53
Gdy czlowiek relaksowal sie, w pewnym momencie usłyszał przerażone krzyki farmerów dochodzace z pol na poludniu.
- Ratunku! Pomocy! Bandyci!
Po chwili ujrzal dwie kobiety i mezczyzne, biegnacych w jego strone. Dobiegli. Zaczeli na thema krzyczec. - Tam nasi chlopi walcza, pomoz im.

//Jest 7:15, nie widzisz bandytow gdyz zaslania ci pagorek.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 16 Kwiecień 2015, 14:48:14
Dwalin zajadał się jajecznicą. Smakowała mu, przypominała mu, że jak był dzieckiem to mama mu taką gotowała. Wracał wtedy cały w trawie i błocie. Bękart spokojnie też pił kwaśne mleko, które też mu smakowało. Kiedy usłyszał krzyki. Wyszedł na dwór, podszedł do Thema aby dowiedzieć się, o co ten raban.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Kwiecień 2015, 06:00:19
Themo usłyszał krzyki. Skoro ktoś woła o pomoc to trzeba jej udzielić, chyba, że się jest zimnym skurwielem. Bękart do takich nie zamierzał. Postawił niedopitą kawę na parapecie i już miał otwierać drzwi i wołać Dwalina, kiedy ten sam wyszedł.
-Nie ma czasu, biegniemy. Szykuj się do bitki!
Nie było czasu załadować kuszy, więc wyciągnął jedynie tarcze i pognał w stronę dochodzących krzyków. W palcach trzymał jeszcze niedopałek, który pociągał po drodze. Tyle czasu przygotowywał się na jakieś zajście a tu zdarzyło się, kiedy nie był przygotowany i spokojnie palił i popijał kawę. Dopalał resztkę skręta. Kiedy żar zbliżał się ku końcowi rzucił go na ziemie. Chciał przydeptać, ale w biegu nie trafił nogą w leżącego śmiecia. Nie było czasu na takie błahostki. Przebierał kończynami wspinając się na pagórek z maksymalną szybkością. Miał nadzieję, że po takim śniadaniu nie złapie go kolka. Jednak był wyćwiczonym wojownikiem i nie przejmował się tym specjalnie. Bardziej zastanawiał się co go tam czeka. Mając wolną rękę sięgnął po miecz i szybkim ruchem wyjął go z pochwy. Wbiegł na pagórek. Z tej pozycji mógł już zorientować się w sytuacji, gdyż wcześniej opierał się jedynie na krzykach. Zasłonił się tarczą, by móc sparować ewentualne pociski. Nieco zwolnił, by nie wywrócić się podczas zbiegania z górki.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 18 Kwiecień 2015, 10:53:26
Za pagorkiem ukazał się ciekawy widok, na skraju pola odbywała sie duza haratanina. W walce bralo udzial okolo 40 osob. Nie mogliscie od razu dostrzec kto jest agresorem, lecz po chwili juz bylo wiadomo ze walcza 20 na 20. Postanowiliscie pobiec i pomoc.

//Walka toczy sie jakieś 500 metrów na poludnie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Kwiecień 2015, 18:27:42
W oddali zobaczył niezłą bijatykę. Z daleka przypominało to bójkę pomiędzy zwolennikami dwóch różnych drużyn sportowych. Z takiej pozycji trudno mu było rozpoznać agresorów. Kontynuował bieg ku grupie rozjuszonych awanturników. Liczył, że z bliska rozpozna chłopów i bandytów.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 18 Kwiecień 2015, 18:52:51
Gdy dobiegliscie na miejsce, wieksza czesc bandytow juz nie zyla. Pozostalych szesciu agresorow stawialo zaciekly opor. Gdy zobaczyli was, stwierdzili ze nalezy wam sposcic lomot. 3 bandytow pobieglo na Thema i 3 na krasnoluda Dwalina.
Zauwazyliscie tez ze obroncy to nie zwykla grupa chlopow lecz wyszkoleni wojownicy. Uslyszeliscie glos sołtysa i elfki ktorzy biegli za wami. W oddali biegl tez niziolek, wszystkich spotkaliscie wczesniej w karczmie.
- O te skurwysyny... - krzyknal soltys.
- Spokojnie szefie! - rzucila elfka wypuszczajac strzale z luku, ktora swisnela przywodcy bekartow kolo glowy i trafila w jednego z bandytow atakujacych krasnoluda.
- Niech sie wykaza nasi odwazni goscie. - rzucil niziolek.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/3/3c/Bestiariusz_bandyta.jpg)
5xBandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

// 3 atakujacych Thema bandytow znajduje sie 10, 11 i 13 metrow przed graczem, biegna.
// 2 atakujacych Dwalina bandytow znajduje sie 12 i 15 metrow od niego, po jego lewej i prawej, biegna.
//Soltys, elfka i niziolek znajduja sie 150 metrow za wami
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 20 Kwiecień 2015, 01:40:07
Nie miał czasu odwracać się. Nie oczekiwał też większej pomocy od osób za jego plecami. Był skupiony na walce. Trzech bandytów biegło na niego. Prawdopodobnie chcieli go okrążyć. Nie mógł im na to pozwolić. Przyspieszył i uderzył puklerzem w pierwszego z nich. Ten próbował się zasłonić swymi sztyletami, lecz upadł na ziemię. Pozostała dwójka już nacierała na niego z wyciągniętymi mieczami. Themo za pomocą swojego ostrze odbił atak jednego z nich. Rękę z tarczą przesunął na plecy odbijając kolejny atak. Dało mu to ułamek sekundy na kontratak. Wyprostował ręce i wykonał obrót mając wyciągniętą broń przed siebie. Ten, który trafił w puklerz zbierał się do kolejnego uderzenia, ale został uprzedzony i nie miał czasu na przygotowanie obrony. Rzeź bękarta przecięła mu tułów. Jego kolega z kolei odskoczył przed trafieniem. Ranny bandyta złapał się za rozcięty brzuch i osunął na ziemię. Trzeci w tym czasie już wstał i szarżował. Bękart zrobił krok w tył i ponownie zasłonił się puklerzem. Ostrza napotkały przeszkodę. Chciał wyprowadzić kontratak, lecz musiał wykonać unik przed kolejnym, który znów nacierał. Kątem oka znów zobaczył błysk stalowych sztyletów. Odwinął się i ciął swym mieczem poziomo, na wysokości broni wroga. Bandyta jedną dłoń odsunął do tyłu, a drugą próbował parować cios. Niestety źle to się dla niego skończyło i końcówka ostrza przejechała mu dość mocno po palcach i był zmuszony wypuścić jedną z broni. Themo nie miał czasu go dobijać, gdyż towarzysz ubezpieczał go. Próbował go zaatakować mieczem celując w szyję. Bękart szybko kucnął, a śmiertelny cios przeszedł nad jego głową odsuwając swój wyrok. Niewiele myśląc, na tej pozycji wykonał pchnięcie w kolano. Udało mu się przebić kość, co spowodowało kalectwo u drugiego z bandytów. Wstał i przyjął pozycję obronną, by móc sparować kolejne ataki. Zobaczył jak jeden zmienia swój krótki sztylet na dłuższy miecz i szykuje się do uderzenia. Drugi z kolei klęknął na jedno kolano i próbował powstrzymać krwotok.

//4x bandyta (1 ranny w dłoń, drugi w kolano)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 20 Kwiecień 2015, 16:01:10
Dwalin w biegu wyciągnął miecz. Sytuacje miał dosyć nieciekawą, 2 bandziorów szło na niego. Stanął trzymając miecz oburącz. Bandyci biegli, jeden z lewej, drugi z prawej. Bękart przygotowany na atak, wyczekiwał. Jego przeciwnicy zaatakowali cięciem od góry. Dwalin zablokował ich atak oraz odskoczył do tyłu. Teraz miał ich przed sobą. Bandyci zaatakowali kolejnym cięciem tym razem obaj celując w głowę krasnoluda. Tenże klęknął unikając śmierci. Jeden z nich szybciej przygotował się  i ciął. Najemnik zamiast sparować atak, odbił miecz  drugiego bandyty, wytrącając go z równowagi. Pierwszy bandzior natomiast jeszcze się nie pozbierał, dlatego Dwalin wykorzystał tą sytuacje i chlasnął go mieczem w udo. Zaatakowany przewrócił się. Tymczasem drugi podstępnie zaatakował od tyłu. Bękart jednak bez problemu ponownie odbił jego atak zyskując kilka sekund. Dwalin kopnął podnoszącego się bandytę. Szybko zbliżył się do jego głowy, silnym pchnięciem wbijając klingę miecza, w łeb wroga.


3x Bandyta
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 20 Kwiecień 2015, 16:15:42
Bandyta ciety w brzuch wykrwawil sie zaś ten zamordowany przez krasnoluda upadl jak kloda. Wsciekli bandyci atakowali.

Pozostalo: 3xBandyta
//Jeden wstal i atakuje Dwalina, jest metr od niego.
Dwoch bandytow atakuje themo, jeden jest 1,5m po lewej drugi 2m po prawej.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 21 Kwiecień 2015, 15:23:56
Bękart przygotował się. Ostatni z tych dwóch bandziorów którzy porwali się na niego, ruszył do ataku. Był tylko metr od niego. Dwalin szybko przyjął odpowiednią pozę i zablokował cios. Bandyta nie ustępował, wściekle atakował krasnoluda. Tenże blokował. W końcu najemnik zrobił unik i ciął wroga w korpus. Miecz gładko przeszedł przez ubranie i zranił go. Bandyta już naprawdę w furii, zaczął bezmyślnie atakować. Dwalin ponownie blokował lekko posuwając się do tyłu. W końcu silnym ruchem odbił miecz przeciwnika. Bandycie udało się go utrzymać, jednak jego ręka dzierżąca broń odchyliła się aż za plecy. Bękart wykorzystał tą sytuacje. Szybkim, zdecydowanym ruchem wykonał silne pchnięcie w brzuch bandyty. napastnik krzycząc opadł na kolana. Krasnolud silnym zamachem przeciął mu szyję. Bardzo szybko zmarł.

