Autor Wątek: Dyskusje Teologiczne  (Przeczytany 290141 razy)

Description:

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Dyskusje Teologiczne
« dnia: 26 Kwiecień 2006, 20:38:34 »
Każdy w coś wierzy, każdemu coś nie pasuje w innych religiach, każdy chciałby coś o tym napisać. A tu ma taką okazje. :D


Więc może ja napisze coś o swojej wierze...

Uważam się za agnostyka tzn. nie wyznaje żadnej ziemskiej religii oraz nie potwierdzam ni też zaprzeczam istnienia boga. Nie wierzę w cuda itp. rzeczy...

Jak kiedyś powiedział ktoś mądry..."każdy w coś wierzy" więc ja również w coś tam wierzę. Jeśli miałbym uwierzyć w boga to uznałbym go za "wszystko" co nas otacza, każdą galaktykę, układ słoneczny, planetę, każde żywe stworzenie...jednym słowem bóg byłby całym uniwersum. Nie ma żadnych aniołów, piekieł, czyśćców czy innych tego typu rzeczy. Jest po prostu jeden wymiar do którego trafia każda "dusza"...
Nie wykluczam również reinkarnacji...zapewne dusze powracają do życia pod postacią inkarnacji by zrozumieć sens istnienia oraz rozwijać się duchowo.

« Ostatnia zmiana: 17 Listopad 2006, 18:56:40 wysłana przez IsentoR »

tH.

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Kwiecień 2006, 21:03:22 »
Cytuj
chrze?cija?stwo. Dla mnie to sterta k?amst i zbdur.

Zgodze si?, lecz nie do konca. Jest bardzo prawdopodobne, i? wi?kszo?? rzeczy powiedzianych przez kap?anów to porpostu bzdury powsta?e przez jakichs fanatyków czy te? przy z?ej interpretacji. Denerwuj? mnie ludzie, którzy bezmy?lnie wie?? w ka?de s?owo, które powie ksi?dz na mszy. Osoby o w?asnych pogl?dach, sprzecznych ze zdaniem ksi?dza, ogólno przyj?tej religii s? wyzywane od bluznierców, ba cz?sto nazywane jako "op?tane".

Cytuj
G?ownie kieruje si? swoimi zasadami nie jakimi? przykazaniami które to wymy?li? bóg...?enada przecie? na pierwszy rzut oka wida? to i? zosta?y one wymy?lone po to by wzbudzi? w ludziach l?k przed czym? wi?kszym ni? prawo ludzkie i kara ludzka...

Có?, po cz??ci si? z Tob? zgadzam. Nie jestem katolikiem, nie jestem ateist? ani nikim innym i nie zamie?am by?. Wie?e w boga na swój sposób a zdanie jakich? ksi??y, którzy cz?sto nie wiedz? o czym gadaj? obchodzi mnie tyle co zesz?oroczny snieg. Ogólnie mówi?c swojej wiary staram si? nie podpo??dkowywa? pod istniej?ce wyznania, gdy? s?dz? ?e wiara to sprawa indywidualna pomi?dzy mn? a Bogiem i tak powinno by? z ka?dym.

Nie wie?e w cos takiego jak Bóg, Budda czy inne osoby. Denerwuj? mnie ogólno przyj?te przekonania mówi?ce o tym, ?e Bóg stworzy? ludzi na swoje podobienstwo. Nie wiem jak mo?na porównywa? cz?owieka do istoty Boskiej. Wg. mnie s? to zwyk?e bzdury. Równie? nie wiem kiedy ludzie wydoroslej? i zrozumiej?, ?e NIE MA czego? takiego jak w?a?ciwy bóg (Budda itd). Wystarczy sobie zada? pytanie czym jestesmy po smierci, czym jest dusza cz?owieka.

Nawi?zuj?c do tego co powiedzia?em, s?dz? ?e Bóg jest energi? jak ka?da ludzka dusza. Nie jest on ?adnym Budd? ani nikim innym. Mo?liwe, i? wyst?powa? on pod wieloma postaciami, aby dotrze? do jak najwi?kszej ilo?ci ludzi na ziemi. Równie? nie mamy istotnych dowodów na istnienie owego Boga. To, i? Jezus st?pa? po ziemi g?osz?c swoje pogl?dy nie znaczy, ?e to by?a prawda. Równie dobrze ja móg?bym wyj?? na ulce i gada? o tym, ?e samochody lata?y. Wi?kszo?? by mnie zignorowa?a, ale kiedy? by?y inne czasy. Mimo tego s?dz?, ?e Bóg istnieje nie koniecznie pod ogólno przyj?tymi wymys?ami. Mówi si?, ?e ludzie sobie wymyslili Boga, aby móc wyt?umaczy? wiele zjawisk, np. kto stworzy? swiat? Mimo tego s?dz?, ?e nic samemu si? nie zrobi?o i kto? musia? to stworzy?. Przypominam, ?e nie s?dz? i? Bóg jest istot? podobn? do cz?owieka czy innego ?yj?cego organizmu. Có?, mówi? ?e ludzie po smierci klinicznej widz? owego Boga w postaci Buddy, itd. To ju? zale?y od tego co w nim widzimy a w istocie jest to wielka energia jak ka?da ludzka dusza.

Dodam jeszcze, ?e obecny ko?ció? w wi?kszo?ci to zwyk?a firma a nie organizacja z?orzona z osób duchownych i wyznawców. Niektórzy to nawet róbuj? tworzy? jego od?amy czy te? nowe religie w oparciu o Chrze?cijanstwo. Dobrym przyk?adem jest o. Rydzyk, który dozna? objawienia Maybaha.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Kwiecień 2006, 21:03:22 »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Kwiecień 2006, 21:16:37 »
Cytat: tH.
Mówi si?, ?e ludzie sobie wymyslili Boga, aby móc wyt?umaczy? wiele zjawisk, np. kto stworzy? swiat? Mimo tego s?dz?, ?e nic samemu si? nie zrobi?o i kto? musia? to stworzy?. Przypominam, ?e nie s?dz? i? Bóg jest istot? podobn? do cz?owieka czy innego ?yj?cego organizmu.

Dobra, ale je?li tak zwany "bóg" stworz? ?wiat, niezale?nie w jakiej by? by postaci. To sk?d on si? wzi??. Przecie? nic nie bierze si? z niczego, wszystko ma swój kolej rzeczy i wszystko pochodzi od czego?. A tym samym mo?emy kr??y? w kó?ko. Jeden "bóg" stworzy? nast?pnego z jego ?wiatem itd. :P

tH.

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #3 dnia: 26 Kwiecień 2006, 21:43:03 »
Có?, pytania typu: Bóg stworzy? ?wiat a kto stworzy? Boga zadaje sobie od dawna. Logiczne jest to, ?e nic nie mog?o powsta? z niczego. Jest to bynajmniej dziwne tak samo jak to, ?e gdy nic nie by?o to co by?o? (troche chaotycznie napisa?em, ale chyba rozumiecie oco chodzi  :P). ?aden cz?owiek ani nawet Bóg nie jest chyba w stanie odpowiedziec na to pytanie. Mo?e dowiemy si? po smierci.

Offline Deft

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Kwiecień 2006, 19:25:19 »
My?le ?e najlepsz? religi? jest chrze?cija?stwo. Równie? uwa?am ?e nie wa?ne czy religia mówi prawde czy nie mówi prawdy po prostu trzeba w ni? wierzy? i przestrzega? 10 przykaza? bo po co wiedzie? co by?o naprawde i czy ksi??a k?ami?. Trzeba wierzy? bo tylko wiara mo?e nas uczyni? dobrymi lud?mi.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Kwiecień 2006, 19:31:30 »
Cytat: Deft
My?le ?e najlepsz? religi? jest chrze?cija?stwo. Równie? uwa?am ?e nie wa?ne czy religia mówi prawde czy nie mówi prawdy po prostu trzeba w ni? wierzy? i przestrzega? 10 przykaza? bo po co wiedzie? co by?o naprawde i czy ksi??a k?ami?. Trzeba wierzy? bo tylko wiara mo?e nas uczyni? dobrymi lud?mi.

Nie rozumiem ci?, sam chcesz wierzy? w k?amstwa i nie masz nic przeciwko temu.
Ja nie powiedzia?bym ?e chrze?cija?stwo jest najlepsz? religi? na ziemi, zapewne nawet nie znasz innych i dla tego tak mówisz. Koniec ko?ców 90% religii ziemskich jest bez sensu i wpajaj? tylko to by by? pos?usznym kap?anom i woli boga, którego nima. Te 10% to do?? sensowne religie opieraj?ce si? na cakowicie innej zasadzie. Mniej wi?cej takiej ?e ka?dy jest dla siebie bogiem i nie istnieje co? co stworzy?o ?wiat. On poprostu sam powo?a? si? do ?ycia...ale to ju? bajka na inny wieczór.

Offline Seth

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 135
  • Reputacja: 11
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #6 dnia: 27 Kwiecień 2006, 20:27:56 »
Mhm ja tam te? takim super ekstra chrzescijaninem nie jestem nie robie wszystkiego czego ksi??a ka?o itd.... . Wogóle trudno mi zrozumie? bo o tworzeniu ?wiata si? muwi ?e w 6 dniu ju? by? cz?owiek ,konie itd..... a gdzie dinozaury niema ?adnej mowy o nich a jednak istnia?y :P mo?e tutaj na foro mnie kto? o?wieci bo zawsze jak kogo? pytam to zaczynajo od rozmowy sie wymigywa?

Kristo

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #7 dnia: 27 Kwiecień 2006, 21:31:38 »
Na istnienie boga nie ma dowodów, lecz brak dowodów nie jest dowodem, ?e on nie istnieje. Ta rozmowa mo?e si? ci?gn??, wi?c w niesko?czono?? i nikt z niej nie wyjdzie zwyci?sko.

Ka?dy w co? wierzy

 Prawdziwi atei?ci s? dowodem, ?e nie ka?dy wierzy w „co?”.

Nie wyznaje wiary w boga, czy chrze?cija?stwo. Dla mnie to sterta k?amst i zbdur. Nie nawidze fanatyków którzy oddadz? wszystko by kap?ani ich boga p?ywali w pieni?dzach i nadal prowadzili dla nich msze ?w.

 Religia nie jest stekiem bzdur i k?amstw. Pó?niej na tym si? skupie.
To akurat nie s? fanatycy ile banda frajerów, która da?a si? omami? przez sprytniejszego go?cia od nich. Np. przywódcy sekt tak robi? z podopiecznymi wyci?gaj?c z nich kas?, proste nie?

G?ownie kieruje si? swoimi zasadami nie jakimi? przykazaniami które to wymy?li? bóg...?enada przecie? na pierwszy rzut oka wida? to i? zosta?y one wymy?lone po to by wzbudzi? w ludziach l?k przed czym? wi?kszym ni? prawo ludzkie i kara ludzka..

 By wzbudzi? l?k? Wybacz, ale w?a?nie na pierwszy rzut oka wida?, ?e one s?u?? do unormowania ?ycia w narodzie, jakim jest Izrael i obecnie. Tylko 3( z tego, co pami?tam )by?y po?wi?cone Bogu, a reszta dla ludzi. Obecne prawa np. w Europie zachodniej dziwnym zbiegiem okoliczno?ci w wi?kszo?ci si? pokrywaj? si? z ustanowionymi prawami i normami kulturalnymi prawda? Mo?e kara za nie dopada nas dopiero po ?mierci, ale jednak one s? do dzisiaj przez „normalny” ?wiat uznawane. I wg. mnie ka?dy cz?owiek, który troszk? si? nad nimi zastanowi? musi stwierdzi?, ?e te prawa do ludzi s? trafne ;]

 A co do Twoich zasad, IsentoR nie s? naprawd?, bardzo jakie? dziwne lub co?, ale kiedy? jednak si? obudzisz, ?e w ten sposób nie mo?na ?y? wiecznie. To tylko moja dygresja ;) Kiedy? mia?em do?? podobny pogl?d do Twojego, ale go zmieni?em.

 Pokocha? pokochasz, to rzecz ludzka i mimo wszystko nadal jeste? cz?owiekiem. Niestety pierwsza Twoja zasada zostaje kilka razy zaprzeczona przez inne takie jak nie zdradza?.


Jest bardzo prawdopodobne, i? wi?kszo?? rzeczy powiedzianych przez kap?anów to porpostu bzdury powsta?e przez jakichs fanatyków czy te? przy z?ej interpretacji. Denerwuj? mnie ludzie, którzy bezmy?lnie wie?? w ka?de s?owo, które powie ksi?dz na mszy. Osoby o w?asnych pogl?dach, sprzecznych ze zdaniem ksi?dza, ogólno przyj?tej religii s? wyzywane od bluznierców, ba cz?sto nazywane jako "op?tane".

 Nie s? uznawane jako op?tane, nie s? wyzywane od blu?nierców, to nie te czasy ludzie  :P
 Inkwizycja ju? dawno si? sko?czy?a. Nawo?ywanie si? do mi?o?ci? Do kochania bli?niego swego? Przecie? to s? podstawy, do którego chrze?cija?stwo nawo?uje. Macie kocha? a nie zabija?, macie cieszy? si?, a nie smuci?. Jak nie wiecie o co chodzi w tym co mówi? w ko?ciele to nie mówcie, ?e to k?amstwa tylko, ?e nie rozumiecie ich.

Ogólnie mówi?c swojej wiary staram si? nie podpo??dkowywa? pod istniej?ce wyznania, gdy? s?dz?, ?e wiara to sprawa indywidualna pomi?dzy mn? a Bogiem i tak powinno by? z ka?dym.

 To akurat jest m?drze powiedziane, Twoja wiara jest szczera przynajmniej nie ta jak? przedstawiaj? j? w du?ej cz??ci Chrze?cijanie.

Denerwuj? mnie ogólno przyj?te przekonania mówi?ce o tym, ?e Bóg stworzy? ludzi na swoje podobienstwo. Nie wiem jak mo?na porównywa? cz?owieka do istoty Boskiej. Wg. mnie s? to zwyk?e bzdury.

 Móg? stworzy? nas na swój obraz, w ko?cu dostali?my od niego dusze, czyli cz?stk? bardzo wa?n? bosko?ci-nie?miertelno??. Mo?na te? to inaczej interpretowa?, ale wg. mnie to jest odpowiednie t?umaczenie.

…jak w?a?ciwy bóg (Budda itd)…

 Budda nie jest bogiem, buddyzm nie jest religi? ludzie ;p

To, i? Jezus st?pa? po ziemi g?osz?c swoje pogl?dy nie znaczy, ?e to by?a prawda.

 Nie chodzi o to czy mówi? prawd? czy nie, wa?ne jest to, ?e jego s?owa zmieni?y ?wiat. Nie wiadomo jak by wygl?da? dzisiaj ?wiat, ale na pewno Europa po dzi? dzie? by?aby centrum wojen.

Przypominam, ?e nie s?dz? i? Bóg jest istot? podobn? do cz?owieka czy innego ?yj?cego organizmu.

 Chrze?cijanie te? tak my?l?, przypominam, ?e Jezus nie by? Bogiem!! :P

Dodam jeszcze, ?e obecny ko?ció? w wi?kszo?ci to zwyk?a firma a nie organizacja z?orzona z osób duchownych i wyznawców. Niektórzy to nawet róbuj? tworzy? jego od?amy czy te? nowe religie w oparciu o Chrze?cijanstwo. Dobrym przyk?adem jest o. Rydzyk, który dozna? objawienia Maybaha.

 Tak, tak nie zawsze si? zdarza, ?e duchownym zostaje odpowiednia osoba i bardzo mi przykro, ?e si? mówi tylko o zwyrolach, którzy nabijaj? sobie stan konta. Znam naprawd? sporo ksi??y, których s? zupe?nym przeciwie?stwem od ojca Rydzyka, czy Jankowskiego, szkoda, ?e o tych ludziach si? nie pisze.

To sk?d on si? wzi??. Przecie? nic nie bierze si? z niczego, wszystko ma swój kolej rzeczy i wszystko pochodzi od czego?.

 Bóg jest wieczysty lub co? takiego, nie jeste?my w stanie tego poj?? bo on istnia? od zawsze i nie b?dzie mia? swojego kresu. Wiem to jest niezrozumia?e i absurdalne, ale jednak Bóg musi by? wyj?tkowy jako? nie? Bóg nie jest namacalny, Bóg nie jest te?, ?adn? energi? uniesion? w przestrzeni. On jest wszystkim, on we wszystkim si? znajduje, nie wa?ne czy zajrzysz pod kamie? czy pod krzak on tam b?dzie. Bóg jest wsz?dzie po prostu, powtarzam to jest nie poj?te, ale to jest chrze?cija?stwo ;p

Logiczne jest to, ?e nic nie mog?o powsta? z niczego.

 Przedstaw mi teorie Wielkiego Wybuchu. To mo?e poznasz jak powsta? wszech?wiat, a Bóg akurat potrafi stworzy? czyli zrobi? co? z niczego ;)


Wogóle trudno mi zrozumie? bo o tworzeniu ?wiata si? muwi ?e w 6 dniu ju? by? cz?owiek ,konie itd..... a gdzie dinozaury niema ?adnej mowy o nich a jednak istnia?y tongue.gif mo?e tutaj na foro mnie kto? o?wieci bo zawsze jak kogo? pytam to zaczynajo od rozmowy sie wymigywa?

   Bibli nie mo?na traktowa? jak jakia? kronika historyczna, cho? mo?e zawiera? fragmenty autentyczne i wydarzenia, które mia?y naprawd? miejsce. Np. Potop cho? nie w takiej skali jakie mia?o w Bibli, zg?adzenie Sodomy i Gomory( chyba 2 inne ?ród?a równie? podaj?, ?e zosta?y dwa miasta zniszczony w podobny sposób jak w bibli min. jakie? teksty z Mezopotami ).
 Biblia jest zbiorem, historii z których trzeba wyci?gn?? mora?, idee lub jak?? prawd? ?yciow? tak czy inaczej, jak to zwa? tak to zwa?. Bibilia nie jest tekstem gdzie jest przedstawiona historia ?wiata. Nie w taki sposób jak by to chcieli historycy;]

Pozdro;)

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Kwiecień 2006, 22:19:37 »
[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Religia nie jest stekiem bzdur i k?amstw. Pó?niej na tym si? skupie.
To akurat nie s? fanatycy ile banda frajerów, która da?a si? omami? przez sprytniejszego go?cia od nich. Np. przywódcy sekt tak robi? z podopiecznymi wyci?gaj?c z nich kas?, proste nie?

[/quote]
Je?li kto? ka?e ci nadstawia? 2 policzek za frejera który ci? zniewa?y? lub zrobi? ci co? z?ego, to jest chore.
Do tego te ci?g?e gadanie o mi?o?ci i ubóstwie...?enada...najwi?kszy przyd?ad daj? nam ksi??a. Alkocholicy, pedofile, homo, psyhopaci a do tego d?rz?ce do ci?g?ego bogacenia si? ?winie.



[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
By wzbudzi? l?k? Wybacz, ale w?a?nie na pierwszy rzut oka wida?, ?e one s?u?? do unormowania ?ycia w narodzie, jakim jest Izrael i obecnie. Tylko 3( z tego, co pami?tam )by?y po?wi?cone Bogu, a reszta dla ludzi. Obecne prawa np. w Europie zachodniej dziwnym zbiegiem okoliczno?ci w wi?kszo?ci si? pokrywaj? si? z ustanowionymi prawami i normami kulturalnymi prawda? Mo?e kara za nie dopada nas dopiero po ?mierci, ale jednak one s? do dzisiaj przez „normalny” ?wiat uznawane. I wg. mnie ka?dy cz?owiek, który troszk? si? nad nimi zastanowi? musi stwierdzi?, ?e te prawa do ludzi s? trafne ;]
[/quote]
Dobra, ale zobacz na tamte czasy kiedy ludzie byli tempi i bali si? byle czego.
?atwiej by?o nad nimi zapanowa? i wprowadzi? jaki? porz?dek spo?eczny wprowadzaj?? dodatkowe prawa ustanowione przez boga. Przecie? taki z?odziej gdy zostanie z?apny przez s?u?by porz?dkowe odsiedzi kilka dni i wychodzi na wolno??, a gdy kar? za z?amanie jednego z przykaza? bo?ych jest m?czarnia po wieki w ogniu piekielnym, no wtedy go?? si? zastanowi zanim to zorbi...bo ma du?o wi?cej do stracenia.



