Autor Wątek: Rodzina Obowiązek Honor  (Przeczytany 9655 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Rodzina Obowiązek Honor
« dnia: 17 Marzec 2018, 11:26:18 »
Nazwa wyprawy: Rodzina Obowiązek Honor
Prowadzący: Melkior Tacticus
Wymagania: dowolna specjalizacja w walce,
Uczestnicy: Dee'mon, Melkior Tacticus

Dee'mon pojawił się przed bramą czekając na elfa którego miał eskortować. No w końcu znów na szlak, dość mam hałasu miasta

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Marzec 2018, 11:34:59 »
Ten pojawił się prowadząc objuczonego trzydziestoma trzema kilogramami broni. Dobrej broni. Wartej jakieś 9999 grzywuen. Elf początkowo zażyczył sobie mniej. Ale że nie wychodził z kuźni przez kilka tygodni to robocizna wzrosła do ceny dobrej zbroi płytowej. Pogoda nie nastrajała do podróży, było pochmurno, chłodno i zanosiło się na deszcz.
- Gdzie twój koń? Spytał rekruta.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Marzec 2018, 11:34:59 »

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Marzec 2018, 11:48:55 »
Słysząc to pytanie mauren rozdziawił gębę z niedowierzaniem. Spojrzał na swoje łachmany, najtańszy miecz i słabej jakości łuk. W ostatnim momencie na szczęście zdążył ugryźć się język gdyż o ile znał inne elfy sarkazm raczej by im obcy i zamiast propozycji spotkania nogi z elfią rzycią odpowiedział:
-Panie jedynie na co pojemność sakiewki na razie mi pozwala to jazda wierzchem na kocie. Zresztą nie jestem tak dobrze wyszkolony żeby walczyć z konia więc na ubitej ziemi będę bardziej przydatny.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Marzec 2018, 12:00:25 »
- No więc musze wywalić pieniądze na wóz. I nie mów do mnie panie, nie jesteś u mnie na służbie. Udali się do pobliskiej stajni.
- Jak już chcesz używać tytułów to mów mi sir, albo komandorze. Elf wszedł do stajni, wypatrzył ładny furgon, zagadał do stajennego i bez zabawy w negocjacje podał mieszek z całą kwotą. Bo mógł. Zaprzęgnięto konia i wyprowadzono pojazd.
- Wsiadaj.

1045-600=445grz.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Marzec 2018, 12:20:35 »
Nie ociągając się jednym susem Dee'mon znalazł się na wozie. Mimo że jak każdy nomada przyzwyczajony  był do długich pieszych wędrówek to cieszył się że nie będzie musiał zdzierać butów na trakcie a czego oczywiście nigdy głośno nie powie elf trochę mu zaimponował tą inicjatywą.
- Jestem Dee'mon ibn Rilija Javyn. I jeśli to nie jest problem to póki ceremoniał tego nie wymaga wolałbym omijać jakiekolwiek tytuły.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Marzec 2018, 12:31:16 »
- Melkior Tacticus. To nie problem. Elf podałby rękę maurenowi ale zajęty był wsiadaniem na kozła furgonu, szarpnął lejce i ruszyli traktem ku gminie Rashet. Albo Raschet. Te nazwy... - Moje nawisko uchodzi w tych rejonach za synonim patriotyzmu, skurwysyństwa i pecha. Powiedział jakoby uprzedzając towarzysza że jego ród chyba musiał mieć ciekawą historię. I zapewne mase wrogów. O tak. Tych było sporo.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Marzec 2018, 12:43:34 »
Mauren słysząc słowa towarzysza podróży uśmiechną się szelmowsko.
-Może i mi kiedyś uda wyrobić sobie tak dobrą renomę na tych ziemiach. Domyślam się że stoi za tym dłuższa historia a że przed nami kawał drogi to może zechciał byś...
Urwał naglę czując szarpnięcie ruszającego wozu. Słysząc dźwięk kopyt uderzających o trakt i czując wiatr we włosach westchnął głośno. Brakowało mi tego.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Marzec 2018, 13:11:50 »
- Być może, wystarczy znać odpowiednie osoby i dobrze z nimi żyć. Odparł. - Historia mego rodu jako szlacheckiego zaczyna się z 20 lat temu gdy 13. Astas. 2 roku II Ery po bitwie o „Zielone Równiny” i za zasługi w I Wojnie z Meanebem Komandor Kruczego Bractwa Aragorn Tacticus otrzymał tytuł barona Kadev wraz z wszystkimi przyległościami. Jak ojciec sam wspominał przyjął tytuł dość niechętnie ale nie wypadało mu odmówić. Wróćmy jednak do początku. Aragorn Tacticus, urodzony 1 Hemis 25739 roku I Ery w Al’Sahim w Ishgharze. W Starym Ishgharze. Jego rodzina zajmowała się handlem i dyplomacją, młody Aragorn wraz ze swoim bratem bliźniakiem Aerandirem wychowywali się więc z dala od Elanoi i stricte elfiej kultury. Miało to ogromny wpływ na podejście do życia przyszłego Hrabiego. Bo został tatko hrabią. Wychowywany wśród kupców, najemników i podróżników szybko opuścił rodzinne gniazdo i z początku pracował jako najemnik u Ishgharskiego rodu Khaledów. Należy tu zaznaczyć że obie rodziny są ze sobą spokrewnione i prowadziły wspólne interesy na przestrzeni wieków. Aragorn spędził w Ishgharze 60 lat po czym wyjechał w trwającą 91 lat podróż po świecie. W tej tułaczce towarzyszył mu jego brat Aerandir. Między rokiem 25800 a 25806 dotarli do Elanoi gdzie natknęli się na sektę zwaną Zgromadzeniem Angelosa, byli młodzi i naiwni więc do nich przystąpili. Na Veris 25895 roku patrol X Komturii Kruczego Bractwa natrafił na wioskę pełną zabitych ludzi sekty, nad ciałami siedziała dwójka elfów. Byli cali we krwi, jak się okazało byli to Aragorn i Aerandir. Sami zaszlachtowali 40 siepaczy sekty. Aragorn wyjawił później że gdy kazano mu zabić kobiety i dzieci tylko dlatego że nikt nie chciał przystąpić do Sekty coś w nich pękło. Po tym zdarzeniu bracia rozdzielili się, o Aerandirze słuch zaginął zaś Aragorn wstąpił w szeregi Kruczego Bractwa gdzie szybko zyskał opinię świetnego stratega i znakomitego dowódcy. Słynął z tego że odmawiał awansów które wiązały się z większą ilością papierkowej roboty niż spędzania czasu w polu. O jego życiu w Bractwie nie ma wielu informacji, większość utajniono ze względu na charakter zadań jakie wykonywał. Nieoficjalnie mówi się że szpiegował Samotnych ÂŁowców w Aldarze. Więcej wiadomo o jego udziale w walkach przeciw Zgromadzeniu Angelosa, szczególnie w ostatnich latach istnienia sekty na kontynencie. Zgromadzenie Angelosa wytępiono w 26500 roku w bitwie pod Psim Stolcem i kluczowej o Fort Feldern gdzie dowodził Komandor Szafir z XV Komturii. Poległ on w bitwie ginąc z rąk – a raczej szponów – demona, w ostatniej fazie bitwy mag sekty przyzwał demona, Szafir nie dał rady go pokonać, demon powalił jeszcze trzech innych członków Bractwa. Dopiero Major Aragorn Tacticus ubił bestię strzałem z łuku i wyniósł ciało Szafira z płonącej twierdzy za co dostał tytuł Komandora Bractwa i możliwość założenia swojej komturii. Tę założył dopiero po otrzymaniu tytułu barona Kadev za zasługi w wojnie z Meanebem. I tak Aragorn w końcu się ustatkował, związał się z Valfden i zajął się dbaniem o bezpieczeństwo kraju. W okresie od 2 do 7 roku II Ery walczył z resztkami Zgromadzenia Angelosa które to usiłowało odrodzić się na Valfden, sekta została pokonana 9 Astas 7 roku II Ery. Około 11 roku II Ery miało miejsce dziwne zdarzenie, Aragorn zmarł w tajemniczych okolicznościach, ale równo rok później odnaleziono go w odizolowanej górskiej wiosce nie pamiętającego ostatniego półtora roku. Prawdopodobnie to buntownicy usiłowali pozbyć się jednej z osób która mogła pokrzyżować im plany. Wiele na to wskazuje gdyż 27 Astas 14 roku na Valfden wybuchła trwająca 3 lata wojna domowa. Czy to długo czy krótko niech osądzą potomni, ważne jest to że Aragorn w końcu stłumił rebelię dając się wykazać w trakcie bitew swoim wiernym towarzyszom. Za zakończenie buntu otrzymał tytuł Hrabiego Kevan. Po przemianie w czarnego dracona Aragorn przyjął za herb czarnego smoka na czerwonym tle. Smok symbolizować ma siłę i mądrość a czerwień krew w której toną wrogowie Tacticusów. Problem z ojcem był taki że miał w dupie protokoły i prawa. Działał cżesto bez wiedzy i zgody korony. Aż pewnego dnia, 6.02.20 eII Aragorn Tacticus został pozbawiony przez starego dziada, Isentora I Aquila, wszelkich szlacheckich przywilejów za popełnione zbrodnie. Niech mu ziemia ciężką będzie. - splunął na ziemię - Długo musiałem się przed nim płaszczyć by odzyskać prawo do nazwiska. Dostałem w końcu marchię na jakimiś zadupiu. Aż przyszła wojna. Isentora zabili, mnie... CIʯKO RANILI. Melkior nie znał na tyle Dee'mona by wspominać o nekromancji i wskrzeszaniu. -
 Uznano mnie za martwego. Utraciłem marchię. Gdy wróciłem zająłem się odzyskaniem wpływów.
Zrobił pauze by mauren przetrawił słowa.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Marzec 2018, 16:46:53 »
Dee'mon milczał długo... bardzo długo.
-Ciekawe, sam o tej krainie wiem nie wiele, kto by tam nad księgami siedział. Jedynie wariactwa powtarzane przez najstarszych maurenów, i to co, przypadkiem oczywiście, na miejscu zasłyszałem. Ja do niedawna życie na podróży i handlu spędziłem. Z rodu mego ojciec jak ojciec, a matka jak matka.
Odpowiadając starał się żeby zabrzmiało to jak najbardziej obojętnie jednakże podziwu który historia współtowarzysza w nim wzbudziła nie dało się ukryć. Ciekawe, życie tułacza nauczyło mnie wiele bajek ale może  skoro opowieści o szewcach zabijających złote smoki były prawdą...
- Tym bardziej nie rozumiem co tu robię.Chyba bardziej przydam się do rozładowania tego żelastwa niż na ochroniarza. He, swoją drogą fajne sztuki. Na handel idą?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Marzec 2018, 16:51:35 »
- Mówiłem, kiedy wrogów kupa każdy szermierz dupa. Podzielił się ludową mądrością. - Moja robota, i tak idą na handel. Dostałem spore zamówienie od Bractwa ÂŚwitu, miesiąc kucia. Poprawił się na wozie.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Marzec 2018, 17:07:49 »
-Piniądz nie śmierdzi. Bractwo to ci od bogów, oświeceń i tych inny święconych, nie?
Powiedział zadowolony że faktycznie maniery typowo elfickie nie rzucały się w oczy... tak wyraźnie.
-Samiście kuli dobrze rozumiem?. A tak że zapytam bo czas chyba nam pozwala, wasz ojciec z łuku demona ubił a i ja strzelać lubię, znajdzie się kto w kompaniji co by się poduczyć od niego?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Marzec 2018, 17:14:06 »
- Sam kułem. Tak, Bractwo to ci bogobojni rycerze światłości... U nas uczą tylko strzelania z kuszy, lepsza moc niż łuk. Niby wolniej strzela ale... A to czy faktycznie ubił tego demona z łuku to kwestia sporna. Bo to niewykonalne.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #12 dnia: 17 Marzec 2018, 17:36:06 »
-Fakt nawet pełna płytowa bezużyteczna jak bełt równo wejdzie. He, he, chyba też nie z tych świętojebliwych. Strzelił? Strzelił. Trafił? Trafił Demona nie ma. Nie ma. Znaczy zginą i nagroda się należy he, he.
Zerkną jeszcze raz na miecze.
-Dużoś w kuźni czasu spędził?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Marzec 2018, 17:41:49 »
Młoty, buzdygany, puklerze. Wszystkiego po pięć. - Jestem Signutarykiem, dla mnie wszyscy bogowie są równi. Ale to Zewola i Rasher decydują co z nami po śmierci, nie Zartat. A w kuźni spędziłem miesiąc.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Marzec 2018, 17:52:33 »
- E, mi za jedno.  Przynajmniej póki żaden oszołom, z imieniem bogów na ustach nie szarżuję na mnie z jednym z twoich produktów. A w ogóle to dużo wschodów minie zanim dotrzemy do celu?
Po chwili zawahania dodał.
-Zdarza się wam coś na zamówienie wykonać?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Marzec 2018, 17:55:36 »
- Zdarza, dopiero zacząłem pracę w tym fachu. Niedaleko powina być karczma.

Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #16 dnia: 18 Marzec 2018, 10:18:38 »
- ÂŚwietnie mam już trochę dość tej słoty, oj na starość reumatyzm da się we znaki. Przeciągną się -Cóż przynajmniej póki co trakt jest pusty. Chyba każde licho wlazło w swoją norę.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #17 dnia: 18 Marzec 2018, 12:00:26 »
- To główny trakt, bandyci tutaj to rzadkość. Musieliby być zdesperowani by napadać tutaj. Minął ich czteroosobowy konny patrol miejscowej milicji. Pod wieczór dojechali pod zajazd "U Ignacego". Stoi na styku gmin Leamis i Atusel. Wybudowany krótko po tym jak w Atusel powstała arena gladiatorów. Jest jedynym miejscem w tamtych okolicach gdzie można porządnie zjeść i odpocząć. Duży ruch, liczebność gości oraz znakomita jakość obsługi i potraw sprawia że jest to jedna z najbardziej dochodowych tawern w okolicy. Elf zaparkował na niemal pełnym placu przed tawerną. Oddał pojazd pod opiekę stajennego. Sam zaś ruszył do środka.


Offline Dee'mon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: -259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy wchodzicie.
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #18 dnia: 18 Marzec 2018, 14:30:18 »
W rozmowę toczoną przez dłuższy czas wdarło się naglę rżenie koni, momentalnie dało się wyczuć również zapach gnojówki. Sporo klientów, muszą nieźle karmić. Kiedy elf wydawał polecenia dla stajennego mauren zdążył się rozejrzeć. Warto by spytać czy w nocy ktoś pilnuję wozów. Nim jednak zdążył podzielić myślą z towarzyszem ten zginą za drzwiami karczmy, więc nie pozostało mu nic innego jak również ruszyć do środka.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Marzec 2018, 14:38:16 »
Wnętrze było gwarne, przestronne i dobrze oświetlone. W powietrzu unosił się zapach pieczystego, wielki tłusty prosiak skwierczał na rożnie nad sporym kominkiem. Gości było z 20 na oko. W całym tym zamieszaniu odnalazłeś komandora. Stał przy kontuarze rozmawiając z karczmarzem, przypominającym tłustego kretoszczura. Elf wyglądał na zadowolonego. Wstał od lady i podszedł do Dee'mona.
- Załatwiłem nam alkierz i pokoje.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Rodzina Obowiązek Honor
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Marzec 2018, 14:38:16 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything