Autor Wątek: Ostatnie dni Hemis  (Przeczytany 5653 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #100 dnia: 13 Styczeń 2015, 01:21:23 »
Dzięki potędze osiągnę zwycięstwo
- Daemona Sargunarisa, boskiego, których zechciał na mnie spojrzeć przychylnym wzrokiem. Podniósł demoniczną rękę i oplótł ją piorunami. Był przygotowany do walki.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #101 dnia: 13 Styczeń 2015, 09:28:29 »
Kapłan milczał przez chwilę. Mogul zza placów wyraźnie słyszał szepty i szmery pozostałych kultystów. Dwaj strażnicy też jakby byli niespokojni. Cisza przedłużała się.
- Tak, bracie. To znak, że jesteś jednym z nas. I to pobłogosławionym darem naszego Pana! - odparł tak, aby wszyscy słyszeli. - Czy zechciałbyś, bracie, poprowadzić modlitwę Przysięgi? - zapytał, kiwając lekko głową w stronę ołtarza.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #101 dnia: 13 Styczeń 2015, 09:28:29 »

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #102 dnia: 13 Styczeń 2015, 22:10:10 »
Ork zrobił krok i błyskawicznie wyciągnął wardynę pchając czarnym ostrzem w serce przywódcy kultystów.
- A dzięki zwycięstwu zerwę łańcuchy. Całość rozgrywała się błyskawicznie, ork zebrał gniew i cisnął piorunami w najbliższego kultystę. Kipiąc ze złości wykrzyczał
- Gniew mnie oswobodzi! Rozpoczął walkę.


8 x Kultysta
2 x Nocna straż

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #103 dnia: 13 Styczeń 2015, 22:39:19 »
Atak był nagły i bezlitosny. I całkowicie zaskakujący. Kapłan nie miał jak się bronić, podobnie jak członek kultu. Obaj padli martwi. W grocie wybuchło zamieszanie. Czterej kultyśvi, widząc co się dzieje, szybko odwrócili się i zaczęli uciekać do wyjścia. Widocznie ich wiara nie była na tyle mocna, aby przeciwstawić się ostrzu orka. Pozostała czwórka wyciągnęła miecze i ruszyła do ataku. Nocni strażnicy też dobyli broni, lecz nie atakowali jeszcze. Starali sue orkążyć Mogula, zajść go z dwóch stron. I przy okazji poczekać, aż kultystyści niego go zmęczą. Może nawet zranią?

4x Kultysta, atakują, są już na wyciągnięcie miecza.
4x Kultysta, uciekają, są mniej więcej dziesięć metrów od orka i szybko sie oddalają.

2x Nocna straż, około pięść metrów od orka. Nie atakują, powoli zachodzą z dwóch stron.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #104 dnia: 14 Styczeń 2015, 01:09:52 »
Ork piruetem wyminął czwórkę kultystów i doskoczył do uciekających kultystów. Musiał mocno naprężyć mięśnie do skoku, ale akrobatyka demona pozwalała mu na to. Wbił w plecy pierwszemu uciekinierowi, kolejnego uderzył pięścią, którą dzięki wzbierającemu gniewu została pokryta piorunami. Ten spłonął żywcem nim zdążył zareagować. Tak samo było z pozostałą dwójką, która została pozbawiona nóg przez szaleńczy piruet Mogula. ÂŻyjący kultyści zdążyli podbiec do orka, zaczęli wymianę ciosów. Widać było, że nie byli tak mocno obeznani w walce jak on, toteż szybko zaczęli ulegać. Mogul wykonując bardzo dokładne bloki wyłapywał każdą lukę w ataku przeciwnika i gdy mógł sam kontratakował. Nocna straż nie czekała już na sposobność tylko zaatakowała, lecz Mogul, który walczył już na poważnie, miał wyciągnięty również bułat. Zanim strażnicy się zbliżyli ten zdołał zabić całą czwórkę podczas zabójczego piruetu. Pierwszy i drugi został skrócony o głowę przez srebrny bułat, pozostała dwójka miała rany cięte na ciele. Jeden przeszywającą klatkę piersiową, drugi brzuch. Zostali się tylko strażnicy, lecz ork był już w krwawym szale, przez co jego reakcje jeszcze mocniej przyśpieszyły. Blokował każdy cios i cięcie strażników, raz bułatem, raz czarną wardyną. Wycofywał się pod naporem ciosów szukając luki mogącej zakończyć walkę. Ta znalazła się, gdy udało mu się zablokować i kontratakować bułatem tnąc skośnie do góry. Nie zrobiło to nocnemu strażnikowi żadnej krzywdy, lecz pozwoliło cofnąć go na moment co Khan wykorzystał i pchnął w jego serce. Uchronił się przed ciocem z góry drugiego przeciwnika wykonując półpiruet i zakończył walkę wbijając w plecy wardynę na poziomie serca.


