Autor Wątek: Błotna maseczka  (Przeczytany 3975 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #20 dnia: 18 Styczeń 2015, 19:43:20 »
Coś mu jednak dość podejrzanie śmierdziało. Myśliwi i straż? Rzadko spotykany widok.
- Może by tak...? - miał pomysł, z którego jednak później zrezygnował. To mogła być straż, ale nie musiała. Tak samo z myśliwymi. Zszedł tedy z konia, potem chwytając lejce, po prostu przycupnął i czekał na wydarzenia. Jeśli nic się nie stanie, siądzie na konia i pogna do miasta.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #21 dnia: 18 Styczeń 2015, 21:08:58 »
Wypaczony kretoszczur
Usłyszałeś donośny krzyk człowieka. Nie brzmiał on jak rozkaz czy ostrzeżenie. Bardziej jak krzyk rozpaczy. Strażnicy tudzież żołnierze natychmiast pognali do przodu. Jednak chwilę potem cofnęli się w strachu. Dołączył do nich także jeden z myśliwych. Wtedy zauważyłeś potwora. Paskuda jakich mało na tym świecie. Napotkani ludzie nie zamierzali walczyć z tym czymś. Natychmiast ruszyli do ucieczki.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #21 dnia: 18 Styczeń 2015, 21:08:58 »

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #22 dnia: 20 Styczeń 2015, 19:29:02 »
- Rasherze jedyny, coś ty zesłał na to jebane światło dzienne? - zapytał sam Siebie, spoglądając na dziwaczną bestię, która ni stąd ni zowąd wyskoczyła i najpewniej zabiła jakiegoś człowieka. Szybko wyciągnął kuszę, sprawdzając jej stan. Bełt, jak tkwił naciągnięty, tak tkwił. Szybko odłożył broń, potem przywiązał konia do jednego z drzew obok, coby nie uciekł w zgiełku tej drobnej potyczki.
Chwycił ponów dystansową, która już niejednokrotnie uratowała mu życie. Wbrew oczekiwaniom, przydała się ona do wybijania demonów na Zuesh, to czemu i tego nie zmiecie z tego okrutnego świata?
Wymierzył i... zamarł. Zdał sobie sprawę, że to "coś" biegło w jego stronę.
- Cholera... - Zaklął pod nosem, czym prędzej wymierzając w niego bełt. Wstrzymał oddech, przymrużył oczy. Teraz nie liczył się świat, liczyli się tylko oni. Zbliżający się do siebie, niczym kochankowie, by już niedługo spocząć w swych ramionach. Oczywiście, istotną różnicą było to, że jego "kochanka" była zwierzęciem, które pędziło by go zabić.
- Tylko spokojnie.. Brałeś udział w gorszych rzeczach, ty stuknięty czarnuchu! - mówił mu głos w głowie, podświadomość, która próbowała przezwyciężyć... strach? Kruk w sumie nie potrafił zdiagnozować tego, co odczuł na widok tego biednego zwierzaka. Wymierzył raz jeszcze, wypuścił i wstrzymał ponów powietrze i wypuścił bełt, wraz ze wszystkimi emocjami, skumulowanymi w jego ciele.
Bełt pomknął na bestię, która dzielnie przyjęła cios na klatę i biegła dalej.
- Mhm?! - teraz i jego wewnętrzny głos raczył się w pewien sposób wystraszyć. Zazwyczaj, taki cios z pędzącego bełtu powalał większość. Nawet, jeśli dane "coś" miało na sobie pancerz. - To nie jest normalne...
Z czymkolwiek walczył, bestia potrafiła przyjąć na siebie bełt i dalej biec, chociaż nie była ogromna ani aż tak strasznie opancerzona.
Szybko narzucił kuszę na plecy, wysuwając delikatnym ruchem katanę, która spokojnie spoczywała mu na plecach. Uśmiechnął się krzywo. Naprawdę polubił tą broń, odkąd parę razy uratowała mu życie na tej cholernej potyczce u koto-podobnych. Chociaż jednego nigdy nie zrozumiał. Miał zamiłowanie do wpadania w kłopoty, do potyczek, a postanowił wieść życie samotnika wśród Kruków - najbardziej odosobnionych osób na tym zawszonym świecie. Nie żałował jednak. Tam nauczył się swojego fachu, który od teraz często będzie mu się przydawał...