[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Pokocha? pokochasz, to rzecz ludzka i mimo wszystko nadal jeste? cz?owiekiem. Niestety pierwsza Twoja zasada zostaje kilka razy zaprzeczona przez inne takie jak nie zdradza?.
[/quote]
Z tym zdradzaniem to troszke ?le zinterpretowa?e?...no ale pozostawmy to na po?niej.
Sk?d wiesz...mo?e jestem takim zwyrodnialcem ?e nie da ju? rady. :P



[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Macie kocha? a nie zabija?, macie cieszy? si?, a nie smuci?. Jak nie wiecie o co chodzi w tym co mówi? w ko?ciele to nie mówcie, ?e to k?amstwa tylko, ?e nie rozumiecie ich.
[/quote]
Tak, niech wszyscy si? kochaj? a tym samym s?abn? i si?e...
Ty b?dziesz mi?owa? nieprzyjaciela swego a on wpakuje ci kulke w ?eb, ko?ció? przy okacji zarobi na pogrzebie...<joke>



[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Móg? stworzy? nas na swój obraz, w ko?cu dostali?my od niego dusze, czyli cz?stk? bardzo wa?n? bosko?ci-nie?miertelno??. Mo?na te? to inaczej interpretowa?, ale wg. mnie to jest odpowiednie t?umaczenie.
[/quote]
No wiesz na ziemi i we wrzech?wiecie by?o jest i b?dzie wiele istnie?, ale bóg akurat wybra? sobie rase ludzk?...jak by nie mia? w czym wybiera? <lol>


[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Budda nie jest bogiem, buddyzm nie jest religi? ludzie ;p
[/quote]
A mo?e jednak...  :o


[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Chrze?cijanie te? tak my?l?, przypominam, ?e Jezus nie by? Bogiem!! :P
Cytuj
I to jest bez sensu, kap?ani powiadaj? ?e jezus nie by? bogiem, ale w wielu ksi?gach zapisane jest ?e tak w?asnie si? do niego zwracano, do tego w kilku ksi?gach jest on opisany jak bóg. No i skoro by? synem boga to te? musia? nim by?.


[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Tak, tak nie zawsze si? zdarza, ?e duchownym zostaje odpowiednia osoba i bardzo mi przykro, ?e si? mówi tylko o zwyrolach, którzy nabijaj? sobie stan konta. Znam naprawd? sporo ksi??y, których s? zupe?nym przeciwie?stwem od ojca Rydzyka, czy Jankowskiego, szkoda, ?e o tych ludziach si? nie pisze.
Cytuj
Nie poprostu wi?kszo?? chrze?cija?skich kap?anów to banda paso?ytów, a ci co uczciwsi to s? niedobitki z poprzednich pokole?.



[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Bóg jest wieczysty lub co? takiego, nie jeste?my w stanie tego poj?? bo on istnia? od zawsze i nie b?dzie mia? swojego kresu. Wiem to jest niezrozumia?e i absurdalne, ale jednak Bóg musi by? wyj?tkowy jako? nie? Bóg nie jest namacalny, Bóg nie jest te?, ?adn? energi? uniesion? w przestrzeni. On jest wszystkim, on we wszystkim si? znajduje, nie wa?ne czy zajrzysz pod kamie? czy pod krzak on tam b?dzie. Bóg jest wsz?dzie po prostu, powtarzam to jest nie poj?te, ale to jest chrze?cija?stwo ;p
Cytuj
Proste jak kto? nie potrafi wya?ni? sk?d co? si? wzie?o to mówi ?e jest to od zawsze.


[quote name='Kristo' date='Apr 27 2006, 07:31 PM' post='160']
Przedstaw mi teorie Wielkiego Wybuchu. To mo?e poznasz jak powsta? wszech?wiat, a Bóg akurat potrafi stworzy? czyli zrobi? co? z niczego ;)
Wiem jak powsta? wszech?wiat, interesuje si? astronomi? od kiedy tylko pami?tam, wi?c nie ucz ojca dzieci robi?. :P
By?y to zwyczajne anomalie kosmiczne, takie wybychy zdarza?y si? kiedy? i zdarzaj? si? teraz. Co chwile powstaje jaka? nowa galaktyka.
« Ostatnia zmiana: 27 Kwiecień 2006, 22:34:36 wysłana przez IsentoR »

tH.

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Kwiecień 2006, 22:36:20 »
Cytuj
Bóg jest wieczysty lub co? takiego, nie jeste?my w stanie tego poj?? bo on istnia? od zawsze i nie b?dzie mia? swojego kresu. Wiem to jest niezrozumia?e i absurdalne, ale jednak Bóg musi by? wyj?tkowy jako? nie? Bóg nie jest namacalny, Bóg nie jest te?, ?adn? energi? uniesion? w przestrzeni. On jest wszystkim, on we wszystkim si? znajduje, nie wa?ne czy zajrzysz pod kamie? czy pod krzak on tam b?dzie. Bóg jest wsz?dzie po prostu, powtarzam to jest nie poj?te, ale to jest chrze?cija?stwo ;p

Kto? kto powiedzia? "Bóg jest wszystkim" zawar? chyba w tym przeno?nie. Byajmniej ja tak s?dz?. Bóg nie mo?e by? wszystkim. My tak mo?emy uwarza? w celu podkre?elnia Jedo wielko?ci, ale tak nie jest. Takie jest moje zdanie.

Cytuj
Proste jak kto? nie potrafi wya?ni? sk?d co? si? wzie?o to mówi ?e jest to od zawsze.

Nie ma co si? dziwi? jest to jak narazie najbardziej wiarygodne t?umaczenie. Nie wiem jak mo?na przedstawi? teori? czy te? swój pogl?d na temat powstania, Boga, ?wiata. To jest nie mo?liwe. Mo?emy tak mysle? bez konca. Zreszt? spróbuj sobie to wyobrazi?. Nie ma nic, a nagle powstaje Bóg. To jest niewyobra?ale. My nawet  nie mo?emy sobie wyobrazi? nico?ci. Jest to bardzo dziwne, dla tego mówimy ?e co? by?o od zawsze co wg. mnie jest istn? bzdur?. Przecie? jako? to si? musia?o zacz??. Skoro co? musia?o powsta?, bóg powsta? wychodzi na to, ?e jest co? innego, cos bardziej pot?rzniejszego od boga. Có?, nie ma sensu nadal o tym rozmysla?, gdy? i tak nie dowiemy si? prawdy podczas naszego pobytu na ziemi.
« Ostatnia zmiana: 27 Kwiecień 2006, 22:40:50 wysłana przez tH. »

Kristo

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Kwiecień 2006, 14:57:20 »
Je?li kto? ka?e ci nadstawia? 2 policzek za frejera który ci? zniewa?y? lub zrobi? ci co? z?ego, to jest chore.
 Je?eli osoba, która ci? atakuje b?d? ma jakikolwiek honoru i nadal jeste? w jej oczach cz?owiekiem to taka osoba zawstydzi si? i nie uderzy ci? wi?cej. Oczywi?cie nie ma teraz takich ludzi, a przest?pcy uzwierz?caj? swoje ofiary by nie mie? wyrzutów sumienia.
 Oczywi?cie jest te? inny sposób pojmowania tego, dawanie drugiej szansy osobie, która nas na przyk?ad zawiod?a. Nie odwracaj?c si? od niej i daj?c szanse na popraw?, mo?e j? dobrze spo?ytkowa?. Mo?e, ale nie musi. Kiedy? te? mog? ci nie da? drugiej szansy, wi?c uwa?aj.

