Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 19:48:43

Tytuł: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 19:48:43
Nazwa wyprawy: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Prowadzący wyprawę: Funeris Venatio
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: gotowość awansu na paladyna
Uczestnicy wyprawy: Evening, Lucas Paladin

Lucas oczekiwał w Kapitularzu na Evening i instrukcje Funerisa. Zniknęli gdzieś, rycerz nie miał pojęcia gdzie. Najwyższy czas, aby w końcu nosić dumny tytuł paladyna. Lucas więc nie mógł już się doczekać zadania. Gładził Krwawą Gwiazdę, wciąż nie mógł się nadziwić swoim nowym orężem.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 23 Październik 2014, 19:53:53
Eve dołączyła chwilę potem. Po drodze poprawiła włosy i ogólny wygląd, strzepując ze zbroi niewidzialny kurz. Uśmiechnęła się do Lucasa, a wyraz jej twarzy mówił "wybacz za spóźnienie".
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 19:55:43
Lucas odwzajemnił uśmiech, a wyraz jego twarzy mówił: "nic się nie stało". Sam był ciekaw jak Evening czuje się przed testem na paladyna. Czy ekscytacja, czy może strach przez nią przemawiał?
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Październik 2014, 19:57:23
Funeris zaczął mówić:
- Udajcie się w drogę do stolicy. Po drodze spotkacie swoje przeznaczenie... Lucas posiada konia, niestety Evening nie. W stajni czekać będzie na Ciebie Yoda, mój wierzchowiec - powiedział do dziewczyny. Nie powinno być problemu z posłuchem, gdyż akurat zwierzęta Funerisa Wieczorka znały całkiem nieźle.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 20:46:08
Lucas przyajcielsko uściskał Evening i życzył jej powodzenia. Nie do końca rozumiał przesłanie słów Poety. Po drodze spotkasz swoje przeznaczenie, te słowa odbijały się echem w jego głowie. Zastanawiał się co takiego ma być jego przeznaczeniem? Walka z ogromnym stworem? Swoimi słabościami? Myślał nad tym wszystkim schodząc do stajni, gdzie już czekał na niego Nocny Tancerz. Ogier Lucasa był już osiodłany i przygotowany do jazdy. Rycerz, delikatnie poklepał towarzysza po pysku, po czym wskoczył na niego i wyruszył w stronę stolicy.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 23 Październik 2014, 21:32:55
Nie zwlekając wcale, dziewczyna ruszyła tuż za przyszłym paladynem do stajni. Rozpoznała Yode niemal od razu. Zadbany, kasztanowy koń wyróżniał się lśniącą sierścią wśród innych stojących tam zwierząt. Przygotowała się do jazdy, a w tym czasie Lucas już wyruszył. W końcu poklepała przyjaźnie rumaka, dosiadła go, szarpnęła za lejce i ruszyła pędem, by dogonić swego brata w drodze do Efehidonu.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Październik 2014, 21:43:18
Rycerze wyruszyli oczywiście na północ, gdyż właśnie tam znajdowała się stolica, miasto Efehidon. Słońce przyjemnie świeciło, wiał lekki wiaterek, kilka chmurek przemykało przez niebieskie niebo. Jadąc bok w bok mogli tylko i wyłącznie podziwiać przyrodę. Jechali tak około dwie godziny, a wyruszyli równo w południe. Czy coś mogło pójść źle?
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 21:56:35
Lucas spojrzał na Evening. Młoda, a taka zahartowana. Na pewno godna miana paladyna. Podskoczył delikatnie na grzbiecie tancerza, akurat napotkali na wyboje i uśmiechnął się do swojej siostry. Oboje nie wiedzieli co ich czeka na trakcie. Trakt bowiem skrywał rzeczy, równie tajemnicze co Boleskine. Tyle, że był bardziej niebezpieczny. Dlatego Lucas był czujny. Cały czas, pilnował otoczenia, nasłuchiwał. Ale nie chciał, żeby podróż mu się dłużyła. Zagaił więc Evening słowami:
- Masz miękkie serce, jednak twarda z Ciebie kobieta. Od zawsze taka byłaś?
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 23 Październik 2014, 22:14:49
Pozory mogą mylić i w tym przypadku było tak samo. Ta pogoda i idealne warunki były dość zwodnicze. Zakonnicy mogli przecież łatwo się rozkojarzyć i zlekceważyć jakieś niebezpieczeństwo.
Eve zamyśliła się ale po chwili powiedziała całkiem ironicznie -ÂŻycie- po czym zaśmiała się sama z siebie. -Właściwie to tylko kwestia charakteru. Trzeba być twardym i tyle-wzruszyła ramionami, po czym poprawiła się w siodle, gdyż droga dawała się we znaki. Choć nie było jeszcze tak najgorzej, jak bywa czasem na kilkudniowych wycieczkach konnych. -Dlaczego tak długo zajął ci awans?- spytała, gdyż sama niedługo była w Bractwie, ale Lucas wręcz przeciwnie.-Miałeś dużo obowiązków i innych spraw na głowie?
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 23 Październik 2014, 22:25:42
- Praca Wielkiego Kanclerza, mimo zaszczytnego tytułu, nie należy do łatwych i przyjemnych moja droga. Przez długi czas przebywałem też na wielu wyprawach, co skutecznie hamowało mój trening. Wyniosłem z nich jednak sporo doświadczenia, co przydaje się w teraźniejszości. - odpowiedział Lucas. "Trzeba być twardym", te słowa z ust kobiety brzmiały dość nieprawdopodobnie, ale faktycznie były prawdziwe. ÂŻycie pisało różne scenariusze i nieustannie daje w kość, trzeba się nauczyć się przed tym bronić. "Jeśli chcesz mieć miękkie serce, to musisz mieć twardą dupę", tak nieustannie powtarzał Lucasowi jego ojciec. I też miał rację.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Październik 2014, 22:41:04
Rycerze jechali naprawdę spokojnie, gdy natrafili na zderzone ze sobą wozy na środku traktu. Znajdowały się jeszcze kawałek przed nimi, ale wyzwiska i złorzeczenia słychać było z daleka.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 24 Październik 2014, 18:24:57
Eve westchnęła, bo zdawało się, że to właśnie koniec miłej przejażdżki. Dziewczyna zamieniła spojrzenie z Lucasem, gdy spostrzegli coś niepokojącego na swojej drodze. Ludzie się kłócili, a nerwową atmosferę było czuć już stąd. Rycerze ujrzeli przed sobą dwa wozy, jak gdyby po wypadku. Tak, na pewno przed chwilą miała tu miejsce zwykła... stłuczka.
-O co chodzi, panowie?-zawołała do mężczyzn, gdy zbliżyli się nieco, nie schodząc z konia i przyglądając się całemu zajściu z grzbietu Yody.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 24 Październik 2014, 19:10:48
Lucas popędził Tancerza i podjechał bliżej Evening. Kraksa na samym środku traktu? Ciekawe jak do tego doszło. Wymowne spojrzenie jego siostry zapowiadało początek kłopotów. Może jako paladyni musieli wykazać się rozsądkiem w osądzaniu spraw?
- Co tu się stało, co to za kłótnie, spokój proszę! - Lucas zszedł z konia i przybrał władczą pozę.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Październik 2014, 19:17:27
- No wjechał we mnie, szmaciarz, plebs chędożony! Normalnie jechałem, a ten we mnie stuknął! - krzyczał ten wyższy, jadący z prawej w stronę stolicy.
- Co?! To ten z bożej łaski brudas! To on! Jego wina! - darł się niższy, grubszy.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 24 Październik 2014, 19:27:09
Pięknie kurwa, pięknie, pomyślał Lucas cytując klasyka.
- Powoli! I skończcie wreszczeć. Opowiedzcie po kolei co się stało. W szczegółach, niech każdy poda swoją wersję.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 24 Październik 2014, 20:32:00
W końcu i dziewczyna zeszła do kłócących się mężczyzn i wyraźnie zdenerwowanego Lucasa. -Nie widzieliście się z daleka?- trakt nie był jakoś szczególnie trudny. Musiała tu zaistnieć jakaś dziwna sytuacja, że dwaj mężczyźni zderzyli się na prostej drodze. Evening dokładniej obejrzała szkody po kolizji.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Październik 2014, 22:06:12
- Jadę sobie do stolycy spokojnie, kiedy ten parweniusz skręca nagle na mnie i wjeżdża czołowo w moją furmankę. Ośka mi się łamie, konia muszę wyprzęgać, a ten nawet do winy się nie przyznaje i chuj jeden pomóc nie chce. Jego karać, mi spieszno! - mówił ten wyższy.
Grubasek zaczął zaraz po nim:
- Ja? To tego pogięło, drogę mi zajechał, uciekać chciałem, ale nie wyszło. Jechał jak nawalony, no i wybiło mnie na koleinie.
Wozy stały na samym środku drogi, zderzone przednimi kołami. Kierowcy byli wzburzeni, trochę nadpobudliwi i mocno zdenerwowani.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 24 Październik 2014, 22:23:40
