Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 14:53:35

Tytuł: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 14:53:35
Nazwa wyprawy: Praktyka czyni rycerza
Prowadzący wyprawę: Aurius
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Brak
Uczestnicy wyprawy: Aurius, Canis

Paladyn zaczął opuszczać kwaterę rekruta.
-Jeśli potrzebujesz się przygotować to poczekam. Jak nie to możemy od razu ruszać. Jakieś pytania?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Lipiec 2013, 14:56:03
- Skarpetki mam, możemy ruszać. - Powiedział i dziarsko stanął na baczność gotowy do wymarszu.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 15:21:29
-Sprawdzimy okolice. Zobaczymy, czy nikt nie potrzebuje z czymś pomocy. Chwasty trzeba wyrywać zanim przejdą na główną część ogródka.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Lipiec 2013, 16:04:27
- Dobrze, w takim razie ruszajmy. - Powiedział Canis i razem z Auriusem wyszli z kwatery.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 17:00:55
Dwaj członkowie Bractwa ruszyli przez główny dziedziniec. Zamierzali rozejrzeć się po okolicy, więc zrezygnowali z użycia koni. Poza tym taki marsz mógł wyjść tylko na dobre. Opuściwszy tereny organizacji skierowali swoje kroki na wschód.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Lipiec 2013, 21:41:49
- Na pieleniu to się zbytnio nie znam... żebyśmy przypadkiem dosłownie takiego potrzebującego nie znaleźli... - Powiedział Canis przerywając długą ciszę. Przemierzaliśmy szlak w sąsiedztwie drzew... Szumiący lat i opadające liście z drzew były jednymi z naszych atrakcji w czasie tej przechadzki, chociaż nie jedynymi... Co rusz można było ujrzeć pojedyncze żyjątka zbierające zapasy przed nadchodzącym Hemis... Dwóch podróżników kompletatorów walorów przyrodniczych tylko czekało na coś co zakłóci tą przyjemność i stworzy nam okazję do wypełniania swych obowiązków...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 22:33:39
-Witajcie panowie! - zawołał jakiś chłop koło drogi. -Szanowni panowie są z Bractwa nieopodal, prawda?
-Tak, pełnimy posługę u Zartata. Choć te obok mnie dopiero co zaczyna. Macie jakiś problem w okolicy? - spytał paladyn.
-My tutaj nie, ale podobnież w wiosce nieco dalej tak. Zwą ją Mirty. Tam panowie powinni coś znaleźć.
-Dziękuje za informację. Trzymaj. Paladyn rzucił jedną grzywnę z mieszka chłopu. -I co na to powiesz Canisie? Ruszamy to sprawdzić?

100 grzywien - 1 = 99
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Lipiec 2013, 23:09:19
- Lećmy Lećmy. - Powiedział Canis i krzywo spojrzał na Auriusa. I we dwoje wieczorną porą ruszyli w kierunku wskazanej przez "jakiegoś chłopa"
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 14 Lipiec 2013, 23:18:42
Dwójka podróżników z Bractwa ruszyła w wyznaczonym kierunku. Nie było wskazania na pośpiech, więc marsz okazał się dość przyjemny. Okoliczni ludzie rozpoznawali ich po płaszczu paladyna i pozdrawiali odrywając się na chwilę od swych zajęć. Zakonni bracia dbali o to, żeby po pewnych wydarzeniach widzieć ich w lepszym świetle.

