- Pies ich wie.- odrzekł.- Tu w porcie trudno sprawiedliwość inną, niż tą,
która samemu się wywalczy.- dodał.- Ale widocznie nie jesteśmy sami. Czasami ktoś się zlituje i walczy dla nas w nie swoich bojach. Niech Zartat błogosławi takim jak ty, czy Podbipięta.