Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Foltest w 02 Grudzień 2008, 19:02:36
-
Foltest przybył do Atusel i udał się na spotkanie z Deornem. Po chwili spotkał Deorna i powiedział: Witaj Deornie, przywywam aby pomóc Ci z jakimś problemem. Czekam na twoje instrukcje.
Nazwa: Powiązania magii z karą.
MG: Devristus
Wymagania: Dobrze pisać, Wykonane zadanie: Opętane Bestie
Wykonujący: Foltest
Nagroda: 75 sztuk złota.
Wygląd:
(http://images37.fotosik.pl/26/4d9daa687c2f84c3.jpg)
Ekwipunek:
1. (brak)
2. (brak)
3.
Nazwa broni: Pogromca Dusz
Ostrość: 12
Wytrzymałość: 10
Typ: jednoręczny
Rodzaj: miecz
Poziom wykonania: IV
Opis: Wykuty z 40 sztuk stali o zasięgu 0,6 metra, ważący 5kg
4. (brak)
Nazwa odzienia: Szata Wampira Numenoru
Rodzaj: szata
Wytrzymałość: 1
Ciężar: 1
Opis: Uszyta z 200 sztuk Alfistru. Ponadto odbija promienie słoneczne.
Umiejętności:
- walka bronią jednoręczną
- walka dużymi brońmi strzeleckimi
Specjalizacje:
- walka mieczem V
- walka łukiem V
- walka szponem V
- walka kuszą V
- walka sztyletem II
- walka włócznią I
- walka młotem I
Ataki:
Broń Jednoręczna:
- Klasyczne pchnięcie
- Blok górny
- Blok z odbiciem
- Pchnięcie
- Pchnięcie w tył
- Potężny cios
Bronie Miotane:
- Strzał 2 pociskami
- Strzał 3 pociskami
- Potężny strzał
- Celny strzał
Atrybuty Wyuczane:
- Hart Ciała
- Kondycja
Atrybuty Rasowe:
- Wyostrzenie Zmysłów
- Chwilowa Niewidzialność
- Długowieczność
- Przemiana w Nietoperza
- ÂŚmiertelność
- Głód Krwi
- Wrażliwość na Promienie Słoneczne
-
- Witaj! ÂŚmierdzi mi sprawa z tymi bykami, o których słyszałeś. Moją ciekawość podsyciły słowa wieśniaczki : " To Kara za nieposłuszeństwo". Dowiedz się wszystkiego czego zdołasz co wieśniaczka miała na myśli. Zacznij o wioski wieśniaków, potem udaj się trochę na zachód do drugiej wioski gdzie mieszka mój stary znajomy ,może on będzie coś wiedział
-
- Tak słyszałem o tej sprawię. Wyruszę do wioski jak najszybciej się da, lecz mam wpierw kilka pytań. Mianowicie, jak nazywa się ten twój znajomy, bo tak będę szukał zbyt długo. Więc ?
-
- Szczerze to nie pamiętam jego obecnego imienia. Zmienia je jak rękawiczki, ale coś mi sie kojarzy z A...
-
Foltest przemienił się w nietoperza, wzbił się w powietrze i poleciał na południe, w stronę wioski Darum. Leciał sobie i leciał i leciał, aż w końcu doleciał. Wylądował przed wioską, przemienił się z powrotem w wampira, zdjął maskę i zawiesił ją u pasa. Foltest skierował swe kroki do wioski. Podszedł do jednego z wieśniaków i powiedział: Witaj mości panie, mam prośbę, czy możesz powiedzieć mi gdzie przebywa Wejla ??
-
- Wejla mieszka za dużym barakiem, Trzy domy z lewej i 2 po prawej i pierwszy na środku. Znajdziesz go łatwo bądź co bądź z trudnej nawigacji.
-
- Dzięki Ci. - Po tych słowach wampir ruszył zgodnie ze wskazówkami wieśniaka, po chwili był na miejscu. Podszedł pod drzwi i zapukał w nie.
-
Wejla podeszła do drzwi i powiedziała:
- Czego tu szukasz panie? Nie mamy pieniędzy, a z żywnością też jest problem.
-
- Ja nie pani po żywność, ani pieniądze, ja po informacje. Otóż mam do Ciebie kilka pytań. Zapewne pamiętasz wampira i człowieka, którzy pomogli Ci w sprawie z opętanymi bestyjami. W waszej rozmowie padły słowa: "To kara za nieposłuszeństwo". Mam się dowiedzieć co te słowa miały oznaczać i co miałaś na myśli. Więc ? - Zapytał wampir, patrząc się w twarz kobiecie.
-
- Co ja nic takiego nie mówiłam - powiedziała przerażeniem kobieta, rozglądajac sięna boki - Idź już sobie bo nie tu znajdziesz tego czego szukasz.
-
- Kobieto, proszę Cię po dobroci powiedz o co Ci chodziło, bo inaczej nie ręczę za siebie. - powiedział Wampir wyszczerzając swe kły.
-
- Idź sobie idź - powiedziała Wejla - Szybko bo to nadchodzi, szybko....
-
- Nie odejdę, dopóty się nie powiem. Co nadchodzi ??
-
Nagle zerwał się wiatr. Wejla pobladła:
- Uciekaj! Teraz!
Drzwi od domu otworzyły sie, a Wejla krzyknęła. Charchnęła krwią i upadłą na podłogę.
Zdawało się słyszeć słowo "Kara" w powietrzu.
-
Foltest się rozejrzał i powiedział: Co ? Co się dzieje ?
-
- Przykro mi z powodu jej śmierci, ale muszę już lecieć. - Wampir przemienił się w nietoperza, wzbił się nad wioskę i poleciał w stronę zachodu. Foltest leciał sobie, leciał i dla odmiany leciał, aż zauważył w dole jakąś wioskę, wylądował przed nią i przemienił się w Wampira. Wszedł do wioski, podszedł do jednego wieśniaka i spytał: Witaj mości panie, mam do was pytanie. Czy możecie powiedzieć czy jest tu jakiś człek, który mógłby znać elfiego maga ?
-
- Ja? Ja nic nie wiem doprawdy, nie wiem - wieśniak powiedział szybko i uciekł. Ty zaś spojrzałeś na wioskę i i wyczułeś zaduch, żałobną atmosferę. Ruszyłeś do przodu i dotarłeś do rynku. Rozglądając się dostrzegłeś samotną postać siedzącą na ławce...
-
Foltest podszedł do ławki i z ciepłym uśmiechem się spytał: Mogę się dosiąść ?? Czemu siedzisz sam ??
-
Proszę. Samotność to coś co w tym mieście może utrzymać Cię przy sprawnych zmysłach. A ty co tu robisz? - rzekł Staruszek.
-
Foltest usiadł obok staruszka i powiedział: Ja ?? Ja jestem tu w imieniu nie jakiego elfiego maga Deorna, szukam jego przyjaciela, nie wiesz może kto to jest ?? Bo Deorn ma problem i chciałby żebym spotkał się z jego przyjacielem, który mi ma pomóż.
-
- Ach tak, ten młody chłopiec coś mi o tym wspominał. Nazwał mnie przyjacielem, ha ha ha.
Powiem ci tylko jedno: Tego czego szukasz, znajdziesz w największym i najbardziej pilnowanym domu w tej wiosce. - po tych słowach staruszek zniknął. A Foltest wrócił do domu.
Zadanie zakończone