-Ta, spijacze... W sumie to dobrze, że wracamy. Mam ochotę na flaszkę gorzałki, talerz pieczeni, ciepłą kąpiel i szwarną dziołchę. W tej kolejności.
Przemierzali razem jungle tą samą drogą, którą wracali.
-Twój sztylet Tyrr, dzięki. Bardzo mi się przydał.
Oddał krasnoludowi jego sztylet.