Dragosani walczył z Feanor`em - No,no ładną masz żonę, gdzie ją znalazłeś - zaśmiał się Feanor, Dragosani nic nie odpowiedział, jeden z jego szponów rozciął ramię przeciwnika... A wampirów było coraz więcej... Kilka nieśmiertelnych otoczyło Metztli, kilku już padło pod naporem jej ciosów - Hej! Uważaj! Jak mnie zranisz twój pan może się rozzłościć -Zaśmiała się wampirzyca. Spojrzała w stronę Dragosaniego, jego przeciwnik był silny... Nagle Dragosani upadł, na jego ubraniu pojawiła się krew... - Drago!- krzyknęła Metztli - Zabiję cię bestio ! - krzyknęła i rzuciła sie w stronę Feanor`a