Gdy dotarli w pobliże łodzi, Gedran spostrzegł 2 podejrzanych typków, którzy kręcili się koło łodzi.
- Zaraz się nimi zajmę. - rzekł do Tedda.
Mężczyzna szedł dalej z starcem w stronę łodzi nie zwracając na siebie uwagi. Po pewnym czasie, gdy byli już dostateczni blisko, Gedran ściągnął szybko Długi łuk z pleców, wyciągnął strzałę z kołczanu, znajdującego się koło pasa, a następnie zrobił kilka kroków na przód. Gdy był już w odległości 10 m od złodziei, wycelował na znajdującego się po prawej stronie typa i wystrzelił strzałę. Strzała poleciała wprost do celu. Grot strzały wbił się w korpus napastnika, powalając go tym samym na ziemi. Drugi złodziej zorientowawszy się co się stało wyciągnął broń i ruszył szybko w stronę Gedran, by ten nie załadował w niego kolejnej strzały. I tak się stało, napastnik w mgnieniu oka znalazł się koło najemnika. Nie wahając się złodziej zaatakował pchnięciem, lecz mężczyzna szybko zrobił krok w lewo, a kolejno uderzył napastnika łukiem w czoło, oszałamiając go przez ułamek sekundy. Gedran odskoczył w tył, schował łuk i wyciągnął szybko miecz, jednak złodziej już wykonał, kolejny atak tym razem w lewy bok brzucha. Najemnik widząc to zablokował to w ostatniej chwili, po czym kontratakował. Zrobił zamach, a następnie uderzył w korpus złodzieja, powalając go tym samym na ziemię.
//Kołczan 29 - 1 = 28