Lucas rozejrzał się na miejscu kraksy. Rozmieszczenie pojazdów powinno pomóc mu ustalić przebieg kolizji. Jak to bywało w takich sytuacjach ludzie mieli swoje wersje, które nie zawsze pokrywały się z faktami.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Październik 2014, 23:48:54
Ani jeden ani drugi nie trzymali się swojej strony jezdni. Przynajmniej nie do końca, gdyż do zdarzenia doszło w centralnym punkcie naprawdę szerokiego gościńca do stolicy królestwa.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 25 Październik 2014, 15:45:25
-Hm... A co właściwie wieźliście?- dziewczyna nie czekała na odpowiedź, tylko sama podeszła do jednego z wozów, odchyliła płachtę i zajrzała do środka. -Chciałabym jeszcze wiedzieć, jak dokładnie się nazywacie-dodała poważnym tonem, który zabrzmiał trochę tak, jak na jakimś przesłuchaniu.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Październik 2014, 16:40:30
- - Skóry cielęce. A jestem Antoni Srutuj. - To odezwał się ten jadący do stolicy.
- Płótno, Krzysztof z Tannemu. A wy to kto, tak w ogóle? - spytał ten jadący ze stolicy.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 25 Październik 2014, 16:45:50
Lucas spojrzał na kupca.
- Lucas Paladin, szlachic Tergon i Wielki Kanlcerz Bractwa ÂŚwitu, ta oto piękna niewiasta to rycerzyca Bractwa, Evening. - rycerz starał się, aby jego ton brzmiał wyniośle i poważnie, być może kupcy ukorzą się na dźwięk tytułów i przestaną kręcić.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Październik 2014, 17:12:21
Antoni zakaszlał, a Krzysztof źle się poczuł i oparł o swój wóz. Droga była prosta, więc było widać wszystko jak na dłoni. Z dwóch stron nadciągało kilku konnych.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 25 Październik 2014, 17:24:51
- Eve, szykuj broń. Mamy towarzystwo. - Lucas natychmiast sięgnął do pasa po Zwiastuna i ściągnął z pleców pawęż. Nigdy nie wiadomo, co czeka człowieka na trakcie.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Październik 2014, 20:02:06
Rycerze mieli jeszcze chwilę czasu. Stan woźniców się nie zmienił.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 25 Październik 2014, 20:53:36
Za radą przyjaciela Eve dobyła swojego nowiutkiego srebrnego miecza. Ostrze nieskażone jeszcze żadną krwią, choć niedługo mogło to się zmienić. W końcu miał ją strzec. Z odległości próbowała przyjrzeć się zmierzającym w ich stronę konnym.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 00:21:42
Lucas przyjrzał się uważnie ofiarom niedoszłego wypadku. Nagle poczuli się źle? Być może znali konnych nadjeżdżających z niedaleko. A może planowali wpędzić rycerzy w zasadzkę? Lucas musiał być czujny. Dlatego w razie czego, miał w głowie plan...
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 01:01:55
- Ktoś nadciąga? Musimy się bronić! - odzyskał nagle rezon pan Krzysztof. Zaczął grzebać coś między wiezionymi rzeczami na swoim wozie. Tak samo uczynił Antoni.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 09:10:26
Lucas zareagował niemal natychmiast. Podbiegł do Antoniego i natychmiast odciągnął go od rzeczy, w których grzebał. To samo nakazał Eve, żeby zrobiła z Krzysztofem. Byli podjerzani, cholernie podejrzani, a ich zachowanie było co najmniej dziwne. Rycerze mieli jeszcze chwilę zanim konni dojadą.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 26 Październik 2014, 10:56:27
Evening dopadła do Krzysztofa i mocno chwyciła go za ramię, odciągając od tych podejrzanych rzeczy. Zdaje się, że bardzo starają się coś ukryć, i przed rycerzami, i prawdopodobnie przed konnymi. Dlaczego aż tak bardzo zależało im na tych skórach i płótnach?
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 11:05:54
Kierowcy powozów wydawali się bardzo zdziwieni, ale sami z własnej inicjatywy ustawili się mniej więcej w środku całego zamieszania, by nie posądzono ich o nic niecnego.
Już było widać, że konni mieli złe zamiary. Wozy splecione ze sobą stanowiły pewną ochronę, więc wszyscy zeszli ze swoich wierzchowców i ruszyli pieszo do walki.

//15x Kultysta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Kultysta). 7 od strony stolicy, jesteście od nich odgrodzenie wozami. 8 jest 20 metrów przed wami, biegną na was.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 11:16:46
Lucas miał już przyjemność starć z kultystami. Podejrzewał, że London nie daje za wygraną i Ci tutaj, to członkowie sekty Orwella, która już na dobre wpisała się w historię Bractwa ÂŚwitu. Ta ósemka, przed którą rycerzy nie chroniły wozy kupców stanowiła teraz poważniejsze zagrożenie. Zwiastun zawirował w dłoniach Lucasa, czas rozpocząć starcie. Rycerz podbiegł do będącego najbliżej kultysty i chowając się cały czas za pawężą w ostatniej chwili opuścił blok i zdzielił z całej siły kultystę w głowę. Intensywność uderzenia spowodowała liczne obrażenia wewnątrzczaszkowe i w konsekwencji zgon. Rycerz jednak musiał się chronić przed kolejnymi wrogami. ÂŚcierając się z następnym, najpierw przyjął jego cios na tarczę, a następnie kontrując zaatakował odsłonięty bark kultysty, co spowodowało opuszczenie gardy. Dobicie bezbronnego było zaś formalnością.

//13x Kultysta. 7 od strony stolicy, jesteście od nich odgrodzeni wozami. 6 walczy z Lucasem.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 11:23:58
Krzysztof i Antoni wydobyli jednak te miecze i również ruszyli do walki. Każdy z nich wdał się w potyczkę z jednym z kultystów koło Lucasa, odciągając ich uwagę.

4x walczy z Lucasem. 1x walczy z Krzysztofem, 1x walczy z Antonim.
7x zbliża się do wozów.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 26 Październik 2014, 11:52:47
Evening podbiegła do jednego z przeciwników, który walczył z Lucasem. Nadała ostrzu odpowiednią siłę, a ono powędrowało w bok kultysty i zadało poziomą ranę poniżej żeber. Potem wyszarpnęła miecz, lecz mężczyzna jednak bronił się jeszcze. Posłał dziewczynie cios od dołu, ona jednak zablokowała go skutecznie. Szybko przeszła do kontrataku, szybkie pchnięcie w przód i kultysta dostał srebrnym mieczem prosto w brzuch. Ostrze weszło gładko, poharatało organy wewnętrzne i skutecznie unieszkodliwiło kultystę. Eve wyciągnęła po prostu zakrwawioną broń, po czym zajęła się następnym przeciwnikiem.
Kultysta zaatakował mocnym ciosem z boku, a dziewczyna musiała szybko zareagować i zablokowała atak. Potem wykonała unik, gdy mężczyzna znowu chciał zadać jej cios od góry.  Jeden zdecydowany ruch ręki wystarczył, by zranić go dotkliwie. Ucierpiało jego ramię, które teraz bezwładnie zaczęło zwisać z jego barków. Wyjęłam sztylet, by skrócić mu cierpienia i skończyć to, co zaczęłam. Trzy dźgnięcia w klatkę piersiową wystarczyły, by pokonać kultystę.


2x walczy z Lucasem. 1x walczy z Krzysztofem, 1x walczy z Antonim.
7x zbliża się do wozów.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 11:59:13
Krzysztof sobie poradził i ruszył na następnego, Antoni jednak przegrywał, otrzymując poziomą ranę przez pierś. Słabł z każdą chwilą.


7x na wysokości wozów, macie moment. 1x walczy z Krzysztofem, 1x walczy z Antonim. 1x przy Eve i Lucasie.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 14:08:42
Jeden kłopot nadal był przy Lucasie. Należało się go jak najszybciej pozbyć. Rycerz zablokował cios pawężą, jednak nie mógł przejść do kontrataku, bowiem kultysta nadal był w natarciu. I zaimerzał przestawać, Lucas musiał więc wymyślić inny sposób. I kiedy przeciwnik zaatakował z góry, rycerz odskoczył w bok, a ostrze przecięło powietrze, miast zderzyć się ze stalowym hełmem. Rycerz nie próżnował i szybko zaatakował z góry na wysokości ramienia, a jak się okazało kultysta był równie zwinny i uniknął ciosu, ale inicjatywa była po stronie Lucasa. Natychmiast skrócił dystans do przecwnika i kolejny atak wyprowadził z boku, tam głowica buzdygana zetknęła się z ręką kultysty. Efekt był oczywisty. Ogromny ból przeszył ciało rywala rycerza i wypuścił miecz z dłoni. Rycerz dokończył dzieła. Następnie rzucił się do pomocy Antoniemu. Chyba powoli rozumiał kim są owi dwaj towarzysze. Miał buzdygan w ręce, a przecwnik skupiony był na walce z kupcem, rycerz więc wykorzystał okazję i uderzył kultystę w plecy. Trzask łamanych kości usłyszeć można było nawet w Efehidonie. Kultysta upadł, a Lucas natychmiast dokończył dzieła topiąc gwiazdę buzdygana w czaszce delikwenta. Pobiegł natychmiast wesprzeć też Krzysztofa, w konću jednak odważyli się stanąć w szarnki z wrogiem i pomogli rycerzom. Za takie coś należy się odwdzięczyć. Kopnął kultystę na wysokości kolana, zostawiając Krzysztofowi resztę roboty. Natychmiast krzyknął też do Evening:
- Hej, Wieczorku! Masz łuk, zestrzel tam jednego czy dwóch! - i uśmiechnął się do swojej towarzyszki.

7x na wysokości wozów, mamy moment. 1x na łasce Krzysztofa.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 15:09:30
Krzysztof sobie poradził. Antoni upadł na ziemię.

7x Kultysta na wysokości wozów, przeszli zaporę i są te dwadzieścia metrów od was.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 26 Październik 2014, 16:08:47
Evening szybko schowała zakrwawiony miecz- nie było bowiem czasu go czyścić. Sztylet na razie także na chwilę powędrował  do pokrowca. Z pleców ściągnęła natomiast dawno nieużywany łuk, który nareszcie mógł się przydać, oraz jedną strzałę. Stanęła bokiem, broń chwyciła w lewą rękę, i zgrabnym ruchem napięła cięciwę z żelazną strzałą aż do samej twarzy. Eve zmrużyła jedno oko i celowała w przeciwnika, który biegł na wprost. Wszystko to nie trwało długo, jedynie jakieś kilka sekund. Strzała wreszcie pognała prosto przed siebie, lecąc po cichu ale z ogromną prędkością w klatkę piersiową kultysty. Ten od razu padł, wcześniej jeszcze próbując uniknąć grota, ale po prostu nie zdążył. Zapewne jeszcze chwilę żył, ale strzała trafiła w okolice serca i niewiele miał szans na przeżycie. W końcu schowała łuk na swoje stare miejsce i dobyła kiścienia.
Przygotowała swoją broń na starcie z kolejnymi dwoma kultystami. Jeden z nich, gdy znalazł się dostatecznie blisko, wymierzył dziewczynie silny cios z boku. Evening zrobiła unik i wprawiła w ruch kolczastą kulę, która dobrze poprowadzona uderzyła w tors przeciwnika, gruchotając żebra. Mężczyzna zawył z bólu, opluł się krwią, po czym dostał jeszcze jedno uderzenie w to samo miejsce. Być może jedno z żeber wbiło mu się w płuco albo uszkodziło serce. Tak czy inaczej, upadł na ziemię, krztusił się i dławił, a po chwili całkowicie zamilkł.
Drugi przeciwnik starał się zaciekle bronić. Stosował pchnięcia mieczem i raz drasnął dziewczynę po zbroi. To zdenerwowało ją trochę, gdyż nie chciała przecież zniszczyć dopiero co wyczyszczonego pancerza.  Kiścień Eve jednak znów był gotowy i rozpędzone kolce uderzyły z dużą siłą w bark kultysty. Krzyknął, chwytając się za ramię, a w tym czasie rycerzyca wykonała kiścieniem parę zamaszystych ruchów, po czym nakazała kuli lecieć tak, by  trafiła nieszczęśnika w skronie. Mężczyzna dostał poważnych obrażeń głowy i padł martwy, a na pewno nieprzytomny, obok swego towarzysza.
Po rozprawieniu się z tą dwójką, dziewczyna jedną ręką przypinała kiścień z powrotem do pasa, a drugą wyciągała znowu srebrny miecz. Upatrzyła już sobie jednego kultystę, całkiem niebrzydkiego nawet, ale lepiej żeby to on zginął niż ona. Podbiegła do niego z boku, jednak ten zdążył zablokować jej atak i dwa miecze zderzyły się z charakterystycznym dźwiękiem. Kilka uderzeń później, gdy kultysta jakby stracił na chwilę koncentrację, rozglądając się za swoimi towarzyszami, Eve podniosła wysoko ostrze po czym pod ukosem zadała przeciwnikowi ostateczny cios. Miecz gładko przeciął skórę szyi, kilka ścięgien i delikatnych żył oraz tętnic. Mężczyzna miał do połowy odciętą głowę i w kilka chwil uleciało z niego całe życie wraz z tryskającą krwią.


3x Kultysta na wysokości wozów, przeszli zaporę i są te dwadzieścia metrów od nas.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 16:41:33
Dwóch atakuje bezpośrednio Lucasa, jeden Wieczorka.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 26 Październik 2014, 17:01:55
Eve westchnęła gdy zauważyła, że atakuje ją kolejny kultysta, gdy rozprawiła się już z czteroma. Właściwie jeden więcej nie robił różnicy.
Przygotowała się, chwyciła rękojeść mocniej, a potem wdała się w potyczkę z mężczyzną. Uniknęła kilku ciosów, blokując je mieczem, potem musiała zaatakować szybciej, by przechytrzyć przeciwnika. Zrobiła jeszcze jeden unik w bok i zamachnęła się. Ostrze jednak przecięło pancerz i drasnęło kultystę, ale nie była to rana śmiertelna. Ten zaatakował mocniej, więc Eve broniła się chwilę, ale potem odzyskała przewagę i uderzyła mieczem w pierś mężczyzny. Tym razem ostrze weszło dość głęboko, choć z jednej strony zatrzymało się na kości. Przeciwnik nie był już w stanie walczyć i dziewczyna wbiła miecz prostopadle w brzuch.


2x kultysta atakuje Lucasa
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 19:18:34
Lucasa zadaniem było wykończyć ostatnią dwójkę. Należało to zrobić szybko i sprawnie. Zablokował cios pierwszego kultysty i wyprowadził kontrę, atak został jednak uniknięty przez przeciwnika. Natychmiast do rycerza doskoczył drugi i Lucas musiał odskoczyć, aby nie przyjąć na ciało potężnego uderzenia miecza. Po raz kolejny posłużył się pawężą i zaatakował. Cios w klatkę piersiową pozbawił kultystę tchu, łamiąc przy okazji górne żebra. Przeciwnik upadł w konwulsjach, tylko chwila dzieliła go od śmierci. Lucas postanowił oszczędzić cierpień denatowi i szybko go dobił. Następny kultysta już wyprowadzał cios pchnięciem, jednak rycerz w ostatniej chwili odskoczył do tyłu, a następny atak zablokował tarczą. Lucas przeszedł do kontrataku i uderzył buzdyganem z góry. Głowica zatrzymała się na głowie, kultysta padł.

//Umarnęło im się.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 19:42:16
- On potrzebuje pomocy! - krzyczał Krzysztof. Antoniemu potrzebna była pomoc, a najbliżej było Bractwo ÂŚwitu.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Evening Antarii w 26 Październik 2014, 20:00:35
Eve, która była skoncentrowana na przeciwnikach, teraz dopiero zauważyła, że Antoni został ranny w klatkę piersiową i krwawi dość mocno. Podeszła do mężczyzny -Słyszysz mnie? Zaraz ci pomożemy- oznajmiła, po czym rzuciła najpierw okiem na obrażenia, po czym udała się do najbliższego ciała kultysty, którego ubranie nie było mocno pobrudzone krwią. Szarpnięciem zdjęła ubranie spod pancerza, by potem rozedrzeć je i owinąć wokół piersi rannego. Zacisnęła mocno tak, by krew nie wypływała obficie. Powinien dać radę dojechać do Bractwa, gdzie udzielą mu lepszej opieki.
-Lucas, weźmiesz go na Tancerza?- po czym zwróciła się do Krzysztofa.- Pojedzie pan z nami do Bractwa. Niech pan wsiada na swojego konia i jedzie za nami- zawyrokowała i dosiadła Yodę.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Lucas Paladin w 26 Październik 2014, 20:09:55
- Oczywiście. - Lucas posadził Antoniego na Grzbiecie Tancerza i prowadząc konia skierował się wraz z Evening do siedziby Bractwa. Wiedział, że nie może go dosiadać i muszą jechać dość wolno. Krzyknął tylko do Eve, że oni dojadą na miejsce później.
Tytuł: Odp: Benedictus #1 - Evening i Lucas Paladin
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Październik 2014, 20:11:10
No i dojechali. Funeris wysłuchał wszystkiego, przytaknął i skierował rycerzy do kaplicy, by tam zmówili modlitwę do Zartata.

WYPRAWA ZAKOÑCZONA POWODZENIEM !!!
PODSUMOWANIE: Lucas i Evening wyruszyli na trakt. Po drodze spotkali dwójkę ludzi, którzy mieli problem. Rozwiązali go i następnie odparli atak dużej grupy kultystów. Wrócili do Bractwa. Teraz mają udać się do kaplicy by dokończyć sprawy swojego awansu.

Nagrody:

Evening: możliwość awansu

Lucas Paladin: możliwość awansu

Talenty:

Evening

Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 2 srebrne talenty
Bonus rasowy: 1 złoty talent
Premia pieniężna: 225 grzywien

Lucas Paladin

Aktywność: 1 złoty talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 2 srebrne talenty
Bonus rasowy: 1 złoty talent
Premia pieniężna: 225 grzywien