Ocalał:
2x kultysta bez nóg

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #105 dnia: 14 Styczeń 2015, 01:41:15 »
Przeciwnicy nie mieli szans w starciu że wściekłą Bestią. Kultyści zostali rosniesieni. Nocna straż broniła się, lecz i oni musieli ulec. Na kilka chwil jaskinię wypełniły wrzaski bólu i rozpaczy. Potem nastała cisza, przerywana tylko jękami i szlochami rannych kultystów. Nie zwracali oni uwagi na orka, byli zajęci nieposiadaniem nóg. Gdzieś tam obok ołtarza leżało ciało kapłana. Stalowy medalion wciąż był przewieszony przez jego szyję. A martwa dziewczyna, złożona w ofierze, wciąż spoglądała z wyrzutem pustymi oczami ną Mogula, który tak zupełnie przypadkowo stał naprzeciwko.

2x kultysta bez nóg

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #106 dnia: 14 Styczeń 2015, 01:45:29 »
Ork dobił pozostałą dwójkę kultystów i nie zważając na martwą dziewczynę przyjrzał się głównemu kapłanowi. Zabrał jego medalion, który mógł się przydać jako dowód że ci są martwi.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #107 dnia: 14 Styczeń 2015, 15:26:05 »
Gdy Mogul dotknął medalionu i na jego umysł opadła ciemność i chłód.

Ork poczuł zimny wiatr. Dla Bestii nie stanowiło to niedogodności, po prostu czuł, że jest zimno. Czuł chłód. Słyszał cichy szum wiatru. Gdy otworzył oczy spostrzegł, że znajduje się w jakimś mieście zasypanym śniegiem i lodem. Pod murami budynków piętrzyły się wysokie zaspy. ÂŚnieg pokrywał dachy domów. Część z nich zapadłą się pod ciężarem śnieżnej pokrywy. Z nielicznych martwych drzew zwisały sople. Wszędzie panował mrok jak w Hemis i dotkliwy chłód. Gdzieniegdzie w śniegu Mogul dostrzegł ciała. Blade i sztywne, zamarznięte. Nieznani mu ludzie i inne istoty. Lecz nie wszystkie były obce. W pewnym momencie dostrzegł Oczka, gdzieś tam błysnęła mu twarz Dragosaniego. Wszyscy martwi, pokryci zmarzliną i zagrzebani w śniegu. Ork zaczął poznawać to miejsce. Te znajome budynki i ulicę. To było Efehidon. Zamarznięte, jak po jakimś katastrofalnej zimie. Prawdziwej Zimie, kończącej wszystko, tak jak Hemis kończy rok. Kończącej istnienie.
I wtedy Mogul spostrzegł cień. Istotę stworzoną z cienia. Pojawiła się znikąd, ale Mogul odniósł wrażenie, że cały czas tam była. Mroczna, wysoka postać. O niewyraźnych konturach. Dało się rozpoznać zarysy rąk i głowy, na której widniał kontur czegoś w rodzaju korony, lub rogów. W miejscu twarzy ziała cienista pusta. Oczy lśniły zimnym, błękitnym blaskiem. Wtedy ork usłyszał głos bezpośrednio w umyśle. Jak ostrze sztyletu w zimową noc.
- Jesteś, przybyłeś do mnie... Sprowadzony, zwabiony do mnie... ÂŻałosny śmiertelny o małym umyśle... - Słyszał głos, wwiercający się w czaszkę, jakby przemawiała do niego sama śmierć. - Nic nie znaczysz... Ulegniesz mej woli... Bowiem jam jest Zamiecią... Jam jest Sargunaris! A ty... jesteś niczym... Ulegniesz... ulegniesz... ulegniesz... - Głos szeptał w umyśle orka. Cicho, powoli. Lecz nieustępliwie. Jak lodowiec.

Mogul zbudził się nagle. Po prostu otworzył oczy i odkrył, że wciąż stoi w grocie. Po wizji nie zostało śladu, lecz ork czuł spojrzenie Sargunarisa. Czuł jego wolę. A może tak mu się tylko wydawało.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #108 dnia: 14 Styczeń 2015, 21:54:57 »
Ork upadł na kolana, nie wiedział dokładnie co się w tym momencie stało.
Trwał tak w skupieniu ponad kilka godzin, aż ociężale się podniósł i poszedł zbadać dostępne korytarze. Nie wiedząc czemu nałożył na siebie amulet. Coś mu mówiło, że musi. Czuł ciężar na sercu, sam nie wiedział czemu. Musiał się pośpieszyć i wrócić do paktu jak najszybciej. W tym pierw musiał powiedzieć Oczkowi, że załatwił sprawę.

Badam korytarze, jak nic tam nie ma, to możesz pisać już podsumowanie :P

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #109 dnia: 14 Styczeń 2015, 22:56:08 »
Przeszukując korytarze Mogul znalazł kilka klatek, w których zapewne przetrzymywane były ofiary rytuałów. Klatki teraz były puste. Drugi korytarz krył niewielką grotę, która służyła za coś w rodzaju miejsca przygotowań dla kapłana. Ork wśród ubrań mistrza znalazł 50 grzywien.

KONIEC

Podsumowanie: Mogul, na prośbę Oczka, udał się do gminy Aqtos, aby zbadać zaginięcia ludzi w tamtejszym mieście. Gdy dotarł na miejsce rozpoczął poszukiwania. Dowiedział się dzięki nim, że ostatnią zaginiętą osobą była młoda dziewczyna, córka miejscowego kowala. Dalsze śledztwo ujawniło, że w mieście istnieje tajemnicza sekta. Informator Mogula wyjawił, że w pobliżu jest tylko kilka miejsc w których mogłoby się odbywać spotkania kultu. Pytając ludzi w mieście, ork zwrócił na siebie uwagę kultu. Jeden z jego członków skontaktował się z nim. Wykorzystując blef Mogul zapewnił, że jest chętny do dołączenia. Został zaprowadzony do miejsca spotkania kultu. Tam znalazł porwaną dziewczynę, lecz nie próbował nawet jej ratować. Wybił członków kultu. Przy ciele ich mistrza znalazł tajemniczy medalion. Po jego dotknięciu doznał demonicznej wizji zesłanej mu przez boskiego demona
Sargunarisa. Po zniszczeniu kultu wrócił do Oczka.

Nagrody:

50 grzywien znalezione w grocie
100 grzywien od Oczka

Nazwa: Naszyjnik kultu
Opis: Prosty kawałek metalu z wygrawerowaną na nim dracońską literą S.

Nazwa: Tajemniczy medalion
Opis: Okrągły kawałek zimnej stali zawieszony na łańcuchu. Na środku widnieje niebieski kryształ, lśniący lekko wewnętrznym blaskiem. Wokół niego wyryte są proste zdobienia. Medalion zesłał wizję od boskiego demona Sargunarisa. 

Talenty:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 srebrny talent
Bonus pieniężny: 125 grzywien

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #110 dnia: 15 Styczeń 2015, 15:30:33 »
//Brak podsumowania w talentach.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ostatnie dni Hemis
« Odpowiedź #110 dnia: 15 Styczeń 2015, 15:30:33 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top