2xBandyta
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 22 Kwiecień 2015, 14:00:13
Dwóch szarżowało na niego. Ten z rannym kolanem jakoś wstał i kuśtykał, lecz zostawał w tyle. Themo postanowił wykorzystać jego sytuację i wykończyć. Zasłonił się więc puklerzem i przygotował na atak. Gdy jeden z nich dobiegł wykonał pchnięcie. Bękart ustawił tarczę pod skosem.  Wrogi miecz ześlizgnął się po niej. Bandyta stracił równowagę i minęłoby parę sekund nim by ją odzyskał i mógł walczyć dalej. Themo zrobił pół obrotu i krok w przód. W ten sposób znalazł się na tyłach przeciwnika. Ciął mieczem w dolną część pleców. Czuł jak ostrze przebija skórę.  Napotkał niewelki opór kręgosłupa, ale stal była bardziej wytrzymała od kości. Gdy jego broń opuściła wrogie ciało, bandyta upadł na ziemię bez ruchu. Został jeszcze jeden z przebitym kolanem.

//1x bandyta
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 22 Kwiecień 2015, 14:10:21
Krasnolud poradzil sobie z wrogiem zas czlowiekowi pozostal jeden bandyta. Przeciwnik szykuje sie do ostatniej desperackiej akcji. Biegnie z mieczem nad glowa i sztyletem w rece.

// Bandyta znajduje sie 5 m od thema.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 22 Kwiecień 2015, 23:44:03
Themo tylko pokręcił głową. Rzucił miecz na ziemię i wyciągnął sztylet. Wybiegł na spotkanie z przeciwnikiem, który postąpił dość głupio. Gdy już byli w zasięgu ostrzy Bękart uniósł puklerz nad głowę blokując spadające z góry ciosy. Silnie trzymał ją w powietrzu uniemożliwiając bandycie opuszczenie dłoni. W ten sposób jego wróg miał odsłoniętą klatkę piersiową. Themo przystąpił do ataku. Posłał serię pchnięć w bandytę. Srebro zmieniło kolor na szkarłatną czerwień. Sztylet wielokrotnie zatapiał się w tułów. W końcu napastnik padł od nadmiaru otworów. Themo strzepnął nadmiar krwi ze sztyletu i włożył go za pas. Podniósł swój miecz i powolnym krokiem szedł ku widowni. Schował pozostałe bronie, a tarczę zarzucił na plecy, by nikt go wrogo nie przyjął.

//bandyci kaput
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 00:19:55
Niziolek widzac smierc ostatniego bandyty zasmial sie donosnie. - Widzieliscie to co ja? Ten ostatni bandzior, malo sie nie posrał, ładna ofiara losu!
- Oj badz powazny! - skarcila go elfka. - Teraz chodz, trzeba opatrzyc ewentualne rany naszych chlopcow. Szefie, jak cos to wiesz gdzie nas szukac.

Elfka i niziolek podeszli do grupy wojakow, zamienili kilka słów po czym wszyscy odeszli w kierunku wioski a dokladniej karczmy.
- Kurważ... Mocne scierwa, ale wy widze twardsi... No co sie tak patrzycie? Przeszukać tych psich synow. - krzyknal soltys do bekartow.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 00:23:12
Themo uśmiechnął się pod nosem. Miło słyszeć pochwały.
-Znam się na medycynie, jeśli coś wam potrzeba to pomogę.
Posłuchał sołtysa i odwrócił się. Przyspieszył kroku i kilku chwilach był już przy trupach. Przeszukał dokładnie ich ciała, nieco przy tym brudząc się krwią.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 00:28:55
Przy ciele jednego z bardziej umiesnionych zakapiorow, ktory prawdopodobnie byl ich szefem, czlowiek znalazl bardzo charakterystyczna opaske na ramie z wyszyta czarna roza.

//Themo: Otrzymujesz:
Nazwa: Opaska Czarnych Róż
Opis: Opaska na ramie z wyszyta czarna roza.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 00:37:32
Zdjął opaskę, która mogła świadczyć o przynależności do jakiegoś niezbyt legalnego ugrupowania. Trzymając ją w dłoni powrócił do sołtysa i pokazał mu ją.
-Kojarzysz ten symbol? I jeśli nie masz nic przeciwko wezmę to sobie jako trofeum.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 00:44:54
- Pokaż mi to! - krasnolud wyrwal ci opaske z rak, przyjrzal sie jej, wygladal jakby miał zaraz wybuchnąć z gniewu. - O nie, te sukinsyny zaplaca, jeszcze gorzko tego pozaluja! To czarne róże mniejsza, cholernie szybko rozwijajaca sie konkurencyjna plantacja. Przyszliscie po raport, dostaniecie go jak mi pomozecie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 00:52:57
-Przyszliśmy po to, by pomóc. Co więc mamy zrobić?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 00:56:01
- Bądźcie o polnocy za karczma, wtedy dowiecie sie wszystkiego co trzeba, a narazie macie wolne. Chcesz o cos jeszcze zapytac? - rzekl krasnolud.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 01:02:29
-Tak, jest coś ciekawego do roboty do tak późnej godziny? Mógłbym pomóc rannym.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 01:09:55
- Nie przejmuj sie, Charlotte juz ich postawi na nogi, zreszta im wystarczy dac bimbru i juz sa jak nowi. Raczej nic nie ma do roboty, mozesz sie przespac, dziewki pozaczepiac anuz moze ktoras ci w oko wpadnie. Chyba ze Londor ci cos znajdzie do roboty. Wybor nalezy do ciebie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 01:13:35
-Bimber. Skądś ja to znam, he he. Londor mówisz?
Rozejrzał się nieco po zgromadzonych osobach. Z dziewek w oko wpadła mu elfka. Skoro miał wolne to mógł się zorientować kto tu mieszka. Lecz nadal gryzł się pomiędzy wypełnieniem obowiązku a potrzebami cielesnymi.
-Który to Londor? Nie lubię siedzieć bezczynnie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 01:28:41
- A wiec zdecydowales sie popracowac, bardzo uczciwie. Londor to ten tam rycerz na polu - wskazal reka na polnoc. - A jak bys sie chcial zabawic to tak zeby zazdrosni mezowie nie widzieli. Haha - zasmial sie i odszedl do swojego domu.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 01:37:23
Pożegnał się z sołtysem i podszedł do wskazanego rycerza.
-Witaj, ty jesteś Londor? Sołtys mnie przysłał, żebym nie siedział na dupie. Wiesz coś o tych bandytach?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 01:42:39
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/74/Londor_Chmielowo.jpg)
-  Witaj! Jestem Londor, przysyla cie Nuan abys nie siedzial na tylku? No coz za godzine przyjedzie transport drzewa wiec bedziesz mogl rabac. Ale do tego czasu znajdz sobie inne zajecie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 01:46:55
-Przed chwilą wyrąbałem kilku bandytów. Przynajmniej mięśnie mi się nie zastaną.
Podszedł do Dwalina.
-Może ty masz jakieś plany?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Dwalin aep Durin w 23 Kwiecień 2015, 10:08:01
Dwalin przystanął przy bandytach których samodzielnie uśmiercił i zaczął ich przeszukiwać. Kiedy skończył na komplementy jedynie lekko się uśmiechnął. Kiedy jego kompan go zagadnął bękart odpowiedział.- Nie mam. A ty?. Możemy się zapytać czy potrzebują pomocy, w sprzątnięciu tych trucheł.

//Co znalazłem?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 10:35:06
Krasnolud znalazl 5 grzywien.

Dwalin aep Durin: otrzymujesz 5 grzywien.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 20:51:50
-Za godzinę przyjedzie transport drewna, więc można jakoś zająć czas.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 20:57:52
W oddali oczom themo ukazala sie elfka z jakas mloda dziewczyna. Przechodzily 100 metrow od was patrzac sie na was.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 21:56:59
Themo widząc elfkę podszedł do niej. Już całkowicie odłożył na bok obowiązki.
-Witaj. Jestem Themo. Mógłbym porozmawiać?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 23 Kwiecień 2015, 22:00:11
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/d/dc/Elfka_Charlotte.jpg)

