Ork zasłonił maga odwracając się plecami - na których miał pawęż - przed salwą bełtów. Ta ledwo wytrzymała, ale była cała. Kapral dobył miecza. Inkwizytorzy nie mogli już strzelać. Dopadł do pierwszego, przyjął jego cios na swój miecz a wolną pięścią uderzył w twarz tak mocno że łowca stracił przytomność. Następni mieli gorzej. Zaatakowany inkwizytor stracił ramię tuż za łokciem gdy atakował cięciem z lewej. Poważnie ranny padł na ziemię i zapewne się wykrwawi za chwilę. Albo zdechnie z szoku. Dwuręczny miecz dawał najemnikowi przewagę zasięgu. Ciął kolejnego, ten uskoczył ale ostrze i tak trafiło inkwizytora, płytko, po brzuchu. Wystarczająco by ten stracił rezon i spojrzał na ranę. Błąd. Bo Furia trafiła go w kark, niemal pozbawiając łba.
////inkwizytor - łowca x7 (w tym jeden ogłuszony na 2 posty z walką lub 8 godzin, umka rasowa)