Ulubiona prowincja

[Isentor]

Która z prowincji myrtany spodobała się wam najbardziej, gdzie przebywacie najchętniej. Które z miast w waszej ulubionej krainie urzekło was klimatem. Na te i podobne rzeczy macie szanse odpowiedzieć w tym temacie.


Jeśli chodzi o mnie to najbardziej spodobał mi się Varant i jego piaszczyste tereny. Spacerując po pustyni zauważymy iż panuje tam przepiękny spokój i tylko od czasu do czasu słyszymy w oddali ujadanie szakali. Wiatr rozwiewa piach, słońce praży a na drodze tylko my z naszym bukłakiem wody...coś pięknego. Zaciekawił mnie również lud zamieszkujący te ziemie. Nie żyją oni jak inni mieszkańcy myrtany ich kultura opiera się na handlu, daninach i oddaniu się czarnej magii, którą tak bardzo lubię. Tylko czekałem na to by spotkać ludzi modlących się do beliara i posługujących się czarną magia - to idealne miejsca dla kogoś takiego jak ja. Ten kraj przepełniony jest zabójcami, handlarzami, nekromantami czyli wszystkimi ścieżkami którymi lubię podążać.
Moim ulubionym miastem jest Mora Sul lubię je głownie za duża ilość architektonicznych cudeniek asasynów.

[P!onek]

Według mnie najfajniejszy jest Nordmar... Bardzo podobja mi się tamte tereny łowieckie... Widok stada włochatych bizonów (czy tam bawołów) biegnących obok ciebie jest ekstra... Tereny są także bardzo górzyste co osobiście wyjątkowo lubię. Za każdym rogiem oraz krzakiem może czaić się na ciebie szabloząb , rozpruwacz lub także niespodziewana przepaść... I to lubię najbardziej...

Co do ludu zamieszkującego tamte tereny... Zawsze lubiłem tego typu wojowników... Mieszkają sobie w małych osadach pośród gór nieustannie walcząc o przetrwanie. Chodzą na polowania, wykuwają miecze z czystej rudy, walczą z orkami i to jest właśnie super.

Bardzo fajny jest także nastrój panujący w Nordmarze. Za bardzo nie wiesz, czy jest dzień, czy noc. Chociaż jakiś czas już gram w tej krainie, ciągle mam wrażanie, że każde miejsce (nawet to, które widziałem już dziesiątki razy) jest inne. Nieustannie mam wrażanie, że coś mnie zaatakuje, chociaż dobrze wiem, że niedawno wybiłem wszystkie zwierzęta z okolicy. ÂŁuk zawsze trzymam w pogotowiu...

W Nordmarze trzeba czasem także dużo kombinować. Nie tak łatwo jak w Myrtanie lub Varancie dotrzeć do jakiejś lokalizacji. W Nordmarze, chociaż widzisz pod sobą przepaść, nie dostaniesz się tam prosto, bo skoku nie przeżyjesz... Trzeba kombinować jak tam się najprościej dostać... Czy iść tedy, czy może tędy...

Ogolnie Nordmar uważam za najlepszą krainę w G3...

[Khaleb]

Mi najbardziej podoba się Myrtana. Brak sniegu i piasku mi nie przeszkadza, jeśli zapragne trochę każdego z nich to pójdę do Nordmaru albo Varrantu. Cała kraina bogata jest w rożnego rodzaju gatunki zwierząt i roślin, wszystko ze sobą współgra. Gdybym np. żył w tej krainie to poszedłbym na jakąś łąkę i bym spał przez całe południe.

Miasto, które wywarło na mnie wrażenie to Geldern. Bardzo mi się podoba jego położenie i krajobraz w jakim się znajduje. Przypomnina mi trochę Górniczą Dolinę ale tylko dlatego, że jest tam wiele kopalni.

[KrokusM]

Mnie najbardziej przekonała do siebie Myrtana. Nie jest tak nudna jak Varant, ani tak niebezpieczna jak Nordmar. Jest tu piękne, słoneczne niebo (w Nordmarze jest ono praktycznie cały czas zasnute ciemnymi chmurami), ogromne zielone tereny pokryte wzgórzami i lasami są swoistym kontrastem dla pustynnego Varantu. Wiele razy, podczas beztroskiego spaceru w góre rzeki oglądałem przepiękne zachody słońca, a np. wielkie wodospady na północny-zachód od Silden to widok naprawdę godny uwagi... Podoba mi się też odtwarzana na tym terenie muzyka tworząca taki fajski klimacior . ÂŻyje tu też o wiele więcej gatunków zwierząt niż w innych krainach. To wszytko sprawia, że jeśli za długo przebywam w jednej z dwuch pozostałych prowincji, to znów chce mi się wracać do Myrtany...

