Forum Tawerny Gothic
Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Valar w 12 Sierpień 2007, 08:07:17
-
Wykonujący: Valar
Opiekun: Elrond
Nazwa: Zagubiona zabawka
Opis: Idąc pewna wioska spotykasz zapłakane dziecko, po rozmowie okazuje się że jakiś „potwór” zabrał jej zabawkę. Postanawiasz pomóc...
Nagroda: 50 sz. zł. ze skarbca
Wymagania: Walka dowolną bronią p. I
Trudność: *
Valar porozmawiał chwilę z dzieckiem, co było dość męczące gdyż dziecko w pewnym momencie rozpłakało się na dobre... Dowiedział się jednak w którym kierunku należy iść, ruszył więc bezzwłocznie ...
Mój ekwipunek:
Pieniądze: 1sz
Zbroja:
Nazwa: Zbroja Zakonnika ÂŚwitu
Rodzaj: ÂŻelazno- skórzana
Typ: Całościowa
Poziom: III
Wykonanie: Mistrzowskie
Dodatkowe: ---
Opis: Ta zbroja jest wykonana specjalnie dla Zakonu ÂŚwitu.
Zbroja świetnie maskuje w nocy, w lesie i na śniegu.
ÂŻelazo ma ciemny odcień co daje ukrycie w nocy i w lesie.
Skóra wilka okrywa plecy co daje ukrycie w zimę, ponieważ skóra ta ma szary kolor.
ÂŻelazo okrywa całe ciało co daję dobrą ochronę przed atakami przeciwników.
Broń:
Nazwa Broni: Krótki łuk
Typ: Mały
Rodzaj: ÂŁuk
Jakość Wykonania: Zaawansowane
Poziom: I,
Dodatkowo:brak
Opis: Najprostszy łuk - dla mało doświadczonych łuczników.
Dodatkowo:10 strzał
Moje umiejętności:
Umiejętności bojowe:
ÂŁuki I
ÂŁuki II
Trofea:
Pozyskiwanie trucizny z krwiopijcy
Umiejętności złodziejskie:
Skradanie się I
-
Po dowiedzeniu się gdzie może leżeć zguba udałeś się stronę jaskiń. Tam przed jedną z jaskiń stał ścierwojad, Najwyraźniej chory, bo ledwo trzymał się na nogach...
_______________________
Będę dopiero wieczorem, albo jutro.
-
Nagle coś cię tkneło Valara . "Czemu ten ścierwojad był taki słaby i dlaczego tak łatwo go zabiłem" - pomyślał elf. Szybko zawrócił i stanoł przed truchłem zwierzęcia. Zaczoł mu się przyglądać bo możliwe że zabawka jest bardzo, ale to bardzo blisko...
-
Hmm.... - myślał. Poczym usiadł koło besti i zaczoł ją rozpruwać, by nieprzegapić celu swojego zadania. Po chwili "otworzył" brzuch zwierzęcia i zobaczył...
-
... małą laleczkę, wprawdzie całą we krwi ale laleczkę. Wsadził ją sobie do kieszeni i udał się z powrotem do dziewczynki. Idąc mijał strumień i postanowił umyć w nim swoją znajdę. Po kilku chwilach czysta laleczka spoczywała w ramionach szczęśliwego dziecka, a ty równie szczęśliwy że uczyniłeś coś dobrego udałeś się do Fortecy Zakonu...
__________________________
ZADANIE WYKONANE
Nagroda: 50 szt. zł.