-Dyć to nosze mięso!Odezwał się chłop dalej skulony w kącie.
-Nie wasze, a ze zwierząt, które ukradliście. A ja to jadłem prawie co dzień. Teraz co z tobą zrobić.Wtedy do jaskini wszedł ten sam człowiek, którego śledzili we wsi. Jednak był ubrany w zbroję. Ze sobą ciągle miał kuszę.
- Ja go wezmę.-A ty tu skąd?- Pozwólcie, że się przedstawię. Yanko Gerwaj. Oficer służb specjalnych królestwa Valfden. Zostałem przydzielony, by rozwiązać tą sprawę, jednak widzę, że odwaliliście całą robotę. Wielkie dzięki. Bez was nie znalazłbym tej kryjówki. I przepraszam, że na początku was podejrzewałem.-My też przepraszamy za podejrzenia. Jednak nam się udało.- A teraz zmykajcie.-ÂŻe jak? Ledwo co przyszliśmy.- Wchodzę do jaskini i co widzę? Was i tego tutaj. Mogę napisać w raporcie, że sprawcy zginęli stawiając opór przy aresztowaniu, mogę też was wziąć za winnych.-Jakaś zapłata chyba się należy?Oficer rzucił mu mieszek, gdzie było 50 grzywien.
-Tylko?- Więcej nie mam. Zmykajcie.Themo niezbyt zadowolony z tego faktu wyjął bełt z mechanizmu kuszy i zarzucił ją na plecy, chowając uprzednio pocisk do kołczanu. Poprowadził swojego towarzysza do wyjścia z lasu zostawiając oficera w środku. Jednak był usatysfakcjonowany. Pomogli wiosce i przy okazji zgarnęli trochę złota. I bimbru przy okazji skosztował. A co najważniejsze przeżył przygodę ze starym przyjacielem, co pozwoliło im się poczuć jak za młodu. Jednak uznał, że było warto.
-Wracamy do miasta, czy masz może jeszcze jakieś sprawy z tą karczmarką?Uśmiechnął się szyderczo, ale zobaczył minę Nardo. W końcu sam też widział jak ona wygląda.
-No nic, wezmę cię do Bastardo. Poznasz resztę naszej wesołek kompanii. Tylko uważaj na picie z krasnoludami, jeśli nie chcesz skończyć pod stołem.
Wyprawa zakonczona
Podsumowanie: Dwójka przyjaciół z młodzieńczych lat spotkała się w karczmie. Razem postanowili przeżyć przygodę, jak za młodu. Ruszyli więc ścieżką wzdłuż lasu na północ. Po drodze natknęli się na niewielką jaskinię zamieszkałą przez kretoszczury. Po dokonaniu eksmisji lokatorów spędzili tam noc. Po dalszej wędrówce natrafili na wieś Maroty, gdzie jak się okazało od jakiegoś czasu giną zwierzęta. Po krótkim śledztwie i rozpoznaniu terenu postanowili urządzić zasadzkę na złodziei. Gdy podążając za nimi, lub z nimi, dotarli na miejsce zostali odkryci. Rozpoczęła się walka zakończona niechybną śmiercią bandytów. W ich kryjówce odkryli prowizoryczną rzeźnie. Mięso ze zwierząt prawdopodobnie szło na targ do Efehidonu. Po przeszukaniu jaskini odwiedził ich oficer służb specjalnych zamykając śledztwo. Z łupami wrócili do domów.
Nagrody:
(podzieliłem nam po równo)
Nardo:
125 grzywien z jaskini + nagroda od oficera
Themo:
130 grzywien jaskini + nagroda od oficera + łup z bandyty
(Za zgodą Nardo)
Nazwa: Paczka skrętów
Opis: Drewniana paczka ze skrętami tytoniowymi, których zostało: 20
Talenty
(wyprawa jeszcze na starych zasadach)
Nardo:
Aktywność - 1 srebrny talent
Opisy - 1 brązowy talent
Walka - 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny - 100 grzywien
TheMo:
Aktywność - 1 złoty talent
Opisy - 1 srebrny talent
Walka - 2 srebrne talenty
Bonus pieniężny - 250 grzywien