On jednak zatrzymał cię zamaszystym cięciem miecza, które cudem cię nie dosięgło. Zmusiło cię do cofnięcia się o krok. Ten wykorzystał to. Zaatakował z dystansu, tnąc na odlew w kierunku twojego barku.
//Wszystko takie same jak bandyta, prócz sztyletów, których nie ma.