Elfka spojrzala na czlowieka i rzekla.
- Ta pewnie, jestem Charlotte. O co chodzi?
Druga dziewczyna tylko zachichotala.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Kwiecień 2015, 23:51:05
-Miło poznać piękniejszą stronę tej wioski. Zastanawiają mnie ci bandyci. Sołtys coś o nich wie, lecz nie jest skory do rozmowy publicznie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 24 Kwiecień 2015, 00:02:43
- Oj nie slodz mi tu. Tak wiec interesuja cie bandyci. Napewno? - zapytala podejrzliwym glosem, aby po chwili slodko sie rozesmiac. - To czarne róże, co tu o nich dużo gadać, nasi nowi jak widac wrogowie. Trzeba sie ich pozbyc zanim rozrosna sie, mendy. Mysla ze byle garstka zabijakow nas wystraszy. Co to, to nie, dzis w nocy dostana i wy w tym pomozecie. - usmiechnela sie zyczliwie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 24 Kwiecień 2015, 00:05:08
Odwzajemnił uśmiech.
-My, Bękarty mamy swoje problemy i kolejna banda pod nosem nam niepotrzebna. Dajmy im taki wycisk, żeby się nie pozbierali.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 24 Kwiecień 2015, 00:08:31
- Oj czlowieku, troche finezji, nie mozna isc tak po prostu i obic im mordy. Zobaczycie pozniej. Cos jeszcze? - zapytala ziewajac.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 24 Kwiecień 2015, 00:15:51
-I tak wszystko sprowadzi się do jednego. Wiesz, w Bękartach cenimy sobie dobrych wojowników. Jeśli będziecie szukać innych wyzwań, Bastardo stoi dla was otworem.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 24 Kwiecień 2015, 00:24:17
- Sluchaj panie Themo, jestesmy samowystarczalni, raczej nie zaciagniemy sie do woja... Napijemy sie? Na koszt Nuana, on zawsze nam stawia picie. - rzekla zmieniajac temat.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 24 Kwiecień 2015, 02:36:06
-Wiedz, że ja zawsze jestem chętny do bitki i do napitki. Prowadź.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 24 Kwiecień 2015, 06:55:32
Elfka rozesmiala sie i ruszyla w strone karczmy, szliscie chwile lecz wkoncu znalezliscie sie u celu. Weszliscie, Charlotte krzyknela.
- Paul! Daj no po kuflu!
Karczmarz tylko przytaknal, dlugoucha usiadla w rogu tawerny, obok niziolka, gestem dloni, zaprosila themo do stolika, a karczmarz niosl juz 3 kufle.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Kwiecień 2015, 20:57:51
Themo ruszył do karczmy razem z elfką. Zajął wolne miejsce przy stoliku i chwycił w dłoń kufel.
-Więc mówisz, że nękają was bandyci. Ale widzę, że ładnie sobie radzicie. Gdzie się nauczyliście tak walczyć?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 25 Kwiecień 2015, 21:03:54
- To juz nasza slodka tajemnica. Co nie Eras? - powiedziala do niziolka.
- Tak, tak. - rzekl opanowanym glosem. - Gdzie twoj kompan czlowieku? Pamietaj ze o polnocy za karczma czekam na was.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Kwiecień 2015, 21:09:13
-Dwalin? Jet nieco niereformowalny, ale przeżyje. Słuchajcie, nie bylibyście zainteresowani współpracą z Bękartami?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 25 Kwiecień 2015, 21:17:00
- Jak twoj kolezka nie ruszy tylka to pojdziemy bez niego... Ale dobra, napijmy sie... - niziolek napil sie piwa. Siedzieliscie, rozmawialiscie i piliscie. Czas lecial wam szybko, zblizala sie noc. Krasnolud w tym czasie siedzial na kamieniu i wpatrywal sie w niebo.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Kwiecień 2015, 21:24:04
Jedli, pili, gadali aż do północy...
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 25 Kwiecień 2015, 22:01:42
- Ooo. Juz polnoc! - rzekl lekko wstawiony niziolek. - Idziemy. - niziolek wstal i ruszyl z themo do wyjscia, na zewnatrz wsadzil glowe w beczke z woda. - Teraz jestem swiezutki. Idziemy!
Poszliscie za karczme. Twym oczom ukazal sie nastepujacy widok. Dwoch niziolkow stalo z pochodniami i bankami z oliwa. Kazdy trzymal po dwie pochodnie. - To sa Nocne Pochodnie. - rzekl biorac od towarzyszy dwie pochodnie i podajac ci jedna.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Kwiecień 2015, 23:13:59
Themo udał się za sołtysem. Nie potrzebował orzeźwienia. Nieco zdziwił go ten niecodzienny widok. Ich pochodnie dostarczały jakieś światło, więc nie musiał wytężać wzroku. A jednak robił to i starał się zrozumieć o co im chodzi. Czyżby szykował się pogrom? Czy jednak chcą szturmować kryjówkę tych zbirów, co jest głupie, gdyż z tym ogniem będą widoczni z daleka. Albo to jakiś rytuał. Wyciągnął dłoń i odebrał jedną z pochodni od sołtysa. Trzymał ja nad głową tak, że światło padało na hełm.
-Co będziemy palić?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 25 Kwiecień 2015, 23:50:38
- Tak jak mowilem, to sa nocne pochodnie. - rzekl podajac ci bańke z oliwa. - Dzisiejszej nocy te skurczybyki pozaluja. Dotkliwie ich to zaboli. Uprzedzajac pytanie, jestes nam potrzebny gdyz dwoch z chlopakow sie spilo... Jednego sie udalo w zastepstwie znalezc. Jestes gotowy? To 3 kilometry drogi.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 00:03:07
-Bardziej gotowy nie będę. Prowadź.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 00:14:06
- No to jazda! - krzyknal. - Aaa i jeszcze jedno, czlowieku nabij kusze, moze sie przydac. Po tym wszystkim wyruszyliscie na poludnie, droga przebiegala spokojnie wsrod nocnego nieba rozswietlanego przez plonace pochodnie. Gdy przebyliscie 2 kilometry drogi niziolek zwrocil sie do was. - Chłopaki, gasimy. Za kilometr farma tych dupków, czerwonych roz. Ktos moglby cos zauwazyc. To wiec tak, farma jest mala zaledwie 0.5 hektara. Ich chmiel jest konkurencja gdyz strasznie szybko sie rozwijaja. Plan jest taki czlowieku, idziemy, zalewamy wszystkie magazyny olejem, podpalamy i w nogi do wioski. Proste? Jasne, ale jakie efektowne.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 00:28:25
Zgasił pochodnie zgodnie z zaleceniem i dał ją... komuś tam kto się nawinął pod rękę. Zdjął z pleców kuszę i zaczął ładować, by być przygotowanym. Słuchał przy tym planu sołtysa. Znalazł w nim kilka luk.
-Masz świadomość, że popiół to dobry nawóz? Szybko się odbudują, jeśli mają jakieś finanse na to. Dodatkowo nie pozostaną wam dłużni. Powiedz mi o tej bandzie coś więcej. Jeśli mamy coś zrobić, to róbmy to porządnie.
Jego wypowiedź zakończył szczęk mechanizmu oznaczający kończenie ładowania bełtu do kuszy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 00:45:30
- Oj czlowieku. To juz nie pierwsza raczkujaca plantacja ktorej dalismy rade. O reszte sie nie martw, od tego tez sa specjalisci. Jak myslisz, niby czemu mamy takie wplywy?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 04:34:31
-Oj rozumiem. Dziwię się jeszcze, dlaczego wciąż pojawiają się nowi. Prowadź.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 07:20:13
- Ludzki upor nie zna granic. Idziemy! - rzucil krotko. Reszte drogi pokonali spokojnie, zachowujac srodki ostroznosci. Farma miala 0.5 hektara wielkosci, od polnocy (czyli od tej strony co idziecie)stalo 8 duzych magazynów Byliscie jakies 300 metrow od jednego z magazynow schowani za dwoma duzy drzewami. Obok tegoz schowka spacerowal straznik. - Widzisz, mowilem ze sie przydasz. Musisz go odszczelic. Ryzykujesz strzelajac w chodzie czy zmieniamy mu trase tak zeby szedl po prostej? - zapytal.


(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/3/3c/Bestiariusz_bandyta.jpg)
1xBandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

//Przeciwnik znajduje sie 300 metrow na wprost od ciebie, porusza sie pomiedzy dwoma magazynami od frontu(chodzi przed magazynami)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 15:55:54
-Jest w cholerę ciemno. Trzeba go zwabić, żeby podszedł bliżej. wtedy będę mógł trafić czysto. Dobrze by też było od razu ukryć ciało. Niech ten niziołek się tym zajmie.
Lekko wychylił się zza drzewa i przykucnął opierając się o pień. W oddali widział sylwetkę bandyty. Wyraźnie, czy nie, nie wiadomo. Jeśli miał pochodnie to zadanie było utrudnione, gdyż znikające światło mogło wzbudzić niepokój w innych wartownikach. Zmienił swoją pozycję i stanął przed drzewem. Przywarł plecami do kory, a kusze przycisnął do piersi. W ten sposób był niewidoczny w takich ciemnościach. Lekcja kamuflowania przydała się. Cały czas obserwował bandytę.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 16:02:26
Bandyta chodzil bez pochodni gdyz mial obok oswietlone. - Dobrze, slyszales? - krzyknal do niziolka. - Zapal pochodnie, pomachaj nia pare razy i zgas. Wy zas schowac sie.
Jeden z niziolkow zrobil jak mu nakazano. Durny bandyta zaczal biec w kierunku swiatelka ktore przez chwile mu miglo. Co chwile zmniejszal swoja odleglosc od was. Gdy byl jakies 100 metrow od was niziolek szepnal. - Cel, pal czlowieku.

//Przeciwnik znajduje sie 100 metrow od was, biegnie. Dziala na ciebie kara osłona nocy. (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Atrybuty_i_kary#Os.C5.82ona_nocy)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 17:30:22
Bandyta biegł niczym idiota zwabiony do światła. Można też go porównać do ćmy. Jak dobrze, że jego latarnia intelektu nie świeci zbyt jasno, bo inaczej mogliby zostać wykryci. Themo przystawił kuszę do ramienia i wycelował. Może nie był jeszcze mistrzem kusznictwa, ale wiedział, że trafi. Wstrzymał oddech i uspokoił ręce. Jego cel był już na muszce. Nacisnął spust. Mechanizm zadziałał i wystrzelił bełta w dużą prędkością. Ten ze świstem pokonał dzielący ludzi dystans i skończył swoją wędrówkę w krtani bandyty. Dzięki temu trafieniu nie mógł zawołać pomocy. Upadł na ziemię. Bękart odstawił kuszę i zaczął ją ponownie ładować. Tak na wszelki wypadek.
-Droga wolna.

//23-1=22 bełtów srebrnych
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 18:32:43
Bandyta padl na ziemie, zalewajac krwia snieg pod soba. Dobra, teraz twoja akcja, idz i sprawdz jak ze straznikami. - wskazal na jednego z niziolkow. Niziolek cicho i niepostrzezenie podkradl do jednego z magazynow, nie bylo go chwile lecz po kilku minutach wrocil.
- Szefie, melduje. Straznicy spici w trzy dupy.
- Dobra idziemy, tylko cicho.
Kierowaliscie sie w strone magazynu przy ktorym stacjonowal niesiony na ramieniu przez niziolka straznik. Dotarliscie. - To tak. Ty! - wskazal na pierwszego niziolka. - Bierzesz te dwa na koncu po prawej. Ty! - wskazal na drugiego. - Twoje sa te dwa blizej po prawej. Ja biore te po lewej! A ty czlowieku te dwa tam dalej, tez po lewej. Lejesz oliwa po wszystkim, jak pomacham plonaca pochodnia to odpalacie oliwe i uciekacie. Spotykamy sie pod drzewem.
Rzucil straznika pod magazyn i zabral sie za rozlewanie oliwy.

//0xBandyta
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 19:04:57
Themo wziął dwie beczki oliwy i niosąc je pognał do wskazanego magazynu. Postawił baniaki na ziemi i za pomocą solidnego kopniaka otworzył drzwi. Te pod naporem stalowego buta ustąpiły. Wziął jedną porcję łatwopalnego płynu i otworzył ją. Wpadł z nią do środka i zaczął polewać gdzie się da. A lał bardziej obficie niż wódkę krasnoludom. Po chwili tłusta ciecz pokrywała większość magazynu i zawartości. Rzucił pojemnik na ziemię, by nie tachać go ponownie. Wdeptując po drodze w  kałużę oliwy wyszedł na zewnątrz. Wziął długi pakunek i pognał dalej. Obuwie wyczyściło się po kilku krokach po śniegu. Także jemu spalenie nie groziło. A tym bardziej usmażenie w swojej zbroi. Pobiegł do drugiego magazynu. Tam również potraktował drzwi uderzeniem okutej stopy. Co prawda uderzenie było nieco głośne, ale nie przejmował się tym. Skoro strażnicy byli schlani to nie było zagrożenia. Zastanawiał się jakim cudem ta plantacja jeszcze stoi? Wysyłają swoich ludzi na bitki, podczas gdy pozostali chleją w najlepsze. Z taką organizacją to nie mogło długo trwać. Dzięki takim przemyśleniom nawet nie zauważył, kiedy beczka zrobiła się pusta. Tutaj rozlał trochę mniej dokładnie i większość znalazła się na podłodze. Jednak i tak się szybko zajmie. Wyszedł na dwór i oczekiwał sygnału. Jednak przypomniał sobie o jednym. Nie wziął żadnego źródła ognia. W panice zaczął szukać czegokolwiek.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 19:08:36
Themo zapomnial o zapalkach otrzymanych o karczmarza.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 19:36:10
Na szczęście przeszukując wszystkie skrytki w swoim ubraniu odnalazł paczkę zapałek podarowaną przez karczmarza w celu odpalenia skręta. Dzięki temu nie spartaczy misji przez jakąś głupotę. Teraz spokojnie stanął odwrócony w kierunku z którego ma nadejść sygnał, którego oczekiwał. Podrzucał przy tym paczuszką.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 19:58:26
Stales przez chwile na widoku, po kilku minutach zobaczyle splonaca pochodnie. Nagle magazyny zaplonely a pochodnia zgasla.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 21:49:13
W końcu zobaczył ogień pochodni. A następnie okolica rozświetliła się płomieniami zajmującymi po kolei magazyny.
-A Bastardo odpowie.
Powiedział cicho i potarł zapałką o draskę. Potrzymał ją trochę okrytą dłoniami, aby się lepiej rozpaliła. Potem rzucił ją do jednego z magazynów. Ogień szybko rozprzestrzenił się po wylanej oliwie, by po chwili zając inne elementy wyposażenia. Za niedługo zajmą się też i drewniane ściany. Podbiegł do drugiego budynku, w którym rozlewał oliwę. Powtórzył czynności wykonane przed chwilą i kolejny składzik dołączył do swych, dymiących się braci. Nawet śnieg nie zatrzyma tego szalejącego żywiołu. Jedynie ograniczy jego rozprzestrzenianie się. Ale zadanie można uznać za wykonane. Themo biegiem wrócił do towarzyszy. Gdy odbiegł trochę od palenisk przestał czuć ich ciepło.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 22:18:17
- No nareszcie jestes! Z ogarniecia w akcji 3+ - zasmial sie - Zabrales mi moja oliwe i magazyn. Narwany jestes! Spodobalbys sie brzytwie. Ale dobra, wracajmy. Oto twoja pochodnia. - podal ci ponownie pochodnie abys mogl pozniej oswietlic sobie droge. Wracaliscie o dziwo spokojnie. W polowie drogi odpaliliscie pochodnie. Po jakims czasie doszliscie do wioski. - Swietna akcja. Ty lepiej idz do soltysa, mimo iz jest 2 w nocy czeka na ciebie. Chlopaki idziemy sie schlac. - niziolki znikli w karczmie a ty zostales sam.

//Jest 2:00 w nocy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 23:09:05
Wrócił brodząc w śniegu i przyświecając sobie pochodnią. Kiedy za horyzontem zniknęły płonące magazyny, przestał się odwracać. W końcu dotarli do wioski.
-Wypijcie też moje zdrowie.
Rzucił na pożegnanie miłej kompani, z którą zrobili porządek. Cóż, lepiej mieć pod nosem jedną zaprzyjaźnioną bandę niż kilka neutralnych lub, co gorsza, wrogich. Zgasił pochodnię, gdyż w Chmielowie było w miarę jasno. ÂŹródła światła bijące z domów pozwalały mu na odnalezienie drogi do sołtysa. Stanął przed drzwiami jego domu i zapukał. Nie robił tego głośno. Nie chciał budzić mu żony, czy kto tam jeszcze z nim mieszka.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 23:13:15
Soltys niestety mieszkal sam lecz Themo tego nie wiedzial. Gdy zapukal uslyszal krotkie. - Właź chłopie!
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Kwiecień 2015, 23:17:30
Otarł buty, by nie nanieść śniegu sołtysowi, który potem musiałby wycierać tą wodę. A że baby nie miał to sam by to zrobił. Wszedł do środka i zamknął drzwi za sobą. Mróz pewno nie był też pożądaną rzeczą w domu krasnala. Zaczął pocierać dłonie w celu ich ogrzania.
-Robota wykonana.
Zdefiniował krótko cel swojej wizyty.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 26 Kwiecień 2015, 23:30:26
Krasnolud spojrzal na ciebie siedzac przy biurku, cos skrobal. - Wiedzialem ze na was... Eee, gdzie krasnolud? A tam niewazne, wiedzialem ze mozna na ciebie liczyc. Bylem pewien ze sie wam uda, wiec raport napisalem zawczasu. Jeszcze tylko podpis. - podpisal sie. - Prosze, a teraz lepiej zmykaj. Lepiej zeby nikt sie nie dowiedzial ze wazna organizacja pomaga "bandytom". To masz na droge. - podal ci butle i mieszek.

//Themo: Otrzymujesz:

Nazwa: Butla krasnoludzkiej przepalanki
Opis: Butla pelna mocnej krasnoludzkiej przepalanki.

 Themo: 50 grzywien.

 Themo:
 Nazwa: Raport z Chmielowa
 Opis: Napisany przez Nuana aep Sed dla Themo i Dwalina, potrzebny do wykonania misji.
 Tresc:
 
Cytuj
Siemano Silionie!
 Robisz rozpoznanie, to swietny pomysl. U nas wszystko dobrze, chlopaki ktorych wynajales spisali sie na piatke. Wpadnij kiedys na piwo.
Nuan aep Sed z Chmielowa
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 27 Kwiecień 2015, 15:28:05
-A dziękować. Jak coś będzie jeszcze potrzeba, wpadajcie do Bastardo.
Zgarnął wszystko ze stołu i włożył do kieszeni. Uścisnął jeszcze dłoń krasnoludowi na pożegnanie i opuścił jego przybytek. Po wyjściu na zewnątrz obrał kierunek ścieżką na południe, w stronę następnego celu jakim było Mirty. Ciemność mu nie przeszkadzała. Planował dojść tam dojść o świcie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 27 Kwiecień 2015, 15:41:10
Droga ciagla sie niemilosiernie, cala trase musiales przejsc z buta lecz w koncu na horyzoncie pojawila sie wioska Mirty. Jak przypuszczales dotarles o swicie.
//Lokalizacja: Mirty (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Mirty)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 27 Kwiecień 2015, 18:45:45
Trasa mu się nużyła, a nogi zaczęły domagać się odpoczynku. Wszak całą noc wędrował niczym niestrudzony niczym pielgrzym. Tylko pielgrzymi zazwyczaj nie są obciążeni taką ilością stali i nie podróżują w Hemisową noc. Przemierzał odśnieżoną uliczkę mieściny wypatrując, oczywiście, karczmy. Zobaczył nad jednym z budynków szyld "Dziarskie kaczątko". Nazwa odpowiadająca skupie drobiu lub tawernie. Jednak bardziej pasowało to drugie. Kiedy otworzył drzwi nie pomylił się. O tej porze nie spodziewał się dużego tłoku. Wszedł do środka i zajął miejsce przy barze. Zagadał do barmana.
-Wody i informacji.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 27 Kwiecień 2015, 18:50:11
Karczmarz podal wode i uderzył hakiem o bar. - A co chcesz wiedziec? - zapytal.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 27 Kwiecień 2015, 21:09:04
Themo wziął w dłoń szklankę wody. Po takiej podróży naprawdę chciało mu się pić. Przystawił jej brzeg do ust i za jednym razem opróżnił całą gasząc w ten sposób swoje pragnienie. Odstawił naczynie na ladę i otarł kilka ulanych kropel z brody.
-Potrzebowałbym porozmawiać z sołtysem.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 27 Kwiecień 2015, 21:56:54
- Masz szczescie wojaku. Siedzi tam w kacie. Tylko uwazaj bo jak go wkurzysz to ci przypierdoli. - wskazal ci reka.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 27 Kwiecień 2015, 23:34:36
Themo tylko uśmiechnął się pod wąsem i wstał od lady. Nie chciał wkurzyć sołtysa, ale nie z powodu strachu przed pobiciem. Nie chciał stracić potencjalnego pracodawcy. Spojrzał we wskazanym przez karczmarza kierunku. Fakt, był tam pewien człowiek przy kości. Podszedł do niego.
-Witam. Mam przyjemność rozmawiać z sołtysem?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 27 Kwiecień 2015, 23:44:46
Soltys spojrzal spodełba na Thema. - Taa, Nazywam sie Leon. Jestem tutaj soltysem O co chodzi? - rzekl opanowanym glosem.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 27 Kwiecień 2015, 23:47:45
-Wysyła mnie Silion aep Mor z rodu Erenus. Mam przynieść mu raport odnośnie tego, co u was się dzieje.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 27 Kwiecień 2015, 23:55:20
- Siadaj! - rzekl. - To ten szlachcic Atusel? - zapytal sam siebie. - Przeciez my nie z jego gminy, czyzby chcial sie dobrac do dystryktu? - ponownie zapytal sam siebie. - Co się u nas dzieje, pytasz. Otoz wydarzyla sie straszna rzecz, cos, porwalo moja corke. Biedaczka miala zaledwie 18 wiosen. Naoczni swiadkowie twierdza ze to byl demon, a inni ze sam dracon sie na nia polakomil. Cholera wie co to bylo. Jest jeszcze jedna wskazowka, ponoc uciekli w strone draconskich tuneli pod cmentarzem, tak wiec nie radze isc tam w nocy. Pomozesz nam to i twoj szlachcic bedzie zadowolony.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Kwiecień 2015, 00:05:30
Zajął wskazane miejsce. Wysłuchał całej opowieści sołtysa.
-Widocznie jest ambity. Córkę powiadasz? Współczuję i obiecuję ją odnaleźć.
Złapał się za brodę i próbował przeanalizować cały bestiariusz jaki miał w głowie. Czyżby szkielet dracona? Ale one raczej nie porywają dziewcząt. Takim gdybaniem nic nie pomoże. Oderwał się od zadumy i wstał od stołu.
-Spokojnie, do wieczora się wyrobię. Jeśli chodzi o demony to walczyłem na Zuesh. I nadal mam zapas srebrnych bełtów. Gdzie jest ten cmentarz?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 28 Kwiecień 2015, 00:08:48
- Na polnoc od wsi! - rzucil krotko pograzony w smutku soltys. - Nie wiadomo co to bylo wiec lepiej nie zapuszczac sie tam w nocy, poczekaj przynajmniej do poludnia. - skomentowal.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Kwiecień 2015, 02:14:40
-Do południa zapoznam się z sytuacją. Popytam grabarza czy kogoś.
Pożegnawszy się z kolejnym już sołtysem i opuścił karczmę. Obiecał mu, że odnajdzie córkę. Na szczęście nie wspomniał o jej stanie. Ale miał nadzieję, że będzie cała i zdrowa. Swoje kroki skierował główną drogą na północ. Po drodze rozglądał się za ludźmi mogący udzielić mu jakiś przydatnych informacji.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 28 Kwiecień 2015, 20:11:07
Poza kilkoma kobietami lekkich obyczajow chcacych sie z toba zabawic nic specjalnego sie nie wydarzylo ani nikt ci sie rzucil w oczy. Podazales w strone cmentarza.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Kwiecień 2015, 20:33:55
Themo nie był na razie zainteresowany kobietami. Przynajmniej nie takimi, które mógł mieć każdy za kilka grzywien. Może mają trochę cennych informacji, ale nawet rozmowa z nimi odpada. Nie, żeby gardził. Po prostu nie chciał płacić, bo kto wie ile taka sobie liczy za samą rozmowę. Nie napotykając nikogo innego szedł dalej naprzód.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 28 Kwiecień 2015, 20:43:07
Dotarles to zamknietych bram prowadzacych na cmentarz, byly niskie okolo 2,5m wysokosci wiec mozna byly je spokojnie przeskoczyc, ale dla osoby w zbroi to moglby byc problem. Metalowe sztachety rowno ulozone pionowo stanowily plot, co pol metra na calej wysokosci, znajdowaly sie poziome sztachety.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Kwiecień 2015, 22:59:23
Zamknięty cmentarz to pewno najmniejszy z problemów. Płot łatwo rozebrać, zwłaszcza, jeśli jest z drewna. Nie trzeba skakać przez bramę. Jednak Themo nie miał zamiaru robić tych rzeczy. Wolał wejść jak człowiek. Postanowił obejść ogrodzenie dookoła. Gdzieś powinien się znajdować grabarz czy dozorca. I to właśnie kogoś takiego szukał. Taka osoba powinna znać ten teren, przynajmniej na tyle, by móc powiedzieć coś więcej niż sołtys czy inni ludzie. Obrał kierunek na prawo i kroczył wzdłuż ogrodzenia. Starał się nie zbaczać z drogi, chociaż w takim otoczeniu ciężko się zgubić.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 28 Kwiecień 2015, 23:05:34
Chodziles wokol plotu wykonanego z metalu. Gdy juz miales tracic nadzieje, nagle uslyszales glos dobywajacy sie z cmentarza. - Ej ty, co sie tu szlajasz? - krzyknal do ciebie grabarz.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Kwiecień 2015, 23:38:09
Zagłębiał się coraz dalej cały czas idąc obok ogrodzenia. A przecież nie był pijany. Miał się wracać i iść w drugą stronę. Już nawet odwrócił się na pięcie. Jego plany powstrzymał grabarz, który niestety potraktował go jako jakiegoś przybłędę. Themo postanowił uświadomić mu jego błąd.
-Panie, ja tutaj jestem z ramienia pana szlachcica Erenus. Sołtys mi powiedział o dziwnym potworze, który porwał jego córkę. Mam rozwiązać ten problem. Wpuść mnie pan to pogadamy.
Powiedział głośno opierając się o płot. Potem puścił się i zrobił to, co zamierzał wcześniej. Powrócił do bramy licząc, że grabarz mu otworzy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 16:30:49
Po chwili przy bramie zjawil sie grabarz z pekiem kluczy, chwile szukal wlasciwego. Wlozyl klucz do zamka i przekrecil. Brama ustapila, otworzyl i wpuscil cie do srodka.
- Cale szczescie ze Bogowie zeslali kogos by nam pomogl. - rzekl.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 16:35:45
-Bogów w to nie mieszajmy.
Powiedział i przeszedł przez bramę. Spojrzał w głąb cmentarza wypatrując wejścia do krypty. Nadszarpnięte zębem czasu nagrobki nie sprzyjały dobremu samopoczuciu. Aż strach pomyśleć co jest pod ziemią, skoro powierzchnia jest w takim stanie. Po zapoznaniu się z terenem odwrócił się w stronę grabarza.
-Jestem Themo, najemnik z Bękartów Rashera. Mam odnaleźć córkę sołtysa. Mniemam iż ty najlepiej znasz teren. Możesz mi powiedzieć coś więcej, zanim wejdę do podziemi?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 16:47:03
Grabarz westchnal. - Uwazaj na nieumarlych, czesto sie tu kreca. Zejscie znajduje sie w kapliczce, uruchamiasz je mechanizmem, najpierw obrot o 270 stopni w prawo a potem o 180 stopni w lewo. Krecisz kamieniem rzecz jasna.. Pod spodem znajduja sie 3 poziomy draconskich tuneli.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 17:07:31
Themo przytaknął i zapamiętał kombinacje. Zdjął z pleców kuszę i włożył do niej srebrnego bełta. Potem naciągał cięciwę, by być przygotowanym na odwiedziny dracońskich tuneli, które skrywają różne tajemnice.
-Jeszcze jedno. Wiesz może co wyłazi z tych tuneli?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 17:09:15
- Przerozne plugastwa, kościeje, martwiacy ale ostatnimi czasy zrobilo sie tam na dole wyjatkowo spokojnie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 17:20:47
-Dziękuję. Tyle mi wystarczy. Do zobaczenia.
Powiedział na pożegnanie dobremu człowiekowi i ruszył w stronę wejścia do podziemi. Gdy już znalazł wejście, wskoczył w nie i przystawił uzbrojoną kuszę bo barku i trzymając palec na spuście rozglądał się wkoło by nie zostać zaskoczonym przez jakieś nie chcące normalnie umrzeć stwory.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 17:25:46
//Mam rozumiec ze wskoczyles do wlazu?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 17:26:30
//Tak
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 17:31:25
//A co gdyby tak bylo zamkniete?
Themo na ugietych nogach wpadl na pierwszy poziom draconskich tuneli. Wokol bylo slabo oswietlone, na scianie znajdowala sie jedna plonaca pochodnia. Przed toba rozciaga sie dlugi na 2 kilometry tunel. Na zewnatrz juz swieci slonce i pieja koguty.

