Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 11:23:44

Tytuł: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 11:23:44
Nazwa wyprawy: Kill dem oll!
Prowadzący wyprawę: Aragorn
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Musk , dowolna broń na 50% , 1 osoba-medyk
Uczestnicy: Aragorn, Kharim Kazama aep Gorem, Lucjan Vilfid, Funeris Venatio, Szeklan z Tihios (Darkmodders), Gorn z Rivi, Devristus.


Kharim święty mściciel bractwa udał się w nowej zbroi już do Ekkerund. W oczekiwaniu, aż reszta kompani również do niego dołączy poszedł prosto do karczmy gdzie przesiadywał Tyrr. Krasnolud wchodząc przywitał się. - Witaj Tyrr. Widzę, że jestem pierwszy a gdzie się podziała reszta?. A z resztą pewnie zaraz się zjawią.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 11:31:11
Funeris Venatio dotarł do Ekkerund chwilę przed południem. Między wyjazdem z siedziby Bractwa ÂŚwitu, a dotarciem do Ekkerund, odwiedził jeszcze stolicę - Efehidion. W zbrojowni zaopatrzył się w srebrny sztylet, którym chciał nauczyć się posługiwać, chociażby pobieżnie. W mieście takim orężem potrafił biegle posługiwać się niejaki Jan, u którego człowiek chętnie pobierał już wcześniej nauki. Bardzo możliwe, że umiejętność walki sztyletem bardzo się przyda podczas nadchodzących dni. Niebezpiecznych dni, jak się spodziewał, słusznie zresztą.
Gdy dotarł do karczmy, gdzie wyznaczono punkt zborny tejże wyprawy, ujrzał na miejscu Kharima, członka Bractwa. Nowo mianowanego ÂŚwiętego Mściciela w swej nowej, wypindzlowanej zbroi.
- Witaj, bracie- podszedł do krasnoluda, uściskując mu prawicę. - Jestem Funeris Venatio, zwany przez przyjaciół Poetą. Niedawno i ja dołączyłem do Bractwa ÂŚwitu, ku chwale Zartata. Mam nadzieję, że kompania braci przyniesie chlubę zakonowi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 11:36:46
Krasnolud mocno ścisnął dłoń niejakiego poety. - Witaj rekrucie. Jestem Kharim Kazama aep Gorem do usług. Kharim przywitał się tak, jak już od dawien dawna to robił. - Teraz poczekamy na resztę towarzystwa. Mam nadzieję, że podołasz temu zadaniu. Wiedz, że będę Cię bacznie obserwował i wyciągał wnioski. Pamiętaj również, że to starsi pierwsi wyciągają dłoń. Krasnolud pouczył człowieka zasad, które pewnie znał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 11:41:49
- Czyż to nie nasze piękne anielice niedawno twierdziły, że wobec Zartata wszyscy jesteśmy równi, jako Ci braci właśnie? Bractwo ÂŚwitu jest emanacją królestwa niebieskiego na ziemi, z tego co mi wiadomo. Jesteśmy równi wobec boga. Wybacz mi jednak, jeżeli uraziłem Cię swoim zachowaniem, Kharimie. - Skłonił lekko głowę na znak, że kultura osobista nie jest mu obca.
- Mogę się do Ciebie zwracać w ten sposób? - dodał po chwili, gdy użył imienia krasnoluda.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 11:46:35
- Oczywiście, możesz się do mnie zwracać po imieniu. Proszę również, żebyś mnie nie pouczał w kwestii zasad. Następne słowa wypowiedział w milczeniu w kierunku poety. - Słuchaj, o tym co się w bractwie dzieje i kto nam pomaga nie mówimy na cały głos. Chyba rozumiesz, że wróg ma uszy wszędzie nawet tutaj. Tak, że cicho. Z kolei następne słowa wypowiedział normalnie. - Nie wiem, czy wiesz ale jestem również pułkownikiem w bractwie, a Lucas jest naszym generałem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 11:56:08
- Nie wydaje mi się, bym powiedział coś, co nie jest ogólnie dostępna informacją. O poufności nie musisz mnie pouczać, znam tę zasadę. A co do pouczania Ciebie, wybacz. Nie miałem takiej intencji. - Uśmiechnął się, naprawdę szczerze. Górował wzrostem, więc musiał patrzeć na krasnoluda z góry. Przyjrzał się pobieżnie jego zbroi, którą król zakupił ostatnio od kupców na wadze miejskiej. Mocna, wytrzymała, dostojna. Robiła wrażenie.
- Znane jest mi twoje stanowisko - dodał, gdy Kharim opowiadał mu o swojej randze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 12:03:48
- Właśnie zdradziliście że macie anielice u siebie kołki. Rycerze chędożeni kurwa mać... Powiedział żartobliwie Tyrr.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 12:10:40
- Widzisz właśnie o tym mówiłem człowieku, a teraz wszystko poszło w pizdu. Następnie zwrócił się do Tyrra. - Uspokój się bracie krwi. Dopóki nic nie powiesz, to będzie dobrze. W rzeczy samej obaj byli krasnoludami, ale oczywiście z innych matek. Kharim również liczył na dyskrecje Tyrra.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 12:17:17
- Nie powiedziałem, że mamy anielicę, gdyż takiej jeszcze nigdy nawet nie widziałem - odparł ze spokojem Funeris. Powiedziałem za to, że wszyscy jesteśmy równi. Twierdzą tak anielice, których słowa można odnaleźć w bibliotekach stolicy. Co wy, w życiu nie czytaliście ksiąg? - Ostatnie zdanie wypowiedział z naprawę szczerym zdumieniem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 12:24:19
- W rzeczy samej Funeris. W księgach bractwa również jest o nich, czyli zasadach napisane. Ostatnio mam dużo na głowie. Zmieniając temat, gdzie do jasnej anielki jest Aragorn?. On ma całą akcją dowodzić, a jego ani widu ani słychu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 12:30:14
- Aragorn Tacticus? Hrabia, baron? Dobrze kojarzę?
Funerisowi jedynie obiło się o uszy to imię. Wiedział, że prowadzi kompanię handlową, którą ostatnio odwiedził. Posiadał także nadania ziemskie na południowym-zachodzie Valfden. Do tego było coś jeszcze... Kolor skóry? Możliwe. Ktoś twierdził, że Aragorn, to murzyn. Niewielu się tutaj takich spotykało, trzeba przyznać. Głównie widywało się śniade, blade, opalone, czy inne takie karnacje - ale jednak zawsze około-białe.
Tak, Aragorn na pewno był murzynem. Tak gadał ten karczmarz, u którego był drugiego dnia po zakwaterowaniu w Efehidionie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 12:38:38
- Tak dokładnie ten. Oczywiście nie wiesz chyba, że on jest czarnym draconem. Dracon to coś podobnego do smoka, tylko znacznie mniejszy od swoich przodków, ale skubani mają skrzydła i potrafią długo żyć. W przypadku Aragorna ten nie posiada skrzydeł, bo je stracił w walce jakiś czas temu, co i tak nie zmienia faktu, że bestia jest piekielnie silna i dodatkowo potrafi czarować. Kharim miał nadzieję, że w miarę dobrze wytłumaczył wszystko człowiekowi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 12:47:55
//Na litość Zartata, nie opowiadaj tego, co piszę w opisach myślo-podobnych! :D Miałem taką zajebistą scenkę do tego ułożoną... <Funeris_zły_mocno>

- Słyszałem o draconach. Nie miałem okazji spotkać jeszcze żadnego, chociaż w królestwie Valfden kilku ich pewnie żyje. To prawda co mówią o mieczu Aragorna? Wypizgator, czy jakoś tak. Naprawdę jest najprzedniejsza klinga z czarnej rudy? - naprawdę interesował go miecz dracona. Podobno tnie żelazo jak dobra siekiera drawala młode gałązki.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 12:53:26
- Miecz z tej rudy na pewno, a jak go nazywa to już jego sprawa. Do tej pory nie znaleziono lepszej rudy od czarnej, więc ma jeden z lepszych mieczy na Valfden.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2014, 13:04:13
Szeklan wpadł do Tyrra gdzie przesiadywapi wszyscy. Zdyszany oparł sie o drzwi i patrząc na reszte powiedział:

-Jestem gotowy. Chyba dużo sie nie spóźniłem panowie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 13:07:04
- De facto nie spóźniłeś się ani trochę. My się chyba nie znamy- dodał po chwili. - Funeris Venatio, Bractwo ÂŚwitu. Miło mi. - Czekał na reakcję przybysza.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 13:08:41
- Nie musze siedzieć cicho. Jestem lojalny Ekkerund nie Valfden. Wy Valfdeńczycy często zapominacie że Ekkerund jest niepodległe. Obruszył się Tyrr. Wtedy też do karczmy wszedł Aragorn, brzęcząc czarną jak smoła zbroją i obwieszony bronią jak choinka bombkami.
- Vivat Carco Torronor. Rzucił na powitanie mając świadomość że prawdopodobnie tylko Tyrr go zrozumie.
- Nihil est victoria dulcis Aragornie.
- Widzę że prawie wszyscy są, witajcie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2014, 13:11:22
-Szeklan z Tihios- powiedział podając mu prawice. -Też tak jak ty należe do Bractwa.- powiedziałem z uśmiechem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 13:11:36
- Witaj kolejny rekrucie bractwa. Krasnolud się przywitał, bo w końcu  go znał, a następnie chwilę się zamyślił. To wygląda na wyprawę bractwa. Cholera sami członkowie mojej organizacji, a jako najstarszy będę musiał ich pilnować, żeby sobie krzywdy nie zrobili. Masakra. Kiedy ujrzał Aragorna wchodzącego przywitał się z nim, co wytrąciło go od myślenia. - No w końcu się zjawiłeś. Witaj czarny draconie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 13:14:36
Nie dało się nie zauważyć wchodzącego smoka. Dracon, czy smok w czystej postaci - jaka to teraz różnica? Potężny, dostojny, hardy. Urodzony szlachcic.
- Hrabia Aragorn Tacticus, jak mniemam? Miło mi poznać i powitać. Funeris Venatio, jeżeli mogę się przedstawić. - Znowu skinienia głową, tym razem takie, jakim częstuje się szlachetnie urodzonych. Albo szlachetnie nabytych, różnie to bywa w życiu.

Nieco wcześniej do Szeklana powiedział:
- Nie rozeznaję się jeszcze we wszystkich członkach zakonu, wybacz. Miło Cię poznać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2014, 13:19:11
Ukłoniłem sie Aragornowi po czym powiedziałem:

-Witaj panie. Jestem Szeklan z Tihios
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 13:40:59
- Wyjaśnijmy sobie jedno na początek, gardzę wysoko urodzonymi napuszonymi kurwami i nierobami jakimi jest 3/4 szlachty świata. Więc jak jeszcze raz ktoś powie do mnie "panie" a nie będzie to obiadek u króla to nie ręczę za siebie. Witajcie. Zasiadł przy stole wieszając na oparciu krzesła wielki dwuręczny miecz z czarnej rudy.
- Co tak o suchym pysku siedzicie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2014, 13:45:09
-Dobrze. Teraz bede wiedział- powiedziałem do Aragorna po czym odwróciłem sie do Yorgena i powiedziałem:

-Daj flaszke wódki!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 13:45:20
- Widzę, że zmieniłeś zasady zwracania się do siebie. Doprawdy, kto by pomyślał. Krasnolud ściągnął hełm z szarej rudy i postawił go obok. - Tak, jakoś wyszło, ale dobrze że się zjawiłeś. Jaki masz plan, co do uderzenia i, czy czekamy jeszcze na kogoś?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 13:47:12
- Piękne ostrze, Aragornie. - Zwrócił uwagę na drugi miecz, ten krótszy. Pomny słów, nie powiedział "panie". Nie miałem zamiaru, ale wcześniej zatytuował go hrabią. Może tego też nie lubi? Nie powiedział.
- Klinga z czarnej rudy, jako jelec i reszta rękojeści? Wspaniała głowica, brzeszczot nieskalany... prawdziwe cudo. Niecały metr długości głowni, dobrze rozpoznaję? Oręż wart swego pana. I vice versa - uśmiechnął się ciepło.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 13:57:58
Usłyszeliście pukanie do drzwi , Po chwili do grupy dołączył nieznajomy z mieczem za pasem i srebrnym młotem na plecach. To był Gorn - Witajcie panowie chyba mała pomoc nie zaszkodzi co?. Witaj Hrabio Aragornie, Może mnie kojarzysz pracuję u twojego Wiewióra. Nie mieliśmy okazji się poznać zatem witaj.




//Miałem napisać u Tyrra ale napisałem tu, Zdążyłem?, jeśli tak to zapiszcie mnie na wyprawię.


Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 14:02:54
Krasnolud zmierzył Gorna z góry na dół i nie otrzymując od Aragorna odpowiedzi nadal sobie myślał. Czego, ta łajza tu chce, co on tu w ogóle robi. Mam nadzieję, że król go ukarał dość surowo.. - To zależy Gornie, co rozumiesz po, przez pomoc. Jeżeli masz na myśli, że chcesz nas wszystkich pozabijać z zimną krwią, to tego pomocą nie nazwę. Gorn wie ile stracił w oczach świętego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 14:06:35
- Nie nie zamierzam. Chcę wam pomóc, Czas abym odzyskał straconą reputację i zaufanie, Ale jeśli myślisz że jestem , wybaczcie za słownictwo, ch*jem któru chcę wszystko mordować i rozpie*dalać to mylisz się.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 14:10:55
- Przekonam się na własne oczy, ale lepiej nie stój za mną z wyciągniętym mieczem i ostrzem skierowanym w moją stronę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 14:12:40
- Nie zmieniłem Kharim, jeśli znam o kimś opinie to wtedy traktuje te osoby odpowiednio. A takim łajzom jak on - tu wskazał na Gorna - Karzę mówić do siebie per Hrabio, panie. Popił przyniesionej przez karczmarza wódki nawet się nie skrzywił. Tak Funerisie, całość z czarnej rudy. Położył ostrze na stole - Klinge zdobi starożytne krasnoludzkie zaklęcie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 14:15:55
- Dobrze, że myślimy podobnie. Krasnolud również wypił łyka wódki, jak to na krasnoluda przypadło. - Rzeczywiście ładnie wykonany oręż, czy to krasnoludzkie zaklęcie nie brzmi przypadkiem na pohybel skurwysynom?. Oczywiście zgaduję.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 14:17:10
Kilka wątków rozmowy toczonej równocześnie mogło przyprawić o zakłopotanie.
- Kharimie, spokojnie. Jeżeli król, w imieniu Zartata, dał mu drugą szansę, to może i ty powinieneś?
Jesteśmy Bractwem, na boga. Czyż nie powinniśmy bronić się i wspierać w obliczu kryzysu, jakim niewątpliwie była sprawa Gorna?

- Niech zgadnę, Aragornie... "Na pohybel skurwysynom!"? Mógłbym? - pokazał na broń, mając na myśli, czy dane mu będzie wziąć do ręki takie zacne ostrze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 14:20:52
- No ba! A jakżeby inaczej? Co prawda to ostrze to nówka sztuka, w sumie nie używana... Król cię uniewinnił Gorn? Popił kolejnego łyka. - Tak, możesz je zatrzymać na czas wyprawy Funerisie.

//Oddaje

Nazwa broni: Rozkurwiator
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 14:23:03
- Funerisie on zabił z własnej głupoty w dodatku boga duchu winnego krasnoluda. Chodzi mi oto i ciężko będzie mu poprawić swoją reputację w moich oczach. W ogóle dziwię się, że król pozwolił mu zostać, ba a nawet żyć. Jestem ostatnio bardzo targany emocjami, ale wiem co mówię. O w dodatku jeszcze fajny prezent dostałeś.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 22 Maj 2014, 14:25:11
Wielce chojny jesteś Aragornie. Kto by się tego spodziewał po Tobie powiedział wchodzący do karczmy Dev.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 14:29:56
- Słucham? Na czas wyprawy? Miałem na myśli, czy w tej chwili bym nie mógł przymierzyć do ręki. Dziękuję Ci niezmiernie, Aragornie. Jestem twoim dłużnikiem, jak się widzi.
Chwycił miecz oprawiony w pochwę, która była więcej warta niż jego własny oręż. Wstał zza stołu, przy którym zasiedli i wyciągnął go, by ukazać to czarne cudo w pełnej krasie. Obosieczny, idealnie wyważony miecz, o którym mógłby tylko pomarzyć. Szybkie cięcie, młynek, zastawa... Na Zartata! Toteż oręż wart zastępów anielskich!, pomyślał, gdy zabawiał się nową zabawką. Inaczej tego nazwać nie mógł nikt, kto patrzył na to z boku. Dorosły mężczyzna, który nie jedno w życiu przeżył cieszył się właśnie jak dziecko, które dostało swoją pierwszą w życiu zabawkę. Zabawkę tymczasową, ależ jakże piękną i śmiertelną zarazem! Miecz niczym ÂŻurawiec dawno zapomnianego króla.
Będę musiał zostawić tutaj swój prosty mieczyk, będzie mi tylko zawadzał. Oddał swój miecz obywatela właścicielowi zajazdu do przechowania, aż nie wrócą z Mor Andor. Miał nadzieję, że kiedyś wrócą...

//A ja z chęcią przyjmuję. :D

Nazwa broni: Rozkurwiator
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.

//A to zostawiam póki co tutaj:

Nazwa broni: miecz obywatela
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,94kg mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 14:31:28
 Bez słowa rzekłem do Aragorna- Oczywiście Hrabio zrozumiałem. W następnej kolejności udałem się w kont z boku pokoju słuchając rozmowy pozostałych.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 14:31:46
Zostawie go w Mor Andor... Gdzie masz jaja Isentorze, Malavon, teraz to... Czas realizować plan. - Król jest słaby. Jest za dobry i chyba trochę naiwny. No i akurat wtedy wszedł Devristus, dokładnie wtedy gdy dracon wypowiadał się o Isentorze. - EKHM EKHM. Witaj Dev, kto by się spodziewał ciebie tutaj. Drugi mag Valfden.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 22 Maj 2014, 14:34:24
Jedynie Ellmor mógł wiedzieć, że tu przybędą. Słyszałem, ze wyruszacie do Mor Andor, więc zabiorę się z Wami. Każdy ma jakiś powód aby tam wyruszyć
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 14:35:20
Uwielbiam takie tajemnice...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 14:36:22
Krasnolud siedział już cicho, po swojej wygłoszonej opinii w między czasie patrzył na człowieka zwanego poetą, który bawił się jak dziecko w sumie Kharim to rozumiał, więc nie komentował tego, kiedy to jego oczom ukazała się sylwetka elfiego maga chodzącego w zbroi niepłytowej wykonanej z mithrilu. Kharim bacznie go obserwował.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 14:39:18
- Przyda się twoja magia, ja nie zamierzam dalej się edukować. Za duża cena Devristusie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 14:43:34
- W takim razie może przejdziemy do konkretów? Kto, z kim i dlaczego akurat w tę dziurę. Jakiś krótki rys historyczny? - powitania powitaniami, ale nie należy mitrężyć cennego czasu.

//Gorn, czemu ty schowałeś miecz, skoro nigdzie nie widzę, byś pisał, że go wyciągnąłeś?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 14:44:50




//To Kharim napisał że mam go wyciągniętego, ja nie miałem go ale nie poprawiałem go bo by się zemścił  :D .
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 14:52:19
- Krótko po wojnie domowej czy też pod jej koniec pojawiła się kompania najemników zwana Bober Commando. Jedyna duża konkurencja dla Pancernego Wiewióra. Niby nic, ale te kurwy po cichu wspierały buntowników i prowadziły wątpliwą moralnie działalność. Przemyt, machlojki itd... Rozwaliliśmy ich z wyjątkiem ich siedziby w Mor Andor. Ot cała historia.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 15:02:34
- pięknie wyjaśnione Hrabio, Zatem wiemy co robić.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 15:26:11
- Nie podlizuj się, powiesiłbym cię na głównym rynku stolicy jako przykład. Brakuje jeszcze jednej osoby.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 22 Maj 2014, 15:48:42
-Już jestem.
Oznajmił Lucjan wyłaniając się nagle nie wiadomo skąd. Szybko otaksował wzrokiem całą drużynę, a trochę ludzi już się zebrało. Wyglądało na to, że ledwie zdążył. Oczywiście był tu Aragorn, jego od niedawna towarzysz broni i... Przełożony? Senior? Właściwie i to i to. Prócz niego krasnolud z bractwa zwany Kharimem, z którym miał okazję pracować ostatnio, i dwójka nieznanych mu ludzi.
-Lucjan Vilfild.
Przedstawił się szybko zwracając w ich stronę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 15:53:32
- Witaj Lucjanie. Skoro wszyscy są to możemy ruszać? Mamy cały kraj do przejechania.

//Wychodze na miasto, gadajcie itd. weźcie wóz i konie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 16:12:41
- Witaj Lucjanie, jak się masz i, co u twojego zwierzaka. Krasnolud również spojrzał na płaszcz, który go zdobi wiedział, że to znak Aragorna i koniecznie musiał to skomentować. - Widzę Aragornie, że masz nowego pupila. Ty, to lubisz mieć w wokół siebie swoich ludzi, a wspominałeś mu może o ostatnim swoim pupilku jakim był Kratos?. Kharim mówiąc to założył hełm z szarej rudy i wyszedł, przed karczmę w oczekiwaniu na resztę kompani.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 22 Maj 2014, 16:18:54
-Przynajmniej widzę tego kto wydaje rozkazy i nie idę ślepo w ogień za czymś, czego nigdy nie widziałem. Powinniśmy ruszać.
Powiedział zerkając na stojącą na stole wódkę. Istniało ryzyko, że gdyby zostali tu dłużej kompania mogłaby opróżnić jeszcze flaszkę, albo dwie. Wszyscy natomiast wiedzieli jak surowe kary nakładane są na pijanych jeźdźców. ÂŻałując trochę, że nie przyszedł wcześniej i zazdroszcząc pozostałym spędzonych w karczmie chwil, Lucjan obrócił się w stronę wyjścia. Otworzył drzwi i stanął przed karczmą czekając aż wszyscy wyjdą. W Ekkerund nie było tego widać, ale gdy tu zmierzał pogoda dopisywała. Ciekawe, czy dalej jest tak bezchmurnie?
-Więc wszyscy jesteście z bractwa?
Rzucił nie tyle do Kharima, którego jako tako znał, a do jego towarzyszy. Spoglądając na ich ubiór odnosił dziwne wrażenie, że prócz niego i Aragorna jedynym nie-zakonnikiem był tutaj Devristus, ale to przecież mag. Dopiero po chwili doszło do niego, że on tez jest wśród nich. Pewnikiem w karczmie ukrył się jakimś nekromanckim sposobem. (Wybacz, dopiero zauważyłem że też idziesz :P)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 16:33:12
- Gadaj zdrów Lucjanie i tak każdy z nas będzie kiedyś sądzony i wtedy przekonamy się, kto mówił prawdę, a kto nie. Oczywiście tych dwóch ludzi i jaszczuroczłek są z bractwa. Zaprawdę będzie to ciekawa wyprawa. Dobra ruszajmy, po konie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 22 Maj 2014, 16:54:18
Westchnął i skinął głową. Jakoś nie miał dzisiaj ochoty na rozmowy. W szczególności zaś nie chciało mu się zaczynać żadnej sprzeczki na temat wiary z krasnoludzkim paladynem, który zawsze miał coś do powiedzenia. Wyprawa się zaczęła. Krok pierwszy to rzecz jasna dotarcie do koni, które trzymane są gdzieś nieopodal wyjścia z miasta. Nawet na przykładzie własnego wierzchowca zauważył, że zwierzęta nie lubią wchodzić do kamiennego domu brodaczy. Pewnie dlatego, że spora jego część leży pod ziemią. Jeśli miał być szczery, to aż tak im się nie dziwił. Też wolał mieć nad swoją głową niebo od twardej skały. Dlatego zamierzał opuścić Ekkerund bez jakiegokolwiek ociągania. Maszerował raźno, wraz z towarzyszami górując znacznie nad miejscowymi. Panował lekki tłok, bo wielu krasnoludów spieszyło do domów na przerwy obiadowe. Na szczęście spacer kilkuosobową grupą znacznie ułatwiał łowcom bobrów przejście przez miasto.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 17:04:35
Krasnolud w śród swoich nie wyróżniałby się wyglądem gdyby nie zbroja wykonana z dobrego materiału, ale uważał żeby się nie zderzyć z innymi krasnoludami nie mógł się doczekać, aż dobędą koni i ruszą wszyscy ku swojemu przeznaczeniu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 22 Maj 2014, 17:10:10
Szeklan wyszedł z karczmy i wzioł swojego konia, którym przyjechał. Wsiadł na niego i pojechał za Aragornem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 17:15:56
Gorn zrobił to samą co reszta czyli wyszedł z karczmy i wziął swojego konia, A następnie ruszył za Aragornem myśląc. Ciekawe, Aragorn coś planuję, Zobaczę co się będzie działo.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 22 Maj 2014, 18:42:36
I gdy już wszyscy dotarli do swych rumaków, Lucjan poprosił stajennego by ten przyprowadził jakiś wóz. Co jak co, ale wehikuł tego rodzaju na pewno się przyda. Czekała ich daleka droga. Daleka i męcząca tak samo dla ludzi, jak i dla zwierząt. Mając wóz mogą wrzucić na niego swoje zapasy i tym samym ułatwić trochę zadanie koni. Nawet jeśli czterokopytne nie będą potrafiły tego docenić to na pewno zwiększy to ich szybkość. Vilfild podał swojemu własemu gniadoszowi zielone jabłko wyciągnięte z torby przy pasie, poczekał aż je zje i wskoczył na grzbiet zwierzęcia lokując się wygodnie w siodle.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 18:44:55
Kharim dotarłszy do stajni znalazł sobie odpowiedniego kuca na, którego mógł spokojnie i z gracją wsiąść. Gdy dokonał już tego, a i wóz był gotowy czekał, więc na rozkaz czarnego skurczybyka.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 18:50:22
Funeris przysłuchiwał się wszystkim rozmowom i, podobnie jak Lucjan, ten nowo przybyły, miał coraz mniejszą ochotę na konwersację. Szybko dotarli do stajni, z której mogli pobrać wierzchowce. Dodatkowo Aragorn zalecił przy wyjściu z karczmy, by zaopatrzyć się również w wóz. Jest tutaj szefem, więc wie co mówi. Zajął się tym Lucjan.
Przepchnęli się z trudem do wyjścia z miasta, gdzie stała wcale nie tak niechlujna stajnia, jak by się Poeta spodziewał. Wjechał do miasta z innej strony, razem z jakimś transportem żywności, więc nie widział jej wcześniej. W środku mieściło się kilka klaczy, które były już dla nich przygotowane. Funeris podszedł do tej, która przypominała mu najbardziej swoją poczciwinę, z którą nie rozstawał się przed przekroczeniem portalu do Valfden.
- Na jakie imię reaguje? - spytał się krasnoluda, który podawał mu lejce. Kasztanowa, o smukłej budowie, na pewno nie potężna, bojowa. Długi, dostojny ogon majdał się przy zadzie zwierzęcia. Włożył nogę w strzemię zanim krasnolud zdążył mu odpowiedzieć, do czego i tak się nie kwapił. Taka pogoda widocznie, nikomu nie chce się gadać.
Tekla, czy jakoś tak. Głupie zwierzę, to i głupie imię. Jedźta już! - Tak, zdecydowanie ten krasnolud nie należał do rozmownych. I chyba nie lubił ludzi.




//Gorn, on nie powiedział, że masz wyciągnięty. Powiedział, żebyś nigdy nie stał za nim z ostrzem. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 22 Maj 2014, 20:10:29
Czekając aż cała kampania zbierze się i ruszy Dev przy pomocy pirokinezy wytwarzał i gasił płomień nad swoją ręką. Nudna zabawa, ale sprawiała, że czas dla niego płyną szybciej. Po chwili zwrócił się do Aragorna:
Masz tyle pieniędzy, że szkoda Ci na naukę. No cóż mniejsza konkurencja, mam nadzieję, że będzie tam ktoś kim będę mógł się zająć na osobności.
Powiedział elf dając Aragornowi znak, że głód energii magicznej mu doskwiera.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 21:15:14
Gorn bijąc się ze swoimi myślami podjechał do Funerisa i rzekł szeptem do niego- Nie chcę abyś mnie źle zrozumiał ale muszę podziękować ci za słowa w karczmie, Jeśli dałeś mi 2 szansę nie zmarnuję jej, jeśli nie to i tak dzięki za słowa. Jeśli będziesz chciał coś się pytać, Z chęcią ci odpowiem A następnie odjechał na parę metrów od Funerisa i czekał na wytyczne.




//Przed chwilą się skapnąłem ale już poprawiłem   
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 21:28:09
- Nie znam Cię, nie znam sprawy, nie znam wyroków boskich. Jeżeli ty będziesz kompanem dla mnie, to ja będę kompanem dla Ciebie, Gornie. Tyle mogę Ci powiedzieć.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 21:32:10
Krasnolud prawie zasypiał na kucu, ale kątem oka przyglądał się elfowi. Czuł w nim coś mrocznego, ale jeszcze nie wiedział jaką mocą dysponuję ów elfi mag. Dlatego Kharim miał lekkie obawy jednocześnie wierzył, że one szybko miną. Następnie odwrócił wzrok i dalej czekał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 21:46:24
Wszyscy byli w trasie, na swoich wierzchowcach. Ktoś tam z tyłu powoził powozem o mocy dwóch koni ekkerundzkich. Moc, jaką nie pogardziłby nawet największy maniak wyścigów woźnic. Prawdziwa gratka.
Poeta zdzielił nieco Teklę obcasami butów, by przyspieszyła i dogoniła Devristusa. Skoro nic się nie działo, to może by zagadać?
- Mogę przeszkodzić, hrabio? - zagadnął niezobowiązująco do elfa.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Maj 2014, 21:53:19
W czasie gdy każdy miał jakąś czynność Gorn jadąc na koniu rozglądał się po okolicy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 22:09:55
Jeszcze w stajni Aragorn odpowiedział Devristusowi.
- Nie chodzi o pieniądze Dev, wiesz o co mi chodzi...

