Autor Wątek: Posłańcy śmierci  (Przeczytany 6447 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #60 dnia: 07 Czerwiec 2018, 14:17:48 »
- Dla mnie to nawet chłodno. Opowiedział mężczyźnie, który pewnie na poważnie nie wiedział co to są prawdziwe upały! Nawaar potrzebował słońca tak samo jak jaszczuroczłeki, czy też rośliny, żeby móc czuć się miło, także nie narzekał na to. Pewnie łowca pociągnąłby temat dalej, gdyby nie nagły i donośne krakanie. Tymczasowi towarzysze mogli mieć pewność, że Muhamed natrafił na coś. Człowiek niemal natychmiast skupił się na kruku, bo zaraz zaczął biec w kierunku odgłosów. Ciemnoskóry również zaczął biec, by nie stracić z oczu łowcy, nie mógł teraz sobie pozwolić, żeby ominęło go pochwycenie trzech piskląt, gdyż pozbywając się skór to musiał z czymś wrócić z tej przechadzki po lesie.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #61 dnia: 07 Czerwiec 2018, 17:41:43 »
Docierając na miejsce zastał was widok zaiste niecodzienny. Blisko szczytu sosny, gdzie zapewne ukryte było gniazdo kruków Muhamad, dzielny chowaniec myśliwego, walczył z dwiema harpiami. Te skrzeczały przeraźliwie, starając się opędzić od natarczywego stworzenia które nieustannie je atakowało oraz wygrzebać z gniazda małe krucze pisklęta. Te również skrzeczały, przez co cała ta scena przerodziła się w przeraźliwą kakofonię.
- O żesz... - zdołał powiedzieć jedynie myśliwy.




Forum Tawerny Gothic

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #61 dnia: 07 Czerwiec 2018, 17:41:43 »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #62 dnia: 07 Czerwiec 2018, 18:23:59 »
Nawaar dotarł na miejsce wraz z myśliwym, którego prowadziły krucze skrzeki. Teraz dopiero się działo takiego hałasu, nie słyszał nawet w zatłoczonym mieście niż w obecnej sytuacji, lecz dopiero po paru sekundach dostrzegł dziwne postaci, które odpędzały kruka od gniazda wypełnionego pisklakami. Były to na wpół kobiety, a w połowie ptaki?! Mauren nigdy czegoś takiego nie widział, ale nie zamierzał z nimi spółkować ani oferować swych wdzięków, lecz jak najszybciej uśmiercić.
    Ciemnoskóry nie tracił czasu na zabawy jak łowca, który dopiero ogarniał jak się sprawy mają, tylko wymierzył w jedno dość nietypowe stworzenie. Robił to powoli, by trafić natychmiast tutaj nie mogło dojść do pomyłki, bo za wiele zależało od tego. Dlatego chwilę odczekał, wyczuwając moment aż bestia będzie na odpowiednim miejscu i tym miejscem było gniazdo pisklaków. Nawaar w końcu nacisnął na spust kuszy żelazny bełt, poleciał w górę, przebijając skórę harpii niemal na wylot, bo grot bełta zaczepił się o skórę. Latająca maszkara przestała skrzeczeć i spadła na ziemię, rozbijając się jak gdyby nigdy nic.
Muhamed jak i łowca powinni sobie poradzić, zestrzelając pozostałą bestie i kończąc ten cały jazgot mimo to mauren z przekory postanowił załadować sobie kuszę dla pewności.

1x harpia

pozostają:     

23 żelazne bełty

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #63 dnia: 07 Czerwiec 2018, 20:50:39 »
Pierwsza harpia padła, a twój towarzysz myśliwy, nie ubierając tego w piękniejsze słowa, spieprzył w krzaki. Ciało stwora runęło na ziemię, a jej towarzyszka zaskrzeczała przeraźliwie, aż w uszach zadzwoniła i runęła w twoim kierunku. Masz sekundy na reakcję.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #64 dnia: 07 Czerwiec 2018, 21:50:23 »
Udało mu się ustrzelić jedną harpię, która spadła z hukiem, lecz niestety choć może i dobrze, bo druga straciła zainteresowanie gniazdem jak i krukiem łowcy wtedy należało jedynie strzelić i zabić drugą, tylko że myśliwy wolał spierdzielić! - Tępy chuj! Nawaar skwitował zachowanie człowieka i znów wszystko było na jego głowie.
    Ciemnoskóry porzucił ładowanie kuszy i uskoczył w swoją prawą stronę na około dwa metry, pochwycił jeden z noży i rzucił nim w klatkę piersiową harpii dokładnie pomiędzy obleśnym biustem. Paskuda zaczęła skrzeczeć i powoli tracić dech, jednakże nadal była sprawna, tylko z racji krótkiego dystansu syn pustyni dobył kamień runiczny ziemi. Nawaar mając runę w prawej dłoni w lewej zaś zbierała się energia magiczna, gdy wszystko było gotowe wypowiedział inkantację. - Aresh! Z dłoni maurena wyleciała energia magiczna, która zamieniła podłoże w jakim znajdowała się harpia w stalagmity. Stwór został przebity z kilku stron, kończąc jej żywot natychmiast. Można powiedzieć, że Nawaar nadział ją na pal! Wszystko się skończyło w dość pozytywnie, ale jeszcze pozostało do wzięcia pisklaki, jak i wyciągnięcie myśliwego za krzaków.
- Wyłaź już po wszystkim. Oznajmił chowając wyczerpany kamień zaś sam poszedł po nóż będący jeszcze w ciele harpii oraz kuszę, leżącą nieopodal. Teraz na spokojnie ją naładował później zajmie się zbieraniem trofeów z harpii, o ile coś z nich zostało.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #65 dnia: 08 Czerwiec 2018, 09:44:02 »
Druga z harpii zdechła. Stalagmity którymi posłużył się Nawaar do jej zabicia kompletnie zrujnowaly truchło stworzenia, nie było tam nic co mauren mógłby pozyskać jako trofea. Druga, postrzelona harpia była w całości, Nawaar mógł spokojnie zbezcześcić i okaleczyć jej zwłoki w celu pozyskania szponów czy kłów.
Tymczasem dzielny myśliwy wynurzył się w końcu z krzaków, pokryty liśćmi i połamanymi gałązkami.
- Uf... To było straszne, ale daliśmy radę.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #66 dnia: 08 Czerwiec 2018, 10:10:29 »
Harpie zakłócające spokój nareszcie zdechły, nie robiąc przy tym nikomu krzywdy. Jedna była zmasakrowana przez stalagmity i nic w ząb z niej się, nie dostanie natomiast z drugiej da się pozyskać kilka ciekawych rzeczy. W końcu również pojawił się i łowca, wołany jakiś czas temu. Drań ukrywał się, żeby wszystko zgarnąć zapewne dla siebie. - My?! Zadał pytanie, patrząc na mężczyznę. - Sam je utłukłem, ratując tobie życie i twemu krukowi, powinieneś oddać mi część skór, które ode mnie dostałeś, o ile jesteś honorowy, a teraz weźmy te pisklaki i rozejdźmy się w swoje strony. Arogancja człowieka trochę zeźliła ciemnoskórego, ale w końcu będzie mógł położyć łapki na czymś znacznie cenniejszym niż skóry jeśli, łowca wywiąże się z umowy.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #67 dnia: 08 Czerwiec 2018, 12:27:56 »
- O nie nie, tak się bawić nie będziemy - myśliwy sięgnął do rękojeści przypasanego sztyletu - Zabieram skóry i kruka czy mamy problem?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #68 dnia: 08 Czerwiec 2018, 13:21:54 »
Nawaar właściwie nie wiedział, o co chodzi? Wszystko było niemal skończone i pozostało jedynie pójść w swoje strony, ale widocznie żądza trofeów musiała paść człowiekowi na głowę, bo teraz chciał wszystko i to jeszcze z groźbą! Mauren podniósł kuszę, celując człekowi w między oczy. - To mamy problem. Chcesz żyć? Jedna sekunda i bełt wyląduje w twojej głowie. Teraz oddawaj wszystko, spieprzaj żebym więcej ciebie, nie widział albo walcz. Ciemnoskóry mógłby go zastrzelić na miejscu, ale ktoś może kręcić się w tych rejonach, także postanowił dać człekowi czas do namysłu, a nie miał go dużo!

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #69 dnia: 08 Czerwiec 2018, 17:02:47 »
Mężczyzna którego imienia nigdy nie poznałeś nic nie odpowiedział. W jednym, zaskakującym susie znalazł się tuż przed tobą, uderzeniem łokcia wytrącając ci kuszę z rąk, broń upadła w ściółkę, a sam napastnik zamachnął się wyszarpniętym zza pasa sztyletem.

Napastnik

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #70 dnia: 08 Czerwiec 2018, 17:49:58 »
    W tym momencie pożałował, że nie zastrzelił drania chwilę temu, gdyż skurkowany wytrącił kuszę maurenowi! Ciemnoskóry został zaskoczony, że człowiek podjął się walki, tylko ta cała sytuacja wydarzyła się niemal w sekundzie i nie było wyjścia jak instynktownie odskoczyć do tyłu, co też uczynił samemu dobywając sztyletu i w tym samym czasie parując atak szaleńca. Nawaar zrobił ze dwa kroki w tył, żeby móc powoli szykować się do ataku, lecz znów musiał sparować atak. Ostrza spotkały się wywołując metaliczny zgrzyt chwilę, przepychali się między sobą, sprawdzając swoją siłę i nikt nie odpuszczał! Jednak syn pustyni z racji młodego wieku i jeszcze niezbyt rozwiniętych mięśni powoli odpuszczał właśnie wtedy, sięgnął ręką po nóż i cisnął nim na oślep, byle trafić w ciało rywala ten jednak odpuścił, unikając ostrza noża jednocześnie dając szansę do ataku synowi pustyni, który wybił się z miejsca wpadając na mężczyznę, wywracając go na plecy co jednocześnie sprawiło, że upuścił on swój sztylet. Mauren zatapiał ostrze swej broni raz po raz w brzuch swej kolejnej ofiary, potem w klatkę piersiową. Człowiek walczył nadal starając się odepchnąć Nawaara od siebie, jednakże stracił dużą część sił jak i krwi z każdym ciosem. Krzyki było słychać do czasu aż sztylet po samą rękojeść, wbił się w szyję łowcy. Człek zamilczał od razu jucha, lała się wokół i ściekając na ściółkę delikatnie zabarwiła ją na brunatno.
Wszystko skończyło się tak samo jak zaczęło, ale to jeszcze nie był koniec. Nawaar wstał, oczyścił swój ekwipunek i na początek odzyskał swoje oddane skóry, żeby potem sprawdzić ciało łowcy czy nie miał czegoś cennego przy sobie poza zdobyczami, które otrzymał od ciemnoskórego.   

// znalazłem coś przy ciele dodatkowo?

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #71 dnia: 08 Czerwiec 2018, 19:22:17 »
//Nic poza uzbrojeniem z wpisu na wiki.

Szalony myśliwy zginął, wykrwawiając się od wielu ran. Leżał na brzuchu, z twarzą zagrzebaną w leśnej ściółce, ewidentnie skazany na zapomnienie. Kruk Muhamad przysiadł przy ciele człowieka i zakrakał rozpaczliwie, jak gdyby starając się ożywić swego pana. Ten jednak nie dawał żadnego znaku życia.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #72 dnia: 08 Czerwiec 2018, 19:51:55 »
Wszystko się skończyło i trzeba było ogarnąć bajzel. Mauren wziął swoje skóry były, przy ciele człowieka i z powrotem włożył je do swojej torby, zastanawiał się czasem czy nie zabić biednego kruka, ale ten może za chwilę poleci jak zrozumie, że jego pan zginął i nie powróci z zaświatów. W każdym razie wziął jeszcze ze zwłok sztylet pokonanego, który pewnie sprzeda za dosłownie kilka grzywien. Teraz nim wejdzie o pisklaki, wziął się za oprawienie harpii, którą wcześniej zestrzelił nim całe to zamieszanie miało miejsce. Na szczęście tutaj nie musiał się męczyć szpony, po prostu poodcinał od ciała sztyletem, po czym schował je do torby zaś kły pozyskał jak pozostałych zwierząt ostrożnie, wycinając kieł wraz z dziąsłem, oczyszczając go a następnie chowając do torby. Nawaar nie miał więcej nic tutaj do roboty, tylko podszedł do drzewa, gdzie były młode i szukał drogi, żeby się wspiąć na drzewo. 

//Biorę i proszę o określenie statusu broni :

Nazwa broni: sztylet kłusownika
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,45kg mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.

Pozyskuje :

20x szpon Harpii
4x kieł Harpii

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #73 dnia: 08 Czerwiec 2018, 20:00:36 »
Drzewo, w koronie którego znajdowało się krucze gniazdo było starym dębem. Potężne, nisko zawieszone gałęzie stanowiły dobrą trasę na sam szczyt drzewa, o ile wspinacz był sprawny i zręczny.

//
Nazwa broni: sztylet kłusownika
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,45kg mosiądzu o zasięgu 0,3 metra. Uszkodzony.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #74 dnia: 08 Czerwiec 2018, 20:33:13 »
Nawaar po wstępnym obejrzeniu drzewa, nie powinien mieć problemów z dostaniem się na sam szczyt. Dąb był dość stary i mocno ugałęziony, także dzięki swej naturalnej zwinności oraz nauce akrobacji powinno mu się udać dostać do gniazda. Mauren był już dość rozgrzany i mógł na spokojnie, podskoczyć do pierwszej gałęzi, zawisnął na niej i podciągnął się do góry, stawiając swoje pierwsze kroki ku koronie, potem patrzył, gdzie mógłby się chwycić, by znów iść ku górze na szczęście daleko nie miał i pozostało mu wybić się z grubej gałęzi, co też zrobił bez problemu i znów mógł się podciągać, aby zarzucić swoją nogę i na gałęzie obok, żeby postawić swoją stopę, potem ręką chwycił kolejnej i mógł być już bliżej celu. W tym miejscu pojawił się lekki stres, że jak spadnie to może być jego koniec i może, niepotrzebnie spojrzał w dół, gdzie troszkę nerwowo przełknął ślinę i tym razem znacznie ostrożniej wybierał poszczególne gałęzie, żeby nie spaść na dół z hukiem. Syn pustyni powoli zmierzał ku koronie drzewa.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #75 dnia: 08 Czerwiec 2018, 20:49:49 »
W istocie na górze drzewa było całkiem niebezpiecznie, gałęzie stawały się coraz drobniejsze, a mauren wspiął się na dobre kilka metrów. Wkrótce jednak dotarł na sam szczyt drzewa, gdzie w liściach ukryte było krucze gniazdo. W środku popiskiwały cicho trzy pisklaki.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #76 dnia: 08 Czerwiec 2018, 21:11:12 »
Znalazłszy się na szczycie Nawaar mógł z góry spojrzeć na cały las na razie trzymał się twardo w miarę stabilnych gałęzi. Wszystko stąd wyglądało o wiele lepiej niż na dole do tego świeższe powietrze, wypełniło płuca maurena na dole czuć było stagnację do tego słońce przyjemnie grzało go w plecy, lecz wiadomo nie pozostał tutaj długo, ponieważ pisklaki również sobie tutaj siedziały i za chwilę miały się znaleźć w łapkach ciemnoskórego. Syn pustyni jedną dłonią odsunął kilka gałęzi i dotarł do gniazda sprawa miała się jeszcze poważniej, bo musiał je złapać delikatnie, by nie pozbawić ich życia a później jeszcze zejść na dół, po niepewnych gałęziach. Nawaar na spokojnie pochwycił małe stworzenie jedne za drugim, przekazując je do drugiej dłoni, przytulił do swojej piersi. Cienka gałąź powoli się bujała, ale zwinny mauren z wolną jedną ręką powoli stawiał swe kroki na konarach, które wydawały mu się odpowiednie do utrzymania wagi jego ciała i pisklaków. Syn pustyni koncentrując się na tym wszystkim schodził na dół, żeby nie spaść i nie stracić życia. Stres był do tego poty go ogarnęły, krople spadały na dół czasem, wchodząc mu do oczu co przeszkadzało strasznie w tym właśnie czasie odczekał chwilę i nadal sukcesywnie krok po kroku, schodził na dół.   

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #77 dnia: 08 Czerwiec 2018, 21:16:25 »
Powoli bo powoli ale udało się Nawaarowi zejść na sam dól. Stanął pewnie u podstawy dębu, pisklaki zdawały się nadal żyć, popiskiwały bowiem cicho przy piersi maurena, a martwy myśliwy jak padł, tak leżał.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #78 dnia: 08 Czerwiec 2018, 21:20:44 »
Rozejrzał się dookoła i już wiedział, co ma robić dalej.- Dobra zabieram was do stolicy. Tam pewnie ktoś się wami zajmie. Wiedział, że go nie rozumiały, ale miał przynajmniej do kogo gębę otworzyć podczas wędrówki do swego domku. Nawaar szybko ruszył w drogę powrotną, żeby nie narazić stworzenia, o które mocno się starał na jakiś szwank. Droga była długa, lecz nawet czytając z gwiazd znajdzie drogę do domu.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #79 dnia: 09 Czerwiec 2018, 16:01:24 »
I tak wędrując, kierując się wrodzonymi zmysłami pozwalającymi mu na znalezienie drogi, Nawaar wrócił do Efehidonu.


Zadanie zakończone powodzeniem.
Podsumowanie:
Naawar, kierowany żądzą posiadania nowej wilczej zbroi wybrał się do lasu na polowanie. Tam też, po rekonesansie, znalazł truchło jelenia, które przetworzył na trofea oraz wytropił wilczą watahę, którą to następnie pozbawił życia, a potem także skór i innych kłów czy pazurów. Wędrując tak dalej przez las mauren natknął się na obozowisko, prawdopodobnie myśliwego. Nawaar ruszył jego śladami, co poskutkowało zaatakowaniem go przez dużą i wściekłą panią dzik, którą to dzielny myśliwy ubił. Natknął się potem na poszukiwanego przez siebie myśliwego, z którym dobił targu - skory w zamian za pisklę lub dwa kruka, które ów wędrowiec tropił. Po poszukiwaniach młodych krucząt odnaleźli gniazdo, oblegały je jednak harpie. Nawaar bestie ubił, potem jednak napotkany myśliwy zerwał umowę i targnął się na życie Nawaara, który pozbawiony innego wyjścia zabił napastnika i odebrał swoją własność. Następnie wspiął się na drzewo, zabrał małe kruki i wrócił do domu, objuczony łupami.


ÂŁupy:
2 poroża jelenia
80 pazurów wilka
10 m2 skóry wilka
20 kłów wilka
2m2 skóry dzika
2 kły dzika   
20x szpon Harpii
4x kieł Harpii
3 małe kruki (gotowe do oddania kapłankom)

Nazwa broni: sztylet kłusownika
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,45kg mosiądzu o zasięgu 0,3 metra. Uszkodzony.


Talenty:
Nawaar:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 5 złotych talentów

Forum Tawerny Gothic

Odp: Posłańcy śmierci
« Odpowiedź #79 dnia: 09 Czerwiec 2018, 16:01:24 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything