Test kruka #19 Creed

[Creed Canue]

Dziękuję Lucjusz. Elf po tych słowach zaczął podążać na rynek żeby otrzymać informację.

[Anette Du'Monteau]

Kobieta była tam gdzie poprzednio. Stała bawiąc się jednym z swoich noży. Kiedy się zbliżyłeś od razu cię zauważyła.
-Widzę, że wróciłeś długouchy. Jak ci poszło? Pomogłeś Lucjuszowi?

[Creed Canue]

Tak udało mi się a oto dowód - po czym Elf pokazał kwitek który otrzymał od Lucjusza.

[Anette Du'Monteau]

-Gratulacje. Teraz musisz wybrać. Możesz odejść stąd i zapomnieć o wszystkim co wydarzyło się od twojego przyjścia. Możesz też skorzystać z klucza, który mam i ruszyć dalej. Ciemną i krętą drogą prowadzącą raz w dół, raz w górę. Taka jej natura. Co więc wybierasz?

[Creed Canue]

Chcę się do was przyłączyć i skorzystać z klucz - Powiedział zdecydowanie Elf

[Anette Du'Monteau]

-Zatem weź go. Pójdziesz tą uliczką za mną. Przy pierwszej nadarzającej się okazji skręcisz w lewo. Znajdziesz tam zakratowane zejście do kanałów. Reszty powinieneś się domyślać.

[Creed Canue]

Elf posłuchał kobiety zaczął podążać za nią i przy pierwszej okazji skręcił w lewo otworzył kratę do kanałów wszedł do nich po czym rozpłyną się jak w mgle.

[Anette Du'Monteau]

Chwilę minęło nim ujrzałeś w kanałach oświetlony tunel. Prowadził do jakiegoś pomieszczenia co wydawało się nieco nienaturalne w takim miejscu. Mimo pewnych obaw ruszyłeś dalej. W pewnym momencie pod wpływem światła pochodni zauważyłeś zbliżającą się do ciebie postać. Była dość niskiego wzrostu. Gdy stanął przed tobą, dostrzegłeś iż był to goblin. Miał skórzaną kurtę, dziwną czapkę na głowie, a na ramieniu trzymał młot, który wydawał się nieco za duży jak na rozmiary właściciela.

-Ej kolego, nie pomyliłeś przypadkiem zejścia na dół z wyjściem do lasu? Takich pięknisiów to rzadko tu widuje. - Goblin wydawał się jak najbardziej poważny mówiąc to. Potraktował byś go tak, gdyby nie szaleńczy chichot po chwili. -ÂŻartowałem oczywiście. Zwą mnie Bombowym Rizzikiem. Wiesz, lubię się czasem rozerwać. - zaśmiał się ponownie. -W każdym razie jesteś tu, a więc witam cię w naszych szeregach. Nie mam za wiele czasu, więc jakbyś miał jakieś pytania to wal śmiało.

[Creed Canue]

Czy jestem już członkiem waszej organizacji i co możecie mnie nauczyć? - zapyal Elf

[Anette Du'Monteau]

-Jesteś, ale uczyć cię mogą tylko ludzie w siedzibie. Zaraz wskaże ci tam drogę.

Zadanie zakończone

Podsumowanie: Creed podjął się zadania pomocy Lucjuszowi w odzyskaniu dokumentu. Odnalazł go w starym spichlerzu dzielnicy handlowej, gdzie spotkał również strażników. Na całe szczęście zdołał im umknąć i wrócić do swojego zleceniodawcy. Później wrócił do kobiety na rynku gdzie został poinstruowany o kolejnych krokach. Po zejściu do kanałów został przyjęty do organizacji i wysłany wprost do siedziby.

Nagrody:

Mieszek - 50 grzywien

Talenty:
Creed

Aktywność - 1 srebrny talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - brak

Bonus pieniężny: 75 grzywien