Autor Wątek: Nawiedzone miasteczko  (Przeczytany 7576 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #80 dnia: 08 Wrzesień 2015, 19:23:06 »
Lucas przyjrzał się uważnie krukowi. Próbował odkryć czym tak naprawdę jest ten duch. Być może dowie się kiedy pójdzie z nim tam, dokąd go prowadzi. Umysł rycerza odporny był na zaskoczenie ze strony duchów, więc niczym nie ryzykował. Odetchnął i odpowiedział:
- Prowadź.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #81 dnia: 08 Wrzesień 2015, 20:23:30 »
// Widzisz duchy i jesteś odporny na opętanie? Tak? Coś jeszcze?

Kruk przechylił głowę i odleciał. Przeszedłeś między dwoma drzewami i nagle znalazłeś się na brzegu jeziora pełnego brudnej mętnej wody śmierdzącej lekko stęchlizną. Pośrodku na dużej skale stoi duży rozbudowany zamek. Jest co najmniej sześciokrotnie większy od pałacu króle Isentora. Już z tej odległości widać, że jest opuszczony od wielu setek jak nie tysięcy lat. Nagle, wody jeziora przed tobą rozstąpiły się tworząc pas suchej ziemi. Ta uniosła się tworząc prawie kilometrową drogę prowadzącą, aż pod bramę zamczyska. Jest tak szeroka, że cała armia w szyku bojowym mogła by tędy przejść. Dostrzegłeś malutką sylwetkę kruka na tle księżyca, który właśnie wlatuje do zamku.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #81 dnia: 08 Wrzesień 2015, 20:23:30 »

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #82 dnia: 09 Wrzesień 2015, 12:34:03 »
//Nie mogę zostać zaatakowany z ukrycia przez istotę magiczną i astralną. Mam dodatkowy finiszer przeciw takim istotom. Wyczuwam ducha z odległości 50 metrów, zatem niczym nie może mnie zaskoczyć.

Lucas czujnie ruszył naprzód. Mógł się spodziewać, że za chwilę wody wrócą na swoje miejsce i utopią rycerza, ale nie bał się. Potrafił pływać, a ewentualną walkę przeciw duchowi mógł toczyć za pomocą zaklęć. Popchnął Nocnego Tancerza, by ruszył z nim w mrok. Zamek, do którego kruk zaprosił rycerza był imponujący i robił wrażenie, dodatkowo jeszcze bardziej wzmagając czujność Lucasa. Być może była to iluzja, miejsce, w którym duchy czuły się bardziej na siłach, mamiąc śmiertelników. Lucas tego nie wiedział. Nie wiedział kim był kruk. Zamierzał się dowiedzieć.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #83 dnia: 09 Wrzesień 2015, 17:36:21 »
// Nie łudź się, że dasz radę pływać w zbroi płytowej.  <lol>

Drogę oświetla ci jedynie delikatne światło księżyca. Po jakiś dziesięciu minutach dotarłeś do bramy. Stoją przy niej jakieś sylwetki lecz ujrzałeś ich zarysy dopiero jak się poruszyły 10 metrów od ciebie. Dwa, czterometrowe minotaury stojące po obu stronach bramy spozierały na ciebie z wysoka swoimi głęboko osadzonymi w czaszce oczyma. Każdy z nich jest uzbrojony w swojej wielkości topór oburęczny. Pancerz mają jedynie na nogach. Gdy stanąłeś przed nimi, jeden z ociąganiem uderzył dwukrotnie trzonem topora w bramę. Rozległ się szczęk łańcuchów i skrzydła bramy uchyliły się. Zobaczyłeś przed sobą podgrodzie zamczyska. Nie było ono jednak puste i czyste jak w normalnych zamkach. Co cię dość zdziwiło, jest ono pełne namiotów, drewnianych chałup i ziemianek z gliny. Czujesz smród brudu, trochę zgnilizny i ogólnie rozkładu i zepsucia. Widzisz, że na dźwięk otwieranej bramy, z namiotów zaczęli wychodzić ludzie. Widzisz, że są oni dość chuderlawi. Ich skóra jest szara a oczy wręcz puste. Patrzą na ciebie szeroko otwartymi oczyma. W swojej błyszczącej zbroi bardzo tu kontrastujesz. Słyszysz, że brama zaczyna się zamykać.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #84 dnia: 10 Wrzesień 2015, 18:07:45 »
Lucas rozejrzał się dookoła i przyjrzał uważnie zamkowi, do którego sprowadził go kruk. Widok minotaurów przyprawił rycerza o dreszcze, ale nie dał tego po sobie poznać. Istotnie całość robiła wrażenie. Jednak zaskoczył go widok wnętrza. Smród zgnilizny i namioty, z których wychodzili ludzie. Pierwszą myślą Lucasa były zombie, dlatego instynktownie sięgnął dłonią ku swojemu buzdyganowi. Czuł się wtedy bezpieczniej i pewniej. O rycerskiej etykiecie pamiętał jednak nawet w obecności ducha, któremu nie ufał. Skłonił się więc dwornie i zawołał:
- Witaj gospodarzu, przybyłem w twe włości, czy zechcesz ugościć strudzonego podróżnika? - chciał w ten sposób sprowokować kruka, sprawdzić jego reakcję, czy ten zamek faktycznie był iluzją, jakiej spodziewał się Lucas, czy też chodziło tu o coś zupełnie innego.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #85 dnia: 14 Wrzesień 2015, 11:23:43 »
Między namiotami prowadzi ścieżka prowadząca prosto do głównych wrót zamku. Te otworzyły się i wyszedł z nich dziwny stwór. Prawdopodobnie był on maurenem, jednak zamiast nóg ma zrobione z metalowych części pajęcze odnóża. W ręku trzyma długi kij zakończony metalową obręczą w kształcie litery "U".  Z drugiej strony kij był zakończony krótkim ostrzem.
Mauren dość wolno ruszył w twoją stronę. Sprawność pracy jego nóg miała wiele do życzenia, jednak wystarczała mu by wyjść ci na przeciw. Będąc jakieś 10 metrów przed tobą zawołał nie przestając iść.
- Pan cię oczekuje rycerzu.
Doszedł do ciebie. Każda z jego nóg gdyby się wyprostowała w pełni miałaby niemalże 2 metry długości. Przygląda ci się uważnie z grymasem niezadowolenia i lekkiej pogardy na twarzy.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #86 dnia: 16 Wrzesień 2015, 17:49:44 »
Cóż, zawołanie zadziałało. Kultura rycerska zdaje się nie była obca nawet duchom. Jego ochrona była imponująca, najpierw dwójka minotaurów, teraz przerośnięty Mauren. Dodatkowo z protezami zamiast nóg. Zaczynało robić się coraz ciekawiej, a rycerz miał wrażenie, że to zapewne nie koniec niespodzianek. Grymas na twarzy sługi nie umknął uwagi Lucasa, czuł, że nie jest tu mile widzianym gościem, lub stanowił zagrożenie dla Pana tego zamku. Niemniej jednak walka ze sługami kruka nie należałaby do przyjemności.
- Prowadź. - odparł tylko Lucas i ruszył za wojownikiem. Był przygotowany na każdą ewentualność, dlatego ręka rycerza wciąż trzymała się blisko buzdyganu.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #87 dnia: 17 Wrzesień 2015, 21:44:24 »
// Mauren nie jest przerośnięty. Jest wyższy przez nogi.

Ruszyliście dość wolnym krokiem w kierunku bramy. Mechanizm działania nóg cię zafascynował. Jest niezwykle skomplikowany, ale jednocześnie wytrzymały.
Podeszliście do bramy, a mauren otworzył ją.
weszliście do ogromnego przedsionka. Prowadzą od niego schody i korytarze w wszystkich kierunkach. Schody po środku są największe, wręcz monumentalne.
- Zgaś to.  Wymamrotał niezadowolonym głosem mauren. Słyszysz, że mówienie sprawia mu pewną trudność. Co jakiś czas pochrząkuje, czasami kaszle.
- Pan nie lubi światła.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #88 dnia: 27 Wrzesień 2015, 13:11:47 »
Lucas już zdecydowanie za długo przebywał na wyprawie. Musiał w końcu dotrzeć do miasteczka i wrócić. Czekało na niego mnóstwo obowiązków i trening. Ciężki trening. Po chwili z namysłu wyrwały go ogromne schody, które zapewne prowadziły do komnat pana tego zamku. To tam miał podążyć Lucas, aby przekonać się, co dla niego przeznaczył duch, być może poznać odpowiedzi na parę pytań. Na to liczył. Spytał więc Maurena:
- Czy to te schody prowadzą do Twojego Pana? Jeśli tak, prowadź.
« Ostatnia zmiana: 27 Wrzesień 2015, 19:47:13 wysłana przez Lucas Paladin »

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #89 dnia: 27 Wrzesień 2015, 13:51:55 »
// Jako, że średnio znam zdolności którymi dysponujesz to zawsze informuj ile trwają ;)  

Marek skinął głową i ruszył z wolna schodami do góry.
-  Nie będę cię oprowadzał po całym zamku bo zeszło by nam na to kilka dni. Zresztą mój Pan pewnie będzie chciał to w skrócie zrobić. Mimo wszystko jak masz jakieś pytania to pytaj. Odpowiem jeśli będę mógł.   Z jego głosu nie odeszła niechęć. Powiedział to raczej bo powinien niż z własnej chęci.
Wyszliście na pierwsze piętro. Widzisz szeroki korytarz na przód, a po bokach dwa mniejsze. Znasz się na budowach zamków więc podejrzewasz że są to pomieszczenia gospodarcze i pokoje służby. Jednak nikt w nich nie był co najmniej od wieku. Takie przynajmniej sprawiają wrażenie. Mauren nie zatrzymując się ruszył swoim wolnym kroczkiem na kolejne piętro.
« Ostatnia zmiana: 29 Wrzesień 2015, 10:29:02 wysłana przez Rodred »

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #90 dnia: 29 Wrzesień 2015, 10:52:09 »
//Wszystko mój drogi jest w karcie postaci, mam odnośniki do każdej umiejętności, żeby i mi i MG było łatwiej. :)

Lucas nie miał czasu na podziwianie zamku. Owszem, był imponujący i sprawiał piorunujące wrażenie, ale rycerz musiał już wracać do swych obowiązków. Zamierzał rozwiązać zagadkę i wznowić trening. Zartat oczekiwał zapewne już, kiedy jego sługa okaże się wreszcie godzien anielskich skrzydeł. Niemniej jednak jego uwagę zwróciły opustoszałe pomieszczenia. Zastanawiał się coraz bardziej nad tym, czy ten zamek na pewno nie jest iluzją. Ale musiał się przekonać. A dowie się tego, tylko od Pana tej posiadłości. Podążał więc wciąż za Maurenem, nadal mając broń w pogotowiu i gotując się na ewentualne zasadzki. Z czystej ciekawości zapytał:
- Opowiedz mi coś o swym Panu. - być może od sługi dowie się czegoś o tajemniczym duchu. Poza głosem demona będącego w kobiecie, którą uratował, również to nie dawało mi spokoju. Musiał poznać chociaż mgliste informacje.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #91 dnia: 29 Wrzesień 2015, 11:25:26 »
// Nie spodziewałem się tak szybkiej odpowiedzi :D Spieszy ci się fabularnie, czy w rzeczywistości?  Bo mogę się nie bawić w wątki poboczne które tworzą cały klimat i dają mega przyjemność z gry, ale wydłużają wyprawę niemiłosiernie tylko dać Ci łatwo dojść do miasta, wypełnić zadanie  i wracać po skrzydła. Jak chcesz. Ja wolę z wątkami ale nie chce byś przechodził je pobierznie jak ci się spieszy ;)

-   Mój Pan jest szczodry i łaskawy. Obdarzył mnie życiem i zdrowym nogami tylko za niewielką posługę, która mu czynię. Przez takich jak ty.   Popatrzył na ciebie wzrokiem pełnym pogardy i nienawiści.
-   Nadgorliwych inkwizytorów, egzorcystow, czyscicieli, wielkich rycerzy mordujących niewinnych na równi z demonami tłumacząc się opentaniem, jak tylko się im to opłaca i ktoś dobrze zapłaci. Myślicie, że jesteście świecie dobrzy i czyści. Tymczasem prawdziwe dobro skrywa się w mroku! Dalekie od ludzkiej chciwości i interesowosci !  Przez takich jak ty zostałem niesłusznie oskarżony o konszachty z diabłem. Miałem zostać polamany na kole ale mój Pan mnie ocalił gdy byli w połowie..  Widzisz, że buzuje złością i nienawiścią do ciebie. Przyspieszył kroku patrząc się przed siebie. Masz wrażenie, że z całych sił powstrzymuje się żeby nie rzucić się na ciebie.

Drugie piętro zaczniemy jak wrócę. ;)

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #92 dnia: 29 Wrzesień 2015, 11:37:40 »
//Powiedzmy, że po części i tak i tak. :) Niemniej lubię wątki poboczne, które możesz prowadzić. Z tym, żeby wyprawa nie miała 30 stron. :D

Lucas czuł rozgoryczenie i żal w sercu Maurena. Niesłusznie oskarżonemu odebrano wszystko, przez co wdzięczność i miłość okazywał temu, który wyciągnął do niego rękę, a nienawiść żywił do tych, którzy sprawili, że przeżywał cierpienie, odrzucenie i strach. Rozumiał go. Jednak jego sądy nie były sprawiedliwe, pozbawiał bowiem dobroci tych, którzy naprawdę ją w sercu mieli, tych rycerzy, którzy poświęcili swoje życie bronieniu niewinnych istot nawet za cenę własnego. Kierowała nim ślepa nienawiść, właściwa skrzywdzonym przez los osobom, przez co nie dostrzegał krzty pozytywnych cech sług dobra. Lucas nie chciał się bawić w kaznodzieję i moralizatora, dlatego, że rozgoryczenie zawsze przewyższa zdrowy rozsądek, niemniej jednak się wtrącił:
- Twój sąd nie jest sprawiedliwy. Pozbawiasz głosu tych, którzy Cię nie skrzywdzili, a w sercach kryją dobro. Jesteś zaślepiony nienawiścią. - rycerz chciał uświadomić Maurenowi, że ma prawo do smutku i awersji do złych. Ale nie ma prawa mierzyć wszystkich jedną miarą. Ruszył za nim dalej w kierunku drugiego piętra.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #93 dnia: 29 Wrzesień 2015, 16:19:35 »
-  Kryją dobro? Może chcesz mi powiedzieć, że ty taki jesteś? Po co żeś tu w ogóle przyszedł?   Popatrzył na ciebie podejrzliwie.
Tym czasem wyszliście na drugie piętro. Długi i szeroki korytarz z galerią obrazów na obu ścianach ciągnął się aż po kraniec widzialności. Jest tam całkowicie ciemno więc ten kraniec nie był daleko. Podłogę pokrywa wyblakły czerwony dywan. Wiele korytarzy odbija na prawo i lewo od głównego. Powiało nieprzyjemnym zimnem. Mauren ruszył dalej na górę.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #94 dnia: 01 Październik 2015, 00:36:13 »
Lucas nie chciał uchodzić za świętego w oczach Maurena. Zresztą taki nie był, był tylko człowiekiem. Ale wiedział, że są na świecie ludzie dobrzy. W tym rycerze.
- We mnie jest i dobro i zło, jak w każdym człowieku. Grunt, to pozwalać dobrej stronie częściej przemawiać. Przyszedłem tu na zaproszenie Twego Pana. - rycerz odczuł zimno, im bliżej było siedziby Kruka, tym mocno dawało się we znaki. Drugie piętro przypominało pierwsze, z tą różnicą, że robiło się coraz ciemniej. Lucas obawiał się, że bez światła nie będzie mógł niczego dojrzeć. Z drugiej strony ciemność wskazywała iż Pan tych włości stronił od światła. To wróżyło kłopoty. Lucas jednak szedł dalej odważnie.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #95 dnia: 01 Październik 2015, 07:00:34 »
Zerknął na ciebie lekko zaskoczony, żeby sprawdzić czy nie kpisz. Za pewne nie spodziewał się iż rycerz przyzna się do swojej ciemnej strony. Mauren pokiwał głową.
-  Masz rację.  Przyznał.
-   Już powoli rozumiem dlaczego mój Pan cię zaprosił. Nadal jednak intryguje mnie jedna rzecz. Wchodzisz w jądro ciemności. Tego z czym zaprzysięgłeś walczyć. A jednak nie lękasz się. A może porostu jesteś głupi i myślisz że masz szansę? Nie... Głupi nie jesteś. Nie rozumiem cię rycerzu.   Spostrzegłeś, że wrogość w jego głosie ustąpiła miejsca głębokiej kontemplacji i zamyśleniu.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #96 dnia: 01 Październik 2015, 09:44:40 »
Lucas się uśmiechnął. Szeroko i szczerze.
- Oczywiście się, że lękam. Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym, gdy jednocześnie się boisz. Intrygują mnie duchy, abominacje, demony. To część moich obowiązków. Jestem tym, który te te złe duchy, te które rozsiewają zło odesłać z powrotem do ich czeluści. Nie zamierzam tego wobec Twego Pana. - Mauren wierzył w potęgę swojego protegowanego, niewątpliwie. Lucas nie znał możliwości ducha, ale wiedział czego może się spodziewać. Wiedział też, że się cofnie przed zniszczeniem tego bytu, a nawet jego sługi, którego zdążył już polubić, jeśli okaże się to, czego rycerz najmocniej się obawia. ÂŻe ten duch jest częścią Zła.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #97 dnia: 01 Październik 2015, 10:26:26 »
-   Dlaczego uważacie ciemność za źródło zła? Przecież przyznałeś, że zło jest także w tobie. Nie wątpię że jest także w najswietlejszych pałacach królów tej wyspy. Dlaczego akurat ciemność?
Tym czasem wstapiliście na 3cie piętro. Już od połowy schodów dało się słyszeć nieprzyjemny dźwięk tarcia osełki o stal. Co jakiś czas pobrzękiwały łańcuchy. Tu, na piętrze ten dźwięk już świętował ci umysł. Ciarki cie przechodziły na każde pociągniecie. Ciężko Ci określić jak wygląda ten korytarz bo idziesz już tylko temu, że prowadzi cie barierka. Mauren zdaje się tego nie zauważać. Podniósł tylko lekko głos, żeby nie dać się zagłuszyć. Po stukocie jego metalowych nóg na kamieniu wnioskujesz że kieruje się na kolejne piętro. Temperatura spada już poniżej zera.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #98 dnia: 01 Październik 2015, 15:32:59 »
- Ciemność jej zdradziecka, a jednocześnie bezpieczna. To dlatego. W niej może się skryć ten, który chowa Zło i jednocześnie tam znienacka zaatakować. W światłości wszystko jest jasne. Tam nie ma miejsca na zdradę, niepewność. Oczywiście, że zło jest również we mnie, taka jest natura każdego stworzenia. - Lucas chciał w miarę prosto wyjaśnić Maurenowi jego ideę. Zimno przenikało ciało rycerza, instynktowie potarł dłoniami o zbroję. Ciemność również sprawiała wrażenie, że Lucas czuł się tu obco i nieswojo. Chciał poznać tajemnicę ducha, więc podążał dalej starając się iść za odłgosem metalowych nóg Maurena.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #99 dnia: 01 Październik 2015, 16:52:13 »
- Czyli twierdzisz, że to co jest w ciemności jest złe, a to co w świetle dobre? Przecież nie raz zło przewyższa dobro w blasku chwały, na tronach czy w kościołach. Przecież nie raz dobro kryje się w ciemnych zaułkach by zbierając siły zaatakować. Nie widzisz, że dobro i zło są względne? Skąd wiesz, że walczysz w słusznej sprawie? Nie miałeś tak nigdy, że walcząc o dobro powodowałeś zło? Popatrz na krucjaty o których słyszałem nie raz. Rycerze, ze swoim bogiem na piersi, święcie przekonani, że czynią dobro, idą i mordują niewinnych? Kto wtedy jest zły? 

Forum Tawerny Gothic

Odp: Nawiedzone miasteczko
« Odpowiedź #99 dnia: 01 Październik 2015, 16:52:13 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything