Autor Wątek: Wrzód  (Przeczytany 60457 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Wrzód
« Odpowiedź #40 dnia: 18 Sierpień 2007, 13:12:47 »
Bardzo nie lubię Wrzóda, gdyż doczepia się i jest natrętny. Za pierwszym razem ucieszyłem się, że mam jakiegoś pomocnika, będzie mi potwory zabijał, etc. Więc wziąłem go ze sobą. Po pierwszej gadce myślałem, że jest to taki wstęp. Jednak myliłem się. Co chwila zaczepiał mnie i pytał się o jakieś dziwne rzeczy, czy opowiadał mi chore historie. Miałem go dość, więc idę z nim na ścierwojady, szwendające się nieopodal Starego Obozu. Odciągam jednego, ten pieje, a Wrzód mówi tą gadkę słabeusza "Ja... Pójdę zawołać pomoc", albo "Nie mam teraz odpowiedniego oręża...". Sam musiałem zabić ścierwojada. Wracam zdenerwowany do Obozu. Przybiega do mnie Wrzód i znowu się doczepia. Chodzę z nim cały czas po obozie i ciągle jest to samo. Więc się zdenerwowałem i miecz puściłem w ruch. Ten mnie nazwał "świrem", więc go ponownie pobiłem. Od tej pory zawsze gdy spotykam Wrzóda, biję go, by mieć później święty spokój. W piątym rozdziale zawsze go nie ma, albo gdzieś ucieka.
« Ostatnia zmiana: 15 Październik 2008, 07:58:50 wysłana przez Eregrin »

Offline Ilus

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Wrzesień 2007, 18:50:16 »
Ja to wrzoda nie cierpie.Na poczatku go wzialem ale jak zaczal nawijac to mnie wkurzyl i spieprzyl w okolice zamku Gomeza gdzie ja na poczatku gry wstepu nie mialem hehe

Forum Tawerny Gothic

Wrzód
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Wrzesień 2007, 18:50:16 »

Offline Nero

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #42 dnia: 12 Wrzesień 2007, 18:56:25 »
Na początku zabierałem Wrzoda ze sobą. Polubiłem go nawet kiedy dzienki jego gadaninie uciekłem pprzed stadem wilków, ale op jakimś czasie wkurzyło mnie jego towarzystwo i kazałem mu spadać. Niestety tamten Wrzód dalej za mnom łaził. Pewnego momentu nie wytrzymałem i zabiłem go koło nowego obozu. Poczułem się wtedy naprawde bardzo spełniony. A jak gram to lubie gdy go potworki zabijają ^^

PzDr;; for <^>AlL<^>

Offline Danmmor

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Wrzesień 2007, 19:59:24 »
pomagal mi nawet przez jakis czes ale puzniej te jego gadki staly sie denerwujace.zeby sie odczepil  pobilem go do nieprzytomnosci i sie odczepil choc troche mi go bylo zal ale nie wiem dlaczego

Offline Lord Scorpio

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Wrzód
« Odpowiedź #44 dnia: 16 Wrzesień 2007, 17:36:16 »
Wrzód w sumie niezła postać gra wydaję się bardziej realna, ale finał jest zawsze taki sam leje gościa i już mi nie zawraca głowy, a dlaczego ponieważ to taki typ postaci, którym w normalnym świecie bym nie zaufał;)

Offline .:KERTH:.

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 478
  • Reputacja: -2
Wrzód
« Odpowiedź #45 dnia: 16 Wrzesień 2007, 17:49:35 »
Ja gdy pierwszy raz spotkałem wrzoda, myślałem że będzie mi pomagał. Niestety, bardzo szybko się przekonałem, że nie będzie, ale za to będzie wku**iał. Więc ide z nim poza obóz (koło jeziorka, tam gdzie później leży chromanin) i bije go do nie przytomności. puźniej on ucieka, i mam go z głowy .



POZDRO.:KERTH:.  



Offline Dark

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 257
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • 3d Moddeler
Wrzód
« Odpowiedź #46 dnia: 20 Wrzesień 2007, 10:13:26 »
Szedłem z nim za Stary Obóz i ciach   Szedłem z nim np. na górę w pobliże starego obozu, ustawiał mi się pod odpowiednim kontem, i ciach. Leciał w dół   Raz mu też wlałem i zostawiłem go, mówił już innym głosem, że nie chce mieć z nami nic wspólnego. A gdy wyciągnąłem broń powiedział do mnie głosem ostrzejszym od Gomeza - Odłóż broń .

Offline gothic_women

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #47 dnia: 21 Wrzesień 2007, 15:38:55 »
Jak rozpoczynałam grę to go zabrałam ze sobą. Wiadomo początki ...   Chciałam go zabrać do Obozu Sekty, ale mnie wkurzył i zabiłam go w lesie. Szkoda że jak się go zatłucze to nie ma doświadczenia   Jak grałam od początku to omijałam go szerokim łukiem albo od razu zabijałam. Raz wskoczył mi na dach i zamordowałam go na dachu

Offline kuczaja

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 148
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #48 dnia: 11 Październik 2007, 13:25:01 »
Moim zdaniem Wrzód to trzecia plaga górniczej doliny (pierwsza to śniący, a druga to orkowie). Ja z nim nie zadzieram, nadkładam drogi w starym obozie idąc w zewnętrznej części zewnętrznego pierścienia. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłem pomyślałem że przyda mi się pomoc i go wziąłem, po czwartej kwestii uciekłem ze starego obozu. ÂŻal mi go było więc go nie pobiłem, a tak nawiasem to wrzód jak wstanie z ziemi po pobiciu, to mówi gróbym męskim głosem jakąś kwestie. Sumując fakty: Z orkami sobie radze, ze śniącym tak samo, ale z wrzodem nigdy.

Pozdrowienia!!!

Dyum

  • Gość
Wrzód
« Odpowiedź #49 dnia: 30 Październik 2007, 19:17:07 »
No cóż ja za pierwszym razem wziąłem go ze sobą bo myślałem, że jest naprawdę dobrym wojownikiem. No i wyszedłem razem z nim poza stary obóz i chcąc nabić trochę expa rzuciłem się na jaszczura. Wrzód padł po chwilia, a jaszczur chwilę po nim.

Offline (nie)bezimienny

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 282
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #50 dnia: 30 Październik 2007, 19:54:50 »
Wrzód moim zdaniem jest jedną z najfajniejszych i najbardziej barwnych postaci w pierwszej odsłonie Gothica. Ma zarąbiste teksty, fajny głos w polskim dubbingu itp. Jednak muszę go zabić jeszcze w pierwszym rozdziale, gdyż bardzo utrudnia grę, ale robię to z wielkim żalem.

Offline laskos

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #51 dnia: 30 Październik 2007, 21:08:58 »
Hmm... Moje pierwsze spotkanie ze Wrzodem, wiadomo, początek gry, chciałem jak najlepiej zacząć... Wyszedłem z SO, szedłem do Starej Kopalni a ten mi zaczął nawijać... Myślałem że go ukatrupie... Mówię - Spadaj! Ten nic. Ni groźbą ni proźbą nie szło - w końcu zaciągnąłem go w okolice jaskini nad rzeką[tam gdzie w G2 siedzą ÂŁowcy Smoków] i... Nie dokończe  

Na kilka następnych "razów" wytrzepałem buźkę a potem "zostaw mnie'

Offline Vlades

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #52 dnia: 30 Październik 2007, 21:10:40 »
Na samym początku go nie zabijałem, ponieważ... gdy chciałem to zrobić mi uciekał, dopakowałem się, tak do 40STR, i go zacząłem tłóc, efekt był fajny, ale jak się z nim dłużej chodzi to on takie gadki mówi, np. że wrzucili go tutaj, bo za bardzo lubi zwierzęta, on jest rąbnięty, hehe. Ale fajnie było dopiero po obaleniu go!

Offline Daglas

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #53 dnia: 31 Październik 2007, 00:22:30 »
Pierwszy raz jak grałem to go wziełem i tak biegał za mną aż do 4 rozdiału, ale niestety go zabili, ja nie zauwarzyłem i sie zapisałem. Póżniej jak grałem to zawsze go brałem bo sie do niego przyzwyczaiłem i jakoś lepiej mi sie grało.

Offline Sanin Sandaime

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Wrzód
« Odpowiedź #54 dnia: 07 Listopad 2007, 08:57:40 »
Kiedy poraz pierwszy  spotkałem Wrzoda myślałem że podczas  ciągłego chodzenia za mną będzie mi pomagał w walce,ale się myliłem.Wrzód tylko gadał i gadał.W końcu ktoregoś dnia  wyprowadziłem go z obozu i poszłem z nim do kretoszczurów.Kiedy go zagryzały ,przyglądałem się temu z radościom.

Offline Paweł Mag Innosa

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #55 dnia: 07 Listopad 2007, 14:08:47 »
Gdy pierwszy raz grałem w grę gothic poszedłem z Wrzodem na ścierwojad jak tylko zobaczyłem je odwróciłem się do Wrzoda a on uciekał jagby go djabeł gonił. Następnego dnia poszłem z Wrzodem nad rzeczkę i go utopiłem.

Offline Hatrix

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #56 dnia: 14 Listopad 2007, 10:44:54 »
Na początku myślałem że to będzie dobry towarzysz. Ale jak z nim poszedłem na polowanie, zobaczył ścierwojada to uciekał. Też tak macie z nim? Szkoda że jak się go pobije to 0 exp się dostaje. Potem się od nas odczepi jak mu damy lanie.

Offline Paddy

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • PSN
Wrzód
« Odpowiedź #57 dnia: 14 Listopad 2007, 12:52:23 »
trochę mi szkoda tego gościa on tylko próbuje znaleźć przyjaciela, tylko że on to robi w ten bardzo denerwujący sposób........ zawsze go bije bo i tak w niczym nie pomaga tylko przeszkadza....

Offline Czyli mistrz topora!

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #58 dnia: 14 Listopad 2007, 20:28:03 »
Ja go nie zabijam.
Z reguły zabijam w Gothic tylko to,co stanie mi na drodze-czyli co będzie chciało mnie napaść,pobić,zabić,okraść,albo coś jeszcze gorszego.Wrzód chce nam pomóc-tylko to mu nie wychodzi.Dlatego też jak mam jakąś walkę to od niego uciekam i mi nie przeszkadza.


Pozdrawiam.

Offline Dydu

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: 0
Wrzód
« Odpowiedź #59 dnia: 18 Grudzień 2007, 22:43:12 »
Mnie się od samego początku nie spodobał popatrzałem już na imię, ale powiedziałem co mi zależy. Skojarzył mi się w chwili wiecie z czym na tyłku. W ziołem go ze sobą i żałowałem. Jego teksy mnie doprowadzały do nerwów. W ziołem go przed bramę za pierwszym razem jak grałem i go sprałem. Jaka ulga. Coś miłego. Drugim razem go w jego własnej chatce pobiłem. Szkoda zabija. Jak bym zabijał wszystkich to by było nudno.
Miło go wspominam, a zwłaszcza jego wyraz twarzy i ten jego tekst.
 

Forum Tawerny Gothic

Wrzód
« Odpowiedź #59 dnia: 18 Grudzień 2007, 22:43:12 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything