- Mnie chyba tyż. Odparł kończąc swoją, strapił się i pobiegł na dół. Po chwili wrócił z butelkami piwa, MacBrewmanna XXX bo zapomniał o popitce. - Ja to tutejszy, w Ekkerund urodzony. Na wojnie rzem chyba wszystko widzioł, ale ja to prosty krasnolud jestem. Bylem co do gara miał włożyć i za co pić. Ale, Ashog o co w sumie chodzi z tobo i Komandirem?