//Jest okolo 7:00
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 17:44:43
//Walnąłbym o ziemię
Jak na razie było czysto. Spojrzał w górę. Wstające słońce dawało mu jakieś światło. Ale jeśli wejdzie głębiej straci je. Dobrze, że gdzieś tam była pochodnia. Piejący kur świadczył o tym, że miasteczko już wstawało. Schował kusze na plecy i podszedł do ściany. Odczepił z niej pochodnię i wyciągnął miecz. Z takim wyposażeniem mógł ruszać eksplorować tunele. Trzymając źródło światła przed sobą obrał kierunek naprzód. W ciemności wydawał on się bardzo długi. Jednak niczym nie strudzony sunął przed siebie rozświetlając mroki i trzymając w pogotowiu swe ostrze.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 17:58:09
Szles, szles i jeszcze raz szles. Przeszedles cale 2 kilometry przez ciemny tunel. Wkoncu natknales sie na schody prowadzace glebiej w podziemny kompleks.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 21:20:36
Dwa kilometry piechotą. Już wystarczyło mu, że szedł z Chmielowa do Mirt. Pięta-palce może jest uniwersalną metodą poruszania się, ale po dłuższym czasie męczy. Więc oparł się o ścianę i osunął przy niej. Usiadł sobie pod murkiem by zregenerować siły przed prawdopodobną walką. Zaschło mu w gardle. I to nie od wcześniejszego picia alkoholu. Na szczęście miał przy sobie prezent od Nuana, któremu pomógł w poprzedniej wiosce. Odkorkował więc butelkę i pociągnął z niej parę łyków. Oderwał ją szybko od ust i potrząsnął głową. Przy tym kosmyk włosów zleciał mu na oczy. Wepchnął je z powrotem pod hełm, gdzie mu nie przeszkadzały. Uniósł butelkę do oczu.
Krasnoludy zawsze umiały robić alkohol.
Po tym dość krótkim, ale potrzebnym odpoczynku wstał i zebrał z podłogi swój miecz. Zszedł po schodach dalej mając wyciągniętą przed siebie pochodnię.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 21:22:08
Gdy zeszedles na dol ujrzales podobny do poprzedniego tunel.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 21:26:56
-No kurwa!
Powiedział niezbyt ładnie, aczkolwiek dosadnie. W tych dwóch słowach zawarła się cała jego złość. Będzie musiał iść jeszcze dalej, co nie było zbyt fajne. W tych tunelach nie było nikogo, kto mógłby czuć się zgorszony takim słownictwem. Westchnął jeszcze i ruszył w dalszą podróż. Dla umilenia czasu zaczął nucić sobie różne pieśni bojowe.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 21:28:53
Po przejsciu kilkunastu krokow zastales rozwidlenie w lewo lub w prawo. W tych tunelach wyczuwales groze.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 21:33:21
Jeszcze tutaj labiryntu brakowało. Chwilę się rozglądał czy iść w lewo czy w prawo. W ostateczności poszedł w prawo. Przy tym uderzył mieczem o róg, by zaznaczyć gdzie już był na wypadek, gdyby musiał wracać, albo napotkał kolejne rozwidlenie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 21:36:09
Szedl z okolo 100 metrow i napotkal kolejne rozwidlenie, tym razem w lewo i prosto.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 21:40:30
Opanował złość i poszedł w lewo robiąc kolejny znacznik na rogu.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 21:45:11
Szedl chwile, dotarl do konca korytarza, okazalo sie ze jest pusty. Po za ogromna iloscia pajeczyn i szczurow, nie bylo tutaj zupelnie nic.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 21:54:20
Pomachał trochę pochodnią, by odegnać szczury i pająki. Potem zawrócił. Nie chciał skończyć jako ich pokarm. Więc wracał się korytarzem i kiedy dotarł do rozgałęzienia spojrzał na ścianę, gdzie zostawił znacznik. Z obecnej perspektywy udał się lewo, gdzie jeszcze nie był. Oczywiście za pomocą miecza oznaczył to miejsce rysą na kancie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 21:58:40
Szedles przed siebie, nagle twoj wech zostal zaatakowany przez obrzydliwa won. Na koncu korytarza, zobaczyles lezace zwloki w stanie rozkladu.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 22:03:06
Zmarszczył nos, ale i tak czuł tą woń. Chyba komuś nie wyszło przejście labiryntu. Podszedł bliżej i wbił mu miecz w głowę. Słyszał, że w tych okolicach zmarli lubią wstawać, więc wolał się zabezpieczyć. Gdy już to zrobił przykucnął i przyświecając sobie pochodnią przeszukał trupa.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 22:06:56
Po za swoimi brudnymi ubraniami trup nie mial nic ciekawego.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 22:30:13
Nieszczęśnik nie posiadał niczego. Pewno zabłądził i padł z wycieńczenia. Themo nie miał zamiaru tak skończyć. Wyciągnął miecz i wrócił drogą powrotną po zaznaczonych ścianach. Jeszcze w miarę pamiętał trasę, więc wiedział, aby za pierwszym razem iść w lewo. Potem szedł prosto i dotarł do pierwszego rozwidlenia. Zostawił znacznik na ścianie i ruszył przed siebie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 22:34:30
Dotarles do kolejnego rozwidlenia prowadzacego w prosto i w lewo. Lecz ten po lewej konczyl sie po 2ch metrach. Pozostalo ci isc prosto. Z konca korytarza na wprost uslyszales echo krzykow. Pomyslales ze nalezy zachowac ostroznosc.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Kwiecień 2015, 22:41:10
Przy kolejnym rozwidleniu przyświecił sobie pochodnią. Zauważył, że na lewo napotka jedynie ścianę. Nagle usłyszał krzyki. Wbrew pozorom był to dobry znak. Raz, że dotarł do celu, dwa, że córka sołtysa jeszcze żyje. Trzymając pochodnię i tak był na widoku, więc ruszył przed siebie. Jedynie miecz złapał mocniej.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 29 Kwiecień 2015, 22:59:26
Gdy powoli i cicho przemierzales korytarz, nagle pochodnia zgasla. Gdy byles dostatecznie blisko, krzyki staly sie wyrazniejsze i bardziej intensywne. Zobaczyles mlodego mezczyzne, byl blady jak kreda i nosil czarna skorzana zbroje, zaspokajal swoje zadze, mianowicie, napawał się strachem niewinnych, nie majacych co poczac osob. Stał ze sztyletem w rece, jakby w transie.. Corka soltysa krzyczala jak opetana. Byla smuklą dziewczyna, o niebieskich oczach i dlugim zaplecionym warkoczu. Miala potargana suknie i koszule. Wampir! - pomyslales sobie. Na szczescie byl zbyt "zajety" aby cie zauwazyc badz wyczuc.


(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/4/4d/Bestiariusz_wampir_banita.jpg)
1xWampir banita (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wampir_banita)

//Przeciwnik znajduje sie 4 metry od ciebie. Jeszcze cie nie zauważył. Na scianie plonie pochodnia. Jest godzina 8:12.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 30 Kwiecień 2015, 15:44:47
I pochodnia zgasła. Wyrzucił kij na ziemię i dalej biegł. Gdy wpadł do pomieszczenia szybko schował miecz i dobył załadowanej kuszy. Dobrze, że miał srebrne bełty. Wampir był dość blisko,ale był zbyt zajęty, by go zauważyć. Wycelował z kuszy w jego łeb i pociągnął za spust. Pocisk wbił się w tył jego czaszki. Srebro uniemożliwiało regenerację. Nie mając pewności czy to go zabije szybko zarzucił broń na plecy i dobył miecza oraz puklerza, którym się zasłonił.

//22-1=21 srebrnych bełtów
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Kwiecień 2015, 15:49:21
Wampir z przestrzelona glowa upadl, prawdopodobnie martwy. Czy sie zregeneruje nie wiadomo. Na twoj widok dziewczyna zaczela panicznie krzyczec.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 30 Kwiecień 2015, 21:27:25
Schował wszystkie bronie, by jeszcze bardziej nie przestraszyć dziewczyny. Złapał truchło wampira za kark i odrzucił go na bok. Kucnął przy poszkodowanej i zaczął ją uspokajać gestami rąk.
-Spokojnie. Nie krzycz. Jestem Themo i przybyłem, by cię zabrać do domu.
Powiedział spokojnym głosem nie starając się jej przekrzyczeć. Przy okazji wypatrywał potencjalnych ran.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Kwiecień 2015, 21:35:05
Dziewczyna nie miala na ciele zadnych powaznych ran, po za licznymi otarciami i siniakami. Wampir jeszcze nie zdazyl jej pogryzc. Po chwili przestala krzyczec a zaczela szlochac.
- Nie... Nie... Nie... Rob mi... Krzy... Krzy... Krzywdy... Pro... Pro... Prosze... Ra... Ratuj... Mnie... -byla w tak oplakanym emocjonalnie stanie ze nie mogla pozbierac slow. - Pic - szepnela cicho.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 30 Kwiecień 2015, 21:41:24
Akurat do picia miał tylko krasnoludzki alkohol, czego raczej dziewczynie nie da.
-Już spokojnie. Zabiorę cię z tych tuneli. Dasz radę iść?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Kwiecień 2015, 21:45:07
Dziewczyna spojrzala ci w oczy, a ty w jej oczetach zobaczyles smutek z nutka nadzei. Zlapala cie za ramie i nieudolnie podniosla sie.
- D... Dam... - wystekala. - Daj, mi, pic. - powtorzyla.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 30 Kwiecień 2015, 21:48:39
Uparcie wołała o picie. Z jednej strony nie mógł odmówić dziewczynie w potrzebie, z drugiej nie chciał jej upijać. Kto wie, co zrobiłby ojciec widząc ją posiniaczoną i pijaną. Jednak przypomniał sobie o swoim zapasie miksturek, które teraz będą jak znalazł. Odpiął od pasa większą miksturę leczenia i odkorkował. Podał napój dziewczynie. Dzięki temu też znikną jej rany.
-Trzymaj. To cię postawi na nogi.
Drugą ręką starał się ją podtrzymywać, by nie upadła na ziemię.

//Tracę: Większa mikstura leczenia ran (0,5l)
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Kwiecień 2015, 21:55:45
Dziewczyna drzaca reka wypila napoj, skrzywila sie i chwycila ciebie mocniej, wtulila sie w twoje ramie i ruszyla za toba.
- Dziekuje. - rzekla chrypliwym glosem.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 30 Kwiecień 2015, 22:37:02
Pozwolił dziewczynie przytulić się. Wszak dużo już przeszła. Podszedł do ściany i wziął pochodnie, by nie szli w zupełnych ciemnościach. Pamiętał drogę. Ruszył wyjściem cały czas przed siebie ignorując krótki korytarz. Potem skręcił w prawo, skąd przyszedł.
-Czeka nas trochę drogi. Dasz radę?
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 30 Kwiecień 2015, 22:42:22
Kobieta ponownie spojrzala na ciebie, szla obok ciebie trzymajac cie za ramie, po chwili powiedziala.
- Nie wiem.
Tunele byly brudne, zakurzone i porosniete pajeczynami. Przebiegajace wam pod nogami szczury byly czarne niczym wegiel. Dotarliscie ponownie do schodow.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Maj 2015, 19:10:53
Wziął kobietę pod ramię, by lepiej jej było iść. Prowadził ją dalej, w nadziei, że nie padnie z przemęczenia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 01 Maj 2015, 19:28:19
Szliscie tunelem pierwszego piętra, po drodze dziewczyna nabrala sił po miksturze leczniczej, dzieki czemu szla obok ciebie swobodnie. Dotarliscie do kwadratowego wlazu-wyjscia znajdujacego sie 2.5 metra nad wami.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Maj 2015, 20:32:53
-No to pięknie. Raczej tam nie wskoczymy.
Zaczął się rozglądać za czymś do podsadzenia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 01 Maj 2015, 20:46:42
Dookola nic nie znalazl. Musial polegac na swojej tezyznie fizycznej.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Maj 2015, 21:02:46
-Dobra, podsadzę cię.
Themo odłożył pochodnię i przykucnął lekko na jedno kolano. Na zgiętej nodze położył złączone dwie dłonie i czekał aż kobieta wejdzie na niego, by mógł ją podnieść do góry.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 01 Maj 2015, 21:05:33
Dziewczyna weszla na dlonie a ty wyrzuciles ja do gory. Zlapala sie krawedzi i wciagnela do gory. Polozyla sie na podlodze, wystawila swoja dluga reke przez otwor w twoja strone i krzyknela.
- Zlap mnie za reke, nogi daj na sciane i hop, wciagne cie.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Maj 2015, 22:14:15
Mocno wybił się na swych nogach i szybko wystawił rękę do góry. Gdy udało mu się złapać za pomocną dłoń, zaparł się nogami o ścianę. Gdy dziewczyna zaczęła go wciągać, złapał się też za krawędź, by biedaczka nie musiała dźwigać jego cielska w zbroi.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 01 Maj 2015, 22:19:38
Udało ci sie wdrapac. Gdy stanales pewniej na nogach, dziewczyna rzucila ci sie w objecia, zlozyla na twoim policzku soczystego buziaka po czym odsunela sie od ciebie.
- Dziękuje ci za ratunek, moj ty bohaterze. Chodźmy do tatusia, napewno sie martwi. - rzekla z troska.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Maj 2015, 23:30:24
-Drobiazg. Przez to wszystko nawet nie mieliśmy okazji bliżej się poznać. Jestem Themo.
Teraz, kiedy już są w bezpiecznym miejscu mógł pozwolić sobie na rozmowę. Wyprowadził ją z dracońskich tuneli zalęgłych przez szczury, pająki i nawet wampira. Więc jeszcze łatwiej mu pójdzie przeprowadzenie jej przez miasto.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 01 Maj 2015, 23:33:48
Kobieta usmiechnela sie ukazujac idealnie biale zeby. Ogolnie cala byla bardzo zgrabna i urodziwa, gdyby nie to potargane ubranie.
- Miło poznac. Jestem Marysia, mow Mary.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 00:36:50
-Szkoda Mary, że nie poznaliśmy się w milszych okolicznościach.
Rozmowa umilała im wędrówkę uliczkami Mirt.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 00:44:58
Kobieta nie spuszczala z ciebie wzroku, wpatrywala sie w twoje oczy.
- Kto wie panie Themo. Moze bedzie nam dane sie jeszcze kiedys zobaczyc tudziez spotkac. Mily z ciebie chlopak.
Dotarliscie do karczmy w ktorej wczesniej siedzial soltys. Dziewczyna uchylila drzwi, weszla do srodka i stanela cicho wpuszczajac cie. Karczmarz spal na stolku za lada. A soltys Leon łkał, zalewal sie lzami, topiac swoje smutki w alkoholu. Takie zachowanie nie przystoilo mezczyznie ale kto tam wie na ile meski byl Leon. Byl w takim stanie ze nawet gdyby troll wlasnie rozwalał ta bude nie zauwazyl by tego, to samo bylo z wasza obecnoscia.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 00:53:00
-Być może. Wiesz, obowiązki lorda elekta i dowódcy Bękartów Rashera zajmują mi już dużo czasu, ale z chęcią znajdę chwilę wolnego czasu.
Powiedział odwzajemniając spojrzenie. Gdy znaleźli się przed karczmą uchylił drzwi i wpuścił dziewczynę pierwszą. Zobaczył tam smutnego sołtysa. Sam trochę posmutniał, bo doszło do niego, że Leon nie miał nadziei, że Themo uratuje jego córkę. To się chłop zdziwi i ucieszy.
-Tatuś bardzo się martwi.
Próbował usprawiedliwić emocje chłopa, które mężczyźnie nie przystają.
-Panie sołtys!
Powiedział już głośniej w nadziei, że jego krzyk sprawi, by zrozpaczony sołtys uniósł głowę i ujrzał upragniony widok.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 01:07:41
Na slowa czlowieka soltys odruchowo podskoczyl na stolku, odwrocil glowe i spojrzal na ciebie swymi zaplakanymi oczyma. Poczatkowo nie zauwazyl corki lecz zaraz jego wzrok skierowal sie na nia. - Kto to? - spytal krotko. Dopiero po chwili zaskoczylo mu w jego malym mozdzku ze stoi przed nim jego wlasna, rodzona corka, cala i zdrowa. Usmiechnela sie do niego. - Tato. - rzekla krotko.
Po tych slowach soltys zerwal sie na rowne nogi z krzesla przetracajac piwo, kobieta zachichotala. Zlapal corke w objecia i tulil dlugo wypowiadajac przy tym te slowa. - Ty, ty zyjesz. A ja stracilem juz wszelkie nadzieje ze cie odzyskam, losowi niech dzieki. A ty czlowieku, od dzis jestes naszym bohaterem i mozesz sie z tym dumnie obnosic. Cala wies musi dowiedziec sie o twojej odwadze, determinacji i męstwie. Ale wpierw opowiedz mi co sie dzialo jak cie nie bylo.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 01:24:55
-Co tu dużo mówić. Przedarłem się przez mały labirynt w tunelach pod wioską i ukatrupiłem jednego wampira.
Mógł powiedzieć jakąś historię o walce ze złymi siłami, o tym jak to przedzierał się przez pełnie niebezpieczeństw i pułapek korytarze, krocząc po ciemku. Ale był na to zbyt skromny. Widok córki przytulającej ojca mu wystarczał. Cieszył się, że wszystko szczęśliwie się zakończyło.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 01:34:58
Byloby zbyt slodko gdyby taki widok trwal wiecznie. Soltys poscil corke i rzekl do karczmarza. - Wstawaj leniwy idioto! Trzeba przygotowac uczte, idz no po pare swiniakow i gorzale. Niech wioska sie cieszy albowiem moja corka zyje. - po uslyszeniu tych slow karczmarz wyszedl.
Leon domknal drzwi i zwrocil sie do ciebie. - Wiem ze oczekujesz tylko raportu ale bedziesz musial poczekac kilka godzin. Na uczcie wszystko zalatwimy. A co do wampira, jestem pewien ze go ukatrupiles. - po wypowiedzeniu tych slow wyszedl zostawiajac was samych.
Kobieta mruknela uwodzicielsko w twoja strone. - Jestes taki zapracowany i wogole. Moze ja tez osobiscie powinnam ci podziekowac? - zapytala uwodzicielskim glosem.

//Musisz poczekac z dwie godziny do uczty, mozesz isc na gore z corka soltysa albo zajac sie czymkolwiek.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 01:44:13
Themo podrapał się po głowie. Właściwie to po hełmie, bo na głowie miał hełm. Ale stal nie swędzi. To był taki odruch.
-No cóż, po takich przygodach przyda mi się nieco relaksu.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 01:52:30
- Wspaniale! - kobieta zrobila zadziorny usmiech, rozpuscila wlosy, zlapala cie za wystajacy fragment pancerza i zaciagla na góre. Objela cie i zaczela namietnie calowac w usta. Rozpiela tudziez rozsznurowala twoj napiernik i rzucila w kat. To samo spotkalo reszte ekwipunku powyzej pasa. Zdjela ci twoje stalowe buty i spodnie. Zostales moznaby rzec w luzniejszym odzieniu. Ponownie zaczela cie namietnie calowac masujac przy tym po plecach. Gdy znudzilo jej sie to zrzucila swoja kiecke i zostala w samej bieliznie. Pchnęła cie na łozko jakbys byl jej wlasnoscia. Usiadla ci na udach, zaczela rozpinac twoja koszule, gdy juz tego dokonala przeciagnela sie zabierajac sie za swoj bawelniany stanik i... teraz akcja przenosi sie na 2 godziny pozniej.. Na zewnatrz zrobilo sie gwarno, kobieta wstala i podeszla do okna, spojrzala przez nie. Ubrala sie. Twoja zbroja jak i ubranie lezaly porozrzucane po pokoju a na twych ustach malowal sie dziwny usmieszek.
- No moj drogi musimy sie zbierac, chyba uczta sie zaczela. - rzekla doprowadzajac wlosy do ladu. Gdy ogarnela sie podeszla do ciebie lezacego na lozku i soczyscie pocalowala cie w usta.
- Bylo super! Czekam na dole. - powiedziala do ciebie schodzac na dol.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 02:25:41
Przeciągnął się na łóżku. Tego potrzebował od dawna. Zapomnieć o wszystkich troskach i oddać się przyjemności. Przestał rozmarzać i wstał. Znalazł swoje kalesony, które założył jako pierwsze. Potem wśród porozrzucanych sprzętów odnalazł paczkę skrętów i zapałki. Odpalił jednego ze skrętów i zaczął zbierać do kupy swoje rzeczy. Nie widząc miejsca, gdzie mógłby zrzucić popiół nie śmiecąc przy tym, skiepnął do kwiatka. Popiół to dobry, naturalny nawóz. Paląc i przy tym się ubierając skończył obie czynności. Pozbierał bełty, które wypadły z kołczanu przy rzuceniu go na podłogę. Potem przypiął do pasa pochwę z mieczem, sztylet, a na plecy zarzucił tarczę i miecz. Upewniając się, że o niczym nie zapomniał dociągnął wszystkie rzemienie. Zgasił niedopałek w ziemi w doniczce. Wyjrzał przy tym przez okno. Wszystko było już przygotowane, więc zszedł na dół by dołączyć do zabawy.

//17-1=16 skrętów pozostało
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 03:00:49
Zanim jednak wyszedl w drzwiach pojawil sie Leon. - No chodzcie! - rzekl. Wyszliscie wszyscy z karczmy. Na zewnatrz staly stoly, suto zastawione pokarmem i alkoholem o roznym poziomie mocy. Ludzi bylo pelno, jedli, rozmawiali, pili. Na wasz widok uspokoili sie i wbili w ciebie wzrok. Soltys stanal na srodku placu i przyciagnal cie blizej siebie. Mieszkancy utworzyli wokol was okrag. Soltys wyjal pudeleczko obite czerwona tkanina i rzekl.
- Drodzy mieszkancy Mirty, mamy dzis wyjatkowy powod do swietowania. Mianowicie moja corka porwana przez potwora jest tutaj dzisiaj miedzy nami cala i zdrowa. Wszystko dzieki temu tutaj oto mlodziencowi. Mial wiecej odwagi niz niejeden z nas, zszedl pod cmentarz, gdzie z narazem wlasnego zycia stoczyl batalie z wapierzem. Wszystko tylko po to aby uzyskac raport odnosnie jakosci naszego zycia. Podziekujmy mu za to! - rozbrzmialy dlugie brawa i wiwaty, gdy ludzie dali upust swoim emocjom soltys ponownie zabral glos. - Tak więc drogi Themo. Chce uchonorowac cie tym oto medalem i ranga bohatera Mirty. Od zawsze bedziesz tutaj przyjmowany jak krol. - po przemowieniu wreczyl ci pudeleczko w ktorym po otworzeniu ujrzales wykonany z szarawego metalu medal na ktorym znajdowaly sie wyryte dwa kły. Zawieszony byl na metalowym lancuszku. Po chwili dal ci jeszcze sakiewke. - W srodku jest raport i cos ekstra.

//Themo: Otrzymujesz:
Nazwa: Medal bohatera Mirty
Opis: Wykonany z szarawego metalu, okragly o srednicy 5 centymetrow medal z wyrytymi na powierzchni dwoma wampirzymi kłami. Zawieszony został na metalowym łancuszku. Otrzymany od Leona z Mirty za uratowanie jego corki przed wampirem.

