Druga taka sytuacja się zdarzyła, że nie miał czym jechać na wyprawę. Dobrze rozumiał, że koń nie podoła jechać z dwoma ciężko opancerzonymi wojakami, ale z drugiej strony nie zamierzał również przepłacać za konia w Midowie, więc znów postanowił domówić.
- Nie stać mnie na wynajem konia, a jechać we dwóch na jednym to nie bardzo. Dlatego skłonny jestem odmówić wyruszenia z tobą. ÂŻyczę powodzenia.
Powiedział i usiadł sobie na jednym z tawernowych krzeseł.