Autor Wątek: W cieniu gór  (Przeczytany 4219 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #80 dnia: 19 Luty 2015, 22:03:02 »
Babcia okazała się kolejnym kanibalem. Tym razem groźniejszym od tej bandy szalenców. Ale zapłaci za to. Choć w sercu Lucasa nie było zemsty za potraktowanie siebie w ten sposób, to jednak nie mógł jej darować ze względu na te ofiary porzucone w piwnicy. Tych niewinnych ludzi zjadanych przez zdegenerowanych kanibali. Nie miał przy sobie broni, babcia zapewne mu ją skonfiskowała, ale miał zdolności magiczne, z których mógł skorzystać. Rycerz spojrzał na klapę, zapewne nie była jakoś specjalnie dobrze zabezpieczona. Spróbował na początku szarpnąć ją telekinezą.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #81 dnia: 19 Luty 2015, 22:11:14 »
Szarpnięcie szarpnęło klapą. Jak to mają w zwyczaju szarpnięcia. I to dość mocno, klapa prawie wyleciała z zawiasów. Silne uderzenie telekinetyczne powinno otworzyć przejście.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #81 dnia: 19 Luty 2015, 22:11:14 »

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #82 dnia: 19 Luty 2015, 23:06:29 »
Lucas się nie wahał i telekinetycznym impulsem odblokował przejście. Przygotował energię magiczną, gotów do użycia pocisku esencji. Wyszedł więc z piwnicy rozglądając się za babcią i ekwipunkiem.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #83 dnia: 19 Luty 2015, 23:13:16 »
Zobaczył polanę, drzewa i ścianę chatki. Wyjście z piwnicy najwyraźniej było na zewnątrz. Nie musiał jednak wchodzić do domu, gdy to babcia wyszła. Widząc Lucasa przestraszyła się. Ekwipunku zakonnika nie miała, pewnie był w domu.
- Ale jak się wydostał? - zapytała. Wiedząc, że bez trucizny nie ma szans z rycerzek, nawet nieuzbrojonym, padła na kolana.
- Nie zabija babuleńki! - zawołała rozpaczliwie.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #84 dnia: 19 Luty 2015, 23:16:23 »
- Zabijać Cię, o nie! Mam dużo lepszy pomysł. Pokażesz mi drogę do wsi, tam powiem kim jesteś i to oni zdecydują jaką karę poniesiesz za swoje czyny. - po czym Lucas mocarną dłonią złapał babcię za ciuchy i zaprowadził do domu. Nie było szans, że mu ucieknie, była stara. Rozejrzał się też za swoim ekwipunkiem.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #85 dnia: 19 Luty 2015, 23:19:57 »
Babcia stęknęła tylko i nie protestowała. Przynajmniej na razie. Ekwipunku Lucasa leżał zaraz obok drzwi, gotów do zabrania. Wystarczyło więc go sobie wziąć i ruszyć w drogę. Bo raczej ciężko było sobie wyobrazić zostanie w chacie na noc.

// Jak chcesz możesz opisać drogę powrotną.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #86 dnia: 19 Luty 2015, 23:34:26 »
Lucas oczywiście tak uczynił. Zabrał swój ekwpiunek i nakazał babci iść przodem. Czekało go jeszcze około godziny drogi, jednak zbytnio się tym nie przejmował. Zartat jednak okazał się łaskawy i rycerz nie skończył jako pożywienie kanibalki. ÂŚcieżka do wioski wiodła przez las, niestety Tergon jako dość młoda i biedna prowincja, nie mogła sobie pozwolić na budowę porządnych dróg, co Lucas zamierzał oczywiście zmienić. Babcia szła na przedzie bez słowa, znając drogę zapewne na pamięć, rycerz zrozumiał, że zaakceptowała swój los, pewnie nie czuła, że robi coś złego, ale wiedziała jak to się dla niej skończy. Gdzieniegdzie drogę zagradzały obalone pniaki, czy dziury wydeptane przez leśne zwierzęta, ale ogólnie rzecz biorąc cała podróż przebiegała dość spokojnie i sprawnie. Babcia jak na swoje lata miała jeszcze w nogach to coś. Gdy dotarli wreszcie do wioski Lucas przyprowadził kobietę przed oblicze Ptasznika, nadal trzymając ją silną ręką, aby w tym przypadku nie pomyślała czasem o ucieczce. Choć i na to były sposoby.
- Witaj sołtysie, zechesz wysłuchać mej opowieści o tym, co kryje się w cieniu gór?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #87 dnia: 19 Luty 2015, 23:54:51 »
Ptasznik przebywał w swoim domu. Siedział za tym samym stołem co ostatnio. Gdy już przywitał Lucasa i spojrzał podejrzliwie na staruszkę, odpowiedział rycerzowi.
- Oczywiście chętnie wysłucham relacji - odparł. - Czy ta kobieta ma jakiś związek z atakami?

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #88 dnia: 20 Luty 2015, 00:04:02 »
Lucas rozpoczął więc historię: - Otóż za śmierć Twoich ludzi nie są odpowiedzialne wampiry, żadne dzikie zwierzęta, czy drapieżnicy. Tylko ludzie. Ludzie, którzy w swojej głupocie ulegli instynktom tak pierwotnym, że zaczęli pożerać własny gatunek. Kanibale. W jaskini, którą mi wskazałeś odkryłem ich siedzibę. Wracając do Ciebie zabłądziłem i trafiłem do chatki tej kobiety. Otruła mnie i zamknęła w swojej piwnicy, gdzie znalazłem ludzkie mięso i szczątki. - rycerz wzdrygnął się na myśl o wspomnieniu dziecka na rożnie i piwnicy pełnej ludzkich kończyn. - Zapewne miałem zostać jej kolejną ofiarą. Tobie i wsi pozostawiam decyzję co do jej losu. Ja natomiast muszę wracać do stolicy, wasz problem został rozwiązany. - zakończył z wyraźnym smutkiem na twarzy. Nie wiedział bowiem ile ciemności kryje się w samych ludzkich sercach.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #89 dnia: 20 Luty 2015, 00:13:57 »
- Rozumiem - powiedział tylko Ptasznik, wybijając wzrok w babcię. Zimny, oceniający wzrok. - Zajmiemy się nią. Nie będzie cierpieć. Nie jesteśmy potworami. - Pogrzebał gdzieś przy pasie. - Może nie powinienem płacić panu tych ziem, ale proszę. Za trud i fatygę. - Podał Lucasowi mieszek. Było w nim pięćdziesiąt grzywien.
- Damy panu też prowiant na drogę powrotną. I oczywiście może pan zostać tutaj na noc. Miejsce się znajdzie.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #90 dnia: 20 Luty 2015, 00:17:47 »
Lucas nie chciał sprawiać Ptasznikowi przykrości więc przyjął mieszek i skłonił głowę. - W tym miesiącu sam zapłacę wasz podatek. Chętnie zostanę jeszcze z wami na noc. - rycerz pragnął odpoczynku po tych wszystkich traumatycznych przeżyciach, choć podejrzewał, że to obrazy zostaną w jego głowie juz do końca życia.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #91 dnia: 20 Luty 2015, 11:50:29 »
Lucas został więc na noc. Następnego dnia dostał prowiant i wyruszył w drogę powrotną. Ptasznik dał mu kilka rad, jak najszybciej i jak najwygodniej dostać się do stolicy. Najpierw więc Lucas udał się do Golinoga. Stamtąd barką popłynął rzeką do portu rzecznego w okolicach stolicy. Powrót do domu był już formalnością.

WYPRAWA ZAKOÑCZONA POWODZENIEM

Podsumowanie:
Lucas Paladin wyruszył do swojej gminy Tergon. Powodem tego była wizyta jednego z jej mieszkańców - młodzieńca o imieniu Grzybek. Gminę tę miała nawiedzać wampiry. W czasie drogi Lucasa spotkało kilka przygód. Między innymi miał możliwość wystąpienia w cyrku, jednak uczynił to wspomniany Grzybek. Po dość długiej podróży dotarli wspólnie do gminy Tergon.
Tam zakonnik spotkał ojca Grzybka, niejakiego Ptasznika. Był on sołtysem małej osady w górach. Człowiek ów wskazał mu miejsce, gdzie mogą ukrywać się wampiry. Lucas ruszył więc, aby wyplenić ciemność. Jednak gdy dotarł na miejsce odkrył, iż nie było żadnych wampirów. Za atakami stali ludzie. Kanibale. Zakonnik zażegnał zagrożenie z ich strony.
Wracając do osad zgubił się jednak i trafił do chatki starej kobiety. Pomógł jej w rąbaniu drewna, za co został poczęstowany gulaszem. Który okazał się być zatruty. Babcia ogłuszyła rycerza i zamknęła go w piwnicy pełnej ludzkich ciał. Ona także była kanibalem. Paladin uwolnił się, po czym pojmał babcię i wrócił do osady, gdzie wydał ją w ręce mieszkańców. Ptasznik dał mu pięćdziesiąt grzywien za okazaną pomoc. Lucas wrócił bezpiecznie do stolicy.


Nagrody

Lucas Paladin:

Nazwa: Złoty pierścień
Wartość: 100 grzywien

50 grzywien od Ptasznika

Talenty

Lucas Paladin:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 1 brązowy talent

Forum Tawerny Gothic

Odp: W cieniu gór
« Odpowiedź #91 dnia: 20 Luty 2015, 11:50:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top