-Miło spotkać tu kogoś niekompletnie obcego, kogoś z Valfden. Zawsze to jakieś towarzystwo, przy którym nie trzeba się obawiać mocno. A jak człowiek gdzieś pierwszy raz to nawet nie wie czego się spodziewać. Wiadomo, że sam z Valfden nie pochodzę, to jednak ludziom z wyspy jakoś bardziej ufam.