- No i dupa.
Krasnolud profilaktycznie szturchnął starca, po czym skierował się w stronę wyjścia. Odnalazł Draiga i powiedział:
- Staruszek zachłysnął się własną krwią. Sprowadź proszę medyka, niech ustali przyczynę zgonu. Ja w tym czasie znajdę kogoś, kto zrozumie sens tych dokumentów. Gdy uzyskam więcej informacji, zdam raport Tyrrowi. Gdzie znajdę kogoś uczonego? Tłumacza, maga, kronikarza... Mieszka może w okolicy ktoś taki?