Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 03:10:15

Tytuł: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 03:10:15
Nazwa wyprawy: Spotkanie po latach
Prowadzący wyprawę: TheMo
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: 50% walki dowolną bronią
Uczestnicy wyprawy: Themo, Nardo


Dwaj przyjaciele z dzieciństwa spotkali się w karczmie. Postanowili powspominać dawne lata i wyruszyli na "spacer". Opuścili karczmę.

-Powiedz, Nardo, co cię sprowadza na Valfden?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 03:12:41
Pomyślał trochę drapiąc się po głowie i powiedział

-Jakby to powiedzieć. Praca, Ekwipunek, Dobrobyt i przygoda. Ah... I zdobycie to nowych umiejętności.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 03:20:26
//19:00
-Hehe, jak każdego z nas. W mieście rzadko kiedy się coś dzieje, chodźmy pozwiedzać.
Kroczyli tak uliczką stolicy. Zbliżała się pora snu, więc życie powoli zamierało. Niektórzy dopiero zaczynali pobyt w karczmie, inni wracali do domów. Na chodniku minęli kilku przechodniów i patrol straży.
-Straż miejska. Lepiej nie zaczynać, bo mogą dziabnąć i zaaresztować. Dlatego jak chcesz się rozerwać to poza miastem.
Po krótkim spacerze, gdzie Themo omawiał architekturę i wskazywał najważniejsze punkty dotarli do północnej bramy.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 03:23:59
Popatrzył na ogromny las za bramą.

-Co ty na to, aby poszukaj zwierzyny, rozpalić ognisko i przypomnieć sobie stare dobre czasy?

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 03:30:32
Przekroczyli bramę. Themo zrobił głęboki wdech. Lubił zapach lasu.
-Czemu nie. Zawsze jakaś odskocznia.
Brakowało mu przygód. Jakby nie miał ich mało po ostatniej wojence. Ale co innego siekanie demonów razem z armią, a co innego krótki wypad z dawnym przyjacielem.
-Lasy. Strefa Konkordatu. To takie leśne fanatyki. Druidzi, natura i inne takie rzeczy. Możesz uważać ich za świrów, ale nie chciałbyś skończyć ze strzałą w dupie. Poza tym umieją gadać ze zwierzętami. Nie pytaj jak.
Postanowił trochę przybliżyć świat, w którym się znajdują. Twardy kamień brukowy zaczął ustępować miejsca wydeptanej szosie, a światło miasta znikało za murami, które zaczęły przysłaniać drzewa. Szlak był szeroki, spokojnie mógłby tam zmieścić się wóz z zaopatrzeniem.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 03:38:52
Popatrzył na kawałki drewna. Zapamiętał sobie miejsce, zaczął szukać jaskini. Po paru metrach zobaczyli jaskinie. Postanowili tam przenocować. Było tam stare obozwisko. ÂŁawka, jakieś pudła, trochę drewna i przygotowane miejsce na ognisko. Nardo postanowił pójść po Drewno i chrust. Szedł po to dwa razy, lecz było warto, zaczęło być zimno.

- TheMo Idź coś upolować.

Jaskinia była duża, miejsce starego obozowiska było głębiej w jaskini, zapewne aby nie było aż tak zimno, lecz nadal było trzeba rozpalić ognisko.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 03:43:52
W istocie, natrafili na jaskinię. Lecz Nardo nierozważnie wszedł do środka. Themo ruszył za nim. Równie głupio. Bez żadnego rozeznania, ni nic. Dopiero w jaskini usłyszeli piszczenie i powarkiwanie. Themo złapał przyjaciela za ramię i odciągnął go do tyłu, samemu też robiąc dwa kroki wstecz. I to było słuszne, bowiem w ciemności ujrzeli parę ślepek. Nawet dwie. Trzy. Potem zajaśniały tam zęby, a grupka małych skurczysynów ruszyła, by przegnać intruza z ich siedliska.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/b/b5/Kretoszczur.jpg)
3x Kretoszczur (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Kretoszczur)

//Jesteśmy w jaskini, więc oni mają pierwszeństwo ataku
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 03:56:09
Nardo wyciągnął miecz stoi w pozycji czekania na atak przeciwników.

Kretoszczur zaczął biegnąć na Nardo, lecz to było wolne stworzenie więc je łatwo go wyminął i przeciął po ciele

Nagle dwóch złych kretoszczurów biegło na niego. Jeden go przewrócił i zaczęły go gryźć. Kretoszczur który był na nim odepchnął nogami, wstał jak najszybciej. Stworzenie odepchnięte było na plecach, nie mogło się przewrócić aby mogło się znów ruszać. Postanowił wbić miecz w brzuch stworzenia zabijając go. Gdy wbijał miecz dwa kretoszczury natychmiast zaczęły gryźć go po nogach i wykrzyczał

-Wy głupie Larwy, Jak wam zajebie!

Wściekły Nardo wyjął miecz z Kretoszczura i powiedział

-TheMo, twoja kolej
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 04:12:49
//Muszę cię jeszcze trochę nauczyć
Nardo uniknął ataku jednego z nich i zranił go dość mocno. Nie była to rana śmiertelna, ale zniechęciła do dalszej walki. Jednak
reszta zaczęła go gryźć po nogach, wskutek czego przewrócił się.
Themo nie stał i nie patrzył jak stwory zjadają mu kompana. Wyjął miecz i ruszył na pomoc. Chwycił rękojeść oburącz i podbiegł do leżącego. Wziął spory zamach i ciął płasko, kucając przy tym, by być na poziomie kretoszczura. Przeciął bok temu, który biegł ku twarzy Nardo. Flaki wylały się z jego tułowia. Pozostał jeszcze jeden. Na szczęście Nardo udało się go odkopać i przewrócić na grzbiet. Jednak nie trafił w najważniejsze organy i Themo, drugą ręką wyciągając sztylet wbił go w odsłoniętą krtań kończąc męki bestii.
-Zapomniałeś jak się walczy co?
Ocalały kretoszczur stał na wejściu do jaskini i stroszył się.


//Nardo ma 2 ugryzienia na lewej nodze i 1 na prawej. Na lewej nodze są wbite zęby na głębokość 4cm, na prawej wyszarpany kawałek mięsa o średnicy 2cm i głębokości 5cm. Wskutek czego ma utrudnione chodzenie.
1x kretoszczur, ranny
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 04:15:35
Nardo szyczy z bólu i mówi

Jaa Pierdole! Jak boli. Pomóż mi z nogą! Zabierz to ścierwo ode mnie!

Lekko zaczyna się odsuwać aby znowu nie dostał w nogi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 04:22:05
Nardo szyczy z bólu i mówi

Jaa Pierdole! Jak boli. Pomóż mi z nogą! Zabierz to ścierwo ode mnie!

Lekko zaczyna się odsuwać aby znowu nie dostał w nogi.

//ooc Zjebałem, kurwa mać miało mi zedytować a takie coś zrobiło.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 04:23:18
Themo w dwóch skokach był przy ocalałym stworku i ciął z góry atakując głowę kretoszczura. Miecz zmiażdżył mu czaszkę. Themo schował broń i podszedł do rannego towarzysza.
//0x kretoszczur
-Oj chłopie, nie wygląda to ciekawie. Czekaj, zaraz coś poradzimy.
Odpiął większą miksturkę i podał ją kompanowi.
-Wypij to, a ja się zajmę opatrywaniem.
Podwinął nogawki, by mieć pogląd na rany. Wyjął bandaż i niewielką buteleczkę alkoholu do odkażania. Od taki, podręczny zestaw medyka. Polał nogi, by oczyścić rany z wszelkich zarazków przenoszonych przez te zwierzęta. Trochę szczypało, ale to nic. Gdy już dziury w nogach były zalane zaczął je owijać bandażem. Sztyletem przyciął opatrunek i zawiązał go.
-Gotowe, do rana powinno się zagoić. Lepiej, jakbyśmy zostali tu na noc.

//Oddaję: Większa mikstura leczenia ran (0,5l)
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 04:27:15
Wypił miksturę od TheMo i powiedział

-To prawda. Chodźmy. Zbierz jakieś kawałki mięsa z tych stworzeń a ja jakoś rozpalę ognisko.

Wyjął dwa krzemienie przykucnął z syczeniem i zaczął rozpalać przygotowane ognisko. Wstał z bólem, usiadł na ławce i zaczął pod nosem przeklinać.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 04:34:46
Themo wziął jedno z trucheł kretoszczura i zaczął je oprawiać. Za pomocą sztyletu spruł z niego skórę. Krew polała się na ziemię. Bękart oddzielił mięso od kości. Po pewnym czasie miał przygotowane dwa niewielkie kawałki mięsa. Nałożył je na długiego, grubego kija i zaczął je opiekać. Wbił sztylet w ławkę i w milczeniu przyglądał się ogniu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 12 Styczeń 2015, 15:50:22
Nardo wziął sztylet który został wbity w ławkę i zaczął strugać coś z drewna, które miał u boku aby dorzucać do ognia. Robił ÂŁadną kobietę z drewna, siedziała na tronie. Po godzinie stworzył ją bardzo dobrze, posiadała dużo detali.

Gdy skończył tworzyć kobietę na tronie położył ją na ławce aby TheMo mógł zobaczyć.

Nardo zaśmiał się lekko widząc jak ładnie mu wyszło.


// Wygląd kobiety
Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Styczeń 2015, 23:58:16
-Ty to zawsze miałeś talent.
Powiedział oglądając "dzieło". Ogień cały czas się palił, gdyż Nardo stale dokładał do niego. Mięso upiekło się wystarczająco dobrze i było gotowe do jedzenia. Themo wziął je i położył na ławce, pomiędzy kompanami. Wziął jedno z nich i zaczął obgryzać. Jeszcze było gorące, więc nieco piekło w dłonie i w język. Brakowało też soli i innych przypraw. I piwka do popicia. Themo zaczął się cicho śmiać pod nosem.
-Przypomina mi to, jak za łebka kury u Paciulana łapaliśmy i robiliśmy sobie takie ogniska. A jak nas przyłapał kiedyś to do rana gonił po całej wsi z siekierą.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 00:01:24
Zaczął się śmiać.

-Jak chcesz możesz wziąć tą ładną panią na półkę, taka pamiątka jeżeli byśmy się więcej nie spotkali

Po tym co powiedział lekko spuścił głowę lecz odrazu się uśmiechnął.

-To... co siedzimy tu do Rana...Ta?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Styczeń 2015, 00:15:43
Przełknął kawałek mięsa.
-No raczej. Z tymi pogryzionymi nogami nigdzie cię nie puszcze. Z resztą, niezbyt miło jest wędrować po nocach przez las.
Konsumował swoją porcję mięsa.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 00:20:45
Bierze swój kawałek mięsa. Zaczyna powoli jeść aby się nie udławić i mówi

-Kurde przez te nogi ruszać się nie mogę, boli jak cholera.

Po tych słowach zasyczał z bólu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Styczeń 2015, 00:33:48
-Nie dramatyzuj, dzięki opatrunkowi i miksturze do rana się zagoi.
Otarł usta karwaszem.
-Tylko znów się nie daj poharatać, bo została mi ostatnia miksturka.
Była już późna pora. Themo kończył jeść swoje mięsko. Jaskinie oświetlał jedynie płomień dogasającego ogniska.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 01:17:25
Popatrzył na ognisko.

Idź po drewno, chociaż żeby starczyły jeszcze na dwie godziny. Na prawo jak wyjdziesz jest drzewo, najwyraźniej spadło. Możesz z niego pozbierać chrust i kawałki drewna.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Styczeń 2015, 02:06:41
Themo skończył jeść mięso i wyszedł z jaskini. Płomień był słaby, więc szukał po części po omacku. Udał się zgodnie ze wskazówkami. Natrafił nogą na jakieś gałęzie. Schylił się i wziął kilka na ręce. Wrócił do jaskini kładąc kupkę suchych gałęzi obok ogniska i dołożył do ognia. Ten po chwili powiększył się wydzielając więcej światła w jaskini.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 02:16:07
Nardo zaczął czuć zimno więc wystawił ręce do ognia tak aby były ciepłe.

-To co, z rana idziemy do Miasta po jakieś zlecenie?

Podał mu figurkę ładnej kobiety

-Co z tym zrobisz?

Spytał się lekko śmiejąc się pod nosem.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Styczeń 2015, 02:21:21
-Gdzie ci do miasta tak śpieszno? Pozwiedzamy trochę, może na co natrafimy.
Położył się na ziemi, obok ogniska, by zachować ciepło.
-Myślałeś o tym, co chcesz dalej robić?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 02:24:01
Rozmyślał przez chwile i powiedział

-Jeżeli chodzi o to co będę dalej robił to się szkolił, zdobywał lepszy strój bo to co mam mnie nie przekonuje. Na pewno poproszę kogoś aby mi zrobił. Raczej dałbym radę zdobyć rzeczy na własny strój. O, własnie na pewno będę udzielał się na misjach jak będą jakieś.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Styczeń 2015, 02:25:48
-A chciałbyś się przyłączyć do jakiejś organizacji, czy wolisz być wolnym strzelcem?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 13 Styczeń 2015, 23:34:11
-Mogę dołączyć do Organizacji, czemu by nie.

Lekko się uśmiechnął.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Styczeń 2015, 21:09:46
-Tylko gdzie? Mamy paladynów, którym wyrastają skrzydła i stają się aniołami. Mamy magów żywiołów i nekromantów. Są też druidzi o których ci mówiłem. Skrytobójcy złodzieje. I na koniec wojownicy najemni. Które z nich cię interesuje?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 14 Styczeń 2015, 21:49:33
- Ty do których należysz?

Popatrzył na TheMo z ciekawością.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Styczeń 2015, 21:59:44
-Wiesz, że zawsze wolałem machać mieczem. Więc kim tutaj mógłbym zostać, jak nie najemnikiem. Na zachodnim brzegu mamy swoją siedzibę, gdzie trenujemy walkę i umiejętności pomagające nam przetrwać. A zwiemy się Bękarty Rashera.
Podniósł się na łokciach i wziął długi kijek, który przyniósł z dworu. Zmienił pozycję na siedzącą i połamał patyk. Wrzucił go do ogniska.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 15 Styczeń 2015, 15:03:39
No to dołączę do was. Tylko najpierw opowiedz mi o tej organizacji

Podrapał się po głowię i kolanie po czym wzdychnął i popatrzył w stronę ognia.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Styczeń 2015, 16:07:59
-Na razie się rozwijamy, ale jesteśmy typową organizacją najemną. Stawiamy na walkę i wytrzymałość fizyczną. Nie dla nas zabawy magią. Liczy się pierdolnięcie. Ostatnio nadepnęliśmy na odcisk mafii, więc mamy kogo siekać. Mamy też sporo planów na przyszłość. Próbujemy wynaleźć nowe techniki walki, czy udoskonalić techniki przeżycia. Zapraszam śmiało.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 15 Styczeń 2015, 22:43:49
Dobra, co powinienem wiedzieć o dołączeniu?

Podrapał się po głowie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Styczeń 2015, 23:08:47
-Zwykle Samug wyznacza jakieś zadanie. Pokazuje ono, jak on to mówi, żeś twarde gówno a nie rzadka sraczka. A z tego co widzę...
Wskazał na zabandażowane nogi.
-To musisz się trochę jeszcze nauczyć.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 15 Styczeń 2015, 23:28:46
Popatrzył na niego ze złością

To że mój pancerz nie jest wytrzymały i nie znam się zbytnio na walce to nie moja wina. Nie wiem czy dałbyś radę wytrzymać atak tylu kretoszczurów. Jak to są grube ścierwa, chyba grubsze ode mnie.

Wzdychnął.

Muszę stworzyć swój własny pancerz bo nie mam jak walczyć. To coś jest ze skór

Strój Nardo był ze skór.

//Na wyglądzie postaci jest pancerz, lecz normalnie strój jest ze skór a ta cała zbroja musi zostać zrobiona.Raczej dużo czasu to zajmie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Styczeń 2015, 23:35:20
-Uwierz mi, że sam wiele ganiałem za kretoszczurami na arenie. Wiedz, że kiedy atakujesz jednego, reszta nie czeka bezczynnie. Dlatego musisz mieć oko na wszystkich. Chyba czas iść spać. Jutro sprawdzę, czy się nadajesz.
Nie dokładał już do ognia. Zostawił go, aby dogasał, a sam wygodnie ułożył się spać.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 00:15:38
Wzdychnął i poszedł spać gdy ognisko przestało się palić.

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 00:24:26
Noc minęła spokojnie.
Do jaskini zaczęło zaglądać słońce zwiastujące nowy dzień. Jaskinia miała wejście od wschodu, toteż została szybko oświetlona. Themo otworzył lekko oczy i przeciągnął się. Wstał i porozciągał pozostałe mięśnie i stawy. Słychać było przy tym chrupnięcie kości. Spojrzał na śpiącego wciąż Nardo i wyszedł na zewnątrz. Tam przedarł się przez krzaki i stanął okrakiem pod drzewem. Odpiął zbroję chroniącą strategiczne miejsce i opuścił kalesony. Gdy jaszczur znalazł się na wolności, Themo wydalił nadmiar płynów przerobionych przez nerki i inne organy, podlewając przy tym drzewko i rosnący na nim mech.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 00:28:00
Przez świecące słońce Nardo się obudził. Przeciągnął się, podrapał lekko po głowie. Wyszedł z jaskini. Na północ było małe jeziorko z krystalicznie czystą wodą. Wyciągnął bukłak i zapełnił wodą do połowy. Sam umył sobie twarz aby poczuć się lepiej.Po czym Wrócił do jaskini i usiadł na ławce.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 00:35:35
Themo przytaszczył jedno z ciał kretoszczura i rzucił je pod nogi kompanowi.
-No, teraz zobaczymy jak ty sobie poradzisz. Przyrządź nam śniadanie, ja rozpalę ognień.
Wyjął sztylet i podał go Nardo. Potem wyszedł z jaskini i skierował się w miejsce, gdzie wczoraj było powalone drzewo. ÂŁatwo je odnalazł, gdyż było widno. Wziął kilka większych kawałków i trochę cienkich gałęzi z suchymi liśćmi na podpałkę. Powrócił. Rzucił cały ładunek na ziemię. Z ogniska odrzucił te zwęglone kawałki a zostawiając kilka innych, by szybciej się rozpaliło. Popiół był jeszcze ciepły. Themo rozgarnął go trochę i ukazał się żar. Położył na niego trochę suchych liści i cienkich patyków i podmuchał. Liście zajęły się niewielkim ogniem, który potem, z pomocą Bękarta przeniósł się na patyczki, a z czasem na resztę drewna. Po dłuższej chwili ognisko było ładnie rozpalone. Pozostało tylko upiec mięso.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 00:59:08
Nardo potarł ręce i powiedział

-Niech będzie

Wyciągnął paczkę przypraw z plecaka które nadawały się do jego przepisu, domowego Gulaszu który zawsze gotował.Matka nauczyła go tego przepisu a on sam mając przyprawy w domu polepszył smak.Jego Matula ucieszyła się z tego. Wziął sztylet i odciął mięso posiadające najmniej tłuszczu. Z kretoszczura udało mu się odkroić dwa wielkie kawały mięcha. Poszedł przeszukać jaskinie znajdując patelnie która w jakimś stopniu była dobra do ugotowania tęgo mięsa. Szukając po pudłach znalazł mały garnek akurat na dwie osoby. Ucieszył się z tego znaleziska. Mięso na szczęście nie było brudne i nie było trzeba go myć. Pokroił je na patelni mięso w kawałki dodał parę przypraw aby polepszyć smak. Potem położył jakiś płaski nawet cienki kamień leżący w jaskini na ognisko. Położył na niej patelnie i mięso po paru minutach zaczęło się smażyć uwalniając piękny zapach który dało się wyniuchać. Po 10 minutach mięso ładnie przypieczone odłożył na bok. ściągnął kamień i postawił znaleziony garnek. Wlał wody z bukłaka. Lecz  mu zabrakło więc poszedł pod jeziorko z krystalicznie czystą wodą i wlał tyle ilości wody do butelki aby starczyło na gulasz. Wrócił do jaskini wlał część zawartości do garnka. Woda po paru minutach zaczęła się gotować. Więc pokroił warzywa które miał w worku i wrzucił do wody dodając parę przypraw z swojej paczuszki. W plecaku Nardo zawsze były warzywa, przyprawy, 2 łyżki oraz 2 miski które wystarczały na Gulasz. Zawsze chodził do jego znajomego sklepikarza z tym towarem. Po paru minutach w garnku zrobił się piękny sos i wrzucił przygotowane mięso. Po 10 minutach posiłek był gotowy. Z jaskini było można wyczuć gotowe danie. Było to domowy zapach, jak u Matuli. Zawołał TheMo na posiłek, w między czasie nałożył już do misek z drewnianymi łyżkami Gulasz i położył na ławce.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 01:09:04
Themo potarł ręce i oblizał wargi.
-No proszę. Myślałem, że opieczesz mięso nad ogniskiem a tu zupka. W sumie to ty zawsze robiłeś za kuchtę. Jak widać nauczyłeś się jeszcze więcej. Potrafisz oporządzić mięso, a nadto zrobić z tego porządny obiad.
Bękart zajadał się gulaszem, który na moment przypomniał mu dzieciństwo. Co chwilę zanurzał łyżkę w zupie i wyjmował ją z płynem, nieraz zgarniając niezbyt świeże warzywa lub porcję niedogotowanego mięsa. Ale nie było co narzekać, w końcu to jaskinia a nie restauracja Gordiana.
-Jeśli się nie zatruję to dostajesz celujący z tego testu.
Po czasie łyżka zaczęła stukać o dno miski.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 01:13:12
Nardo jadł gulasz i powiedział

-Mięso z kretoszczura całkowicie zjebało to danie zniszczyły warzywa które zawsze dodawały smaku. Najlepiej je zrobić z wołowinki.

Zrobił złą minę z powodu mięsa kretoszczura które ,,zbezcześciło" jego domowe danie. Po złym wyrazie twarzy zaczął dalej jeść i powiedział

-Dobre i tyle

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 01:17:12
-No, mogłoby być lepiej. Nie wiem jak to przejdzie przez moje jelita.
Powiedział żartem. Wstał i wziął swój sztylet, który schował za pas. Poprawił zapięcia na zbroi i sprawdził czy bronie trzymają się swych rzemieni.
-Jedz i wyruszamy. Mam nadzieję, że nic nas nie zeżre po drodze.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 01:41:18
Wstał zgasił ognisko, założył plecak i torbę wziął Drewnianą panią i wsadził do plecaka i przypomniał TheMo

-Co z nią zrobisz?

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 01:47:21
-Postawię na półce obok krasnoludzkiego alkoholu.
Wyszli przed jaskinię.
-No dobra, teraz powiedz, gdzie powinniśmy iść. Nie znasz okolicy, więc powiem ci, że znajdujemy się niedaleko szlaku, pomiędzy stolicą a wioską. Do miasta jeszcze nie wracamy. W lesie raczej nic więcej nie znajdziemy. Pokaż jak się orientujesz w terenie.
Niebo było czyste, więc poranne słońce świeciło dość mocno jak na wczesną godzinę. Byli w lesie, niedaleko gościńca. Nardo powinien pamiętać drogę, jaką przeszli. W końcu cały czas szli w jednym kierunku, tylko raz zboczyli by przenocować w jaskini, którą w sumie Nardo znalazł.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 01:58:30
Zaczęli iść do zawalonego drzewa. Z stamtąd poszli w prawo i wyszli na rozwidlenie. Z tego miejsca było widać już nawet dużą wioskę.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 02:04:22
Themo pokręcił głową idąc za Nardo, który wszedł w pokrzywy idąc w zupełnie odwrotnym kierunku. Wszak zawalone drzewo było na prawo do jaskini. Będąc tak poprowadzeni byli zwróceni twarzami na południe, więc po ponownym skręcie w prawo zawrócili. Nic nie powiedział, tylko wskazał dłonią na słońce.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 02:18:14
Klepnął się w czoło i powiedział

Z zawalonego drzewa w lewo, idziemy. Stamtąd już będzie rozwidlenie
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 02:19:54
No i doszli na ścieżkę. Stali twarzami w stronę słońca, które było na wschodzie bo jest rano,
-No to teraz w którą stronę do wioski? Chyba już nie zabłądzisz.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 02:23:49
Wzdychnął i poszli na północ. Po paru metrach było widać wioskę.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 02:30:05
*kilkuset metrach jak coś. Ale przynajmniej poszli w dobrym kierunku. Themo klasnął w dłonie, kiedy Nardo wybrał północ. Po czasie las zaczął zmieniać się w pola, szlak był bardziej rozdeptany a na horyzoncie malowały się zabudowania.
-Witamy w Marotach.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/3/3c/Lokacje_maroty.jpg/800px-Lokacje_maroty.jpg)
Maroty (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Maroty)
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 03:43:52
Stanął przed wejściem do miasta i powiedział

-Co robimy?

Podrapał się po głowie ciekawiąc się co będą robić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 16:31:09
-Jesteśmy na wsi. Szukamy roboty jako najemnicy. Gdzie powinniśmy się zgłosić?
Tym razem sprawdzał, jak Nardo poradzi sobie wśród ludzi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 18:05:02
Podszedł do farmera i spytał się gdzie jest Zarządca tej farmy. Powiedział mu gdzie dojść więc poszedł. Stojąc u drzwi domu Sołtysa zapukał, drzwi się otworzyły zaprosił ich do środka. Czekał co powie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Styczeń 2015, 19:11:25
Drzwi otworzył wam pulchny człowieczek, który był tutaj sołtysem.
- -Nie udzielamy pomocy zbłąkanym wędrowcom. Kawałek drogi na północ jest stolica.
Stał w progu i skrzyżował ręce na piersi czekając aż sobie pójdziemy.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 16 Styczeń 2015, 19:17:03
Nardo się wkurzył i powiedział

Panie, my jesteśmy Najemnikami i przyszliśmy wam pomóc. Na pewno znajdzie się dla nas jakaś robota.

Wzdychnął i skrzyżował ręce
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 17 Styczeń 2015, 17:29:16
Sołtys pokręcił głową i wskazał ta Themo.
- Ty wyglądasz jak parodia rycerza.
Wskazał na Nardo.
- A ty jak jego giermek przybłęda. Co taka banda może zrobić?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 17 Styczeń 2015, 21:28:34
Zrobił złą minę.

Mogę ci wjebać jak nie wierzysz że jestem wojownikiem

Podwinął rękawy i przyłożył mu pięść do twarzy
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Styczeń 2015, 02:09:57
Themo przyłożył tylko rękę do twarzy i z zażenowaniem przyglądał się jak Nardo próbuje uzyskać prace. <facepalm>
- Takiś cwany?
Władysław Grupy mocno chwycił za rękę napastnika i odepchnął go mocno tak, że Nardo upadł na ziemię. Potem zatrzasnął drzwi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 18 Styczeń 2015, 02:11:36
Wstał, popatrzył na TheMo

Nie cierpię jak ktoś mnie wyśmiewa, nigdy.

Zrobił groźną minę, lekko mówiącą żeby się z Nardo nie kłócić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Styczeń 2015, 02:27:22
-Wyzywając ludzi nigdy nie znajdziesz pracy. Nie jesteśmy jakimiś wielkimi paladynami z Bractwa. Dopiero wyrabiamy sobie opinię. Nie chcesz chyba, żeby wszyscy mieli nas za buraków nie szanujących pracodawców. Idziemy popytać ludzi co tu się dzieje.
Odwrócił się tyłem do drzwi sołtysa, które przed chwilą się zatrzasnęły i powolnym krokiem ruszył przed siebie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 18 Styczeń 2015, 06:28:14
Wzdychnął

Racja...

Nardo Poszedł za TheMo wolnym krokiem jakby nigdy nic.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Styczeń 2015, 21:05:03
Themo podszedł do jednego z rolników, który niósł worek z paszą w stronę stajni.
-Witajcie panie.
- A witojcie pany. Miastowi?
-Nie do końca. Szukamy pracy a sołtys zatrzasnął przed nami drzwi.
- Nie przejmujta się Władkiem. Coś mu syćkie kury porwało wczoraj.
-No, to wiele wyjaśnia.
- Mnie zaś tydzień temu krasule podwdzili, a Borynie klacz.
-ÂŻe ktoś tutaj kradnie wam zwierzęta?
- Ano. Na początek poszły taru a potem syćko inne.
Themo złapał się za podbródek. Kradzież zwierząt? To głupie i komiczne, ale jednocześnie poważne.
-Nardo, co o tym myślisz?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 18 Styczeń 2015, 23:13:29
-O Skurwesyn.Zajmiemy się tym

Stanął poważnie i czekał co zrobi TheMo
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 18 Styczeń 2015, 23:23:10
- A dziękować. Prosilimy o pomoc z miasta i nikt nie przyszedł. Dopiero wy.
-Może pan powiedzieć coś więcej?
- No toć odkąd śniegi stopniały się zaczęło. Szukaliśmy złodziei, chodzilimy na patrole, nawet stróży powybieraliśmy coby pilnowali po nocach.
-Coś to dało?
- A gdzie tam. Stróży ominęli, wrota od stodoły otwarli i nic nie znaleźliśmy.
-Nardo, ja proponuję się rozdzielić i poszukać śladów. Co ty na to?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 19 Styczeń 2015, 00:01:38
-Jak chcesz.

Powiedział jakby nie miało to dla niego znaczenia.

-Ale co ja wtedy zrobię? zaczaję się w nocy w stodole?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 19 Styczeń 2015, 00:12:58
-Dobry pomysł, ale najpierw trzeba się rozejrzeć. Idź posprawdzać stodoły i wypytać wieśniaków. Ja poszukam śladów.
Zostawił Nardo samego i udał się w kierunku domostw. Stanął przy jednym z nich i popatrzył na podwórko. Podszedł do płotu i oparł się o niego. Widok był typowy. Zielona trawka, niewielki kwietnik dla ozdoby i kawałek ogródka do uprawy warzyw. Prócz tego były tam klatki z królikami.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 24 Styczeń 2015, 17:16:31
Wzdychnął i poszedł do TheMo tłumacząc mu że pozwoli bandytom uciec aby ich potem złapać. Po wytłumaczeniu idzie sobie spokojnie do stodoły.Wskoczył w odpowiednie miejsce aby nie mogli go zobaczyć i czekał.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 24 Styczeń 2015, 17:38:07
Nardo przyszedł, coś pokrzyczał i poszedł. Za ten czas pewna chłopka wyszła z izby by nakarmić króliki. Zauważyła Themo stojącego przy płocie.
- A czego tu chce?
-Dobry. Zajmuję się tymi zaginionymi zwierzętami.
- W końcu. Parkę królików mi zostawili!
-Mogę zobaczyć?
Kobieta skinęła głową a Themo przeskoczył przez płot i podszedł do klatek. Zwyczajna klatka zamykana na zasuwkę.
-Jakieś ślady pani znalazła? Ktoś coś widział?
- Sidła w lesie czasem się znajdzie, ale kłusownicy zawsze byli. Raz Franek widział jak ktoś biegnie z jego kogutem i tyle.
-W którą stronę?
- Do lasu.
Themo podziękował i udał się we wskazaną przez chłopkę stronę.

Schowałeś się w sianie. Stodoła była pusta, gdyż było południe. Z resztą nie wiadomo czego szukałeś w stodole, gdzie było tylko siano i sprzęty rolnicze. Na dodatek jakaś mysz zaczęła ci wchodzić do nogawki.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 25 Styczeń 2015, 21:01:31
Rolnik odprowadził swoje krowy do stodoły, nie potrzebowały siana więc Farmer tylko zamknął stodołę. Nardo wtedy czekał na bandytów. Wyciągnął szczura z nogawki i rzucił nim o ścianę jak szmatę robiąc pisk.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Styczeń 2015, 21:26:15
Nardo chyba nigdy nie był na wsi, gdyż krowy przyprowadza się dopiero wieczorem, kiedy słońce zachodzi. Potem trzeba je wydoić i dopiero wgania się je do OBORY! W stodole przetrzymuje się siano, zboże i narzędzia rolnicze. Więc chyba Nardo pomylił krowy z pługiem, co nie jest dobrym sygnałem.

Themo rozglądał się po lesie w poszukiwaniu śladów. W końcu tędy wyprowadzają konie i krowy. Próbował ujrzeć jakieś odciski kopyt na ścieżce czy połamane gałązki.
Nic takiego nie znalazł. Chodząc na skraju lasu nie zauważył żadnych śladów, by ktoś niedawno tam wchodził.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 28 Styczeń 2015, 21:29:23
Podrapał się po głowie bo pojebały mu się miejsca. Wstał i poszedł do lasu poszukując poszlak znajdując TheMo.

-Co robimy?

Podrapał się znów po głowie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Styczeń 2015, 21:45:02
Nardo idąc po lesie wdepnął w krowi placek.
-Nie mogę znaleźć żadnych śladów. Słyszałem, że wynoszą zwierzaki do lasu.
Przykucnął i przyjrzał się obskubanemu krzaczkowi. Wygląda, jakby ktoś próbował podgryzać jego gałązki.
-Jednak najlepszym pomysłem będzie się zaczaić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 28 Styczeń 2015, 21:47:55
NA SZCZʦCIE stanął w taki sposób że gówna nie przykleiło się do buta, lecz mimo tego musiał wyskrobać. TheMo sprawdzając krzak wpadł w dwa duże gówna.

-Kurwa mać. Jak chcesz

Podszedł patrząc pod nogi ze złą minoą
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Styczeń 2015, 23:47:15
Jakie gówna? Ktoś tu się zagalopował i zapomniał kto prowadzi wyprawę. Pomijając gówniane tematy Themo przyjrzał się towarzyszowi. I zauważył... gówno. No musiał do tego wracać. Przyjrzał się dokładniej, jakby nie miał nic innego do roboty. Dzięki temu zobaczył, że było w części wyschnięte. Co znaczy, że trochę leżało. Pogłówkował trochę i połączył fakty.
-Chyba wiemy w którą stronę mają kryjówkę. Który wieśniak prowadziłby krowę po lesie? Na pewno żaden też nie pozwoliłby błąkać jej się samotnie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 17:27:11
Wzdychnął.

-Nie wiem co chcesz zrobić.

Wyciągnął z plecaka jabłko, podrzucił i wziął gryza.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 17:39:19
Themo złapał się za podbródek. Zawsze tak robił, kiedy myślał. Odwrócił głowę i próbował znaleźć jakąś ścieżkę, czy inne ślady czyjejś obecności.
-Szkoda, że nie nauczyłem się zastawiania pułapek. Twój pomysł ze schowaniem się był najlepszy. Tak na noc zrobimy.
Spojrzał w górę. Spomiędzy gałęzi udekorowanych zielonych liści różnorakiego kształtu przebijało się słońce. Gdzieś spomiędzy koron słychać było śpiew ptaków.
-Jest koło południa. Mamy trochę czasu, żeby się przygotować. Jakieś pomysły?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 17:40:31
-Idziemy tam gdzie chowają zwierzęta i tam zastawimy jakieś pułapki albo coś

Wziął następnego gryza jabłka.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 17:47:43
-Jakbym się na tym znał. Niestety nie zdążyłem się tego nauczyć. Wracamy do wioski.
Ruszył powolnym krokiem w stronę wioski, gdzie mieli podjąć dalsze działania. Uważnie patrzył pod nogi. Może i miał metalowe buty, ale myśl czyszczenia ich z gówna nie czyniła go szczęśliwym. Miał też oko na wszelkie sidła, które mogli zastawić albo kłusownicy, albo polujący wieśniacy. Albo ci porywacze zwierząt. Jednak do tej pory nadepnął tylko na jeden patyk. Nardo szedł za nim. Dotarli na skraj lasu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 17:49:09
Idąc patrzył pod nogi i dokańczał jabłko. Stanął.

-Musimy zrobić to tak żebyśmy mogli pójść do ich kryjówki.

Poszedł do wioski.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 18:02:31
-Dlatego musimy ich w nocy wytropić.
Poszedł wolnym krokiem za Nardo. Widok przez ten krótki pobyt w lesie się nie zmienił. Mieszkańcy nadal pochłonięci swoją pracą. Pastuchowie pilnowali zwierząt, chłopi rozrzucali gnój, by nawieść uprawy, ktoś tam szedł z wiadrem wody którą zaczerpnął ze studni. Pod oborą, skryta w cieniu siedziała młoda kobieta karmiąca piersią noworodka. Nikt nie zwracał na nich uwagi, prócz jednego z tutejszych.
- Panowie co tak węszą? Szukają czegoś po tych lasach?
Był jakiś inny. Akcent miał miastowy, nie śmierdziało od niego wsią. Themo, który wywodzi się z takich okolic zwrócił uwagę na ręce. Nie były one zniszczone przez ciężką pracę, jak pozostałych. Mimo to był ubrany podobnie jak reszta.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 18:04:26
-My? Szukamy jabłek, zabrakło nam.

Popatrzył na TheMo zrobił gest pokazujący że coś mu śmierdzi(nie pasuje) i znów popatrzył na Pana.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 18:08:06
Nardo udało się wybrnąć z sytuacji. Tajemniczy mężczyzna fuknął i odwrócił się od nich. Udał się w stronę chłopów, ale zamiast wziąć się do pracy usiadł na ławce i przyglądał się pozostałym. Themo podszedł bliżej Nardo i rzekł półszeptem.
-Też ci coś w nim nie pasuje?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 18:11:19
powiedział do TheMo niego szeptem
-Tak, nie śmierdzi gównem i nie jest zmęczony. Mowa nie taka sama. Musimy go obserwować

Stanął i czekał co zrobi TheMo.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 18:12:58
-Dokładnie. Zajmiesz się tym? Ja pójdę dalej rozejrzeć się po wsi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 18:14:13
-Dobra, będę go obserwował

Stał jak stał i czekał co zrobi ten podejrzany typ.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 18:23:04
Podejrzany typ wstał z ławki, kiedy jeden z chłopów przyniósł bańkę mleka i postawił obok niego. Zawołał pozostałych, aby przyszli się napić. Mężczyzna udał się powolnym krokiem w stronę karczmy. Uchylił drzwi i wszedł do niej.

Themo obserwował pracę chłopów. w zasadzie nic ciekawego, tym bardziej, że zrobili sobie przerwę. Udał się więc w stronę stajni, gdzie trzymali konie. Oczywiście nie wiedział gdzie jest, więc chodził między budynkami gospodarczymi i domami na ślepo. W końcu spotkał chłopa, który prowadził konia. Podszedł do niego z zapytaniem.
-Przepraszam, gdzie trzymacie konie?
- A kto pyta?
-Ten nie błądzi.
Rzuciło mu się na usta sławne powiedzenie.
- Każdy ma swojo stajnie, której pilnuje. Przeca idiotą trza być, żeby syćkie razem trzymoć. A szczególnie teraz, jak wszystkie kradną.
-Mógłbym obejrzeć zabezpieczenia?
- Obcych nie wpuszczom!
I poszedł prowadząc konia w stronę pól.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 18:25:40
Poszedł do karczmy, zamówił coś do picia i usiadł przy stole. Starał się nie upić, ale na szczęście miał mocną wątrobę i głowę do takich spraw.

Zapewne zamówił sobie piwo i pił je powoli.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 18:30:43
Barmanka podała ci piwo.
- 3 grzywny.
Mężczyzna siedział przy stoliku obok okna i patrzył na zewnątrz. Nic nie zamawiał. Kątem oka jednak cię obserwował.

Themo po poprzednim spotkaniu nie chciał sprawdzać zabezpieczeń. Bo w końcu każde można ominąć. Poza tym nie chciał, by wzięli go za jednego ze złodziei. Więc szwendał się bez większego celu po wsi licząc, że coś wpadnie mu w oko.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 01 Luty 2015, 18:44:53
Nardo dał jej 3 monety. Zaczął pić powoli nie zwracając uwagę na tego typa który na niego patrzył.
130-3=127
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Luty 2015, 19:31:43
Mężczyzna coraz rzadziej próbował na ciebie spoglądać. Po prostu siedział i patrzył w okno.

Themo nie spotkał nic, co mogłoby go zainteresować. Postanowił więc porozmawiać z pastuchem. Chodząc w kółko zaznajomił się z terenem i wiedział w którą stronę się udać, by dojść do pastwisk. W końcu się tam pojawił i podszedł do starca, który stał oparty o laskę.
-Witam. ÂŁadne stadko.
- A idź pan. Nikt już nie ukradnie mi ani owieczki.
-Nie ukradnie, gdyż ja tu jestem. Mam za zadanie rozwiązać tą sprawę.
- A co panu mówić? Sam pan widzi, wsi spokojna, wsi wesoła. Jeno odkąd śniegi stopniały ktoś kradnie zwierzęta. Co noc coś znika.
-Tak, wiem. O patrolach też mi mówili, o poszukiwaniach w lesie też.
- I nic. Wi pan, to pewno kara od Ventepi! Przestalimy się modlić to ta pozbawia nas zwierzaków. I tak bydzie, póki się nie nawrócimy. Zoboczy pan, plonów ni bydzie, a na następne Veris jakaś zaraza nas trafi i wszyscy pomrzemy w grzechu!
Podniósł głowę do góry i wzniósł ręce ku niebu.
- O bogowie! Ventepi, Zartarcie, Zewolo, Nalasie, Elmorze, Rasherze! Przebaczcie nam nasze winy! Od wiecznych katuszy nas uchrońcie! Miejcie nas w opiece...
Dalszych kazań i modlitw Themo już nie słuchał, gdyż po prostu zostawił fanatycznego dziadka samego ze swoimi bóstwami.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 02 Luty 2015, 01:06:07
Popatrzył na niego, pomachał i dalej patrzył na innych pijaków popijając.

Myślał co zrobić, czekał aż wyjdzie. Wydawało mu się że to zajmie większość. Ale zaśmiał się z tego.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Luty 2015, 01:20:55
Mężczyzna siedział jeszcze około godziny i w końcu wyszedł.

Themo od spotkania z dziadkiem siedział na ławce. Zdjął hełm, by słońce nie zagotowało mu mózgu i położył go obok siebie. Siedział tak i obserwował co robią pozostali wieśniacy. A ich zajęcia naprawdę się nie zmieniły, więc nie trzeba ich ponownie opisywać.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 02 Luty 2015, 01:34:58
Szedł za nim, powoli. W dali zobaczył TheMo i do niego pomachał z gestem. Pobiegł za nim nie tworząc większego hałasu. Patrzył co robi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Luty 2015, 02:03:06
Themo zauważył swego przyjaciela, który wybiegł z karczmy i zaczął wymachiwać. Bękart rozejrzał się, czy nikt inny nie zwrócił na to uwagi, gdyż wydało się to dziwne i podejrzane. Na szczęście chłopi dalej byli zajęci swoimi pracami. Wojownik wziął hełm i wstał z ławki. Powolnym krokiem ruszył za Nardo, który uwziął się na nieznajomego. Dwaj przyjaciele zrównali krok. Tajemniczy mężczyzna przyspieszył swój chód i szedł uliczką wyjeżdżoną przez wozy i wydeptaną przez mieszkańców.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 03 Luty 2015, 16:24:55
Nardo wskazał TheMo aby poszedł na około aby go złapać albo zrobić zasadzkę, o tym akurat mógł się domyślić. Pobiegł za mężczyzną
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Luty 2015, 16:30:30
Themo przytaknął i skręcił w odnogę. Chodził wcześniej po wsi, więc nieco ją poznał. Krążył między budynkami próbując zajść typa od drugiej strony.

Mężczyzna jeszcze bardziej przyspieszył kroku. W końcu zatrzymał się obok drzwi i odwrócił.
- Przestańcie mnie kurwa śledzić!
Krzyknął do Nardo i szybko otworzył drzwi i wszedł do jednego z domków zatrzaskując je za sobą.

Themo wyszedł spomiędzy domów i zobaczył samego Nardo.
-Gdzie on jest?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 03 Luty 2015, 16:31:32
Wskazał dom palcem.

Tam jest, wpierdalamy się?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Luty 2015, 16:33:32
-Skoro to ma nam pomóc, spróbujmy.
Themo zaczął rozgrzewać nadgarstki przed możliwym starciem.
-Tylko pamiętaj, na początek delikatnie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 03 Luty 2015, 16:44:37
-Dobrze, będę delikatny

Stanął przed drzwiami. Powoli i cicho zaczął pukać lecz po chwili napierdalał w drzwi jakby miały się rozjebać i powiedział

-Wychodź!
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Luty 2015, 16:45:51
Drzwi jednak silnie trzymały się zawiasów. Zza nich rozległ się tylko krzyk poddenerwowanego jegomościa.
- Sam wejdź! Otwarte!
Themo sam nie wiedział co robić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 03 Luty 2015, 16:48:15
Otwiera drzwi z buta z przytupem i mówi

-Czemu spierdalałeś i co tu robisz?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Luty 2015, 16:54:37
Drzwi częściowo ustąpił kopnięciu Nardo. Częściowo, bo nie wyleciały z zawiasów. Oczom śledczych ukazał się ów jegomość siedzący na krześle pod ścianą naprzeciw wejścia. Mierzył z kuszy w nieproszonych gości. Na kolanach trzymał drugą, już załadowaną, tak na wszelki wypadek.
- Biorąc pod uwagę sytuację to wy powinniście mnie to powiedzieć. I żadnych ruchów, bo wystrzelę.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 03 Luty 2015, 17:00:53
-Wszystko co powiesz może zostać wykorzystane przeciwko tobie.

Popatrzył na niego z powagą, ale chwile popatrzył na TheMo wzrokiem jakby miał zacząć się śmiać ale nabierał wagi do sytuacji.  Znów patrzył na Chłopa który celował.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Luty 2015, 17:04:05
Mężczyzna tylko się zaśmiał.
- To powinna być moja kwestia. Więc nie pierdol farmazonów tylko gadaj kim jesteście i czemu za mną ciągle łazicie?
Przyłożył kuszę do barku i wyczekiwał odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 04 Luty 2015, 16:37:46
Popatrzył na TheMo aby to on się wypowiedział, zrobił zła minę i znów patrzył na człowieka z kuszą.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 04 Luty 2015, 16:55:14
Mężczyzna nie opuszczał broni. W oczekiwaniu na odpowiedź zaczął sobie pogwizdywać pod nosem skoczną piosenkę.
Themo stał spokojnie obok Nardo, który nerwowo kręcił głową. Zaczął pogwizdywać razem z mężczyzną dając znak, że nic nie powie. Wszakże będą sytuacje, kiedy nie będzie go razem z przyjacielem i będzie musiał radzić sobie sam.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 00:12:16
Zrobił poważną minę, zaśmiał się i powiedział

-Jestem teraz poważny. Jesteśmy tutaj bo niby ktoś coś ten...No...TheMo dokończ bo mam to na końcu języka

Podrapał się po głowie i czekał na odpowiedź TheMo
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 00:16:58
Themo przewrócił oczami. Czemu zawsze on musi wszystko załatwiać?
-Najpierw odłóż kusze, wtedy porozmawiamy.
- A potem rzucicie się na mnie? Nie ma mowy! Coście za jedni?!
-Bękarty Rashera.
- Ci pseudonajemnicy? Kto was najął?
-Nikt. Pomagamy ludziom.
- Miłosierne bękarty. Wynocha zanim wypalę!
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 00:24:14
Nardo wyszedł i powiedział TheMo.

-Kurwa mać. Ile jeszcze będziemy to ciągnąć?

Popatrzył na niego ze złą miną.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 00:29:13
Wieśniacy wracali już z pól i rozchodzili się do domów. Słońce było jeszcze na niebie, ale zmierzało coraz szybciej na zachód zwiastując noc.
-Ile będzie trzeba. Nie ma co zwlekać, poszukajmy jakiejś dobrej kryjówki na noc. Zostaniemy tu i będziemy czekać na złodziei.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 00:35:20
Nardo widzi Dwa drzewa, między nimi ławka. i krzaki które mogą zakryć Oby dwóch. Wydawało mu się że to dobre miejsce.
I wskazuje TheMo

-Tam przeczekajmy
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 00:43:01
Propozycja przeczekania na ławce nie była najgorsza, lecz spędzili tutaj prawie cały dzień chodząc w kółko i Themo odczuwał głód, prawdopodobnie jak Nardo.
-Wolałbym pójść coś zjeść. Chodźmy do karczmy.
I udał się wolnym krokiem zastanawiając się nad pochodzeniem jegomościa, który prawie ugościł ich bełtem. I tak szli ścieżką aż w końcu doszli pod drzwi karczmy.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 00:44:46
Wszedł do karczmy, chwile postał i powiedział TheMo

-Weź zamów coś dla nas, zapłacimy razem
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 00:51:47
Karczma już tętniła życiem. Zmęczeni chłopi byli zawsze chętni na kufel zimnego piwka. Themo zauważył wolny stoli i ruszył by zająć miejsca. Stolik był prawie pośrodku karczmy, więc byli otoczeni ludem pracującym ze wszystkich stron. Nie było to najmilsze uczucie. Bękart odsunął nieco krzesło, by wygodnie się usadowić. Zbroja nieco zachrzęściła przy siadaniu. Zdjął hełm i położył go na stole. Poprawił też kuszę na plecach, by ta nie przeszkadzała mu przy opieraniu się. Po chwili podeszła do nich karczmarka z pytaniem, co takiego zamawiają. A była to średniej urody dziewuszka. Lat na oko przed trzydziestką. Nosiła brązowy fartuch z tłustymi plamami. Włosy czarne spięte w kok. Ktoś po drodze klepnął ją w tyłek, na co nie zwróciła uwagi. Może po paru piwach byłaby piękniejsza. Ale mniejsza z tym, nie na dziewczyny tutaj przyszli.
-Dla mnie pieczonego świniaka i kufel piwa.
- Nie ma świń. Nie mamy co ubić.
-To co takiego możesz polecić?
- Porcję kartofli i udko z kurczaka.
-No niech będzie, tylko postaraj się by udko było soczyste. A ty Nardo?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 00:53:38
Jeżeli jest świeże pieczywo to poproszę jego połowę ale jeżeli nie ma to ziemniaki, udko z kurczaka i kufel piwa.

