Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Adaś w 04 Sierpień 2013, 22:28:23

Tytuł: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 04 Sierpień 2013, 22:28:23
Nazwa wyprawy: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Prowadzący wyprawę: Aragorn
Wymagania: Bycie Adasiem
Uczestnicy wyprawy: Adaś

Potężny ból głowy... Mroczki przecz oczami... Gwałtowny ryk bojowy...


Gwałtownie się zerwałem, potępieńczy ból głowy nie pozwalał myśleć. Ból potęgował coraz bliższe okrzyki bojowe, coraz bardziej gwałtownie się zbliżające. Co się tutaj kurwa dzieje? Zapytałem sam siebie wiedząc że ostatnie co pamiętam to wyruszenie na wyprawę z Aragornem. Nagle gwałtowne uczucie, gwałtowny atak paniki ogarniający mój umysł. Uczucie które nigdy nie czułem w takim dużym stopniu. Pierwsza myśl, uciekać ile sił w nogach! Myśl nie pozwalająca się zwalczyć, władająca w tej że chwili moim ciałem. Chce zachować trzeźwość umysłu. Nie potrafię, nie mogę skoncentrować myśli! Jakby demoniczna siła, zrywa mnie mimo bólu na równe nogi, każe mi biec. Biec ile tylko sił w nogach, przez ciemne gąszcze. Szybki przebłysk pytania Gdzie jestem? I dalszy morderczy bieg, ucieczka przez gąszcze... Ucieczka przeciw komuś.. Komuś kto wydaje okrzyki bojowe.... I nie jest sam.....
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 04 Sierpień 2013, 22:31:54
//Goni Cię około 50 orków z oswojonymi zwierzątkami.

50x Ork
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


15x Shizi
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Shizi
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 04 Sierpień 2013, 22:38:18
Morderczy bieg, coraz głośniejsze dźwięki zbliżających się postaci. Ciągły ból głowy, nie pozwalający myśleć o niczym. Do tego potęgujący ból w nogach od morderczego biegu, twarz i ubrania całe pocięte od chaszczy przez które przychodzi mi się przedzierać. I wciąż ta siła która zmusza mnie do morderczego biegu, do strachu przed tym co mnie goni..
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 06 Sierpień 2013, 11:15:02
Przewróciłeś się o jakiś wystający korzeń, i to prawdopodobnie uratowało Ci twoje nędzne życie. Leżąc a twarzą w leśnym poszyciu usłyszałeś świst przelatujących strzał. Chwilę później zapadła cisza. Orkowie którzy cię gonili zamilkli na wieki. Leżeli martwi, każdy z strzałą w czole. Nie byle jaką strzałą, eleganckie zdobienia sugerowały elfią robotę, ale w tej chwili było to mało ważne. Nadal nie wiedziałeś gdzie jesteś.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 06 Sierpień 2013, 11:29:22
Kiedy tylko świst ustał, podniosłem się z ziemi mimo natarczywego bólu. W głowie kłębiły mi się sprzeczne myśli. Uciekać przed nowym napastnikiem, czy zbadać w kogo i dlaczego poleciał grad strzał.
Jak to zwykle bywa rozsądek przegrał z moją ciekawością. Mimo bólu, ruszyłem w kierunku skąd przyszedłem w poszukiwaniu ciał. W prawej dłoni trzymałem już swój pistolet a w lewej miecz, starałem się zachowywać jak najciszej. Gdyż istniała szansa że napastnik wciąż jest w okolicy. Kiedy zobaczyłem pierwsze ciało, od razu klękłem, chowiąc się w krzaki. Ot na wszelki wypadek, lepiej nie macać trupów publicznie.
Ciało orka leżało około 30 stóp(ok 9 metrów) odemnie. W jego ciało były wbite strzały. Z tej odległości ciężko było rozpoznać do kogo należą. Ale znaki na strzale widoczne z tej odległości, pozwalały wnioskować  że należą one do elfa, lecz głowy bym za to nie dał, póki strzały nie miałbym w rękach. Oczywiście nie dosłownie.
Ujrzawszy to co chciałem, zacząłem powoli się wycofywać.

//:tak btw, jaka jest pora dnia?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 06 Sierpień 2013, 12:35:56
//Jest południe, słonko ślicznie prześwituje przez korony drzew.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 06 Sierpień 2013, 13:30:12
Kiedy wycofwałem się z krzaków na około 50 stóp, ruszyłem szybkim krokiem. A raczej pół biegiem pół marszem w kierunku w którym wcześniej uciekałem. Ból głowy powoli słabł, ale zebranie myśli wciąż przychodziło mi ciężko. Dość szybko tylko z pistoletem w ręku przemieszczałem się przez las.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 08 Sierpień 2013, 22:35:14
//Wybiegłeś na polanę na której stoi samotna chatka.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 09 Sierpień 2013, 11:57:13
Kiedy tylko wyszedłem na polanke, momentalnie zwolniłem swój krok. Wydobyłem z pochwy swój mieczm oraz wzmocniłem uścisk na pistolecie. Nigdy nie wiadomo co może kogoś spotkać na pustkowiu. Szczególnie gdy przed sobą może mieć właśnie taką chatkę.
Powolnym krokiem zbliżyłem się do drzwi, nie obchodziłem jej do okoła. Gdyż w środku ktoś mógł mnie zobaczyć i się przygotować aby mnie zaatakować. Gwałtownie otwarłem drzwi i wpadłem do środka gotowy na każdy atak.....
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 09 Sierpień 2013, 21:16:32
Nie na tyle by uniknąć mortokinetycznego uderzenia. Poleciałeś 10 metrów w tył. Z chatki wyszedł starszy siwy człowiek odziany w brązową szate. W jednym ręku trzymał kostur a w drugim ciężki kamień.
- Gadaj coś Ty za jeden łajzo albo rozpierdole Ci łeb! Wyglądał jak druid, ale na 100% nie mówił jak oni.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Sierpień 2013, 07:51:12
Moje imię na pewno nic ci nie powie!- Powiedziałem lekko uniesionym głosem, prubójąc równocześnie dźwignąć się na nogi.-Lepiej ty mi powiedz, w jakiej krainie przyszło mi się zaleźć?-Powiedziałem już łagodniejszym tonem, łapiąc równowagę. Jakoś nie uśmiechało mi się walczyć z tak wyszkolonym magiem.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Sierpień 2013, 12:33:20
- Æpałeś coś? To jest Valfden. Czarownik opuścił rękę odrzucając kamulec.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Sierpień 2013, 12:57:50
Sam chciałbym wiedzieć.-Powiedziałem stojąc już na nogach i, otrzepując kurz z i tak brudnego, oraz potarganego ubrania.-Obudziłem się w środku lasu, gdzie goniła mnie banda orków z ich pupilkami. Nagle się przewróciłem, po czym usłyszałem świst strzał, eliminujący pościg. A później dotarłem tu. To tak w skrócie. Może powiecie co o tym sądzicie Panie...-Ostatnie słowo wypowiedziałem w tonie pytającym.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Sierpień 2013, 14:24:24
- Zygfryd... A ty coś za jeden? Pewnie jakiś bandzior albo inny łazęga.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Sierpień 2013, 14:54:26
Adamus Roydil, skromny wojownik króla Isentora, na usługach hrabiego Taticusa.-Przedstawiłem się, celowo nie ujawniając całej swej tożsamości ani tytułu. Kto wie kim jest ów mag którego przyszło mi spotkać.
Nie czekając aż coś powie, zadałem mu pytanie-Powiedz że mi Zygfrydzie co osoba z twoimi zdolnościami robi na takim zadupiu? I na truchło Beliara, w której części Valfden dokładnie się znajdujemy?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Sierpień 2013, 15:46:07
- W lasach na zachód od Ekkerund. Jestem... druidem. Mag gestem zaprosił cię gestem do środka. - Zapraszam pana barona do środka. Jedno było pewne, sytuację polityczną Zygfryd znał.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Sierpień 2013, 17:34:09
Powolnym krokiem wszedłem do środka, w izbie panował lekki zaduch. A w nozdrza uderzał silny zapach ziół, oraz dymu z paleniska rozświetlającego izbę. W pół mroku odnalazłem rozkolebany zydel, który przysunąłem pod palenisko i na nim siadłem. Kiedy wygodnie siedziałem postanowiłem zadać kolejne pytania.-Widzę Zygdrydzie że jesteście dobrze zorientowani. To proszę wyjaśnijcie mi co w okolicach Ekkerund robiła cała chmara orków? Oraz kto wybił do nogi tych co mnie gonili?-Nie zamierzałem informować go o swoich podejrzeniach dotyczących elfów. Jak coś wie to sam powie. Pomyślałem sobie, po czym zadałem kolejne pytanie nie czekając na odpowiedzi-I co właściwie robicie na tym pustkowiu?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Sierpień 2013, 19:57:13
- Mieszkam, robie eliksyry uzdrawiające i maści na wrzody na dupie. Głównie... Elfy? Orkowie? W tej dziczy? Druid zamyślił się, nastawił czajniczek z wodą i przysiadł na krześle. - Co prawda 10 kilometrów na wschó jest wieś ale mieszkają tam ludzie. Masz poszerzone źrenice, jakbyś coś brał. Co pamiętasz ostatnie? Mogę Cie zahipnotyzować by odświeżyć Ci pamięć.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Sierpień 2013, 20:11:48
A nie masz jakiej wódki? Albo piwo chociaż?-Zapytałem gdyż czułem potrzebe napić się. Nim doczekałem się odpowiedzi, szybko przemyślałem całą sytuacje. Coś było nie tak z całą tą sytuacje.-Nie wiem czy mogę ci ufać. Ale niech ci będzie zaryzykuje, zgadzam się na te himponzę. Tylko pamiętaj jeśli mnie zabijesz, to będę cię co noc tak straszył że ani jeden łowca demonów, ani egzorcysta ci nie pomogą!-Ostatnie zdanie wypowiedziałem już pół żarte, choć wiedziałem że wbrew pozorą takie groźby w wielu przypadkach naprawdę się sprawdzają...
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 10 Sierpień 2013, 21:45:32
- Mam wódke, ale nie zalecam przed hipnozą... Czarodziej poczekał aż się położysz. Uosh izaar! Powiedział a Ty zapadłeś w stan hipnozy...

