Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 13:45:47

Tytuł: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 13:45:47
Nazwa wyprawy: Liga cieni - cmentarz
Prowadzący wyprawę: Salazar
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: myślenie + walka bronią białą 50%
Uczestnicy wyprawy: Samir

- Nazywam się Samir - mauren odpowiedział Georgowi i udał się razem z nim na zaplecze - Co to za sprawa?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 13:54:06
Zamyślił się chwilę wchodząc z tobą do aktorka i usiał na taboreciku. Rozważania wzięły nad nim górę i zaczął na głos mówić swoje przemyślenia.
- Bo widzisz... tak to jest, że ja was nie znam... dla mnie jesteście teraz ochotnikami straży górniczej... lecz przed i po misjach jakie wykonacie nie wiem kim jesteście... Być morze morderca... być morze bandyta czy złodziejaszek... a równie dobrze cnotny paladyn. Zawsze się boję, czy nie sprzedacie tych informacji, które dla mnie zdobywacie, jakimś organizacjom bandyckim, albo jeszcze innym tworom... No tak, ale moje problemy to nie twoja sprawa. - powiedział kończąc rozważania wracając do właściwej treści.

- Słuchaj, udasz się do pewnej wioski, Mirty. Spróbujesz znaleźć tam jakiegoś sołtysa, albo myśliwego. Musisz pójść na cmentarz i znaleźć celę Traumaty Malahara. Musisz sprawdzić, czy nie ma tam czegoś wskazującego na jakąś korelację jego osoby z tworem jakim jest "Liga cieni". Nie wiemy jeszcze czym to jest i nie mogę ci konkretnie powiedzieć, czego powinieneś szukać. Wszystkiego dosłownie. Dasz radę? - Zapytał.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 13:59:31
Mauren z cierpliwością słuchał wywodu Georga o jego problemach z zaufaniem, ale Samir go rozumiał. Ciężko obdarzyć zaufaniem osobę, którą właśnie się spotkało.
- Mogę spróbować, chciałbym jednak dowiedzieć się czegoś więcej o osobie, którą nazwałeś Taumatą.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 14:05:30
- Niestety, jest mały problem, nawet ci szkicu nie mogę przedstawić... Akta zostały nam skradzione podczas ataku na posterunek. Jakaś kobieta nam je skradła. Nie mam dowodów, ale ja uważam, ze to krwawe kruki. Nieważne. To był taki trablin. Wiesz co to trabliny, nie? Trablin, ale władał dziwnymi mocami magicznymi, co jest nienaturalne dla tych stworzeń. Wiemy, ze przewodzi zgrupowaniem "Czarnego klifu" zarządza całą, ogromną bandą istot i bandytów. takie dziwne połączenie, Gremliny, Trabliny i bandyci. ÂŚmieszna komórka, ale niestety dobrze zorganizowana.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 14:16:58
- Czarny klif, trablin... - powtórzył mauren, drapiąc się po głowie - Poważna sprawa. No nic, skoro są jakieś podejrzenia, udam się do Mirt i zajrzę na tamtejszy cmentarz i spróbuję się czegoś dowiedzieć. Którędy do tej wioski i czy mogę liczyć na jakiegoś konia?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 14:22:58
- No, musisz udać się do Gminy Kallar w dystrykcie Peran i hrabstwie Kevan. Tam jest wioska Mirty. Jeżeli chodzi o konia to pójdź do stajni miejskiej i wypożycz konia jeżeli chcesz konno podróżować.

Mirty (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Mirty)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 14:34:03
- Jechać do Mirt, znaleźć sołtysa, iść na cmentarz... - powtórzył cicho mauren, by zapamiętać, potarł wytatuowane dłonie i ruszył do drzwi - W takim razie ruszam, bywaj, Georgu.
Pożegnawszy się z Hertlingiem, Samir ruszył w kierunku stajni, by wypożyczyć konia.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 14:47:14
Za drzwiami od kantorka była jeszcze seria pomieszczeń. Na drodze na wprost do stajni stało parę ścian, których nie mogłeś inaczej obejść bądź przeskoczyć, jak nie wychodząc z posterunku na zewnątrz przez drzwi. Będąc na zewnątrz dopadł ciebie piękny dzień, na ulicy mnóstwo przechodniów handlujących ze sobą. twoją uwagę zwrócił biedak obrzygany, oszczany i ogólnie wyglądający bardzo niechlujnie. Trzymał mały metalowy kubek i na pergaminie przed sobą miał napisane: "Daj na browara, suszy mnie."

//Proszę o ładne, długie i dające pełen wachlarz informacji dla mnie opisy. Już parę graczy tłukło głowami w mur, nie bądź kolejnym.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 14:55:01
Gdy mauren już wydostał się na zewnątrz, odetchnął pełną piersią, głęboko wciągając w płuca ciepłe, letnie powietrze. Zapach unoszący się w gabinecie i kantorku Georga nie nastrajał człowieka zbyt pozytywnie do świata. Choć samo Atusel też nie pachniało łąką. Czarnoskóry wzruszył ramionami i ruszył przed siebie, gdy jego wzrok padł na obrzyganego biedaka. Samir przez krótką chwilę zgubił krok, czytając karteczkę, po czym do jego nozdrzy dotarł fetor wydzielany przez menela. Opanowując odruch wymiotny, mauren wydobył zza pasa jedną monetę i wrzucił ją do kubeczka.
- Którędy do stajni? - zagaił przy okazji, starając się jednocześnie oddychać przez usta.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 15:04:50
//Jeżeli dajesz mu monetę, czyli rozumiem jedną grzywnę, to musisz ją odliczyć ze swojego majątku - a co za tym idzie zamieścić informację o transakcji, czyli odjecie sobie tej grzywny.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 15:07:26
//Ok, wybacz.

155 - 1 = 154 grzywny
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 15:12:11
Otworzył usta i zobaczyłeś, że ma ucięty język. Cała paszcza była okropna, wszędzie pęcherzyki ropne, a samo zakończenie języka wręcz sczerniałe. Nie było to coś normalnego - najpewniej był ciężko chory. Niemniej jednak, przez fakt odciętego języka nie mógł się wysłowić.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 15:15:50
No nic, pomyślał mauren i ruszył w dalszą wędrówkę. Przecież mu w żaden sposób nie pomoże. Mógłby skrócić jego cierpienia i to byłoby całkiem przyjemne dla samego Samira, ale podejrzewał, że taka przysługa mogłaby nie przyjąć się zbyt dobrze wśród okolicznej ludności. Tylko grzywny szkoda, myślał sobie Samir, idąc w stronę Mirt. Im szybciej tam dojdzie, tym lepiej.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 15:25:59
Idąc dzielnicami miasta musiałeś przejść przez port by dotrzeć do odpowiedniej bramy. Pode drogą minąłeś stajnie, z której chyba zrezygnowałeś skorzystać. Kolejnym twym przystankiem była brama miasta, gdzie strażnicy pilnowali wjeżdżających i wychodzących. Osoba podróżująca w ciągu dnia, jak ty w tym wypadku była czymś naturalnym, więc strażnicy nawet nie zwrócili na ciebie uwagi...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 15:37:41
Stwierdziwszy, że dzienny budżet został wyczerpany przez chorego menela, Samir piechotą ruszył w stronę Mirt. Tłumy przebywające w Atusel stawały się powoli irytujące i mauren odetchnął z ulgą, gdy tylko wydostał się z miasta. Tłok pozwalał się wtopić w otoczenie, co z pewnością często było przydatne, ale przy próbie przedostania się przez miasto stawało się uciążliwe. Ciągły krzyk przekupek, natarczywe ręce żebraków czy wrzeszczące dzieci potrafiły wyprowadzić z równowagi nawet mnicha. Dlatego też Samir uśmiechnął się delikatnie po wydostaniu się na trakt i spokojnym krokiem ruszył w stronę Mirt.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 16:17:09
W gruncie rzeczy - nie było to daleko. Niemniej jednak parędziesiąt kilometrów ciebie czekało. Na twojej drodze stanął las, który trzeba było przejść by dotrzeć na miejsce. Las był wysoki i jakże gęsty. mnóstwo krzaków i porostów skrywających obrzeza szlaku. Docierało do ciebie mnóstwo hałasów leśnej zwierzyny. Ruszające się liście na wietrze oraz szmery w chaszczach były czymś bardzo niepokojącym, lecz nie wiedziałeś, czyt e wszystkie odgłosy natury są spowodowane wiejącym wiatrem, czy może są to realne zagrożenia.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 16:41:56
Samir z pewnym niepokojem rozlgądał się po okolicy, nie przestając maszerować. Wychowany w zupełnie innych warunkach, nigdy do końca nie przywykł do gęstych zarośli i tego, co zdarzało im się ukrywać. Czasem nawet szmer drobnego gryzonia wprawiał go w nastrój pełen niepokoju. By poczuć się raźniej, mauren położył dłoń na rękojeści katany i w ten sposób szedł dalej.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 16:57:26
Idąc tak i rozglądając na boki zobaczyłeś, jak przed twoją nogą wylądował z impetem mały kamień. Zdziwiony spojrzałeś w miejsce z którego wyleciał kamykl, a tam zobaczyłeś trzy wiewiórki.

Jedna z nich zaczęła robić wygibasy i coś mówić, lecz nie rozumiałeś tego języka, lecz domyślałeś się, że chce ci powiedzieć coś w takim stylu: "E! A ty co?! Zgubiłeś się na wycieczce?! To jest mój teren synku, nie będziesz mi tu łaził po obiekcie. Chcesz bęcki?" Zrobiłeś zaskoczoną minę na widok tego tańca. Wiewióra kontynuowała swoją próbę komunikacji chcąc przekazać ci: "Dotkniesz tych drzew, to ci spuszczę taki łomot, że gleba! Nie lekceważ potęgi wiewiórczego klanu. Jesteśmy strażnikami lasu, wierzymy w prawo i sprawiedliwość. W skrócie... Zjeżdżaj dziadu." i Zatrzymała się wpatrując w ciebie z istną chęcią mordu w oczach. dwie pozostałe również nie należały do zbyt przyjemnie nastawionych.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/c/cb/Bestiariusz_wiewiorka.jpg/800px-Bestiariusz_wiewiorka.jpg)

3x Wiewiórka (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wiewi%C3%B3rka)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 18:12:47
O kurwa, zdążył pomyśleć mauren, gdy pojawili się przed nim puchaci strażnicy lasu. Samir przystanął zdębiały, patrząc się na wiewiórki, a one na niego. Niby zwierzątka były dość mikrej postury i nie powinny być krwiożercze, ale najwidoczniej matka natura zapomniała akurat o tych egzemplarzach. Te wiewiórki były ewidentnie nieprzyjemnie nastawione, dzierżyły w swoich łapkach między innymi kamienie, którymi mogły zrobić krzywdę. Dlatego mauren wykonał wobec nich pokojwy gest, który po przełożeniu na ludzki język jako "tylko spokojnie", po czym zaczął obchodzić je po jak najszerszym łuku, by uzyskać dostęp do traktu na Mirty i jednocześnie uniknąć scysji pomiędzy nim, a wiewiórkami. Starał się też nie dotykać żadnych roślin ani drzew.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Czerwiec 2014, 18:30:26
Wiewióry tylko patrzyły na ciebie nie odrywając swego krwiożerczego wzroku. Ominąłeś je stale patrząc na nie i obserwując. Gdy już wiedziałeś, ze cie nie zaatakują odwróciłeś wzrok na szlak a tam czekał już na ciebie wilk. Zawył głośno, a z lasu odezwało się kolejne wycie.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

1x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wilk)

20 metrów przed tobą.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 08 Czerwiec 2014, 23:53:32
Zobaczywszy wilka, maruen przystanął odruchowo i chwilę później wyszarpnął katanę zza pasa. Egzotyczne, zakrzywione ostrze nie było zbyt powszechne w tych stronach, co Samir zapisywał sobie tylko na plus, nie każdy potrafił pewnie walczyć przeciw wojownikowi uzbrojonemu w nieznaną mu broń. A wilki w szczególności. Czarnoskóry zaczął obchodzić wilka szerokim łukiem, trzymając broń skierowaną sztychem ku ziemi, jednocześnie delikatnie skracając dystans. Wtedy bestia skoczyła, a mauren rzucił się bok, wykonując szybki przewrót i unikając ugryzienia. Wilk wylądował i zaczął się odwracać, gdy Samir już do niego doskoczył i ciął szeroko, zamyszcie, od prawego ramienia do lewego biodra. Stal gładko przecięła skórę zwierzęcia, które zawyło gwałtownie i rzuciło się na maurena z głuchym warczeniem. Wojownik odskoczył, ale nie dość szybko i wilk skoczył mu na pierś, powalając go. Niemal natychmiast bestia zabrała się za rozszarpywanie jego gardła, ale wtedy mauren zasłonił się lewą ręką. Na której nosił stalowy karwasz z ostrzem. Wilk spróbował wgryźć się, ale twardy metal stawił opór jego zębom. Wtedy Samir obrócił katanę w palcach i pchnął mocno, trafiając wilka w brzuch i przebijając go na wylot. Zwierzę wyraźnie osłabło, a wtedy mauren wyzwolił karwarz, zepchnął pół żywego stwora z siebie i jednym, litościwym cięciem katany zakończył jego żywot, tnąc mocno poniżej karku, otwierając najważniejsze tętnice i arterię.

Wykorzystałem umiejętność akrobatyka
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 00:04:04
Gdy bestia skonała poprzez swoiste ścięcie gardła, zauważyłeś jak 4 metry przed tobą z chaszczy wyskakują kolejne 2 wilki w biegu. Rzucają się wprost na ciebie z krwiożerczą chęcią mordu w oczach.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/0/07/Wilk.jpg)

2x Wilk (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Wilk)

4 metry przed tobą. Podciąłeś gardło i od razu cie atakują. Nie masz wiele czasu na reakcję, są w czasie rozpoczynania swoich ataków. Biegną wprost an ciebie, a 4 metry to bardzo mało przypominam.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 00:27:33
Mauren dostrzegł biegnące wilki i nie ma zbyt wiele czasu do namysłu, zrobił zatem nie do końca spodziewanego. Wybił się potężnie, wykonując salto w powietrzu i lądując za wilkami, które zdążyły w tym czasie pod nim przebiec. Gdy już wylądował pewnie na nogach obrócił się szybko i zaatakował. Ruszył na pierwszego wilka i momentalnie uskoczył w lewą stronę, unikając ugryzienia w najcenniejszą część ciała i ciął od prawej do lewej, rozcinając pysk zwierzęcia. Wtedy natarł drugi wilk, Samir gwałtownie skoczył do przodu, a dwie, wściekłe bestie zaczynały spychać go do krańca drogi. Mauren zamarkował unik w lewo, a gdy wilki szarpnęły się, uskoczył w prawo, doskakując do rannego już zwierza i ciął podwójnie, po skosie, trafiając za każdym razem. Wilk zawył i padł na ziemię, z długich, głębokich ran lała się krew. Samir w tym czasie odbiegł nieco w bok, trzymając drugiego wilka na dystans.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 00:36:07
Rozwścieczony wilk, któremu zabiłeś kompana zawył przeraźliwie, a z lasu dobiegł cię analogiczny odzew. Wilk rzucił sie na ciebie wykorzystując jednocześnie atak przewracania z zamiarem cięcia swoimi pazurami.

1x Wilk bezpośrednio przed tobą.

//Pamiętaj, ze katana to nie jedyna twoja broń. W czasie walki masz 3 finiszery jakby co widzę ^^
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 11:33:24
Samir wywinął się błyskawicznym piruetem w prawą stronę, o włos unikając szczęk wilka. Od razu przeszedł do ataku, wyprowadzając serię cięć, katana wirowała w jego rękach, choć technika była jeszcze daleka od doskonałości. Wilk oberwał dwa razy, wzdłuż tułowia i przez łeb, częściowo oślepiając wilka, któremu krew lała się na oczy. Ranne zwierzę zaskowyczało głośno i rzuciło się do rozpaczliwego ataku, ale już pewny siebie Samir uskoczył, jednocześnie tnąc od dołu, przecinając tętnicę. Posoka chlusnęła na ziemię, a wilk upadł, szybko tracąc siły.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 14:53:44
O włos uniknąłeś szczęk, ponieważ pierwsze czym atakował wilk były pazury (co zostało opisane w moim poprzednim poście). Zostałeś raniony pazurami w łydkę, powstały płytkie rany cięte z których leniwie potoczyła się krew. Atak pazurami w dolną kończynę wytrącił cię z rytmu podczas wykonywania piruetu i upadłeś na ziemię.

//Uważnie czytaj co piszę odnośnie czynności potworów i rzeczy, względem tego się ustosunkowuj w poście. Jeżeli prowadzący wyprawę opisuje konkretne ataki, jakich zamierza użyć wilk, to względem tych ataków musisz reagować.  Wprawienie ciała w ruch obrotowy, jakim jest piruet utrudnia przewrócenie cię, zatem nie mógł tego wykonać, lecz atak pazurami owszem i trafił.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 15:30:27
Mauren upadł na ziemię i natychmiast przetoczył się w bok, by uniknąć ewentualnego ataku i błyskawicznie zerwał się z ziemi. Wilk w tym czasie już atakował, Samir uskoczył w bok i ciął przez kark, rozcinając lekko skórę, zwierzak nie był jednak ciężko ranny i zaatakował ponownie, próbując przewrócić maurena. Wojownik wykonał przewrót w tył i podnosząc się, ciął mocno od dołu, trafiając bestię w pysk, naruszając kły i skórę głowy. Wilk zaskomlał i cofnął się, a wtedy Samir doskoczył i jednym, szybkim ruchem wbił ukryte ostrze za łbem bestii, pozbawiając ją życia.

//Od tej temperatury aż źle posta przeczytałem :/
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 15:43:03
//Rozumiem, ze pierw miałeś katanę potem ukryte ostrze? Jak je uruchomiłeś? Wytykam ci tu dwa błędy, nie opisałeś czym walczysz - w tym wypadku wiem co miałeś prędzej w dłoni, lecz przy wyprawach, gdzie są już 3 i więcej osoby, prowadzący nie będzie szukał twojego postu i sprawdzał czego używałeś. Warto zawrzeć co używasz za każdym razem zaczynając kolejny post. Ukryte ostrze uruchamia się w pewien określony sposób, aby zadziałało musisz to konkretnie opisać. Więc poproszę o poprawne napisanie posta ponownie ;) .
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 18:04:44
Mauren upadł na ziemię i natychmiast przetoczył się w bok, by uniknąć ewentualnego ataku zwierzęcia i szybko poderwał się z ziemi, ściskając w dłoni rękojeść katany. Dotyk rękojeści sprawił, że poczuł się pewniej i skoczył na wilka, jednocześnie wyprowadzając serię cięć. Trafił w kark, jednak nie dość mocno, polało się trochę krwi, ale to tylko rozjuszyło wilka, który skoczył na maurena. Samir wykonał przewrót w tył i podnosząc się, ciął kataną, trafiając bestię w gardło. Tym razem krew polała się naprawdę, łapy wilka zadygotały i zwierzę upadło, a sam mauren wykonał charakterystyczny ruch lewym nadgarstkiem, uwalniając ukryte ostrze. Krótka, stalowa klinga wysunęła się z sykiem i Samir jednym, oszczędnym ruchem dobił bestię, wbijając ostrze między żebra, prosto w serce.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 18:10:56
//I to było piękne.

Po pokonaniu przeciwności słyszałeś wycie wilków z głębi lasu, lecz nie był to głos, który by zbliżał się w twoim kierunku. wiewióry za tobą bacznie cie obserwowały co robisz. Szlak przed tobą w kierunku Mirty stoi przejezdny, jedynie parna pogoda przeszkadzała w cieszeniu się porą roku jaką jest Astas.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 18:26:51
Mauren odetchnął głęboko i wyjął szmatkę, ocierając ostrze katany z wilczej krwi. Gdy już było oczyszczone, wsunął je do pochwy i otarł pot z czoła, który zgodnie z natualną koleją rzeczy pojawił się po wysiłku. Pogoda i wysoka temperatura również nie pomagały. Z racji urodzenia Samir był nieco odporniejszy na wysokie temperatury, ale i jego dotykały. Spojrzał z pewnym żalem na truchła wilków, ale nie potrafił zdzierać futer, więc po prostu pomachał wiewiórkom na pożegnanie i ruszył szlakiem w stronę Mirt.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 18:37:24
Minąłeś zagajnik a twoim oczom ukazały się rozciągające na parę kilometrów pola obrodzone zielenią i złotem. Była to roślinność jak zboże i tym podobne. Pracujący ludzie w polu co rusz spoglądali na ciebie z zaciekawieniem - nie był to szlak zbyt często odwiedzany przez obcych.W oddali zauważyłeś niewielkie zabudowania jak młyny, spichlerze, ale także stodoły i domki drewniane. Zaś przed nimi drewniana tabliczka z nazwą miejscowości "Mirty". Droga na wprost prowadziła na główny plac wioski, a przy nim były strategiczne punkty tej miejscowości. Między innymi była tam karczma "Dziarskie kaczątko".
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 19:27:02
Samir patrzył i wręcz pochłaniał widoki, które roztaczały się wokół niego. Pochodził z innej krainy, gdzie widok złotych pól nie był codziennością, a większą część życia spędził w więzieniu i o ile przywykł do spędzania czasu w zamkniętych pomieszczeniach, to na nowo odnajdywał przyjemność w przebywaniu na świeżym powietrzu. Ale gdy minął tabliczkę "Mirty" otrząsnął się z romantycznych wizji i szybko odnalazł karczmę, po czym pchnął drzwi i wszedł do środka, oglądając się za karczmarzem.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 19:31:09
Ach ta woń... odetchnij teraz pełną piersią, ale weź takiego macha do pięt... Co ci to przypomina? Bo nos przeciętnego człowieka wyczuwa tutaj nutę brutala walczącą z mocarnym bukietem samczej pachy. Gdyby zapachy miały kolory to na tej sali dominował by brąz.  Jednym z odźwiernych był krasnolud, spojrzał na ciebie i twoje włosy i zwrócił się do kumpla.
- Takie to żem na plecach mioł.
- Ale nie czarne, stary!

Odwracając się spojrzałeś na krasnoluda... co to? na brodzie? Widziałeś ty kiedyś tyle juchy na zaroście? Gdyby to wycisnąć mógłby zostać honorowym dawcą. Istna masakra... Co kolejny element to jeszcze lepszy. Był wśród nich człowiek z amputowaną dłonią, a w miejscu dłoni nakładka ze  stalowym hakiem. W kącie karczmy siedział okropny niziołek, a na jego plecach stało kilkanaście szczurów. Uderzające podobieństwo tego człowieka do twarzyczek szczurów, tylko mniej owłosione. Jedynym kto wyglądał tu dosyć normalnie był dobrze ubrany w nielichy strój, spasły mężczyzna. Po chwili podszedł do ciebie karczmarz, a był nim człowiek z hakiem. przystawił ci hak do piersi i gburowatym tonem, lecz starającym się brzmieć dosyć gustownie, na siłę starał się być miły, lecz dobrej etykiety nauczonym nie był.
- A ty czego tu panocku?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 19:56:37
Maurena niemal od wejścia ogłuszył nadmiar dźwięków, obrazów i przede wszystkim zapachów. Tak aromatycznej kompozycji nie czuł już od dawna, a bywał w wielu dziwnych miejscach. Opanował się i zaczął oddychać ustami, gdy nagle pojawił się przed nim hak, o dziwo należący do karczmarza. Po mało uprzejmym przywitaniu mauren opanowal chęć gwałtownej riposty, szybko doszedł do wniosku, że może sobie stworzyć tylko wrogów i w niczym mu to nie pomoże. Dlatego też delikatnie odsunął hak od swojej piersi prawą ręką, na tyle spokojnie, by nie urazić karczmarza, a jednocześnie dać do zrozumienia, że sobie tego nie życzy.
- Witaj, karczmarzu - Samir spróbował się uśmiechnąć, błyskając w przyciemnionej izbie białymi zębami - Potrzeba mi znaleźć jakiegoś myśliwego. Jest tutaj ktoś z tej konfraterni? Czy też może wiesz, gdzie mogę go znaleźć?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 20:48:16
- Oj panocku... no mamy naszego łowczego, a jakże! Ino panocku go tu nie raczysz. Zejdzie na cmentarz i skręci zeń w lewo, tom rudera ze mucha nie siondzie, tom też ten jegomościk je. Russel sie zwie! He ale żem rymnoł! Hehe! - A wraz za nim krasnal odźwierny parsknął śmiechem plując ci na plecy niechcący.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 21:03:04
- Dzięki ci... panocku - wycedził mauren i wyszedł z karczmy dokładnie tą samą drogą, którą wszedł. Zaraz po zamknięciu wytarł ze wstrętem plecy, które sowicie ochrzcił krasnolud z karczmy i ruszył w stronę cmentarza, mając w pamięci, że trzeba skręcić w lewo, by dotrzeć do myśliwego.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 21:06:50
Tylko gdzie jest cmentarz... Pomyślałeś widząc, że nigdzie w pobliżu nie było takiego miejsca, ani kaplicy czy kościoła.

//Jeżeli wiesz gdzie jest, a powinieneś, opisz konkretnie jak i gdzie idziesz, gdzie się kierujesz itd...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 21:09:59
Samir pojął, że nieco zbyt szybko opuścił karczmę i zupełnie nie wiedział, w którą stronę się udać. Kurwa..., pomyślał mauren, ale stwierdził, że spróbuje poradzić sobie sam. Szybko wykluczył drogę, którą przybył i rozglądał się za innymi ścieżkami, które prowadziły poza obręb zabudowań. A konkretniej, szukał tej, która prowadziłaby w stronę lasu, gdyż Samir pamiętał, że właśnie tam jest cmentarz.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 21:17:57
Droga na północ prowadziła bezpośrednio w las, gęsty ciemny las. Było to ciekawe zjawisko, stare pousychane drzewa, korony ciągnące się na całej szerokości drogi, połączone i splątane korony tworzące istne sklepienie. Było to z pewnością mroczne miejsce, które odstraszało wszelkich przechodniów.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 21:26:33
Co prawda mauren nie był do końca przekonany o słuszoności swojej decyzji, ale postanowił, że zaryzykuje i pójdzie tą drogą. Zawsze będzie mógł się wrócić, ewentualnie uciec przed jakimś zagrożeniem. Ale wedle wszelkich prawideł, jeśli cmentarz był w okolicy, to powinien być właśnie w tym lesie. Dlatego też Samir ruszył właśnie tą ścieżką.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 21:32:59
idąc drogą w las w kierunku cmentarza przeszedłeś paręnaście metrów, kiedy zauważyłeś, ze las się przerzedza. zdziwiło cię to. po chwili po czułeś, jak obsuwa ci się grunt pod stopami i zatrzymałeś się. wytężając wzrok spojrzałeś pod nogi, a przed tobą była wielka, szeroka i długa na 5 metrów dziura o kształcie koła. spoglądając w dół zauważyłeś, ze pod tobą jest jakiś tunel. rozejrzałeś się dokładnie dookoła co tu jest grane. Zauważyłeś, że las się przerzedził, ponieważ w miejscach mniejszego zagęszczenia są identyczne dziury jak ta przed tobą. spoglądając w dziurę zauważyłeś, ze tunel ciągnie się przed ciebie wzdłuż drogi. patrząc nieco dalej widziałeś, jak cała droga jest usłana dziurami, a cały las wygląda jak ser pełen dziur i identycznych tuneli w nim. Na zakończeniu drogi zauważyłeś, ze jest jakieś zrujnowane zabudowanie - być morze cmentarz. Im bliżej było cmentarza, tym więcej zawałów tuneli.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 21:37:33
Samir zajrzał do środka dziury, starając się ocenić, jak jest głęboka.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 21:40:32
Do posadzki było dokładnie 2,5 metra - czyli stosunkowo nie wiele. W tunelu jednak panował pełen mrok, gdzieniegdzie prześwitywały promienie słońca, przez dziury w sklepieniu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 09 Czerwiec 2014, 21:44:07
Nie mam żadnej pochodni, stwierdził w myślach Samir i postanowił kontynuować marsz w kierunku cmentarza. Doszedł do wniosku, że jeśli nic nie znajdzie, zawsze może wrócić i zbadać ten tunel, póki co jednak wolał tego uniknąć. Ruszył zatem dalej, nie zapomniawszy o myśliwym, którego chciał odwiedzić. Wszak polecenie Georga było w tym punkcie jasne.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 09 Czerwiec 2014, 21:50:51
//Idziesz dalej tą drogą rozumiem? Na wprost?

Nagle poczułeś jak spadasz. wdepnąłeś w dziurę i spadłeś na posadzkę. wysokosc nie była duża więc niczego sobie nie zrobiłeś. Jednak nogi nie wytrzymały upadku takiego ciężaru i przewróciłeś się. Nie był to planowany upadek zapewne.

Ogarnęła ciebie pełna cisza. Słyszałeś swój oddech i tętno. w tunelu było zdecydowanie zimniej niż nad ziemią. Poczułeś przyjemną, delikatną woń ziół.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 10 Czerwiec 2014, 19:15:57
//No zasadniczo miałem plan to obejsć, co zasygnalizowałem stwierdzeniem "postanowił kontynuować marsz w kierunku cmentarza". Ale niech będzie i tak.

Mauren miał ochotę znowu przekląć, ale powstrzymał się. Zerknął do góry i stwierdził, że w razie czego da radę wspiąć się z powrotem, w związku z czym Samir ruszył za wonią ziół.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 10 Czerwiec 2014, 19:27:43
//Marsz w kierunku cmentarza, czyli droga którą kroczyłeś usłana jest wnękami i dziurami na całej jej szerokości, jak ta do której wpadłeś. Skoro nie zwracasz uwagi na te dziury, by je ominąć - pójść lasem, krawędziami dziur bądź jakkolwiek, to w nie wpadasz. Ja to tak widzę. Nie mniej mi tego za złe, bo opisujesz ładnie i zgrabnie i mam nadzieję przyznać ci dobre talenty - gdy będziesz uwzględniał takie rzeczy i informował mnie, że wiesz co ja piszę. Niemniej jednak muszę widzieć takie opisy, które uwzględnią wszelkie detale, które dostarczą mi pełen opis twojego zachowania i czynności - abym nie miał wątpliwości co do tego co robisz jako postać.

Tunel był tej samej szerokości co i dróżka oraz dziura. W oddali widziałeś jeszcze jedną dziurę, później najpewniej tunel musiał gdzieś skręcać, gdyż kolejne "światełka" nie były widoczne. Za sobą spoglądając widziałeś ciągnący się tunel, lecz gdzie i dokąd? Mrok nie odsłaniał. Idąc w kierunku z którego dochodził zapach ziół zmierzałeś w kierunku kolejnej dziury w suficie.  Im byłeś bliżej tym zapach był intensywniejszy. usłyszałeś dziwne charczenie, po czym usłyszałeś charakterystyczny hałas szurania drzewca po posadzce - nie było to naturalne i zmierzało do ciebie, z dosyć dużą prędkością.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 10 Czerwiec 2014, 19:52:59
Gdy tylko rozległ się dziwny dźwięk, przypomianjący charczenie, Samir położył dłoń na rękojeści katany i opanował ruch lewej ręki, nie chciał jeszcze uwalniać ukrytego ostrza, mogłoby tylko przeszkadzać. Gdy tylko dźwięk zaczął się przybliżać, mauren cofnął się lekko i zaczął iść tyłem w kierunku poprzedniej dziury, by złapać choć trochę światła. Nie potrafił walczyć w ciemnościach, nikt go do tego nie szkolił, a mikstur niestety nie posiadał.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 10 Czerwiec 2014, 19:58:06
Nagle zobaczyłeś w odległym świetle z dziury przed tobą przebiegającą postać. była nią mumia Raanaar dzierżąca oburęczną włócznie.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/5/5e/Bestiariusz_Mumia_Raanaar.png)

1x Mumia Raanaar (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Mumia_Raanaar)

Broń mumii raanaar:

Nazwa broni: Włócznia z drewna i stali valfdeńskiej
Rodzaj: włócznia
Typ: oburęczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,1kg stali valfdeńskiej oraz drewna o zasięgu 1,9 metra.

Jest w odległości 10 metrów przed tobą, ty 2 metry od dziury, przez którą wpadłeś.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 10 Czerwiec 2014, 23:41:37
Widząc klasę swojego przeciwnika Samir przez chwilę chciał uczynić to, co zrobiłby każdy zdrowo myślący człowiek; salwować się ucieczką. Ale były skazaniec nie był ideałem osoby zdrowej na umyśle, czego dowodem było choćby wytatuowane ciało. Dlatego uskoczył do tyłu, oddalając się od mumii i jednocześnie dobył katany, która jakoś lepiej leżała mu w dłoni niż miecz. Przyjął wygodniejszą pozycję, zaciskając dłonie na rękojęści broni i zaczekał na atak. Mumia była szybka, szybsza niż wydawało się na pierwszy rzut oka, już nacierała, Samir z trudem uniknął pierwszego ataku, stalowy grot włóczni przemknął tuż obok jego głowy, gdyby nie wykonał uniku, z pewnością straciłby życie. Mauren uskoczył w lewo, używając katany jako swego rodzaju przeciw wagi i sam zaatakował, tnąc zdradliwym cięciem z dołu, jednak mumia z łatwością sparowała cios i sama wyprowadziła własny. Drzewce włóczni zawirowały ze znaczną szybkością, Samir rzucił się w bok, czuł, jak stalowy grot ociera się o jego ciało, jednak nie robiąc mu krzywdy. Gdy mumia znów zaatakowała, ani na moment nie zwalniając tempa, Samir miał już zalążek planu. Z braku umiejętności zbił lekko włócznię kataną, jednocześnie nurkując do przodu, skracając dystans i ciął szeroko, nieprzygotowana mumia nie zdążyła wykorzystać długiej włóczni i mauren sięgnął obandażowanego ciała, z sykiem przeciągając brzeszczotem przez cały tułów potwora, na skos. Nie tracąc czasu uskoczył w tył, unikając morderczego kontrataku i przetoczył się po ziemi, przy okazji zbierając wszelki brud. O tym jednak nie myślał, wszystkie jego zmysły były skupione na walce z nieumarłym. Już raz dopadł mumię, więc mógł zrobić to ponownie. Jednak jej kolejny atak niemal wytrącił mu z głowy myśli o ataku, skupił się na unikach i uskokach, by nie dopuścić do siebie ostrza broni. W ostatniej chwili dostrzegł jednak lukę w technice mumii i wykonał pozorwany ruch w prawo, jednocześnie odbijając się mocno nogą, przez co wykonał szybki piruet w lewą stronę. Tak, jak liczył, udało mu się zmylić mumię i wykorzystując nadany przez ruch impet ciął mocno w bok, katana wbiła się w ciało mumii, a wtedy Samir szybkim ruchem wyzwolił ukryte ostrze i doskoczył do nieumarłego, z rykiem wbijając mu ostrze prosto w czaszkę.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 00:04:33
Po pierwszych nieudanych, wtórnych atakach mumia zaprzestała atakowania włócznią. Po zmyleniu mumii którego dokonałeś, poczułeś jak na nadgarstkach zaciskają ci się bandaże. Uścisk był na tyle niekomfortowy, że nie mogłeś wykonać żadnego ciecia kataną, ani nawet jej odłożyć, co najwyżej puścić, lecz uścisk na nadgarstkach się nie zmieni. Automatycznie wyrwało cię to z rytmu poruszania się unieruchamiając w miejscu. Momentalnie poczułeś, jak bandaże także docierają do twych nóg zaciskając się poniżej kostek. Z przerażeniem zauważyłeś, jak bandaże mkną także w kierunku twego gardła chcąc cie dusić. Zrozumiałeś, że atakiem jaki zastosowała, były sidła.

//To jest jakby w momencie zadawania ostatniego cięcia kataną, które opisałeś. Mam nadzieję, że wiesz jak się uwolnić... a przynajmniej jedną z dłoni  <ignorant>.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 20:31:18
Samir zaczął się szamotać, próbując uwolnić się z więzów i wtedy odblokował ukryte ostrze. Klinga wysunęła się z karwasza z cichym z zgrzytem, a mauren uśmiechnął się mimo woli, bo wcale nie było mu do śmiechu i zdołał przeciąć bandaż krępujący jego lewy nadgarstek. Wtedy już poszło szybko, mając wolną rękę przeciął zmierzające ku jego gardłu bandaże i uwolnił prawą rękę. Wtedy przeciął bandaże u nóg i doskoczył do mumii, atakując ukrytym ostrzem czaszkę stworzenia, jednocześnie próbując przebić ją kataną.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 20:49:30
//Nie możesz robić tego jednocześnie... katana jest bronią oburęczną i wymaga wolnych obu dłoni. Jeżeli zadajesz cios w czaszkę jedną ręką za pomocą ukrytego ostrza, to nie możesz "jednocześnie" zadawać innego ciosu bronią oburęczną. uwolnienie jest dobre, więc opisz co po uwolnieniu się rzeczywiście dzieje.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 20:55:44
//Wybacz, w takim razie atakuję tylko ukrytym ostrzem :/

Samir uwolnił się z pewnym trudem i doskoczył do mumii, atakując ją ukrytym ostrzem. Nie miał czasu, by sięgnąć po miecz i zaatakować również nim. A mauren chętnie zaatakowałby dwiema brońmi, by zwiększyć swoje szanse za zadanie obrażeń mumii.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 20:59:21
Bandaże mumii opadły bezwiednie, tak samo jak całe ciało. Przebita czaszka i raniony mózg nie utrzymały energii magicznej i mumia zwyczajnie przestała funkcjonować.

Kończąc walkę usłyszałeś stukot drzewców pochodzący z tego samego kierunku. Był to delikatnie inny dźwięk... jak gdyby zwielokrotniony.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 21:09:07
Mauren uśmiechnął się, pełen euforii, którą czuł zawsze po zabójstwie, nawet jeśli to była tylko mumia ożywiona podejrzanymi czarami. Wyciągnął ostrze z czaszki wroga i wsunął je z powrotem do karwasza, a potem schował katanę. Zaczynał lubić tę broń, choć była dla niego obca. I wtedy usłyszał charakterystyczny dźwięk, który z pewnością słyszał już wcześniej. Niby brzmiał trochę inaczej, ale Samir dałby się pokroić, że to inne mumie właśnie po niego idą. Dlatego nie tracąc czasu porwał włócznię w dłonie i rzucił się do tyłu, do najbliższej dziury w ziemi, by jak najszybciej wydostać się na zewnątrz.

//Zabieram włócznię, o ile mogę
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 21:17:52
//Włócznia nabywa status uszkodzony, poprawne statystyki przedstawię w podsumowaniu wyprawy. Proszę byś nie zamieszczał jej w swoim ekwipunku obecnie.

Gdy byłes już rpzy wejściu usłyszałeś huk, okropny huk niczym wybuch beczek z prochem strzelniczym krasnoludów. nagle tumany kurzu wzniosły się po korytarzu i zrobiło się dziwnie jasno. po chwili dźwięki drzewców stukających o posadzkę ucichły, a ty zauważyłeś, ze tunel po całej długości zawalił się pozostawiając jedynie niewielkie żebra sklepienia. zauważyłeś tak patrząc w dal i przed siebie, ze musisz być w czymś w rodzaju labiryntu...
- Witaj! Jestem Rus, a ty kto?

Usłyszałeś z góry. Przy tobie stał mężczyzna odziany w myśliwski strój i obwieszony trofeami zwierząt. Oczywiście stał and tobą, na krawędzi szlaku wpatrując się w ciebie w drodze labiryntu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 21:39:02
Samir zdębiał, patrząc się na myśliwego, który jak gdyby nigdy nic stał sobie przy krawędzi otworu i jeszcze zagaił rozmowę. Po chwili się jednak otrząsnął, bowiem wciąż był pobudzony po walce z mumią i schował włócznię, wsuwając ją za pas przecinający mu pierś. Nie było to idealne rozwiązanie, ale powinno wystarczyć do czasu zamówienia odpowiedniego nosidełka.
- Nazywam się Samir - odpowiedział na zadane mu pytanie, popisując się przy okazji głębokim basem i delikatnie dźwięcznym tembrem głosu - Wysłał mnie w tę okolicę Georg Hertling, polecił mi zbadanie cmentarza. Wpadłem jednak do tej dziury i zaatakowało mnie jakieś monstrum. Pomożesz? - spytał, jednocześnie wyciągając dłoń w górę, w kierunku Rusa.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 21:43:52
- A jasne! - Powiedział podajac ci dłoń by pomóc ci się wydostać z tunelu. - A możesz powiedzieć czego szukasz? Nie kazał ci znaleźć sobie przewodnika? Zawsze do mnie przysyłał ludzi ze swojej ochotniczej straży górniczej. - Powiedział myśliwy wesołym tonem głosu. widać było, że jest zadowolony z siebie a jednocześnie, ze jest poczciwym, uczciwym człowiekiem, jakich jednak mało na tych ziemiach.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 21:50:18
Gdy myśliwy wyciągnął dłoń, Samir bez wahania sięgnął po nią, ściskając mocno i dzięk tej pomocy szybko wydostał się na zewnątrz. Odechnął, gdy już znalazł się na powierzchni.
- Dzięki. Owszem, kazał mi znaleźć przewodnika i akurat zmierzałem w twoją stronę, gdy wpadłem do środka - mauren wskazał dziurę w ziemi, w której do niedawna się znajdował - Dostałem od Georga za zadanie sprawdzenie cmentarza, czy nie ma tam śladów po kimś zwanym Traumatą Malahar.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 22:01:03
- A widzisz jak dobrze się składa. Ja właśnie rozwalam te sklepienia. każdy kto idzie tędy ma problem. chcę rozwalić te niepewne miejsca, by każdy od razu widział, którędy nie iść, a jeżeli już wpadnie, to żeby widzieć coś. bo to bardzo ryzykowne miejsca są, te tunele, nawet jak dla mnie. - mówił wyjaśniając huk, który zrobił poprzez wybuch. - Mówisz Traumaty Malahar... no to ja pamiętam, to było na cmentarzu, przy płocie, już w lesie nawet. idziemy? - Zapytał wskazując droga kierunek, jaki wykazywała krawędź drogi a jednocześnie krawędź ścienna przy tunelu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 22:05:05
- Nie ma co mitrężyć, i tak straciłem już dość czasu na walkę z mumią - odparł mauren i ruszył krawędzią drogi, idąc w taki sposób, by uniknąć wpadnięcia do tunelu. Cieszył się, że podczas walki zdobył przynajmniej włócznię. Z tego, co pamiętał, w mieście powinien być nauczyciel walki tym orężem i Samir miał plan, by to wykorzystać.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 22:13:24
Samir jednak musiał też pamiętać, że tę broń będzie trzeba naprawić.

//Przeczytaj artykuł: Pozyskiwanie przedmiotów (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Pozyskiwanie_przedmiot%C3%B3w). w nim znajdziesz informacje na temat sposobów naprawienia uszkodzonego sprzętu.

- A mumie, to nie najgorsze tutaj przeciwności. najgorzej ejst gdy trafia sie na duchy i zjawy... bez żelaza nie da się tu żyć. - mówił, po czym szliście dalej w kierunku cmentarza. powiększający się obraz cmentarza uświadamiał cię, ze to właściwie nie jest cmentarz, tylko resztki grobów, pozapadane groby w dziurach oraz po rozłupywane wszelkie kapliczki i pomniki. istny obraz zniszczenia.

- Uważajmy idąc przez cmentarz... tu jeszcze nie czyściłem tuneli, a zawsze ten cmentarz był nawiedzony, a odkąd tunele zaczęły się zapadać, to jest coraz gorzej.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 22:19:47
- Wolałbym nie trafić na żadne zjawy - skrzywił się mauren - Ani żelaza nie mam, ani wiedzy o tych stworzeniach. Nie chciałbym ich spotkać. A tak właściwie, skąd te tunele? Gdy tutaj szedłem, myślałem, że wioska jest taka jak każda inna. Ale im bliżej cmentarza, tym bardziej zaczynam wątpić w mój wcześniejszy osąd.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 22:28:16
- Bo to jest wioska jak każda inna, może poza paroma ludźmi. Jest taki problem, ze poprzednie cywilizacje jakie bytowały an tych terenach pozostawiły swój dobytek. tutaj jest to bardzo płytko pod ziemią, poza tym mnóstwo lat i niesprzyjające warunki zniszczyły te tunele i się wszystko zawala tutaj. główną przyczyną takiego stanu rzeczy, jest własnie Traumata Malahar. zniszczył całe struktury tuneli w pobliżu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 22:45:44
- Paru takich ludzi miałem okazję spotkać - mruknął mauren, wspominając rozmowę w karczmarzem i paru innych stałych bywalców tego niewątpliwie uroczego przybytku - Ale wracając do Traumaty... Georg mi trochę o nim opowiedział, ale co on właściwie tutaj robi?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Czerwiec 2014, 22:56:43
- Ogólnie to już nic tutaj nie robi, bo go tu nie ma. Został uwolniony. Był więziony w tych tunelach nie wiadomo jak długo... być może nawet setki lat...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 11 Czerwiec 2014, 23:02:47
- W takim razie przydałoby się obejrzeć miejsce, gdzie był więziony, może się czegoś dowiem. No i w końcu o to mnie Georg prosił. Daleko jeszcze będziemy iść? - mauren nie tyle się niecierpliwił, co raczej był po prostu ciekaw.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 12 Czerwiec 2014, 21:18:08
- Nie... niedaleko, jesteśmy prawie na miejscu...  - Powiedział myśliwy wchodząc na teren cmentarza.

(http://digital-art-gallery.com/oid/65/800x584_11817_Haunted_Fengraf_2d_illustration_forest_fantasy_cemetery_picture_image_digital_art.jpg)

Mniej więcej taki obraz uraczył cię na miejscu. wokół tejże scenerii mnóstwo było dziur i ciężko było nie wpaść. dziury układały się w swoiste ścieżki labiryntu, za cmentarzem zobaczyłeś większą wyrwę, a niżeli dziury w tunelach. Niemniej jednak przyglądając się scenerii usłyszałeś chrupot kości za sobą. odwracając się zauważyłeś, że 2 szkielety pędzą wprost na ciebie i myśliwego.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/d/d8/Szkielet.jpg)

2x Szkielet (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)

są w odległości 15 metrów od ciebie. pamiętaj, ze lawirujesz między sporymi dziurami w ziemi...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 13 Czerwiec 2014, 13:30:15
Gdy pojawiły się szkielety, Samir już miał w ręku katanę i ruszył do starcia, skacząc przez małą dziurę w kierunku jednego szkieletu. Usiany podobnymi otworami teren nie pomagał w starciu, ale tym mauren starał się nie martwić, bardziej zajmował go szkielet, na który właśnie się rzucił. Na szczęście napędzany mroczną magią nieumarły nie posiadał żadnej broni, co działało na korzyść wojownika. Samir zaatakował wściekle, tnąc kataną przez czaszkę wroga, który właśnie próbował go ugryźć. Szkielet odskoczył, a wtedy mauren zamachnął się, uderzając z prawej strony, trafiając w bok czaszki, w kruche kości skroni. Wyostrzona, stalowa klinga wbiła się w łeb przeciwnika, pozbawiając go resztek życia. Samir jednak poczuł, że w wyniku ataku znalazł się na krawędzi dziury i właśnie zaczyna się zapadać. Wybił się z obu nóg, z ledwością lądując na przeciwnej krawędzi, gdy zaatakował drugi szkielet. Mauren zerwał się, unikając ciosu i chlasnął przeciwnika przez odsłonięty kręgosłup i doskoczył, wyzwalając ukryte ostrze, błyskawicznie wbijając je w czaszkę wroga.

//Wyszedłem z założenia, że skoro nie podano statystyk broni, szkielety są nieuzbrojone
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 13 Czerwiec 2014, 16:11:14
//Ponieważ są nieuzbrojone w tym wypadku. jeżeli uzbrojenie nie jest wymienione w statystykach przeciwnika (na przykład gremliny mają czy też bandyci itd), a prowadzący ich nie podaje to znaczy, że nie mają broni.

- No widzisz... mówię tu strasznie niebezpiecznie... - Powiedział myśliwy widząc twój zabójczy dla nieżywych taniec.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 13 Czerwiec 2014, 16:44:12
- Zdążyłem zauważyć - odparł mauren i wsunął katanę z powrotem do pochwy, zwanej chyba saya, ale Samir nie miał żółtej skóry ani skośnych oczu, dlatego pozostawał przy nazwie pochwa. Wydawała mu się bardziej swojska - Chodźmy dalej, zanim wylezie ich więcej.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 05:25:30
Tak, chodźmy chodźmy. - Powiedział myśliwy odwracając się i idąc w kierunku wschodniej części cmentarza. Poczułeś jak grunt rusza się pod twoimi stopami, po chwili koścista ręka chwyciła cię za kostkę. Zwracając głowę zauważyłeś, jak na wpół wylazły szkielet łapie cię za kostkę i zamierza wgryźć się w łydkę.

1x Szkielet (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 14:32:07
Mauren warknął głucho, widząc kolejnego atakującego szkieleta. Odruchowo sięgnał po miecz i wyszarpnął go z pochwy, od razu zadając uderzenie, celując prosto w czaszkę nieumarłego. Mithrilowe ostrze uderzyło wprost w to, co kiedyś było twarzą, lecz Samirowi nie udało się zniszczyć czaszki. Spróbował wyszarpnąć nogę z uścisku trupa i zaatakował jeszcze raz, tym razem uderzając prostopadle do ziemi. Trafił w sam czubek czaszki, ostre, mithrilowe ostrze wbiło się pomiędzy kruche kości, przebijając czaszkę na wylot. Gdy szkielet padł, jego ręka straciła kształt i kości rozsypały się po ziemi, a wtedy Samir spokojnie wydostał rękę spod powstałej kupki i ruszył dalej.
- Strasznie tu tego dużo - skrzywił sie.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 18:04:22
- Działają tutaj dziwne moce, chodźmy szybko już jesteśmy u celu, patrz!

Powiedział podchodząc do wielkiej dziury.  Był to spory okrąg o średnicy 15 metrów, w okręgu zauważyłeś znośny wystrój, kafle poukładane w okrąg wokół centrum. W centrum leżały także cztery łańcuchy z zamknięciami niczym kajdany. Najpewniej służyły do przetrzymywania więźnia. Z pomieszczenia prowadziły 2 wyjścia naprzeciwległe sobie. przy ścianach pomieszczenia leżały sterty gruzu oraz porozbijane meble, jak stoły i piedestały. potłuczona aparatura alchemiczna oraz porozwalane garnki. Po wystroju mogłeś domyślać się, ze to pomieszczenie było formą lochu, być może miejscem eksperymentów alchemicznych. metalowe narzędzia jak szczypce i kilka innych narzędzi tortur wskazywało na możliwość bycia również salą tortur.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 18:15:32
Zbliżywszy się do dziury, Samir podszedł do samej krawędzi i nachylił się, nie za mocno oczywiście, starając się ocenić, jak jest głęboka.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 18:20:32
//2,5 metra, tak jak pozostałe tunele tego poziomu w tym rejonie
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 19:12:15
Samir ocenił głębokość dołu, rozejrzał się jeszcze, czy aby nie atakują go jakieś krwiożercze monstra, a gdy niczego nie dojrzał, zeskoczył prosto do dziury, jakkolwiek by to nie brzmiało. Gdy już miękko wylądował, na co pozwalały mu jego zdolności, zaczął się rozglądać za wskazówkami. Najpierw ruszył do zniszczonej aparatury alchemicznej. Co prawda nie była ona w znakomitym stanie, ale może ocalało coś, co rzuciłoby nowe światło na całą sprawę. Na to przynajmniej liczył.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 19:23:25
zauważyłeś, ze wszelka aparatura nie została zniszczona przez gruz, czy walący się sufit. uszkodzenia były chaotyczne różnorodne, lecz nie współgrało to z resztkami sufitu, gdyż szczęśliwie ominęły aparaturę zasypując ją kurzem, więc fachowym okiem mogłeś ocenić, że uszkodzenia wszystkich z wymienionych elementów powstały przed zawaleniem się sklepienia salki. Wszelkie narzędzia oraz aparatura były uszkodzone i nic nie nadawało się do użytku. Będąc bliżej mogłeś przyjrzeć się innym elementom, jak łańcuchy, wychodziły bezpośrednio z umocowanych w podłodze kryształów. mogło to wskazywać na pewne magiczne właściwości kajdan bądź jakiś zwyczaj. nie znasz się na magii więc nie jesteś w stanie określić sensu takiego czegoś bezpośrednio i z pewnością. Ponadto nie znasz się na rzemieślnictwie, więc część minerałów szczególnie niepospolitych z sensu kosztów są dla ciebie obce, więc nie mogłeś określić. Pomieszczenie było opatrzone dwoma drzwiami po przeciwległych stronach sali, panowała tutaj kompletna nieprzerwana cisza. słyszałeś dokładnie swój oddech i bicie swego serca, mimo właściwie pełnej dostępności świata zewnętrznego (las itd). Zaraz za tobą wskoczył myśliwy.
- A słuchaj, Georg kazał mi tylko cię tu zaprowadzić? Może ci pomóc jakoś?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 19:41:24
Mauren podrapał się w zarośnięty podbródek.
- Tak właściwie to w tym punkcie Georg nie był zbyt konkretny, ale z tego, co pamiętam, kazał mi znaleźć ciebie albo sołtysa i przeszukać celę Traumaty. Bez powodu by mi tego nie mówił, jak sądzę. Znasz się może trochę na materiałach czy tych kryształach? - zapytał Samir, wskazując ręką kajdany przyczepione do magicznych kryształów. Sam nie miał o tym zielonego pojęcia i teraz boleśnie odczuwał braki w edukacji - Dziwnie cicho tu... - zauważył mauren i postanowił sprawdzić drzwi, podchodząc do nich i obejrzawszy je dokładnie, przyłożył ucho, czy aby czegoś przypadkiem nie zdoła usłyszeć.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 19:54:44
- Hehe jak to mówią cisza przed burzą co nie? A chmur na niebie brak. Hehe! - rzucił sucharem. przy drzwiach niczego nie usłyszałeś, może poza świstem wiatru wynikającym z przeciągu. Poza tym nic nienaturalnego przy jednych jak i przy drugich drzwiach. Cały czas jednak w całych tunelach unoszą sie trupie zapachy oraz woń ziół.
- Wiesz no na minerałach się za bardzo nie znam. Wiem jednak, ze na pewno nie jest to mithril, stal ani żelazo. z tych minerałów korzystam często to bym znał. Musisz tutaj uważać, te tunele są naszpikowane pułapkami oraz zagrożeniami umarłymi, nie jest tu bezpiecznie, nawet ja jako dosyć doświadczony myśliwy mam spore kłopoty. Warto się spieszyć, nasza obecność im dłuższa tym bardziej pobudzamy ich do aktywności.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 21:27:30
Jako że Samir nie znalazł nic szczególnego przy drzwiach, postanowił wybrać jedne na chybił trafił, a skoro stał już przy jednych, wysunął lekko katanę z pochwy, by w razie czego mógł szybciej dobyć broni i otworzył drzwi, dla bezpieczeństwa nie stając w przelocie, tylko przesunął się, by ewentualne pułapki czy stwory go nie dopadły.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 21:42:16
Gdy spróbowałeś je otworzyć zawiasy nie wytrzymały i drzwi zwyczajnie padły na ziemię rozsypując się na części składowe - drewno było stosunkowo stare, a wilgotne korytarze nie były zbyt kojące dla tych drzwi i futryn. Nie ruszane trzymały jakiś styl i wygląd, lecz gdy tylko ruszyłeś dały się we znaki lata działania wilgoci i korniki zżerające to drewno, oraz rdza na zawiasach.

- Hehe, ale masz parę w łapach! - powiedział z uśmiechem na twarzy myśliwy, ściągnął dla bezpieczeństwa z pleców łuk i wyciągając strzałę z żelaznym grotem szedł za tobą.

To, co znalazłeś było swoistym korytarzem jak każdy poprzedni, 2,5 metra szerokości prowadzącym gdzieś dalej. Sufit wygląda stosunkowo stabilnie a będąc na zewnątrz nie widziałeś żadnych dziur w tym rejonie. Problemem była panująca ciemność, nie widziałeś dokąd dokładnie prowadzi ten tunel.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 21:54:19
- Zakładam, że nie masz żadnej pochodni? - spytał mauren, patrząc w głąb ciemnego tunelu. Dla bezpieczeństwa poszedł sprawdzić też drugie drzwi, jeśli w nich było jakieś źródło światła bądź inne, ciekawe zjawiska, chciał to sprawdzić, średnio mu się widziało zagłębianie w ciemny, niezbadany tunel bez źródła światła. Nie czuł się pewnie w ciemnościach. Szczególnie, gdy czyhały tam różne mumie lub szkielety.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 22:11:48
- No pochodni nie mam... ale tu jest drewno. gdyby wziąć tak kawał szmaty i jakiś łatwopalny płyn, to można by coś sklecić nie? Ja mam płaszcz, możesz wziąć szmatę. jakieś kamyki trochę pracy i pochodnia gotowa, może nie jakaś wyszukana, ale zawsze światło. - powiedział i podał ci swój płaszcz odpinając go do napierśnika ze skóry, gdzie miał przypięty.



Drugie drzwi skrywały pracownię, kątem światła ujrzałeś dwa stoły po bokach wąskiego na 4 metry pomieszczenia dwa stoły, jeden z nich zawierał jakieś płyny - były częściowo wyschnięte, lecz nadal znajdowały się tam ciecze. problem w tym, że były podpisane w nieznanym ci języku.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 14 Czerwiec 2014, 23:22:57
Samir przyjął płaszcz i rozdarł go w rękach na kilka części, by mieć więcej paliwa, zresztą o wiele prościej bylo owinąć jakiś kawał drewna mniejszym skrawkiem niż całym, dość długim płaszczem. Następnie odnalazł łatwopalną substancję i zawiązał fragment płaszcza przy zdobycznym kawałku drewna i polał go obficie, by materiał dobrze się nasączył i zabrał się za rozpalanie ognia. Najpierw odnalazł wśród rumowiska kawałki odpowiednich kamieni, które powszechnie ludkowie zwali krzemieniami. Nie spodziewał się co prawda cudów, ale okazało się, że nadają się do tej roli i wziął się za krzesanie iskier. Trudno uzyskać na tyle dobry kąt, by iskry zdołały zapalić nawet tak łatwopalną tkaninę, jaką dysponował Samir, ale przy kilku wskazówkach Rusa mauren dokonał tej sztuki. Ogień zapłonął, tworząc coś w rodzaju prymitywnej pochodni. Samir uśmiechnął się kącikiem ust i zajrzał jeszcze do pomieszczenia, gdzie znajdowały się rózne mikstury i inne odwary. Chciał się upewnić, tym razem ze światłem, że niczego nie ominął ani nie przegapił. Nie chciał wracać do Georga z niepełnymi informacjami i wprowadzić go w błąd. Wiedza mogła być bronią i Samir był tego świadom, dlatego sprawdził uważnie pomieszczenie, również w poszukiwaniu schowków.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Czerwiec 2014, 23:24:54
//Skąd wziąłeś łatwopalną ciecz? skąd ją wydobyłeś? w jaki sposób? jaka to ciecz?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Patty w 15 Czerwiec 2014, 23:10:47
//Błąd, chciałem poprawić posta z mgły, usuńcie to.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 16 Czerwiec 2014, 15:25:59
//Skoro myśliwy wspomniał o jakiejś łatwopalnej cieczy, uznałem, że jest ona gdzieś tutaj dostępna - dużo cieczy, rozbitego sprzętu alchemicznego... Mój błąd, że tego nie opisałem.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 15:38:48
//Skoro myśliwy wspomniał o jakiejś łatwopalnej cieczy, uznałem, że jest ona gdzieś tutaj dostępna - dużo cieczy, rozbitego sprzętu alchemicznego... Mój błąd, że tego nie opisałem.

//Myśliwy wspomniał że trzeba by taki znaleźć. dotarłeś do pomieszczenia gdzie są jakieś wywary, jednak nie znasz opisów tych wywarów by uznać, czy są łatwopalną cieczą czy też nie. Powinieneś sprawdzić kolejno widziane tutaj wywary i trunki poprzez sprawdzenie zapachu itd...

Badając wywary rzeczywiście znalazłeś mocny alkohol wysoko procentowy. było tego dosyć sporo całe 0,3 litra. Wiedziałeś, ze wystarczy oblać materiał tym i wzniecić iskrę by zapłonęło płótno i drewno. było to prostym sposobem dla zrobienia pochodni. Udało się.

Rozświetlając pomieszczenie pochodnią zauważyłeś, że jest to swoisty składzik bądź magazyn. Przy jednej ze ścian stały stoły, a na nich poustawiane różne wywary częściowo odparowane w wyniku biegnących lat i pogorszonej szczelności korków. Po drugiej stronie jednak stały 3 ogromne kufry podpisane w nieznanym ci języku. zorientowałeś się, ze są wykonane ze zmurszałego drewna, a kłódki z mosiądzu.

Po przeciwległej stronie pomieszczenia były również drzwi. W całym pomieszczeniu unosił się potworny odór zgnilizny...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 16 Czerwiec 2014, 16:05:24
Samir podszedł do pierwszego z brzegu kufra i spróbował go otworzyć. Wpierw odłożył na bok pochodnię, wyszukując suche miejsce, w które położył łuczywo, a potem szarpnął za wieko. Drewno było zmurszałe, a choć skrzynia była duża, maurenowi mogło udać się ją otworzyć. W razie czego mógł użyć miecza lub katany do zniszczenia kłódki, w końcu mithril lub specyficzna stal zakrzywionego ostrza powinny dać sobie radę z mosiądzem.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Czerwiec 2014, 16:18:16
Szarpiąc ręką niczego nie byłeś w stanie otworzyć.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 17 Czerwiec 2014, 11:03:52
Samir wstał i dobywszy katany, ciął zamaszyście prosto w kłódkę. Jak to nie zadziała, po prostu pójdzie dalej.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Czerwiec 2014, 17:31:07
Uderzeniem uszkodziłeś zamknięcie, które pod wpływem podcięcia i wbicia się ostrza zwyczajnie wyskoczyło, dając możliwość otwarcia kufra.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 17 Czerwiec 2014, 18:42:15
Samir zatem otworzył kufer. Co prawda z lekkim wahaniem, ale ciekawość zwyciężyła.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Czerwiec 2014, 20:11:46
W kufrze który otworzyłeś były 3 księgi. Ciekawość zmusiła cię do wyjęcia ich i przejrzenia. Oprawione w świńską skórę księgi były opatrzone litym tekstem w nieznanym ci języku. słowa były spisane z góry na dół układając słowa. Nie byłeś w stanie zrozumieć tego dialektu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 16:40:22
Samir przejrzał wszystkie księgi, ale nie rozumiał z tego ani słowa. Po raz kolejny pożałował swoich braków w wykształceniu, ale teraz tego nie zmieni. Na wszelki wypadek postanowił zabrać księgi, by Georg mógł je przejrzeć albo zlecić to komuś, kto się na tym zna. Nawet jeśli zawarte w nich informacje okażą się bezwartościowe, mauren wolał nie ryzykować. Następnie zniszczył uderzeniem katany pozostałe kłódki i zabrał się do dalszego przeglądania kufrów.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 17:09:00
Udało ci się zniszczyć tym samym sposobem, co poprzednią.

pierwszy z tej dwójki kufrów zawierał kolejne wywary, również podpisane w nieznanym ci języku. Otwierając trzeci kufer znalazłeś tylko jeden zapieczętowany list. List był zalakowany czarną pieczęcią z odciśniętym wizerunkiem węża. Lak był podniszczony tak samo pergamin ze względu na upływający czas, lecz wiesz, ze nikt tego listu dotąd nie otwierał. Ponadto w skrzyni było 20 grzywien.

Po chwili usłyszałeś dziwne dźwięki za drzwiami, momentalnie drzwi zostały wyważone i zaczęły wchodzić zombie do pomieszczenia. Dokładnie parka zombie.

2x Zombie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zombie)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 19:35:27
Gdy tylko zombie weszły do pomieszczenia, Samir rzucił wszystko, co miał w rękach i zerwał się, podnosząc pochodnię i dobywając miecza. Nie wiedział, co prawda, by zombie szczególnie bały się ognia, ale zawsze to jakaś pomoc. Machnął łuczywem, odpędzając nieumarłych niczym dzikie zwierzęta i cofnął się lekko i ścisnął mocniej rękojeść miecza. Zombie zajęczały, zbliżając się, a wtedy mauren zaatakował, uskakując w bok i rąbiąc wściekle przez bok stworzenia. Korzystał z większego zasięgu, przeorał ciało zombie i natychmiast odskoczył, unikając ataku nieumarłego, po czym zaatakował jeszcze raz. Wymiając atak pazurami ciął mocno prosto w łeb bestii, trafił, ale mithrilowa klinga ugrzęzła, wbita głęboko w czaszkę zombie. Mauren natychmiast odskoczył, rozbrojony, przynajmniej chwilowo i natychmiast dobył katany, stalowe ostrze zaśpiewało cicho. Samir, nie tracąc czasu, ruszył do przodu, chcąc jak najszybciej wykończyć wroga. Uniknął ataku pazurów, choć od przybliżania się do zombie chciał wymiotować i ciął przez brzuch, natychmiast odchodząc na bok. Nie miał pancerza, wolał nie ryzykować ugryzienia. Z rany nieumarłego polała się dziwaczna, cuchnąca posoka, a zombie zastękało i ruszyło do ataku. Na to mauren liczył, poczekał chwilę i wywinął się piruetem, przemieszczając się za plecy nieumarłego. Wtedy ciął zdecydowanie, niszcząc fragment czaszki i odsłaniając mózg i odwrócił chwyt, wbijając ostrze prosto w mózg. Klinga katany gładko przebiła miękką tkankę, a Samir obrócił ostrze, jeszcze bardziej uszkadzając potwora.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 20:02:56
Po zabiciu stworzeń zacząłeś słyszeć z oddali, z drzwi, które otwarły dochodzące zbliżające się w twoim kierunku, powolnym krokiem istnienie. Towarzyszył temu również odór zgnilizny oraz nieprzyjemne charczenie...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 20:15:09
Słysząc owe dźwięki, Samir odzyskał swój miecz z ciała poległego zombie, zatrzasnął drzwi, zza których wyległy zombie i zgarnął znalezione grzywny, zapieczętowany list i księgi. Grzywien nie musiał oddawać Georgowi, ale księgi już tak. Następnie złapał za upuszczoną uprzednio pochodnię i zamykając za sobą drzwi, ruszył do pominiętego wcześniej przejścia, które poprzednio, z braku światła, nie zostało sprawdzone. Teraz Samir, dzierżąc łuczywo w dłoni, czuł się gotów na dalsze zwiedzanie.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 21:27:04
Ten tunel okazał się pomieszczeniem. na końcu pomieszczenia były ustawione 3 stoły a na nim narzędzia tortur. podchodząc do nich widziałeś mnóstwo starych plam sechniętej krwi oraz zauważyłeś szkielet jakiegoś humanoida na stole.  obok stołu stały trzy obrazki ładnie oprawione. dwa z nich przedstawiały dziwne postacie, jeden zaś był kompletnie pusty, biała karta.

1 obrazek:

(http://fc00.deviantart.net/fs70/f/2011/289/a/5/a5d25353d1fea5a6d7945755ec72a68c-d4d0ixw.jpg)

2 obrazek:

(http://fc04.deviantart.net/fs12/i/2006/304/a/0/Happy_Halloween_Jack_O_Lantern_by_GENZOMAN.jpg)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 21:54:19
Samir z pochodnią w ręku zaczął przyglądać się szkieletowi i narzędziom tortur. Szukał czegoś więcej niż było widać na pierwszy rzut oka.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 22:11:35
Poczułeś lodowaty dotyk kościstej dłoni na nadgarstku, w którym trzymałeś prowizoryczną pochodnię. Szkielet wstawał i już kierował swe zębiska w kierunku twego karku.

1x Szkielet (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 22:39:20
Mauren, z racji bycia praworęcznym od urodzenia, trzymał pochodnię w prawej ręce. Gdy szkielet uniósł się, by wgryźć się w jego gardło, zrobił jedyne, co przyszło mu do głowy. Zastawił się ramieniem, które na szczęście było osłonięte stalowym karwaszem. Zęby nieumarłego zacisnęły się na metalu, jednak nie były na tyle ostre, by uczynić szkodę osłonie przedramienia czy samej ręce maurena. W tym czasie Samir odrzucił pochodnię i sięgnął po miecz, uderzając głowicą w czaszkę, poprawił, aż szkielet puścił jego ramię, a wtedy mauren cofnął się lekko, by przybrać lepszą pozycję i zaatakował, rąbiąc znad ramienia prosto w czaszkę. Nadkruszone przez poprzednie uderzenia kości puściły, kilka pomniejszych fragmentów czaszki odpadło, a wtedy Samir dokończył robotę, niszcząc ją dokumentnie.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 22:43:56
Zniszczenie czaszki spowodowało jego śmierć. Gdy Szkielet osunął się na ziemię, zauważyłeś, że pod szmatami na których leżał, leży jakiś przedmiot. Okazał się nim lekko nadszczerbiony srebrny sztylet.

//Sztylet ma status uszkodzony, jego statystyki wyglądają tak:

Nazwa broni: Uszkodzony srebrny sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,65kg srebra o zasięgu 0,3 metra, uszkodzony.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 22:48:38
Samir uśmiechnął się, wsuwając sztylet za pas i podniósł pochodnię. Zaczął dalej przeglądać komnatę, szukając czegoś charakterystycznego.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 22:53:53
Jednakże niczego więcej nie znalazł.
- I co? Jak ci idzie? Wiesz już coś?

Zapytał myśliwy bojąc się, ze o nim zapomnisz.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 23:02:10
- Hmm - zamyślił się mauren - Z tego, co udało mi się wywnioskować, Taumata był trzymany w głównym pomieszczeniu, do którego można się dostać z poziomu gruntu. Na pewno brała tym udział jakaś magia, łańcuchy były umocowane do kryształów. Na ile mogę to sam stwierdzić, ktoś przeprowadzał na nim eksperymenty, o czym świadczą różne dekokty, które znaleźliśmy w drugiej komnacie i te księgi, które ze sobą zabrałem. Co prawda nie znam języka, w jakim zostały spisane, ale podejrzewam, że ktoś może je odczytać. Mógł też być torturowany, co widać po tej komnacie - Samir uniósł jeden z instrumentów, służących do zadawania ludziom bólu - Przynajmniej tyle ja sam wywnioskowałem. Dodałbyś coś, poprawił mnie?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 23:09:44
- A te obrazki? i ten jeden pusty? Bo ja wiem co tu się działo gdy został uwolniony niestety...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 23:16:51
- Obrazki... Przedstawiają coś, co chcieli osiągnąć? - zastanawiał się na głos mauren - Ale opowiedz mi, co się tutaj działo.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 23:25:43
- Niejaki Traumata Malahar był tutaj uwięziony. Niewiem czyz nasz, Bractwo świtu tutaj kiedyś było i badało sprawę trzęsień ziemi. Odnaleźli tutaj tego niebieskiego spętanego łańcuchami. Nie udało im się na stałe rozwiązać problemu. Następnie było dwóch innych śmiałków, którzy ujrzeli tego z drugiego obrazka i uwolnili go. Po uwolnieniu były dziwne rzeczy, jakby oczy płatały nam figle,a  to wszystko co wtedy widzieliśmy było tylko żartem. I pojawił się w swojej postaci Trablin Traumata Malahar. Coś czuje, że może to mieć znaczenie i te wszystkie istoty być jedną i tą samą osobą. A co gorsza, ta osoba widnieje na obrazkach, a ten jeden jest pusty. To dziwne.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 18 Czerwiec 2014, 23:52:00
- Z tego, co widzę, cała ta sprawa ma znacznie głębsze korzenie niż mogłem przypuszczać. Wydaje mi się, że to, co tutaj zobaczyłem, uzupełnione twoją historią, powinno wystarczyć Georgowi. Spróbuję to podsumować - mauren wolał uporządkować myśli teraz niż zacząć kręcić przed Hertlingiem - Z tego, czego się tutaj dowiedziałem, Traumata to coś więcej niż trablin - w tych podziemiach były prowadzone różne eksperymenty, jest tutaj bardzo dużo różnej magii, biorąc uwagę te kryształy i nieumarłych. Istoty przedstawione na obrazach to prawdopodobnie inne "wcielenia" Traumaty bądź coś w ten deseń... Dobrze kombinuję? - Samir zaczynał się nieco gubić w całej tej historii.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Czerwiec 2014, 23:58:13
- Ja tam nie wiem, nie znam się na tym, ale wiem że zmieniało to wygląd jak rękawiczki, i oddziaływało na cały teren. te dziury to jego sprawka i coś z tym musi być nie w porządku. To co idziemy stąd? niechciał bym tu zginąć, wolę raczej w swoim ciepłym łóżku zdychać.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 19 Czerwiec 2014, 00:00:41
- Masz rację, lepiej nie kusić losu, i tak już natknąłem się na zbyt dużą ilość nieumarłych - odparł Samir i z pochodnią w ręku ruszył w kierunku wyjścia, które w tym przypadku oznaczało główną komorę, z której należało się wdrapać na powierzchnię. Innej drogi mauren nie znał.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Czerwiec 2014, 00:08:05
Dotarliście do pomieszczenia. Myśliwy wyskoczył na zewnatrz, po chwili z przeciwległego pomieszczenia, do sali w której byłeś uprzednio wyważone zostały drzwi. zaczęły wychodzić kolejne zombie.

3x Zombie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zombie) w odległości 5 metrów. Za framugą słyszałeś kolejne jęki i charczenie. kolejne potwory zamierzały się wydostać do komnaty.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 19 Czerwiec 2014, 00:16:10
Widząc nadciągające zombie, Samir wolał nie strugać bohatera, nie miał zresztą przed kim i postanowił dokonać powrotu na z góry upatrzone pozycje. Cisnął pochodnię w najbliższego nieumarłego i dzikim, gwałtownym sprintem ruszył w stronę krawędzi dziury. Widząc zaistniałą sytuację, myśliwy podał mu rękę, z czego mauren skrzętnie skorzystał i szybko wydostał się na górę.
- Chodźmy - stwierdził oczywistość i zaczął szybkim krokiem maszerować w kierunku wyjścia z cmentarza, omijając wszystkie dziury i zapadliska.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Czerwiec 2014, 00:21:20
- Dobra. wrócisz sam, znasz drogę nie? Ja pójdę prosto do domu. Mieszkam w lesie. - powiedział gdy minęliście calutki cmentarz uważając na dziury i rozpadliny. Czekała ciebie długa i niebezpieczna droga...
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 19 Czerwiec 2014, 00:24:18
- Znam - westchnął mauren, mając przed oczami wizję powrotu do Atusel i zdania raportu Georgowi - Bywaj, Rus - Samir pożegnał się z myśliwym i udał się w stronę Mirt. Sporo już przeszedł czasie tego zlecenia, ale musiał je zakończyć.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Czerwiec 2014, 09:34:45
Na skraju mrocznego lasu stały 3 postacie. Wraz ze zbliżaniem się mogłeś zobaczyć kim ta grupka jest grodząca ci drogę. Przyuważyłeś, ze stoją tam 2x Trablin i 1x Bandyta. Bandyta odezwał się.
-  Nie plątajcie się gdzie was nie chcą! Czego się dowiedziałeś?! - Zapytał. W jego oczach widziałeś nutkę paniki i strachu. najpewniej przed tym, ze mogłeś odkryć coś, co mogło by być niekorzystne dla jego mocodawcy. Trabliny tylko chichotały czekając na możliwość zaatakowania ciebie i zrobienia sobie przekąski.

2x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Są w odległości 15 metrów, nie atakują Ciebie.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 19 Czerwiec 2014, 10:05:33
Samir przystanął, nie spuszczając wzroku z bandyty u trablinów.
- Spokojnie, czego się miałem dowiedzieć? Z cmentarza przegonili mnie nieumarli, nie da się tam nawet normalnie chodzić, wszędzie te zapadliska. Zajrzałem, ale zaczęły pojawiać się szkielety i zombie, więc się wycofałem - mauren uniósł lekko ręce w obronnym geście, dając człowiekowi do zrozumienia, że nic nie wie ani niczego się nie dowiedział.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Czerwiec 2014, 10:27:51
-  Oddaj wszystko co stamtąd zabrałeś! - powiedział bandyta chwytając za swój miecz. Trabliny przyjęły postawę bojową by przeprowadzić atak.

2x Trablin (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Trablin)
1x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)

Są w odległości 15 metrów, nie atakują Ciebie jeszcze.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 00:39:15
- Spokojnie, już oddaję ci księgę - wyciągnąłem zza pazuchy tom i zacząłem iść powoli w stronę bandyty. Gdy już zbliżyłem się na odpowiednią odległość, wyciągnąłem prawą rękę z księgą, człowiek złapał ją w ręce. Wtedy szarpnąłem gwałtownie lewą ręką i doskoczyłem do wroga, wbijając ostrze w jego gardło. Książka upadła na ziemię, krew polała się szerokim strumieniem z przebitej tętnicy, gdy wyciągnąłem klingę. Odskoczyłem szybko, dobywając katany i stając przodem do obu trablinów.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 00:46:52
Jeden z trablinów zareagował natychmiastowo gdy wyprowadzałeś atak ukrytym ostrzem. nie zdążył w porę i zadałeś ranę. Nim jednak wyciągnąłeś ostrze by odskoczyć i dobyć katany Trablin już wskoczył na ciebie chwytając się łapami za twoją głowę, a nogami zaparł się o bok twego ciała pod ramieniem. wykonał odbicie z nóg odpychając twoje ciało jednocześnie puszczając twoją głowę, tym samym wprowadził swoje ciało w ruch obrotowy, który ukończył poprzez wyprowadzenie akrobatycznej gwiazdy i wylądował na ziemi. w wyniku ataku nie utrzymałeś równowagi i wylądowałeś na ziemi.

Oba trabliny jednocześnie rzuciły się na ciebie wyciągając łapy z pazurami przed siebie.

Leżysz na ziemi. Trabliny są w odległości 3 metrów od ciebie.

2x trablin
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 01:06:01
Nagły atak ze strony trablina zaskoczył Samira, spodziewał się, że stwory zareagują, ale nie tak szybko, nie docenił ich i przypłacił to wylądowaniem na plecach. Przynajmniej nie był ranny. Błyskawicznie przetoczył się w bok, sięgając ręką po rękojeść miecza. Poderwał się na nogi, ciesząc się z wyćwiczonego u Spike'a ciała i dobył broni. Podnosząc się nie tracił czasu i ciął od dołu, by odpędzić od siebie trabliny. Jednak miecz nosił na prawym biodrze, a ukryte ostrze było nadal wysunięte, co utrudniało mu chwyt. Uskoczył w prawo przed atakiem kolejnego goblinopodobnego i przerzucił broń do prawej ręki. Teraz miał dwie bronie do dyspozycji. Szybko przeszedł do ataku, runął na pierwszego trablina, uchylił się w bok przed atakiem pazurami i ciął z obrotu przez tułów wroga. Nie tracąc koncentracji, odchylił przed kolejnym uderzeniem, pazury o centymetry minęły jego skórzany napierśnik i rąbnął z dołu, celując po rękach trablina. Gdy ten cofnął się, Samir doskoczył do niego i pchnął mieczem prosto w jego pierś, zatapiając w niej ostrze. Nie tracił czasu na wyciąganie ostrza, kolejny gobliński pomiot atakował, mauren wykonał niezgrabny piruet, unikając uderzenia i niemal stracił równowagę, co spróbował wykorzystać trablin. Skoczył na wojownika, ten uskoczył w tył i łapiąc za ramię stwora szarpnął go, przenosząc go za swój prawy bok. Jednocześnie obrócił się płynnie i pchnął ukrytym ostrzem w plecy potwora. Warknął głucho, gdy ostrze sięgnęło ciała i doskoczył, powalając trablina na ziemię, ten upadł brzuchem do dołu. Samir skoczył na niego, przygniatając go własnym ciężarem i dobił, wbijając ukryte ostrze w gardło.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 01:15:14
A jucha rozlała się po całej szerokości szlaku paskudząc piękną dróżkę. Wiedziałeś, ze poczciwym mieszkańcom wioski będzie przykro na taki widok.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 01:22:23
Mauren odetchnnął głęboko, uspokajając się powoli. Adrenalina powoli opuszczała jego ciała. Popatrzył na zakrwawioną drogę, ale z tym nie mógł nic zrobić. Wsunął z powrotem ostrze do karwasza i wyciągnął miecz z ciała pokonanego trablina, gruntownie oczyszczając go z krwi i wsunął z powrotem do pochwy. Następnie zaciągnął zwłoki na pobocze, rzucając je w jakieś krzaki, by nie leżały na drodze. Nie miał zamiaru kłopotać się pochówkiem ani też nie przejmował się zbytnio jakimś duchowym aspektem, nie chciał po prostu zaśmiecać traktu. Trablinów nie było mu szkoda, mimo pewnej inteligencji nie wykazały się przy spotkaniu, a bandytą po prostu gardził. Następnie zabrał się za przeszukiwanie zwłok. Zabrał bandycie sztylety i sprawdził, czy nie ma czegoś w kieszeniach. Spojrzał też na trabliny, czy nie mają żadnych ubrań, kieszonek bądź sakw.

Zabieram:
2x
Nazwa broni: sztylet bandyty
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 01:25:51
Przy Trablinach znalazłeś małe sakiewki w których brzdękały pojedyncze monety. Każdy trablin posiadał po 5 grzywien. Bandyta był bogatszy, miał całe 10 grzywien.

//Sztylety nie otrzymały żadnych uszkodzeń. Nie dopisuj sobie nic do ekwipunku proszę. wszystkie pieniądze, oraz statystyki broni opiszę na koniec zadania.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 01:30:26
Znajdując monety, Samir ucieszył się, zawsze to jakiś grosz na wydatki. Schował zdobyczne grzywny i wrócił na trakt, podnosząc upuszczoną przed walką księgę. Była pokryta pyłem i spadło na nią kilka kropel krwi, mauren przetarł ją pobieżnie rękawem i schował. Jej treść była nietknięta, a w razie czego okładkę można oczyścić. Po tych niezbędnych zabiegach introligatorskich mauren ruszył w drogę powrotną, starannie omijając wszelkie dziury czy osuwiska.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 01:36:17
Dotarłes do wioski mirty. spoglądając w niebo zauważyłeś, ze słońce chyli się ku zachodowi. Wiedziałeś, ze nie dotrzesz przed zmrokiem do Atusel, z kolei nocna podróż i to piesza mogła być zagrożeniem. jednocześnie pod osłoną nocy można przemknąć szlakiem nie zauważonym. Różne były możliwe warianty podjęcia kroków i działań. Każda była równie prawdopodobna. W karczmie wrzała impreza, jednak niecodzienne towarzystwo również nie było ciekawa opcją rozmowy. Chociaż może? Któż to wie co będzie? Przecież każda nasza decyzja zmienia wygląd świata. Trzeba tylko wiedzieć czy chcemy rządzić światem, czy być tylko jego marionetką.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 01:41:40
Po walce z wieloma nieumarłymi i innymi przeciwnościami losu, mauren czuł się nieco znużony, w związku z czym postanowił nie ryzykować nocnej podróży szlakiem. Gdyby miał konia, mogłoby to inaczej wyglądać, skoro jednak zdecydował się na pieszą podróż, wolał nie ryzykować kolejnego starcia z bandytami czy wilkami. Zmęczony człowiek był o wiele gorszy w walce i Samir wolał nie kusić losu. W związku z tym ruszył do karczmy, by wynająć jakąś kwaterę bądź po prostu miejsce do spania. Podszedł do drzwi i pchnął je zdecydowanie, wchodząc do środka.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 11:13:42
Dotarł cię idealnie taki sam wystrój i okolicznosci w karczmie niczym poprzednio. zapachy nadal były nieprzeciętne a goście równie niecodzienni. Karczmarz z amputowaną dłonią, a na jej miejscu dłoni wstawiony stalowy hak ponownie do ciebie podszedł i przystawił ci hak  do piersi na powitanie.
- Dobry panocku! Jak tom widzieliśta se myśliwego? Co to za huki i szczały tam z leszy co?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 11:25:00
- Dobry... Widziałem się z myśliwym i załatwiłem, co miałem do załatwienia. A huki i szczały to nie wiem, nie moja wina - mauren uśmiechnął się rozbrajająco - Masz jakąś kwaterę na noc? Chciałbym się przespać.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 11:35:40
-  Wisz co? Znajdzie się cuś na zapleczu. Idź żdrzemnij sie! - powiedział i dał ci klucz do kwatery na zapleczu.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 11:38:00
- Dzięki - mauren przyjął klucz i udał się na zaplecze, by trochę się zdrzemnąć. Zdziwiła go trochę ta hojność karczmarza, dlatego nie tracił jeszcze czujności, ale udał się we wskazane miejsce i otworzył drzwi kluczem.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 11:43:44
Otworzyłeś drzwi a tobie ukazało się malutkie pomieszczenie. Pomieszczenie było swoistym składzikiem na stare garnki i inne rzeczy tym podobne. W pomieszczeniu stało też łóżko i stolik ze zgaszoną świecą.

//Jak idziesz spać to opisz od razu jak wstajesz ;) Nic ci nie grozi w tym miejscu więc żeby pominąć zbędny post to od razu machnij całość. Wyznacz również o której godzinie się budzisz. Obecnie jest godzina 21.00
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 12:06:46
Samir wszedł do pomieszczenia i zapalił świeczkę, korzystając z hubki i krzesiwa. Gdy pomieszczenie było rozświetlone, zamknął za sobą drzwi i ściągnął pas z bronią oraz napierśnik, nie chciał spać w pełnym rynsztunku. Sprzęt położył koło łóżka i położył się, zdmuchując świecę.

Było już lekko po siódmej, gdy mauren otworzył oczy. Przetarł twarz i wstał, przeciagając się. ÂŁóżko nie było najwygodniejsze, ale zawsze to jakieś posłanie i mauren miał okazję zregenerować siły po męczącej przygodzie na cmentarzu. Ubrał się powoli, starannie zapinając wszelkie klamry i wiążąc sznurki. Przeciągnął się jeszcze, próbując rozruszać zastałe mięśnie i wyszedł z pomieszczenia. Przywitał się z karczmarzem.
- Dzięki za nocleg - powiedział, jednocześnie oddając mu klucz - Miałbyś może jakieś jedzenie na drogę? Zjadłbym coś, a wolałbym już ruszyć w drogę.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 12:08:45
- Nu... ale trza zapłacić! Co byś wsunął?
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 12:10:17
- Coś pożywnego najlepiej, jakbyś poratował jakimś stekiem i bukłakiem wody, byłbym wdzięczny. Zapłacę, oczywiście.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 12:15:06
- Kotleta? Jo, mamy! 2 grzywny! A wody, weź se dwie butle i tyle. Darmowa je.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 12:18:26
- Uczciwa cena - Samir wyjął z sakiewki dwie grzywny i podał karczmarzowi i wziął bukłak wody. Chwilę czekał na swój uczciwie zakupiony kawał mięsa i gdy tylko je otrzymał, ruszył w drogę powrotną do Atusel - Bywaj, karczmarzu, dzięki za gościnę - pożegnał się i udał na gościniec w stronę portowego miasta.

154 - 2 = 152 grzywny
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 12:34:44
Po wielogodzinnej wędrówce pustym szlakiem, mijając pola i zalesienia dotarłeś do miasta portowego Atusel.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 12:55:26
Samir z uśmiechem przyjął widok miasta portowego, do którego dane mu było wrócić po swojej przygodzie. W trakcie podróży zjadł zakupiony stek i niemal opróżnił bukłak, co wprawiło go w dobry humor. Spokojnym krokiem przekroczył bramy miasta i ruszył znaną już sobie drogą do posterunku komisarza Georga Hertlinga.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 12:57:54
Dotarłeś na posterunek. komisarz stał przed obiektem czekając na śmiałków do swych zadań. Spostrzegł cię w porę gdy do niego podszedłeś.

- O witaj. Już jesteś? Wspaniale! Jakie wieści przynosisz? Zdawaj raport.

//Poproszę o pełen raport z misji i efekty.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Samir w 22 Czerwiec 2014, 13:32:26
- Witaj, komisarzu. Zgodnie z twoim poleceniem udałem się do Mirt i odszukałem cmentarz. Już na długo przed nim droga w zasadzie nie istnieje, biegnie pod nią tunel. Przez przypadek wpadłem do niego i zaatakowała mnie mumia. Była nietypowa, bardzo szybka i sprawna, ale udało mi się ją pokonać. Wtedy spotkałem myśliwego Rusa i razem udaliśmy się na cmentarz. Wszędzie roiło się od nieumarłych, ale udało nam się dotrzeć do celi Traumaty. Zbadałem ją, znalazłem kajdany przymocowane do jakichś kryształów, najpewniej magicznych, ale luki w moim wykształceniu nie pozwoliły mi stwierdzić tego dokładnie, wybacz. Znalazłem również ślady alchemicznej aparatury, w osobnym pomieszczeniu były całe stoły z ustawionymi dekoktami i innymi eliksirami. Zdaje się, zabrałem jedną taką miksturę. W pomieszczeniu były również kufry, które splądrowałem, znalazłem w środku trzy księgi, które mam przy sobie - nie zdołałem ich jednak odczytać, pismo jest dziwaczne, biegnie z góry na dół. Był też zapieczętowany list, który zabrałem. Tam też zaatakowały mnie zombie, które pokonałem i ruszyłem dalej. W przeciwległym pomieszczeniu odkryłem salę tortur. Było tam pełno różnych instrumentów przydatnych przy tego rodzaju praktykach, a także jeden szkielet, który ożył. Powaliłem go, a w samej komnacie znalazłem też trzy obrazki. Na jednym była przedstawiona niebieska postać z zaszytymi ustami i błękitną poświatą, miała również puste oczy. Drugi obraz przedstawiał jakieś widmo z dynią zamiast głowy i latarnią w ręce. Trzeci obraz był biały, pusty. Rus opowiedział mi też historię, gdy Bractwo świtu badało tamte pomieszczenia i odkryli spętaną, niebieską postać. Potem dwóch innych ludzi uwolniło tego dyniogłowego, a jakiś czas potem pojawił się trablin Traumata Malahar. Myśliwy zasugerował, że mogli być jedna i tą samą osobą. Tyle udało mi się dowiedzieć, potem zaatakowali nas nieumarli i musieliśmy w trybie przyspieszonym dokonać taktycznego odwrotu. W drodze powrotnej spotkałem jeszcze bandytę w eskorcie dwóch trablinów. Gość chciał mnie nastraszyć i odebrać mi moje znaleziska, ale udało mi się ich zabić. I to będzie chyba wszystko - Samir wyjął zza pazuchy zdobyte księgi i list i położył to przed Georgiem.
Tytuł: Odp: Liga cieni - cmentarz
Wiadomość wysłana przez: Canis w 22 Czerwiec 2014, 14:41:30
- Nic o tym nie wiedziałem... Muszę pomyśleć... - Powiedział rzucając ci mieszek z 150 grzywnami za wykonanie misji.Zabrał wszystko i zniknął w murach swego posterunku.

Wyprawa zakończona!

Podsumowanie: Samir wziął zadanie do Georga Hertlinga i udał się w podróż do mirty pieszo. W mieście spotkał biednego, któremu dał jedną grzywnę. Idąc szlakiem dotarł do niewielkiego lasu, gdzie spotkał 3 wiewiórki. Nie podjął walki skutecznie wybrnąwszy z sytuacji. Następnie spotkał jednego, następnie dwa wilki, z którymi skutecznie się rozprawił. po paru nastu godzinach dotarł do Mirty, gdzie udał się do karczmy "Dziarskie kaczątko" by zasięgnąć informacji. Uzyskawszy informacje udał się na cmentarz. Droga na cmentarz była zniszczona i odsłaniająca stare dracońskie tunele. wpadł do jednego z nich i został zaatakowany przez mumię raanaar. Naszedł go Myśliwy Rus i dalszą podróż kontynuowali wspólnie. Dotarli na cmentarz, gdzie gracz został zaatakowany przez kolejno: 2 szkielety, następnie 1 szkielet -> skutecznie pokonał przeciwności. Dotarł an cmentarz i zaczął eksplorację tuneli. Podczas eksploracji tuneli wykazał się niemałą bystrością wykorzystując różne rzeczy do skutecznego podjęcia dalszych kroków. Został zaatakowany przez 2 zombie oraz 1 szkielet po pewnym czasie. Pozyskał 3 księgi, sztylet oraz dziwny list. Chcąc wychodzić ponownie został zaatakowany przez 3x Zombie. Wydostał się na zewnątrz i udał w podróż powrotną do mirty. na drodze został zaatakowany przez 2 trablinów i 1 bandytę. Skutecznie pokonał wszystkich i dotarł do Mirty. Znalazł nocleg w karczmie Dziarskie kaczątko gdzie spędził noc. o poranku wyruszył do Atusel, gdzie dotarł bez komplikacji. Zdał pełen raport na temat.



Nagrody:
150 grzywien od Georga Hertlinga
10 grzywien z pokonanego 1 bandyty
10 grzywien z pokonanych 2 trablinów

Pozyskane przedmioty:
2x
Nazwa broni: sztylet bandyty
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.

1x
Nazwa broni: Uszkodzony srebrny sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,65kg srebra o zasięgu 0,3 metra, uszkodzony.

1x
Nazwa broni: Uszkodzona włócznia z drewna i stali valfdeńskiej
Rodzaj: włócznia
Typ: oburęczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,1kg stali valfdeńskiej oraz drewna o zasięgu 1,9 metra, uszkodzona.



Talenty:

Samir - Samir Abd al-Raseeh
Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 złoty talent
Walka: 1 złoty talent + 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny: 350 grzywien