- Jak ten cz... - wzięło mu się na wspominki, choć dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że jego przeciwnik nadal nie leży martwy na ziemi, a teraz pluł na niego czymś. Szybko się schylił, potem odskoczył na dół i spojrzał na ziemie. Kwasopodobna substancja plująca? Coś na wzór tego, można pomyśleć. Spoglądnął na bestię, która stała niedaleko niego, z zamiarem staranowania go. Bełt był wbity w lewy bok, z środka ciekła krew. Czyli jednak została ranna! Tylko czemu jebaństwo nie padło?! Kolejny kwas, kolejny unik.
- Lepiej to już skończyć, następnych mogę już nie uniknąć... - mruknął pod nosem. Chciał to już zakończyć. Szybko odskoczył na bok od pazurów bestii, która nota bene znalazła się nazbyt blisko maurena. Chwycił mocniej rękojeść, potem zadał pierwszy cios. Ostrze przecięło pancerz, zagłębiło się w skórze. Ona jednak nadal próbowała go dziabnąć, na co Kruk ponów wytrzeszczył oczy. Wytrwała bestia...
Kolejny cios, w to samo miejsce. Krew trysnęła, ostrze znów zagłębiło się w ciało. Teraz widział, że zadał mu ból.
Kolejny kwas.
Szybko uniknął go, sprawnie odskakując na bok i tnąc od góry, potem od dołu i z boków. Zrobił gwiazdeczkę na jej/jego ciele, z której sączyła się krew. Przekręcił nadgarstek, potem zamachnął się mocno od góry i zarąbał w łeb. Bestia zaskwiczała, potem padła na ziemie, martwa. Kruk przekręcił głowę w lewą stronę, potem butem kopnął zwierze, upewniając się, że na pewno nie żyje.
- Obym tego nie spotkał więcej na swojej drodze, bo oszaleje... - mruknął, wsuwając szybko katanę i pędząc do konia. Odwiązał go od drzewa, siadł i wyszedł na drogę, kierując się do miasta. W grotę, z której wybiegł ten stwór, wolał się nie zagłębiać.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #23 dnia: 21 Styczeń 2015, 22:46:59 »
Po tej walce zapadła cisza. Nie było śladu po strażnikach ani myśliwym. Jednak nie przejmowałeś się tym. Dalsza podróż minęła ci w względnym spokoju, praktycznie aż do samego Atusel. Straż przy bramie wejściowej wydawała się gawędzić o wydarzeniach których byłeś świadkiem. Widać tamci dotarli nieco wcześniej i wieść się już rozniosła.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Styczeń 2015, 13:18:23 »
- Czyli w mieście już wszyscy najpewniej wiedzą... - mruknął pod nosem, słysząc rozmowę strażników przy bramie. Meh...
Pognał konia, wjechał do miasta i rozejrzał się. Atusel o tej porze było nawet ładnym miastem, pełnym kupców i rybaków. Nie miał jednak czasu na oglądanie każdego z zakamarków. Musiał dotrzeć do karczmy u Tommy'ego, gdzie miał nadzieje wydobyć informacje o poprzedniku. Dlatego też, ruszył przez alejki, kierując się do przybytku.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #25 dnia: 31 Styczeń 2015, 20:16:45 »
Karczmę u Tommiego nie było ciężko znaleźć. W końcu był to najbardziej znany przybytek gdzie można było zaryzykować nieco pieniędzy w hazardzie. ÂŚciągały więc tu najróżniejsze typy. Od tych najbardziej podejrzanych, aż do tych wydawałoby się zbyt cnotliwych na takie zabawy.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #26 dnia: 02 Luty 2015, 13:37:09 »
Znalazł karczmę, dlatego też postanowił nie próżnować. Przywiązał konia do najbliższego drzewa, płotku, czy co tam było i wszedł do środka.
Przybytek nie był uczęszczany przez dobrych i cnotliwych rycerzy. Prędzej znajdziesz tutaj zachlanego dzieciaka, niźli paladyna. Nie to go jednak interesowało. Zdjął kaptur z płaszcza, spokojnym krokiem kierując się do lady.
- Czołem.. - mruknął, przysiadając się. - Szukam informacji.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #27 dnia: 04 Luty 2015, 15:54:10 »
-Informacji? Mogę ci powiedzieć gdzie chrzczą piwo i gdzie znaleźć wyjątkowo tanie panie do towarzystwa. Z tym problemu nie ma kolego. No i mogę wspomnieć z kim nie należy wchodzić w zakłady bo tych co się zawsze spłukują znam ja ci aż za dobrze.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Luty 2015, 12:20:17 »
//Czy wyprawa będzie kontynuowana? Minął już ponad miesiąc, także daje ostatnią szansę przed zamknięciem i wystawieniem kary dla prowadzącego.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #29 dnia: 16 Luty 2015, 15:39:37 »
//Ostatnia odpowiedź była 2 lutego, jest 16... Więc nie wiem, gdzie tu minął miesiąc -.-

- A coś na temat pobliskich bagien? Lub osób oprowadzających po nich? - spytał od niechcenia. Rozejrzał się kątem oka po karczmie, spoglądając na różnorakich typów. Uśmiechnął się skrycie i powrócił do obserwowania karczmarza.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Luty 2015, 17:40:28 »
-Bagna mówisz? Nie polecam tam się zapuszczać. Ale ponoć stary Jeremy chadza po nich jak po własnej ziemi. Dziwny z niego człek. Od niego lepiej trzymać się z dala jak i od bagien.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Luty 2015, 17:46:50 »
- Gdzie go znaleźć? - zapytał, nie spuszczając go z wzroku. - Nie jest to pierwszy dziwny człek, jakiego spotkam. Poza tym, sam do całkiem normalnych nie należę.. - zaśmiał się pod nosem, przeczesując palcami włosy.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Luty 2015, 18:24:00 »
-Ostatnio chyba jest w mieście. Ma swoją chatę niedaleko głównej bramy wjazdowej. Niewielka, kryta strzechą. Widać lubi mieć blisko do swoich miejsc.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #33 dnia: 23 Luty 2015, 18:51:31 »
Zaczął gmerać w swojej sakiewce, szukając czegoś najwyraźniej. Po chwili jednak wyciągnął z niej dwadzieścia monet, rzucając je na blat.
- To w podzięce za informacje.. - rzucił na wychodne, narzucając kaptur na łeb i wychodząc z karczmy. A więc główna brama wjazdowa do Atusel jest obecnym jego celem. Chatka kryta strzechą, dom miejscowego dziwaka. - Robi się coraz ciekawiej.

355grz. - 20grz = 335grz.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #34 dnia: 23 Luty 2015, 23:18:45 »
Atusel o tej porze było pełne ludzi. Ruch panował w każdym zakątku. W większości to sprzyjało ludziom takim jak ty. Nie raz tłum okazywał się kolejnym krajobrazem czy kryjówką przed niechcianymi spojrzeniami. Teraz jednak zależało ci na odnalezieniu i dotarciu do chaty Jeremiego, co w panującym nieładzie mogło być odrobinę trudniejsze.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #35 dnia: 24 Luty 2015, 15:33:15 »
- Jak mieć pecha, to mieć pecha na całego... - warknął pod nosem. Gdy potrzeba tłumu, tego nigdzie oczywiście nie ma. A gdy go jednak już nie trzeba, zwalają się na ulice jak mrówkowie...
Przechodził między ludźmi, popychając ich delikatnie na boki, coby nie wywołać jakiejś kłótni. Miał niekiedy ochotę zabić paru i iść dalej, ale nie chciał wdać się w poważniejsze kłopoty. Tak więc cierpliwie podążał dalej, ku bramie.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #36 dnia: 26 Luty 2015, 13:41:49 »
W końcu twym oczom ukazała się brama wjazdowa do miasta.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #37 dnia: 26 Luty 2015, 18:21:19 »
Uśmiechnął się pod nosem, bowiem połowa jego dotychczasowego celu została wypełniona. Teraz przyszło mu znaleźć chatkę okrytą strzechą, znajdującą się gdzieś niedaleko. Pytanie tylko, czy w mieście, czy zaraz za nią. Obstawił oczywiście, że taki staruszek przybytek musi mieć w mieście. Ktoś go jednak chronić musi.
Rozejrzał się nad głowami ludzi, lustrując dokładnie każdy szczegół.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #38 dnia: 27 Luty 2015, 18:06:38 »
I owszem znalazłeś takową charę. Problem polegał na tym, że niedaleko były jeszcze dwie podobne. Z zewnątrz jak widziałeś nie różniły się praktycznie niczym konkretnym.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Marzec 2015, 14:58:36 »
- Ech... - westchnął zrezygnowany. Odnalazł cel, a jakże. Szkoda tylko, że potrójnie. Przeczesał delikatny zarost opuszkami palców. Musiał teraz znaleźć tą odpowiednią. Poprawił katanę, która od dłuższego czasu ciążyła mu na plecach i raźnym krokiem ruszył do pierwszej chatki po lewej. Przybrał serdeczny uśmiech, zdjął kaptur i zapukał.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Błotna maseczka
« Odpowiedź #39 dnia: 02 Marzec 2015, 14:58:36 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top