Autor Wątek: Pas i ostrogi - Gascaden  (Przeczytany 7976 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #140 dnia: 17 Maj 2017, 18:26:00 »
- Mhm, rozumiem. Jeśli będę miał jeszcze inne pytania do pani, to skieruję się tutaj ponownie, ale na chwilą obecną dziękuję i żegnam.
Pożegnał się z Madonną i poszedł kilka kroków w głąb ulicy. Wyciągnął ponownie kartkę z adresem i jedyne co mu pozostało to Lorella Starson -  ulica Zartata Miłosiernego, dom nr. 4. Tak więc i w tamtą stronę postanowił się udać Gascaden. W stronę odrzuconej kochanki.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #141 dnia: 17 Maj 2017, 18:28:56 »
Znalazłeś dom o wskazanym adresie. Ku Twemu zdziwieniu była tam grupa strażników miejskich. Zaś z samego domu dymiło.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #141 dnia: 17 Maj 2017, 18:28:56 »

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #142 dnia: 17 Maj 2017, 18:49:11 »
Gascaden widząc płonący dom podbiegł szybciej do strażników.
- Co tu się stało?

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #143 dnia: 17 Maj 2017, 19:12:39 »
- Ten no, ten eee, no aaam eee ta Lorella ta to kapitana zaprosiła. I no kazał nam czekać. Czekamy pińć minut, dzisinć, pintnaście i nagle jeb, bum, trzask. Ogień huczy i strzela, a po chwili cisza. I szyf mówi, że to wiedźma była i że ubił i kazał tyryn zabezpieczyć. No. Możesz pan wejść.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #144 dnia: 17 Maj 2017, 19:21:06 »
Widocznie Marlon nie nauczył strażników składania dłuższych wypowiedzi, bo to co usłyszał to było bynajmniej na poziomie chłopa ze wsi. Mimo to jaszczur przytaknął głową i wszedł do środka, acz ostrożnie.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #145 dnia: 17 Maj 2017, 19:34:28 »
Miejscami dogorywał ogień. Cały salon był zdemolowany. Zaś na środku leżał krwawiący trup kobiety. Niedaleko stał Marlon.
- Wygląda na to, że sprawa rozwiązana.- rzekł obojętnie Brandon.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #146 dnia: 17 Maj 2017, 19:39:43 »
Gascaden spojrzał na trupa, tak przebadać nieco.
- A co tu się dokładnie stało?

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #147 dnia: 17 Maj 2017, 19:43:38 »
Zaprosiła mnie, że niby chciała pogadać o morderstwie, przyszedłem, no i zaczęła ciskać we mnie ogniem, ubiłem ją po długiej walce.- był poddenerwowany? Jego wersja różniła się od tej strażnika, który powiedział, że gadali 15 minut przed walką. W pokoju ujrzałeś kilka szczegółów. Ciało nie leżało w chaotyczny sposób, jak przy drastycznej śmierci. Mimo wiosny w kominku się paliło, a widać było, że część popiołu "wychodziła z niego". Był ciepły dzień. Po co ktoś by palił? I to ktoś na tyle bogaty, że jego dom miał pewnie izolację. Coś Ci tu śmierdziało.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #148 dnia: 17 Maj 2017, 19:51:34 »
Coś tu śmierdziało. Zapewne to były rozkładające się zwłoki i smród po drobnym pożarze.
- Panie Marlon... Przepraszam, ale.. Dlaczego pan kłamie? Strażnik na zewnątrz powiedział w ogóle co innego. Ciało nie wygląda jakby zostało powalone po długiej walce, zbyt spokojnie.. W dodatku pali się w kominku, dlaczego? W dodatku ten popiół... Przecież to wygląda na kontrolowany pożar. Chciał pan wrobić tą kobietę, bo to właśnie ona miała najlepszy motyw na morderstwo pańskich rodziców. Chce pan oczyścić z zarzutów znachorkę. Dlaczego pan ją broni? Dlaczego ta znachorka zabiła pańskich rodziców?

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #149 dnia: 17 Maj 2017, 20:38:03 »
- Musiałeś. Co nie?- rzucił retorycznie. Poszedł do długiego zawiniątka, opartego o ścianę. Było to blisko Ciebie. Zasłonił Ci zawiniątko, wyciągając coś z niego.- To miał być prosty plan. Przyśpieszony spadek po rodzicach, długie i szczęśliwe życie, wiedźma zostałaby ukarana, ale nie. Musiał się pojawić rycerzyk.- mówił. Nagle odwrócił się gwałtownie. Wycelował w Ciebie muszkiet. To było w tym zawiniątku.- Nie zrujnujesz naszych planów.- powiedział twardo. Jednak zauważyłeś jeden błąd w jego podejściu. Jak zwykle nie skupiał się na Twoim ogonie.

1x Marlon

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #150 dnia: 17 Maj 2017, 21:22:07 »
- Panie Marlon... To nie musi się tak kończyć..
Odparł podnosząc ręce do góry spoglądając na muszkietera. Po raz kolejny jaszczur znalazł się w sytuacji kiedy jakiś skurwysyn postanawia celować do niego, czy to z pistoletu, czy to z muszkietu. Gdy zajmował wtedy Marlona rozmową, o tym, że to się tak nie musi kończyć, zbliżał się swoim ogonem coraz bliżej. Po chwili zaczął go ostrożnie owijać wokół nogi przeciwnika, który z racji że ma na sobie pancerz nic nie czuje.
- Ale pan już chyba podjął decyzję.
Dodał jeszcze na koniec i po powiedzeniu tych słów szybkim, sprawnym, profesjonalnym ruchem pociągnął ogon, a wraz z nim poleciała również noga kapitana straży, który zaskoczony wystrzelił z muszkietu trafiając w sufit i robiąc w nim taką małą dziurę po kuli. Marlon od razu upadł swoim blaszanym dupskiem na ziemię gubiąc gdzieś po drodze muszkiet. Gascaden natychmiast podbiegł bliżej i kopnął w leżący obok muszkiet, wykopując go gdzieś dalej poza zasięg ręki Marlona. Potem jeszcze kilkoma kopniakami w łeb próbował pozbawić go przytomności.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #151 dnia: 17 Maj 2017, 21:56:13 »
Twój plan szedł świetnie do momentu, do którego kopnąłeś z jego zasięgu muszkiet. Marlon dobył pistoletu i wymierzył, po czym strzelił. Niestety kopnąłeś go w twarz i straszliwie chybił. Kula jedynie drasnęła Twoją skroń, lecz i tak bolało jak diabli. Krew zaczęła Ci ściekać na lewo oko. Z kolei huk zwabił dwóch strażników z zewnątrz. Bez słowa dobyli mieczy i ruszyli na Ciebie.

2x gwardzista
1x Marlon(jest przytomny, podnosi się)

//Otrzymujesz:lekka rana cięta

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #152 dnia: 18 Maj 2017, 20:01:12 »
Jaszczur miał nadzieję, że szybko uda mu się obezwładnić kapitana straży Marlona, jednak wyszło inaczej. Jak to mówią: plan był dobry, ale wykonanie chujowe. W dodatku skurczybyk zdążył wyciągnąć pistolet i strzelić, przez co na szczęście tylko drasnął skroń jaszczura, choć prowadzący nad tym wielce ubolewał i żałował, że nie trafił lepiej. Jakby to dla Gascadena było mało, to w jego stronę ruszyło jeszcze dwóch przydupasów Marlona, którzy na szczęście nie pomyśleli o sięgnięciu po tarcze, a ruszyli z samym mieczem. Jaszczuroczłek wiedział, że znalazł się w chujowej sytuacji, która gorzej się skończyć nie może i jedyne co mu pozostało to walka na śmierć i życie. Natychmiast dobył młota i pierdyknął nim w żuchwę kapitana straży, która nie była chroniona. Marlon gubiąc parę zębów, poleciał z powrotem na plecki z rozwaloną żuchwą, może tym razem już nie wstanie tak prędko. Dla pewności jeszcze, że nie wyrwie kule w plecy, wykopał jego pistolet na drugi koniec pomieszczenia. Teraz nadeszła pora zająć się dwoma przydupasami, którzy ruszyli w jego stronę. Szarżowali jednocześnie, a Gascaden czekał w miejscu, spokojnie, sprawiając pozory łatwego do zabicia, jedynie wyciągnął jeszcze topór. Gdy obaj gwardziści znaleźli się w zasięgu ogona, jaszczur jednym sprawnym ruchem podciął nogi jednemu przez co wywinął orła w powietrzu i wylądował swoim żelaznym dupskiem na ziemi, a mimo to drugi dalej nacierał. Strażnik uniósł miecz do góry, próbując wykonać atak zamachowy od góry na łeb jaszczura, ale przy tym odsłaniając swoje ciało i narażając je na atak, a jak wiadomo, Gascaden potrafi to wykorzystać. Wykorzystując całą swoją jaszczurzą siłę w łapę, pierdyknął młotem w okolice żeber, które były bądź co bądź chronione przez napierśnik, ale mimo to przeciwnik musiał poczuć to uderzenie. A w tym momencie właśnie, kiedy docierała do niego informacja o tym uderzeniu, Gascaden uderzył młotem w nagolennik, przez co automatycznie wróg zgiął nogę, a drugą wystarczyło tylko podciąć, co też jaszczur zrobił wywracając strażnika na ziemię. Jaszczuroczłek szybko uderzył swoim młotem w prawą rękę gwardzisty, w której trzymał miecz, ale w tą niechronioną, wewnętrzną część miażdżąc całą tamtejszą kość. Gdy przeciwnik już miał krzyczeć z powodu zmiażdżonej ręki, Gascaden postanowił podciąć mu gardło, żeby mieć już jednego wroga z głowy. I tak, miał już go z głowy, lecz w tym samym momencie kiedy jaszczur już wstawał od martwego ciała, odległość między nim a drugim gwardzistą była niewyobrażalnie mała. Strażnik zatrzymał się tuż przed jaszczurem i zamierzał wykonać cios od boku, po żebrach gadziny. Lecz ta gadzina nie chciała umierać, przynajmniej nie teraz i szybkim ruchem topora jaszczuroczłek trafił w niechronione łączenie zbroi na ręce przeciwnika, w której trzymał miecz, tak aby mógł spokojnie odciąć ją od reszty ciała człowieka. Co też się stało w następnej sekundzie walki. Gwardzista został pozbawiony ręki, która lecąc w stronę jaszczura, spadła gdzieś przy jego stopie. Teraz zostało mu jedynie dobicie gwardzisty z odciętą ręką i Marlon, który powoli się zbierał z podłoża z rozwaloną żuchwą.

1x gwardzista
1x Marlon

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #153 dnia: 18 Maj 2017, 20:56:37 »
Gwardzista po amputacji stracił przytomność. Z kolei okaleczony Marlon podniósł się i najzwyczajniej w świecie z furią zaatakował Cię szablą.
- Sapije Fie fy jassusy sfuffielu!- wymamrotał z wybitymi zębami. To chyba była groźba.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #154 dnia: 19 Maj 2017, 18:30:48 »
Gdy jaszczur miał dokonać pięknej egzekucji, to akurat jego ofiara czyli ten strażnik spierdolił wszystko i postanowił zemdleć, bo widocznie ucięta ręka mu wystarczy. A niech tak będzie, niech się wykrwawi, została mu jeszcze jakaś minuta życia zanim utraci zbyt dużo krwi. Wydawałoby się, że wszyscy przeciwnicy zostali pokonani, jednak z podłogi po raz kolejny podniósł się już teraz bezzębny kapitan straży Marlon. Facet widocznie nie chciał się poddawać i jaszczur faktycznie zalazł kapitanowi za skórę. W dodatku przysporzył gadzinie dodatkowych problemów. Nie wiedział czy zabić ulubieńca miasta i mieć spokój, ale z drugiej strony tłumaczyć się przed całym miastem, chociaż wiadomo że i tak nie uwierzą, czy może ogłuszyć go i podstawić przed burmistrzem, wtedy przynajmniej nie zostanie nadziany na widły rozwścieczonego tłumu. W takim razie Gascaden wybrał tamtą drugą, mądrzejszą opcję, odrzucił swój topór i sięgnął po puklerz, który zdążył wyciągnąć w ostatniej chwili i w dodatku ustawić go tak, że szabla po prostu się ześlizgła, a z racji dużej władowanej siły w ten cios, Marlon wraz z szablą lekko zlecieli na dół. Jaszczuroczłek widząc tak idealnie pochylony cel aż musiał to wykorzystać i rąbnął swoim młotem w te plecy, że aż go ponownie sprowadzono do parteru. Ile jeszcze razy Gascaden będzie go musiał kłaść żeby już więcej nie wstawał, przynajmniej tak na kilka godzin? Leżący na brzuchu Marlon sięgał z bólem po sztylet, bo i to jeszcze mu zostało. Jaszczur natychmiast wykopał szablę na drugą stronę, a rękę ze sztyletem najzwyczajniej zmiażdżył. Sam sztylet również wykopał, rozbrajając delikwenta całkowicie, teraz zaczął się rozglądać za jakimś miejscem gdzie by mógł tego człeczynę zostawić.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #155 dnia: 19 Maj 2017, 18:36:49 »
Marlon w końcu stracił przytomność, tuż po paskudnym ryku z bólu po uderzeniu w plecy a potem zmiażdżeniu kości dłoni. Dostrzegłeś krzesło, które wyglądało na solidne, oraz kawał jakiegoś druta. Tak ze 2-3 metry. Starczyło na związanie kapitana straży.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #156 dnia: 19 Maj 2017, 18:44:22 »
Jaszczur w końcu się uszczęśliwił, że skurwysyn postanowił w końcu paść ogłuszony. Z drugiej jednak strony smuciło go, że będzie go teraz musiał targać w tej całej jego zbroi aż do krzesła, żeby go podnieść i na nim usadowić. Westchnął ciężko i ściągając mu z głowy hełm odrzucił go gdzieś na bok, bo tak. A potem zaczął targać właśnie w kierunku tamtego krzesła. Gdy po wielu zmaganiach w końcu siedział spokojnie na krześle, jaszczur ruszył po drut i obwiązał go dokładnie, osobno spętał mu nogi jak i ręce w kostkach i nadgarstkach. Tak teraz jeszcze nasłuchiwał czy jakiś strażnik nie nadbiega czy coś innego.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #157 dnia: 19 Maj 2017, 18:46:41 »
Zapadła błoga cisza. Mogłeś w końcu iść tam, gdzie chciałeś.

Offline Gascaden

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 830
  • Reputacja: 307
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #158 dnia: 19 Maj 2017, 18:51:31 »
Cisza, nareszcie. Gascaden już zmierzał w stronę wyjścia, ale..! Zawrócił jeszcze po toporek, który schował przy pasie, dostrzegł jeszcze tą odciętą rękę przy cielsku wykrwawiającego się. Jaszczur postanowił wziąć tą rękę, ale wpierw rozbroił ją z trzymanego miecza, następnie z lekko kapiącą ręką podszedł do nieprzytomnego Marlona. Włożył mu między pośladki dłonie tą rękę aby nie czuł się taki samotny. Teraz wiedząc, ze zrobił tu  wszystko i zapewnił kapitanowi towarzystwo wyszedł z budynku.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #159 dnia: 19 Maj 2017, 19:04:40 »
Miasto żyło jak żyło. Nikt o dziwo nie słyszał tamtejszej jatki.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pas i ostrogi - Gascaden
« Odpowiedź #159 dnia: 19 Maj 2017, 19:04:40 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything