- Trucizna, jad wiwerny, krew ghula i kilka nie znanych specyfików. Wtrącił Yarpen który akurat doczłapał z pod drzwi, usiadł obok i pochwyciwszy kubek Aragorna chlapnął sobie jednego. - Cześć wam w ogóle.
- Cześć, cześć. Problem w tym że nie wiem kto to zrobił Gunsesie. Podejrzanych mam kilku, głównym jest nasz ulubieniec Lithan... reszta... cóż. Samotni ÂŁowcy, ale to by było nie możliwe prawda?