-Powiedz mi, co tak na prawdę cię przywiało do Bractwa? Skoro byłeś uczniem króla Isentora, musiałeś znać się na magii, a nie poznałem jeszcze maga, który by całkowicie opuścił swą ścieżkę.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 00:12:08
- Miałem swoich adeptów, swoich nekromantów których szkoliłem i w teorii i w praktyce... coś tam chyba się znałem... Odkąd służyłem jako Adept w ÂŚwiątyni Beliara na Pustyni Ohsi, poprzez zostanie Nekromantą aż wreszcie Liszem w Mrocznym Pakcie, minęło wiele czasu, wiele się zmieniło. Cieszę się, że w końcu spotkał mnie los podobny do Travisa, mojego kolegi adepta, pierwszego ucznia Isentora w ÂŚwiątyni Beliara. Szkoda, że tak późno. Tyle, że jego dusza została jako pierwsza wchłonięta przez Meaneba... Moja w wyniku jakiegoś mojego eksperymentu wróciła do stanu sprzed zostania adeptem. A to czy znalem się na magii czy nie, czyim byłem uczniem, niema najmniejszego znaczenia. To było, minęło. A każdy po moich przeżyciach chyba nie chciał by ryzykować ponownie "wypaczenia i tak już nadszarpniętego umysłu". - Powiedział mając nadzieję, że usatysfakcjonuje rozmówcę, przekaże to co na prawdę chciał wiedzieć. Po czym zaczął zastanawiać się czy mężczyzna przy drodze nie chciał podróżników czasem zająć przechadzką po niekończącej się drodze.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 10:20:05
-Rozumiem. Więc została ci dana tak zwana "tabula rasa" i postanowiłeś to wykorzystać. Jeszcze jedno pytanie. Canis to słowo pochodzące z języka, którego używamy do niektórych modlitw i błogosławieństw. Oznacza ono psa. Czy to jakiś pseudonim?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 10:34:29
- Trauma to imię żeńskie w niektórych krajach, a dla nas to słowo oznacza co innego. Podobnie jest z moim imieniem. - Powiedział lekko wkurzony porównaniem go do psa. I szli dalej...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 13:22:09
Dwójka w końcu natrafiła na jakiś znak. Niezbyt wyraźnie widniał na nim napis Mirty. Wokół malował się obraz zwyczajnej wioski, jakich tu pełno. Niewielkie chaty mieszkalne, spore stodoły i spichlerze. Ot zwyczajna wieś.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 15:30:17
- No nie słychać by ktoś wyraźnie krzyczał pomocy i ratunku... Dobrze by było udać się do jakiejś karczmy, albo dopytać o sołtysa i mieszkańców... o problemy.- Powiedział Canis i kroczył dalej do wsi...

- O widzisz! Tam jest jakaś gospoda! - Powiedział i wskazał ÂŁadny budyneczek na rozstaju dróg! Z dużym fajnym szyldem w kształcie kufla od piwa.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 16:36:08
-Wiesz nie wszyscy lubią się dzielić swoimi kłopotami. - odparł paladyn. Potem ruszył w stronę gospody. Kiedy Aurius znalazł się w środku, jakoś nie specjalnie zwrócono uwagę na jego osobę. Zakonnik zbliżył się do kontuaru.
-Witajcie karczmarzu, można prosić o odrobinę wody?
-Oczywiście. Dla panna zakonnika wszystko. Widać jacyś bracia tu już działali, bądź miejscowi słyszeli wiele dobrego o organizacji. -Canisie, napijesz się czegoś?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 18:06:47
- Nie, dziękuję. - odparł. - Panie Karczmarzu, czy działo się coś ostatnio... niepokojącego w okolicy?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 19:10:04
-Skoro już pytacie to było parę dziwnych informacji. Rus, miejscowy zielarz skarżył się, że słyszy jakieś zgrzytanie gdy zbiera zioła nieopodal starego leśnego cmentarza. Również nasz myśliwy Dengan, wspominał coś o niemal całkowitym zniknięciu zwierzyny w tamtym rejonie. Widać jakieś ciemne siły musiał się sprowadzić w tamtejsze okolice.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 20:40:40
- A Czy mógłby pan powiedzieć gdzie ten zielarz i myśliwy mieszkają aby mogli nam coś powiedzieć, lub wskazać miejsce położenia tegoż cmentarza?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 22:03:42
-Dengan na pewno jest teraz poza domem. Ale Rusa z pewnością zastaniecie. Mieszka parę domków dalej. Można poznać po ciągle unoszącym się dymie z komina i wszechobecnym zapachu ziół z okolic.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 22:22:55
- Dziękuję bardzo. - Powiedział Karczmarzowi, po czym zwrócił się do żłopiącego wodę paladyna. - To co, idziesz?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 15 Lipiec 2013, 23:02:52
-Tak, musiałem tylko się nawodnić. - odpowiedział paladyn.

W krótkim czasie dwójka dotarła do okolic domu, z którego komina unosił się dym nawet w biały dzień, a zapach mu towarzyszący jednych przyprawiał o zachwyt innych o omdlenia. To musiało być z pewnością odpowiednie miejsce.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Lipiec 2013, 23:21:10
Weszliśmy na teren posesji w poszukiwaniu domownika, gdy nie było go na podwórzu, zapukałem do drzwi o wyczekaliśmy aż ktoś otworzy...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 09:39:26
Drzwi otworzył nie za wysoki mężczyzna w średnim wieku. Miał lekko przerzedzone czarne włosy i dość pokaźną brodę. Spojrzał na przybyszy badawczo.
-Jestem Rus, w czym mogę pomóc?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 09:51:58
- Witaj ja Jestem Canis, a ten milczący obok mnie to Aurius. Słyszeliśmy o dosyć niepokojących rzeczach dziejących się w pobliżu starego leśnego cmentarza. Czy mógłbyś nam o tym opowiedzieć i wskazać drogę gdzie to jest? - Zapytał
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 12:30:11
-Oczywiście. Zaniepokoiły mnie ostatnio dźwięki dochodzące z okolic krypt i samego cmentarza. Z początku sądziłem, że to gremliny, jednak nawet one nie przebywały by w takim miejscu tyle czasu. Coś niecnego gnieździ się tam. - odparł zielarz. -Na cmentarz traficie, jeśli pójdziecie dróżką na wschód z wioski. Potem traficie w lesie na drobne rozwidlenie, lecz jedna z ścieżek będzie bardziej wydeptana. Wybierzcie tą bardziej zarośniętą. Potem powinniście ujrzeć stare ogrodzenie. Wtedy będziecie na miejscu.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 14:45:56
- Dziękuję za informację. Pójdziemy to sprawdzić i postaramy się problem rozwiązać. ÂŻegnaj. - Powiedziałem i ładnie oddaliliśmy się w kierunku dróżki wskazanej przez zielarza.

- Paladynie, co ty taki milczący... Obywateli się boisz? Jak już Tak wypytywałeś mnie o parę spraw, to opowiedz coś o sobie. - Zapytałem Auriusa próbując rozwiązać mu język.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 15:17:39
-Po prostu patrzę jak sobie radzisz. Wiesz, do Bractwa trafiają różni. Niektórzy nie przepadają za towarzystwem ludzi i sądzą, że znajdą tu pewne odosobnienie. Są różne przypadki... - tłumaczył paladyn. -Jak już ci mówiłem w kapitularzu, jestem Aurius z Rivendare, członek naszego Bractwa w randze paladyna. Moja rodzina pochodzi z Myrtany, a konkretniej z Rivendare. To wioska leżąca między Geldern, a Silden. Niezbyt znana.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 15:58:14
I tak we dwoje brnęli i brnęli w poszukiwaniu tego rozwidlenia na drodze.

- Bardziej Miałem na myśli, czemu i ty dołączyłeś do bractwa, w końcu tyle różnych organizacji, wielu zauroczonych mrocznym Paktem na przykład...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 16:38:22
-A to dość prosta odpowiedź. Mój ojciec zawsze pragnął być rycerzem. Jednak ze względu na zarówno stan majątkowy, jak i pochodzenie nie chciał być akceptowany. Ojciec zawsze spoglądał na wschody i zachody słońca. Mówił, że póki będzie ten proces się powtarzał, póty będzie dalej próbował. Jego cel stał się również moim. Bractwo ÂŚwitu uznałem za idealne odzwierciedlenie tego co stanowiło siłę mojego ojca. Ckliwa historyjka, ale po prostu nie potrafię kłamać.

Po pewnym czasie marszu leśną drogą, dwójka natrafiła na wspomniane rozwidlenie. Faktycznie jedna odnoga była nieco bardziej zarośnięta niż druga. Jasne było, że ludzie przestali nią uczęszczać z jakiegoś powodu.

To chyba tutaj.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 16:41:40
- Miałem mniej szlachetnego ojca... wolał torturować swoich chłopów... niż myslec o ideałach. - Powiedziałem po chwili zamysłu.

- No to co, lecimy na cmentarz... - Powiedziałem i zacząłem przedzierać się przez zapuszczoną drogę w kierunku starego cmentarza.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 17:05:41
-Nikt nie wybiera rodziny panie Eisenheim. A oceniać kogoś przez jej pryzmat, bądź przeszłość jest niezbyt słuszne. Chodźmy...