W sakiewce:

Nazwa: srebrny pierścień
Wartość: 40 grzywien

Nazwa: Raport z Mirty
Opis:: Napisany przez Leona z Mirty dla Themo i Dwalina, potrzebny do wykonania misji.
Treść:
Cytuj
Drogi Silionie!
Poczatkowo watpilem w to iz ten czlowiek do czegokolwiek sie nada i dziwilo mnie to iz zainteresowales sie losami wioski z sasiedniej gminy. Mimo wszystko bardzo dziekuje ci za to. Themo jest od dzis naszym bohaterem, uratowal moja corke przed wampirem. Dziekuje za przyslanie tego czlowieka do nas. Z powazaniem.
~Leon z Mirty
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 03:25:24
Themo przyjął nagrody, bo co miał robić. Wysłuchał też przemówienia sołtysa. I stał się bohaterem wioski. Może dzięki temu poprawi opinię Bękartów. Potem korzystał z dobrodziejstw, jakie przed nim postawiono. Gdy już się najadł uniósł kielich, który ktoś mu napełnił mocnym alkoholem, w górę.
-Więc wypijmy za lepsze jutro!
Krzyknął i wlał całą zawartość naczynia do ust. Pieczenia w gardle też potrzebował.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 03:31:47
Uczta trwala do poznego wieczora, stoly zostaly oproznione i butle tez. Pare osobnikow lezalo naprutych pod stolem. Czlowiek zostal sam z Mary i soltysem. Kobieta usiadla ci na kolanach i szepnela na ucho.
- Wiem ze juz musisz isc, lecz wiedz ze bylo cudownie i nigdy cie nie zapomne. - ostatni calus i kobieta wraz z ojcem ruszyla do swego domu. Czlowiek zostal sam wsrod mroku nocy. 

//Jest 21:06
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 03:42:30
Najadł się, popił sobie, nawet odbył przyjemny stosunek. I na dodatek został okrzyknięty bohaterem Mirt. I zarobił przy tym. Wcześniej jeszcze przeszedł kilka kilometrów w dracońskich tunelach i pokonał wampira. Wystarczy przeżyć jak na jeden dzień. Nawet awanturnik zna swoje limity. Czekała go jeszcze jedna podróż: Do Atusel. Tam odnajdzie człowieka, który go wysłał i da raporty. Mógłby iść bezpośrednio do Efehidionu, ale to nieco daleko. Pozostała jeszcze kwestia Dwalina. Ten dostanie reprymendę w Bastardo. Wstał więc od stołu i zgarnął jakieś resztki na drogę. Wyruszył do Atusel. Na pieszo, bo to pielgrzym niestrudzony. Udał się więc ścieżką na północ.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 03:52:38
Po polnocy dotarles do Atusel. Miasto o tej porze bylo puste. Ludzie spali. Tylko "u Tomiego" w porcie bylo wciaz otwarte gdzie niedopitki spijali sie w trupa, badz przychodzil osobnicy cierpiacy na bezsennosc. Ale to tylko taki zarys sytuacji, nasz niestrudzony pielgrzym Themo wlasnie pojawil sie w bramach miasta.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 03:58:00
I dotarł, zjadłszy uprzednio zapasy, które ze sobą zabrał. Już miał dość tego chodzenia. Zignorował wszystko, co zobaczył i udał się prosto do Tomiego. Otworzył drzwi i zamknął je za sobą trzaśnięciem. Nie to, że chciał wszystkich pobudzić. Nie chciało mu się tylko ponownie naciskać klamki. Tam wypatrywał zleceniodawcy.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 04:07:36
W kacie jak uprzednio siedzial wasz zleceniodawca Garas, z ta roznica ze obok niego siedzial twoj towarzysz Dwalin. Krasnolud byl dosc zazenowany.
Mezczyzna gdy cie zobaczyl krzyknal w twoja strone.
- Tu jestem! Siadaj! - gdy podszedles blizej kontynuowal. - Jakie wiesci? Mam nadzieje ze tobie sie powiodlo, gdyz ten osobnik calkowicie mnie zawiodl. Uwierz, dostal sraczki i kilka dni przesiedzial w polowym wychodku a pozniej przyszedl tutaj. Poprosze o raporty o ile masz i slowna relacje z przebiegu wydarzen.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Maj 2015, 04:32:44
Zajął miejsce przy stole i popatrzył groźnie na Dwalina. Jednak nie chciał się teraz na nim wyżywać. Woli poczekać, aż znajdą się w murach Bastardo.
-Więc zacznijmy od akcji w Chmielowie. Pokonaliśmy bandę, która napadła na wioskę. Jak się okazało, była to grupa, która prowadziła konkurencyjną uprawę chmielu i w ten sposób starali się o monopol. Razem z mieszkańcami pozbyłem się ich, oraz zniszczyliśmy ich farmę. Dzięki temu nadal możemy pić piwo na dobrym chmielu. Sołtys oczywiście dał mi raport. Potem poszedłem do Mirt. Tam dowiedziałem się, że coś uprowadziło córkę sołtysa do tych tunelów pod miastem. Udałem się tam i znalazłem sprawce. Był to jakiś wampir, którego ukatrupiłem. Wyprowadziłem dziewczynę z podziemi i oddałem ojcu. Ten mi podziękował, dał medal, okrzyknął bohaterem wioski i też wręczył raport. To tyle.
Mówiąc to podałem Garasowi otrzymane zwoje zawierające raporty, które dostał od sołtysów.
Tytuł: Odp: Wiejskie problemy
Wiadomość wysłana przez: Silion aep Mor w 02 Maj 2015, 05:04:21
- No dobrze. Tutaj jest wasze wynagrodzenie, 400 grzywien. Niestety ty Dwalinie otrzymujesz tylko 50 z tego. Reszta jest twoja Themo. A te swistki zabieram. - rzekl biorac raporty i wykladajac pokazny mieszek i drugi o wiele mniejszy. Podal je wam, wstajac.
- Tutaj sie pozegnamy. Dziekuje za wspolprace - uklonil sie i wyszedl.

//Tracisz:

 Nazwa: Raport z Chmielowa
 Opis: Napisany przez Nuana aep Sed dla Themo i Dwalina, potrzebny do wykonania misji.
 Tresc:
 
Cytuj
Siemano Silionie!
 Robisz rozpoznanie, to swietny pomysl. U nas wszystko dobrze, chlopaki ktorych wynajales spisali sie na piatke. Wpadnij kiedys na piwo.
Nuan aep Sed z Chmielowa

Nazwa: Raport z Mirty
Opis:: Napisany przez Leona z Mirty dla Themo i Dwalina, potrzebny do wykonania misji.
Treść:
Cytuj
Drogi Silionie!
Poczatkowo watpilem w to iz ten czlowiek do czegokolwiek sie nada i dziwilo mnie to iz zainteresowales sie losami wioski z sasiedniej gminy. Mimo wszystko bardzo dziekuje ci za to. Themo jest od dzis naszym bohaterem, uratowal moja corke przed wampirem. Dziekuje za przyslanie tego czlowieka do nas. Z powazaniem.
~Leon z Mirty



Wyprawa zakończona!
Podsumowanie:
TheMo i Dwalin mieli udac sie do Chmielowa i Mirty po raporty z tych wiosek. Najpierw ruszyli do chmielowa na wozie  chlopa, przy okazji pokonujac 3 scierwojady. W chmielowskiej karczmie poznali soltysa i spedzili noc. Rano po sniadaniu gdy themo wyszedl zapalic uslyszal krzyki uciekajacych wiesniakow. Ruszyli z dwalinem. Jak sie okazalo pola chmielowe zostaly zaatakowane przez bandytow ktorych nasi bohaterowie wraz z lokalna banda wycieli w pien. Soltys wtajemniczyl themo w sprawe, czlowiek spedzil wieczor w karczmie a o polnocy wyruszyl z grupa "Nocne pochodnie" na akcje. Spalili magazyny konkurencyjnej plantacji, zabili ochroniarza i wrocili spowrotem do wioski. Soltys wynagrodzil Themo flaszka, kasa i raportem. Themo juz bez Dwalina wyruszyl do Mirty, na miejscu spotkal soltysa ktory zalil mu sie ze jego corka zostala porwana przez potwora. Nasz dzielny wojak wyruszyl do draconskich tuneli pod wioska gdzie na ich drugim poziomie, podkradl sie do znecajacego sie psychicznie nad dziewczyna wampira. Zastrzelil go srebrnym beltem. Zabral corke soltysa, razem uciekli z tuneli i udali sie do karczmy gdzie czekal zrozpaczony soltys. Na widok corki uradowal sie i wybiegl z karczmy a mlodziency mieli chwile aby sie lepiej poznac. Po jakims czasie przybiegl po nich soltys, zabral na zewnatrz gdzie urzadzili uczte. Soltys okrzyknal Thema bohaterem wioski i umedalowal go. Czlowiek wrocil strudzony do Atusel gdzie spotkal Dwalina, zdal zleceniodawcy raport ustny i te pisemne. Bohaterowie otrzymali wynagrodzenie i pozegnali sie z Garasem.


Talenty:
Dwalin aep Durin
Aktywnosc: 1 brazowy talent
Opisy: 1 brazowy talent
Walka: 2 brazowe talenty

TheMo
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 1 złoty talent, 1 srebrny talent, 2 brązowe talenty


Nagrody:
Dwalin aep Durin: Nagrody
50 grzywien od zleceniodawcy
5 grzywien z trupa
Razem: 55 grzywien

Themo: Nagrody
350 grzywien od zleceniodawcy
50 grzywien od soltysa Nuana
Razem : 400 grzywien

TheMo pozyskane:

Nazwa: srebrny pierścień
Wartość: 40 grzywien

Nazwa: Opaska Czarnych Róż
Opis: Opaska na ramie z wyszyta czarna roza.

Nazwa: Butla krasnoludzkiej przepalanki
Opis: Butla pelna mocnej krasnoludzkiej przepalanki.

Nazwa: Medal bohatera Mirty
Opis: Wykonany z szarawego metalu, okragly o srednicy 5 centymetrow medal z wyrytymi na powierzchni dwoma wampirzymi kłami. Zawieszony został na metalowym łancuszku. Otrzymany od Leona z Mirty za uratowanie jego corki przed wampirem.



TheMo: Utracono
2 skrety
Mikstura leczenia ran (0.5l)


[member=1]Isentor[/member] Zakonczone, mozna sprawdzic i zamknac.