Ogólnie lubię prawo, ład, dobro i porządek, których symbolem jest Innos. Jednak nie cierpie, gdy jest go za dużo. Nie lubię, kiedy narzuca się mi jakiś praw, dlatego lubie też po części Beliara, który jest bogiem chaosu i zła, jednak nie nawidzę też zbyt wielkiego bałaganu i chaosu. Prawda jest jednak taka, że człowiek nie może żyć bez jednego i drugiego. Nie może być całkowitego ładu, porządku i sprawiedliwości, gdyż ze względu na naturę ludzi jest to niemożliwe. Trzeba by zniewolić umysły ludzi, żeby mieli te same poglądy we wszystkich sprawach, by uniknąć kłótni, nieporozumień i wojen, a to zbyt wysoka cena za pokój. Poza tym taki stan byłby potwornie nudny, gdyż, jak wiadomo szczypta chaosu zawsze dodaje życiu smaku. Jednak nie może być też całkowitego chaosu na świecie, gdyż ludzie bezkarnie popełnialiby zbrodnie bezkarnie, gdyż nikt nie miałby ich za to karać. ÂŻeby ludzie żyli, trzeba być gdzieś tak po środku, na granicy między chaosem a ładem. Trzeba zachować delikatną równowagę tych dwóch rzeczy. Dlatego moim ulubionym bóstwem jest Adanos, który potrafi tę równowagę zachować.
Zawsze będę wierny regułom Innosa, jego dążeniu do idealnego, utopijnego świata bez zła i chaosu, jednak prawda jest taka, że bez Adanosa i utrzymywanej przez niego równowagi świat i ludzie przestaliby istnieć.
Pozdro .