[Sir_William]

Mi podoba się bardzo Nordmar, jednak muzyk jest po prostu denna. Dwa utwory i do widzenia. Można się nawet domyśleć jakiego ona jest stylu - dla ludzi, którzy pragną wpaść w depresję gorąco polecam! Po za tym wszystko bardzo mi się podoba - można było poczuć klimat tych świąt.

Co do miejsca drugiego jest na nim Varant. Gothic III, chodzi tam na maksymalnych detalach bez żadnego protestu, a to dla mnie się liczy. Czuć ciepłą atmosferę - nawet przed monitorem -, która udziela się graczowi. Co do muzyki - nie lubię za bardzo arabskich rytmów, jednak muzyka na pustyni Gothic'a bardzo mi się spodobała. To tyle na ten temat.

[Vengard]

Myrtana za muzyke i wspaniałe tereny. Bardzo spodobały mi się lasy, zwierzęta i ciekawi ludzie, których można spotkać w między miastami. Szczególnego klimatu dodają walki z orkami i polowania na zwierzyne. Na drugim miejscu stawiam Varant za klimat i mieszkańców tamtejszych terenów. Nordmar najmniej mi przypadł do gustu ze względu na ilość niebezpiecznych zwierząt i trudność w poruszaniu się.

[Grison]

No cóż, ze mną jest różnie. Gram w gothica 3 i z dnia na dzień zmieniam zdanie. Jenak teraz sądzę że najbardziej podoba mi się Varant. W owej krainie lubię ten specyficzny klimat. Ludzie chodzą tam w długich ciemnych szatach podczas ogromnego upału. Niewolnicy stoją na rynku i czekają na kupno.
W Varancie zadziwiło mnie również to, że śmierć człowieka jest tu czymś normalnym i nikt się tu tym nie przejmuje. Jedynyą rzeczą, którą przejmują sie mieszkańcy tej prowincji to złoto, którego mają całe krocie i chcą mieć go jeszcze więcej za wszelką cenę.
Co do wyglądu Varantu to bardzo podobają mi się piaszczyste wydmy zza których nie wiadomo skąd może wyskoczyć stado pustynnych pełzaczy lub zębaczy. Bardzo fajne wydają mi się też nieliczne oazy, które stanowią mały kontrast dla wszechogarniającego piasku. Co do miast w Varancie to również bardzo mi się podobają gdyż do złudzenia przypominają starorzytne miasta jak np. Babilon.
Varant ponad wszystko.

[Wzoran]

Zdecydowanie urzekł mnie Varant. Malownicza pustynia, spokój, klimat odosobnienia oraz ta idealnie dopasowana i zrobiona muzyka. Kocham pustynne nastroje. Varant perfekcyjnie odzwierciedla prawdziwa pustynię i ludzi żyjących na piaszczystych terenach- kupców, którzy handlem bogacą się i utrzymują z niego. Najbardziej lubiłem kiedy pośrodku pustki spotykalem stada migrujących samotnie pełzaczy. Albo te cudowne oazy.. Głosuje na Varant

[Simon]

Mi najbardziej się podobało w Myrtanie ponieważ tereny te najbardziej przypominały mi moją ulubioną, drugą część Gothica: dużo roślinności, jaskiń, ścieżek, zakamarków i zwierząt. Z osad najbardziej przypadło mi tu do gustu Silden, gdzie podobał mi się sielankowy nastrój i tereny pełne łownej zwierzyny.
Na drugim miejscu postawiłbym Varant szczególnie ze względu na super muzykę.
Nie cierpię za to chodzić do Nordmaru, nie dość, że tam nic nie widać to jeszcze ścieżki są poukładane w taki sposób, że mimo mapy bardzo ciężko cokolwiek znaleźć.

[CorAngar]

Zagłosowałem na Nordmar, gdyż jest tam zajefajny klimat: mieszkańcy klanów są mili dla ciebie, od razu zdobywasz jako tako ich zaufanie, nie wspominając o klasztorze zacytuję maga "Wybrańcze, jak możemy ci pomóc, czy czegoś ci trzeba"

[lukkasszz]

Najbardziej lubię pustynię Varan, lubię pustynny klimat i żółto-pomaranczowy kolor (chodzi o kolor piasku, tak mi sie zdaje że taki właśnie jest). Są tam fajne stwory i chyba bede nalezeć do "Assasynów" więć bede zabijał koczowników   . Podobają mi się tam oazy i świątynie. Nie lubię za to Myrtany ponieważ nie zabardzo lubię zielony kolor (naprawdę) i miasta są takie sobie (szczerze chyba najbardziej lubię Farnig).

Post do poprawienia/// Reinmar

[Rogal_NoName]

Jednak nie ma to jak Myrtana. Nie ugotujesz sie tam, nie zamarzniesz. Pogoda jest w sam raz. Zwierzęta, fajne Roślinki sobie kwitną    (Fajnie ze duzo leczniczych) Wiary prawie jak w Chinach czy Indiach. Varant też niezły ale pusto w nim strasznie. Nordmar jest najgorszy. Ciekawy ale okropnie niebezpieczny i zimny brrr. Nie lubie takich klimatów.

[Blaugran]

Wahałem się między Myrtaną a Varantem ale w końcu wybrałem Varant. Mimo że te nieogarnięte piaski urozmaicają jedynie nieliczne oazy  to urzekły mnie ruiny miast Pradawnych. Naprawdę wspaniały widok popatrzeć na te doszczętnie zniszczone budowle.... no i miasta (raczej osady bo za miasta można uważać tylko Bakaresh i Mora Sul, a i też nie porażające wielkością) Varantu też niczego sobie. Ten niepowtarzalny klimat pustyni cenię ponad wszystko.

[piotr271992]

Każda z prowincji ma swój niepowtarzalny urok. Miałem problemy z zagłosowaniem, zastanawiałem się pomiędzy Nordmarem a Myrtaną. Nordmar jest super z powodu najlepszych terenów łownych w całym GIII
a Myrtana ma piękne krajobrazy. Zagłosowałem jednak na Myrtane ponieważ jakoś najbardziej przypadła mi do gustu. Varrant jakoś mnie nie ciągnie.
 

[Reynart]

Nordmar-mroźny klimat, surowi ludzie, walka o przetrwanie od stuleci,  charakterni mieszkańcy nie dali się wedrzeć orkowym łachudrom do wiosek stawiają opór zarówno okrom jak i zakusom władców Myrtany poza tym noszą zdecydowanie najładniejsze zbroje z całej serii o przygodach Bezimiennego.

Pozdrawiam

[ryz]

Poza tym, w na terenie całej Myrtany można spotkać ciekawych ludzi zlecających wciągające questy i zlecenia.

Ja się niezgadzam z Arthasem!Chyba że dla niego ciekawą misją jest zabicie mlecznych krów zlecane przez głupiego buntownika!!A gdy wchodze i zabijam krowy to nic mi nie robią  !!a dzięki temu wiem kto jest szpiegiem buntowników  !!!A wracając do oceny to ja wole Varant jest ładny(chociarz jeszcze w nim nie byłem widziałem mase screenów)!! Klimat nawet przy screenach jest powalający. I to że tam jest masa Assasynów jest super. Ponieważ uwilbiam Assasynów.I wreście ktoś tak mocno wierzący w Beliara!!

[Ziemuś]

Mnie najbardziej urzekla Dawna stara poczciwa Myrthana. WIele lasow,lak,pol,dolin az slinka cieknie na sam widok    Wciagajace questy,ladne zwierzeta ogolnie wszystko super. A i jeszcze cos- muzyka zajebioza

[Kozłow]

według mnie  jednym z najfajniejszych miast jest Faring, ze względu na walory twierdzowe tego miasta osiedlił się tam Kan. Innym fajnym miastem jest Geldern, miasto stare.. jak mówią   w v varancie najfajniejszy jest Bakaresh a w nordmarze klasztor, w którym możnaby się długo, długo bronić, nie ze względu na magiow, ale na położenie i "fortyfikacje" Jednym z fajniejszych miast, najbardziej lubię tam przebywać jest Silden, urzeka mnie tą prostotą , a najwiekszym miastem jest zdecydowanie Ardea  


------------------------------------------------

DLA S£ABYCH NIE MA ZMI£OWANIA, TYLKO BÓL I SMIERÆ

DR¯YJCIE PRZED POTÊG¡ BELIARA !!!!!!

[Xoulus]

Mi najbardziej podoba się Nordmar , ponieważ są tam najlepsi kowal, podobają mi się tamtejsze pancerze. Jest też tam sporo silnych bestji które utrudniają troche zwiedzanie ale dzięki temu można zdobyć troche doświadczenia.

[Arti]

Moją ulubioną prowincją jest mroźny i malowniczy Nordmar. Nie byłem tam ale już od początku i od pierwszych screenów niego poczułem sympatię do tego regionu. Lubie zimię i może dlatego, i wogóle w Nordmarze jest klimat gdy jest ciemno i śnieg pada... Tylko szkoda, że taki mały...No cóż co najlepsze tego mało.