MIESIÂĄC wcześniej. Tinrilet. Trzy dni po oddzieleniu się od ekipy Aragorna. Siedziałeś w karczmie "Pijany Smok", byłeś już kiedyś w tym pirackim przybytku. A po tym jak cudem uciekłeś z kotła pod Torreno było to idealne miejsce na ucieczkę. Piłeś sobie spokojnie piwo przy jednym z stolików myśląc jak opuścić wyspę.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 11 Sierpień 2013, 07:12:58
Będąc w stanie hipnozy, czułem się jakbym przyglądał się z boku scenie karczmianej. Wszystko było tak wyraźne jakbym tam faktycznie stał. Widziałem bardzo wyraźnie siebie siedzącego i pijącego piwo. Powoli przypominałem sobie nie które rzeczy. Ale wciąż nie mogłem sobie przypomnieć, dlaczego zostawiłem Aragorna i po co udałem się do tej karczmy. Wiedząc że najprawdopodobniej nie znajdę na to odpowiedzi. Postanowiłem przypomnieć sobie co działo się dalej.....
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 11 Sierpień 2013, 22:09:18
//Ty sie wczuj w siebie a nie że z boku stoisz i paczysz ;p
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 12 Sierpień 2013, 09:54:31
//:To skąd mam kurde wiedzieć że to wizja interaktywna? Równie dobrze mogłeś opisywać krok po kroku co się działo z moim lekkim komentarzem ;p

Nagle w moje nozdrza uderzył silny zapach przypalonego jedzenia, potu oraz starego piwa. W ustach czułem smak dopiero co pitego trunku. Po chwili dotarło do mnie, że nie widzę wszystkiego tak jak wcześniej. Tylko teraz jestem spowrotem w swoim ciele. Wciąż nie wiedząc dlaczego znajduje się w tej podłej karczmie i najważniejsze, po co do niej przybyłem?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 14 Sierpień 2013, 19:26:22
//Musisz znaleźć statek płynący do Kaiko.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 14 Sierpień 2013, 19:45:34
Wstałem od szynkwasu i powoli ruszyłem w kierunku wyjścia, ówcześnie rzucając parę miedziaków na blat. Powoli wyszedłem przez drzwi, w moje nozdrza w momencie uderzył smród z rynsztoków. Skrzywiłem się lekko po czym ruszyłem w kierunku portu. Miałem ważne sprawy do załatwienia o zmroku. Powoli mijałem ulice, całe zatłoczone najgorszymi szumowinami i najtańszymi dziwkami. Po drodze zręcznie wyminąłem pijanych tragarzy okładających się nawzajem po mordach. W końcu dotarłem do portu...
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 12:36:23
//Poczułeś ukłucie w szyję i po chwili zemdlałeś. Ocknąłeś sięw ciemnej celi w samych gaciach.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Sierpień 2013, 12:42:46
Powoli wracałem do siebie, zimna ściana i posadzki dawały się we znaki. Byłem cały przemarznięty, na całe szczęście chociaż gacie mi zostały. Więc całkiem nagi nie byłem. Wstałem dośc pwooli, gdyż kręciło mi się jeszcze lekko w głowie po tym środku, co mi zaaplikowano wbrew mej woli. Mętnym jeszcze wzrokiem rozejrzałem się po moim miejscu przebywania. Jak w pysk strzelił była to cela. Powoli podszedłem do kraty, oparłem się o nią i zawołałem zachrypniętym głosem:
-Jest tu kto?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 13:20:03
Nikt się nie odezwał, przyszedł za to ktoś o wyglądzie maga. ÂŁysy elf, wypowiedział kilka słów po dracońsku a Ty zostałeś zahipnotyzowany. Wizja rozmyła się a Ty ocknąłeś sie w chatce Zygfryda, na stole stało 0.7l Hufcowej i miseczka ciepłej strawy. Druid siedział na krześle nieco wystraszony.


//Incepcja biczys!
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Sierpień 2013, 13:26:41
Kiedy tylko wyrwałem się z transu, od razu sięgnąłem po flaszkę. Opróżniłem około jedną trzecią flaszki, kiedy przerwałem picie. Otrząsłem się, uderzyłem się w policzki dwa razy, po czym spytałem:
-Nie wiele z tego rozumiem. Kto i po co mnie uwięził? I co mnie podkusiło aby opuścić kompanię?
Spytałem bardziej siebie samego. Chwyciłem się za głowę, po czym kolejny raz się napiłem z flaszki.
-A ty Zygfrydzie co o tym wszystkim sądzisz? I jaki do cholery mają związek z tym orkowie?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 13:33:40
- Byliście okrążeni. Ty i jakaś grupa oddzieliliście i uciekliście do Port Yort. Ten łysy elf... potrzebujemy wampira z zdolnością czytania z krwi.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Sierpień 2013, 13:36:56
-Ale ja przecież nie jestem wampirem! To co on może chcieć ode mnie? I kto nas okrążył? Powiedziałem?-Rzuciłem kolejny grad pytań, przerywając na robienie łyków z flaszki.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 19:23:52
- Amnezja po hipnozie... bywa. Nie wiem, jest tu za dużo nie wiadomych. Wampir mógłby odczytać wspomnienia z twojej krwi. Potrzebujesz pomocy Cadacusa.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Sierpień 2013, 19:26:16
Już nie wnikałem skąd druid znał Caducusa, choć w sumie skoro znał i mój tytuł. To nie było zbytnio czego się dziwić. Ale jak już wspomniałem nie brnąc w to dalej, spytałem:
-Gdzie zdobędę konia?
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 19:33:39
- W szopie obok domu. Kelpie dobre zwierze. Szybkie niczym wiatr. ÂŻegnaj Adamusie.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Sierpień 2013, 19:41:53
-Dziękuje za pomoc Zygfrydzie.
Po tych słowach ruszyłem do stajni. Szybko osiodłałem klacz, i ruszyłem na południowy-zachód w kierunku stolicy..
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 15 Sierpień 2013, 20:01:48
Dojechałeś. Koniec.

Podsumowanie: Adamus doznał prawdopodobnie amnezji po tym jak ktoś go porwał. W sumie to nie wiadomo za wiele.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 15 Wrzesień 2013, 14:19:07
//Opiekuna zadania upomina się o wystawienie talentów, na które ma czas do wieczora. Jeśli tego nie zrobi wyprawa zostanie zamknięta bez wystawienia talentów.
Tytuł: Odp: Gdzie szaleństwo spotyka rzeczywistość - Zaćmienie
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 16 Wrzesień 2013, 00:04:56
//Wyprawa zostaje zamknięta bez wystawienia talentów.