Nazwa wyprawy: Kroczący cieniem
Prowadzący wyprawę: Aiden
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: członkostwo KK
Uczestnicy wyprawy: Rikka z Maer
Więcej nie trzeba było mówić. Rikka pożegnała się grzecznie i opuściła kancelarię. Była zadowolona, bo wreszcie znów mogła zrobić coś „pożytecznego”. Po wyjściu z budynku sądu, z miejsca skierowała się w stronę głównej bramy. Stolica nie była małym miastem, więc od celu dzielił ją niezły kawał drogi. Na szczęście słońce zaczynało już powoli zachodzić i wampirzyca z każdym kolejnym krokiem czuła się w swoim ciele coraz pewniej. Mimo godziny na ulicach ciągle było mnóstwo osób, ale żaden z przechodniów nie przyciągnął jej uwagi. Z drugiej strony jej również nikt nie zaczepiał, więc nie niepokojona przez nikogo szła naprzód. Wreszcie, wykorzystując kilka swoich ulubionych skrótów, dotarła do bramy wychodzącej na podgrodzie. ÂŻałowała odrobinę, że nie ma żadnego środka transportu w postaci konia, ale nie bardzo potrafiła się na takich poruszać. To dlatego, że większość parzystokopytnych za bardzo się przy niej denerwowała, by pozwolić się dosiąść, a co dopiero prowadzić. Po wyjściu poza miejskie mury, Rikka wróciła myślami do zadania. Etap pierwszy, znaleźć Denneta. Niełatwo odszukać kogoś w takim ogromnym zbiorowisku chałup mając tylko jego imię, ale przecież od czego jest miejscowa siatka szpiegowska? Co było powszechnie wiadome, najlepiej poinformowanymi ludźmi w tych rejonach byli żebracy. Niedaleko jednej z najbardziej obleganych studni podgrodzia wampirzyca dostrzegła jedną z tych szarych postaci. Mały pokrzywiony staruszek o bystrych czarnych oczach zajmował miejsce na kocu nieopodal i, prosząc o jałmużnę, błagalnie wyciągał ręce w stronę przechodniów. Brakowało mu jednej stopy. Nie była pewna, dlaczego wybrała właśnie jego, ale od czegoś trzeba było zacząć. Zbliżyła się do starca i sięgnęła do swojej sakiewki jakby chciała wydobyć z niej jakąś monetę.
–Ile żeście dzisiaj nazbierali dziadku? O, aż dziwne, przecież tylu ludzi się tu kręci… Właśnie, kojarzycie może Denneta? Mieszka w okolicy.