Do tego te ci?g?e gadanie o mi?o?ci
Nie wiesz, co to mi?o??. Nie wiesz, co znaczy kocha? to nie wiesz o co chodzi :P .

i ubóstwie...?enada... najwi?kszy przyd?ad daj? nam ksi??a. Alkocholicy, pedofile, homo, psyhopaci a do tego d?rz?ce do ci?g?ego bogacenia si? ?winie.
To przecie? nadal ludzie s? ty te? jeste? cz?owiek i tobie te? zdarza robi? b??dy, a ci ludzie wybrali nie odpowiedni? drog? w swoim ?yciu i nie powinni zosta? duchownymi, ale ci ludzie nadal s? w mniejszo?ci, to s? wyj?tki! A ?e pokazuje si? ich ci?gle w telewizji i si? pi?tnuje wszystkich ksi??y, jest tylu warto?ciowych ludzi, czemu ich nie widzicie?

Dobra, ale zobacz na tamte czasy kiedy ludzie byli tempi i bali si? byle czego.
?atwiej by?o nad nimi zapanowa? i wprowadzi? jaki? porz?dek spo?eczny wprowadzaj?? dodatkowe prawa ustanowione przez boga. Przecie? taki z?odziej gdy zostanie z?apny przez s?u?by porz?dkowe odsiedzi kilka dni i wychodzi na wolno??, a gdy kar? za z?amanie jednego z przykaza? bo?ych jest m?czarnia po wieki w ogniu piekielnym, no wtedy go?? si? zastanowi zanim to zorbi...bo ma du?o wi?cej do stracenia.

 Nie porównuj najpierw prawa obecnego i ludzi tamtego okresu. S?ysza?e? mo?e o prawie Hammurabiego? A wiedzia?e?, ?e za kradzie? koni ca?kiem nie dawno, bo w XIX w. mo?na by?o wisie??
 Tak istnia? wielki strach przed bogami, i wszelkimi niewyt?umaczalnymi zjawiskami(za?mienie s?o?ca)i co z tego? Wa?ne, ?e te prawa normowa?y co? i nadal normuj? pewien sposób ?ycia.
T?pi? Znali astronomie, matematyk?, pismo to znaczy, ?e byli t?pi? Ale mówi?c, ?e byli t?pi, bo tego czy tamtego si? bali to mo?na stwierdzi? nawet dzi?. Cz?owiek, który niczego si? nie boi musi by? szalony.

Sk?d wiesz...mo?e jestem takim zwyrodnialcem ?e nie da ju? rady.
Nie ma ludzi, których nie da si? uleczy?, s? tylko tacy, którzy nie chc? by? wyleczeni :P Dobra powiem Ci, ?e jestem pewien tego bo jeste? jeszcze m?ody i wszystko jeszcze mo?e si? zmieni? ;)

Tak, niech wszyscy si? kochaj? a tym samym s?abn? i si?e...
Ty b?dziesz mi?owa? nieprzyjaciela swego a on wpakuje ci kulke w ?eb, ko?ció? przy okacji zarobi na pogrzebie...

Czy ja powiedzia? gdzie? w mojej wypodziedzi, ?e ja jestem katolikiem lub chocia? chrze?cijaninem( Jak ja nie lubi tej odmiany tego wyrazu tak g?upi brzmi )? Ja chc? tylko powiedzie? wam, ?e wasza argumenty s? bezpodstawne. Trzeba zrozumie? religie by j? oceni?. Jak si? nie rozumie jej to nie powinno si? wypowiada? na temat czego? o czym si? nie ma zielonego poj?cia. :D

No wiesz na ziemi i we wrzech?wiecie by?o jest i b?dzie wiele istnie?
A gdzie Dowody Panie Astronomie? Gdzie potwierdzili, ?e nie jeste?my sami we wszech?wiecie? ;]

bóg akurat wybra? sobie rase ludzk?...jak by nie mia? w czym wybiera? <lol>
A mo?e jednak...  :o

Ja nie wiem, ale nie pami?tam, ?e Bóg kiedykolwiek powiedzia?, ?e jeste?my sami we wszech?wiecie. Tylko prorokowi przekazywali swoje objawienia, w postaci nauk b?d? ksi?g, ale przekazywali to w taki sposób, na jaki oni to poj?li i zrozumieli. Nie bierzcie wszystkiego co tam napisano dos?ownie.

Wiem jak powsta? wszech?wiat, interesuje si? astronomi? od kiedy tylko pami?tam, wi?c nie ucz ojca dzieci robi?. :P
By?y to zwyczajne anomalie kosmiczne, takie wybychy zdarza?y si? kiedy? i zdarzaj? si? teraz. Co chwile powstaje jaka? nowa galaktyka.

Niestety musz? Ojcze pouczy?. Po pierwsze, ja powiedzia?em o Teorii Wielkiego Wybuchu, a nie jak uwa?asz jak powstaj? galaktyki :P Jednym z pó?niejszych etapów tej teorii co prawda, mówi o powstawaniu galaktyk, ale Wielki Wybuch by? tylko raz. Powstawanie galaktyk, te? nie jest do ko?ca znane, ale masz tu 3 adresy:
Adres 1
Adres 2
Adres 3
Co prawda nie znam si? za bardzo na tej astronomii, ale potrafi? Ci powiedzie? ?e si? mylisz w tym momencie.  

Kto? kto powiedzia? "Bóg jest wszystkim" zawar? chyba w tym przeno?nie.
Nie tyle przeno?nie co go nie mo?na umiejscowi? w czasie i przestrzeni. On nie ma cia?a, nie dotyka go poj?cie mijaj?cego czasu. Go tak na prawd? nie ma nigdzie fizycznie, ale jest wsz?dzie, jest wszechwiedz?cy, wszechmocny. „Widzi”( zielem to w cudzys?ów bo ci??ko jest widzie? co? bez oczu :D ) i wie wszystko. Nie mo?na go rozpatrywa?, w ?wiecie, jakim my znamy. Go nie dotykaj?, ?adne prawda znane w naszym materialnym ?wiecie.

Nie ma co si? dziwi? jest to jak narazie najbardziej wiarygodne t?umaczenie. Nie wiem jak mo?na przedstawi? teori? czy te? swój pogl?d na temat powstania, Boga, ?wiata… My nawet nie mo?emy sobie wyobrazi? nico?ci. Jest to bardzo dziwne, dla tego mówimy ?e co? by?o od zawsze co wg. mnie jest istn? bzdur?.
Mówie gdyby Bóg powsta?, nie by?by Bogiem. Bóg by? od zawsze i kresu nie b?dzie mia? :P On nie rz?dzi si? naszymi prawami, jest poza ich zasi?giem jak napisa?em u góry. Nie musia? powsta?, on jest stwórc?, jak powiedzia?e?, my nie potrafimy sobie wyobrazi? nico?ci, miejsca gdzie nie by?o jeszcze czasu, a co dopiero Boga, który nie mia? pocz?tku. Nasze umys?y nie s? zdolne poj?? czego? takiego, wi?c to odrzuca tak jak wy to robicie :P

Có?, nie ma sensu nadal o tym rozmysla?, gdy? i tak nie dowiemy si? prawdy podczas naszego pobytu na ziemi.
Tym samym zabi?e? nasz? dyskusje. Kocham takie stwierdzenia ^^

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Kwiecień 2006, 18:00:07 »
[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
Do tego te ci?g?e gadanie o mi?o?ci
Nie wiesz, co to mi?o??. Nie wiesz, co znaczy kocha? to nie wiesz o co chodzi :P .

[/quote]
Wiem...



[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
To przecie? nadal ludzie s? ty te? jeste? cz?owiek i tobie te? zdarza robi? b??dy, a ci ludzie wybrali nie odpowiedni? drog? w swoim ?yciu i nie powinni zosta? duchownymi, ale ci ludzie nadal s? w mniejszo?ci, to s? wyj?tki! A ?e pokazuje si? ich ci?gle w telewizji i si? pi?tnuje wszystkich ksi??y, jest tylu warto?ciowych ludzi, czemu ich nie widzicie?
[/quote]
Eh...ale s? kap?anami wi?c to do czego? ich zobowi?zuje. Dziwne ?e najwi?cej tego typu rzeczy dzieje si? w ko?ciele chrze?cija?skim, jako? nigdy nie s?ysza?em by jaki? kap?an ?ydowski ?le si? zachowywa?. I to nie dla tego ?e media o tym nie pisz?, poprostu u nich panuje porz?dek a ka?da anomalia jest usuwana.


[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
Nie ma ludzi, których nie da si? uleczy?, s? tylko tacy, którzy nie chc? by? wyleczeni :P Dobra powiem Ci, ?e jestem pewien tego bo jeste? jeszcze m?ody i wszystko jeszcze mo?e si? zmieni? ;)
[/quote]
Nie ma ludzi uleczonych, s? tylko ci którzy si? poddali i ulegli temu z czym kiedy? walczyli.



[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
A gdzie Dowody Panie Astronomie? Gdzie potwierdzili, ?e nie jeste?my sami we wszech?wiecie? ;]
[/quote]
Inna ?yj?ce istoty mog? by? w bardzo du?ym stadium rozbudowy cywilizacyjnej lub bardzo ma?ym, i mog? by? tak daleko oddaleni ?e nie maj? jak nas odnale?c, a my ich. Po za tym zwierz?ta gin?, gatunki wymieraj?, sk?d wiesz ?e nie mineli?my si? w czasie. Inna inteligentna rasa mog?a wygin?? miliony lat temu zanim nasza pojawi?a si? na ziemi. Bardzo mo?liwe jest te? ?e inna inteligentna rasa pojawi si? d?ugo po wygini?ciu rasy ludzkiej.
[/quote]


[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
Co prawda nie znam si? za bardzo na tej astronomii, ale potrafi? Ci powiedzie? ?e si? mylisz w tym momencie.  
[/quote]
Mi chodzi?o o galaktyki...co prawda troche niezrozumiale to pisa?em, ale teoria wielkiego wybychu jest bezsensowna poniewa? znów pojawia si? pytanie "a co by?o przed".  Do tego to nie jedyna niejasno??.




[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
Mówie gdyby Bóg powsta?, nie by?by Bogiem. Bóg by? od zawsze i kresu nie b?dzie mia? :P On nie rz?dzi si? naszymi prawami, jest poza ich zasi?giem jak napisa?em u góry. Nie musia? powsta?, on jest stwórc?, jak powiedzia?e?, my nie potrafimy sobie wyobrazi? nico?ci, miejsca gdzie nie by?o jeszcze czasu, a co dopiero Boga, który nie mia? pocz?tku. Nasze umys?y nie s? zdolne poj?? czego? takiego, wi?c to odrzuca tak jak wy to robicie :P
[/quote]
To nie jest nie do zrozumienia, poprostu ludzie robi? z ig?y wid?y i zawsze doszukuj? si? dzióry w ca?ym.
Odpowied? jest prosta: nic nie bierze si? z niczego, i to co ewentualnie stworzy?o nasz ?wiat musia?o zosta? stworzone przez co? pot??niejszego...ale tak te? mo?a bez ko?ca. No ale przynajmniej to nie mówi o rzeczach niemo?liwych jakim jest co? co istnieje od zawsze, na zawsze.



[quote name='Kristo' date='Apr 28 2006, 12:57 PM' post='164']
Có?, nie ma sensu nadal o tym rozmysla?, gdy? i tak nie dowiemy si? prawdy podczas naszego pobytu na ziemi.
Tym samym zabi?e? nasz? dyskusje. Kocham takie stwierdzenia ^^

[/quote]

A je?li nie ma ?ycia po za grobowego, je?li po ?mierci poprostu umieramy.

Dyskusji nie mo?na zabi?, mo?na j? tylko porzuci? do czasu gdy pojawi? si? nowe fakty. :)

Kristo

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #12 dnia: 29 Kwiecień 2006, 08:23:12 »
Wiem...
Eh...ale s? kap?anami wi?c to do czego? ich zobowi?zuje. Dziwne ?e najwi?cej tego typu rzeczy dzieje si? w ko?ciele chrze?cija?skim, jako? nigdy nie s?ysza?em by jaki? kap?an ?ydowski ?le si? zachowywa?. I to nie dla tego ?e media o tym nie pisz?, poprostu u nich panuje porz?dek a ka?da anomalia jest usuwana.

Hehe. Ka?da anomalia jest usuwana tzn. ?e si? ich likwiduje czy jak? :P
Nauczycieli te? wiele rzeczy zobowi?zuje i tego nie wykonuj? np. umawianie si? z by?ymi uczennicami, przekazanie wiedzy uczniom( cho? niektórzy s? oporni na wiedz? :D ). Lekarze, którzy „sprzedaj? skóry”, policjanci, którzy pomagaj? z?odziejom, politycy, którzy kradn?. ?wiat jest pe?en ludzi, którzy znale?li si? na nie odpowiednich stanowiskach, którzy si? pomylili. A ksi??a s? jakimi? wyj?tkami czy jak? To te? ludzie przede wszystkim. A co do tego, czemu tyle tego w ko?ciele chrze?cija?skim… tak, wi?c zauwa?, ?e ?yjemy w katolickim kraju mimo wszystkich gadek polityków, mamy katolickie media i katolickich duchownych si? pokazuje. Naprawd? tak wiele zdarze? nie by?o przekazanych w kraju nad Wis?a i si? nie mówi?o o pastorach, rabinach czy jaki? innych kap?anach innych Religi. Przekazuje nam si? tylko informacje, zwi?zane z polityk? na ?wiecie, lub politycznie i religijnie neutralne. Takie informacje mog?yby negatywnie wp?yn?? na stosunku niektórych krajów dobrym przyk?adem jest ca?kiem niedawne akcja z karykatur? Mahometa( chyba tak to si? pisze :P ), niby pierdo?, ale móg?by troszk? napsu? krwi.