Kompania jechała sobie spokojnie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 22 Maj 2014, 22:14:56
Krasnolud delikatnie dotknął kuca w bok, a ten zrozumiał jego żądanie i ruszył powoli do przodu. Rytm w jakim odbijały się kopyta mogły zahipnotyzować. Dlatego Kharim kołysał się siedząc na koniu i rozglądał się, po okolicy i tak wiedział, że nikt z nim nie pogada, więc milczał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Maj 2014, 22:21:01
//Nikomu nie chce się gadać, nie oszukujmy się. Jeżeli nie masz tutaj nic zaplanowanego, to lećmy dalej.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 22 Maj 2014, 23:11:53
//Dojedźcie tutaj http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Karczma_%22Pod_kozim_kopytem%22 ja ide spać
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 07:16:59
Tego dnia już nikt nie miał ochoty na żadne pogawędki. Podróż przebiegała leniwie, wszyscy rytmicznie kołysali się w siodłach, oglądali okolicę, mierzyli się wzrokiem. Kharim sprawdzał Devristusa i miał baczenie na Gorna. Gorn miał baczenie na wszystkich, bo mało kto go w tym towarzystwie lubił. Devristus wydawał się mieć jakiś lekki, bądź wcale nie lekki, zatarg z Aragornem, który z kolei planował chyba kogoś zabić. Trudno było powiedzieć, ale minę miał nietęgą. Lucjan jechał z boku, udając, że go nie ma - i dobrze, jeszcze ktoś by do niego zagadnął, o zgrozo! Szeklana jakby nie było, wydawał się nieobecny.
Po bliżej nieokreślonym czasie cała kolorowa grupa, jadąc cały czas głównym szlakiem handlowym z i do Ekkerund, dotarła do następnej, większej gospody.
Szyld wymalowany na desce nad "bramą" wjazdową informował, że są w karczmie "Pod kozim kopytem".
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 09:40:34
Krasnoludowi czas przejazdu minął dość szybko. Mógł dokładnie rozejrzeć się na okoliczne tereny, co by nikt ich nie zaatakował od tak zwanego tylca. Oczywiście czasami kukał na Devristusa, a czasami na Gorna, ale powoli wszystko to przestawało go obchodzić, więc gdy dojechali do karczmy. Kharim pierwszy zszedł z kuca i przywiązał go do specjalnej barierki, a nie czekając na innych postanowił wejść do środka, przed drzwiami się zatrzymał i rzekł, żeby wargi i język rozruszać. - Wchodzicie, czy będziecie tak stać i patrzeć na budynek?. Następnie roztworzył drzwi speluny, które zaskrzypiały i usiadł, przy jednym ze stolików czekając na resztę kompani.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 23 Maj 2014, 10:37:45
Do karczmy wszedł również Devristus, który podszedł do stolika przy którym siedział krasnolud.
Zauważyłem, że podczas jazdy tutaj często na mnie spoglądałeś. Podoba Ci się elfia uroda?
Po czym rozejrzał się po karczmie i szukał....
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 11:02:11
- Widzę, że znacie się na żartach. Krasnolud ściągnął hełm i położył go na stole. - Patrzałem się na Ciebie, bo nie wyglądasz mi na zwykłego elfa. Masz w sobie coś potężnego i ja to czuję, czym Ty właściwie jesteś?. Czyżby intuicja krasnoluda zaczęła działać, chyba tak, lecz nie chciał urazić swoim pytaniem maga. W sumie nawet nie musiał mu odpowiadać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 23 Maj 2014, 11:09:36
Jestem magiem i elfiem, więc pytanie czym jestem było nie na miejscu. Potężną w sobie mam magię, którą zapewne wyczuwasz poprzez nabyte w Bractwie umiejętności, więc mnie to nie dziwi. Rozumiesz wieloletnie praktyki i studiowanie ksiąg magicznych oraz perfekcyjna kontrola nad energią magiczną uczyniły mnie potężnym
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 11:31:05
- Wszystko dokładnie rozumiem. A jednak wyczuwam pomiędzy Tobą, a Aragornem dużą, nie ogromną różnice w waszych mocach. Widocznie musiałeś nabyć jej więcej, albo posiadasz większą wiedzę od niego, co nie zmienia faktu, że twoja moc może okazać się bezcenna, albo zgubna dla nas w nadchodzącym zadaniu. Dlatego, też na Ciebie spoglądałem, przez większość czasu. Chyba nie masz mi tego za złe?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 23 Maj 2014, 12:29:48
Lucjan tymczasem odprowadził wierzchowca do stajni, odprawił nieco zdziwionego stajennego i sam zajął się zwierzęciem tak jak należało. Gdy już oczyścił go ze wszystkiego co zdołało przylepić się do niego w czasie podróży, nakarmił i napoił, wyszedł na zewnątrz. Spostrzegłszy beczkę z deszczówką podwinął rękawy i umył ręce, coby ich nie czuć było stajnią, koniem, lub czymś z tym związanym. Dopiero wówczas wszedł do karczmy by dołączyć do pozostałych. Wnętrze było całkiem bogate, widać właścicielom dobrze się powodziło. Vilfild był tutaj pierwszy raz, ale spoglądając dyskretnie na krasnoludów chroniących przybytek wierzył, że jest to jedna z najbezpieczniejszych karczem na trakcie. Mało prawdopodobne by ktoś tutaj wparował do nich z bronią przy posiłku, co już kiedyś mu się przytrafiło. Po drodze do stołu wychwycił z tłumu kelnerkę. Wysoka dziewczyna usługująca gościom wbrew wszystkim prawom natury nie była córką karczmarza, bo ten okazał się krasnoludem. Poprosił ją o wino.
-Bierzecie coś?
Zapytał siedzących przy stole towarzyszy podróży.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 12:36:35
- Owszem Kharimie, Devristus jest potężnym magiem. Silniejszym ode mnie ale są pewne granice etyczne których ja nie przekroczę. Ale jednocześnie szanuję jego wybór. Powieddział siadając obok na ławie. - Poczekamy tu na Yarpena i jego ludzi. Dzika, bo trochę tu zabawimy.

//Jeśli oczekujecie zwykłej sieczki to źle trafiliście ;p
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 12:49:00
- Ciekawe rzeczy mówisz Aragornie, nie którzy zrobią wszystko żeby osiągnąć większą moc. Nawet są wstanie zabić bogu ducha winnych ludzi i innych istot. Oczywiście krasnolud nie wiedział, co miał na myśli Aragorn mówiąc, o pewnych granicach etycznych. Jedynie, co mógł zrobić to się ich, tylko domyślać, ale kiedy usłyszał o jedzeniu mógł myśleć, tylko o tym. - Soczystego dzika nigdy nie odmawiam i z chęcią napiję się czegokolwiek.


// Myślałem, że ktoś zaraz wparuje z pistoletami w ręku, a tu lipa :(
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 23 Maj 2014, 12:49:46
-Stół numer pięć, dzik raz.
Złożył zamówienie i przysiadł się do reszty.
-Właściwie to jak wejdziemy do tego siedliska demonów i innych paskud? Jedziemy do portalu w stolicy, czy zwyczajnie przejdziemy przez barierę?
Zapytał zmieniając temat na przyjemniejszy.



//Rozumiem w takim razie, że będzie niezwykła sieczka.  \m/
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 12:56:44
- Przejedziemy, nie chcę zwracać zbytniej uwagi, Bobry i inne ścierwa obserwują zapewne portal
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 12:59:09
- Tak też myślałem, że będziemy przechodzić, przez bańkę. Już sam nie wiem, który to z kolei raz tam będę, ale było tego trochę. Ciekaw jestem ile nowych paskudnych stworów się tam szlaja?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Maj 2014, 13:20:50
-Na pewno sporo Kharimie. Kolonia sama w sobie przyprawia mnie o dreszcze
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 13:26:14
Zasiedli za długim, nieco zbyt wąskim stołem. Nieco zbyt wąskim jak dla wysokiego, postawnego mężczyzny. Karczma usytuowana była na szlaku, który głównie odwiedzają krasnoludy, więc nie ma się czemu specjalnie dziwić, że stół nieco węższy, bo ramiona klientów raczej krótsze. Ale na szczęście dzik, co by nie mówić o gospodarzach, czy klientach, był nad wyraz okazały. Funeris dopiero teraz zdał sobie sprawę, że mimo iż już jakiś czas przebywa w królestwie, to jeszcze ani razu nie tknął dziczyzny. Drób, który już dawno mu się przejadł, był szeroko serwowany w stolicy, gdzie najczęściej przebywał. W Bractwie ÂŚwitu karmili świetnie, ale to chyba nie był dzik. Przynajmniej nie tak, tak aromatycznie przyprawiony i soczyście polany piwem. Jęczmiennym, na miłość Zartata! Jęczmiennym! Ciemne mięso, ciemne piwo, nutka karmelowa, przyprawy, zioła... Ależ się człowiek może rozmarzyć!
- Jeżeli mogę, kufel tego zacnego, którym dzika polano - zwrócił się do dziewczyny, która latała między stolikami. - Porteris Imperialis, jak mawialiśmy w naszych stronach...

//Ja tam mam akurat nadzieję, że nie będzie taka zwykła siekanka...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Maj 2014, 13:32:26
Szeklan zaczął kroić dziczyznę po czym wziął wielki kawałek na swój talerz. Pieczeń pachniała wybornie. Szeklan spojrzał na całą kompanie. Wszyscy zajadali się dzikiem do syta. Karczma była niewielka jak na zajazd. Szeklan sięgnął do swojego plecaka po kilka monet i zawołał na dziewczyne za barem:

-Podaj najprzedniejszą wódke jaką macie

Po czym zająłem się swoim kawałkiem dzika
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 13:38:28
Krasnolud tak jak wszyscy zaczął zajadać się dzikiem, który w szybkim tępię się kurczył. Nie sądził jednak, że wszyscy będą aż tak głodni, więc dorwał się do uda dzika i gryzł kawałek, po kawałku oczywiście nie zapomniał o żuciu i połykaniu, żeby się nie udławić również popijał to wódeczką, ale ta nie była z byt mocna. Jednocześnie odpowiedział na zmartwienie jaszczura. - Dobrze wiedziałeś, że będziemy iść do koloni, a teraz masz obawy?. Dziwne to trochę, ale nie martw się jest z nami kilka dobrze wyszkolonych wojowników i magów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Maj 2014, 13:43:52
Szeklan przełknął dość duży kawałek dziczyzny i powiedział do krasnoluda:

-To dobrze że mamy wyśmienitych wojowników- powiedziałem do Kharima lejąc do kubka wódke stojącą na stole. -Nie mam pewności czy mój toporek sprawdzi sie w koloni- powiedziałem po czym napiłem sie z kubka wódki
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 13:49:24
- Przekonamy się. Odpowiedział do jaszczurki i nalał sobie Lucjanowego wina. Miał nadzieję, że ono będzie chociaż lepsze gatunkowo, nie żeli ta wóda. Pociągnął solidy łyk ze swojej szklanicy i stwierdził. - Twoje wino Lucjuszu smakuje lepiej, niż ta wódka. Dobre, ba nawet bardzo dobre wino tu mają, Krasnolud pochwalił lokal i zajadał i popijał dalej.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 13:50:41
Gorn jako jedyny nie wszedł do karczmy, ponieważ wiedział że większość uważa go za wroga, dlatego przywiązawszy konia do barierki, usiadł na trawię, co jakiś czas żuł trawę i obserwował konia, okolice i inne pierdoły. Po pewnym czasie wszedł do karczmy, bez słowa poszedł pod ścianę dość blisko stołu reszty kompani i przysłuchiwał się ich rozmowie, co jakiś czas zerkając na osoby będące w karczmie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 14:03:45
- Devristusie... Funeris Venatio, jeżeli mogę - zagadnął do hrabiego, który zasiadał naprzeciwko. -Jak sprawy na Feros, w Opactwie? Słyszałem, że to twoje włości. Problemy z wilkami nasilają się, nie orientujesz się może?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 14:47:59
W trakcie gdy wszyscy jedli naprawdę wielkiego dzika i pili wszystko czym oberża stała do karczmy wszedł krasnolud wraz z 5 ludźmi. Wszyscy nosili liche żelazne kolczugi i niebieskie płaszcze z czarnym krukiem.
- Aragorn kurwo! Kope lat przyjacielu. Zagadał krasnolud przysuwając sobie zydel bliżej ławy.
- Yarpen. Vivat Carco Torronor.
- Nihil est victoria dulcis bracie. Dracon i krasnolud uścisnęli sobie prawice, jak starzy druhowie i weterani licznych wojen.
- Poznajcie Yarpena aep Thora, mojego druha i wieloletniego przyjaciela. On i jego skromny oddział zapewnią nam wsparcie. Oznajmił reszcie kompanii.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 14:55:03
Krasnolud oderwał się do jedzenia i picia, kiedy wszedł krasnolud z brygadą ludzi. Na znak przywitania się Aragorna z wyżej wymienionym. Kharim postanowił odświeżyć jego pamięć.- My się znamy Yarpen. Pamiętasz naszą wspólną wyprawę na bobry jakiś czas temu, co nie?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 15:14:50
- Miło cię poznać panie Yarpen
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 15:34:06
Funeris przepił do niego naprawdę wyśmienitym porterem, jaki chyba tylko tutaj ważono. Następne krasnoludy, no cóż. Trzeba będzie później masować kark od ciągłego patrzenia w dół. Uśmiechnął się miło do nowych towarzyszy podróży, nie wstając zza ławy, żeby się przywitać. Stworzyłoby to tylko wielki ścisk, tłok i niepotrzebne zamieszanie.
- Yarpen Zigrin to jakiś twój powinowaty? Nawet żeście podobni - zagadnął, gdy imię zaczęło mu wędrować zwojami mózgu we wszystkie strony. Przypomniał sobie w mig krasnoluda, o którym coś tam gdzieś słyszał. Miał okazję go spotkać - krótko jednakowoż. Poeta miał jednak pamięć do twarzy, nawet tych krasnoludzkich.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 15:38:55
- Znam Yarpena Zigrina, wiesz coś co się z nim dzieję?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 16:00:08
- Pamiętam niestety... Nie kurwa, nie znam żadnego Zirgina. Nawet nie wiem kto to jest. Wódka stygnie. Powiedział i popił z gwinta. - W każdem razie, czeka nas niezłą rozpierducha. Pamiętasz Aragornie gdzie ostatecznie pokonałeś Zgromadzenie?
- Tak, został tam piękny krater dzięki Devristusowi. No prawie, część zamku ocalała, podziemia też.
- Nom, Bobry tam się okopały...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 16:03:22
- Niby, czemu niestety?. Burknął Kharim i słuchał dalej opis miejsca, w którym stacjonowały boberki.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 16:09:43
- Jaki jest plan dotarcia do tego zamku-pół-zamku? Co będzie po drodze i jak wygląda samo miejsce docelowe?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 16:41:28
Gorn nieco zawiedziony, z powodu tego że nadal nie wie co z jego kumplem. Przysłuchiwał się co odpowie Yarpen Funerisowi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 17:17:04
- Sie zobaczy, ale raczej szturmem brać będziem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 17:32:11
- Wszystko i tak okaże się na miejscu. W chuj rzeczy może się spierdolić, nim doczłapiemy tam swoje kurewskie dupy - powiedział, używając krasnoludzkiego żargonu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 17:40:11
- Racja, to co zbieramy się?
- Ta, kto płaci?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 17:59:23
- Mój koń chyba rży na zewnątrz. Pewnie ma ciasno. Pójdę sprawdzić...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 18:03:44
- To, możemy ruszać. Przykro mi, ale nie mam czym zapłacić.Mówiąc to Kharim chwycił swój hełm i przemieścił się, przed drzwi karczmy i spokojnie wyszedł sprawdzić swego konia. Obecnie nie miał, czym zapłacić dlatego nawet nie zamawiał a najadł się za darmo normalnie, by nic nie mówił, ale wolał mieć czyste sumienie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 18:10:13
//Kharim źle użył przemieszczenia i spotkał się blisko z drzwiami karczmy.

Aragorn na ten widok zrobił tak:  <facepalm>
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 18:13:05
Funeris podobnie, tylko bardziej dyskretnie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 18:16:49
Hrabia położył na stole mieszek z 100 grzywnami i wyszedł z karczmy po konia.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 18:18:46
Krasnolud spotkał się z drzwiami oczywiście, ale nie zamierzał patrzeć na nie, tylko przez nie wyjść i to zrobił tak, czy siak. W końcu wyszedł, a na resztę towarzystwa nie zwracał w tym momencie uwagi. Nie widział nawet jak Aragorn uderzył się sam w łeb swoją łapą. Teraz pozostało czekać, aż cała zgraja wyjdzie z budynku i ruszą na spotkanie z przeznaczeniem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 18:44:45
I ruszyli, wszyscy. Yarpen powoził wozem na który zapakowano sprzęt jego ludzi. Dwie podejrzane beczki i skrzynię z napisem "Zabawki dla sierotek".

//Jedziemy w kierunku stolicy, trakt wiedzie przez las
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 18:47:03
Kharim odwiązał kuca i wsiadł na niego i ruszył za prowadzącym w stronę prawdopodobnie Ombros, przynajmniej miał taką nadzieję, ale postanowił zapytać. Jednak krasnolud się pomylił, bo zmienili trasę i podążali teraz w kierunku stolicy, przez majestatyczny las. ÂŚwięty rozglądał się na boki, żeby żaden zwierz ich nie zaatakował.



// Nie widziałem kiedy dodałeś, że jedziemy przez las.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 18:58:16
Poeta zapatrzył się w drzewo. Niby zwykłe - proste, obrośnięte korą, z koroną i mnóstwem gałęzi, na których zieleniły się liście. Liście, zielone jak tylko się dało; gałęzie, poskręcane jak tylko się dało; pień, gruby jak sam skurczybyk; korona, rozłożysta jak nogi Natalki, tej znajomej, z którą chodził kiedyś do szkoły. Nawet jakaś wiewiórka, a jakże!, przemykała gdzieś wysoko, ledwo widoczna. Ptaszki śpiewały, jakiś nawet chyba uwił sobie gdzieś tam, w małej dziupli, gniazdko, gdyż w dzióbku miał kilka małych patyczków, którymi najpewniej chciał zrobić sobie bramę nie do zdobycia. Kuny nie śpią. Czy tam inne zwierzaki, które chodzą po drzewach i kradną jajka. ÂŁosie? Nie, to nie były łosie... No mniejsza. Jakieś wredne kurwy, tak w skrócie.

//A żem popuścił wodze fantazji. Uprzedzam pytania - nie jestem dendrofilem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 19:04:09
//Mośki, Ekkerund leży na zachodzie  ;p Kolonia na wschodzie. Zachodnia część Valfden to stare gęste lasy pełne sarenek, jelonków i innych zwierzaczków. Do stolicy mamy jakieś 200km. Jest 16:00.

- Spokojnie Kharimie, wilki nie atakują kolumn zbrojnych. Mają łatwiejsze łupy... Kim ty teraz jestś w Bractwie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 19:13:04
- Być, może ale wygłodniałe bestie rzucą się na wszystko, żeby się najeść. Zostałem nie dawno mianowany pułkownikiem choć na strategi znam się, tyle co nic. Widocznie mianowali mnie dlatego, że stałem się silnym wojownikiem, a mój potencjał bojowy znacznie wzrósł od tego czasu i stałem się dość szybko, i mocno się wyszkolić i oto jestem. Powiedzmy, że to nie ten sam krasnolud, co wcześniej. Puść mnie do boju, to pokażę każdemu, co potrafię. Krasnolud wydawał się pyszny, ale miał ku temu swoje powody. Ludzie z bractwa pewnie wiedzieli, co już potrafię inni będą musieli się tego przekonać na własne oczęta.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 19:23:16
Gorn spokojnie jechał na koniu, słysząc rozmowę postanowił się dołączyć. - Widziałem go w akcji, według mnie, jest to osoba z którą należy się liczyć. Dobrze walczy młotem, czarami, jak dla mnie to osoba godna szacunku, A przy walce wie jak się zachować.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 19:29:17
Kharim czekał, aż Aragorn wypowie swoje zdanie na temat bractwa, które jest słabe jak i ja sam. Również na temat tego, że nie mieli kogo innego wybrać na dowódce jak jego i inne takie obraźliwe słowa, lecz kiedy Gorn się wtrącił musiał odpowiedzieć. - Dziękuję za pochwały, ale to i tak nie zmienia mojego stosunku do Ciebie. Rozumiesz zapewne?. Kharim chciał go jeszcze obrazić, ale samotność i nie chęć wszystkich do niego musiała być również dobrą karą. Dlatego więcej już nie powiedział.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 19:36:23
- Powiedziałem co o tobie uważam, i wiem że twój stosunek do mnie się nie zmieni, jednak chciałbym aby kiedyś odzyskać straconą reputację i zaufanie, ale zobaczymy co przyniesie los, przy okazji widzę że zmieniłeś garderobę, z takim pancerzem mógłbyś rozjechać wrogów jak pancerny pociąg.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 19:56:42
Jak dziecko, jak dziecko...
Raz się puszy, raz się mści. Słowa o awansie, na co to się teraz tym chwalić? Nie, żeby ktoś tu miał być szpiegiem, czy jakimś asasynem czyhającym na wyeliminowanie elity Bractwa (a przynajmniej elity pod względem pozycji, ewentualnie ekwipunku), ale niektóre sprawy i rzeczy można zatrzymać dla siebie. Nie można mu jednak odmówić szczerości - na strategii, prawdopodobnie, naprawdę zna się tyle co nic. Poeta nie potrafił tego jednak ocenić organoleptycznie, więc w tej sprawie wierzył zainteresowanemu na słowo. Zupełnie tak, jak w przypadku jego zdolności bojowych. Niewątpliwie był dobrym, wytrzymałym wojownikiem, ale czy na pewno tak elitarnym pod względem sprytu, który potrzebny jest na polu walki, czy właśnie myślenia nie tylko strategicznego, ale też i w mniejszej skali, taktycznej? Do tego chyba opuścił kilka klas szkółki świątynnej, bo zdania mu się plątały.
No i czy ÂŚwięty Mściciel został tak nazwany dlatego, że na każdym się mści? Akurat wtedy, kiedy jedność Bractwa powinna zostać zachowana i podtrzymana przez każdego jego członka? Poczynając od rekrutów, przez zwykłych rycerzy, aż po najznamienitszych z nich wszystkich - Mścicieli właśnie. Funeris w to wątpił. Uważał, że skoro król, który przez samego Zartata przemawiał, wydając wyrok i karę, postąpił słusznie. I nikt, naprawdę nikt, nie powinien podważać decyzji wydanych w majestacie Jego światłości i umiłowania sprawiedliwości. Sam do Kharima złych uczuć nie żywił, lecz uważał, że krasnolud zachowuje się nieco niepoważnie. Zwłaszcza w takim gronie, gdzie zewsząd jest prowokowany.
- Kharimie, upraszam Cię jako brat, daruj mu. Przynajmniej na czas, kiedy ramię w ramię stawać nam wszystkim dane będzie.

//Nic do Ciebie nie mam. Bynajmniej. Mówię czysto fabularnie. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 20:02:08
- Heh, nie skomentuje tej decyzji Kharim. Jeśli chciałeś mnie sprowokować to ci się nie udało. Nie bądź zbyt pewny siebie Kharim, widziałem lepszych wojowników których zgubiła pycha i zbytnia pewność siebie. Dracon pociągnął z manierki. Wody oczywiście. Ten Funeris to przynajmniej rozumie czym jest Bractwo, a nie jak Kharim...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 20:07:26
Funeris poczuł ukłucie z tyłu czaszki. Czyżby ktoś mu czytał w myślach?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 20:07:40
Krasnolud spodziewał się takiej odpowiedzi od dracona, ale się ją nie przejął nawet nie chciał komentować słów Gorna. Jedynie, co sobie pomyślał w tej sytuacji, aby sobie humor poprawić było. Walcie się wszyscy. Czuł się trochę lepiej i wziął głęboki oddech. Czekał teraz, tylko aż dojadą do stolicy choć droga długa i pewnie się jeszcze będzie dłużyć.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 20:11:53
- Zartat to mądry, sprawiedliwy Bóg, a skoro król jego zaufany sługa dał mi w jego imieniu drugą szansę, zatem zamierzam udowodnić że król dając mi drugą szansę  postąpił jak na sługę Zartata przystało.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 20:27:38
Jak, oni nic nie wiedzą. Pomyślał krasnolud w końcu widział króla w walce, który potrafi posługiwać się magią śmierci, a nie życia jak my, ale niech oni nadal wierzą, że przez króla przemawia Zartat, oraz jest jego oddanym sługą normalnie szok. Kharim nie miał im tego w sumie za złe niech wierzą w, co chcą. Ja tam będę wierzył w to, co do tej pory widziałem, a było tego sporo.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 20:28:34
I dłużyła. Gdy stawali na nocne postoje Aragorn i Yarpen odchodzili nieco dalej i żarliwie dyskutowali w nieznanym wam języku, podobnym do Wspólnej Mowy bo kilka słów można było zrozumieć. Ostatniej nocy przed dotarciem do stolicy nieco podpici rozmawiali w wspólnej mowie. Dało się ich podsłuchać, a i oni sami się nie kryli rozmawiając przy swoim ognisku.
- A więc depozyt w Ekkerund jest zabezpieczeniem?
- Ta, skromnym ale jest. Kiedy zniknie mgła zacznę realizować plan i w odpowiednim momencie zrzeknę się tytułów itd. Vivat Carco Torronor... Ilu mamy ludzi. Znaczy ilu ty masz.
- 60. Aggromor dał mi stary górski fort, nada się na razie. A tobie jak idzie?
- Badam archiwa, czytam notatki i opisy starożytnych technologii. Ale mam już kilka pomysłów i rozwiązań...


//Jest 21:00, rozbiliśmy obóz na polance 25km od stolicy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 20:36:50
Krasnolud przywiązał konia do pobliskiego drzewa obozu i niechcący podsłuchał rozmowę, ale że oni się nie kryli ze swoimi wiadomościami, to jednak Kharim i tak milczał, bo miał własne problemy i to mu wystarczało. Nikt jeszcze nie wydał polecenia, co do warty nocnej, więc postanowił zapytać. - Będziemy pełnić wartę w nocy, czy każdy pilnuje swojego tyłka sam?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 20:38:34
Gorn usiadł se na trawie obok swego konia, który spokojnie spożywał trawę i rozmyślał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 20:38:58
Konie zostały rozkulbaczone, wyczyszczone i przywiązane gdzieś z boku, do jakiegoś drzewa. Konowiązu tutaj raczej nie uświadczysz, więc w warunkach polowych jest to środek konieczny i wystarczający. Wierzchowce stały w takim miejscu, że mogły ostrzec podróżników swym rżeniem, gdyby nadciągał ktoś tą porą od strony gościńca.
- Obstawię wartę na zachodniej stronie polany, gdzie ten niewielki wzgórek - rzucił w eter, mając nadzieję, że ktoś to zauważy. Albo usłyszy. Albo coś.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 20:46:49
- Wartę będą trzymać ludzie Yarpena, wy odpocznijcie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 20:47:23
- W takim razie ja będę pilnować nas koło drogi. Zobaczę, czy ktoś spróbuje się do nas prześlizgnąć i zaatakować nasz prowizoryczny obóz. Nawet jeżeli będzie to samotny podróżnik to ewentualnie wskaże mu drogę, czy coś. Jak powiedział tak zrobił. Jednak, kiedy Aragorn krzyknął rycerz się zatrzymał i wrócił na miejsce paleniska, co by się jeszcze dogrzać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 20:49:27
- Mogę zostać z nimi. Po całodniowej podróży przyda mi się trochę rozprostować kości, mogę zrobić mały obchód co jakiś czas. I tak bym szybko nie zasnął, a wyspać się zdążę. Do świtu jeszcze długo.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 20:51:23
- Więc ja zajmę się aby nikt nie miał nas na celowniku. A po tych słowach Gorn wstał i rozglądał się wszędzie,  mając baczenie na nawet najmniejsze detale.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 20:53:32
- A, ja tutaj posiedzę. Jakby się coś wydarzyło dajcie znać, no nie wiem, poprzez krzyk, czy coś podobnego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 20:57:30
- Czujecie? Wali mokrym psem. Wyczulony nos dracona wywąchał zapach, dawno go nie czuł... Dodatkowo wypatrzył między drzewami orków. - Idą tu Bobry, orkowie dokładnie. 9 i 12 wargów. - rozglądał się dyskretnie - Próbują nas otoczyć. Przygotujcie się powoli i dyskretnie.

//Polana ma 30m średnicy, my jesteśmy w centrum.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 21:02:25
Gorn cicho klęknął na kolano, cicho wyciągnął miecz i czekał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 21:02:38
- W końcu coś się dzieję. Wyszeptał krasnolud i dobył młota i czekał, tylko na okazję aby zabić kilku, może więcej osobników.





// Godzina?, która jest godzina.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 21:06:11
//22:00

Z lasu dobiegło wycie. Przeraźliwie potworne, i wtedy wybiegło z lasu 12 bestii.

12x Warg (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Warg)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 21:06:43
Czarny na miejscu? Tak, tuż przy pasie. Tam, gdzie być powinien. Dobrze mieć taką świadomość.
Funeris dobył go powoli i usiadł na ściętym pniu, stawiając obok siebie tarczę. Udawał, że wyciera go o spodnie, próbując zedrzeć z niego jakąś niewidzialną plamkę, która nagle się tam znalazła. Znajdował się mniej więcej w środku obozu, przy ognisku. Widział cienie, które przemykały między drzewami.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 21:10:16
Krasnolud wciąż czekał, aż bestię się zbliżą miał naprawdę ochotę na rzeź i to nie byłaby, rzeź niewiniątek bynajmniej wargi na takie nie wyglądały. Każdy mógłby się zgodzić z jego opinią.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 21:12:35
Gorn siędział najdalej, mimo tego był gotowy, i czekał na podejście wrogów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 21:20:44
Aragorn wybiegł wargom na przeciw, 16 metrów od swojej kompanii. Czekał, kumulował i gdy bestie były w zasięgu uwolnił niszczycielską moc zaklęcia poprzez jednoczesne klaśnięcie nad głową i wykrzyczenie inkantacji: Iaesh qiash xugro agrosh! Fala czarnej energii rozerwała większość pędzących wargów.

5x warg

//Sa 16 metrów od was
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 23 Maj 2014, 21:24:30
Szeklan wyszedł zza drzewa z wyciągnientym toporkiem i zaszedł od tyłu warga. Jednak ten w pore skapnął się i ruszył w moją strone. W pore zrobiłem unik po czym powaliłem go uderzając toporkiem w kręgosłup łamiąc go z hukiem

4 żywe
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 21:29:29
Krasnolud trzymając w łapach młot, który został pobłogosławiony powiedział. - Illumina!. Broń zaczęła świecić jasnym światłem niczym sam księżyc następnie przemieścił się w stronę wargów tak, że stał bokiem do nich. Spoglądając na nie, a one na niego. Krasnolud poczuł jak wypełnia go łaska zartata i rozpoczął kręcić się dookoła własnej osi. Młot nabrał wielkiego rozpędu, co dodatkowo zwiększyło jego obrażenia. Kharim robiąc tornado pożogi z szybkością wiatru ruszył w stronę przeciwników. Jednego warga trafił w łeb zabijając i odrzucając go na spory kawałek. Następnego trafił w tułów łamiąc mu żebra i śmiertelnie niszcząc organy wewnętrzne. Ostatniego z nich znów trafił w łeb niszcząc czaszkę i odrzucając go na pobliskie drzewo. ÂŚwięty zdążył zabić, tylko trzy sztuki, bo jeden zdążył uciec.

1x warg
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 21:31:22
Gorn szybko chowając miecz i wyciągając młot, przygotował się. Ostatni warg pędził na niego, jednak jego szarża została powstrzymana przez solidne uderzenie młotem w głowę. Warg padł na ziemię,zanim wstał  zginął otrzymując mocny cios od góry z Gornowego młota.



0xwarg
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 21:37:35
Funeris już nie musiał się kryć i udawać. Wstał, przytroczył do lewego ramienia tarczę i mocniej ścisnął Czarną Bestię. Odsunął się w lewo, w zasięg drugiego ogniska. Kilka zwierząt padło pokotem, nadziewając się na śmiercionośną falę Aragorna. Magia, której materializacja była równie czarna, co jego miecz, uśmierciła sporą grupę nieprzyjacielskich wargów. Poeta czytał o nich w bibliotekach, gdy któregoś dnia odpoczywał do treningu fizycznym. Pamiętał, że był to jeden z dni, które spędził na placu treningowym Bractwa ÂŚwitu. Pakował, jak by to określił jego dawny znajomy, który już chyba nie żyje.
Wargi - mocne, wielkie stwory, które miały jedną słabość. Otóż te warkliwe zwierzęta, jak większość dzikich bestii, bały się ognia. Czuły przed nim jakiś niewypowiedziany, pierwotny strach, który kazał im uciekać, by nie sparzyć się od gorąca bijącego z płomieni, które targały na przykład zajętym pożogą lasem. Człowiek chciał to skrzętnie wykorzystać. Z tarczą wysuniętą do przodu i mieczem nisko opuszczonym postąpił kilka kroków stronę wilkopodobnych, by zwrócić na nich swoją uwagę. Podziałało dokładnie tak, jak miało. Jeden jedyny warg dostrzegł samotnego wojownika, który znajdował się na uboczu, chociaż wcale nie oddalony od reszty. Instynkt zwierzęcia wziął górę i warg podchodził z wolna w jego stronę.
Funeris spiął mięśnie i przygotował się na atak. Wiedział, że jego oponent będzie chciał skoczyć w jego stronę i wgryźć się w jego arterie, bądź poszarpać mocno jego kończyny. W chwili skoku zwierzęcia przyklęknął nieco i zapierając się o ziemię, wykorzystując mocarne ciało atlety, ustawił tak tarczę, by warg mógł się po niej ześlizgnąć w stronę, gdzie znajdowało się ognisko. Gdyby ten manewr się udał, Funeris miał wykonać szybkie cięcie w stronę przednich łap wielkiego wilczura, by pozbawić go podparcia. Wierzył w moc swojej broni. Trzeba było tylko odrobinę precyzji i nieco szczęścia.
Wszystko jednak nie wyszło do końca tak, jak chciał tego Poeta. Warg faktycznie ześlizgnął się po tarczy, za którą schowany był człowiek, lecz upadł nieco dalej i nie tam, gdzie było to zamierzone. Funeris i to spróbował wykorzystać. Szybkim krokiem, zanim zwierzak się jeszcze obrócił, doskoczył do ogniska i kopnął w nie swoim opancerzonym buciorem, by żar poleciał prosto na warga. Trzymając tarczę przed sobą wykonał wypad mieczem dzierżonym w prawej ręce, celując prosto w pysk bestii. Nieco oślepionej, miał nadzieję.

//No i tak to jest, jak się ma kilka osób, które jednocześnie zabijają ten sam obiekt. :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 21:56:21
//Gorn, Szeklan, za takie opisy powinniście być martwi/w chuj ranni. Ale że mam dobry humor to cofam wasze akcje
//Funeris, warg jest oślepiony a ty wbiłeś mu w pysk miecz, dobij go
//Został jeszcze jeden "tańczący" z Aragornem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Maj 2014, 22:03:45
Gorn przygotował młot, czekał, Warg po chwili ruszył całą prędkością na niego. Gorn jednak zrobił szybki unik przeturlając się na lewo na odległość 4 m. Warg zaczął zataczać krąg, po chwili ruszył szarżą, W odpowiedniej odległości skoczył stosując ponownie przewrócenie. Jednak i tym razem Gorn zrobił szybki unik nie dając się trafić wargowi, uderzył go młotem w głowę, warg padł na glebę jednak starał się podnieść. Zanim jednak to nastąpiło szybkie uderzenie młota zakończyło jego żywot

1xwarg


//Nie jestem pewien czy dobrze napisałem liczbę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Maj 2014, 22:04:09
Zadziałało. Poeta nawet nie zdążył tych słów zmaterializować w swojej głowie, pomyśleć o nich. Po prostu poczuł, jak miecz grzęźnie między kłami bestii i wyraźnie zobaczył, jak jasne futro i czarny miecz pokrywają się jednocześnie juchą z gardła warga, który ośmielił się zaatakować członka Bractwa ÂŚwitu.
Funeris szedł za ciosem, widząc jednocześnie, że bestia została oślepiona. Zupełnie tak, jak zamierzał. Najpierw naparł na nią ciężarem ciała wykorzystując siłę bezwładności, która opanowała jego ciało przy tym wypadzie. Wilczur nie poruszył się do tyłu, więc miecz zagłębił się dalej w pysku zwierzęcia. Następnie wyciągnął brzeszczot z paszczy warga zamaszystym ruchem od siebie, by jak najmocniej rozorać mu ten nieładny pyszczek. Cały czas dbał o ułożenie stóp i odpowiednie rozłożenie ciężaru ciała, by nie wywrócić się w stronę bestii, wykonując ten ruch. Gdy miecz, w przeciągu ułamka sekundy, opuścił krwawiącą jaskinię, Funeris nie tracąc rozpędu miecza ciął go przez gardło, od dołu. Wykorzystał w ten cios całą siłę, jaką mógł zebrać z ruchu ramieniem i skrętu tułowia w lewo. Miał szczerą nadzieję, że warg padnie martwy na ziemię tuż obok jego stóp.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 22:09:36
//Do świętego chuja Zartata  <facepalm> Gorn nic nie zabiłes. Pisałem przecież że z ostatnim Wargiem ja się siłuję.

 
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 22:11:50
Krasnolud trzymając w ręku jeszcze świecący młot, przemieścił się za plecy do ostatniego warga. Tego, z którym tańczył Aragorn i silnym uderzeniem z góry trafił go w kręgosłup niszcząc poszczególne kręgi. Psowaty zawył niemiłosiernie głośno. Kharim, żeby skrócić jego męki dobił go trafiając poświęconą bronią prosto w łeb bestii uśmiercając ją na miejscu.



// Czyli mogłem go zabić?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 22:17:07
//Tak
// Z lasu wybiegła 7 orków.

7x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Berserker_Angelosa
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 22:21:53
// Ile metrów?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 22:23:57
//15
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 22:35:01
Gdy orki wybiegły za krzaków krasnolud skupił w sobie moc magiczną i wypowiedział wpierw inkantację światła, coby lepiej teren rozświetlić, ale wcześniej wyciągnął rękę ku górze. -Elisash!. Kula bladej energii pojawiła się nad krasnoludem i oświetliła teren 15 metrów, ale rycerzowi chodziło oto, żeby każdy mógł dostrzec wroga, więc pchnął kulę światła, przy użyciu telekinezy w stronę orków. Teraz każdy ich widział. Mściciel skupiając resztki swojej mocy wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Tym razem w dłoni wojownika pojawiła się blada kula energii, która pomknęła przy użyciu również telekinezy w stronę jednego z orków i bez błędnie trafiając i robiąc dziurę w tym miejscu. Ork umarł od razu, nim zdążył zorientować się, co go zabiło.

// Aktywne zaklęcie światło, przez 2h.

6x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Berserker_Angelosa
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 22:40:12
Aragorn wyciągnął przed siebie ręce i skupiwszy moc wypowiedział: Iaesh qiash xugro izani! Podmuch mrocznej energii zmienił orka w zgniliznę.

5x ork


//Mam za silną postać, 5 minut zastanawiałem się jakim czarem go zabić ;/
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 22:50:02
Kharim nie chciał tymczasowo walczyć w zwarciu, więc dalej czarował, bo mógł. Skupiając w sobie moc magiczną wypowiedział ponownie inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. W dłoni znów pojawił się pocisk bladego światła, który pofrunął, przy użyciu telekinezy w kierunku zgrai orków trafiając jednego w brzuch wypalając jego duże organy wewnętrzne jednocześnie robiąc dziurę na wylot. Ork odruchowo złapał się za brzuch, po czym upadł na kolana, a następnie poleciał do przodu konając. Krasnolud ponownie skupił resztki mocy i znów powiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula życiodajnej energii znów pomknęła, przy użyciu telekinezy w najbliższego z orków trafiając go w klatkę piersiową. Nawet mizerny pancerz, który posiadał nie stanowił żadnej ochrony przed pociskiem, który przewiercił się na wylot niszcząc płuca orka, a ten padł bezdechu na ziemię i skonał.

3x ork
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 22:58:16
- Heshar! Dracon "zionął" ogniem. Z jego dłoni wystrzelił snop magicznego ognia który spopielił kolejnego orka. Pozostała dwójka zaczeła spierdalać.
- Zostawcie ich...

//Przyjmuje że załatwiliśmy ich gdy na nas biegli. Wszak ta akcja to chwilka czasu gry.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 23:03:09
- Fajnie było, ale się skończyło, co teraz czekamy do świtu i idziemy, czy zbieramy się już, bo nigdy nie wiadomo, czy gdzieś nie czai się ich więcej?. Zadał, to pytanie oczywiście do Aragorna, lecz najpierw postanowił zbadać zwłoki, które nie zostały doszczętnie zniszczone.




// Zgadzam się i, czy znalazłem coś?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 23 Maj 2014, 23:06:59
//Znajdujesz zapieczętowany list.

- Zbieramy się bo mam przeczucie, znowu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 23 Maj 2014, 23:14:12
Kharim zgarnął list i od razu poinformował głównego dowodzącego całej tej wyprawy, czyli Aragornowi. Jednak, coś krasnoludem targało, żeby go przeczytać i z czystej ciekawości. Jednak wolał, żeby to dracon otworzył go pierwszy. - Aragornie znalazłem jakiś zapieczętowany list. Zobacz, co tam jest. Rycerz przemieścił się w stronę barona oddając mu list. Kula światła, która rozświetlała pozycję orków powoli zbliżała się do towarzyszy, przy użyciu telekinezy rozświetlając miejsce gdzie stali, tak żeby móc odczytać dokładnie zawartość.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Maj 2014, 07:36:44
Funeris Venatio kopnął dla pewności głowę warga, by sprawdzić, czy na pewno nie żyje. Albo raczej zrobił to, żeby pokazać mu, kto tutaj rządzi. Lepiej nie zadzierać z zakonnikami. Nawet tymi, którzy ledwo co przestąpili bramy Bractwa ÂŚwitu. Nie mały udział w tym wszystkim miał czarnulek, którego trzymał w prawej ręce, opierając go o korpus zdechłej tragicznie bestii. Miecz z czarnej rudy, tymczasowy podarunek od Aragorna Tacticusa, sprawdził się dokładnie tak, jak tego można było od niego oczekiwać. Poeta przypomniał sobie słowa wypowiedziane jeszcze w karczmie, kiedy to hrabia wspomniał coś o świeżo wykutej broni - nie pamiętał tylko, czy chodzi o ten miecz, czy ten drugi, większy, który dracon miał przewieszony przez plecy. Bardzo możliwe, że sprawa tyczyła się obydwu ostrzy. W takim razie można uznać, że chrzest bojowy Czarna Bestia, jak go niedawno określił, ma właśnie za sobą. Rytuałom baptystycznym stało się zadość, teraz można się bawić. Rytuały odprawione, dyspensa wydana - ratujcie się ludu, albowiem Zartat czyha nad wami. Albo przynajmniej nade mną, okaże się. Pomyślał sobie, przetrawiając w głowie tę krótką, ale niebezpieczną walkę z całkiem wielką bestią.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 24 Maj 2014, 09:48:54
Dracon wziął się za czytanie.


//Będe wieczorem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 24 Maj 2014, 09:57:47
- Szybko ich załatwiliście, co jest w liście?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Maj 2014, 10:10:23
Funeris spoglądając na dracona, usłyszał jego słowa o przeczuciu. Lepiej zwijać obóz.
- Gorn, sprężaj się. Pakuj wszystko, gaś ogniska. Słyszałeś szefa, spierdalamy.
Poeta schował miecz do pochwy, nie chował jeszcze tarczy, przytroczy ją bezpośrednio do juków konia. Ruszył truchtem do ogniska, przy którym znajdowało się jego siodło i sakwy. Chwycił wszystko i znalazł się przy Tekli. Pogłaskał ją po chrapach i po grzbiecie, poklepał przyjacielsko. Klacz odpowiedziała zdenerwowanym rżeniem. Dziwne, że konie nie wyczuły wcześniej napastników. Nie zastanawiając się długo, narzucił na grzbiet wierzchowca derkę i zarzucił siodło. Poprawił wszystkie szelki i klamry, odwiązał od drzewa. Podniósł z ziemi tarczę i przytroczył ją do lewego boku zwierzęcia, w odpowiednim i dobrze dostępnym miejscu. Wsunął lewą nogę w strzemię i dosiadł Tekli, wyjeżdżając na środek obozu, gdzie wszyscy pospiesznie zwijali swoje klamoty. Ktoś zajmował się wozem, ktoś gasił ogniska, ktoś inny zrzucał ciała do jednego miejsca.
Aragorn zaraz przeczyta list i powie, czego się dowiedział.

//Mnie od mniej więcej 16 nie będzie. Grill, a potem finał Ligi Mistrzów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 24 Maj 2014, 10:23:44
- Dobra, to się zbierać. Krasnolud, po wręczeniu listu schował młot na swoich plecach i rozpoczął szybkie pakowanie, a ono doprawdy było szybkie, bo w sumie nic nie wyciągnął. Kula światła nadał rozświetlała najbliższe otoczenie, tak że każdy mógł zobaczyć, co aktualnie może spakować. Kharim zrobił swoje spisał się podczas walki z wargami używając swej najpotężniejszej umiejętności, a z orkami tradycyjnie posiłkował się magią daną mu, przez samego Zartata. ÂŚwięty podszedł, do swojego kuca odwiązując go i wsiadł na niego, i podjeżdżając do Aragorna. Widocznie krasnolud chciał wiedzieć, co znajduje się w liście.
Tytuł: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 24 Maj 2014, 10:27:29
Gorn natychmiast pakował rzeczy, gasił wszystkie ogniska, przygotował konie, napoił je, schował broń, napił się wódki, a następnie rzekł- Dobra wszystko jest! Teraz na konie! Czas spierdalać z tej polany! Jak powiedział to zręcznie odwiązał konia, a następnie wskoczył na niego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 24 Maj 2014, 17:26:08
Szeklan spakował pospiesznie swoje rzeczy i wrzucił swój plecak na konia. Popatrzył sie jeszcze za siebie i siadł na konia. Wziął lejce do rąk i zaczął poganiać konia:

-Wio! Wio!

Koń niechętnie ruszył ale po chwili bieg równym tempem za kompanami
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 13:05:00
- Cóżeś tam wyczytał, Aragornie? - Funeris podjechał do grupki, która zebrała się wokół dracona. Zastanawiał się dlaczego tyle to trwa.

//Kłamczuch z Ciebie, Aragornie. Miałeś być wczoraj wieczorem. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 13:34:03




//Mnie też trochę to dziwi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 18:27:45
//Grillowałem.

Dracon otworzył list i zaczął czytać na głos.
- "Gratulacje, jeśli to czytasz to udało ci się zabić tego czarnego skurwysyna a 20 tysięcy denarów"... Pfff... czuje się się znieważony taką niską nagrodą. Skomentował i czytał dalej - "... czeka na ciebie w umówionej skrytce, podpisano I". Cóż, to nie robota bobrów. W droge do Ombros!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 18:31:59
-Zatem w drogę. A następnie z resztą kompani Gorn ruszył do Ombros.




//Rozumiemy
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 18:35:10
- Szkoda, że nie napisał gdzie ta skrytka jest. Tutaj krasnolud, jak na krasnoluda przystało posmutniał bardzo. W głowie widział tą piękną sumkę ile rzeczy mógłby kupić, a jednocześnie jak się jeszcze bardziej wyszkolić. Widocznie Kharim musiał z tym żyć. Jednak głos Aragorna o wymarszu otrząsnęła rycerza, który przerwał zaklęcie światła machając dłonią nad swoją głową. Kula światła zniknęła teraz wystarczyło ruszyć i tak się stało. Kuc świętego ruszył powoli do przodu w kierunku Ombros. - To, lecimy pany. Rzucił w stronę towarzyszy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 18:59:44
Do Ombros dotarli wieczorem następnego dnia. O dziwo nikt nie pilnował bramy a samo miasteczko było podejrzanie ciche
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 19:03:18
- Ale cicho, zbyt cicho. Gorn przysłuchiwał się ewentualnym, odgłosom.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 19:05:06
- Już, na cmentarzu bywa weselej. Powiedział cicho oceniając miasteczko nocą, ale nadal nie wiedział, co teraz albo, co czai się w ciemnościach, więc postanowił zapytać prowadzącego. - Aragornie, co teraz?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 19:11:58
-Coś sie szykuje. Czuć to w powietrzu- powiedziałem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 19:25:50
- E tam, chodźmy się napić do "Pijanego Smoka". Dracon jednak dla pewności otoczył się dla pewności psioniczną barierą. Szli spokojnie niemal pustymi ulicami w stronę nabrzeża. Aragorn chwycił za klamkę by otworzyć drzwi karczmy i... wszystko dalej działo się jak w zwolnionym tempie. Błysk, ogień, fala uderzeniowa i świst latających bełtów i kul. Psioniczna bariera nekromanty prawdopodobnie uratowała ich życie. Fala uderzeniowa odrzuciła dracona i krasnoluda na drugą stronę ulicy do wnętrza jakiegoś sklepu. Gorn i Szeklan mieli szczęście, byli dalej i tylko ich powaliło. Funerisowi zaś dzisiaj sprzyjali bogowie gdyż podmuch zmierzwił jedynie fryzure. Zasadzka jak chuj.

//Strzelają do nas z każdej strony, radze zejść z ulicy
//Wizualizacja
http://youtube/bTUu4ZLtDSs?t=5m46s
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 19:36:05
Upadłem na ziemie. Przez myśl przeszło mi tylko jedno Co to było?. Podniosłem głowe z ziemi i zobaczyłem fale strzał. Szybko wstałem z ziemi po czym wbiegłem za ściane pobliskiego budynku. Oczepałem sie z piachu. Oparłem sie o ściane budynku po czym przygotowałem na wszelki wypadek toporek.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 19:45:08
- Niech to ch*j. Gorn natychmiast padł na ziemię, a w następnej kolejności wstał i ruszył sprintem za najbliższy budynek, Wleciał na całej prędkości za ścianę, miał osłonę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 19:46:10
Krasnolud miał duże szczęście, że czarny wszedł pierwszy, a jednocześnie wielkiego pecha, bo robił za spowalniacz dla wielkiego cielska dracona. Siła odrzutu była na, tyle silna, że oboje przelecieli przez całą ulicę do pobliskiego sklepu gdyby nie krótki lot Kharim mógłby zaśpiewać. " I belive I can fly", lecz niestety zatrzymał się na blacie sklepu otoczony różnymi towarami. Rycerz rozglądał się za Aragornem, czy ten aby jest cały w końcu go ujrzał, obok siebie. - ÂŻyjesz?. Mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu.



// Link mi nie działa ;[
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 19:53:06
//Sorki chłopaki, zajebistym trzeba się już urodzić. A wizualizacja mi się nie odpala...

- ÂŁożesz kurwa... - wyrwało się nagle człowiekowi. Kule, bełty, strzały - za dużo tego wszystkiego na raz. Funeris wcześniej, jak wjechali do dziwnie pustego miasteczka, odtroczył tarczę od juków Tekli i przełożył lewe ramię przez wiązania, które przytwierdzały blachę do ciała wojownika. W chwili wybuchu ładunku, który odrzucił dracona i krasnoluda, był już w pełni gotowy do działania. Zmierzwiona fryzura otrzeźwiła go szybko, pod chełmem zrobiło się od razu chłodniej i bardziej rześko. Poeta zeskoczył szybko z konia, uwalniając stopy ze strzemion. Strzelił klacz płazem dobytego miecza, by pognała przed siebie. Miał nadzieję, że może wpadnie przez przypadek na któregoś z napastników i go, ku chwale Zartata, zadepcze.
Funeris podniósł wyżej tarczę, by osłonić się przed gradem pocisków różnej maści i pognał przed siebie, uciekając z ulicy. Instynktownie wybrał kierunek karczmy, gdyż uznał, że napastnicy wybrali zabudowania naprzeciwko "Pijanego Smoka", by mieć lepszy ogląd na sytuację. Wbiegł więc szybko w uliczkę przy zajeździe i rozejrzał się uważnie, czy nie ma tutaj śladu skurwieli, którzy przygotowali na nich tę zasadzkę. Zasadzkę jak chuj, jak sobie pewnie nie jeden z nich pomyślał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 19:56:22
Cholera, żyjecie! Gorn krzyczał do wszystkich, miał nadzieję że żyją.




// Mi też nie działa  :o
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 19:57:55
- Co?! Nic kurwa nie słysze! Powiedział kucając przy ścianie. - Wpadliśmy w niezłe gówno!

//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was 15x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
//Aragorn i Kharim ostrzeliwani przez 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_pod%C5%BCegacz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:00:47
-ÂŻyjemy! Co z pozostałymi ?- krzyczałem stojąc za ścianą pobliskiej kamienicy
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 20:02:59
//Ile metrów, z której strony, jedną uliczką, wszystkimi? Nie chcę wymyślać świata, to twoja działka.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 20:03:08
- No, co Ty!. Skwitował krótko, a kiedy to mówił kula przeleciała mu koło głowy. Kharim natychmiast użył przemieszczenia i kucał obok Aragorna. - Masz jakiś plan!. Krzyknął, bo nie wiedział czy jeszcze nie ogłuchł.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 20:14:44
- Tak! Napierdalać!

//Macie mapke  :)
//Niebiescy to my, czerwoni to oni
//Odległości zostawiam wam

(http://images63.fotosik.pl/1008/1a63a8542487576e.png)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 20:15:41
Jeden z najemników ruszył na gorna. Kiedy dobiegł do ściany gdzie stał gorn, został przez niego powalony. Gorn wyjął miecz i zaczął go ciąć mówiąc.- Giń! Giń! Giń!  wyrzeźbie ci brodę jak małej dziwce!, Teraz ku*wa małe Lifting!. Tak krzycząc Gorn wbił mu miecz w gardło zabijając  jednego najemnika, drugi podbiegł, Gorn szybko schował miecz, wyjął młot, , powalił 2 najemnika i zaczął go walić młotem krzycząc.- Teraz ku*wa wyżeźbimy ci trochę nochala, Po chwili Gorn go zabił. Prawię natychmiast dobiegł do niego  3 najemnik który obalił Gorna na ziemię, jednak został zrzucony. Gorn wstał i zaczął go walić młotem krzycząc.- Dobra, teraz czas na  Lifting policzków, A masz!. W końcu Gorn po zabiciu 3 najemników schował się z powrotem za ścianą.


//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was 12x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
//Aragorn i Kharim ostrzeliwani przez 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_pod%C5%BCegacz


//może tak być? .
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:17:32
Szeklan przykucnął koło ściany, kiedy z rogu wypadło dwóch najemników uzbrojonych po zęby. Dobyłem szybko toporka po czym ruszyłem w ich strone. Najemnicy szybko dobyli broń. Ruszyłem na jednego prubójąc mu wbić topór w klatke piersiową jednak ten szybkim krokiem podciął mi nogi powalając z hukiem na ziemie. Drugi podbiegł, dobył miecza i zamachnął sie prubójąc mnie zabić. Jednakże ziemi i z całym impeten podniosłem sie energicznie z ziemi wdając sie w zacięty bój z rywalami. Przeciwnik chcąc pozbawić mnie broni zamachnął sie mieczem zachaczając o moj toporek. Drugi zaś prubował zabić mnie od tyłu. Jednak w sama pore zorientowałem sie i z całej siły uderzyłem go trzoniek od siekiery w brzuch powalając go na ziemie. Po tym odwrocilem sie uderzajac go toprkuem prosto w bark. Jednak chwilowa nieuwaga dała drugiemu przeciwnikowi dogodny moment do ataku, który precyzyjnie zadaje mi dotkliwe pchniecie mieczem w plecy.

//Jaka głebokość rany?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 20:18:17
//Jeszcze jedno pytanie: zważywszy, że stoję nie tam, gdzie reszta, to ile sztuk ludziów idzie na mnie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 20:20:19
- Aragornie, mam pewien pomysł. Naładuję się specjalnym zaklęciem, który pomoże mi w walce. Następnie przemieszczę się za ich plecy i zrobię z siebie małe tornado rozbijając ich szyki, a być może zabiję wszystkich. Jest jednak, ale musiałbyś zając się kusznikami. Jak Ci się to widzi?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 20:23:42
Jeden z najemników ruszył na gorna. Kiedy dobiegł do ściany gdzie stał gorn, został przez niego powalony. Gorn wyjął miecz i zaczął go ciąć mówiąc.- Giń! Giń! Giń!  wyrzeźbie ci brodę jak małej dziwce!, Teraz ku*wa małe Lifting!. Tak krzycząc Gorn wbił mu miecz w gardło zabijając  jednego najemnika, drugi podbiegł, Gorn szybko schował miecz, wyjął młot, , powalił 2 najemnika i zaczął go walić młotem krzycząc.- Teraz ku*wa wyżeźbimy ci trochę nochala, Po chwili Gorn go zabił. Prawię natychmiast dobiegł do niego  3 najemnik który obalił Gorna na ziemię, jednak został zrzucony. Gorn wstał i zaczął go walić młotem krzycząc.- Dobra, teraz czas na  Lifting policzków, A masz!. W końcu Gorn po zabiciu 3 najemników schował się z powrotem za ścianą.


//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was 12x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
//Aragorn i Kharim ostrzeliwani przez 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_pod%C5%BCegacz


//może tak być? .
//Co to kurwa jest? Cofam akcje  <facepalm>

//Szeklan, rana głęboka na centymetr przez pół pleców
//Funeris: 3


- Powiedz kiedy!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 20:29:11
Krasnolud skoncentrował się i przyłożył dłoń do swojego korpusu. Następnie wypowiedział inkantację łaski siły. - Grashiz!. Energia magiczna rozeszła się, po ciele wojownika wypełniając go dodatkową siłą, lecz niestety zaklęcie nie osiągnęło pełnej mocy. Dlatego musiał chwilę poczekać, żeby każdy mógł przekonać się o jego prawdziwej mocy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:32:21
Przewróciłem sie na plecy. Rana obficie krwawila. Napastnicy podeszli blisko mnie i jeden z nich zamierzał mnie dobić. Wtedy wykorzystałem moment kopiąc jednego w kolano powalajac go. Szybko wstałem. Drugi napastnik zamachnął sie mieczem jednak nie trafił we mnie odkrywając swój słaby punkt jakie były plecy. Wykorzystałem okazje uderzjac go z całej siły toporkiem w plecy powalając go na ziemie. Drugi zdarzyl zajasc mnie od tylu duszac mnie. Drugi zdarzyl wstac z ziemi pedzac w moim kierunku. Szybko oparlem sie o drugiego uderzajac rannego napastnika w brzuch a duszacego mnie najemnika grzyzac w ramie po czym puszajac mnie zatopiłem swoj toporek w jego skroni zabijajac go na miejscu.

//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was 14x najemników
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 20:37:31
Pierdolone zasadzki... Jak tego nie przeżyję, to kogoś zabiję. Jak Zartata kocham, komuś dzisiaj spadnie głowa z karku i nie będzie bynajmniej to moja głowa.
Kilku przeciwników naprzeciwko niego. Najemnicy - zwyczajnie ubrani, zwyczajnie wyposażeni, jak to najemnicy. Oni wszyscy wyglądali podobnie, nawet blizny mieli w podobny miejscach. To chyba jakaś stała kosmiczna, reguła, że pod każdą szerokością geograficzną najemnik musi być nieco obszarpany, ale porządnie wyposażony i musi mieć na styranej wojną twarzy jakąś bliznę. Mniejszą, większą, nie ważne - musi być jakaś. Ten pierwszy, który ośmielił się przyspieszyć kroku, też miał jedną. Przez cały policzek, a jakże!
Zartacie, pomóż mi z tego wyjść, a zyskasz tak wiernego wyznawcę, że Szarik ze sławnego eposu będzie mi mógł co najwyżej resztki z wieczerzy wyjadać. Myślał to wszystko, gdy i on sam ruszał do przodu. Przeciwnik miał długi, dwuręczny miecz, który jest z reguły powolniejszy, ale posiada zdecydowania większą siłę rażenia. Nie wiedział jednak, że Funeris ma w ręku małego czarnucha, który potnie go w kawałeczki, zanim jeszcze tamten zdąży zwrócić uwagę na odpadającą kończynę. Wykorzystując siłę rozpędu wpadł tarczą i całym ciężarem ciała na człowieka. Wiedział, że tamten wykona zamach, by spróbować powalić Funerisa jednym mocnym ciosem. Rekrut Bractwa był jednak szybszy i naparł pierwszy. Wybił z rytmu najemnika i wbił mu miecz z czarnej rudy tuż na kroczem, gdzie kończył się jego napierśnik. Minerał, z którego wykonano brzeszczot bez najmniejszego trudu przebił warstwy pancerza i wgłębił się mocno w ciało, pokrywając się czerwienią.
Poeta wyciągnął klingę z umierającego ciała, blokując cios następnego przeciwnika, który się zbliżył. Zbił podły sztych w prawo, tuż obok nogi. Odskoczył kawałek do tyłu, z tarczą trzymaną przed sobą i mieczem rządnym krwi ofiar. Sparował następny cios, który szybko został wyprowadzony i sam zrobił wypad, odpowiednio pracując nogami, mierząc w wewnętrzną stronę uda szmaciarza z niemalże dwumetrowym mieczem. Przecięta arteria powinna szybko zabić najemnika.
Swoją wierną towarzyszkę tarczę trzymał cały czas przy sobie, zasłaniając się ewentualnym następnym atakiem. Starał się stać jednak blisko ścian budynku - na tyle daleko, by mieć swobodę ruchów, ale też na tyle blisko, by jego przeciwnik, do którego mierzył, był jedynym człowiekiem, który mógł mu coś zrobić. Następny napastnik musiałby go obejść i nie mógł w tamtej chwili wykonać żadnego śmiercionośnego ciosu.

//3 ludziów - 1 = 2 pozostałych przy życiu najemników, jeden atak na następnego czeka na akceptację.
I nie czepiaj się kolegi, ładnie się wyżył na trzech gościach. :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 20:42:34
//Funeris, ten drugi się wykrwawia. Trzeci bierze zamach by odrąbać ci głowę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 20:44:28
Gorn oparł się o ścianę, po chwili z boku ściany wypadło 2 najemników. Gorn wyciągnął miecz a następnie podjął walkę, zręcznie blokowali, unikali, kontrowali swoje ciosy. 1 najemnik zaczął ciąć Gorna w klatkę piersiową, jednak jego ciosy zostały bezbłędnie sparowane, Gorn oskoczył od ściany i 1 najemnika. 2 z najemników  wykorzystał okazję i zaatakował. 1 cios był jednak niedokładny i zbyt wolny, co dało czas na unik. Obaj najemnicy ruszyli w szarży. Gorn zręcznie przeskoczył nad nimi i ciął 1 najemnika w plecy. A następnie wbił mu miecz w samo serce zabijając go. 2 najemnik wykorzystał okazję powalając gorna, i skoczył na niego. Rozpoczęła się walka na ziemi. Gorn dzielnie walczył z najemnikiem , zrzucił go z siebie, szybko schował miecz i wyciągnął młot. Najemnik wstał jednak gorn dobiegł do niego uderzając go młotem w klatkę piersiową. Dobił przeciwnika mocnym uderzeniem w głowę.

12x najemników


//Dzięki Funeris  :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:50:08
Jeden był z głowy. Ruszyłem szybko w strone drugiego najemnika, który szedł w moją strone. Pomyślałem Odjebe Ci łeb! po czym żuciłem sie na niego. Jednak on szybkim ruchem przeciął mi noge. Upadłem na ziemie. Sprawa była już beznadziejna ale, kiedy ten podszedł bliżej co wykorzystalem oplatujac mu nogi ogonem powalajac go na ziemie. Wstałem tak szybko jak dałem rade z mocno krwawiąca noga wymierzajac ostatni cios przeciwnikowi przecinając mu szyje.

11x najemników
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 20:53:38
Jeden był z głowy. Ruszyłem szybko w strone drugiego najemnika, który szedł w moją strone. Pomyślałem Odjebe Ci łeb! po czym żuciłem sie na niego. Jednak on szybkim ruchem przeciął mi noge. Upadłem na ziemie. Sprawa była już beznadziejna ale, kiedy ten podszedł bliżej uderzyłem go w kolano łamiąc je. Wstałem tak szybko jak dałem rade z mocno krwawiąca noga wymierzajac ostatni cios przeciwnikowi przecinając mu szyje.

11x najemników
//Czym mu je złamałeś?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:54:55
//Kopnąłem go w kolano ta zdrowa noga jeśli to jest możliwe
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 20:58:18
//No on ma kolczugę, nie poczułby zbytnio. Jesteś jaszczurką używaj ogona w walce  ;p taka podpowiedź
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 20:59:48
//Dzieki za podpowiedz  ;) ale walka z tym najemnikiem zaliczona czy do poprawki?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 21:01:33
Poczuł opór, było dobrze. Ważna arteria została przecięta, co do tego można było być pewnym. Do tego była to noga, więc najemnik nie dość, że tracił mnóstwo krwi, to jeszcze nie mógł zapewne stać, a na pewno atakować. Jak wiadomo, do wykonania poprawnego ataku, trzeba rąk i nóg. Wypady, cięcia, sztychy - to wszystko zaczyna się na dole, od przeniesienia ciężaru ciała i zrobienia wykroku. Z przeciętą tętnicą było to bardzo trudne.
Poeta kątem oka dostrzegł, że ten trzeci zamierza się swoim wielkim mieczem na niego, by najprawdopodobniej wykonać na nim dekapitację. Lubił swoją głowę, nie dało się ukryć, więc nie chciał dać tej przyjemności napastnikowi. Skoczył z przyklęku w prawo, nisko trzymając ciało, by flanger przeleciał mu nad głową i całą resztą przystojnego przecież tułowia. Zostawiając tego rannego w spokoju, chciał zająć się tym zdrowym, wściekle atakującym go najemnikiem. Funeris chciał ciąć na odlew swoim mieczem, lecz tamten wykonał unik. Rekrut odskoczył chwilę później do tyłu, by uniknąć spotkania z potężną klingą, która pewnie by mu odrąbała całą rękę tuż przy barku. Poeta musiał to skończyć jak najszybciej, więc gdy miecz napastnika wisiał jeszcze nisko przyskoczył do niego momentalnie i zaatakował jego ramiona, które dzierżyły oręż. Czarna Bestia w miarę gładko przecięła ochronne karwasze na przedramionach, następne skórzane rękawy, skórę, kości i resztą tego, co napotkała na swojej drodze. Pozbawiony górnych kończyn najemnik nie zdążył nawet zareagować grymasem twarzy, gdy Funeris zdzielił go mieczem przez twarz, masakrując ją nie do poznania. Gdyby najemnik z tego wyszedł, miałbym chyba największą i najwspanialszą bliznę, jaką taki człowiek mógłby chcieć kiedykolwiek posiadać.
Poeta wykorzystując osłabienie ostatniego napastnika podszedł do niego z tarczą przed sobą. Powinien bez problemu zablokować lub odbić ewentualny atak, który mógłby nastąpić. Celując w okolice głowy, wykonał zamaszyste cięcie, które miał pozbawić wrednego skurwiela życia.

//1 żywy, mam nadzieję, że niedługo.
//Poza tym - na cholerę się sam okaleczasz, Szeklanie? Zostaw to MG. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 21:08:19
//Szeklan: popraw
//Funeris ubiłeś ich.
//Ja przypominam o strzelcach wroga, oni nie widzą tylko pozycji Funerisa
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 21:10:34
Gorn kontynułował walkę z następnymi 2 najemnikami. Wyjął miecz, zaczął ciąć 1, 2 ruszył w szarży. Gorn po skończeniu kilku cięć w klatkę najemnika odskoczył. Ponownie 2 najemnicy ruszyli do szarży, zręcznie gorn parował ich ciosy, w końcu przeszedł do uderzenia. Z wielką szybkością zaczął ciąć 1 najemnika. W końcu zaczął  wbijać mu miecz w klatkę piersiową kończąc jego żywot poprzez pchnięcie w głowę. 2 najemnik zaczął atakować, gorn unikał jego ciosów. Wyciągnął młot. Solidnym uderzeniem młota w pod brudek powalił najemnika. Skończył z nim uderzając go z całej siły młotem w jego twarz. Następnie szybko z powrotem ukrył się za ścianą przed ostrzałem.

10x najemników
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 21:11:29
- Aragornie, teraz!. Krzyknął krasnolud gdy zaklęcie zaczęło działać, a Kharim lubił to uczucie mocy i siły mógł teraz góry przenosić, ale nie było na to czasu musiał się w cudowny sposób pozbyć 10 przeciwników z bronią palą. ÂŚwięty mściciel wybiegł w szaleńczym tempie ze sklepu i dobywając młota wypowiedział. - Illumina!. Młot rozbłysną bladym światłem umożliwiając lepszy widok wojownikowi. Krasnolud biegł z pełną prędkością w stronę dziesięciu ludzi, którzy już zaczęli ostrzał na świętego wojownika, kiedy kule miały już go dosięgnąć i przebić pancerz rycerz w ułamku sekundy przemieścił się za ich plecy. Gdy już tak stał za nimi nie spostrzegli się, kiedy łaska Zartata wypełniła krasnoluda, a ten rozpoczął robić swoje cudowne tornado pożogi. Kharim nabrał rozpędu niczym śmiercionośny wiatr, który mógł poskładać kilka domów, a jego broń mogła miażdżyć najtrwalszy mur. I, tak na pierwszy ogień Kharim trafił jednego z ludzi w głowę miażdżąc mu czaszkę i wyrzucając do pobliskiego budynku. Następnie drugi z podżegaczy dostał w brzuch poważnie uszkadzając organy wewnętrzne i odrzucając go w stronę kolegów, ale niestety nie pożył długo, bo wyniku uderzenia zrobił się krwotok wewnętrzny i mężczyzna zmarł. Ostatni z celów na drodze dzielnego wojownika znowu stanął człowiek, który chciał odskoczyć, ale niestety szybkość z jaką Kharim się poruszał i zasięg broni skutkował tym, że przeciwnik oberwał w plecy na wysokości łopatek. Uderzenie spowodowało pęknięcie kręgosłupa i połamanie żeber , co skutkowało również uszkodzonymi organami jak i płucami. Mężczyzna zmarł w męczarniach. Ten sposób święty pozbył się trzech przeciwników i przeleciał na 10 metrów do przodu, ale pozostało mu siedmiu jeszcze. Ludzie, którzy zostali, przy życiu byli w szoku, ale już rozpoczęli ładować pistoleciki. Na szczęście krasnoluda stanęli oni w zwartym szyku i czekali na nadejście swojej śmierci. Rycerz szybko zaczął ponownie się kręcić robiąc swoje tornado i jednocześnie zwiększając obuch zbawcy, czyli młota. Mściciel znów ruszył na siedmiu przeciwników z szybkością tornada zjawił się, przed ich facjatami trafiając jednego w w skroń, co zabiło go na miejscu. Drugiego natomiast trafił w czoło rozbijając jego czaszkę i wywracając go do tyłu, ale to był dopiero początek. Trzeciego przeciwnika trafił w klatę piersiową łamiąc mostek i odrzucając go w stronę dwójki kolegów. Złamany mostek przebił płuca, co z spowodowało śmierć boberka. Czwartego, a zarazem piątego człowieka krasnolud pozbawił ich życia na ostatnich metrach działania łaski bojowej, czyli 2, a pozbawił ich życia w jego ulubiony sposób trafiając w obydwu w głowę jednego w prawą skroń, a drugiego natomiast w lewo. Krasnolud już miał się porzygać od tego kręcenia, ale jeszcze musiał zając się dwoma, którzy musieli ściągnąć z siebie towarzysza broni, a nie stali oni dalej niż 5 metrów. Kharim znowu zaczął się rozkręcać używając tornada pożogi szybko pokonał dystans 5 metrów i dotarł do ostatniej dwójki nieszczęśników, którzy już zdążyli wydostać się z pod ciała towarzysza, ale jednak nie zdążyli wycelować w krasnoluda i tak jeden z nich dostał święconym się zbawcą w w czoło niszcząc doszczętnie czaszkę, a drugi oberwał w brzuch odrzucając i śmiertelnie uszkadzając organy wewnętrzne. Dwójka mężczyzn zmarła dość szybko. Teraz Aragorn musiał się wywiązać ze swojej obietnicy i pozbyć się kuszników. Dlatego święty dobył teraz tarczy zasłaniając się, przed ewentualnymi bełtami.

/Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
//Aragorn i Kharim ostrzeliwani przez 0x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta_pod%C5%BCegacz



// Sorki, że tak długo ale musiałem to jakoś rozpisać. Mam nadzieję, że czytelnie. ;)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 21:11:59
Pocharatany ruszyłem pomóc innym ale na drodze stanął mi kolejny najemnik. Ruszyłem szybko w jego strone wdając sie w zacieta walke. Ruchy tego najemnika były wyjatkowe. Walczyl bardziej precyzyjniej niz pozostali. Widzac ze walka bedzie trudna oplotlem swoj ogon w kolo kostki i pociaglem najemnika powalajac go z hukiem na ziemie uderzajac toporkiem prosto w niego jednak zdolal przewrocic sie na drugi bok przecinajac mu bark. Najemnik wstal atakujac mnie jednak jego ruch byl nie celny i wykorzystujac sytuacje  uderzylem go toporkiem prosto w czoło zabijajac go na miejscu.

9x najemnikow

//Moge poprawic w tamtym poscie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 21:19:01
//Gorn obrywasz bełtem w lewe biodro nim zdołałeś się ukryć.

W tym samym czasie Aragorn uwolnił moc zaklęcia jakim był wybuch cienia 7 razy krzycząc: Upiltu! Celując w kuszników na dachu na przeciwko.

//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was nie ogarniam ilu już x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 5x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 21:23:41
Gorn szybko się ukrył. Ranny wyjął bełt, a następnie wyciągnął bandaż. Opatrzył swoją ranę po bełcię.




//Używam umiejętności medyk.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 21:28:44
//Gorn: Rana krwawi 2x mocniej po usunięciu bełta. I nie wiem skąd masz bandaż.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 21:32:08





//Już tłumaczę: Jak byłem na wyprawię u salazara to też krwawiłem, i on mi napisał że mogę go mieć z powodu umiejętności, albo że mogę użyć kawałka ubrania wroga. Czy teraz poprawić?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 21:33:35
Nie mineła minuta, kiedy okrążylo mnie kolejnych dwoch najemnikow. Ostrzaly z dachow dalej trwaly a kolejny przeciwnik zmierzal coraz szybciej w moim kierunku. Ruszylem szybko w jego kierunku, drugi najemnik ruszyl na mnie od tylu. Bylem osaczony. Zdarzylem uderzyc najemnika, ktory byl przede mna prosto w klatke piersiowa powalajac go na ziemie. Drugi sie coraz bardziej zblizal
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 21:35:06
Gdy, Aragorn wyszedł i zaczął miotać kusznikami krasnolud wiedział, że może na niego liczyć, ale znowu musiał się sprężyć, bo kilka bełtów już leciały w stronę wojownika, a ten używając przemieszczenia pojawił się na dachu, a bełty przebiły, tylko ziemię na wskroś. Kharim patrząc na kuszników wypchnął jednego z nich, przy użyciu telekinezy mężczyzna spadł na ziemię z, którą relacje miał teraz bardzo intymną. Niestety nie wiedział, czy ów facet przeżył tą zażyłą relację z gruntem, ale w tej sytuacji go nie obchodziło. ÂŚwięty, żeby pozbyć się reszty kuszników posiłkował się teraz magią, która skupił w sobie koncentrując się i wypowiadając inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula energii, która natychmiast pojawiła się w dłoni krasnoluda poleciała w stronę jednego z kuszników, który stał na krawędzi celując w rycerza trafiając go w głowę i wypalając mu ją. Zwłoki spadły. Kharim zebrał resztki energii i znów powiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula, która jak zwykle pojawiła się w dłoni została pchnięta, przy użyciu telekinezy trafiając w brzuch kusznika, który celował w Aragorna. Pocisk energii wypalił ładną dziurę, a człowiek runął na dół. Mściciel nie mają teraz wyjścia znów zasłonił się tarczą czekając na interwencję dracona.

//Gorn, Szeklan, Lucjan, Funeris. Idzie na was nie ogarniam ilu już x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik
//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 4x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
Jeden z nich spadł z wysokości na ziemię, możesz ocenić, czy żyje?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 21:37:22
Funeris Venatio dziękował Zartatowi za to, co przed chwilą się zdarzyło. Mordercza, nad wyraz krótka minuta, która swym zasięgiem objęła całe zdarzenie, właśnie dobiegała do końca. Poeta wyszedł z niej cało i pomny przysięgi popatrzył z wdzięcznością ku niebiosom.
Trzech napastników, którzy leżeli teraz martwi w wąskiej uliczce, nie ruszało się stąd ani na krok. Nikt nie widział pozostałego przy życiu człowieka, lecz nie był to czas wytchnienia. Bynajmniej. Zostając dłużej w tym miejscu narażał się na okrążenie, wystrzelanie, zadźganie, albo inne coś, co śmiercią się mogło dla niego skończyć. Jedyne, co mu pozostawało do zrobienia w tym momencie, to odpięcie trzech sakiewek, które najemnicy mieli za pasami. Jeżeli były tam monety, to mogły się kiedyś przydać.
Wojownik szybko rozejrzał się wokół. Naprzeciwko siebie, po drugiej stronie głównej ulicy, widział roztrzaskane drzwi od jakiegoś sklepu, w którym majaczyła postać Aragorna, czarnego dracona. Krasnoluda nigdzie nie było widać, tak samo reszty towarzyszy. Słyszał ich jednak - wydawali się znajdować po tej samej stronie co hrabia, tylko że nieco bardziej w lewo od jego pozycji.
Szybko podjął decyzję by przebiec do sklepu, gdzie znajdował się smoczy potomek. Tam mogli się przegrupować, albo spróbować rozdzielić jakoś swoje siły, by wspomóc resztę towarzyszy. Poza tym tam po prostu miałby lepszy ogląd całej sytuacji.
Poeta wiedział, że wystawi się na strzał, lecz nie wiedział, gdzie znajduje się reszta napastników i czy zaraz ktoś go znowu z tyły nie zaskoczy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 21:41:58
//Gorn: Musisz opisywać jak używasz takich umiejętności dokładnie. Opatrz się bo się wykrwawiasz
//Szeklan: Obrywasz bełtem w lewą łopatkę.
//Kharim: Nie mogę bo umar  ;p
Funeris dobiegłeś.


Dracon jednak nie mógł ryzykować użycia zaklęcia tak blisko Kharima.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 21:44:35
Bol byl okropny. Upadlem na ziemie po czym zaczalem krzyczec o pomoc. Najemnik wstal z ziemi i wraz z drugim ruszyli w moja strone
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 21:47:14
- Jakieś plany? Przydam się gdzieś? - wydobył z siebie, gdy bezpiecznie udało mu się przebyć szerokość ulicy. Jeden pocisk, który został wystrzelony z niewiadomego kierunku, otarł się o brzeg jego tarczy, czyniąc w niej minimalne wgłębienie. Kilka dodatkowych pocisków znaczyło trakt tam, gdzie przed momentem znajdowały się jego stopy. Niebezpiecznie kończy się ten dzień. Zdecydowanie niebezpiecznie.
- Potrafisz ocenić, kto gdzie z nich pozostał?

//Dasz radę zaktualizować mapkę?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 21:50:34
Gorn krwawił. Nie miał żadnych medykamentów dlatego musiał użyć czegoś innego. Bardzo szybko podbiegł do najbliszego martwego najemnika, szybko wyciągnął miecz a następnie odciął fragment stroju najemnika. Z wielką prędkością ukrył się. przygotował fragment stroju,  A następnie dokładnie umieścił go w miejsce trafienia bełtem, zatrzymując krwawienie.



//Dobrze?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 21:51:48
Kiedy dracon jednak nic nie zrobił widocznie miał swoje powody. Krasnolud musiał działać i tak zrobił, bo 3 kuszące bełty leciały w jego stronę, a że krasnolud lubił latać, po dachach przeniósł się na dach sklepu do, którego wlecieli wraz z czarnym. Kusznicy zanim zdążyli się zorientować krasnolud już wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. W dłoni wojownika pojawiła się kula energii, która pomknęła do jednego z kuszników, przy użyciu telekinezy trafiając go w głowę i zabijając na miejscu. Następnie uczynił, to samo czyli wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Ponownie kula energii zawitała w dłoni rycerza, która poleciała w stronę jednego z dwójki przeciwników, przy użyciu telekinezy i trafiając go w klatę piersiową wypalając płuca. Facet z dziurą spadł z dachu, a krasnolud nadal zasłaniał się tarczą i dając wolną drogę do ewentualnej pomocy mu.

//Dodatkowo na dachach są kusznicy w liczbie 1x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
// Mogłeś użyć kuli ognia ;p
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 21:57:33
Nie widzac nadchodzacej pomocy z wielkim trudem pochwycilem upuszczony toporek i wstalem wdajac sie w walke z rannym najemnikiem. Oslabiony walczylem z calej sily. Wreszcie najemnik pomylil sie w walce i odslobil swoja szyje. Wykorzystalem sytuacje uderzajac toporkiem w szyje najemnika zabijajac go.

8x najemnikow
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 21:58:23
//Gorn dobrze
//Najemnicy wycofują się w stronę portu
//Nie musze jej aktualizować bo oni się wycofują
//Kharim, ja wiem że ty masz na myśli przemiesszczanie się w momencie jak oni ciągną za spust ale te opisy brzmią jakbyś miał 6 zmysł
//Ostatni kusznik strzelił sobie w łeb
//Szeklan nie dał rady wstać

- Kharim jest na dachu przed nami, Szeklan i reszta gdzieś z prawej. Nie mam jak się ruszyć by nie oberwać, a i nie mogę oddać czystego strzału. O wyczyścił.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 22:02:07
Bol byl okropny. Nie mogac wstac z ziemi dalej krzyczalem o pomoc od kompanow myslac ze mnie slysza.


Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 22:02:44
Krasnolud splunął na widok człowieka, który strzelił sobie w łeb. - Samobójca, czyli wybrał drogę tchórzy. Skomentował ten akt, a następnie przemieścił się na ziemię i udał do sklepu gdzie wcześniej wylądował. Ujrzał tam Funerisa i Aragorna. - Widziałeś, to Aragornie!?. Nieźle, co?. Oczywiście muszę Ci podziękować za uratowanie tyłka, co teraz?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 22:03:17
Gorn już zabezpieczony przed krwawieniem, ruszył w stronę Szeklana. Kiedy do niego dobiegł wziął go na plecy, i przeniósł w bezpieczne miejsce.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 22:05:15
-Dzieki Gorn za pomoc- powiedziałem-Wyciagnij mi tego cholernego bełta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 22:05:31
- Któryś z naszych chyba oberwał bo słysze jak wrzeszczy, przegrupowujemy się tutaj. A potem odbijamy port...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 22:08:21
- Dobrze. Jestem zawsze zwarty i gotowy. Poszedł bym przeszukać zwłoki. Chciałbym wziąć jeden z tych pistolecików, jak nie dwa nawet. Mogę?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 22:10:25
Za zniszczonymi drzwiami od sklepu nic już nie strzelało. W ich stronę nie leciał żaden pocisk, żaden bełt nie chciał przebić im korpusów. Piesi najemnicy również wycofywali się w stronę portu, więc na zewnątrz było nieco spokojniej.
Funeris odnalazł resztę towarzyszy, którzy zbierali się do kupy. Było tam również kilku martwych napastników. Również przy ich pasach znajdowały się trzosy, gdzie mogło znajdować się kilka monet. Odciął je wszystkie i sprawdził zawartości.

//Aragorn, znalazłem jakąś kasę wcześniej w tych sakiewkach? I coś teraz?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 22:12:23
Gorn ponownie podbiegł do najbliższego najemnika, odciął dość duży fragment ubrania. Następnie wrócił do Szeklana,wyjął bełt i bardzo dokładnie umieścił fragment ubrania na ranie zatrzymując krwawienie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 22:15:03
Szeklan usiadł na ziemi. Oczepal sie z piasku i podziekowal Gornowi za pomoc po czym z trudnoscia wstal z ziemi podpierajac sie o jakis kij, ktory lezal obok. Chwiejnym krokiem ruszyl w strone Aragorna i pozostalych
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 22:15:55
Krasnolud nie czekając na zgodę ruszył tam gdzie zabił własnoręcznie 10 osób. Dobiegł tam i przeszukał zwłoki każdego człowieka, a nawet wziął sobie 2 pistolety i dużo naboi do nich. Jeden pistolet dopiął do pasa tam gdzie była wcześniej sól, którą teraz przywiązał do korpus tam gdzie dumnie wisiały 3 miksturki. Drugą broń pozostawił, przy pasie i kostce, i tak samo zrobił z nabojami.



// Tych dziesięciu miało jakąś kasę?.
Zabieram:
2xNazwa broni: uszkodzony pistolet podżegacza
Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów. uszkodzony


50x
Nazwa amunicji: żelazny nabój
Rodzaj: nabój
Obuch: 23
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykonany z 0,01kg żelaza i 0,0075kg niebieskiej rudy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 25 Maj 2014, 22:17:00
//Funeris: 50 grzywien łącznie
//Kharim 40 grzywien

Aragorn czekał na reszte w zrujnowanym sklepie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 25 Maj 2014, 22:18:11
Szeklan po drodze doszedl do miejsca gdzie zabil dwoch najemnikow. Przeszukal ich i zabral ze zwlok dwie sakiewki.

//Ile kasy Aragornie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Maj 2014, 22:18:45
Funeris coś tam znalazł. Wziął Szeklana pod ramię i dołączył do dracona.

//Pisałem, że przeszukałem wszystkich martwych najemników oprócz kuszników...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 25 Maj 2014, 22:19:24
Krasnolud wrócił do sklepu obładowany bronią i nabojami oczekując dalszych rozkazów.


// Kasę i broń opiszesz w podsumowaniu tak?. Broń i kule zamieszczę tam gdzie pisałem post wyżej.
Ok?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 25 Maj 2014, 22:23:37
Gorn ruszył w stronę reszty. Po drodzę zabrał 1 pistolet z ogromną ilością naboi, tak dla zasady.

Zabieram:
1xNazwa broni: uszkodzony pistolet podżegacza
Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów. uszkodzony


50x
Nazwa amunicji: żelazny nabój
Rodzaj: nabój
Obuch: 23
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykonany z 0,01kg żelaza i 0,0075kg niebieskiej rudy.

//Też coś chcę  :D.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 08:39:21
//Tak tak, dopisze wszystko
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 08:47:59
- Panowie, zbiórka! Wszyscy są? - zapytał, gdy zaczęli się zbierać przed sklepem. Przez podjęciem jakichś działań należało sprawdzić stan towarzyszy, stan ekwipunku, uporać się z problemami typu rany po bełtach, czy cięciach mieczem. Funeris uważał, że niektórych nieprzyjemności mogli uniknąć, lecz już się wszystko wydarzyło, więc nie ma co dalej rozpamiętywać.
Krasnolud Kharim stał w swojej zbroi przed nimi. Dracon Aragorn znajdował się po jego prawicy. Szeklana Funeris sam podprowadził do miejsca zbiórki. Gorn również się zbierał.
- Widział ktoś gdzieś Lucjana? Albo Devristusa? Nie zwróciłem uwagi, kiedy się odłączyli.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 08:50:40
- Nie!. Widocznie musieli gdzieś się schować, przed napastnikami. Ktoś, może potrzebuje pomocy w postaci mikstur leczniczych?. Powiedział do rannych towarzyszy z bractwa świtu, który należało pomóc, bo tak nakazywał kodeks oraz to, że miał najwyższą rangę w tejże organizacji.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 26 Maj 2014, 09:45:05
//Ja moi Panowie spędzam ten weekend w pracy pracując codziennie po 15 godzin i potem nie mam siły wchodzić w nocy na TG. Dzisiaj staram się o wolne, bo to będzie mój 9 dzień pracy z rzędu ;/
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 10:12:40
//Oczywiście rozumiemy. Jak uda Ci się znaleźć kiedyś na tyle wytchnienia, by dołączyć, to zapraszamy. Niech Moc będzie z Tobą. :)
//Tymczasem, Aragornie, ruszamy dalej? Jesteś prowadzącym, więc prowadź.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 13:08:14
- Odsapnijcie, zwłaszcza Gorn i Szeklan. Kharim opatrz ich i porządnie i daj po miksturze bo się wykrwawią...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 13:30:12
- Niech, będzie. Krasnolud poszedł szukać w ruinach sklepu apteczki pierwszej pomocy, bo każdy sklep powinien przestrzegać przepisów BHP i mieć takową na stanie. Na szczęście właściciel sklepu nie oszczędzał na takich rzeczach jak apteczki. Kharim otworzył małą skrzyneczkę i wyciągnął z niej oczywiście czyste i nieużywane bandaże jak i znalazł na jednej z półek sklepu wodę i trochę gorzałki. Teraz mógł zabrać się do zadania. Najpierw podszedł do nielubianego Gorna i odwinął jego prowizoryczny opatrunek choć nie, można było go nazwać opatrunkiem. W tym momencie, kiedy rycerz ściągnął opaskę z rany ponownie zaczęła brodzić krew, ale krasnolud był na miejscu i szybkim ruchem odkorkował wodę i przemył ranę, coby brudy żadnego nie było. W następnej kolejności podał człowiekowi wódkę, aby zabił lekko ból. - Pij złagodzi ból.. Po przemyciu rany i sprawdzeniu, że bełt nie zostawił żadnej niespodzianki w ciele Gorna zaczął czystym bandażem obwijać miejsce rany i dość solidnie zawiązać. Gdy to skończył podał mordercy krasnoluda swoją miksturę, którą odpiął z paska, przy korpusie. - Będziesz żył bandyto. Masz pij!. I nie zapomnij wisisz mi miksturkę, po powrocie. W tym czasie Szeklan musiał poczekać, bo krasnolud się po prostu zmęczył się naprawianiem Gorna.

// Używam umiejętność pierwsza pomoc, której mogę użyć raz na post.
Również tracę małą miksturkę leczniczą.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Maj 2014, 14:37:18
Szeklan siadł z boku. Był zmeczony po walce. Wziąl swoj plecak, ktory spadł z konia i wyciągnął butelke czystego piwa z rodzinnego miasta Tihios. Odkorkował butelke i zaczął pić. Po napiciu sie porzadnego łyka zawołał na stojacego obok Funerisa:

-Napijesz sie piwa?- powiedzialem podajac mu butelke
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 14:48:21
Krasnolud spojrzał z nie dowierzaniem. Jaszczuroczłek prawie śmiertelnie ranny, a on chce napić się piwa. Kim on jest nieśmiertelny i odporny na ból. - Wy rekruci skąd się bierzecie. Odłóż to piwo najpierw muszę Cię poskładać. Zaratacie, czy Ty to widzisz?. Powiedział to patrząc w górę, a następnie zabrał się za jaszczura, ale nie w tym znaczeniu. Podszedł do niego i wyciągnął brudną szmatę, tam gdzie oberwał, czyli w łopatkę a rana jak zwykle zaczęła bardziej krwawić. Teraz szybko przemył ją wodą, a ranę zabandażował. Kharim w tym wypadku miał lżej z czynnościami, bo rana nie uszkadzała poważnych arterii i nie była dość głęboka jak mogłoby się to wydawać w końcu jaszczury mają tą swoją łuskę. Następnie podał Szeklanowi małą miksturkę leczniczą, aby wypił szybko. - Pij rekrucie i pamiętaj wisisz mi miksturę jak wrócimy. Krasnolud jednak cieszył się, że może pomóc i jednocześnie dobrze, że zakupił te 3 miksturki. Po zrobieniu wszystkiego Kharim zwrócił się do Aragorna. - Wszyscy poskładani, co teraz?.

// Używam umiejętność medyk i tracę 2 miksturę małego leczenia.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 15:21:45
- Dzięki kharimie, spoko jak wrócimy oddam ci miksturę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 15:29:03
- Tera szturmujemy port, straciłem 3 ludzi kurwa. Powiedział Yarpen który dopiero teraz nas odnalazł. - Te chuje zaatakowały też tutejszy posterunek straży. Rzeźnia.
- Musieli wiedzieć że tu jedziemy
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 15:31:52
- Na pewno to wiedzieli, bo kto zakłada ładunek przy drzwiach na zwykłych podróżników?. To idziemy do portu, czy na posterunek?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 15:38:51
- Posterunek odbity, inaczej by mnie tu kurwa nie było.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 15:39:34
- zatem do portu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Maj 2014, 15:40:25
-Tez tak sadze- powiedzialem pijac piwo
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 15:43:05
// Jest 21:30 czau gry

- Zatem brać broń i ostrożnie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 15:45:35
Gorn przygotował broń a następnie z resztą udał się do portu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 16:22:09
- Winienem Ci jeszcze raz podziękować za miecz, Aragornie. Nawet w moim rękach zachwycał niczym legendarny Durandal.
Tymczasem ruszyli przed siebie, w stronę, gdzie znajdował się port.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 16:27:39
- Niema za co Funerisie. Grupa ruszyła główną i jedyną znaną draconowi drogę do portu. Tam zaś przywitało ich sporo Bobrzych rębajłów...
- Weźcie chociaż jednego jeńca. Rzucił w eter i dobywszy swojego dwuręcznęgo czarnego "lajtsejbera" ruszył do boju.

5x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik

15x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 16:40:17
Gorn ruszył do boju. Spotkał na swej drodze 2 najemników. Gorn dobył młota a  najemnicy flamberki. Cała 3 świetnie blokowała, unikała, kontrowała ciosy przeciwnika. W końcu jeden się odsłonił, wtedy otrzymał potężny cios w podbródek, powodujący upadek najemnika na ziemię. Gorn szybkim, mocnym uderzeniem zabił najemnika. 2 z nich dalej atakował. Gorn zablokował jego cios młotem, zrobił salto lądując za wrogiem, wyjął miecz i zaczął ciąć. Najpierw ręce, potem nogi, klatka piersiowa. i Solidnym pchnięciem w głowę wykończył przeciwnika. 


3x najemnik
15xbandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 16:45:55
Krasnolud z racji, że była noc i jest ciemno nie ruszał się zbytnio, tylko wolał oświetlić teren. Kharim skoncentrował się i wyciągnął dłoń ku górze, a następnie wypowiedział inkantację światła. - Elisash!. Jasna kula energii oświetlała dokładnie teren na, tyle że każdy widział swojego przeciwnika. Mściciel znów skupił w sobie moc magiczną i rzekł tym razem inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula tym razem bladszej energii pojawiła się w dłoni krasnoluda, która powędrowała za pomocą telekinezy w jednego z najemników trafiając go w głowę i doszczętnie ją niszcząc. Bóbr umarł.

// Aktywne zaklęcie światło. Podawać statystyki kuźwa.

2x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Najemnik

15x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 16:49:07
//Jednak drugi najemnik zręcznie parował ciosy Gorna, solidnym kopniakiem odepchnął go od siebie i uderzył z lewej strony chcąc wypruć flaki człowiekowi.

//Czemu porywacie się na tych najtrudniejszych przeciwników?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 16:52:00
//Na litość Zartata, używajcie liczebników w formie pisemnej, nie ciągle stawiając cyfry. Czasem nie wiadomo zy chodzi o "drugiego", czy "dwóch".

Funeris pomny wcześniejszej potyczki z trójką najemników postanowił pójść za ciosem. Z dobytą tarczą i Czarnuchem w ręce, kierował się w stronę, gdzie znajdował się jeden z pięciu najemników, jak mu się zdawało. Nie liczył ich zbyt dokładnie, nie czas był na to. Co za różnica, czy jest ich dwunastu, a zwykłych rzezimieszków stu, czy na odwrót? I tak trzeba zabić, żeby zabitym nie zostać. Kharim chyba w międzyczasie zabił jednego, tak samo Gorn. Trzeci próbował zaźgać właśnie Gorna. Czyli jednak dwóch, nie pięciu. W tym jeden zajęty, jeden nie.
Zamarkował szybki wypad w prawe kolano, by w ostatniej chwili zdzielić przeciwnika w twarz tarczą. Najemnik zaczął unikać sztychu, więc nie zwrócił uwagi na to, że Poeta może diametralnie zmienić kierunek ataku. I oręż, którym zaatakuje. Funeris ledwo zdążył wyciągnąć przed siebie miecz, a najemnik, w zgiełku i huku, chciał uniknąć tego pchnięcia. A tarcza rekruta spokojnie rąbnęła do w twarz, łamiąc nos. Formalnością było podcięcie kolan zbirowi i następne przecięcia gardła.
Ktoś zabić musi, by przeżyć mógł ktoś.

Najemnik x1
Bandyta x15
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 17:01:45
- Heshar anash! Z odpowiednio złożonych do zaklęcia rąk dracona - dzięki psionice - pomknęła kula ognia urywając łeb ostatniemu najemnikowi. Wtedy też ruszyła na nich zgraja bandytów.
- Anash! Aragorn rzucił w pędzącą grupę granatem magmy zabijając 4 bandytów. Wtedy też sięgnął po miecz i rozpoczął taniec.

10x bandyta
1 najemnik walczący z Gornem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 17:03:32
Gorn widząc co się święci zrobił szybki unik. Dobył młota i solidnym uderzeniem powalił najemnika na ziemię, kończąc z nim formalność zabijając go. Wtedy równym biegiem dobiegło do Gorna 2 bandytów. Gorn blokował i unikał ich ciosów przygotowując swoją serie zabójczych ataków. w końcu przeskoczył nad nimi. Następnie za pleców   
jednego bandyty wymierzył mu mocny cios w tył głowy. Bandyta upadł, próbował wstać jednak mocne uderzenie młota powstrzymało go oraz skończyło jego żywot, przenosząc na tamten świat. Drugi z bandytów zaczął atakować. Gorn szybko wyciągnął miecz, na początku blokował ciosy wroga, potem uniknął pchnięcia, i sam zaatakował. Na początek cięcie w rękę, potem w brzuch i klatkę piersiową, a na koniec cięcie a potem pchnięcie w szyję bandyty, który został zabity.
0x najemnik walczący z Gornem
7x Bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 17:09:09
Kharim jeszcze nie zamierzał zabawiać się osobiście z przeciwnikami i znów zaczął skupiać moc magiczną. I ponownie wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula w rękach krasnoluda poleciała. przy użyciu telekinezy w stronę bandyty, który chciał akurat zaatakować Gornai trafiła go prosto w głowę zwęglając ją, a zwłoki bobra przewróciły się do tyłu. Znów święty uratował tego, który zabija niewinnych. Następnie Kharim znów zebrał resztki mocy magicznej i znów wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Pocisk, który pojawił się w dłoni powędrował w stronę jednego z piętnastu bandytów, przy użyciu telekinezy trafiając go w brzuch i niszcząc organy wewnętrzne. Bandyta padł martwy chwytając się za ranę ostatkiem sił.


Najemnik x0
Bandyta x5
// Wiesz dlaczego, bo nie czytają statystyk i walą opisy na pałę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 17:13:37
Mając przy sobie krasnoludy Tyrra wyszło mniej więcej tak, że każdy wojownik stanął naprzeciwko jednego bandyty. Funerisowi trafił się człowiek o podobnej posturze do niego, tego samego wzrostu prawdopodobnie. Tylko że rekrut, w przeciwieństwie do zbira, miał miecz z czarnej rudy i rycerską tarczę. Jego przeciwnik mógł się pochwalić tylko i wyłączenie mieczem, który w stolicy określano jako miecz obywatela - taki, jaki sam posiadał jeszcze dwa dni wcześniej.
Bandyta zaatakował pierwszy. Uderzając z góry, niemalże pionowym ciosem, chciał chyba przerąbać Poecie czaszkę. Funeris uniknął tego ciosu, niebezpiecznie blisko przelatującego obok jego ramienia - wykonał krok w bok dosłownie w ostatnim momencie. Uderzył prawym barkiem w ciało atakującego, by go nieco od siebie odepchnąć. Poprawił z zamachu tarczą, co mogło nieco osłabić koncentrację oponenta, albo wywołać ból w trafionej części ciała. Niezależnie od tego jaki był skutek ataku, Funeris szybko pchnął mieczem przed siebie, w korpus. Odpowiednio stawiając nogi i robiąc wykroki włożył sporo siły w ten sztych. Rana była płytka, ale to wystarczyło do tego, by bandyta nie mógł znaleźć potrzebnej chwili czasu do zablokowania szerokiego cięcia przez cały brzuch. Miecz przeciął wszystko co napotkał na swojej drodze - koszula i prowizoryczny pancerz łatwo ustąpiły, skóra nie wytrzymała wcale dłużej, a organy wewnętrzne po prostu wylały się na zewnątrz. Bandycie jednocześnie, w chwili śmierci, puściły zwieracze, więc teren przed sobą poznaczył na czerwono, za sobą zaś na brązowo.

4x bandyta

//Ja akurat czytam statystyki, więc wiem, czy mogę się porwać na tego silniejszego. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 17:20:31
Kiedy zostało zaledwie czterech bandytów krasnolud chwycił młot i przemieścił się za ich plecy, ku wielkiemu zaskoczeniu. Silnym uderzeniem młotem z góry na dół uderzył jednego w potylicę rozłupując czaszkę i wydobywając mózg w nienaturalny sposób. Następnego z bobrów machnięciem młotem z lewej strony do prawej prawej bez problemów trafił w żebra łamiąc mu je. Bandyta upadł z wielkim bólem, ale że Kharim nie zostawia nie załatwionych spraw i silnym uderzeniem z góry na dół znów trafił człowieka w czaszkę zabijając na miejscu. Rycerz teraz sądził, że resztą zajmą się rekruci.

2x bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 17:21:44
Wielka kosa dracona zaczęła taniec z pozostałymi dwoma bandytami, pierwszy dostał cięcie przez brzuch, niby delakitane. Ale wykonane klingą kutą w ogniach Ekkerund z nabardziej ostrego metalu znanego światu. Biedny człowiek starał się łapać wylewające się z niego wnętrzności. Drugi stracił obie nogi gdy usiłował zaatakować hrabiego. Aragorn go zostawił, 
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 17:25:37
- Aragornie, wypal mu kikuty ogniem, zanim Ci się wykrwawi. Inaczej długo nie będziesz miał okazji go przesłuchiwać. - Funeris wycierał swój miecz o koszulę któregoś z zabitych.
Po tym wziął się do odcinania każdemu zabitemu sakiewki i zaglądania do środka.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 17:30:22
- Wiem, Heshar! Dracon podpalił kawałek jakiej deski i gdy Yarpen trzymał ryczącego bandyte opalił mu kikuty.
- Przesłuchaj go Yarpen.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 17:36:59
Gorn zaczął przeszukiwać dwóch bandytów których zabił i jednego najemnika.




// Co znalazłem?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 17:45:13
//Nic
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 17:45:30
Kharim czekał, aż Yarpen opowie wszystko, co usłyszał do bandziora. Jednocześnie zauważył, że większość zaczęła przeszukiwać zwłoki, co w krasnoludzie obudziła się żyła poszukiwacza złota i również rozpoczął poszukiwania, tylko on nie jak wszyscy odcinali sakiewki, które nie wiadomo czy były pełne, a spokojnie zaglądał każdemu człowiekowi, którego zabił po kieszeniach w oczekiwaniu na jakieś znalezisko.


// Co, znalazłem?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 17:48:39
//Nic. Nikt nic nie znajdzie teraz  ;p
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 17:50:57
Gorn usiadł na ziemię. Odpoczywał i czekał aż Yarpen przesłucha już bandytę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 18:11:00
Kharimowi, coś mówiło w głębi taki wewnętrzny głos, że nic nie znajdzie wśród zwłok, ale niestety krasnoludzka porywczość na złoto czasami nie zna granic i tym sposobem dał przykład temu przekonaniu. Yarpen wciąż nie dawał znaków, że czegoś się dowiedział. Dlatego krasnolud usiadł na ciele jednego z bandytów i czekał na wiadomość.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 18:27:57
Funeris zaczął odciągać ciała zabitych gdzieś na bok. Bandyta, czy nie - szacunek po śmierci, nawet jeżeli szczątkowy, należał się każdemu. Ich zwłoki nie powinny leżeć tutaj w ten sposób. Robiło to dodatkowo kiepskie wrażenie. W mieście nie widać było żadnych mieszkańców, pewnie wszystkich wybito, lecz miał pewność, że ktoś prędzej czy później znowu tutaj zamieszka. I co wtedy? Rozłożone ciała walające się na każdym kroku? Chociażby dlatego lepiej uprzątnąć ten bałagan.
Jakiś krasnolud z kompanii Tyrra pomógł mu przy tym, więc nie musiał ich taszczyć sam.
- Spal ten stos, jak możesz - rzucił do Aragorna, gdy już skończyli.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 18:43:48
Gdy Aragorn palił ciała wrócił Yarpen.
- Nie ma ich w kolonii. Ktoś sprzedał nam fałszywe informacjei od tygodni wprowadzał w błąd co miało nas skierować prosto w tę zasadzkę. Nie wzięli tylko pod uwagę naszego sprzętu i wyszkolenia. Bóbr wyjawił ich kryjówkę, siedzą w Revar w starej twierdzy buntowników którą to rozpirzył nieco oddział syna Aragorna.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 18:47:45
- Zatem prowadź, czas ruszać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 18:47:54
- To ładnie z nami pogrywali. Powiedział wstając ze zwłok, które następnie wrzucił do ognia. - Dobrze, że chociaż ominiemy kolonie, ale nie dziwi was fakt, że znaleźli się po tej stronie?. Jak oni mogli przejść?, przecież jedyna droga jak prowadzi do wyjścia z koloni jest portal. Krasnolud zadawał pytania, bez opamiętania, ale miał jeszcze jedni. - Daleko ta cała twierdza Revar stąd?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 18:56:01
- Mogli podrabiać glejty. Na chuja Zartata skąd mam wiedzieć Kharim jak przerzucają ludzi o ile faktycznie to robią.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 19:02:59
- To, tylko gdybanie. Nie denerwuj się, bo nie ma poco. Dobra jedźmy już, bo czas nagli. Wiesz ile kilometrów jest do tej twierdzy?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 19:05:30
- 250km jak pójdziemy przez lasy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 19:06:50
- A jest jakaś krótsza?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 19:07:17
- To, spory kawałek nie ma co. Ruszamy pod osłoną nocy, czy czekamy na ranek w tym bezludnym mieście?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 19:15:33
- Mieszkańcy się pochowali, straż jest w rozsypce. Idziemy teraz, nie chcę trafić na wojsko i się tłumaczyć z bitwy...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 19:22:43
- No, to w drogę. Powiedział dziarsko i ruszył, po swojego kuca. Kiedy go znalazł wszedł na niego i czekał na rozkaz do wyjazdu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 19:24:26
Ruszyliśmy na zachód, przez stary i gęsty las.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 19:28:56
Oczywiście jak mówił dracon wszyscy znaleźli się w lesie i w dodatku w nocy. Ta pora i to miejsce wydawały się idealne na zasadzkę na podróżnych, ale my mieliśmy tyle szczęścia, że czas działał na naszą korzyść. Dlatego, że bobry pewnie się nie dowiedziały o ich porażce w mieście. Dlatego krasnolud czuł w głębi ducha pokój i spokojnie się rozglądał w otaczającej go ciemności.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Maj 2014, 19:37:22
Gorn ze spokojem jechał, czekając na dotarcie do celu. Po drodze słuchał odgłosów przyrody oraz rozglądał się po lesie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 21:55:33
Szli prawie dwa dni nim znaleźli się w okolicy zamku. Rozbiwszy obóz na skraju lasu mieli doskonały widok na oddalony o 80 metrów trakt, bardziiej na zachód w górach widać było zarys fortu. Był ranek, wszyscy siedzieli przy małym ognisku.
- Zamek jest jakieś 5 kilosów stąd, umiecie się wspinać? Po pionowej ścianie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 21:57:31
Gdyby nie wóz powożony przez krasnoludy Yarpena, mogliby jechać zdecydowanie szybciej. Od miejsca, w którym spędzili sporą część wieczoru, powinni się teraz oddalić jak najdalej. Nie należy ściągać na siebie zbytniej uwagi, robić wiele hałasu, pozostawać długo na miejscu zbrodni. Cokolwiek tam się nie stało, ktokolwiek kogo nie zaatakował, była to po prostu zbrodnia. Ludzie ginęli, lała się jucha, śmierdziały ciała, każdy ciął, wrzeszczał, rąbał, pluł, atakował i zabijał jak tylko najlepiej potrafił. Lepiej potrafili kompani Aragorna, jako i on sam - miał do tego talent, to mu trzeba przyznać.
A teraz jechali sobie w miarę spokojnie środkiem leśnego traktu. Coś jednak wisiało w powietrzu, jakieś nienazwane napięcie, niczym niewypowiedziane słowo, które każdemu z osobna i wszystkim naraz kazało być czujnym. Funeris siedział na Tekli, którą w miarę szybko odnalazł po walce. Daleko nie uciekła, a w dodatku robiła to w stronę portu. Najzwyczajniej w świecie stała sobie przy jakimś rozerwanym worku z paszą i podgryzała leniwie, gdy kawałek dalej ginęli ludzie.
Las był spokojny. Konie chrapały i dyszały, też już przemęczone; jeźdźcy zgrzytali rynsztunkiem, klęli pod nosami, co niektórzy nerwowo się rozglądali; drzewa szumiały na wietrze, sowy pohukiwały, gdzieś w oddali wyło jakieś zwierzę, raczej nie wilk. Teoretycznie nie działo się nic nadzwyczajnego. Nitj'sefni, Nocny Wędrowiec - takie by mu miano nadano w pewnej części świata. On się jednak zwał Poetą Pogrzebowym. Od przybycia do Valfden widział niewiele śmierci, ale jego imię zaczynało zbierać coraz bardziej krwawe żniwo. Na tę chwilę trzech krasnoludów Yarpena, jeszcze żaden z ochotników. I oby tak to zostało do samego końca...

//Napisałem sobie posta, więc go wrzucę. Nienawidzę jak mnie ktoś uprzedza w takich momentach... :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 22:00:39
Drogę pokonali w miarę spokojnie. Nikt ich nie zaatakował, nikt nie napadał, nie zatrzymał, nawet nie spowolnił. Wreszcie coś się działo tak, jak dziać się miało. Wchodzisz, wychodzisz, wracasz - proste jak drut owinięty o słup graniczny.
- Gdzie masz zamiar się wspinać? Od której strony? - zapytał, gdy Aragorn robił małą odprawę z samego rana.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 26 Maj 2014, 22:03:28
Krasnolud spojrzał na zamek wyglądał dość imponująco, ale ręka krasnoluda, czy dwóch mogłaby to miejsce jeszcze lepiej upiększyć. Tak sobie marzył jakby ów zamek mógłby wyglądać, lecz z marzeń wytrącił go Aragorn. - Wspinać raczej nie. My krasnoludy lubimy raczej siedzieć, pod ziemią. Przynajmniej ja. Wtrącił zdanie o sobie, coby Yarpen nie był oburzony, bo może lubił wspinaczkę. - Zawszę mogę się przemieścić na mur i wam jakoś pomóc się wdrapać, czy coś.

// Idę spać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 22:07:12
- Zamek ma trzy widoczne z zewnątrz strony. Było też tajne wejście ale mag z oddziału mojego syna je wysadził.
- Przekopanie się nie wchodzi w grę, wysadzenie tym bardziej.
- Pozosraje wspinaczka po murze od zachodniej strony, armii tamtędy nie poprowadzisz, oddział komandosów? Tak. Jakieś 150 metrów wspinaczki po pionowej ścianie, bez zabezpieczeń.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Maj 2014, 22:14:47
Szeklan stal i podziwial zamek a zarazem sluchal rozmowy Aragorna popijajac ostatki piwa. Wreszcie wlaczylem sie do rozmowy:

-Nie ma innego sposobu niz wspinaczka?- powiedzialem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 22:16:27
- Jest, bolesna 24h przemiana w czarnego dracona i wlecenie tam...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 26 Maj 2014, 22:18:34
-To raczej odpada- powiedziałem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 22:21:02
- Oglądał ktoś ostatnio tę skałę? Mamy jakieś zaczepy, haki? Czym chcecie się wbić w skałę, bo chyba nie przylepić jak jaszczurki? Są tam jakieś szczeliny, występy skalne, czy ściana jest gładka jak uda dziewicy? Dobrze takie rzeczy wiedzieć... - Walka walką, ale głupio by było spaść kilkadziesiąt metrów w dół i roztrzaskać sobie każdy możliwy kawałeczek ciała o grunt, który niechybnie i całkiem szybko osiągną po odpadnięciu od ściany skalnej. Podjął się zadania, więc je wykona, ale nie chciał bez powodów narażać życia, w idiotyczny sposób zresztą.
Oh, Zartacie... Miłuj mnie dzisiaj mocno, bo przestaję wierzyć w swoje szczęście. Uśmiechnął się w duchu do swoich myśli. Miał szczerą nadzieję, że bóg światłości ma wobec niego jakiś plan i nie pomoże mu tutaj zginąć. A już na pewno nie poprzez upadek z takiej wysokości.

//Szeklan, używaj podczas pisania jednej formy osobowej, bo strasznie mącisz.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 22:25:37
- Mamy liny z hakami, teleportuję się na górę i je przywiąże. Sama ściana jest gładka. Dość gładka, a raczej powinna być.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Maj 2014, 22:31:01
- Liny z hakami? To sprawia, że sytuacja przestaje być beznadziejna. Relatywnie... - Dadzą radę? Wysoko. Jeden nieopatrzny ruch, zmęczone ramiona, ześlizgnięcie się buta - wiele rzeczy mogło pójść źle podczas takiej wspinaczki. Było to niezwykle niebezpieczne. ÂŚmiertelność może być ogromna. Istnieje szansa, że tylko dracon, dzięki teleportacji, znajdzie się na górze. Na szczycie też mogę zostać wycięci w pień zanim jeszcze na dobre postawią stopy na twardym i stabilnym gruncie.
- No dobrze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 26 Maj 2014, 22:47:28
- Witamy w komandosach. Powiedział szczerząc kły. Ta akcja i wydarzenia w Ombros zmusiły Aragorna do chwilowej refleksji nad swoją przyszłością, i nad przyszłością rodu. Owszem, planował to co planował ale jednocześnie miał świadomość tego że do osiągnięcia... Nie.. cel nie istnieje, są tylko środki. Prawo Cienia, nigdy nie brał go jak i Paktu zbyt serio. Popełniał błąd, bycie liszem ma wady ale... to środek do celu jakim jest Doral. Dracon odszedł na bok, zdjął pancerz i odłożył go na wóz. Siedząc w samej koszuli i spodniach oddał się medytacji.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 08:00:49
- Rozumiem, że wspinaczka będzie przednia, ale mam pytanie medytujący Aragornie. Jak myślisz dam radę się tam przemieścić?. Na górze oboje dalibyśmy radę zawalczyć za nim reszta się wdrapie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 09:01:53
- Dasz.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 09:04:34
Funeris postanowił się przygotować. Zjadł dwa paski suszonego mięsa, które wszyscy trzymali w sakwach. Twarde jak cholera, słone jak cholera, ale jak się już ktoś przeżuje, to stają się gumowate jak cholera. Zawsze jakaś odmiana, a należy wspomnieć, że pożywne są jak cholera. Mocna dawka energii z samego rana, popita źródlaną, lekko zimnawą wodą.
Yarpen przygotowywał liny, wiązał haki, sprawdzał ogólny stan ekwipunku. Funeris podszedł do niego i pomógł mu w tych czynnościach.
- Ile metrów ma lina? Przydałoby się zawiązać ją co kilka metrów na supeł, żeby móc bezpiecznie odciążyć ramiona przy wspinaczce. Oplecie się wtedy ktoś nogami, żeby nie zwisać ciągle na rękach - sto pięćdziesiąt metrów to jednak sporawo. Jak sądzisz, da się zrobić? Pomoże to coś?

A do Aragorna i Kharima:
- Lepiej nie zaczynajcie zabawy sami. Poczekajcie, aż dotrzemy na samą górę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 09:09:01
- No, to napawałeś mnie optymizmem. Uśmiechnął się krasnolud podnosząc przyłbicę. - To jak to zrobimy?. Ty używasz teleportu, a ja przemieszenia następnie zrzucamy liny reszta się wdrapuje i ewentualnie im pomagamy w postaci zabicia kilku przeciwników, którzy z pewnością będą chcieli w jakiś sposób przeszkodzić. Tak?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 09:23:16
- Dokładnie.

- Lini mają już porobione supły, jesteśmy profesjonalistami Funeris. Przygotowanymi nawet na atak szalonego demona.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 09:26:21
- Pewnie. Mam wszystko, co potrzeba do ubicia takiego. Dopiero teraz krasnoludowi zrobiło się żal, bo zostawił srebrną zbroję w domku, a założył z szarej rudy. Jednak myślał, że wszystko pójdzie dobrze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 09:40:20
- A spodziewamy się takowego?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 09:46:34
- Nie, chyba że bobry to tak naprawdę sprawka Meaneba.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 09:54:35
- Choć jestem przygotowany, to w sumie nie chciałbym walczyć akurat teraz z demonem. Ostatnio miałem dość duże przeżycia z takowymi. Choć jeżeli trzeba będzie to pokażę, co potrafię. Dobra pany ruszamy, czy nie?. Kharim skończył mówić i wstał napił się wody jak również zagryzł sobie suszonym mięsem, które miał Funeris.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 10:39:02
Kharim podbierał mu racje żywnościowe, chociaż miał swoje własne w sakwach, swoich, które leżały ledwie metr dalej. To się nazywa solidarność Bractwa, nie ma co. Pomagamy zawsze i wszystkim!
Chyba wszystko gotowe, pomyślał, rozglądając się po obozowisku, które skrzętnie zaczęto zwijać i zacierać ślady ich pobytu tutaj. Lepiej, żeby nikt ich przedwcześnie nie odkrył, ponieważ stracą swój największy atut w tej walce - element zaskoczenia. W tylu ludzi nie da się wziąć twierdzy, jakiejkolwiek tak naprawdę, wywijając mieczami, toporami, młotami i innymi narzędziami zagłady i próbując wpaść do środka przez główną bramę, która lubi być w takich przypadkach zamknięta.
Po godzinie marszu dotarli pod ścianę skalną, którą będzie im dane się wspinać. Funeris poprawił cały rynsztunek - naciągnął mocniej rękawice, zasznurował buty, kiścień zabezpieczył przy pasie, tak samo pochwę z mieczem. Jego tarcza, jak to zazwyczaj bywa, spoczęła na plecach, mocno przytwierdzona, przy nie zsunęła się pod żadnym wypadkiem w połowie drogi. Będzie wysoko, lecz powinni dać radę wspiąć tak wyekwipowani - każdy był w końcu zdrowym, silnym przedstawicielem swojego gatunku w kwiecie wieku.
- To co, na górę? - Ponaglił dracona i krasnoluda, by znaleźli się już na szczycie i jak najszybciej pomogli im dostać się tam również.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 11:20:52
- Kharim, czyń honory

//Za szybko podszedłeś, po drodze mieliśmy znaleźć chowańce  <anioł> zrobimy wtedy inaczej
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 11:25:41
//Sorki... :D Ale może to i lepiej - zabierzemy je na koniec, mniejszy kłopot będzie. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 11:36:32
Krasnolud spojrzał na duży mur, który stał przed nim. Normalnie, by go nie przeskoczył ale dzięki specjalnym umiejętnością spokojnie da radę nie musząc się wspinać. -Dziękuję. Odparł do dracona kłaniając się jakby to miało coś zmienić. Kharim skupił się i, po sekundzie znalazł się na górze mógł teraz dokładnie rozejrzeć się, po twierdzy i pobojowisku jakie miało wcześniej miejsce. Gdy rycerz stał odwrócił się na sekundę i pomachał towarzysząc dając znak, że droga wolna/ Teraz jeszcze czekał na interwencję Aragorna i jego teleportację.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 12:04:59
Obok Kharima pojawił się Aragorn. Obaj prawie by spadli, wszak musieli przemieścić się nad mur by na niego opaść. Przecież samej powierzchni nie widzieli. Było to trudne ale Aragorn i krasnolud mieli wprawę.
- Przywiąż liny tam. Wskazał kolumny wydrążonego w skale tunelu.

//Jesteśmy na murze, za nami jest wnęka w skale by ewentualni strażnicy nie mokli. 15 metrów dalej mur skręca w lewo także nie widzimy reszty zamku
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 12:14:44
Krasnolud bez słowa wziął liny i przywiązał je do kolumn. W krótkim czasie liny już były na swoim miejscu i dyndały i kołysały się, przez wiatr. Teraz czekał, aż reszta się wdrapie do góry jednocześnie podszedł do dracona mówiąc mu, że wszystko gotowe. - Gotowe. czekamy na resztę, czy ruszamy?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 12:17:58
- Czekamy i pilnujemy pozycji.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 12:23:07
Kharim kiwnął głową i, co chwila patrzył czy reszta gromadki wspina się, po murze. Musieli to szybko zrobić, bo mogłoby coś złego się wydarzyć.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 12:31:42
Liny zaczęły płynnie opadać z wysokości, lądując kilka metrów przed nimi na ziemi. Nie były równej długości, bo kilka z nich kładło się długim warkoczem na mokrej od rosy trawie, a jedna nie sięgała nawet tejże trawy, brakowało jej kilkudziesięciu centymetrów. Poeta postanowił wziąć się za nią z racji tego, że był w stawce prawdopodobnie najwyższy, a przynajmniej górował nad krasnoludami z oddziału Yarpena.
- Widzimy się na górze, Panowie - rzucił do zebranych, gdy wszyscy byli już gotowi do tej niebezpiecznej wspinaczki.
Wiatr nie był jeszcze mocny, a przynajmniej nie na tej wysokości. Funeris chwycił się mocno rękoma za sznur i podciągnął do góry. Skórzane ękawice, które miał na dłoniach, wybrudził wcześniej starannie w popiele z ogniska, by dodać im jak najwięcej przyczepności. Sznur kołysał się leciutko, gdy Poeta systematycznie i mozolnie przesuwał ciało wyżej. Najpierw rękoma złapał się tuż nad supłem, poprawił chwyt, podrzucił nogi. Linę miał puszczoną między nogami i oplecioną kolanami, by nawet przy wypuszczeniu jej z rąk nadal móc zawisnąć i nie spaść. Supły były porobione co jakieś pięćdziesiąt centymetrów, więc wspinaczka nie przysparzała żadnych kłopotów.
Ręce do góry, potem nogi. Znowu ręce, znowu nogi. Niczym robak pełznący środkiem leśnej ścieżki, gdy ziemia jest jeszcze mokra i na gałęziach wokół czuć fosfor błyskawicy. Poeta wysforował się na prowadzenie, chociaż nie był to żaden wyścig - po prostu miał lepsze tempo. Co jakiś czas robił krótką przerwę, by dać odpocząć jednej ręce - opuszczał wtedy ją wzdłuż tułowia i strzepywał, jakby chciał strącić jakiegoś pająka z ramienia. Chwila wytchnienia nadwyrężonej kończynie i zmiana na drugą. Nie mógł dopuścić do sytuacji, gdy chwyt mu nie wytrzyma w nieodpowiednim momencie - a takim momentem byłby chyba niemalże każdy.
Po przebyciu większości drogi, wiatr zaczął dokuczać coraz mocniej. Skała była smagana coraz to mocniejszymi podmuchami, które nieźle potrafiły zakołysać wspinaczami. Kilka razy zdarzyło się nawet, że człowieka obróciło wokół własnej osi. Dodatkowo, jakby tego było mało, jakiś przelatujący ptak nasrał mu na buta, widział to wyraźnie. Najpierw chwilę przyglądał się myszołowowi, jak kołuje nieco na jego głową, by wypuścić śmierdzącą i lepką bombę, która opadła dokładnie na czubek jego lewego buta.
Po niemiłosiernie długim czasie wspinania dotarł wreszcie na szczyt nawisu i wspiął się na solidny, twardy grunt.

//Wspiąłem się bez przeszkód?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 12:34:32
//Tak
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 12:37:51
- Poda mi któryś rękę, do kurwy nędzy? Zmęczyłem się troszku... - warknął nieco żartobliwie, ale też z nutą powagi człowiek. Chwilę mu zajęło żeby się dostać na górę, więc tyle chociaż mogliby dla niego zrobić. Oni mieli dobrze - teleport i już na górze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 12:39:10
- Idę młody. Powiedział żartobliwie i podał rekrutowi pomocną dłoń.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 12:46:00
Funeris przyjął grabę krasnoluda i dzięki niej łatwiej pokonał krawędź, na której opierała się lina. Podźwignął się z kolan i zaczął pospiesznie zwijać linę, na której się przed chwilą wspinał. Gdy miał ją już na górze oczekiwał reszty towarzyszy boju, którzy powinni się pojawić lada chwila. Poeta wyjął w międzyczasie jeden pasek suszonego mięsa i podgryzał go leniwie, by zregenerować nieco siły.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 12:54:41
Usłyszeli gwizdy. Zza rogu wyszedł strażnik.
- - Co do kurw... Alaaar... Nie dokończył bo pchnięty psioniką zleciał z muru. Mimo to zdążył zaalarmować kumpli.
- Zawsze coś idzie nie tak...

6x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 13:00:31
- Po prostu życie. Skomentował słowa Aragorna i już, po chwili zaczął skupiać moc magiczną i wypowiedział znaną już każdemu inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula energii pojawiła się w dłoni krasnoluda i poleciała w stronę wojownika zgromadzenia, przy użyciu telekinezy oczywiście trafiając go w głowę, której już nie było bezwładne ciało spadło w przepaść. Następnie zebrał resztki mocy i znów rzekł inkantację czaru pocisku esencji. - Izeshar!. Blada kula energii znów zawitała w dłoni rycerza, która pchnięta przy użyciu telekinezy poleciała również w głowę humanoida niszcząc ją doszczętnie. Ciało zachwiało się i również spadło. Teraz Kharim czekał na ruch przeciwnika.


4x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 13:08:52
- No żesz kurwa, nia dadzą odpocząć... - warknął pod nosem, gdy właśnie kończył jedzenie. Podniósł się szybko, dobył miecza i chwycił za tarczę. Gotowy do walki stanął tuż przy pierwszej linie od strony wojowników wroga, tej, którą sam wszedł na górę. Należało przede wszystkim uniemożliwić im odcięcie reszty towarzyszy zanim znajdą się na górze. Niewiele im brakowało, to trzeba przyznać, byli coraz wyżej i wyżej z każdą sekundą.
Kharim, teleportuj się za nich - powiedział do krasnoluda, który zdążył swoją magią unieszkodliwić dwóch typów z komanda. Strasznie monotematyczny się robił w tych swoich atakach. Ciekawe jak walczył, gdy jeszcze nie miał pocisku i tego wyglancowanego młota, przeszło człowiekowi przez myśl.
Z dobytym Czarnuchem ruszył do przodu, trzymając się strony ściany, by za szybko nie wypaść. By w ogóle nie wypaść, jeżeli już przy tym jesteśmy. Wojownik Zgromadzenia, zapewne tak się nazywał, oni zawsze wymyślają takie nazwy, zaatakował pierwszy. Wykonał sztych, który został sparowany tarczą Poety. Miecz powędrował w jego prawą stronę, poza zasięg ciosu. Miecz z czarnej rudy wystrzelił do przodu, lecz przeciwnika już tam nie było. Tamten zachwiał się na początku, lecz szybko wykonał unik i czmychnął śmierci. Jego kolczuga lśniła w słońcu. Wymienili dwa ciosy sparowane mieczami, lecz stal valfdeńska, z jakiej niechybnie wykonano oręż wojownika, ustępowała na mile czarnej rudzie, która dała swój początek mieczowi Funerisa. Dosłownie kilka sekund i zastawa została przełamana, a na karku nie można było dostrzec głowy. Poeta kopnął ciało, które jeszcze nie zdążyło się przewrócić, prosto przed siebie, na następnych przeciwników.

3x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 13:16:48
Obok Funerisa walczył Aragorn bawiąc się jakoby z bobrzym ścierwem. Leniwie parował jego ciosy by w końcu odbić miecz wojownika i rozrąbać jego łeb na pół.

2x
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 13:18:54
Krasnolud nie lubił otrzymywać rozkazów od niższej rangi ludzi, ale musiał zachować powagę, więc dobył młota i przemieścił się za plecy wojowników. Teraz to oni byli w potrzasku. Szybki uderzeniem z góry na dół trafił jednego w potylicę, którego czaszka nie wytrzymała uderzenia i pękła uwidaczniając mózg. Ten bóbr spadł niefortunnie na dziedziniec. Następnego zamachem od lewej, do prawej trafił w lewy bok. Tutaj Kharim się nie napracował, bo ten akurat spadł w przepaść zabijając się o skały, czy o uderzenie ciałem o ziemię. Gdy już wszyscy przeciwnicy padli. ÂŚwięty postanowił zapytać. - Co, teraz?.


0x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 13:28:20
- Za kilka minut zorientują się że ich nie ma i coś jest nie tak. Przyślą kolejny patrol i ogłoszą alarm. A wtedy będzie wesoło.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 13:30:12
- Czyli mamy czekać z założonymi rękami?. I na tym małym murku mamy walczyć?. Dziwne trochę, ale cóż zrobić.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 13:33:19
- Raczej bym powiedział, że wciągamy towarzyszy najszybciej jak się da i wykorzystujemy te kilka, może kilkanaście minut, jak tylko się da - rzucił do Kharima.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 13:41:03
- Jest to do zaakceptowania, ale jakoś nie widzę żeby się wdrapywali. Chyba, że nagle oślepłem.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 13:41:36
- No raczej  <ignorant>

//Wciągnijcie ich
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 13:48:05
Funeris nie zastanawiając się długo zaczął ciągnąć za linę, na której ktoś się wspinał. Nie zaglądał w dół, więc nie wiedział, czy to może Gorn, Szeklan, czy ktoś zupełnie inny. Nie ważne, i tak mieli przecież ruszyć wszyscy. Istota na dole wspinała się cały czas, więc nie była już daleko, a podciąganie liny pomogło jeszcze bardziej. Okazało się, że to sam Yarpen. Funeris podał mu rękę i krasnolud wspiął się na półkę skalną. Każdy następny na górze pomagał z linami i wkrótce wszyscy znaleźli się na szczycie.

//Ilu nas jest, którzy wyruszyli? Deva nie ma, bo nie. Lucjan jakiś czas już nie pisze, więc też można uznać, że gdzieś został. Szeklan i Gorn będą pewnie po południu. A ilu krasnoludów od Yarpena mamy w kompanii?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 13:52:26
- Wszyscy są to, co teraz?. Schodzimy na dół, czy czekamy?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:02:35
//3 + Yarpen

- Dobra panowie, oczyszczamy mur i plac. Potem wnętrze zamku. Trzymać się razem i napierdalać. Kill dem oll! Zamknął przyłbicę i ruszyli biegiem po murze. Siekł na lewo i prawo masakrując lewackie kurwy zaskoczonych obrońców. Dosłownie przerąbywał się przez kolejnych członków komanda.

Na murze: 16x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
Na placu poniżej: 14x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
//Mur ma szerokość 2-3 ludzi
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 14:10:49
//Nie zapomnij, Aragornie, siekać krasnoludami, bo 30 ludzi będzie ciężko we trzech (jak na razie) wykończyć. :)

Odetchnął głęboko i ruszył za resztą towarzyszy. Stali za zakrętem, więc musieli przejść kawałek, by zobaczyć, co kryje się dalej. Okazało się, a jakżeby inaczej, że jest tam następna, spora grupka wojowników i obdartych bandziorów. Każdy miał na sobie kolczugę, lecz nie było to nic, czego nie mógłby pokonać jego czarny miecz.
Aragorn ruszył pierwszy, eliminując ochroniarza na murze. Tuż obok niego biegł Funeris, który wykorzystał skrzętnie element zaskoczenia, jaki uzyskali, i wbiegł na najbliższego przeciwnika. Zdzielił go klingą przez czerep, aż jego wątpliwej wiedzy mózg obryzgał tego stojącego nieco dalej. Pchnął tarczą do przodu, wykonując następne cięcie w korpus któregoś ze zbirów, który wyglądał jak typowy ochroniarz.

//Ile metrów jest z muru do placu? Jaka jest wysokość? Są tutaj jakieś schody na dół?


15x ochroniarz (na murze)
14x wojownik zgromadzenia (na placu, poniżej)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:19:56
//Tak z 3 piętra niecałe w dół.
//Krasnoludy z każdym postem zabijają razem 4 przeciwników. Czyli jak wy piszecie posta i zabijecie powiedzmy 2 to od całości odejmujecie jeszcze tych 4 co usiekły krasnale. Oczywiście oni też mogą umrzeć
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 14:24:51
//Najlepiej po podsumowaniu "kolejki" ataków sam odejmuj tych zabitych przez krasnoludy, bo coś czuję, że się może to nieco pomieszać i za szybko wymieciemy przeciwników.
//I co ze schodami na plac?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 14:25:58
// Ilu zabiłeś Fun?. Podaj staty.


Krasnolud znów przemieścił się za plecy zbirów łaska Zartata zaczęła wypełniać wojownika, który zaczął kręcić się z młotem w rękach. Małe, ale skuteczne tornado ruszyło w stronę towarzyszy trafiając jednego z ludzi w czaszkę i posyłając go na dziedziniec. Spadając ochroniarz zmarł. Następnego z ludzi trafił w bok i wyrzucając go poza granice zamku, więc na pewno poległ. Ostatniego trafił w kręgosłup łamiąc mu go, a samego człowieka wyginając w pół. Nie miał szans tego przeżyć.

Na murze: 9x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
Na placu poniżej: 14x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:26:29
//W sumie racja. Schody są
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 14:29:14
//Mam jeden finiszer, drugi atak powinien zostać zaakceptowany przez Aragorna. A staty zmodyfikowałem po chwili, wybacz. Niech następni odpiszą, to się znowu włączę do walki.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 27 Maj 2014, 14:31:53
Szeklan dobył toporka i ruszył w bój. Ochroniarz był przygotowany i czekał tylko na okazje, kiedy moglby mnie posiekac. Nie czekajac ruszylem w jego strone i zamachnalem sie toporkie probujac uderzyc go prosto w twarz jednak przeciwnik sprawnym ruchem zrobil unik po czym zlapal mnie za reke powalajac mnie na ziemie. Jedyna wolna czesci byl ogon. Agresor stanal na mnie noga i probowal zadzgac mnie mieczem wtedy wykorzystalem okazje i oplotlem w kolo jego nogi ogon i pociagnalem nim po czym spadl na ziemie z hukiem. Wstalem z ziemi i uderzylem z calej sily toporkiem agresora w gloqe zabijajac go na miejscu.

8x ochroniarzy
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:32:46
//Kiścieniem możesz drugiego zabić. Mając 50% z powiedzmy 3 specjalizacji masz 3 finiszery
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 14:33:15
Gorn który trzymał się za swoimi towarzyszami, wyciągnął młot i rozpoczął walkę z z ochroniarzem. Blokował jego ciosy i unikał ich. W końcu powalił wroga na ziemię. Szybki ochroniarz jednak zdołał uchronić się przed ciosami i wstał na równe nogi. Teraz on miał przewagę, siepał mieczem w każdą część Gorna, sprytny wojownik jednak unikał jego ciosów. Po zmęczeniu wroga sam zaatakował młotem. Po szybkich ciosach w brzuch powalił zbira. I sprzedał mu solidny cios od góry do dołu w głowę kończąć z nim.





7x ochroniarz (na murze)
14x wojownik zgromadzenia (na placu, poniżej)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 14:40:09
//Nie stawiam kwiatków typu, że jak mamy ścisk, tłok i walkę, to ja jednego siekam mieczem, chowam go, wyciągam kiścień i następnego siekam kiścieniem. No proszę Cię... W końcu tarcza w lewej ręce. :)

Zastępy ochroniarzy na murze uszczupliły się niesłychanie szybko. Zostało ich ledwie trzech, gdy kompania braci dotarła do schodów, które prowadziły na plac poniżej, gdzie znajdowali się wojownicy, z którymi walczyli klika minut wcześniej. Nie mieli okazji wejść na górę, gdyż nie było tam miejsca, więc czekali na dole, złorzecząc okropnie.
- Kharimie, Gornie! Zajmijmy się placem, reszta sobie poradzi! - krzyknął, mając nadzieję, że towarzysze podążą za nim. Szkoda by było, gdyby znalazł się sam na placu zamkowym z jakąś piętnastką wojowników.
Gdy był w połowie schodów zaczęli na nie wbiegać wojownicy zgromadzenia. Naparł tarczą, którą cały czas wiernie trzymał w lewej ręce i odepchnął ich do tyłu wykorzystując rozpęd, jaki otrzymał zbiegając stopniami w dół. Odepchnęło to napastników, więc wykonał prosty, lecz jakże skuteczny w tej sytuacji sztych, który przebił serce najbliższego wojownika.

3x ochroniarz
13x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:42:42
//część biegnie ogłosić alarm. Krasnoludy wystrzeliłi ze swoich muszkietów zabijając 5 przeciwników.

Aragorn dopadł do najbliższego ochroniarza i solidnym zamachem potężnego miecza rozrąbał go na pół, dracon wykorzystał impet i zapewne jakieś prawo fizyki do zrobienia półobrotu z którego ściął kolejnego. Ostatniego zrzucił z muru za pomocą psioniki

0x ochroniarz (na murze)
11x wojownik zgromadzenia (na placu, poniżej)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 27 Maj 2014, 14:50:22
Szeklan dobiegl do Aragorna i pozostalych kompanow. Stanal obok i zapytal:

-Co dalej Aragornie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 14:53:27
- Jak to co? Napierdalać dalej.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 14:56:36
Gorn ruszył za Funerisem. W szarży rozdzielił kilku wrogów stojących obok siebie. Wyjął młot i zaczął się naparzać.
 Dzielnie walczył z wojownikiem zgromadzenia. Najpierw atak w rękę, potem unik, cios w nogę, parada ataku wojownika. Potem Gorn przeskoczył wojownika lądując za nim. Wtedy solidnym uderzeniem młota w głowę wroga, powalił Go na ziemię. Dokończył z nim formalność potężnym ciosem w głowę i zabił go. Po chwili podleciał kolejny wojownik, który wleciał na gorna sprawiając że obaj upadli na ziemię, natomiast ich bronie wylądowały 4 metry od swoich posiadaczy. Gorn po chwili ostrej szarpaniny zrzucił przeciwnika, doskoczył do swojego młota i solidnym uderzeniem w głowę wojownika zabił go.


9xwojownik zgromadzenia[na placu,poniżej]
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 15:14:55
Gorn wpadł między wojowników, roztrącając ich. Zostało ich chyba dziewięciu, jeżeli dobrze policzył. Krasnoludy były już na dole, tak samo większość z jego towarzyszy. Przymierzając się do ataku na jednego z przeciwników zauważył, że kilku odbiegało kawałek. Nie dało się nie domyślić, że dalej znajdował się jakiś posterunek i kwestią kilkudziesięciu sekund pozostanie to, że na tym konkretnym placu zaroi się od wojowników należących do zgromadzenia.
Funeris spiął się w sobie i ruszył w pogoń za nimi. Przy pasie miał srebrny sztylet, którym rzucił w plecy jednego z nich. Miał nadzieję trafić - jeżeli nie, to najwyżej później go gdzieś znajdzie.
//Nie wiem jaka jest odległość, więc na finiszer poczekam z akceptacją MG.
- Kharim! Nie pozwól im uciec, teleportuj się! - krzyknął do krasnoluda, nie widząc gdzie się znajduje.
Dopadł wojownika zgromadzenia, odbił jego nieporadny zamach, który wykonał odwracając się do napastnika i ciął go przez ramię. Ręka z mieczem opadła nisko, rozrąbana w połowie. Czarna ruda przecięła kolczugę ze stali i niemalże pozbawiła człowieka ręki. Funeris poprawił szybko uderzeniem głowicy w twarz i, z już uwolnionym mieczem z tej strony, przebił wojownika na wylot. Odskoczył następnie krok do tyłu, z tarczę przed sobą.

8x wojownik zgromadzenia, jeden może zostać trafiony sztyletem (więc będzie 7x)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 15:19:21
//Trafiłeś. Wojownicy uciekają. Zaczęły bić dzwony alarmowe. A z wyższych pięter zlatuje coś czarnego.

2x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Czarna_Gwardia (Mini boss taki ;p) Ide na obiad więc ostrożnie z nimi
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 15:29:49
Funeris wyszarpnął sztylet z martwego ciała i schował do tam, skąd chwilę wcześniej dobył. Niestety pozostali uciekli, zostali sami na placu boju. W całym zamku rozległo się potworne, przerażające bicie dzwonów. Wiedzieli, że właśnie w tym konkretnym momencie stracili jakąkolwiek szansę na dalsze pozostanie niezauważonym, nawet przez kilka minut. Słońce nawet przez moment przygasło, jakby tego było mało.
Nie, moment. Nie przygasło, tylko jakiś czarny, skrzydlaty kształt je przysłonił. Niezwykle podobny kształt do Aragorna Tacticusa, z tą jedną różnicą, że ten miał skrzydła. I leciał prosto na wojowników zgromadzonych na placu.

//Jak to jest z takimi postaciami a finiszerami? Mając I poziom walki czymś tam vs. potwór I kategorii, mam 1 finiszer. A tutaj? Normalna postać jakby, nie bestia. Działają tutaj zasady gracz vs. gracz? Czy jak...?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 16:44:35
//To normalny przeciwnik miśki. Tylko dopakowany  ;p
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 17:16:38
//No tak, ale zważywszy na mój poziom walki mieczem, raczej finiszera na takim czymś użyć nie mogę, co nie? Skoro warg był kategoria II, to on jest raczej nie niżej. :-)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 17:41:33
//Wszystkie humanoidy są I. Jak dobrze opiszesz walkę to pokonasz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 17:50:53
Kharim spojrzał na dwóch wielkich napakowanych czarnych draconów ze skrzydłami. W sumie to nie różnili się zbytnio od Aragorna właściwe, tylko poza skrzydłami. Jednym słowem, można to opisać jako masakra, ale krasnolud mógł użyć tornada i jednemu chociaż uszkodzić pancerz i tak też zrobił, lecz najpierw zeszedł z murka, bo trochę przysnął jak się już słabiakami zajęli to teraz miał naprawdę okazję się popisać. Krasnolud przemieścił się za jednego z gwardii. W tym czasie łaska Zarata się napełniła, a rycerz wciąż wyjętym młotem zaczął wirować i wykorzystując tornado pożogi miał zamiar trafić w plecy jednego z nich i poważnie uszkodzić pancerz.


// Jako, że to mini bossy Ty decydujesz, czy trafiłem czy nie. Więc czekam na werdykt
I sorki za spóźnienie tak wyszło.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 18:04:54
//Informacja, że każdy humanoid to I jakoś mi umknęła w natłoku informacji. :) A walkę i tak miałem zamiar spróbować opisać, przecież najwyżej stracę dwutygodniową postać. Nic wielkiego jeszcze nie osiągnąłem. :D

Jeden dracon wylądował niedaleko Kharima, drugi w pobliży Funerisa. Człowiek nie patrzył co się dzieje te kilkanaście metrów od niego, teraz mało go to obchodziło. Właśnie stanął przed nim smoko-podobny stwór, górujący nad nim wzrostem, z identycznym mieczem jaki sam posiadał, ale za to w zbroi wykonanej z tego samego materiału - czarnej rudy. Oprócz relatywnie krótkiego, jednoręcznego miecza, przez plecy w skórzanej pochwie miał również drugi, zdecydowanie większy, dwuręczny. Wielki niczym szkockie claymore'y, które widywał w górach północy, jeszcze przed przekroczeniem portalu do Valfden. Tamtejsi górale również przewyższali Poetę co najmniej o głowę, często i o dwie. Potężni w barach, o wielkich łapskach, kolumiastych nogach - niemalże tak jak teraz, z tą jedną różnicą, że przeciwnik naprzeciwko był czarny i miał skrzydła. No i był smokiem, tego nie dało się przeoczyć.
Funeris rozluźnił mięśnie, odprężył się, spojrzał jeszcze raz w niebo. Wypowiedział w myślach ledwie kilka słów, równie ulotnych, co pierwszy podmuch wiosny. Ledwie zamajaczyły mu w umyśle. Możliwe, że gdzieś tam, bardzo wysoko w niebiosach, jakiś anioł patrzy właśnie na niego i śledzi każdy jego ruch. Sprawdza, testuje, poddaje próbom. Zaczęło się przecież łatwo, od jednego wilka, poprzez wargi, orków, najemników, bandziorów, wojowników - wszystkich równie groźnych i zabójczych. A teraz przyszła pora na czarnego dracona, który, z tego co pamiętał, był niezwykle agresywnym przeciwnikiem. Czarni są często nadpobudliwi i to może okazać się atutem w tej walce, którą za moment niechybnie stoczy.
Człowiek podszedł krok do bestii, która również postąpiła do przodu. W jej oczach widać było lekceważenie zdecydowanie mniejszego i gorzej uzbrojonego przeciwnika. Prawdopodobnie dracon również i był lepszy w walce swoim orężem, ale jak uczy praktyka, każdą przewagę przeciwnika można jakoś zniwelować. Kiedyś był taki myśliciel, Sun Tzu, który napisał o tym jakiś traktat. Wiele bardzo ciekawych stwierdzeń tam zawarł...
Na przykład to, że należy atakować tam, gdzie przeciwnik się tego najmniej spodziewa. I robić to wtedy, kiedy najmniej jest przygotowany.
Poeta szedł, zasłaniając pierś tarczą. Niepostrzeżenie dobył srebrnego sztyletu, który dzierżył teraz w lewej dłoni. Miecz trzymał nisko, niemalże lekceważąco. Od smoka dzieliły go równe cztery metry. Wykonał krok w prawo, cały czas poruszając się do przodu. Dracon również szedł, więc po sekundzie znaleźli się na odległość ciosu. Bestia zaatakowała mieczem trzymanym w prawej ręce, który miał przebić się przez tarczę i zmiażdżyć ramię człowieka. Poeta jednak spodziewał się takiego prostego, przecież skutecznego w teorii ataku. Specjalnie wykonał ten krok w prawo, by teraz zanurkować pod lecącym ostrzem i ciąć czarnego po nogach. Miał zamiar wstać tuż obok jego prawej ręki, która poleciała z mieczem w swoją lewą. Liczył, że dracon nie będzie na tyle czujny i uda mu się wykonać taki manewr. Miecz z czarnej rudy powinien zranić smoka w okolice kolan, nieco nad nimi. Tam nie był chroniony przez żaden element pancerza, miał tylko w miarę zwykłe spodnie. Sztylet znajdujący się w lewej ręce przy okazji miał zamiar wbić w prawe udo czarnego, przebijając mu jakąś ważną arterię, lub trafiając w nerw - z tego co Poeta wiedział, nawet draconi mają w miarę normalny system nerwowy i naczyń krwionośnych. Gdy minęła ta jakże długa sekunda od zamachu mieczem dracona, aż do wbicia sztyletu ze srebra przez człowieka, obydwoje stali już na nogach. Człowiek powinien stać cały, dracon lekko naznaczony przez miecz i sztylet.
Następne, co wydało się Funerisowi najbardziej możliwe do wykonania, było mocne, ale szybkie cięcie pod pachę, gdzie nie zachodził napierśnik z czarnej rudy, ale mógł z powodzeniem wbić się miecz z tegoż materiału. Nie czekając więc długo, a dokładniej mówiąc - ani chwili, ciął na odlew brzeszczotem, który kilka dni temu użyczył mu hrabia Aragorn Tacticus.

//Wyjdzie mi coś z tego? Starałem się... :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 18:06:23
//Trafiłeś. Dracon przewrócił się
//Macie ładne opisy walk, sami opisujcie walki.  W razie co zainterweniuje  ;)
//Ok
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 18:13:43
Gdy dracon upadł na ziemię z rozwalonym pancerzem na plecach krasnolud musiał użyć przemieszczenia, żeby ten nie zdążył w stać i zaatakować. Kharim wykonując przemieszczenie stanął tuż obok bestii i soczystym uderzeniem  z góry na dół trafił go w szczelinę zbroi wykonanej z czarnej rudy trafiając i łamiąc mu kręgosłup. Smokopodobne coś zemdlało od uderzenia, ale na tym święty nie poprzestał i przeskoczył leżącego klęknął ściągając mu hełm i ponownie soczystym uderzeniem rozłupał mu czaszkę. Teraz dopiero mógł zobaczyć jakie te łajzy mają wielkie mózgi. Kharim nie mógł uwierzyć w to, co widział. Po śmierci jednego ściągnął tarczę z pleców i dobył kiścienia w razie ataku ostatniego z gwardii.

1x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Czarna_Gwardia (Mini boss taki ;p) Ide na obiad więc ostrożnie z nimi
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 19:02:55
//Funeris, pięknie! Bo raz że u nas nie ma nakolanników (lol) a napierśnik płytowy nie wiadomo jak daleko zachodzi na biodra to trafiłeś go tam gdzie chciałeś. Finish him!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 19:15:17
Dracon poleciał nieco do przodu, gdy sztylet utkwił mu w udzie, prawdopodobnie trafiając jednak na jakiś splot neuronów. Wyglądało to tak, jakby dostał potwornego skurczu. Dodatkowo jedna Czarna Bestia spotkała się z drugą czarną bestią - wygrał miecz, nie dracon, który obficie krwawił z ran na udach. A żeby tego było mało, pod pachą miał wbity miecz, taki sam, jaki przed momentem wypuścił z bezwładnej ręki.
Poeta wyciągnął oręż najbardziej zamaszystym ruchem na jaki go było stać i wykorzystując fakt, że smok przechyla się nieznacznie do przodu chciał mu najzwyczajniej w świecie odrąbać kark. Rąbnął mieczem niczym kat i zatopił czarną rudę w kręgach szyjnych bestii. Odpłaciła mu się machnięciem skrzydłem, które Funeris przyjął na tarczą, nieco jednak nieprzygotowany. Odrzuciło go nieco do tyłu, lecz rana została już zadana. Dracon miał śmierć w oczach od początku, lecz nie spodziewał się, że będzie to jego własny kres żywota, które mogło trwać niemalże w nieskończoność.
Funeris poprawił cios mieczem i odrąbał draconowi głowę. Dekapitacja ostatecznie zakończyła żywot, który miał siać zniszczenie.
Człowiek opadł obok na kolana, w oku zakręciła mu się łza. Czuł, że ktoś nad nim stoi, ktoś czuwa. Dziękował Zartatowi, że pozwolił mu przeżyć jeszcze chwilę. Wiedział, że to nie koniec ich przygody, że jeszcze wiele się wydarzy, ale i tak czuł wielką ulgę na sercu i duszy.
Po kilku zbyt długich chwilach, przy dźwięku bijących dzwonów zamku, wstał. Wyjął swój sztylet z nogi smoka i podniósł drugi miecz z czarnej rudy, który leżał około dwa metry dalej.
- Myślicie, że mogę sobie jeden przywłaszczyć? - rzucił do towarzyszy, którzy stali nieopodal.

//Dziękuję za słowa uznania. Naprawdę mi miło. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 19:18:09
- Weź dwa dla mnie dwa jeśli, możesz, bo masz miejsce. Mógłbyś?. W końcu, tylko my walczyliśmy. To jak weźmiesz?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 19:21:36
- A bierz sobie, dobra przegrupować przy mnie!

//Proszę nie zbierać ich ekwipunku, Funeris i Kharim mogą bo sobie zasłużyli.
//Piszczcie co bierzecie ok? Bronie wroga mają status uszkodzony
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 19:26:22
- Wielkie bydle z nich, co nie?. Gorn zaczął się przegrupowywać przy Aragornie





//Ja nie walczyłem bo z moim obecnym ekwipunkiem najwyżej mógłbym ich połaskotać. Ale wy dobrze się spisaliście dlatego bierzcie!.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 19:29:51
Funeris podniósł tylko jeden jednoręczny miecz z czarnej rudy. Dokładnie taki, jaki dzierżył podczas walk w czasie tej wyprawy. Jedną różnicą było to, że ten konkretny należało doprowadzić do stanu używalności. Przewiesił go sobie przez plecy. Tam mu nie będzie przeszkadzał podczas dalszej wędrówki.
Miecz dwuręczny z tego samego materiału go nie interesował - nie ma ambicji walczyć takim. Sprawa ze zbroją była taka, że nie miał gdzie jej załadować przez doprowadzeniem do stanu używalności, a teraz nie założy przecież takiej, która po prostu nie będzie na niego pasować. Musi ją zostawić na miejscu.
- Kharimie, nie mam jak wziąć oręża dla Ciebie. Nie mogę paradować obwieszony niepotrzebnym sprzętem, gdy przyjdzie nam stoczyć jeszcze niejedną walkę w tej warowni. Przykro mi.

//Podnoszę jednoręczny miecz z czarnej rudy, który przewieszam przez plecy. Uszkodzony, więc nie używam.
Nazwa broni: Uszkodzony Jednoręczny miecz z czarnej rudy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.



- Co robimy dalej? - to pytanie skierowane było już do Aragorna.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 19:33:11
- No dobra. Krasnolud wywalił jeden pistolet za pasa i wziął jednoręczny miecz z czarnej rudy. Niestety uszkodzony. - Gorn. Weźmiesz dla mnie dwuręczny miecz?. Gorn nie ważne zadowolę się jednym. Następnie stanął obok Aragorna.


// Wywalam pistolet z pasa, a biorę miecz jednoręczny.

Nazwa broni: Uszkodzony Jednoręczny miecz z czarnej rudy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 19:52:30
//Masz 4 sloty przy pasie Kharim  ;p http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ekwipowanie_przedmiot%C3%B3w#Krasnolud



- Heh. Nakurwiamy dalej a co inne... Nie dokończył, ze stołbu oddalonego o jakieś 50 metrów wybiegło 40 ludzi. Yarpen i dwa pozostałe krasnoludy wypaliły z muszkietów kładąc 3 wojowników.
- Trzymać kurwa szyk! Dracon skupił w sobie całą magiczną moc jaką posiadał, wyciągnął przed siebie lewą rękę i celując w pędzącą falę krzyknął: - Upiltu! Upiltu! Upiltu! Upiltu! Upiltu! Upiltu! Upiltu! Za każdym razem wybuch mrocznej energii rozrywał bądź ciężko ranił członków komanda i tworzył spore dziury w ziemi. Mimo to fala pędziła dalej.

21x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 20:01:31
Ruszyli na nich ławą. Co prawda Kharim mógł się zaraz wybić z szeregu i zacząć cudować, ale poza tym to wszyscy zachowali się w miarę tak, jak można tego było się po nich spodziewać. Gorn stał po lewej stronie Poety, gdy zbrojni wybiegli z budynku stołbu.
Pierwszego dopadł tego, który miał ślady po ospie na twarzy. Smagła twarz, przekrwione oczy.
Nic mnie... Dostał na odlew tarczą, która jeszcze bardziej zeszpeciła mu niezbyt piękną twarz.
już, kurwa... Poprawił szybko szpicem dolnej części, wbijając ją w podbródek wojownika. W międzyczasie sparował w ostatniej chwili atak drugiego, który pojawił się po prawej.
nie... Odbił następny sztych, tym razem pewniej. Wiedział, że za plecami ma trupa, którego miejsce zajął Gorn, który przez moment powinien mu ubezpieczać tyłek.
powstrzyma! Głowa wojownika uderzyła mocno o bruk razem z resztą ciała, gdy ten chciał się zastawić przez potężnym ciosem Funerisa w jego twarz. Miecz z czarnej rudy wepchnął oręż tamtego wgłąb jego czaszki.

19x Wojownik Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 20:08:01
Kharim wstał w miejscu i zaczął czarować, a nie cudować. Skupił w sobie moc magiczną i powiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. W dłoni krasnoluda pojawiła się kula energii, która powędrowała, przy użyciu telekinezy trafiając bezbłędnie w głowę wojownika spopielając ją. - Aragorn, chcesz się jeszcze bardziej zabawić?. Rzucił pytaniem do czarnego. Rycerz ponownie skupił swoją moc i naprowadził dłonią na dracona wypowiadając inkantację łaski mocy. - Anosh!. Energia wyleciała w z dłoni świętego w stronę Aragorna napełniając go mocą magiczną, która powoli wzbierała się w jego cielsku. - Słuchaj za chwilę będziesz miał, tyle mocy, że mógłbyś roznieść ten cały fort w pizdu!. Krzyknął i czekał na ruch przeciwnika.

// Aragorn łaska mocy puls 3 inkantację w następnym poście.

18x Wojownik Zgromadzenia

Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 20:11:13
Gorn który miał pozycję po lewej stronie Funerisa wyjął młot. Jego najbliższy przeciwnik miał dziwną szramę na twarzy, była to blizna która przecinała policzek aż do czoła. Gorn który sam miał blizny przy oczach i innych częściach głowy przygotował się. Najbliższy wojownik ruszył w szarży, kiedy skrócił dystans,zaczął atakować. Gorn blokował i unikał ciosów, jednak nie łamał szyku ponieważ nie chciał aby jego sojusznik który stał obok nie mógł być zaatakowany z bogu. Wojownik wyprowadził cios w głowę gorna, ten jednak zblokował broń przeciwnika tak aby jego miecz wylądował w strategicznym dla gorna miejscu. W końcu przeszedł do ataku. Najpierw solidny cios w brzuch zbrojnego zgromadzenia, a po nim nastąpił solidny cios w głowę od góry do dołu który wyeliminował wroga z walki. Przygotował się gdyż drugi przeciwnik zaczął atakować. Najpierw unikał ciosów, potem blokował, na końcu odbił cios przeciwnika, którego miecz opadł ostrzem w stronę ziemi. Potężnym ciosem w wrogową twarz gorn zakończył błahe formalności, z jego przeciwnikiem.

16x Wojownik Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 20:22:52
//A do finiszerów masz?

Dracon poczuł przypływ mocy. Ogromny wręcz. Zebrał w sobie moc krzycząc: - Heshar anash grishil! Heshar anash grishil! Heshar anash grishil! Trzy razy cisnął płomieniem w grupkę wrogów dosłownie ich stapiając.

10x
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 20:29:24
Funeris właśnie zamachnął się na wojownika zgromadzenia, gdy ten dosłownie roztopił mu się przed mieczem. Nie bardzo rozumiał, lecz nie czas było teraz na rozumienie czegokolwiek. Po prostu zaatakował następnego. Sztych, parada, cięcie, blok. Ten był nadzwyczaj wręcz mocny, parował zaciekle ciosy, wyprowadzał swoje. Tarcza Poety otrzymała mocne grzmotnięcie z boku, ręka zabolała. Funeris poczuł, że jeżeli nie przełamie tamtego, to cały wysiłek może pójść na marne. Przerąbał się wręcz przez jego bloki, łamiąc mu miecz w pół. Formalnością było więc było przedziurawienie mu brzucha, by każda możliwa wnętrzność wojownika stała się zewnętrznością.

9x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 20:30:59
// No rejczel mistrzuniu. :P

Kharim dalej czarował swoje i znów użył pocisku esencji skupiając swoją moc magiczną wypowiedział. - Izeshar!. W dłoni mściciela znów zawitała kula bladej energii, która przy użyciu telekinezy poleciała w ostatki już wojowników zgromadzenia trafiając jednego w głowę i zabijając na miejscu. - Fajne cudeńka umiem, co nie?. Może teraz chcesz zabić kilku naraz nie męcząc się wcale. Kharim zadał właściwie pytanie retoryczne, po czym znów wyciągnął dłoń w kierunku dracona i wypowiedział inkantację łaski siły. -Grashiz!. Ponownie energia magiczna wyleciała w stronę Aragona napełniając go dodatkową siłą w walce. W tym czasie, kiedy zaklęcie wypełniało dracona dało się zauważyć, że momentalnie jakby urósł mięśnie nabrały na sile i dopiero teraz wyglądał strasznie.

8x Wojownik zgromadzenia
// Aktywny czar na Aragornie łaska siły- puls 3 finiszery.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 20:42:14
- Waaagh! Ryknął przerąbując się przez wrogów niczym kosa przez łany zboża. Trzech pierwszych zarąbał bez wysiłku. Paskudnie ich raniąc, ręce, nogi i flaki były wszędzie. Coś plasnęło mu pod butem, to jeszcze ciepłe żelazo z roztopionej kolczugi jakiegoś biedaka. Dracon zaatakował piruetem rozrąbując przy tym kolejnych 3 przeciwników.

//Pozostali 2 uciekają do stołbu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 20:44:25
Gorn zaczął gonić przeciwników, po chwili dogonił ich. Wróg z którym walczył był dobry, ale nie lepszy. Najpierw seria ciosów od gorna i zbrojnego wojownika, po każdym ciosie blokowali cały czas, dosłownie bez przerwy. Obaj bez wytchnienia zażarcie walczyli na śmierć i życie. Wiadome było że jeden zginie jeden zostanie. Wojownik jednak stał się nie dokładny, gorn wykonał znakomity unik i następujące po nim salto za przeciwnika. Mocnym ciosem w tył głowy obalił swojego przeciwnika na ziemię. I dokończył swoją walkę solidnym uderzeniem młota w głowę wroga. Teraz nastąpiła walka z drugim z zgromadzenia. Ostra walka wypełniona unikami, paradami, kontrami, aż trudno to opisać. Obaj nie odpuszczali, miecz członka zgromadzenia świsnął w powietrzu, jednak szybki unik pokrzyżował jego   
plany. Powalił przeciwnika silnym uderzeniem w podbródek, zakończył życie przeciwnika dobijając go potężnym ciosem w twarz, wróg został pokonany.

0x Wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 20:47:22
Gdy Gorn wszystkich zabił krasnolud postanowił chwilę odsapnąć. - I, jak Aragorn podobało się?. Powiedział z uśmiechem na ustach, przy podniesionej przyłbicy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 20:49:47
Jendak wojownik uniknął ciosu Gorna, wytrącił mu broń i ciął przez klatkę piersiową po czym uciekł do wnętrza zamku.

//Rana cięta na 6cm i głęboka na 1cm. Masz zniszczony napierśnik
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 20:53:53
- Medyk! Medyk!
Funeris podbiegł do Gorna i chwycił go pod ramiona. Nie widział jeszcze co mu się stało, oględzin dokona ktoś wprawiony.

//Kharim, trzeba było tak zmodyfikować post, żeby zabić tego drugiego, skoro już Gorn najpierw walczył z jednym. Trzeba sobie pomagać, no...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 20:57:10
- Sam się tym zajmę. Gorn wyrwał się z pod rąk Funerisa, odciął fragment stroju Wojownika zgromadzenia odpowiednim wymiarom , czyli 6cm. Potem ściągnął napierśnik umieścił odpowiednio prowizoryczny opatrunek na ranę. Założył z powrotem napierśnik i rzekł.- Trzeba to zamienić na coś bardziej przydatnego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 20:57:14
- Idę, już idę. Powiedział od tak po prostu. - Zdejmij mu ten pancerz i zobaczymy jak oberwał.


// Skąd miałem wiedzieć, że Aragorn go zrani. Co ja jasnowidz? ;p.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 21:00:03
- Zabarykadowali się kurwa. Ktoś liczył ilu ubiliśmy? Spytał Yarpen trzymając nisko niemal katowski topór. Wszyscy byli zmęczeni.
- Kharim! To było zajebiste. Jak to się nazywa? Gorn do kurwy! Przemyj tę rane najpierw
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:04:56
- Odpowiednio, co na tobie użyłem łaska mocy i łaska siły. Wiem widziałem jak się świetnie bawisz. Powiedział odwracając się do dracona. - Zabiliśmy ich około czterdziestu plus te dwa bydlaki. Następnie poszedł szukać swojego pistoletu i szczęśliwym trafem mu się udało, ani nie został poważniej uszkodzony, ani zniszczony czarem Aragorna.

// Zabieram ten pistolet, który upuściłem :P
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 21:06:10
- Gorn, nie pierdol, zdejmuj. Mściciel się Tobą zajmie.
Yarpen zbryzgany posoką wyglądał okropnie, przerażająco okropnie.
- Sztuk? Ni chuja nie liczyłem. Ale uciekł jeden i zamknął za sobą te podkute drzwi. Przerąbać to będzie ze dwie godziny, lekko licząc. - ocenił, przyglądając się krytycznie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 21:08:09
- Niech ci będzie. I gorn spokojnie dał się podreperować mścicielowi.





Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 21:09:20
- Pamiętacie tę beczkę z wozu? Wciągnęliśmy ją. 20kg prochu. Rozpieprzy drzwi i kawałek ściany.
- Odsapnijcie, Yarpen zajmij się beczką. Ma ktoś wodę?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 21:13:22
Funeris usiadł na kawałku pniaka, który służył pewnie kiedyś jako stojak pod coś. Miecz przeczyścił, schował do pochwy. Wreszcie odsapnął. Natłok myśli wypełniał mu czaszkę. Wiele w życiu przeżył, lecz tyle jednego dnia jeszcze nie. Jeszcze nie zaczęło do niego dochodzić co się stało tutaj, na tym placu. Był zmęczony, ale na szczęście nie ranny. Zdjął na moment hełm, rozmasował kark. Modlił się, obiecywał, pamiętał...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:15:51
- Macie szczęście młodziki, że wziąłem wszystko, co potrzeba. Gdy pancerz został zdjęty krasnolud rozejrzał, po ciele mógł jeszcze trochę soli wsypać tak dla zabawy, lecz tego nie zrobił. Wziął ostatki wody i przemył tą ranę mocną ją czyszcząc. Następnie wyjął zawinięte bandaże, które miał przy pasie i dokładnie obwinął ciało człowieka, a następnie odpiął ostatnią miksturę i podał ją rycerzowi. - Pij!. Ostatnia jaką mam żeśta mi wszystkie wychlali. Następnie wrócił się do ciała dracona, którego zabił i wyjął ze zwłok dwuręczny miecz z czarnej rudy. - W zamian za to, że Ci pomogłem i nie będziesz musiał mi odkupować miksturek poniesiesz za mnie ten miecz, a na końcu wyprawy oddasz mi go. Zrozumiano. Powiedział poważnym tonem.

Nazwa broni: uszkodzony Oburęczny miecz z czarnej rudy
Rodzaj: miecz
Typ: oburęczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 1,4 metra.

// Używam umki medyk
Tracę mała miksturkę leczniczą, a Gron weźmie miecz oburęczny z czarnej rudy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 21:22:07
Kharim, nie dręcz go. Absentem, qui rodit amicum, qui non defendit alio culpante, solutos qui capiat risus hominum famamque dicacis, fingere qui non visa potest, commissa tacere qui nequit, hic niger est, hunc tu, caveto, pamiętasz? - wyrecytował z pamięci Poeta.
- Jest ranny, a jeszcze każesz mu targać swój wielgachny miecz, który będzie mu teraz tylko zawadzał. Jak on będzie z tym walczył, na miłość Zartata?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 21:23:48
//Ten jest zniszczony. Poprawne staty i tak dam na koniec

- ÂŻałuje że nie narobiłem ich więcej jak obozowaliśmy. Składniki rosły tuż obok... Co to znaczy Funerisie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:25:42
- Nie wciskaj mi tu kitu Funerisie. Sam rzuca się na dwóch dobrze uzbrojonych i wyszkolonych gości, a Ty mi mówisz, że będzie mu ciężko. haha. Gorn wstawaj i bierz ten miecz i jaką masz czelność wygłaszać imię Pana swego na daremno?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Maj 2014, 21:28:45
- Ja nic nie mówiłem, ale mogę ci wziąć miecz daj go <ignorant>. Wziąłem od Kharima miecz i przełożyłem przez plecy





//Dobra zaraz wracam
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 21:29:26
- Zamknij się Kharim, jesteś męczący z tą swoją "wiarą". Ba, nie długo zaczniesz nawracać siłą jak Mebo. Ten to był pojeb dopiero. W dodatku modlisz się do martwego boga i traktujesz go jako najwyższego i jedynego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:31:22
- Mówiłem do Funerisa, że on ciągle na chwalę Zartata w imię, Zartata. Czasami sam mam tego dość i spokojnie nawracać na sile nie zamierzam.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 27 Maj 2014, 21:32:53
- A ja ciągle "na chuja Zartata" i co z tego?


//Ide spać bo wstaje rano
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:36:52
- Nic, bo widzisz jakoś nie reagowałem szczególnie, tylko Ty na mnie nagle teraz naskoczyłeś.


// Spoko też idę spać.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 21:41:40
- Są to słowa, Aragornie, które sam Kharim kiedyś wypowiedział. - powiedział spokojnie do dracona.
- Nie wygłaszam jego imienia na daremno, prosiłem o jego miłość, podporę. Poza tym - czyż gdzieś ktoś powiedział, że jest to zbrodnią? - tak kwestia naprawdę zainteresowała człowieka. - Masz jego łaski, czujesz jego moc, korzystasz z jego siły. Jednak nadal sprzeniewierzasz się słowom, które sam mu ślubowałeś. Tego, i tylko tego, nie potrafię zrozumieć. - Nadal siedział na pieńku, nie ruszając się ani na krok. Głos miał cały czas spokojny, rzeczowy. Nie unosił się gniewem, nie czuł go nawet. Bo i nie miał ku temu powodów.

//Ha! Nareszcie coś się dzieje! :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 21:55:35
- Synek dopóki wypełniam jego wolę w postaci pilnowania wyspy w jakimś tam zakresie i pomaganiu słabszym jak na przykład mieszkańcom wiosek, które czują się zagrożone. To nie wmawiaj mi, że działam źle, czy tam nie poprawnie gdyż nie zabijam niewinnych ludzi, dzieci nie gwałcę niewiast. itp. To, czemu w takim razie tolerujesz Gorna, który zabił niewinnego krasnoluda?, apotem jak gdyby nigdy nic poszedł mianować się rycerzem i składać przysięgę. Już jednemu z was ludzi się tłumaczyłem, że dopóki wyspa jest w miarę bezpieczna i grzywny się zgadzają, to nie mam żadnego problemu. Kharim też mówił spokojnie choć mogłoby się to nie wydawać tak zrozumiałe jak dla niego gdy to mówił.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Maj 2014, 22:03:14
- Nie mówię, że działasz źle. Zacytuj jeśli możesz, gdyż ja nie pamiętam. A mówiłem to ledwie chwilę temu. - Coś miał chyba w bucie, bo musiał go rozsznurować i pogrzebać w środku. Faktycznie, mały kamyczek. Niby niewielka rzecz, a potrafi zrobić wielką krzywdę. Podczas walki nagłe ukłucie w nieodpowiednie miejsce mogło się skończyć złym postawieniem nogi. Złe postawienie nogi mogło wytrącić wojownika z równowagi, co mogło z kolei zakończyć przedwcześnie jego żywot. Niby nic, a jakie ma znaczenie. Efekt motyla.
- Podobają mi się twoje słowa. "W miarę bezpieczna", "grzywny się zgadzają". Rozumiem, że sumienie masz czyste, cieszy mnie to. Lecz nie po to otrzymałeś te wszystkie łaski, by teraz zapominać o słowach, które sam ślubowałeś. Poświadczając przysięgę kawałkiem siebie. I tylko to raczyłem wspomnieć, jeśli mnie moja zawodna pamięć nie myli.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 27 Maj 2014, 22:12:30
- Młody jesteś i jeszcze wiele musisz się nauczyć i pojąć. Tak pojąć to dobre słowo i nie bój się przysięgę znam dobrze, ale nie będę jej tłumaczyć nie zrzeszonemu. Skończmy tę paplaninę, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Tak poza tym, to ja mam swoje rację, a Ty będziesz miał swoje i sam będziesz używał darów Pana jak sam będziesz chciał. Krasnolud omal się nie wygadał z tego wszystkiego, że chodzi mu tylko oto aby stać się nie pokonanym, a bractwo mu to umożliwiało. Nikt nie znał dokładnych jego zamiarów i tak miało pozostać, bo sam miał swój plan na przyszłość. Czyżby udawał swoją miłość i wierność do Zarata możliwe, ale póki działał zgodnie z zasadami to wszystkim było to na rękę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Maj 2014, 06:49:07
-Spokojnie bo sie tu za chwile pozabijacie- powiedziałem otwierajac plecak
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 08:31:56
- Tutaj nie chodzi o wykorzystywanie jego łask, jak to się komu podoba. Otrzymałeś je, Kharimie, w jednym celu - by służyć. Służyć bogu, służyć ludziom, służyć prawdzie i sprawiedliwości. Wielka siła wiąże ze sobą i wielką odpowiedzialność. Poza tym, mówiłeś o racjach, że masz swoje - niestety tak mało rzeczowe, że nie potrafię ich zrozumieć. Potępiasz braci, wykorzystujesz ich, obmawiasz, napawasz się swoją potęgą. Nie chcę konstruować swoich myśli w tym kierunku, Kharimie. Nie prowokuj.
Yarpen chyba niedługo przyniesie tę beczkę. W końcu mieli ją kilkadziesiąt, góra sto pięćdziesiąt metrów dalej.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 08:40:53
- Czyż nie służę ludziom i nie dążę do sprawiedliwości. Mylisz się, a dla kogo niby walczę, co? dla własnej ambicji to bez sensu zabijać, bo zabijać. Wykorzystywać was też nie mam po, co bo nie widzę żadnego takowego celu. Traktuję was każdego tak samo, tylko jednego z was lepiej, a drugiego gorzej i jeszcze masz czelność mnie pomawiać, że szkodę bractwu rekrucie byłem w nim szybciej od Ciebie, a Ty się rządzisz jak nie wiadomo kto. I jeżeli miałbym mu jakoś zaszkodzić to już bym to dawno zrobił, a jednak nic nie robię względem tego. Tyle w temacie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 08:54:14
- Czy ty się słyszysz? - Poeta był szczerze rozbawiony ostatnimi zdaniami krasnoluda. - Jakby rozmawiał ze swoją pierwszą dziewczyną - albo mi wciska coś, czego nie powiedziałem, albo przekręca słowa.
Poecie przypomniała się tamta dziewczyna. Poznali się gdzieś w jakimś mieście, podrywał ją na straganie. Coś kupowała, jakieś jedzenie... Ziemniaki? Nie, nie ziemniaki. Czosnek chyba. Tak, bardzo możliwe, że to był czosnek. ÂŚmierdziało jej z paszczy jak z odbytu smoka, ale za to ciała miała jak marzenie. Oj, ile on się namęczył podczas zmagań z tą boginią. Stare, dobre czasy...
- "Jednych traktuję lepiej, innych gorzej, ale wszystkich tak samo" - sparafrazował słowa Kharima. - To będę musiał zapamiętać. Podoba mi się ten zwrot. Jeszcze chwila i nie wytrzyma i wybuchnie śmiechem. Niewiele brakowało. Dobry humor im się udziela, nie ma co.
- Nie uważam, że szkodzisz Bractwu - wrócił do ostatniego wątku Mściciela. - Uważam, że takie działanie może wyrządzić szkodę jedynie Tobie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 09:00:10
Widocznie nikt nie zrozumiał ostatnich słów krasnoluda. W sumie to on sam się w tym pogmatwał, ale chodziło mu oto, że każdego nowego traktuje tak samo, ale tego, który zaszkodził bractwu lub poszczególnym osobą już gorzej, lecz nie zamierzał się tłumaczyć poszczególnym osobą.. - Niby, czemu sobie sam szkodzę o wielki.?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 09:11:10
- Kharimie, zachowujesz się jak dziecko, któremu ktoś powiedział coś niemiłego. "O, wielki". No już mogłeś sobie darować te wyrażenie.
Wstał, przeciągnął się, rozprostował plecy. Chwilowo dość miał siedzenia w miejscu, trochę już odpoczął. Nie można dać mięśniom się zastać po takim wysiłku, bo za moment nie będzie miał siły na nic. Byle wejście po schodach i by się sturlał na samo dno. Tak to już bywa.
- A szkodzisz sobie imieniem i reputacją. Jest na tym świecie parę osób, które są potężniejsze od Ciebie. Jest też i kilka takich, którzy są bardziej poważani i szanowani. Ba, znajdzie się i parę osób bardziej straszliwy, mocniej respektowanych. Uważam jednak, a jest to moje czysto subiektywne odczucie, że dążąc do potęgi pogrążasz się sam w sobie i nie osiągniesz nigdy tego, co sobie zamierzyłeś.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 09:20:12
- ÂŻebyś się nie zdziwił. Dobra kończmy tą paplaninę, bo to już straciło swój sens.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 28 Maj 2014, 12:26:17
- Lepiej nie gadajcie już o tym bo nie wiadomo co się wydarzy.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 12:31:37
- Nie chciałbym zostawiać po sobie złego wrażenie, po prostu wyrażam swoją opinię.
Mniej więcej w tej chwili dobiegło ich sapanie krasnoludów, którzy wyłonili się zza załomu skalnego. Turlali ostrożnie sporych rozmiarów beczkę, którą teraz należało znieść ze schodów.

//Ruszajmy się, panowie!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 19:38:45
//Sorry, 2 godziny spędziłem w kolejce u lekarza rano a potem jeszcze kilka innych spraw  ;[

- Kharim, strasznie pierdolisz. Masz wielką moc ale powoli się w niej zatracasz. Widzisz... mogłem zostać liszem 3 miesiące temu. Czemu tego nie zrobiłem? Spytał towarzystwo. Yarpen w tym czasie szykował bombe.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 19:42:45
- Ciężko jest mi rzec dlaczego. Nie znam twoich powodów, którymi się kierujesz. Krasnolud rzeczywiście nie miał pojęcia, a mógł tylko przypuszczać, być może nie było stać wielkiego hrabię, ale to mógł tylko on wiedzieć. Dlatego w tej sprawie się nie wypowiadał.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 19:48:52
- Gadajcie, ja się chowam. Przeszedł kawałek, kucnął za niewysokim murkiem i czekał na fajerwerki.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 19:50:19
- Bo wielka moc to kurewsko wielka odpowiedzialność rycerzu. Codziennie tłuczono mi to do łba gdy byłem rekrutem w Kruczym Bractwie. 7 stuleci temu. Gdy twoi praprapraprapra dziadowie srali w majty, na muchy mówili plafty a na chleb beb. Skończysz jak Mebo. Dracon tylko otoczył się psioniczną barierą, był wystarczająco daleko.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 19:55:27
- Ty, cały czas o tym Mebo. Nie znałem go osobiście, ale słyszałem o nim, że zwariował i zaczął wszystkich nawracać. Widzisz tutaj się z nim różnię, bo kodeks zabrania robić takich rzeczy. Choćby i bym oszalał to i tak wyłącznie moja sprawa. Krasnolud odsunął się na kilkanaście metrów i zdjął tarczę, żeby się zasłonić, przed ewentualnymi odłamkami.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 28 Maj 2014, 19:58:10
Gorn odszedł na bezpieczną odległość od wybuchu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 20:01:01
- Wtedy też zabraniał... Serio wmawiają wam że ześwirował?  <facepalm> Yarpen detonuj! Krasnolud na rozkaz dracona podpalił usypaną ścieżkę prochu i spierdalał aż się kurzyło. Eksplozja "wyparowała" drzwi i spory kawałek ceglanej ściany. W środku leżało 10 ogłuszonych ludzi.

10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta (Ogłuszony na 5 następnych postów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Maj 2014, 20:01:09
Szeklan schowal sie za murkiem nie daleko Funerisa i czekał na wybuch
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 20:06:14
Funeris wybiegł zza murku i ruszył z resztą do miejsca, gdzie jeszcze przed momentem znajdowały się okute żelaznymi blachami drzwi do stołbu. Kurz drażnił oczy, wchodził w każdą szczelinę, uniemożliwiał oddychanie. Powoli zaczął opadać i ukazał około dziesięciu ciał leżących w różnych miejscach. Wszyscy wydawali się żywi, ale ogłuszeni. Przynajmniej przez moment.
- No przecież nie zadźgam bezbronnego człowieka... Może zwiążemy? - powiedział do towarzyszy. To jak zabić kogoś we śnie, przynajmniej tak mu się wydawało.

10x bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta) (ogłuszony na następne 4 posty)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 20:08:31
- Można.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Maj 2014, 20:09:17
Szeklan stanal kolo Funerisa i przygladsl sie pomieszczeniu. Bylo dosc duze i zagracone. Widzac ogluszonych bandytow powiedzial do Funerisa:

-Zwiarzmy ich. Pozniej sie z nimi rozprawimy
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 20:11:19
- Dobry pomysł.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 20:12:32
- No to ruszcie dupy. Bo zaraz dojdą do siebie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Maj 2014, 20:22:26
Szeklan wszedl do zakurzonego jeszcze pomieszczenia. Zlapal za fraki jednego z bandytow i podniosl go bez zadnego problemu. Byl jak manekin. Podnioslem go z ziemi i posadzilem kolo sciany po czym sciaglem plecak i wyciaglem z niego sznur i obwiazalem nim solidnie bandyte
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 20:42:27
//Jednakże Szeklan nie zwrócił uwagi na to że bandyci byli już na nogach. 10 ludzi rzuciło się na ciebie obezwładniając cię i ogłuszając. 4 z nich zabrało cię nie wiadomo dokąd.

6x bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 20:51:29
- Idę, po niego, a wy walczcie i dołączycie do mnie. Jak powiedział tak zrobił z młotem w ręku przemieścił się za plecy bandytów i ruszył za porywaczami w głąb budynku.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 20:54:34
Było jednak za późno gdyż ci zamknęli za sobą drzwi. Jesteś otoczony przez 6 ludzi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 21:00:03
Funeris długo nie miał co się zastanawiać. Szeklan porawny, Kharim po drugiej stronie, oddzielony od swojego oddziału grupą sześciu bandytów. Poeta wykorzystał moment, gdy jeden z nich zdezorientowany obrócił się za krasnoludem, który pojawił się nagle gdzie indziej. Bez zbędnych ceregieli miecz z czarnej rudy przebił jego pancerz, wychodząc z drugiej strony. Czerwone kropelki krwi padły na posadzkę.

5x bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 21:02:12
Krasnolud, tylko zaklął.- Kurwa!. Następnie zaczął korzystać znów z łaski Zartata, która go wypełniła. Kharim zaczął się kręcić wzdłuż własnej osi robiąc małe tornado i sekundę później pomknął do przodu zabijając trójkę z ludzi. Gdy się zatrzymał mógł ocenić ich obrażenia. Jednego z ludzi szybko zabił uderzeniem uderzeniem w czoło uśmiercając na miejscu. Następnych dwóch ranił w żebra łamiąc je, co w efekcie uszkodziło narządy wewnętrzne, czyli płuca, co w efekcie doprowadziło do ich uduszenia.


3x bandyta.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 21:12:10
- Z kim ja pracuje... Heshar anash! Z jego lewej dłoni wystrzeliła kula ognia prosto w łeb bandyty. - Heshar anash! Druga kula ognia, podobnie jak poprzednia pchnięta psioniką trafiła bandyte w łeb.

1x bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 21:16:43
Został ostatni przeciwnik krasnolud skupił moc magiczną i wypowiedział inkantację pocisku esencji. - Izeshar!. Kula, która pojawiła w głowę bandyty, przy użyciu telekinezy zabijając go na miejscu. - Musimy go jakoś uratować, ale najpierw trzeba wysadzić drzwi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 28 Maj 2014, 21:16:59
Wykorzystujac sytuacje prubowalem odwiazac sznury jednak byly zbyt mocno zawiazane. Czekalem na pomoc.Najgorszy byl bol glowy, ktory byl coraz bardziej mocniejszy. Czulem ze znow trace swiadomosc
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 21:30:12
//Specjalnie czekałem na 5 postów, ale miałem nadzieję, że każdy z was umie liczyć. Przecież przed wysłaniem widać, że ktoś napisał coś w międzyczasie...

Funeris właśnie miał zamierzyć się na ostatniego bandytę, lecz został uprzedzony przez Kharima.
- Z kim pracujesz? Od dobrych kilku dni stawiam sobie identyczne pytanie... - Chciał to zostawić bez następnych, zbędnych komentarzy. Rozglądał się wokół, by rozeznać się w ich sytuacji. Czy to jedyne drzwi, gdzie biegną ewentualne korytarze - to wszystko należało sprawdzić i ocenić.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 21:34:22
- Tia... ok. Te drzwi prowadzą do większej sali, stamtąd do zbrojowni, kuchni i jadalni  oraz kwater. Są też schody prowadzące do przestronnych lochów na dole i sali audiencyjno balowej na górze.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 21:37:54
- Czyli mnóstwo pokoi i pomieszczeń do przejrzenia. Masakra. Kharim nawet nie chciał komentować słów rekruta, tylko przewrócił oczami o tak <ignorant>. - To idziemy?.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 21:43:14
- Gdzie chcesz iść? Do lochów, czy do sali balowej? Bo przez zamknięte drzwi raczej trudno będzie nam się przebić. Aragornie, Yarpenie - jakieś pomysły?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 21:45:34
- Pójdę wszędzie jeśli trzeba, byle żebyś Ty tam nie był. Zaczynasz grać mi na nerwach młody.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 21:50:39
- Zbyt pewne siebie krasnoludy przodem. Powiedział do Kharima wykopując drzwi z zawiasów. W tej samej chwili w jego stronę poleciał bełt, przebił psioniczną barierę i osłabiony odbił się od pancerza.
- O kurwa! Dziesięciu ich tam jest! Przykleił się do ściany obok.

10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 21:53:48
- Znowu oni!. Powiedział ze znużeniem i schował się za ścianą kompleksu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 21:57:48
Gdy Kharim robił unik zarobił bełtem w prawe ramie. Przeszło na wylot. Twój lewy naramiennik i koszula są uszkodzone. Krwawisz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 21:58:41
- Na miłość boga wiadomego, znowu oni! - powtórzył w ślad za towarzyszami. Tarcza do przodu, zasłaniając strategiczne miejsca na ciele i w ślad za ziomkami schował się za załomem. Próbował ocenić sytuację.

//Metraż, ukształtowanie terenu, takie tam?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:07:25
//Macie mapke.

(http://images62.fotosik.pl/1022/5676e40b6a0f1e99gen.jpg)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 22:11:50
Kharim gdy się nie udolnie schował oberwał bełtem w prawe ramię, co go nieco cofnęło do tyłu, a następnie używając przemieszczenia schował się za jedną ze ścian. Następnie wyjął bełta krew zaczęła się lać na wszystkie strony, ale krasnolud się tym wcale nie przejął ściągnął wszystkie swoje bronie jakie miał, przy sobie robiąc ładny stosik, potem po kolei ułożył każdy element pancerza, który ładnie ułożył i rzekł. Jednakże w środku pancerza zostawił mały liścik na pożegnanie.- Ja spadam. Na razie. ÂŚwięty mściciel wszedł spokojnie na murek zamku, po czym rozpędzając się skoczył w przepaść. Tak skończył swój żywot jeden z wojowników popełniając samobójstwo uderzając o skały nawet nie poczuł, kiedy śmierć objęła go swoimi ramionami.

// Umieram :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:15:24
//Wut?  <huh>
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 22:18:22
- No popierdoliło gościa... - zdążył tylko rzucić na odchodne Funeris. Całość przedstawienia była tak absurdalna, że nikt nawet nie zareagował. Najlepsze, że Ci goście za ścianą nawet nic nie wiedzą.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:19:39
- Wycofać się!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Nawaar w 28 Maj 2014, 22:21:16
// Zapomniałem napisać, co zostawiam w sumie, możecie skopiować to z karty postaci :) To, co mam w kwaterze bractwa zabrałem powiedzmy do domku ;)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:23:15
//Zjebałeś questa.  <poirytowany> Dziękuję
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 22:34:02
- Czekaj, jest jeszcze szansa! - Nie chciał do siebie dopuścić myśli, że właśnie stracili szansę na wykonanie zadania. Stali na razie za ścianą, za którą znajdowało się dziesięciu kuszników. Mieli czterech krasnoludów, dracona, dwóch ludzi i jaszczuroczłeka, który został porwany. Trzeba to jakoś ogarnąć.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:37:10
- Każdy kto tam wejdzie zarobi bełt. Chyba że...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 28 Maj 2014, 22:42:19
Ostatnią wolą Zartrata było popełnianie samobójstwa podczas walki? skomentował Devristus sytuację.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Maj 2014, 22:45:56
- Devristus! - wybuchnął szczerą radością Poeta. Nie spodziewał się go tutaj, w tej chwili. Musiał jakoś dostać się tutaj, gdy byli zajęci walką.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 28 Maj 2014, 22:48:42
- W samą kurwa pore! Co masz w arsenale fajnego? O... ożyw trupy tych bandytów, osłonią nas
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 10:45:13
//Szeklan: Siedzisz w celi 12x12 na środku, przywiązany do krzesła. Przed tobą na łańcuchu o długości 5 metrów leży miś. Niedźwiedź  :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 11:29:08
Dołączył do nich Devristus, elfi mag. Odłączył się chyba jeszcze przed Ombros, kiedy ich celem była kolonia karna. Po prostu zniknął, nikt go nie widział. Podróżował kawałek z nimi, wyruszył przecież z karczmy od Tyrra na swoim gniadoszu. W zamieszaniu jakie później nastąpiło nikt nie zauważył jego nieobecność, nikt więc nie wie gdzie się podziewał i co robił. Ani jakie były jego intencje. Sprawa zagadkowa, lecz nie towarzysze broni nie mają teraz czasu, by dokopać się do jej podstaw. Ważne, że pojawił się właśnie teraz, kiedy popierdoliło jednego z krasnoludów.
- Aragornie, słyszałem kiedyś o takim zaklęciu jak granat magmowy. Potrafisz coś takiego przywołać? Nie powinno to przerastać twoich zdolności magicznych. Powinno to nam dać jakąś przewagę w walce. Pamiętaj, czas ucieka...
Wyrżnęli w pień sporą część załogi tej twierdzy, kilkudziesięciu ludzi. Mogli być jednak pewni, że zostało jeszcze wielu wojowników, którzy chcieli się odpłacić za krzywdy, jakie kompania braci im wyrządziła.

//Masz tyle zaklęć, rzuć coś. Zrobimy Ci osłonę z ciał zabitych jakby co.

Po chwili Funeris wpadł na inny pomysł.
- A może jeszcze inaczej. Dałbyś radę stworzyć nam tarczę? Używając psioniki, czy innej telekinezy? Wokół wala się mnóstwo kawałków muru po wybuchu, beczek, tam jest nawet połamany stół. Dałbyś radę to wszystko zlepić w jedną całość? Schowalibyśmy się za tym, a ty byś przesuwał to przed nami w ich stronę. Musieliby spróbować zajść nas z boku, ale wtedy bylibyśmy przygotowani. Mamy kilku wojowników, krasnoludy też mają kusze. W końcu, po tych kilkunastu metrach, przyprzemy ich do muru i bez trudu pokonamy. Co o tym myślisz?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 12:10:36
- Mogę unieść maksymalnie 15kg. Hmm, uniose stół i wbiegniemy tam. Na trzy... Dracon chwycił psioniką stół i trzymał go przed sobą. - Raz.. dwa... trzy!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 13:13:58
Myślisz,że ten stół wytrzyma? i czy się zmieści przez drzwi?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 13:16:49
- Masz jakiś inny pomysł? Co planujesz? - zapytał Devristusa, gdy ten wyraził swoje wątpliwości.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 13:31:14
Pomyślmy... Mogę stworzyć sług, mogę rzucić okropne czary. Co tylko chcecie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 13:38:36
- Pytałem o to. Masz tu od groma materiału na sługi...
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 13:40:30
- Działaj w takim razie.

//Liczymy na Ciebie. :)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 13:56:15
Lisz wybrał z leżących zwłok, te które wyglądały najlepiej oraz miały nie uszkodzony mózg. Elf podszedł do martwego ciała od strony głowy. Dotknął jej rękoma i skupił się. Powoli rozpoczął przelewanie w martwy mózg energii magicznej. W raz z nią dostarczał swoje emocje, zaangażowanie w sprawę, marzenia, cele. Robił to delikatnie i powoli, aby nie zniszczyć mózgu, ale go uruchomić pod jego kontrolą. Proces był powolny, bo był to drugi raz elfa, ale opłacało się. Elf przebudził nieboszczyka w formie zombie. Następnie postąpił tak również z pozostałą 5 wybranych ciał. Po kilkunastu dłuższych chwilach przed oczami towarzyszy powstał mini oddział wojowników zombie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 13:59:55
- Dobra, to tera poślij ich tam a my wpadniemy dokończyć resztę.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 14:06:21
A może by Was tak zaatakować? uśmiechnął się Elf i rozkazał poprzez połączenia magiczne z swoimi sługami zabić przeciwników w pomieszczeniu obok.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 14:09:01
Zombie ruszyły do ataku usiłując zabić zdezorientowanych przeciwników. Ok teraz my.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 14:57:31
Gorn ruszył w szarży trzymając się za zombie aby w razie strzałów z broni dystansowej, przeżyć. Kiedy zombie już zaczęły walkę z wrogami Gorn wyjął młot i zajął się jednym z nich. Dzielnie walczył z wrogiem stosując różne wypróbowane sztuczki. Parował, blokował, kontrował, unikał. Po pewnym czasie odbił cios wroga, tak aby ręka trzymająca miecz nie zagrażała Gornowi. Mając kilka sekund przewagi potężnym ciosem w bok głowy przeciwnika, skutecznie powalił swojego przeciwnika, ten próbował wstawać, jedna solidny cios od góry do dołu w głowę przeciwnika zakończyła jego żywot. Drugi z przeciwników podbiegł bardzo szybko, Gorn wykonywał uniki czekając na moment, wrogi ochroniarz wykonał mocny zamach, Gorn uniknął ciosu a ręka przeciwnika z mieczem poleciała do bogu wroga. Gorn nie dał czasu wrogowi, solidny, cios młota w podbródek skutecznie powalił wrogiego przeciwnika, i potężnym ciosem w głowę zabił go. Szybko stanął za zombie aby w razie niebezpieczeństwa mięć osłonę.


8x ochroniarz   
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 15:21:00
Było coraz gorzej. Rana, która zadał bandyta przy ogłuszaniu zaczęła mocno krwawić. Sznury  niemiłosiernie wbijały sie w ręce i nogi co sprawiało potworny ból. Po chwili w ciemnościach usłyszałem powarkiwania i sapania jakiegoś zwierzęcia. Przysłuchiwałem sie uważnie. Po kilku minutach z ciemności wyłonił się niedźwiedź od razu szarżując na mnie. Jedyne co go powstrzymało to łańcuch na, którym siedział. ÂŁańcuch był źle przymocowany do ściany więc zwierze mogło w każdej chwili wyrwać go i zatłuc mnie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 15:56:35
Funeris nawet nie zwrócił uwagi na to ilu zmarłych elf przywołał z powrotem do życia, przynajmniej częściowo i chwilowo. Był strasznie przejęty widokiem ludzi, którzy otrzymali śmiertelne rany a teraz wstają i przechodzą przez próg komnaty, w której się znajdowali. Kiedyś będą o tym sztuki wystawiać, może nawet coś więcej. Ludzie będą się bali apokalipsy takich zombie...
Poeta wybiegł wreszcie zza ściany, tuż za Gornem. Ochroniarze, który - nieco zaskoczeni - wdali się w potyczkę ze swoimi własnymi kompanami, nawet nie zauważyli, jak szybko zaczęli ginąć. Nie mieli już naładowanych kusz, przewagi terenu, ani przewagi liczebnej. Teraz topnieli w oczach. I w swoich sercach.
Funeris dopadł pierwszego z lewej, który chciał zaatakować walczącego Gorna. W całym zamieszaniu, z pomocą czwórki krasnoludów, człowiek pozostał niezauważony i jak najbardziej barbarzyńskim ciosem od góry rozłupał ochroniarzowi czaszkę. Mózg rozlał się wokół, krew trysnęła, ciało opadło. Została ich siódemka, jeżeli dobrze liczył na starcie.
Następny naparł na rekruta Bractwa z dzikim wrzaskiem, lecz ten miał tarczę, którą z powodzeniem mógł się zasłonić. Posypało się kilka iskier, gdy metal spotkał metal, zatrzęsło lekko ramieniem, lecz nie wyrządziło to żadnej krzywdy zakonnikowi. Błyskawicznym ruchem lewej dłoni sięgnął do pasa po sztylet i teraz, trzymając go pewnie, uderzał tarczą w ochroniarza, który przyklejony był do ściany. Rozbił jego zastawy, odbierając siły i rozcinając twarz i wbił sztylet głęboko w krtań. Człowiek padł martwy.

6x ochroniarz
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 16:10:00
Do sali również wszedł Devristus, który pokrył się barierą mortokinetyczną. Następnie spojrzał na swoich towarzyszy i rzekł:
Wyjdźcie stąd. Macie dokładnie 30 sekunde.
Skupił się i rozpoczął zbieranie energii, aby za chwilę wypowiedzieć inkantację.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 16:12:51
Gorn słysząc słowa Devristusa, po prostu zaczął spierdalać!. Szybkim sprintem oddalił się od pomieszczenia i zasięgu czaru.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 16:22:40
- Co? - Funeris odwrócił się, nie zrozumiał na początku słów elfa. Zobaczył jednak uciekających krasnoludów i Gorna, który dosłownie spierdalał. Biegiem ruszył do wyjścia z pomieszczenia, bezpiecznie oddalając się jeszcze kilka następnych metrów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 16:32:26
Elf przerwał połączenia ze sługami, aby odzyskać energię magiczną i skupił ją w dłoniach, co było w sobie łatwe, a ręce tak jakby zalśniły.
Iaesh qiash xugro agrosh!
Gdy wypowiadał ostatnią sylabę z całej siły klasną w dłonie nad swoją głową. Był to jeden z dwóch katalizatorów zaklęcia, dzięki któremu mag stał się epicentrum wybuchu mrocznej energii. Wybuch złej energii objął obszar, w kształcie koła o promieniu 15 m, co daje nam duży obszar. Każda istota,która nie była bardzo wytrzymała została rozerwana na strzępy. Mroczna energia zostawiła po sobie ślady również na podłodze, na której stał Devristus. Piękne zaklęcie. pomyślał elf, patrząc na brak przeciwników.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 16:34:15
- ÂŚwietne zaklęcie Hrabio, szybko ruszamy dalej.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 17:27:40
- Do lochów, tam zabrali Szeklana.

//Drzwi nie są zamknięte
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 17:37:42
Gorn szybko udał się do drzwi prowadzących do lochów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 17:48:39
Zeszliśmy na dół, drogę zagrodzili nam nam 4 bandyci (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 17:57:00
Gorn ruszył w szarży . Kiedy  zaczęła się walka z wrogami Gorn wyjął młot i zajął się jednym z nich. Dzielnie walczył z wrogiem stosując różne wypróbowane sztuczki. Parował, blokował, kontrował, unikał. Po pewnym czasie odbił cios wroga, tak aby ręka trzymająca miecz nie zagrażała Gornowi. Mając kilka sekund przewagi potężnym ciosem w bok głowy przeciwnika, skutecznie powalił swojego przeciwnika, ten próbował wstawać, jedna solidny cios od góry do dołu w głowę przeciwnika zakończyła jego żywot. Drugi z przeciwników podbiegł bardzo szybko, Gorn wykonywał uniki czekając na moment, wrogi ochroniarz wykonał mocny zamach, Gorn uniknął ciosu a ręka przeciwnika z mieczem poleciała do bogu wroga. Gorn nie dał czasu wrogowi, solidny, cios młota w podbródek skutecznie powalił wrogiego przeciwnika, i potężnym ciosem w głowę zabił go.  Gorn schował młot i wyjął miecz, rozpoczął walkę z trzecim już bandytą, stosował swoje sztuczki które nadal go nie zawodziły, bandyta był nierozważny toteż Gornowi udało się wybić wroga z rytmu, zanim jego przeciwnik wrócił do rytmu, otrzymał od Gorna serie ciosów mieczem w brzuch, zakończył walkę z przeciwnikiem mocnym pchnięciem w szyję.

1 x bandyta
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 18:03:34
Ostatni zdążył gwizdnąć nim Aragorn skręcił mu kark za pomocą psioniki. Usłyszeliśmy szczekot i w naszą stronę zmierzała 6 Taru (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Taru)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 18:13:45
Gorn wyjął młot i przygotował się. Taru z którym walczył z wielką prędkością ruszył w szarży, kiedy był  w dogodnej pozycji skoczył chcąc powalić Gorna, ten jednak zrobił szybki unik, sprzedając bestii cios młotem brzuch, po ciosie szybko się wycofał. Bestia była mocna ponownie ruszyła w szarży, ponownie w odpowiedniej chwili, skoczyła przygotowując kły i pazury. Gorn jednak zrobił unik i z całej siły uderzył potwora w głowę skutecznie powalając go na ziemie, oficjalnie z nim skończył mocnym ciosem młota w głowę Taru. Drugiemu z nich udało się zaskoczyć gorna, bestia go powaliła i już miała zamiar zacząć atakować, jednak Gorn zrzucił ją z siebie, chwycił pewnie młot, Taru skoczyła celując pazurami w głowę, gorn uniknął ciosu i potężnym ciosem młota w twarz znokautował przeciwnika, dokończył walkę z nim potężnym ciosem w głowę i zabił go.


4 x Taru
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 18:25:27
Heshar wypowiedział elf wyciągając przed siebie ręce, z których buchnął jęzor czerowono-pomarańczowego ognia. Płomień buchnął na odległość 5 metrów paląc przy tym 3 taru, które weszły w drogę tego morderczego żywiołu. Niczym kartka papieru, tak Taru i ich sierść zostały spalone na wiór.

1xtaru
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 18:34:27
Heshar, też by chciał tak krzyknąć. Męczyło go to, że on jeszcze nie potrafi używać zaklęć magicznych. Skończy się to po powrocie z wyprawy, lecz trzeba było dożyć jej końca.
Z tarczą przed sobą i mieczem trzymanym nisko, niemalże przy ziemi, Funeris natarł na ostatniego zwierzaka, który ich zaatakował. Nie znał tego gatunku, nigdy wcześniej o nim nie słyszał. Fajne, psowate, fajnie by było mieć coś takiego, jakieś małego, którego można wyszkolić i w ogóle. Na tę chwilę jednak zwierzak chciał go zabić, więc Poeta odwdzięczył się tym samym.
Wilkowaty wykonał skok w okolice jego szyi, najpewniej by przegryźć arterie i pozbawić go nagle dużej ilości krwi. Człowiek zasłonił się tarczą, odbijając zwierzę na bok, przyciskając do ściany. Dźgnął dwukrotnie w brzuch i poszedł dalej z towarzyszami. Bestia padła szybko i nad wyraz bezboleśnie. Nawet nie zdążyła zaskomleć.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 18:40:18
Poszliśmy dalej znajdując boksy i klatki dla zwierząt, w jednej drzemały trzy małe słodkie szczenięta. Zapewne tych psów które przed chwilą zasiekli. Komandosi dotarli do sali 12x12 metrów. Na środku związany na krześle siedział Szeklan. Przed nim na 4 metrowym grubym łańcuchu wariował niedźwiedź.

1x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Nied%C5%BAwied%C5%BA
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 18:52:59
- Yarpen, zastrzelicie niedźwiedzia? Macie jeszcze kusze? - rzucił w tył Funeris, gdy stanęli przez potężną bestią. To był dopiero drugi raz w życiu Poety, gdy ten ujrzał najprawdziwszego niedźwiedzia. Wcześniej po prostu nie było okazji.
Do Aragorna zaś rzekł:
- Jak skończymy swoje sprawy w tym zamku, to może wrócimy się po te szczeniaki? Da się takie coś wychować pewnie.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 18:54:57
- Da się, mój przyjaciel miał takiego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 18:57:09
-Nareszcie jesteście. Myślałem że już nie przyjdziecie- powiedziałem z uśmiechem. Ledwo co widziałem na oczy. Krew zalała mi całą twarz. -Rozwiążcie mnie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 19:01:21
- Kusza to zabytek. Stwierdził krasnolud i wpakował niedźwiedziowi kulę z muszkietu prosto między oczęta.
- Nie doceniasz nas Szeklan. Padamy na ryj ale mamy jeszcze 2 piętra do oczyszczenia. Gorn, opatrz go.

//Nic ci nie grozi. Kilka płytkich zadrapań
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 19:03:51
-Doceniam was za to co zrobiliście dla mnie. Gdzie Kharim?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 19:07:51
- Chcesz wersję poetycką, bezpośrednią, krasnoludzką, czy taką, jaką się przedstawia rodzinie, gdy zabiegi cyrulika się nie powiodły? - spytał z kamiennym wyrazem twarzy.

//Aragornie, pytałem czy możemy potem po nie przyjść? Nie będę teraz przecież chodził z małym szczeniakiem za pazuchą.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 19:10:13
-A co sie stało?- zapytałem ze zdziwieniem. Wiedziałem że coś na pewno sie stało tylko nie wiedziałem co
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 19:11:38
Gorn przygotował wódkę z plecaka jako przeczyszczalnik ran. Potem pobiegł do ciał wrogich ochroniarzy,
wyciągnietym mieczem odciął  kilka fragmentów strojów wrogów. Potem wrócił do szeklana i zaczął operację. Przygotował prowizoryczny opatrunek i zaczął działać. Najpierw wszystkie rany odpowiednio przeczyścił wódką, potem każdą z prowizorycznych opatrunków oblał lekko je wódką, łyknął trochę, i spokojnie przymieszczał opatrunki do ran, kiedy skończył rzekł.- Niestety nie mam niczego lepszego, a szkoda.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 19:11:52
- Odjebało mu i się zabił. "Obrońca Valfden" kurwa mać.
- Pierwsza zasada z podręcznika taktycznego piechoty specjalnej Kruczego Bractwa; "Nie zostawiamy swoich".
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 19:15:25
- "Nie zostawiamy swoich... chyba, że skaczą z muru". Czy to nie tak leciało?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 19:15:45
-Co kurwa zrobił?! Nie poważny jest czy co!- powiedziałem łapiąc sie za głowe ze zdziwienia. -Nie no Yarpen walnij mnie w pysk bo chyba śnie- powiedziałem nie mogąc uwierzyć w to co zrobił Kharim.

Wcześniej powiedziałem do Aragorna:

-Dziękuje Ci za to Aragornie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 19:17:57
- Dostał bełtem w bark, więc to chyba przez to. Najnormalniej w świecie zaczął ściągać zbroję, rozpinać klamry i rozwiązywać rzemienie. Zdjął wszystko, ułożył w ładny stosik i poszedł na mur. Wziął rozpęd i skoczył. Popierdoliło kolesia, nic więcej. Słabą psyche miał chyba.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 19:22:18
-Ale to tak bez żadnego powodu? Dziwne
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 19:27:35
- Chyba nie mógł znieść moich argumentów podczas naszych rozmów. Zostawmy ten temat, Gron Cię już opatrzył, więc ruszajmy. Gdzie teraz?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 19:29:16
Wstałem z krzesła poprawiając poszargane ubranie. Poszedłem w strone rogu po mój plecak i toporek i ruszyłem w strone kompanów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 19:43:33
- Do głównej sali. Yarpen, Eric zabezpieczcie dziedziniec, Narghar pilnuj lochów mają tu skarbiec. Ruchy!

//Skończymy dziś  ;)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 19:47:06
No i poszli.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 19:50:07
Aragornie macie tu jakieś jeńca, którego trzeba szybko przesłuchać? zapytał się Devristus.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 19:54:48
- Nie, wszyscy martwi a co? Odpowiedział gdy stali przed podwójnymi drzwiami prowadzącymi do dawnej dużej sali bankietowej.
- Dev, ile razy dasz radę jebnąć wybuchem cienia? Zmasakrujemy ich tym a potem dobije się resztki
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 19:59:50
Głód robi swoje. A mogę rzucić 6 razy lub jedną eksplozję
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 20:02:23
- Rzucimy razem, tam powinien być ich szef. Elf imieniem Iorveth, możemy go pojmać bo to straszny skurwysyn. Gotowi?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 20:03:07
-  tak
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 20:04:14
To wybuch cienia czy eksplozję?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 20:04:49
- Nie ma na co czekać. - Poprawił ekwipunek i czekał. Tarcza przytroczona do przedramienia, sztylet w dłoni. Pop przeciwnej stronie miecz z czarnej rudy.

//Iorveth?! Really?! Zabrakło inwencji twórczej?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 20:07:04
//A zabrakło już na etapie wątku wojny domowej  :P

- Wybuch, tam jest za mało miejsca na eksplozje zła. Chyba że masz coś z magii krwi. Coś spektakularnego.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 20:10:05
- Najlepsze zaklęcie to takie które ma duży zasieg i mocne pie*dolnięcie.





// E tam mi się podoba jego nazwa, nawiązanie do wiedźmina :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 20:14:59
Też mało miejsca, a i nie chce mi się używać mojej krwi znowu. po czym spojrzał na Gorna ze wzrokiem każącym mu się zamknąć na temat spraw zaklęć i magii Najlepsze zaklęcie to takie, którego przeciwnik się nie spodziewa zaśmiał się Elf.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 20:20:33
-To jak panowie? Bierzemy sie do roboty?- zapytałem z uśmiechem. Chciałem czym prędzej zemścić sie na tych co mnie porwali
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 20:27:41
Dobra, na trzy. Trzy! Dzięki psionice drzwi wyleciały z hukiem. Aragorn walił wybuchem cienia masakrując zebranych tam ludzi.

//Staty podam jak Dev zrobi to co ja. Wal spokojnie, jest sporo miejsca.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 20:32:59
Upiltu! powiedział Elf koncentrując się na podłożu po przeciwnej stronie niż Aragorn. Spowodowało to wybuch mrocznej energii, która epicentrum miała w miejscu koncentracji maga i która objeła obszar koła o promieniu 6 metrów. NAstępnię elf przeniósł wzrok około 12 metrów dalej i ponowił zaklęcie Upiltu!. Powtórzył je jeszcze 4 razy i wycofał się.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 20:35:08
Pozostali wrogowie:
20x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta
10x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wojownik_Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 20:44:14
Szeklan nie czekał długo. Wyciągnął toporek i ruszył w kierunku bandytów, którzy stali obok. Zaskoczony bandyta nie zdążył wyciągnąć toporka, kiedy Szeklan uderzył go toporkiem w klatke piersiową łamiąc kości i przecinając skóre. Bandyta upadł na ziemie. Jeszcze żył. Szeklan uniósł toporek by dobić bandyte jednak jeden z bandytów zaszedł go od tyłu i podciął mu nogi powalając Szeklana na ziemie. Bandyta zamierzał się wymierzyć kolejny cios jednak jego cios był zbyt wolny i niecelny co dało czas Szeklanowi by oplątać w koło nogi atakującego ogon i powalić go z hukiem na ziemie po czym wstał i dobił leżącego bandyte, którego ugodził. Drugi bandyta stanął na równe nogi. Zaczął wymierzać coraz dokładniejsze ciosy co wyprowadziło Szeklana z szyku. Jednak bandyta sie pomylił w czasie ataku. Wtedy Szeklan wykorzystując okazje wbił w twarz bandyty toporek uśmiercając go.

18x bandyci
10x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 20:48:08
Magowie zrobili ich wrogom z dup jesień średniowiecza. Kilka czarów i posadzka w sali balowej pokryła się ciałami, bądź strzępkami ciał. Gdzieś leżała noga, gdzieś pół twarzy, gdzieś strzęp korpusu. Na pewno wszędzie aż czerwono było od krwi i ślisko od różnych płynów ustrojowych z ciał konających wojowników.
Funeris wpadł do środka i zaatakował ze spokojem. Wiedział, że nie może się teraz zdekoncentrować, gdy byli już tak blisko celu. Ruszył na lewo od wejścia. Pierwszy bandyta padł szybko, bez problemów. Poeta zdzielił go szpicem tarczy w brzuch, poprawił głowicą miecza i wbił sztylet głęboko aż po rękojeść. Celował w grdykę i tam też trafił. Ostrze wyszło po drugiej stronie ciała, zostawiając bryzgającą ranę. Ten człowiek już nie żył. Jego oczy jeszcze tego nie wyrażały, wyraz twarzy pozostał niezmienny - lecz zwieracze już puściły i w jednym momencie bandzior oblał się moczem ze swojego pełnego pęcherza. Rekrut Bractwa odepchnął go na najbliższego wojownika zgromadzenia, który znajdował się najbliżej.
Odtrącił swojego towarzysza, lecz wtedy już był przy nim zakonnik. Bez przyglądania się człowiekowi ciął go przez pierś, rozrywając kolczugę swoim mieczem. ÂŻelazo to twardy materiał, lecz nie miało szans przy starciu z czarną rudą, z której wykonana była Czarna Bestia. W głowie Funerisa nagle wykiełkowała nazwa, jaką nada swojemu własnemu mieczowi, który na razie miał przewieszony przez plecy. Tymczasem rozerwana kolczuga ujawniła płytką ranę ciętą, która nagle została przyozdobiona czarnym berłem wystającym z mostka. Berłem, które dzierżyła dłoń w skórzanej rękawicy po łokieć.

17x Bandyta
9x Wojownik Zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 20:48:27
Gorn zaczął walkę. Wyjął miecz i dzielnie walczył z bandytą. Obaj zwinnie utrzymywali się przy życiu. Gorn zastosował jedną z swoją technik, polegała ona na odbiciu ciosu wroga zyskując kilka sekund, Gorn zaczął siekać wroga serią w brzuch, potem w rękę, nogę, ramię. Zakończył walkę z nim mocnym pchnięciem. Schował miecz, i wyjął młot, blokował, unikał, kontrował, ciosy przeciwnika, tak samo jak on, w końcu naszedł właściwy moment, gorn zablokował atak przeciwnika a następnie skierował ostrze wroga z powrotem do przeciwnika. Solidnym uderzeniem w podbródek powalił go na ziemię, i zakończył jego żywot ciosem w głowę. Trzeci bandyta był najsprytniejszy, obaj nie dawali choć cienia szansy wrogowi na atak, w końcu obaj nagle mięli dobrą sytuację do ataku. Pierwszy zauważył okazje Gorn, który rozpoczął szybką serie ciosów w brzuch, powalił przeciwnika ciosem w podbródek, na końcu mocnym uderzeniem w głowę zakończył życie wroga.

14x bandyta
9x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 20:56:33
Szeklan stanął pewnie przed kolejnym przeciwnikiem, który wymachiwał przed nim mieczem. Szeklan ruszył spokojnie w jego stronie krzycząc:

-A masz skurwysynie!

Po czym uderzył go prosto w klatke piersiowa przecinając kolczuge ale nie raniąc wojownika. Ten ruszył do kontry. Walczył lepiej niż poprzedni przeciwnicy. Jego ruchy były pewne i przemyślane. Jednakże wyprowadził mnie z szyku i zadał mi cios w ramie przecinając je lekko. Wtedy szybko podciąłem nogi zakonnikowi ogonem i przewróciłem go na plecy wbijając mu topór w twarz.

14x bandyci
8x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 21:02:35
Obrywał, ale oto chodziło. Był pierdolonym tankiem więc miał na sobie skupiać ataki wrogów. Heshar anash! Kula ognia rzucona z odległości pół metra rozwaliła łeb wojownika. Dracon dobył miecza i ruszył w tango. Szaleńczy i krwawy taniec śmierci dedykowany Rasherowi. Pierwszego rozrąbał na pół. Drugiego otworzył od styku ramienia z karkiem. Rozwalając żebra, tnąc wnętrzności. Lewa strona ciała woja po prostu odpadła. Dwóm następnym odrąbał łby.

14 x bandyci
4 x wojownik zgromadzenia

//Szeklan, używaj ogona ;p
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 21:08:47
Gorn kontynuował walkę z przeciwnikiem. Wyjął miecz i lawirował unikając wrogich ciosów, wróg nie dawał szans na atak i z furią atakował. Gorn unikając kolejnego ataku wykonał salto lądując za przeciwnikiem. Rozpoczął serie ciosów w plecy, zakończył żywot przeciwnika pchnięciem w głowę. Wyjął młot i przygotował się do dalszej walki. Jego kolejny przeciwnik był jednak dobrym wojownikiem, pewnie walczył. Obaj walczyli w pełnym kunszcie swoich zdolności. W końcu przez chwilę nieuwagi bandyty wyprowadził mocny cios w podbródek nokautując przeciwnika, dokończył dzieła. Konntynował walkę, jego przeciwnik był nieuważny jednak dawał radę. Wróg machnął mieczem, jednak Gorn zablokował cios przeciwnika i wyprowadził własną serie w klatkę piersiową, ciosem w głowę powalił przeciwnika i zabił go potężnym uderzeniem młota w twarz bandyty.


11x bandyci
4 x wojownik zgromadzenia

//Szeklan popraw  w swoim poście 14x bandytów na 13x bandytów.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 21:09:57
Po tym jak Aragorn pozbył się kilku wojowników Szeklan ruszył na pozostałych. Jednakże jego droge zagrodził mu bandyta, który kopnął Szeklana w twarz powalając go na ziemie. Szybko sie pozbierał po czym zaczął bić sie z bandytą. Szeklan wymierzył dobry cios uderzając bandyte w noge łamiąc mu ją po czym oplótł mu na szyji swój ogon zaciskając go z całej siły dusząc bandyte. Po chwili zjawili sie jego koledzy, którzy chcieli mnie unieszkodliwić. Dwóch ruszyło na mnie z przodu, trzeci zaś od tyłu. Pochwyciłem mocniej toporek i ruszyłem w strone dwóch nacierających z przodu. Będąc blisko bandytów jeden z nich uniósł do góry ostrze i pchnął nim w moją strone jednak w samą pore zrobiłem unik. Bandyta, który był za mną z tyłu nie zdąrzył sie zatrzymać nabijając sie na ostrze bandyty po czym uśmierciłem bandyte, który nacierał na mnie z przodu.

9x bandyci
4x wojownik zgromadzenia

//Używam ogona cały czas  <fajka>
//Gorn, ten powyżej to była walka z wojownikami
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 21:12:59
Jeden z wojowników przyparł poetę do ściany. Otoczony z jednej strony jakimś stołem, z drugiej i z tyłu ścianą, nie miał wiele miejsca do manewru. To przeciwnik był w natarciu. Wyprowadził szybki, zdradliwy sztych w kark, uprzednio celując w pachwinę. W trakcie zadawania ciosu wywinął niemiłosiernie nadgarstek i zmienił kierunek. Zdradziły go jednak jego stopy, które powinien inaczej ustawić przy ataku w niższą partię ciała, więc Poeta w porę się zorientował i odbił pchnięcie swoim czarnym mieczem. Za chwilę znowu sparował podobne uderzenie, tym razem kierowane w lewe ramię, tuż nad tarczą. Funeris zrobił unik, przepuszczając wojownika bokiem. Ten nie natrafił na żadną przeszkodę, więc lekko zachwiał się do przodu i rekrut Bractwa skrzętnie to wykorzystał. Zaatakował raz, potem drugi. Przejął inicjatywę w tym śmiertelnym pojedynku i sam zaczął wyprowadzać ciosy. Pierwszy został odbity, lecz drugi już dotarł celu. Przeorał ramię, upuszczając krwi i plamiąc koszulę. Następnie cios tarczą pozbawił go tchu na krótki moment, a miecz wbity w płuco pozbawił go tego tchu na wieczność.
Uwolniwszy się od tego koszmaru, Funeris postanowił pomóc walczącemu krasnoludowi, który znajdował się dosłownie trzy metry dalej. Dzielnie odpierał ataki bandziora, więc kwestią chwil wydawało się aż ten padnie. Czarny miecz jednak wmieszał się w tę walkę i zakończył żywot bandyty, który od tej chwili może być nazywany Bobrem bez Głowy.

8x bandyta
3x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 21:16:40
Został ostatni z tej trójki. Nie czekając na ruch przeciwnika zaatakowałem go jednak on zdąrzył sparować cios i zaatakować. Przeciwnik jednak szybko sie zmęczył co pozwoliło mi zaatakować go ponownie. Sparowałem jego kolejny cios i wbiłem mu toporek w twarz zabijając go na miejscu.

7x bandyci
3x wojownik zgromadzenia
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 21:37:34
Funeris wcześniej czuł, że jest krucho. Teraz jednak spodziewał się rychłej śmierci i spotkania z Zartatem w niebiosach. Zmęczenie dawało się we znaki, a wrogowie wcale się nie kończyli. Tyle śmierci, tyle straconych istnień, a końca nie widać. Nie trudno zwątpić.
Tarcza przyjęła potężne uderzenie z obu rąk znad głowy od bandyty, który wyskoczył nie wiadomo skąd. Prawa ręka siłowała się z drugim, niemalże identyczny, może nawet bliźniakiem. Tamten naparł na niego z uniesionym mieczem, jego cios łatwo było zablokować. Jednak atak na drugiej flance poważnie utrudnił zadanie. Zakleszczeni w potwornym zmaganiu nie mogli ustąpić. Ten z lewej atakował raz po raz, próbując przebić się przez zastawę. Pchnięcia jego kamrata niemalże dochodziły celu, z trudem zbijane na bok. Funeris to raz skakał w prawo, kontrując; to raz w lewo, odpychając tamtego i dając sobie nieco wytchnienia. Zbijał ataki, wyprowadzał z równowagi, zmuszał do wycofania. Wreszcie udało mu się wytrącić miecz z ręki jednego, szybko odrąbując mu ją w łokciu. Błyskawicznie zajął się następnym, który przez moment zwątpił. Widać to było w jego oczach. Trzy krótkie wymiany i ten również stracił kończynę. Poeta nigdy nie zastanawiał się nad tym, co czują osoby wykrwawiające się na śmierć. Ale musiało to być straszne. Podciął każdemu z nich ścięgna w kolanach i zawołał Devristusa, który chyba wspominał coś o tym, że robi się głodny.

5x bandyci

// Dev, ocaliłem dwóch dla Ciebie. Chcesz się posilić?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Maj 2014, 21:45:26
Reszta bandytów poddała się z uwagi na naszą przewagę taktyczną.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 21:47:38
Szeklan schowal toporek i zaczal przeszukiwac zwloki. Zabieram:

-dwie sakiewki,

 *Nazwa broni:* sztylet bandyty
*Rodzaj:* sztylet
*Typ:* jednoręczny
*Ostrość:* 23
*Wytrzymałość:* 30
*Opis:* Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 21:54:39
- No to co teraz ?. Spytał Gorn przeszukując sześciu bandytów których zabił.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 21:55:12
Funeris opadł pod ścianę. Był zmęczony, zły, brudny i śmierdział. Lepił się od krwi i nie wiadomo czego jeszcze. We włosach miał fragment czyjegoś mózgu. Obejrzał pole bitwy. Krasnoludy pozostały przy życiu, wszystkie. Zapędziły wojowników i bandytów pod przeciwległą ścianę. Nie obyło się bez kopniaków i uderzeń.
Gdzieś za pazuchą, pod napierśnikiem, miał schowany płaski, niewielki bukłak wody. Ciepłej, prześmierdniętej. Obmył nią twarz nie popijając ani kropli. Po dłuższej chwili łyknął dopiero z dna, zwilżając gardło.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 21:57:45
Szeklan wyciagnal z plecaka butelke piwa. Lyknal porzadnie i podal je Funerisowi mowiac:

-ÂŁyknij sobie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 22:01:57
- Sporo nosisz tego piwa w tym plecaku... - zaśmiał się człowiek. Co chwila buteleczka. Jak on je wszystkie tam uchował?
- Ciepłe jak szczyny niemowlaka... W życiu lepszego nie piłem. - Wybuchnął tak szczerym i niepohamowanym śmiechem, że sam się sobie dziwił. Emocje zbierały w nim od początku wyprawy, od pierwszych potyczek. Zasadzki, napady, śmierć Kharima, porwanie Szeklana, ciągłe bicie i mordowania. Sporo tego jak na kilka dni.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Devristus Morii w 29 Maj 2014, 22:03:28
W między czasie Devristus kiedy nikt nie patrzył wysysał energię magiczną z bandyty, którego tym czynem uśmiercił.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 29 Maj 2014, 22:06:57
-Tu mam przy sobie jeszcze tylko 4 butelki. Na poczatku wyprawy mialem wiecej- powiedzialem z usmiechem po czym siadlem obok przy scianie. Walki wymeczyly mnie juz. Rany coraz bardziej bolały. Co jakis czas saczyla sie krew z ran.

-Troche cieple ale dobre i takie
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 22:17:21
- Woda po walce ma jak wino smak... - powiedział zamyślony.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Maj 2014, 22:20:53
Gorn który skończył przeszukiwać ciała, zaczął grzebać w plecaku. Po chwili znalazł butelkę wody. Wypił dużą część zawartości butli i Pił dalej





// Co znalazłem przy zwłokach. Ide spać więc nie śpieszcie się z akcją, dobra  :D
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Maj 2014, 22:29:52
- Aragornie, jakiś plan na dalszą część dnia? - krzyknął przez większą część sali do dracona, którego czarna sylwetka wyróżniała się nad wszystkimi, którzy mieli okazję znaleźć się wtedy w tym pomieszczeniu.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Maj 2014, 11:14:14
W sali pojawił się inny czarny dracon, ukrył się  w kuchni...
- Brawo Aragornie. Taka akcja w niecałe 4 godziny? Oczywistym faktem jest to że mnie nie poznajesz... ale widzę w twoich oczach...
- Iorweth... jak...
- - Pamiętasz jak "umarłeś"? To nasza sprawka, ożywiliśmy cię w kobiecym ciele. Prawie rok zabawy i tortur. W końcu pękłeś i wygadałeś jak robi się takich jak ty. Twoje zwłoki spaliliśmy. Acz mikstury uzyskaliśmy dopiero 2 miesiące temu. I tylko trzy... Spytasz czemu nic nie pamiętasz. Ktoś gdy cię wskrzeszał musiał wymazać ci pamięć.
- Ci dwaj na dole to...
- Tak! Zabiłeś głównych sponsorów i dostawców dla rebeliantów, dłu...
- Tylko dlatego że wynajmowani ludzie okazywali się kretynami larwo. Poddaj się, nie masz szans.
- Ohh... mam. I znikł w trzasku teleportacji a kula wystrzelona z pistoletu Aragorna wbiła się w ścianę.
- Kurwa mać!!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 30 Maj 2014, 11:28:27
- Co to, kurważ jego mać, było?
Funeris poderwał się z ziemi, podchodząc kilka kroków. Nie wiedział co w tej chwili zrobić - ruszyć, odezwać się, wycofać... Stał tak, podobnie jak reszta, gapiąc się jak sroka w gnat. Następny czarny, następny Wielki Antagonista, Szatan. Ilu ich chodzi po tym świecie?
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Maj 2014, 11:34:54
- Dowódca Bober Commando, Iorweth de la'Fua. Elf, były. Zwykły skurwysyn. Stary i doświadczony jak ja. Nie sądziłem że zna teleportację. Ahhh! Kurwa kurwa kurwa!
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 30 Maj 2014, 11:41:32
- Na pohybel skurwysyn, Aragornie, na pohybel! Powiedz  teraz co robimy. Czujesz go gdzieś w pobliżu? Masz takie zdolności? Bo już nie będę wnikał o co chodziło z rebeliantami i sponsorami, nie mam na to sił. Kiedyś mi to ładnie wyłożysz, jesteś mi to winien.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Maj 2014, 12:17:23
-No i co teraz Aragornie?- zapytalem
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 30 Maj 2014, 12:21:25
- No właśnie Funeris, na pohybel sku*wysynom, musimy być gotowi.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Maj 2014, 12:35:42
- Wracamy do domu.

//Jesteście wolni. Zaraz dam posta z podsumowaniem i nagrodami. Musze ogarnąć co kto podnosił  ;) I komu dać chowańca a zasłużyliście nawet bo rażących błędów nie było choć pewnie Isu się czegoś dopatrzy i mnie naksyka  ;[. Mam nadzieję że się podobało. Uwagi/sugestie na PW
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 30 Maj 2014, 12:41:55
Gorn razem z resztą ruszył do domu. Po drodze zauważył kupę rzeczy kharima, postanowił je wziąć. Spakował wszystkie i ruszył za resztą do domu.




// Zabieram wszystkie rzeczy kharima jakie miał na wyprawię.
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: DarkModders w 30 Maj 2014, 12:47:25
Szeklan zabral swoj plecak i ruszyl w strone Efehidonu
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Maj 2014, 14:10:14
Zadanie zakończone sukcesem.
[/b]

22.1.18 Krasnolud Tyrr aep Nargoth i Aragorn Tacticus zebrali drużynę w celu zlikwidowania grupy przestępczej działającej pod przykrywką kompani handlowej. "Bober Commando" - bo o nich mowa - wspierało potajemnie frakcje rebeliantów działające w trakcie "Wojny 3-letniej" czyli inaczej mówiąc wojny domowej. Oddziały Aragorna za pośrednictwem Tyrra zlikwidowały większość placówek i kryjówek "Bobrów". Aresztowano też masę ludzi. Z wyjątkiem przywódcy, Iorwetha de la Fua. Tego dnia oddział Aragorna wyruszył z Ekkerund do Ombros, na miejscu omal nie zginęli w doskonale zaplanowanym zamachu. Około 50 członków komanda wysadziło w powietrze tamtejszą karczmę i zaatakowało posterunek straży. Na szczęście napastnicy zostali odparci dzięki znakomitemu szkoleniu kompanii Tacticusa. (W sprawie tych wydarzeń zarządzono śledztwo) Po przesłuchaniu jeńca okazało się że Bober Commando od 3 miesięcy zwodziło wszystkich. Ich siedziba w Mor Andor okazała się kłamstwem mającym odwrócić uwagę od ich fortu w Revar. Fort zdobyto szybką i sprawną akcją godną oddziałów specjalnych.

Z oficjalnego raportu operacyjnego Oddziałów specjalnych Królestwa Valfden dnia 30-1-18 II Ery

Poniższa notka jest tajna. Tylko dla oczu króla i szefa wywiadu:

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.




Nagrody (Grzywny pochodzą z skarbca wroga i z pokonanych przeciwników)

Aragorn Tacticus: 2000 grzywien, szczenie Taru
 
Funeris Venatio: 2050 grzywien, szczenie Taru

Nazwa broni: Zniszczony Jednoręczny miecz z czarnej rudy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra. Zniszczony

Szeklan z Tihios (Darkmodders): 1700 grzywien, szczenie Taru (Wahałem się  ;) )

Gorn z Rivi: 1840 grzywien, szczenie Taru

Twój:
Nazwa odzienia: uszkodzony napierśnik podróżnika
Rodzaj: napierśnik
Typ: zbroja miękka
Wytrzymałość: 2
Opis: Wyrobiony z 0,9kg skóry sambira. Uszkodzony

Otrzymuje status:
Nazwa odzienia: Zniszczony napierśnik podróżnika
Rodzaj: napierśnik
Typ: zbroja miękka
Wytrzymałość: 2
Opis: Wyrobiony z 0,9kg skóry sambira. Zniszczony

Nazwa broni: Zniszczony Jednoręczny miecz z czarnej rudy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 35
Wytrzymałość: 40
Opis: Wykuty z 1,42kg czarnej rudy o zasięgu 0,9 metra. Zniszczony

1xNazwa broni: uszkodzony pistolet podżegacza
Rodzaj: pistolet skałkowy
Obuch: 15 + obuch materiału pocisku
Opis: Wykonany z 0,57kg stali Valfdeńskiej i 0,37kg drewna o zasięgu do 50 metrów. uszkodzony


Devristus: 100 grzywien


//O chowańcach (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Chowa%C5%84ce)
//Talenty ogarnę maks do niedzieli  ;)
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Czerwiec 2014, 17:43:28
Talenty:

Aragorn Tacticus:
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka:  13 brązowych talentów
Bonus pieniężny: 475 grzywien

Funeris Venatio:
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 złoty talent (+1 jako bonus rasowy)
Walka: 5 złotych talentów 5 srebrnych i 3 brązowe talenty
Bonus pieniężny: 1025 grzywien

Szeklan z Tihios (Darkmodders): 
Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 8 brązowych i 4 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 650 grzywien


Gorn z Rivi:
Aktywność: 1 złoty talent (+1 złoty jako bonus rasowy)
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 11 brązowych i 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 500 grzywien
Tytuł: Odp: Kill dem oll!
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 02 Czerwiec 2014, 17:56:36
Funeris Venatio zamienił 3 złote talenty na 9 brązowych i 2 złote talenty na 4 srebrne.