Podrapał się po szyi i stał obok TheMo
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 00:56:35
- Bochyn chleba. Coś do tego?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 01:01:44
-Posmarujcie masłem. Tyle wystarczy.

Uśmiechnął się lekko.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 01:14:15
Karczmarka wzruszyła ramionami i poszła na kuchnie by złożyć zamówienie. Po drodze znów dostała klapsa poniżej pleców. Widocznie to tak częste zjawisko, że już jej nie obchodzi. Jakiś chłop wziął od ich stolika wolne krzesełko i przystawił je do swojego, by mógł grać w karty z kompanami. Drzwi co chwile się otwierały i wchodzili przez nie nowi goście. W końcu karczmarka przyniosła im jedzenie na tacy. Postawiła na stole na początek talerz z ziemniakami i udkiem przed Themo. Następnie kolejną porcję dla Nardo. Potem nakrojonego ciepłego chleba, na którym masło się jeszcze roztapiało. Na koniec po kuflu piwa.
- Dwadzieścia grzywien.
Themo wysupłał z kieszeni monety i dał je kelnerce. Potem zabrał sie za jedzenie.

1037g-20g=1017g
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 01:26:46
Nardo bierze kawałek chleba i zaczyna gryźć, uśmiechnął się bo Chleb był bardzo chrupiący, czyli taki jaki lubił.

Następnie zaczyna zajadać się udkiem. Zjadł większą cześć i popił piwem.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 01:37:43
Themo z kolei zajadał się łapczywie nabierając ziemniaki drewnianą łychą, jaką mu podali i zagryzając udkiem. Porcje jedzenia znikały w jego ustach, by potem przeżute trafić do jego żołądka. Czasami odkładał pałeczkę, by tłustą ręką złapać za kufel piwa i przepić jedzenie złotym trunkiem. I tak talerz robił się coraz bardziej pusty, a brzuch Themo coraz bardziej pełny.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 01:39:24
Nardo zjadł wszystko co miał lekko beknął zasłaniając usta. Wypił do końca piwo i wyszedł na dwór zaczerpnąć powietrza mówiąc TheMo że będzie tam stał.

Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 02:09:03
Równie szybko skończyli swoje posiłki. Jak to mówią, kto do roboty to i do jedzenia. Themo postanowił posiedzieć trochę w karczmie dopijając resztki piwa. Rozsiadł się na krześle i obserwował karczmę, jednak jej stan się nie zmienił, poza tym, że przybyło dwóch, może trzech chłopów. Ktoś tam zapalił skręta i pod sufitem zaczął unosić się dymek. Do siedzącego samotnie Bękarta podeszła karczmarka i załadowała naczynia na tacę.
- A gdzie twój przyjaciel?
-Poszedł się przewietrzyć.

Przed karczmą zobaczyłeś tylko chłopa prowadzącego konia do stajni. Z drugiej strony szedł pastuch wracający po swoje stadko.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 15:30:52
Stał trochę na dworze ale postanowił wrócić. Usiadł obok TheMo i powiedział

-Coś się działo, coś robimy?

Podrapał się po głowie i czekał na odpowiedź.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 15:38:09
Themo uśmiechnął się delikatnie.
-Ktoś się o ciebie pytał.
Karczmarka widząc wracającego Nardo wróciła do stolika i postawiła przed nim kufel piwa uśmiechając się zalotnie.
- Mały prezencik wojowniku.
Themo z trudem powstrzymywał się od śmiechu. Jak widać jego przyjaciel spodobał się tutejszej kelnerce. Widząc minę towarzysza, chyba nie ze wzajemnością. Jednak tamta była sprytna i postanowiła go najpierw nieco upić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 15:45:46
Odebrał Piwo zaśmiał się, wypił połowę i podał TheMo mówiąc

-Masz, mi starczy alkoholu na dzisiaj. Ja wole się wina napić. No ale nie zabrałem ze sobą.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 15:55:33
Themo wziął kufel od towarzysza i za jednym razem opróżnił go całego. Potem karwaszem otarł pianę z wąsów i odstawił puste naczynie. Rozejrzał się po sali. Karczmarka była zajęta podawaniem kolejnych trunków i ignorowaniem klepania po pupie.
-Możemy przełożyć poszukiwania, jeśli masz jakieś inne plany na noc.
Uśmiechnął się szyderczo.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 16:03:33
Popatrzył na niego ze złą miną i go szturchnął.

Spojrzał na klepanie karczmarki po tyłku.

-Nie wiem jak ona może sobie na to pozwalać, ja bym zajebał takiemu w ryj.

Powiedział do TheMo. Karczmarka mogła to usłyszeć, ale nie musiała.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 16:32:13
Karczmarka nagle się odwróciła i wymierzyła solidnego płaskiego chłopowi, który odważył się dotknąć ją tam, gdzie sobie tego nie życzyła. Mężczyzna aż spadł z krzesła, a cała karczma wybuchnęła śmiechem. Themo przestał się uśmiechać i przeniósł wzrok na Nardo.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 16:34:08
Zaśmiał się i popatrzył na TheMo mówiąc.

-No co? Coś źle zrobiłem?

Podrapał się po głowie, wyciągnął 1/4 Jabłka które miał w woreczku i zjadł.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 16:39:31
Themo podrapał się po głowie.
-Zostajesz z karczmarką czy idziemy kontynuować pracę?
Na dworze zrobiło się już niemal ciemno.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 16:40:42
Popatrzył chwilkę na karczmarkę. Pomyślał i powiedział.

-Chodźmy, straciliśmy już dużo czasu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 16:54:55
Themo wstał od stołu i dosunął krzesło. Wziął swój hełm w ręce i skierował swoje kroki do wyjścia z karczmy. Otworzył drzwi wpuszczając trochę świeżego powietrza do budynku. Zrobił kilka kroków za próg i założył hełm. Rozejrzał się po okolicy. Cisza.
-Jakieś pomysły?
Rzucił do Nardo, który był za nim.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 17:58:05
Stanął obok TheMo i powiedział

-Może przeszukajmy jaskinie wokół wioski?

Podrapał się po głowie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 17:59:14
-Jest chyba za późno na takie poszukiwania. Zostańmy przy planie zasadzki.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 18:24:08
-Chodźmy tam gdzie chowają zwierzęta. Tam wskoczymy na jedną z podpór czy coś i przeczekamy na nich.

Czekał na odpowiedź TheMo, bo wydawało mu się że to dobry pomysł
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 19:05:32
-Dobry pomysł. Wiem gdzie jest stajnia. Idziemy.
I zaprowadził przyjaciela. Szli pustą drogą. Oświetlenie zapewniały jedynie księżyce i gwiazdy oraz skrzące się w oknach izb kaganki i świece. W końcu doszli przed wspomnianą stajnię. Drzwi od niej były lekko uchylone. Gdy Themo miał zajrzeć do środka wyszedł chłop.
- A czego tu?
-Robimy zasadzkę na złodziei.
- Mam nadzieję. Zostawię otwarte.
I wyszedł.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 06 Luty 2015, 19:07:27
Wszedł do środka i powiedział.

-Musimy się gdzieś wspiąć albo skryć, sprawdź.

Podrapał się po głowie i zaczął szukać dobrej miejscówki.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 06 Luty 2015, 19:18:06
W środku była typowa stajnia. Kilka zdrowych koni siedziało w boksach. Nie zareagowały na widok wchodzących ludzi. Kilka miejsc było pustych. Znajdowało się tam też trochę siana na pokarm. Prócz tego stały trzy beczki w kącie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 07 Luty 2015, 17:34:58
Patrzy na grubą, wielką podporę która mogła unieść ich obydwu. Powiedział do TheMo.

-Dobrym pomysłem było by usiąść na tej grubej, wielkiej podporze? W sianie raczej nic nie zobaczymy. Mogliby też nas zabić przez przypadek wbijając widły w siano 
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Luty 2015, 19:55:14
Themo spojrzał w górę. Faktycznie, była tam wielka drewniana belka na której opierała się konstrukcja. Jednak była zawieszona lekko ponad trzy metry nad ziemią. Więc nie była to najlepsza kryjówka. Themo rozejrzał się jeszcze raz po stajni w poszukiwaniu pozostałych miejsc, gdzie mogliby przygotować zasadzkę. Były boksy z końmi, niektóre puste. Niewielka sterta siana. I jeszcze trzy beczki w kącie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 00:45:22
Patrzy na beczki i wpada na pomysł.

-TheMo jeżeli te beczki są puste to do nich wejdziemy na ich przykrywki damy  siana, aby aż tak nie zobaczyli nas podczas patrzenia co się dzieje. Co ty na to?
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 00:50:58
Podszedł do beczek i zaczął je oglądać. Jedna z nich miała dziurę, więc można w niej łatwo obserwować teren. Zdjął wieko i zajrzał do środka. Puste. Podszedł do drugiej i odchylił przykrywkę. W jego nozdrza uderzył miły zapach. Zamknął oczy i rozkoszował się nim.
-Bimberek!
Jednak przykrył beczkę, by go za bardzo nie kusiło. Musiał zachować trzeźwość umysłu. Już kiedyś opił się podczas akcji i przyniosło mu to dużo wstydu. Zobaczył trzecią beczkę. Delikatnie odsunął przykrycie i znów poczuł miły zapach. Tym razem nie wytrzymał. Zanurzył dłoń w cieczy i nabrał trochę trunku. Nim wszystko uciekło między palcami napił się niewielkiego łyczka. Cmoknął i zamknął beczkę.
-Jak ktoś chce się kąpać w bimbrze to proszę bardzo. Ja jednak nie lubię takiego marnotrawstwa. Spokojnie Nardo, umiem się dobrze kamuflować.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 00:52:27
-Pobiegnę po butelki do tej karczmarki i nalejemy sobie w chuj butelek, co ty na to? Hehe.

Stanął przy wyjściu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 00:55:20
Themo zaśmiał się.
-Dobry plan. Mam nadzieję, że się nie zjawią.
Myśl o tak pięknej nagrodzie równoważyła wszystkie trudy. Bo od dobrego napitku lepsza może być tylko piękna dziewka. Jednak można było poznać, że Themo i Nardo na jednej ziemi chowani.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 00:56:48
Podbiegł do karczmy, poprosił ją na rozmowę. Spytał się

-Dostałbym od ciebie dużo butelek? Potrzebujemy z przyjacielem
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 01:03:22
Karczma mimo późnej pory była jeszcze otwarta. Choć prawie żywego ducha tam nie było. Jedynie chłopi, w których życia już nie było, bo utopili je w alkoholu. Gdzieś tam uwijała się karczmarka ścierając lepką plamę z piwa ze stołu. Kiedy Nardo do niej zagadnął ta uśmiechnęła się zalotnie. Wzięła go za rękę i zaprowadziła na zaplecze. Tam wysłuchała prośby.
- Zgoda, ale najpierw chcę poznać twoje imię i chcę całusa.
Mówiąc to nadstawiła usta.

Themo postanowił umilić sobie czas oczekiwania na przyjaciela. Odkrył wieko jednej beczki i ponowie zaciągnął się tym zapachem. Zdjął swoją barbutę z głowy i zanurzył w bimbrze. Hełm był szczelny, więc do pewnego poziomu nic nie wyciekało. Niosąc ostrożnie trunek wyszedł przed stajnie, by mieć lepsze pole widzenia. Choć była noc i mało co widział. Oparł się o ścianę i popijał samogon z hełmu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 01:06:57
Podszedł do niej, pocałował ją i powiedział:

-Jestem Nardo

Uśmiechnął się i czekał na jej reakcje.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 01:12:47
- Zuzanna. Możesz mi mówić Zuzka.
Z uśmiechem poszła do szafek i wyjęła jedną, pustą butelkę. Wróciła do Nardo. Zamiast ja dać uniosła nad głowę.
- Jedna butelka, jeden całus.

Themo rozglądał się po uliczce. Jego głowa była zwrócona w lewą stronę. Potem na wprost, by zaczerpnąć łyka, a potem na prawo. Picie z hełmu było niewygodnie, toteż po zbroi spływały kropelki bimbru, które przesiąkły przez brodę. Zaczęło go nieco palić w przełyk. Przecież to mocne było. Nie mając nic na przepicie przystawił karwasz do nosa i wziął głęboki oddech. Technikę tę nazywają zawąchiwaniem i jest popularna na wschodzie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 01:14:13
Wzdychnął.
-Nie chce nić mówić ale się śpieszymy. Bierzemy butelki, robimy co musimy i bierzemy się za tych bandytów bo nie długo będą.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 01:28:37
Dała mu jeszcze jedną butelkę i mrugnęła okiem.
- Jak już zrobicie z nimi porządek wpadnij do mnie. Jak mnie tutaj nie będzie, mieszkam naprzeciwko.

Themo wypił resztę bimbru, jaki miał na zapas. Postanowił wejść do stajni i tam zacząć przygotowywać sobie kryjówkę w sianie. Jednak zamiast zrobić co do niego należało, poszedł chlać dalej. Nie zakładał hełmu. Zamiast tego używał go jako naczynia. Co prawda nadawało to trochę metaliczny posmak, ale to było mało istotne. W gardle już porządnie piekło. Nie miał nic na przepicie, więc co jakiś czas zawąchiwał karwaszem. Nagle usłyszał czyjeś kroki. Z ostrożności schował się w pustej beczce zakładając mokry hełm. Przykrył wieko od zewnątrz i zaczął patrzeć przez dziurę. Drzwi od stajni się uchyliły i weszło tam dwóch jegomościów. Zaczęli między sobą cicho gadać.
-Wszyscy już się orientują. Trzeba zwijać interes. Dobrze, że mamy tylko zlecenie na koninę.
Jeden podszedł do boksów, a drugi stanął na czatach. Lecz po czasie podszedł do beczek. No tak! Themo nie zamknął wieka i zapach musiał zwabić kolejnego amatora alkoholu.
-Co tam grzebiesz?
-Bimber żech znaloz! Chcesz?
-Bimber ci w głowie... Mam konia, spadamy!
Jeden z nich zmierzał do wyjścia ze skradzionym koniem. Drugi łapczywie pił samogon prosto z beczki. Nawet Themo kulturalnie używał naczynia.
-Jak ci tak smakuje to już weź tą beczkę! Tylko nie chlej mi tutaj!
Postanowił go posłuchać. Próbował najpierw podnieść beczkę, co wywołało zażenowanie u jego towarzysza.
-To jest beczka! Przewróć ją i tocz! Z kim ja pracuję.
Ponownie go posłuchał. Jednak nie zamknął wieka i cały bimber już wsiąkał w ziemię. Themo niemal gotował się w tej beczce ze złości. Tyle zmarnować.
-Idiota! Bierz se drugą i idziemy!
Ten niezbyt inteligentny podszedł do kolejnej beczki. Tak się złożyło, że była to ta w której siedział Themo. Przewrócił ją na bok i zaczął toczyć za koniem.
-Cikowe, co tok brzynczy w tej beczułce.
-Zawrzyj gębę i chodź!
No cóż, przynajmniej dowiem się, gdzie mają kryjówkę.
Próbował myśleć pozytywnie Themo zamknięty w beczce, obijający się o ściany i toczony w nieznane.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 01:31:31
Pobiegł szybko gdy zobaczył że biorą konia. Popatrzył na Spitego TheMo w beczce(Zauważył to bo nie było wieczka) walącego się po ścianach jak jakiś upośledzony dzik po alkoholu i odrazu pobiegł za nimi, starając się być nie zauważonym.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 01:40:11
Gdy Themo zauważył sylwetkę w cieniu zaczął machać nie wystawiając ręki za beczkę, od której odłączyło się wieko. Całe szczęście, że ten mądrzejszy szedł z przodu i nie zauważył tego.
-Szybciej, zanim ktoś nas zauważy.
I przyspieszył kroku sprawiając, że toczący też musiał zwiększyć tempo.
-Może się zamienimy?
-Mowy nie ma! Chciałeś bimbru, to się męcz!
I tak zniknęli w leśnej gęstwinie, gdzie trudno było toczyć beczkę, gdyż ta co chwilę napotykała na korzeń.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 01:44:57
Biegł za ludźmi toczącymi beczkę starając się aby go nie zauważyli. Stanął w w pewnym miejscu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 01:46:58
Wbiegłeś za nimi do lasu...
//W którym miejscu stoisz? Opisz konkretnie bo mogę to zinterpretować, że stoisz naprzeciwko nich albo hen daleko stąd.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 09 Luty 2015, 01:49:48
Przykucnął tak że go nie widzieli będąc na przeciwko ich, był na lekkim wzniesieniu.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 09 Luty 2015, 02:09:49
W gęstwinie drzew trudno cokolwiek zauważyć. Mimo wszystko bandyci słyszeli jak się obok nich próbujesz przekraść i wzmocnili czujność. Ten prowadzący konia wyjął miecz. Zaczęli się uważniej rozglądać i nasłuchiwali. Jednak nie widzieli cię. I ty też ich nie. Skręcili w lewo, gdzie była już jakaś wydeptana ściółka, więc beczka z Themo przestała się obijać o korzenie.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 15:39:31
Nardo postanowił wejść na drzewo. Był lekko widoczny, ale żeby go zobaczyć było trzeba wyostrzyć wzrok.
Widział tych bandytów.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 15:55:04
Bandyci jednak wyostrzali wzrok i rozglądali się uważnie od chwili, gdy usłyszeli coś w krzakach.
-Ej! Co to za małpa?
-Małpy tutaj? Może to wiewiórka? Albo jakiś większy ptak.
-Patrz głąbie na tym drzewie!
-Którym? Tu jest dużo drzew.
Ten bimber już ci na wzrok się rzucił!
Wtedy z niewielkiej górki odsunęły się krzaki, które maskowały wyjście i wyszedł trzeci jegomość.
-Co to za krzyki?
-Mamy gości!
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 22:12:18
Drzewo miało korzeń w taki sposób aby go nie zobaczyli, był gruby stanął na nim i wydawał dźwięki ptaka.
Miał nadzieje że go nie znajdą.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 22:28:31
Zauważyli ruch, jak schodzisz z drzewa.
-Maniek, idź to sprawdzić. A ty Bogdan bierz konia i idziemy.
-Się robi szefie.
-A bimber?
-Weźmiesz go później. Wchodź!
Chłop zostawił beczkę z Themo i wprowadził konia do kryjówki. We dwóch zniknęli za zasłoną z krzaków. Trzeci zaś udał się w kierunku Nardo. Wyciągnął swój kij i powoli i ostrożnie szedł w jego kierunku. Themo natomiast postanowił siedzieć w beczce. Wykorzystał ten czas na załadowanie swojej kuszy.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/6/6f/Bestiariusz_chlop.jpg)
1x chłop (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ch%C5%82op)
//Chłop zmierza w twoją stronę. Na razie cię nie widzi, ale jest przygotowany na ewentualny atak.
Jest noc, więc na was obu działa kara osłona nocy (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Atrybuty_i_kary#Os.C5.82ona_nocy)
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 22:36:12
Postanowił się skradać. Schował się w krzakach, obok niego był dół. Akurat Wieśniak szedł obok dołu. Postanowił go wrzucić do dziury kopniakiem w tyłek. Szybko postarał się odbiec aby go nie zobaczył. Wieśniak próbował wyjść z dziury. Nardo szybko pobiegł i dał mu kopniaka w twarz z dużą siłą. Zapewne był ogłuszony, szybko podszedł do TheMo pukając na znak że jest czysto i może mu pomóc. Wiedząc że Wieśniak zaraz przyjdzie wbiegł w krzaki.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 22:48:13
Chłop dał się podejść i został zepchnięty do dołu. Nim się pozbierał dostał kopniaka na twarz. Jego nos został złamany. Wstał i klnąc siarczyście pobiegł za Nardo. Themo wyszedł z beczki nadal ładując kuszę.
-Tak, widziałem. Co ty, nie dobiłeś go? Kurwa!
Ten chłop wbiegł i zaczął się wydzierać wniebogłosy, że ich atakują. Z kryjówki wyszedł prawdopodobnie herszt.
-Wykończ tamtego, ja się tym zajmę.
Rzucił kuszę na ziemię, gdyż nie skończył jej ładować i wyciągnął puklerz oraz miecz.

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/3/3c/Bestiariusz_bandyta.jpg/150px-Bestiariusz_bandyta.jpg)
1x bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta)
1x chłop (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ch%C5%82op)
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 22:55:34
Postanowił wziąć wieśniaka na podstęp. Podbiegł do chłopa i go sprowokował. Pobiegł za nim zostawiając TheMo z hersztem. Nardo skoczył nad rowem, na szczęście dało się go przeskoczyć. Wieśniak znowu wpadł do dziury. Gdy wstawał pociachał go po twarzy mieczem, ten się wkurwił i zaczął za nim biec. Nardo zaczął manewrować między drzewami starając się go spowolnić.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 23:14:51
Themo zastukał mieczem w puklerz prowokując bandytę do ataku. Ten ruszył na niego. Pierwszy cios był po skosie. Bękart sparował go swą tarczą. Nie wykonał kontrataku. Zamiast tego zaszarżował. Przeciwnik próbował go zatrzymać, ale nie mógł nic poradzić na opancerzony taran, więc cofał się próbując zasłonić się swym mieczem. Jednak został przygwożdżony do drzewa. Prędkość z jaką biegł najemnik i siła, jaką miał w rękach spowodowała prawdopodobne złamanie żeber przy uderzeniu puklerzem. Bandyta schylił się i podparł mieczem, by nie upaść na ziemię. Themo czekał aż się pozbiera, by kontynuować walkę. Kiedy wstał nie tracił czasu i ruszył ciąć ostrzem we wszystkie strony. Bękart zasłaniał się tarczą przed chaotycznymi ciosami, których kolejności nie mógł przewidzieć. Wypatrywał luki w którą mógłby uderzyć. Znalazł. Bandyta trzymał miecz oburącz. Kolejnego ataku nie sparował, tylko odskoczył. Wykorzystał moment, kiedy jego przeciwnik miał broń w górze. Doskoczył do wroga wystawiając puklerz na potencjalnym kierunku ataku. Pchnął mieczem prosto w klatkę piersiową. Herszt wypuścił miecz i splunął krwią. Themo postanowił dobić go wykonując cięcie po tętnicy szyjnej. Wyjął miecz z ciała wroga i wziął mocny zamach. Cięcie. Bandyta upadł, a krew tryskała z jego szyi. Szybciej uchodziło z jego jedynie życie. Themo schował bronie i podniósł kuszę. Kończył jej ładowanie.

Po krótkim pościgu Nardo w ciemnościach nie zauważył wystającego korzenia i potknął się lądując na ziemi. Kiedy chłop go doścignął i zobaczył leżącego uniósł kij by uderzyć z góry. Na jego zakrwawionej twarzy pojawił się uśmiech. Nie było tego widać, ale Nardo przejechał ostrzem po jego oku połowicznie go oślepiając.

1x chłop
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 23:19:00
Nardo miał broń w ręku gdy upadł. Trzymał ją  tak aby zaatakować. Gdy miał zamiar go dobić. zrobił obrót w prawo, wstał wbił miecz w brzuch a następnie w szyje, wyciągnął broń i schował do pochwy.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 23:26:36
Kij uderzył w ziemię, gdzie Nardo przed chwilą leżał. Potem on zaatakował. I chłop padł od ciosów zadanych mu mieczem. Runo leśne zabarwiło się na czerwono.

Themo skończył ładować kusze. W oczekiwaniu na przyjaciela postanowił przeszukać bandytę mając nadzieję, że Nardo powróci cały i zdrowy. Znalazł przy nim kilka grzywien.

//Themo znajduje: 5 grzywien.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 23:28:42
Podbiegł do TheMo wzdychnął i powiedział.

-To co, idziemy po skarby?

Uśmiechnął się i stanął przed wejściem.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 23:39:28
-Wchodzimy!
Themo z załadowaną kuszę wszedł pierwszy. Odsunął krzaki zasłaniające wejście i wkroczył do jaskini. W nozdrza od razu uderzył ich zapach mięsa. Wnętrze było oświetlone pochodniami. Pod sufitem na hakach były zawieszone wypatroszone świniaki. Na stole obok narzędzi rzeźniczych było pełno krwi i odrzuconego mięsa. Gdzieś tam zarżał przyprowadzony koń. Wokół krążyły muchy. W kącie siedział skulony wieśniak wystawiający rękę z nożem.
-Chłopie, skończ tą błazenadę!
Powiedział Themo mierząc do niego z kuszy. Chętnie przyjrzałby się głębiej prowizorycznej rzeźni, ale musiał pilnować ostatniego żywego.
-Rozejrzyj się.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 23:44:34
Nardo poszedł się rozejrzeć. Zobaczył coś lekko w ciemności, to był połysk, zapewne monety lub czegoś drogiego, podszedł i zobaczył co to jest.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Luty 2015, 23:47:37
Znalazł tam niewielki kuferek.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 10 Luty 2015, 23:56:23
Otworzył i zobaczył dużo monet. Zaczął liczyć ile tego było uśmiechając się.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Luty 2015, 00:11:10
200 grzywien w kuferku, oraz zapakowane drewniane pudełeczko w którym były skręty tytoniowe.

Nazwa: Paczka skrętów
Opis: Drewniana paczka skrętów tytoniowych, których zostało: 20
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Nardo w 11 Luty 2015, 01:14:30
Bierze skrzyneczkę i idzie z nią do TheMo i powiedział:

-Mamy tutaj 200 grzywien i paczuszkę skretów. Co robimy z tymi towarami co tutaj są? Może damy im i dostaniemy coś.

Podrapał się po głowie i czekał na odpowiedź towarzysza.
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Luty 2015, 01:57:15
-Dyć to nosze mięso!
Odezwał się chłop dalej skulony w kącie.
-Nie wasze, a ze zwierząt, które ukradliście. A ja to jadłem prawie co dzień. Teraz co z tobą zrobić.
Wtedy do jaskini wszedł ten sam człowiek, którego śledzili we wsi. Jednak był ubrany w zbroję. Ze sobą ciągle miał kuszę.
- Ja go wezmę.
-A ty tu skąd?
- Pozwólcie, że się przedstawię. Yanko Gerwaj. Oficer służb specjalnych królestwa Valfden. Zostałem przydzielony, by rozwiązać tą sprawę, jednak widzę, że odwaliliście całą robotę. Wielkie dzięki. Bez was nie znalazłbym tej kryjówki. I przepraszam, że na początku was podejrzewałem.
-My też przepraszamy za podejrzenia. Jednak nam się udało.
- A teraz zmykajcie.
-ÂŻe jak? Ledwo co przyszliśmy.
- Wchodzę do jaskini i co widzę? Was i tego tutaj. Mogę napisać w raporcie, że sprawcy zginęli stawiając opór przy aresztowaniu, mogę też was wziąć za winnych.
-Jakaś zapłata chyba się należy?
Oficer rzucił mu mieszek, gdzie było 50 grzywien.
-Tylko?
- Więcej nie mam. Zmykajcie.
Themo niezbyt zadowolony z tego faktu wyjął bełt z mechanizmu kuszy i zarzucił ją na plecy, chowając uprzednio pocisk do kołczanu. Poprowadził swojego towarzysza do wyjścia z lasu zostawiając oficera w środku. Jednak był usatysfakcjonowany. Pomogli wiosce i przy okazji zgarnęli trochę złota. I bimbru przy okazji skosztował. A co najważniejsze przeżył przygodę ze starym przyjacielem, co pozwoliło im się poczuć jak za młodu. Jednak uznał, że było warto.
-Wracamy do miasta, czy masz może jeszcze jakieś sprawy z tą karczmarką?
Uśmiechnął się szyderczo, ale zobaczył minę Nardo. W końcu sam też widział jak ona wygląda.
-No nic, wezmę cię do Bastardo. Poznasz resztę naszej wesołek kompanii. Tylko uważaj na picie z krasnoludami, jeśli nie chcesz skończyć pod stołem.

Wyprawa zakonczona
Podsumowanie: Dwójka przyjaciół z młodzieńczych lat spotkała się w karczmie. Razem postanowili przeżyć przygodę, jak za młodu. Ruszyli więc ścieżką wzdłuż lasu na północ. Po drodze natknęli się na niewielką jaskinię zamieszkałą przez kretoszczury. Po dokonaniu eksmisji lokatorów spędzili tam noc. Po dalszej wędrówce natrafili na wieś Maroty, gdzie jak się okazało od jakiegoś czasu giną zwierzęta. Po krótkim śledztwie i rozpoznaniu terenu postanowili urządzić zasadzkę na złodziei. Gdy podążając za nimi, lub z nimi, dotarli na miejsce zostali odkryci. Rozpoczęła się walka zakończona niechybną śmiercią bandytów. W ich kryjówce odkryli prowizoryczną rzeźnie. Mięso ze zwierząt prawdopodobnie szło na targ do Efehidonu. Po przeszukaniu jaskini odwiedził ich oficer służb specjalnych zamykając śledztwo. Z łupami wrócili do domów.

Nagrody:
(podzieliłem nam po równo)
Nardo:
125 grzywien z jaskini + nagroda od oficera

Themo:
130 grzywien jaskini + nagroda od oficera + łup z bandyty
(Za zgodą Nardo)
Nazwa: Paczka skrętów
Opis: Drewniana paczka ze skrętami tytoniowymi, których zostało: 20

Talenty
(wyprawa jeszcze na starych zasadach)
Nardo:
Aktywność - 1 srebrny talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 100 grzywien

TheMo:
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny - 250 grzywien
Tytuł: Odp: Spotkanie po latach
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 11 Luty 2015, 19:01:45
Talenty
(wyprawa jeszcze na starych zasadach)
Nardo:
Aktywność - 1 srebrny talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 100 grzywien

TheMo:
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny - 250 grzywien
//Poprawiam na:
Nardo:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 50 grzywien

TheMo:
Aktywność - 1 brązowy talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny - 175 grzywien