Inna ?yj?ce istoty mog? by? w bardzo du?ym stadium rozbudowy cywilizacyjnej lub bardzo ma?ym, i mog? by? tak daleko oddaleni ?e nie maj? jak nas odnale?c, a my ich. Po za tym zwierz?ta gin?, gatunki wymieraj?, sk?d wiesz ?e nie mineli?my si? w czasie. Inna inteligentna rasa mog?a wygin?? miliony lat temu zanim nasza pojawi?a si? na ziemi. Bardzo mo?liwe jest te? ?e inna inteligentna rasa pojawi si? d?ugo po wygini?ciu rasy ludzkiej.

Och naprawd?, gdybanie, domys?y nie s? dowodami naukowymi. W razie, czego te? uwa?am, ?e istniej? cywilizacje pozaziemskie. Jak kto? kiedy? powiedzia? :”Gdyby?my byli sami we wszech?wiecie to by by?o ogromne marnowanie przestrzeni”, ale nie ma dowodów na to, ?e istnieje jakie? inteligentne czy nie inteligentne ?ycie we wszech?wiecie. Nie wyje?d?aj mi zaraz tu ze ska?? marsja?sk?, na której niby jest skamielizna jakich? bakterii :P To jest za ma?e.


Mi chodzi?o o galaktyki...co prawda troche niezrozumiale to pisa?em, ale teoria wielkiego wybychu jest bezsensowna poniewa? znów pojawia si? pytanie "a co by?o przed".  Do tego to nie jedyna niejasno??.
Galaktyki w jakim? wybuchu? Nie :P Wys?a?em Ci mniej wi?cej jeden link z tym. A je?eli ju? jakie? wybuchach mówisz to pewnie Ci chodzi o supernowych, które s? spowodowane przez wybuch gwiazdy, a teoria nie jest bezsensowna t?umaczy, czemu np. wszech?wiat si? rozszerza, nie?cis?o?ci jest wiele prawda, lecz to nie powód by j? odrzuca?.

To nie jest nie do zrozumienia, poprostu ludzie robi? z ig?y wid?y i zawsze doszukuj? si? dzióry w ca?ym.
W?a?nie cz?owieku to ty szukasz tej dziury w ca?ym. ;]

Odpowied? jest prosta: nic nie bierze si? z niczego, i to co ewentualnie stworzy?o nasz ?wiat musia?o zosta? stworzone przez co? pot??niejszego...ale tak te? mo?a bez ko?ca. No ale przynajmniej to nie mówi o rzeczach niemo?liwych jakim jest co? co istnieje od zawsze, na zawsze.
Ech, twoje my?lenie jest ograniczone do zasad naszego ?wiata, troszk? wi?cej abstrakcji cz?owieku :P . Do tego ci? nikt nie przekona, ale przypomina mi si? gadanie „naukowców”, gdy Darwin przedstawi? swoj? teorie ewolucji. Nie mogli si? przyj?? tego, co Darwin mówi?, bo dla nich to by?o nie zrozumia?e i zaprzecza?o wg. nich istnienie Boga, wi?c to burzy?o podwaliny ich ?wiata.
 Tak samo ty nie otwierasz si? na t? wiedze i usilnie bronisz si? przed tym( co prawda nie naturalnym )stwierdzeniem, ?e co? mog?o nie mie? pocz?tku. To zaprzeczanie, ?e wszystko ma swój pocz?tek, jest jednym z dowodów na istnienie Boga, chyba, ?w. Tomasz z Akwinu w ten sposób próbowa? udowodni? jego istnienie.
 Skróc? mniej wi?cej jego przemy?lenia. Chodzi?o o to, ?e jak ka?dy zegar, ma swojego zegarmistrza, tak i ?wiat jest zegarkiem, który kto? z?o?y? w jedn? ca?o??, a tego zegarmistrza te?, kto? stworzy? itd. A? dochodzimy do wniosku, ?e to musia?o mie? pewn? si?? sprawcz?, która istnia?a zawsze. Wg. mnie to te? jest bez sensu, ale dowodów filozofów jest mnóstwo. Tak samo jak np. Zak?ad Pascala, którego chyba nie trzeba przytacza? prawda. Które jednak nie daj? pewno?ci w istnienie Boga, ale próbuj? nak?oni? do jego wiary.

A je?li nie ma ?ycia po za grobowego, je?li po ?mierci poprostu umieramy.
Je?eli tak to trudno. Z nico?ci si? wzi?li?my i w nico?? wrócimy. Raczej nas to nie b?dzie ju? w tedy interesowa?o czy Bóg jest czy go nie ma, przecie? nas nie b?dzie.


Dyskusji nie mo?na zabi?, mo?na j? tylko porzuci? do czasu gdy pojawi? si? nowe fakty.
Dyskusje mo?na zabi?, mi?dzy paroma osobami. Uwierz mi, po prostu czasami na bardzo krótkie odpowiedzi ci??ko zripostowa?, albo gdy kto? po prostu podsumowuje rozmowe. :P

Offline Trane

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #13 dnia: 07 Maj 2006, 19:13:03 »
Mam na ten temat zdanie ukształtowane podobnie jak IsentoR. Sam zajmuję się okultyzmem, ezoterykom i to czego doświadczam całkowicie obala bzdurne twierdzenia kościoła katolickiego. Wg. mnie to człowiek wymyślił sobie boga (tak jak to zrobił Mahdi na przykładnie Islamu). Jedyną prawdziwą wiarą jest wiara w siebie, bo jeżeli w coś bardzo wierzymy to to się naprawdę stanie (weźmy np. kontakt z duchami; nie chodzi mi tu o "pseudo media"). No takie jest moje zdanie.
« Ostatnia zmiana: 07 Maj 2006, 19:13:24 wysłana przez Trane »

Kristo

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #14 dnia: 08 Maj 2006, 08:21:02 »
Trane. Kotakt z duchami? Je?eli nie ma si?y wy?szej to sk?d u licha duchy?   Czym jest w takim razie duch? Dusz?? W takim razie musi by? Bóg. Energi?? Z energi? si? nie skontaktujemy. Wi?c czym s? te duchy?


to czego do?wiadczam ca?kowicie obala bzdurne twierdzenia ko?cio?a katolickiego
Jakie twierdzenia? <_<

Offline Trane

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #15 dnia: 08 Maj 2006, 12:43:25 »
Duch jest dusz?, która utkn??a mi?dzy ?wiatem a stref? astraln?.
Te twierdzenia które mówi? ?e cz?owiek nie mo?e uprawia? magii. Ko?ció? ustanowi? je dlatego, by cz?owiek by? omamiony. Poza tym sami ksi??a upraiwaj? niby magi? np. przy sakramentach.

Kristo

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Maj 2006, 10:57:33 »
"Duch jest dusz?, która utkn??a mi?dzy ?wiatem a stref? astraln?."
Aha czyli wierzysz w wy?sze byty. Bo do ko?ca nie by?em pewien ^^
"Te twierdzenia które mówi? ?e cz?owiek nie mo?e uprawia? magii. Ko?ció? ustanowi? je dlatego, by cz?owiek by? omamiony."
Mhh nie pami?tam tego. Gdyby? móg? znale?? jaki? fragment gdzie Ko?ció? si? wypowiada na ten temat by?bym wdzi?czny. Chcia?bym te? przypomnie?, ?e ksi??a-egzorcy?ci chyba mo?na powiedzie?, ?e paraj? si? magi?, poniewa? rozmawiaj? duchami, demonami i wyp?dzaj? je z miejsc b?d? osób. Po za tym przecie?, zabijano ludzi za paranie si? „czarn? magi?” podczas ?wi?tej inkwizycji.
"Poza tym sami ksi??a uprawiaj? niby magi?, np. przy sakramentach."
Przypomina mi si? jedna z lekcji historii na której mówione by?o o poga?stwie w Polsce, a chrze?cija?stwem. Podczas mszy ?w. pierwsi polscy chrze?cijanie z terenów wiejskich nie widzieli ró?nicy, mi?dzy poga?skimi s?owia?skimi rytua?ami, a chrze?cija?skimi. Przez co prawd? mówi?c poga?skie rytua?y s? spotykane do dzi?. Ostatni, który znam przyk?ad to by? w latach 60 ubieg?ego wieku. W jednej z ?l?skich wsi chciano zamordowa? kobiet? wg. rytua?u za paranie si? „czarn? magi?”.
 Jeszcze do?? nie dawno, bo w 20-leciu mi?dzy wojennym. Polacy chodzili na groby, wylewali wódk? i zostawiano na nich jedzenie( w Rosji nadal to si? odbywa ), a robiono to 4 razy do roku. Pierwszy raz ok. w tym samym czasie, co Wielki Tydzie?, drugi w okresie Wniebowzi?cia NMP, trzeci w czasie ?wi?ta zmar?ych, a czwarty podczas ?w. bo?ego narodzenia. Dobra, ale koniec wspominania i pytanie, czemu to pisz?? Pisz? to by u?wiadomi? was, ?e chrze?cija?stwo w naszym kraju nie jest tak naprawd? tym samym chrze?cija?stwem, co by?o na samym pocz?tku swego istnienia. Gesty ksi??y, s?owa pisma ?w. wypowiadane jak zakl?cia mhh to rzeczywi?cie mo?na stwierdzi?, ?e to magia, ale czy na pewno. Ja uwa?am, ?e to nie kap?an przemienia np. ten chleb w cia?o, a wino w krew. Tylko to Bóg robi w r?kach kap?ana. My?l?, ?e magia jest w tedy, gdy cz?owiek czyni jaki? „czar”(?), a nie si?a wy?sza zamiast tego kap?ana/czarodzieja.

Tak na marginesie, sam uwa?am t? ca?? magie za idiotyzm, ale to ju? tylko moje zdanie :P
« Ostatnia zmiana: 09 Maj 2006, 10:58:36 wysłana przez Kristo »

tH.

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #17 dnia: 29 Maj 2006, 16:31:19 »
Cytuj
Chcia?bym te? przypomnie?, ?e ksi??a-egzorcy?ci chyba mo?na powiedzie?, ?e paraj? si? magi?, poniewa? rozmawiaj? duchami

Lol, to albo rozmawiaj?, albo "czaruj?". Zaprzeczas zam w?asnym pogl?dom no chyba, ?e w Twoim przykonaniu rozmowa to "czary". Co prawda ca?a rozmowa z duchem odbywa si? za pomoc? odpowiedniej tabliczki (podobno mo?na kupi? w ka?dym sklepie z zabawkami jak i zrobi? samemu), jednak napewno nie jest to magia. Sugeruj? troch? poczyta? o kontaktach z cia?ami astralnymi, duszami itp. Tym samym stanowczo odradzam takowe kontakty. W internecie bez problemu mo?na znale?? wiele informacji na temat wywo?ywania duchów. Wbrew pozorom nie jest to trudne, wr?cz dost?pne dla karzdego, jednak zapewniam ?e nie warto.

Cytuj
Pisz? to by u?wiadomi? was, ?e chrze?cija?stwo w naszym kraju nie jest tak naprawd? tym samym chrze?cija?stwem

Przecie? to oczywiste. Jak ka?da religia równie? i oni modyfikuj? oryginalne wierzenia tak, aby by?y wygodne dla nich. Bez urazy, jednak to prawda. Niewygodne i staromodne obyczaje si? usuwa, wstawia si? nowe itp. G?ównie dla tego irytuj? mnie wszystkie ogólne systemy religijne. Cz?owiek powinien kierowa? si? samym sob? a nie jakim? tam "czarodziejem" z ko?cio?a.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #18 dnia: 29 Maj 2006, 18:11:24 »
http://wiadomosci.onet.pl/pielgrzymka/0,0,1330411,item.html

Poprostu rotfl, chrze?cijanom si? ju? ca?kowicie we ?bie poprzewraca?o. Jeszcze troche zaczn? zauwa?a? cuda w czym si? da.

Oczywi?cie z okazji wizyty papie?a trzeba by?o sobie wymy??e? jak?? nowo?? i sensacje, wi?c wkr?cili sobie cud w postaci t?czy...poprostu lol. By? to normalny efekt po 2 dniach ci?g?ych opadów, tamtego dnia by?o wre?cie cieplej jak po ka?dych opadach. A do tego po porannym deszczyku pojawi?a si? t?cza. No ale fanatycy widz? w tym co? innego.  

tH.

  • Gość
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Maj 2006, 19:16:59 »
No poprostu rotlf    . Nied?ugo zaczn? gada?, ?e Papierz to istota z 4 g?sto?ci  .

Ludzie robi? ró?ne g?upstwa, no ale to ju? ewidentna przesada. Brak mi s?ów. Przypisuj? normalne efekty pogodowe pod "cuda". Có? za ciemnogród -_-.

W owym artykule wspomniano równie? o innym "cudzie"  .

"w kwietniu zesz?ego roku sta?em na Placu ?wi?tego Piotra i patrzy?em na pocz?tek papieskiego pogrzebu. Niespodziewanie z fasady Bazyliki uderzy? lodowaty wicher. Pami?tamy, jak szarpa? krwiste ornaty kardyna?ów, zrywa? z ich g?ów piuski i w?ciekle toczy? po kamiennych schodach. A wreszcie zatrzasn?? ewangeliarz po?o?ony na trumnie Jana Paw?a II."

n/c

Cytuj
Ale po chwili poczu?em na twarzy pierwsze krople deszczu. „P?acze niebo”,

O prosze. Kolejny cód.

Podsumowauj?c pogl?dy tych wszystkich ludzi, którzy widuj? cudowne t?cze, wiatry to mo?na smia?o powiedzie? ?e incydenty które mog? mie? miejsce przed/w/po roku 2012 podlicz? pod cuda. O prosze to Bóg zes?a? na ziemie NOLe. Szaraki, Plejadanie - istoty boskie      .
« Ostatnia zmiana: 29 Maj 2006, 19:25:16 wysłana przez tH. »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #19 dnia: 29 Maj 2006, 19:16:59 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything