Autor Wątek: Przesyłka  (Przeczytany 7376 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Styczeń 2015, 17:27:15 »
- Jutro, myślę, że gdzieś tak z rana, albo trochę później. Się zobaczy - odparł Turfur. I napił się piwa. Tak porządnie, jak krasnolud. Troche piany zostało mu na brodzie.
- A zwą cię jakoś chłopie? Bo tak dziwnie będzie wołać do ciebie "Ej, ty!" - zapytał.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Styczeń 2015, 17:30:52 »
- Wybacz, jestem Rodred. Napijemy się? Mówiąc to uniosłem swój kufel.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Styczeń 2015, 17:30:52 »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Styczeń 2015, 19:57:06 »
- I to jest porządny człek! - odparł Turfur i wzniósł kufel. Napili się wszyscy. Prócz niziołka, który cały czas coś tam dłubał.
- A to do Golinoga jedziesz w interesach, czy rekreacyjnie, Rodredzie? - zapytał krasnolud.

// Jak chcesz, to możesz opisać co tam robisz do nocy i idziesz spać. Tylko bez szaleństw :)

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Styczeń 2015, 20:05:33 »
//Jeszcze z nimi chwile porozmawiam ;)

- Jestem posłańcem, tylko interesy mnie tam prowadzą, a i może ubić po drodze coś się uda. Odparłem z uśmiechem.
A panowie? Widzę topory naostrzone, a i z dwoma krasnalami nie ma co zadzierać. Na szlaku sama wasza obecność by wystarczyła. Więc myślę, że jakaś wojaczka się szykuje. Polowanie na jakiego dużego zwierza czy też może w pobliżu jakaś bitewka się szykuje osobistymi porachunkami wywołana?

//Smoki jeszcze żyją? jak tak to pytam też ich czy na jakiegoś nie polują ;)

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #24 dnia: 14 Styczeń 2015, 20:16:47 »
- Smoki? Hehehe, słyszałeś, Farful? Dobre! - zaśmiał się krasnolud.
- No, hehe - zawtórował Farful. Turfur pociągnął łyk piwa.
- Słuchaj, młody, aby smoka zabić, to trzeba by więcej, niż dwóch krasnoludów. Ba, nie wiem, czy armia by wystarczyła! Wielkie to bestie. Silne, mocne i jeszcze bekają ogniem. Nie, topory nosimy, bo lubimy mieć przy sobie broń. A idziemy do Ekkerund, do rodziny. Kuzyn szwagra się żeni. Trzeba ich odwiedzić - powiedział.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Styczeń 2015, 20:36:13 »
Po chwili dalej śniąc o epickich walkach z smokami odpowiadam: - Dobry topór to zawsze warto mieć przy sobie!
I tak mijał wieczór. Wymieniałem z krasnoludem różne niestworzone historię coraz bardziej pijani.  <zdrowie> W pewnym momencie stwierdziłem, że nie wszystkie nie-ludzie są takie złe. Zabawa trwała w najlepsze, a gdy już czułem, że zwale się z nóg i zasnę, wy bekałem tylko: - Będę... w.. Stajni... I ruszyłem na spoczynek zapadając w długi i twardy sen. Siły mi się dziewki, których zapomniałem sobie załatwić by ogrzały mi stóg siana.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Styczeń 2015, 20:54:34 »
Rodred, podchmielony nieco (krasnoludy okazały się hojne i postawiły kilka piw za dobre opowieści), udał się do stajni. Gdy wychodził gospodarz dał mu jeszcze koc, aby się nam chłopak nie przeziębił. Posłaniec legł na sianie, które w tej chwili okazało się wybitnie wygodne, i zasnął.

Spał nie wiadomo ile. Kilka godzin. Nad ranem (jak możnaby przypuszczać po długości snu), lecz jeszcze przed wschodem słońca coś go obudziło. Jakieś szmer, niejasne przeczucie, że coś jest nie tak. I było. Rodred spostrzegł, że nie na przy sobie paczki! A na pewno zabierał ją ze sobą do stajni. Kątem oka zobaczył jakiś niewielki cień wybiegający przez drzwi stajni. Jeden z koni, które też gdzieś tam w stajni były, zarżał.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Styczeń 2015, 20:59:25 »
Wściekły na dzień dobry zrywam się z posłania łapiąc topór i tarczę wydaję z siebie straszliwy ryk bojowy i wrzeszcząc (nie przepadam za przekleństwami) - ÂŁapać złodzieja! Kufel piwa dla tego co mi pomoże! Dajcie mi go a wyrwę mu przyrodzenie i nakarmię nim kozy! biegnę za nim.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Styczeń 2015, 21:45:49 »
Krzyki Rodreda nie wywołały absolutnie żadnej reakcji. Był poranek, słońce dopiero przymierzało się aby wstać, przez co mało kto był już na nogach. A jeśli ktoś był, to siedział w budynku i nie miał zamiaru wychodzić. Czyli Rodred mógł ci najwyżej zarobić butem albo doniczką przez okno. Więc musiał biec sam. W szarym świetle poranka dostrzegł cień. Ten sam mały cień, który uciekał z stajni. Wbiegł on przez uchylone drzwi do jednego z magazynów.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #29 dnia: 14 Styczeń 2015, 21:49:36 »
Wpadam do środka otwierając drzwi na oścież by wpuścić do środka światło by wypatrzyć złodzieja. Sprawdzam czy jest drugie wyjście.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Styczeń 2015, 11:28:47 »
Rodred wpadł do magazynu. Zobaczył spore pomieszczenie, w którym składowane były jakieś beczki. Było tam coś w rodzaju półpiętra. Sama drewniana podłoga umiejscowiona mniej więcej w połowie odległości pomiędzy parterem a sufitem. Nie było tam ścian, ot zwykłe podłoże z przystawioną drabiną. Często takie półpiętra można spotkać w stajniach, jeśli czytelnik chciałby to sobie lepiej zobrazować. Był tam przechowywane jakieś inne rzeczy niż beczki, pakunku, trochę siana i takie tam, lżejsze przedmioty. Ot, zwykły magazyn. Tylnego wyjścia nie było widać, nawet jeśli gdzieś tam było. Rodred rozejrzał się, aby zlokalizować złodzieja. I znalazł go.


1x Gremlin

Mały pokraczny stworek stał sobie na skraju wspomnianego półpiętra. Obok niego leżała skradziona paczka. Stworek spojrzał na wchodzącego Rodreda i pokręcił nosem jak szczur.
- Człowiek-brzydal, idź! Dlaczego goni? - wybełkotał coś co brzmiało jak słowa i dało się zrozumieć.

// Dałem staty, ale nie musisz z nim walczyć. Dałem je tak na wszelki wypadek.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Styczeń 2015, 11:46:07 »
Brzydal ?! Miejąc kaca na karku i będąc w nie bywalej furii nie usłyszałem reszty słów. - Chędożny złodziej!! Ryknąłem i ruszylem na niego.
//Kto ma pierwszeństwo ataku? Chyba że gremlin ucieka lub dalej próbuje się dogadać :D [/i] Wpadłem w istny szał bersekera.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #32 dnia: 15 Styczeń 2015, 12:00:02 »
// Kary upojenia alkoholem nie masz, bo jak trochę się twoja postać przespała, to wywietrzało. Ale jest jeszcze dość ciemno, więc masz karę Osłona nocy. Co do pierwszeństwa ataku, to on miał, ale próbował zagadać, więc mu przepadło.

Gremlin pisnął jak szczur i odbiegł od krawędzi półpiętra. Potrącił przy tym paczkę, o której chyba w strachu zapomniał. Pakunek przechylił się i zaczął spadać z półpiętra na ziemię. Gremlin zniknął z pola widzenia Rodreda, wbiegając gdzieś tam głębiej pomiędzy pakunki i szmaty lezące na półpiętrze. Paczka zaś spadała...

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Styczeń 2015, 13:39:17 »
Szybko wysuwam trzonek topora, żeby złapać na niego paczkę. - Wracaj tu! Krzyknalem za gremlinem starając sobie przypomnieć czy w pobliżu są jakieś kozy które mógłbym nakarmić przyrodzeniem złodzieja.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Styczeń 2015, 13:46:47 »
Paczka jakimś cudem trafiła w trzonek. Jednak nie zatrzymała się na nim, po chwili się zsunęła. Spadła na jakieś szmaty. Całkiem lekko, wytraciła sporo prędkości, więc raczej zawartość nie powinna być uszkodzona. Sam gremlin ani myślał wracać. Rodred słyszał tylko z pół piętra jak mały złodziejaszek coś tam się szamocze, zapewne próbując ukryć wśród pakunków i szmat. Oznaczać to mogło, ze na górze nie było okna, przez które mógł zwiać. Albo w panice nawet nie pomyślał o tym. Co do kóz, to akurat w tej chwili Rodred usłyszał z oddali jak takowa beczy. Zapewne gdzieś na terenie zajazdy gospodarz trzymał kozy, coby mieć mleko, czy coś.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #35 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:03:17 »
Podnoszę pakunek i chowam go do torby. Chowam topór za pas i zamykam drzwi wejściowe, blokując je jakąś zasówą. Teraz mi nie ucieknie Cały czas obserwując okno idę w stronę gdzie słyszałem gremnlina. - Podaj się po dobroci a tylko ręką i złotem ,a nie życiem odpowiesz za swa winę! W miedzy czasie sprawdzam czy pakunek jest cały.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #36 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:07:35 »
Pakunek był nieuszkodzony. Przynajmniej na tyle, na ile można było to ocenić. Z półpiętra Rodred usłyszał znów jakaś szamotaninę wśród szmat. Gremlin zapewne usłyszał słowa człowieka.
- Człowiek-brzydal pomoże, to Fik-ładny da skarb i nie bierze więcej paczka człowiek-brzyal! - odkrzyknął, ale nie pokazywał się jeszcze.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #37 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:16:54 »
- Sam jesteś chędożonym brzydalem! Odkrzyknalem może dość prymitywnie. - Masz trzy opcje. Wyłaź, odetne ci rękę i będę pewny że juz nic nie ukrsdniesz. Druga znajdę cię i zabije a twoje przytoczenie oddam kozą. I trzecia dasz mi cos co mnie usatysfakcjonuje i wynagrodzi  całe to zajście! Mówiąc to cały czas szykalem potworów ewidentnie miejac ochotę na drugą z opcji.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:22:13 »
- Skarb, tak dam skarb! ÂŁadny skarb! - zawołał gremlin, widząc w tym szasnę na ocalenie skóry. I ręki. - Ale pomoże człowiek-brz... ładny! Pomoże wygnać z dom Fika-brzydal Ugruka Krwawozęba! - dodał jeszcze.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:50:47 »
Po chwili zastanowienia, wykwitł mi okrutny uśmieszek na ustach i powiedziałem. - Jasne, prowadź. Będę tuż za tobą!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Przesyłka
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Styczeń 2015, 14:50:47 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top