- Ja natomiast, nie mam tyle czasu. Jestem niczym proch, liść miotany wiatrem. Nie dane mi będzie dożyć stu lat, a co dopiero wieku, jaki Ty możesz osiągnąć. Dlatego chociaż jestem małym trybem, wiem, że jak każde stworzenie jestem potrzebny. I powiem Ci jeszcze, że nie zawsze ważne są wielkie czyny. Czasem wystarczy wyciągnąć do kogoś dłoń, przesunąć kamyk na drodze, aby odmienić czyjeś życie. Uwierz mi - powiedział uśmiechnięty, bo wiedział, że jego słowa są prawdziwe i szczere.