Wiking przez chwilę milczał. Ingrid. To jej siostry zgwałcił. Milczał długo, przy czym w końcu westchnął. Jego gniew jakby go zostawił i odszedł. W tej jednej chwili odechciało mu się zemsty. Nie chciał już krwi mordercy swojego ojca. Teraz prawdę mówiąc, chciał zabić swojego ojca, za splamienie honoru, nie tyle swojego, co całej rodziny. Kilku wiecznej dynastii.
-Kurwiarz...- burknął.-Kurwiarz bez krzty honoru. ÂŻałuję że sam nie mogłem go zatłuc.