W zasięgu wzroku pojawiło się drewniane ogrodzenie cmentarza. Właściwie to jego resztki. Uchowały się gdzieniegdzie stare próchniejące sztachety zachowujące pozór trzymania granic tego miejsc. Bardziej niż ogrodzenie przypominało to uzębienie starej wieśniaczki.
Sam cmentarz również nie prezentował się zachęcająco. Drzewa wyrosły między grobami, rozsadzając płyty i robiąc sobie miejsce na własne korzenie. Wszystko stało nie nierównym podłożu i wyglądało jakby chyliło się ku wolnemu upadkowi w jednym z kierunków.


(http://digital-art-gallery.com/oid/65/800x584_11817_Haunted_Fengraf_2d_illustration_forest_fantasy_cemetery_picture_image_digital_art.jpg)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 18:21:04
- Niby byłem Nekromantą i w ogóle... dosyć sporo czasu, ale pierwszy raz w życiu jestem na cmenatrzu. - Powiedział radosnym głosem Canisek
Minąwszy tą resztkę bramy przemierzali cmentarz w kierunku na który chyliły się drzewa, W kierunku ciekawego grobu z "chyba" rzeźbą rycerza, oraz najprawdopodobniej grobowego postumentu z kapliczką... Nasłuchując niepokojących odgłosów, poszukując dziwnych śladów, bytów niepożądanego pochodzenia...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 18:39:54
-Kiedyś musi być ten pierwszy raz.

Wokół panowała niemal "grobowa cisza". Dało się słyszeć jedynie cichy szelest liści, które co jakiś czas potargał wiatr. Zaszeleściły też kępy wysokie trawy chowające się za niektórymi nagrobkami.  Monument z śpiącym rycerzem wydawał się normalny, jednak oględziny z bliska ukazały płytkie bruzdy w materiale. Przeważały poczwórne nierówne linie. Kapliczka trzymała się gorzej. Niewielkie filary trzymające jej dach już ledwo wytrzymywały. Natomiast spodnia część dosięgnęła ta sama skaza co rycerza.

-Ludzie z wioski mieli rację. Coś tu było.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 20:12:20
- Cztery wgłębienia... Trzeba będzie się przejść po całym cmentarzu, znaleźć grobowce do spenetrowania lub poszukać nieprzyjemnego stworka z czterema palcami w lesie...Ja gdybym miał zadrapać jakimś cudem nagrobek zostawił bym 5 wgłębień paluszkami...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 16 Lipiec 2013, 21:19:23
-Nieumarli mają to do siebie, że często tracą część swojego ciała. Mógł stracić kciuk w czasie rozkładu. Sugeruję raczej iż gdzieś w pobliżu jest głębszy grobowiec. ÂŚwieże powietrze i las to niekoniecznie to co lubią.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Lipiec 2013, 22:46:44
- No to szukajmy. - Powiedział Canisek i szukał grobowców, otwartych grobów i innych miejsc w których bestia mogła by bytować.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 17 Lipiec 2013, 11:24:13
Gdy zajrzałeś za jeden z grobów usłyszałeś niemiły dźwięk. Jednak nie dobiegał on z terenu przed tobą, natomiast za tobą. Ujrzałeś trzy zbliżające się szkielety. Na szczęście nie posiadały normalnej broni.

3xSzkielet (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Lipiec 2013, 15:32:18
Canis obrócił się od razu, w trakcie wykonywania ruchu spojrzał na ile mu tu niewygodnie, a na ile stojące chaotycznie i blisko siebie groby sprawią trudność w dotarciu do celu. Wiedział, że łatwiej mu będzie w wąskich szczelinach atakować pojedynczo szkielety niż wszystkie na raz w szczerym polu.

Szybko przedostał się pod grobowiec z rycerzem i wyjął miecz. Nie mylił się, szkielety musiały omijać płyty nagrobne co stworzyło między nimi nie małe przerwy dystansowe, co pozwoli Rekrutowi walczyć z jednym przeciwnikiem na raz i da pole do popisu dla paladyna.

Spokojnie czekałem na zbliżającego się przeciwnika, wyciągnięte ręce przed siebie nieumarłych stwarzały niemały problem by przy jednym uderzeniu zakończyć starcie z danym przeciwnikiem, po chwili wojownik widząc jak jeden z 3 szkieletów już podchodzi do nagrobka, doskoczył do niego naprzód w lekkim przykucnięciu mając obie ręce wyciągnięte przed siebie (w jednej [prawej] trzymał miecz, stalowy miecz jednoręczny). Gdy tylko szkielet złowrogo zazgrzytał szczerbatymi zębami, Canis zamachnął się, uderzając mieczem w wyciągnięte kończyny odcinając je. Od razu po wykonaniu tego ruchu delikatnie cofnął się na krok unikając szczęk stworzenia i wykonał pchnięcie mieczem prosto w czaszkę tnąc ją w połowie. Szkielet delikatnie zagruchotał i uleciała z niego energia.

Rekrut po wykonaniu tych ruchów , odskoczył do tyłu na parę metrów tworząc dystans do pozostałych dwóch przeciwników którzy już niebezpiecznie zdążyli się przybliżyć...

2 (Pseudo ÂŻywe)/3 Szkielety (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 17 Lipiec 2013, 16:43:59
Jeden z szkieletów zniknął ci z oczu. Nie było jednak czasu oglądać się za nim, gdyż drugi z towarzystwa pędził na ciebie wyciągając przed siebie kościste szpony.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Lipiec 2013, 18:48:20
Canis stanął elegancko między dwoma nagrobkami chroniąc swoje oba boki przed możliwym atakiem i położył miecz na prawym nagrobku przytrzymując go za rękojeść. Gdy złowrogi twór był na odległość 2 metrów, rekrut przeskoczył przez prawą płytę nagrobną. Szkielet stanął na miejscu w którym przed chwilą stał wojownik i obrócił się, chcąc złapać go szponami. Zanim jednak zdążył to zrobić Caniskowy miecz był na wysokości czaszki, którą bez większych problemów przebił przechodząc przez rozwartą gębę na wylot po drugiej stronie czaszki. pięknie to wyglądało, gdyż szkielet zdążył położyć szpony na ciele Canisa lecz nie zdążył ich zacisnąć, gotowy był wgryźć się w ciało zębiskami, lecz już tkwił w nim miecz. Rekrut czuł się już dumny z zabicia dwóch szkieletów, lecz niepokoiło go zniknięcie trzeciego.

Canis wyciągnął miecz i starał się wypatrywać wroga i wyczuć go w jakiś sposób czy nadal jest w okolicy (umiejętność intuicja). Bohater Powoli starał się wracać w kierunku Auriusa, który mógłby w razie konieczności wspomóc biednego strudzonego rekruta...

1/3 Szkielety (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Szkielet)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 17 Lipiec 2013, 20:08:59
Szkielet, który zaginął tak na prawdę poszukiwał broni skuteczniejszej od własnych szponów. Trafił wyłącznie na odłupany fragment nagrobka, lecz to mu nie przeszkadzało. Już miał cisnąć kamienny pociskiem, gdy zaraz za nim pojawił się Aurius. Tarcza, która była na plecach teraz znajdowała się w jego dłoni. Paladyn z całą siłą grzmotnął kościotrupa powierzchnią tarczy i odrzucił w bok. Nim ten jeszcze zdążył się podnieść, Aurius pochwycił swój młot. Na czaszkę szkieletu spadł cios, w który mężczyzna włożył nie mało siły. Kości nie wytrzymały nacisku i roztrzaskały się pod wpływem uderzenia.
-Sprytne wykorzystanie terenu rekrucie. - skomentował paladyn.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Lipiec 2013, 20:25:58
- Tego akurat nauczyłem się, gdy byłem członkiem Paktu... - Powiedział Canis i lekko mrugnął okiem.  ;) - To jak myślisz paladynie, czy to wszystko co możemy tu spotkać niechcianego pochodzenia, czy jest tu coś jeszcze co może być nam przeszkodą... - Dopowiedział Canis i z wykorzystaniem umiejętności jaką Zartat zesłał na niego, próbował wyczuć czy nadal nie spoczywają tutaj magiczne kreatury...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 17 Lipiec 2013, 21:45:31
-Lepiej dmuchać na zimno, jak to mówią. Sprawdźmy dokładnie teren i jeśli nic nie znajdziemy to udamy się w drogę powrotną.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Lipiec 2013, 22:09:12
- Ta jest, Herr General! - Powiedział Canisek. Zaczął przeszukiwać dalej cmentarz w poszukiwaniu innych niechcianych bytów. Szczególnie skupiał się na kierunku, z którego przybyły szkielety. Szczególnie chcąc sprawdzić groby z których wstały i okoliczne im groby i grobowce...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 18 Lipiec 2013, 14:27:14
Gdy tak przeszukiwałeś okolicę, w pewnym momencie natknąłeś się na mały grobowiec. ÂŻelazne drzwi prowadzące w głąb niego były lekko wyważone.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Lipiec 2013, 14:56:23
- Paladynie! Chodź no tu, znalazłem miejsce w sam raz na... na podejrzaną sprawę... Tylko potrzeba będzie trochę światła... - Powiedział i odsunął te żelazne drzwiczki i próbował coś dojrzeć w mroku...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 18 Lipiec 2013, 16:29:59
-Szkoda, że nie znamy zaklęć do rozświetlania pomieszczeń. Może znajdzie się pochodnia gdzieś na wejściu.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Lipiec 2013, 17:15:43
I poszukiwali pochodni przy wejściu do grobowca oraz w jego pobliżu.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 18 Lipiec 2013, 20:02:08
Na całe szczęście ostała się stara pochodnia ukryta w jednym z zakamarków grobowca. Paladyn wyjął krzesiwo i po kilka próbach udało mu się uzyskać nieco światła.

-Teraz możemy to sprawdzić nieco dokładniej.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 18 Lipiec 2013, 20:32:35
Canis trzymając miecz w prawej ręce schodził w głąb grobowca, nasłuchująci próbując coś dostrzec...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 15:19:26
Obaj usłyszeliście niepokojące jęki. Bynajmniej nie była to para spółkująca w tym "romantycznym" miejscu. Ten dźwięki przypominał coś innego. Jednak nadal nie widać było jego źródła.
-Oho, mamy dzisiaj szczęście.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 15:41:48
- Może warto będzie popatrzeć...

Powiedział Canisek i ruszyli w kierunku centrum z którego dochodziły odgłosy.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 16:26:28
Wtedy do dźwięków dołączył paskudny odór rozkładających się zwłok. Nie trzeba było światła żeby domyślić się z kim mają do czynienia. To były dwa zombie.

2xZombie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zombie)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 17:25:48
Gdy zombiaki wyczuły woń zakonników, skończyły to co robiły i skierowały się w stronę wejścia do grobowca. Bohaterowie usłyszeli charczenie i stękanie tych istot co było dosyć nieprzyjemnymi wręcz odstraszającymi dźwiękami. Pochodnia rzucała nieco światła lecz nadal panował pół mrok w grobowcu. Gdy Canis dostrzegł sylwetki zbliżających się powolnie i niezdarnie zombie, od razu przygotował się do starcia.

Zauważył, że Aurius też już był gotowy do sytuacji.

Gdy zombie zbliżały się nieubłaganie do obu zakonników, Canis obrał sobie najbliższego za cel ataku i czekał aż się przybliżą. potwór był już na wyciągnięcie ręki i wykonywał zamach łapą by uszkodzić zakonnika swymi pazurami, wtem gdy już jego łapa zbliżała się w kierunku ciała zamaszystym ruchem, rekrut wykonał zamach mieczem w jego kończynę. W efekcie ataku uciął mu rękę w przedramieniu. Stworzenie nie dało jednak za wygraną i automatycznie próbowało wykonać atak swoimi kłami, próbując wgryźć się w ciało w okolicach karku. Zakonnik jednak miał niespodziankę dla zombie. Gdy wykonał atak mieczem, rzucił go na posadzkę i wykonał ładny, wręcz techniczny przewrót w przód, lekkie odzienie które miał bardzo mu do tego sprzyjało. Niczym kula przemknął obok zombie i lądując chwycił swój miecz. Po przewrocie znajdował się za zombie, gdy błyskawicznym ruchem wstawał z posadzki i obrócił się na pięcie wykonując atak niemal że z pół obrotu, przeciął czaszkę w pół pozbawiając zombie życiodajnej energii.

Po wykonanych ruchach Canis zrobił dwa odskoki w tył, w głąb grobowca, oddalając się tym samym od drugiego zombie i klinując go między Auriusem i sobą.

1/2 Zombie (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Zombie)
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 19:40:04
Zombie zaatakował bezmyślnie paladyna przed sobą. Aurius zasłonił się tarczą przed paskudnymi pazurami nieumarłego. Następnie przeszedł natychmiast do kontrataku. Wyprowadził szybkie cięcie w kierunku głowy zombie. Jednak miecz dosięgnął tylko szczęki odcinając jej dolną połowę. Zdenerwowany denat zaatakował ponownie. Zaczął przeć w stronę paladyna. Aurius, gdy tylko zobaczył lukę między zombie, a Canisem, pojawił się tam wykorzystując swoją moc i wbił ostrze prosto w głowę przeciwnika. Dla pewności docisnął miecz, po czym kopniakiem odepchnął truchło, żeby uwolnić klingę.
-Nie rozumiem po co ktoś może ożywiać szczątki człowieka.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 19:44:04
- Do wielu rzeczy... począwszy jako niewolnika, poprzez ochroniarza ważnych miejsc dla siebie, jako odstraszacz dla przypadkowych gości i takie inne... Wiele razy je tworzyłem... - Powiedział do Auriusa i szli głębiej aby się upewnić że już innych, niechcianych gości nie ma...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 19:49:55
Dalsze zejście kończyło się kamienną ścianą. Zapewne to było wszystko.
-Zdaje się, że nic więcej nie znajdziemy. Dobrze, że załatwiliśmy to zanim ktoś się natknął na nich normalnie.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 19:51:44
- Prawda... zielarz i myśliwy będą mogli spokojnie eksploatować okoliczne tereny. No to wracajmy... - Powiedział i kierował się do wyjścia z grobowca...
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 20:26:22
Zakonnicy opuścili szybko stary cmentarz i wrócili do wioski. Należało poinformować mieszkańców, że jest już bezpiecznie i mogą znów przechadzać się w tamtych rejonach.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 20:30:23
- No tak... Trzeba Rusowi powiedzieć i Karczmarzowi...

Powiedział Canis i Poszedł do Domu zielarza i zapukał.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 20:34:38
Otworzył wam ten sam wąsaty zielarz. Co raczej nie było dziwne. Jedyna różnica polegała na tym, że w jednej z dłoni trzymał nieznane wam zioła.
-Och to wy. I co z cmentarzem? Było coś w okolicy?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 20:39:29
- Sprawa załatwiona, kilka wrogich istnień... Te niechciane byty nie będą wam już sprawiały problemów. Możecie zielarzu spokojnie zbierać swoje zioła.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 19 Lipiec 2013, 21:15:37
-To świetne wieści. Gdy mieszkańcy dowiedzieli się, że chcecie coś zdziałać, zebrali niewielką sumkę żeby podziękować. Jestem upoważniony do wydania wam jej. Proszę.

Zielarz Rus wręczył wam dwa mieszki. Po jednym dla każdego. W środku znajdowało się okrągłe 50 grzywien.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 19 Lipiec 2013, 21:20:36
- Niepotrzebnie Zielarzu... To nasz obowiązek i przywilej by pomagać w potrzebie. W każdym bądź razie dziękujemy. Niech Zartat wam błogosławi. ÂŻegnaj.

Powiedział i pożegnał się z Zielarzem.

- To co Auriusie... do domu?
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 20 Lipiec 2013, 09:16:03
-Dobrzy z was ludzie. U mnie zawsze będziecie mile widzianymi gośćmi. - pożegnał zakonników Rus.



-Zdecydowanie możemy już wracać. Wystarczy jak na dziś. Przynajmniej przekonałeś się jak wygląda walka z takimi nieumarłymi.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Canis w 20 Lipiec 2013, 09:19:03
- No to do domu.

I odeszli z wioski w kierunku bractwa.
Tytuł: Odp: Praktyka czyni rycerza
Wiadomość wysłana przez: Aurius w 20 Lipiec 2013, 10:40:52
Misja zakończona sukcesem!
Podsumowanie: Aurius i Canis wyruszyli z Bractwa na obchód okolicy. Po drodze dowiedzieli się, że mieszkańcy wioski Mirty słyszą w rejonie starego cmentarza niepokojące dźwięki. Zakonnicy postanowili to sprawdzić. Okazało się, że przyczyną dźwięków były szkielety i zombie. Był to swoisty test dla nowego rekruta, który wywiązał się z swoich obowiązków. Po sprawdzeniu, czy na pewno wszystko zostało unieszkodliwione, dwójka wróciła do osady, gdzie została wynagrodzona. Potem zakonnicy bezpiecznie wrócili do siedziby swego Bractwa.

Nagroda: Obaj gracze otrzymują po 50 grzywien.

Talenty:

Canis Eisenheim:
Aktywność - 1 srebrny talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 3 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 125 grzywien

Aurius z Rivendare:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 125 grzywien

Bonus rasowy: Obaj gracze + 1 srebrny talent