Dziwne było uczucie nagłego poszerzenia pokładów magicznych. Przygnębiające jednak było to, że w żaden sposób nie mogłem ich użyć.
Zadowolony, że zachowałem te jak, że ważne aspekty, jeszcze raz sprawdzam czy mam ekwipunek i rozglądam się po okolicy. Zerkam też gdzie znajduje się słońce na nieboskłonie. Sprawdzając nie tyle godzinę i porę dnia co porę roku.