Autor Wątek: Na zachodzie bez zmian I  (Przeczytany 8841 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #80 dnia: 09 Luty 2017, 19:19:08 »
-Brzmi trochę jak plan. W takim razie może po dojechaniu na miejsce znajdziemy jakieś poszlaki, coś co pozwoli go odnaleźć.
Od samego początku intuicja podpowiadała jej, że to nie będzie nudna wycieczka. Jak się okazało, Rikka nie myliła się co do tego. Tylko jak teraz usiedzi spokojnie przez resztę trasy? Chciała już poznać sytuację Omas i zacząć działać.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #81 dnia: 09 Luty 2017, 19:27:33 »
- Owszem, no dojeżdżamy do "Pod Toporem". Powiedział gdy las zaczął rzednąć. "Pod toporem" to zajazd położony w gminie Mergon, na drodze do stolicy. Karczma znajduje się w specjalnie wykarczowanym terenie lasu. Jest dosyć wysoka, a jej wejście jest dobrze oświetlone pochodniami. Niedaleko samego budynku znajdują się zapalane każdej nocy paleniska, mające wskazywać podróżnym drogę. Tawerna serwuje różne potrawy, zarówno typowo Valfdeńskie, jak i te z kuchni wikingów.
- Do świtu pojemy i pójdziem spać. Na pewno Kapturkowi będzie milej w solidnym i miękkim łóżku.


Forum Tawerny Gothic

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #81 dnia: 09 Luty 2017, 19:27:33 »

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #82 dnia: 09 Luty 2017, 19:53:28 »
- O, dobrze bo zgłodniałem.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #83 dnia: 09 Luty 2017, 20:05:34 »
-Jasne. Też bym coś przekąsiła.
Odpowiedziała Rikka i, gdy furgon zajechał już przed karczmę, zeskoczyła zwinnie na ziemię. Wampirzyca szybko obrzuciła budynek gospody spojrzeniem i przyznała, że miejsce to wygląda na całkiem porządny zajazd. Dużo lepszy niż większość przydrożnych karczm jakie widziała, ale póki co postanowiła jeszcze nie wystawiać „Pod Toporem” oceny. Musi zobaczyć wnętrze, wszak to było najważniejsze! Swoją drogą, to ktoś mógłby zainteresować się stworzeniem jakiegoś systemu oceniania standardów takich przybytków. Tak żeby przejeżdżający obok na pierwszy rzut oka widzieli z czym mają do czynienia. Może malować gwiazdki nad wejściem? I wtedy, dla przykładu, cztery gwiazdki oznaczałyby lokal godny uwagi, a jedna odwrotnie. Chociaż... Nie, to bez sensu. Każdy właściciel wymalowałby sobie od razu z dziesięć takich symboli i posypał je jakimś brokatem. Może w przyszłości, gdy społeczeństwo trochę dojrzeje. Znając jednak życie i ludzi, prędko się to nie stanie. Rikka poprawiła płaszcz i poczekała aż dołączy do niej reszta drużyny. Nie chciała sama wchodzić do środka, to by było niegrzeczne. Poza tym da komuś szansę, żeby wykazał się znajomością obyczajów i otworzył jej drzwi. A co tam!

Offline Ashog "Stalowa furia"

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 414
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #84 dnia: 09 Luty 2017, 20:13:25 »
Tym kimś okazał się Ashog. Zatrzymawszy się oddał konia w ręce stajennego, który na widok tak licznej gromady istot aż zaniemówił. No bo nie często widzi się maga z taką eskortą. Ork ruszył przodem, otwierając drzwi Kapturkowi. Centralnym ośrodkiem zajazdu jest palenisko, przy którym podróżnicy mogą ogrzać się, napić się i pogawędzić. Za szynkwasem siedzi karczmarz Bjorn, za nim też znajduje się kuchnia i spiżarnia, w której, prócz żywności trzymane są też alkohole. Wokół paleniska i obok szynkwasu znajdują się siedziska, zaś na podłogach leżą futra. Na ścianach wiszą miecze, topory i puklerze, jako że Pan Mergon umiłował sobie wojaczkę.


Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #85 dnia: 09 Luty 2017, 20:19:15 »
Egbert także po chwili wysiadł. Postawił obie nogi na ziemi, a że każda z nich była potężna jak konar wielkiego dębu, to ziemia nieomal zatrzęsła się pod jego stopami. Chcąc rozciągnąć się trochę po wielogodzinnej jeździe, mężczyzna napiął mięśnie i rozłożył szeroko ramiona. Prosta koszula przez moment opinała się na nim jakby szwy miały w niej zaraz puścić, ale koniec końców ubiór wytrzymał. Trwało to tylko krótką chwilę, bo lewa dłoń najemnika niemal natychmiast powędrowała do rękojeści mosiężnego miecza, na której spoczęła. Sam Egbert rozejrzał się machinalnie wokoło i ruszył do wejścia. Pierwsi weszli ta panna w kapturze i ork, a on zaraz za nimi. Pomieszczenie wyglądało w porządku, ale ochroniarz zatrudniony przez Meritha i tak zaczął wypatrywać jednostek potencjalnie niebezpiecznych, to znaczy wszelkiej maści awanturników i tym podobnych.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #86 dnia: 09 Luty 2017, 20:26:11 »
W środku siedziało pięć osób, ale najbardziej wyróżniał się on.


//Rikka jesteś Krwawym Wróblem, Vernona Ravnbloda możesz kojarzyć.

[hide group=1,69]To arcyszpieg Aragorna[/hide]

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #87 dnia: 09 Luty 2017, 20:57:26 »
Merith po wejściu do środka nie zareagował na widok tajemniczej persony. Doskonale go znał, ale nie spodziewał się go spotkać tutaj. Po tym co przeszedł w trakcie kampanii przeciw dzikim wampirom długo się kurował. Przypadek? Czy też Vernon na nich czekał. Merith wskazał stół drużynie, podszedł do baru opłacić pobyt.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #88 dnia: 09 Luty 2017, 22:03:23 »
Rikka przekroczyła próg ujęta trochę manierami Ashoga. Jak się okazało, w środku zajazd robił równie dobre wrażenie co na zewnątrz. Futra były tym, co szczególnie przypadło wampirzycy do gustu. Dekoracje w formie ciężkiego żelastwa na ścianach też prezentowały się całkiem nieźle. Może mało to było wyrafinowane, ale taki styl tutaj pasował. Nie zwlekając, podeszła do stolika wskazanego przez elfa i odsunęła sobie jedno z krzeseł. Oczywiście zerknęła wcześniej na pozostałych gości karczmy, ale z początku nie dostrzegła w nich niczego niezwykłego. Ot, podróżnicy. Po zajęciu miejsca zdjęła z głowy kaptur uwalniając swoje gorętsze od ognia włosy. Nie chciała jednak mieć ich rozpuszczonych, więc szybko wyjęła z kieszeni kawałek rzemyka i z jego pomocą zmieniła fryzurę na wysoki kucyk. Wtedy zobaczyła, że jeden z tych obcych się w nią wpatruje. Vernon Ravnblod. Zakołatało jej w głowie. Nie miała przyjemności poznać, ale przeglądała jego akta. Kruki trzymały w swojej siedzibie dużo ciekawych teczek, a w tej opatrzonej nazwiskiem tego szpiega znajdował się również jego portret.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #89 dnia: 09 Luty 2017, 22:12:00 »
Człowiek wstał, gdy wszyscy zasiedli na miejscu zbliżył się do kompanii.
- Przepraszam, można? Jestem Dragosani Antałes, kupiec. Korzenny. Zmierzacie może do Omas?

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #90 dnia: 09 Luty 2017, 22:18:49 »
Karczma na ziemiach Torsteina była miłą odmianą od tego co zastać można na Podgrodziu, Kazmir usiadł ledwo a już podano im białe wino i ostrygi. Wódke i ogórki w sensie że. Za wszystko bulił elf. Wtedy też zjawił się pan Antałes. Czy my go z rąk wąpierzy nie uratowali?
- A można, i tak zmierzamy. A co?

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #91 dnia: 09 Luty 2017, 22:36:01 »
- Bo to niebezpieczne. Usiadł. - Grasuje tam "sekta", ale w istocie to zwykli bandyci. Konkretniej to ponoć piraci. Dacie wiare?! Wymyślili sobie że założą kult tej istoty co pokonała demony, prości ludzie to łyknęli jak małpa kit.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #92 dnia: 10 Luty 2017, 18:57:42 »
- Dużo wiesz jak na kupca, panie Antałes. Rzekł polewając wszystkim wódki, Merith nadal gadał z karczmarzem. Zagryzł ogórka.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #93 dnia: 10 Luty 2017, 19:31:53 »
- No bo dużo podróżuje, i mam sporo przyjaciół. Puścił oczko Kapturkowi. Vernon nadal miał swoją siatkę, w końcu pracował z Celią. Konkretniej to dla niej. Bawiła go szopka jaką teraz odgrywali. Kazmirowi szło nieźle, ale Ashog - który wyciągnął go z piwnicy - był skonfundowany tym co się dzieje.
- Nie jest jednak tak źle jak mówią.

Offline Merith

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 117
  • Reputacja: 96
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #94 dnia: 10 Luty 2017, 19:40:26 »
- Tak... przyjaciół masz dużo Dragosani. Rzekł przewracając oczyma gdy się dosiadał. - Zaraz podadzą jedzenie, wynająłem całe drugie piętro. A teraz... skończ waść przedstawienie i mów co tu robisz Vernon, i co wiesz. Oszczędzisz nam czas.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #95 dnia: 10 Luty 2017, 20:07:57 »
- No już... Vernon napił się wódki, otarł gębę i kontynuował. - Krótko po wojnie do Nardei przypłynął lekko uszkodzony statek, Nardea to większa wieś rybacka w Omas. Zdolna przyjąć kogę czy bryg. Mieli banderę jakiegoś "księstwa". Na pokładzie był kapłan i 50 uzbrojonych ludzi. Samotni ÂŁowcy, płytowe zbroje i broń z wysokiej półki. Kapłan zaczął opwiadać o nowym bogu, Mścicielu. Mniejsza o mitologie. Ludzie to kupili, kapłana Zartata utopili za herezje. Kult się rozrastał, i tu zaskoczenie. Głoszą tolerancję rasową. Co prawda spalili dwoje wampirów, ale za bluźnierstwo. Zaczęli napadać na konwoje z kopalni srebra, z Ekkerund... tym zwrócili moją uwagę. Rekrutują ludzi i odpływają... gdzieś. ÂŚmierdzi piractwem i niewolnictwem na kilometr. Dlatego szukałem ciebie Merith, jestem w drodze do stolicy, ale jak widać ty już wiesz coś.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #96 dnia: 11 Luty 2017, 11:53:24 »
Rikka wysłuchała relacji Vernona bez słowa. Najbardziej zaciekawił ją ten fragment o kradzieżach srebra. Jeśli to robota tego na kogo stawiają, to raczej nie chodzi tutaj o pieniądze. Wszak ten cały Torreno ukradł już z Ekkerund dosyć metali szlachetnych. Wszystko to było mocno podejrzane.
-Zabierają gdzieś ludzi i srebro? To „gdzieś” znaczy pewnie „na Doral”. Tylko skąd wtedy księstwo?
Powiedziała Vernonowi czego się domyślali, bo wyglądało na to że przyjdzie im działać po tej samej stronie. Jakiś cichy głosik podpowiadał wampirzycy, że na tej wyspie szykowało się coś naprawdę dużego. Dla osoby mającej podłe i daleko idące plany trudno było o lepsze miejsce do knucia niż to siedlisko piratów. ÂŻadnej władzy, żadnych pytań, żadnych problemów. No i jeszcze coś. W świecie, w którym liczyła się tylko siła i ilość posiadanych monet, mając dość pieniędzy i zwolenników można było zrobić praktycznie wszystko. Ciekawość gryzła rudowłosą coraz bardziej. Zmrużyła oczy i zabębniła na stole swoimi białymi palcami. Nagle naszła ją straszliwsza ochota na picie i nie chodziło tutaj o wódkę. Cóż, zagadki wzmagają apetyt!

Offline Egbert

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 317
  • Reputacja: 278
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #97 dnia: 11 Luty 2017, 12:07:55 »
Egbert siedząc przy stole razem z innymi w dalszym ciągu nie pił trzymając się swoich zasad, ale żeby jakoś dotrwać do momentu kiedy podadzą jedzenie przegryzł sobie kilka ogórków. Słuchał. Dla niego najciekawsze w tych rewelacjach było to, że jakieś obce siły mieszały się w sprawy Valfden. I z całą pewnością nie robiły tego w dobrej wierze. Wielkie wojny wybuchały już z powodu bardziej błahych spraw, tyle że najpierw ktoś musiałby udowodnić, że za tym wszystkim rzeczywiście stoi jakiś zamorski kraj. Mężczyzna podrapał się po gęstej, chociaż niedługiej brodzie i sięgnął po kolejnego ogórka. Mimochodem zerknął na broń wiszącą na każdej ze ścian. Ten kto ufundował tą gospodę musiał mieć naturę wojownika. Najemnik stwierdził w myślach, że na pewno szybko znaleźliby wspólny język.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #98 dnia: 11 Luty 2017, 14:46:56 »
- Cóż... jest pewien trop. Pewien kapitan widział podobny herb na jednym ze statków w Atusel. Należy do Vrih, to nowe państewko powstałe po wojnie. Chyba. Powiedział i w tym samym czasie podano jadło, sporych rozmiarów pieczonego dzika, ziemniaki, zestaw sosów i sałatę. Dwa antałki piwa też były, i czernina dla Rikki. A właściwie talerz ciepłej krwi z makaronem, sprytnie udający ową zupę.

Offline Ashog "Stalowa furia"

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 410
  • Reputacja: 414
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #99 dnia: 11 Luty 2017, 15:22:58 »
Ashog milczał, nie miał nic do powiedzenia. On był tutaj od ewentualnego rąbania, od myślenia był kapral, i uroczy rudzielec. Szeregowiec nalał sobie piwa, nałożył ziemniaki i kawał mięsa. Całe żebro dokładnie. Wszystko oblał sosem. Ciekawili go ci ÂŁowcy, zdawało mu się że już słyszał tę nazwe.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na zachodzie bez zmian I
« Odpowiedź #99 dnia: 11 Luty 2017, 15:22:58 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top