A mówiłem, że tyle towaru, bez opieki nie powinniśmy zostawiać. Gwar podwórza sprawiał, że nie było sensu wołać towarzysza. Trzeba było działać mimo, że przewaga liczebna nie sprawiała aby Dee'mon chciał koniecznie walczyć sam, jednak ta sama przewaga pozwalała wynieść część towarów zanim zdążyłby wezwać pomoc. Kurwa, może ten pożar w burdelu kupi mi trochę czasu zanim się zorientują. ÂŚciągnął łuk z pleców, zbliżył się na odległość ok. 40 kroków, nałożył strzałę i wycelował w najbliższego grasanta. Kiedy strzała zaświszczała przecinając powietrze, niewiele myśląc, wyciągnął z kołczana kolejną.