Autor Wątek: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu  (Przeczytany 3305 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Czerwiec 2014, 15:59:21 »
Pociągnęła wody opustoszając butlę jak najszybciej, symulując gaszenie pragnienia.
- Siądę chętnie, dzięki! - powiedziała i zataczając się podeszła do stolika, żeby sobie klapnąć - Ale jestem wykończona. Chyba tu zasnę. - Powiedziała zmęczonym głosem symulując niewyobrażalnego kaca. schowała ręce pod stuł siedząc cicho tylko wzdychała. ręce zwisały gotowe by ewentualnie uwolnić ukryte ostrza.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #21 dnia: 23 Czerwiec 2014, 00:42:41 »
-  Siedź sobie i odpocznij, my już idziemy. Mieszkasz tutaj? W tym mieście? Musimy się kiedyś zabawić sam na sam, ale teraz musimy wracać do siebie, czeka nas podróż. - mówił zdradzając informacje, a pozostała dwójka tylko kiwała głową i robiła tak:  <facepalm>. Przerwał  po czym wstali i wyszli frontowymi drzwiami. Spojrzałaś za nimi w okno i zauważyłaś, że kierowali się bezpośrednio na południowe kresy miasteczka.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #21 dnia: 23 Czerwiec 2014, 00:42:41 »

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #22 dnia: 23 Czerwiec 2014, 21:40:20 »
Gdy zauważyła znikające postacie za oknami, dopiła wodę i szybko wstała z krzesła udając się do wyjścia.
- Bez urazy, ale inscenizacja jest istotna. - Powiedziała karczmarzowi na odchodne. Wyszła. Trzymała się blisko ściany by wyjrzeć za winkiel w kierunku, w którym poszli bandyci.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #23 dnia: 23 Czerwiec 2014, 23:08:18 »
Zobaczyłąś, jak znikają za budynkami w południowej części miasta, nie zauważyli cię.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Czerwiec 2014, 23:48:43 »
Dziewczę korzystając z cichego chodu przemknęła w tym kierunku unikając spojrzeń postronnych. Kleiła się do ścian by nie odstawać i być niezauważalną. Gdy zbliżyła się do miejsca rogu, z którym zniknęła banda wyjrzała delikatnie by sprawdzić co się dzieje.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Czerwiec 2014, 23:54:29 »
Wyglądając za róg ujrzałaś dwa konie, a do nich zaprzęgnięty wóz. Widziałaś jak do domku weszły postacie, które pożegnały cię w karczmie. Z domku rozlegały się hałasy, jak by coś ciągnięto po ziemi czy coś w tym stylu.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Czerwiec 2014, 00:03:41 »
//Wybacz, ale chyba zmienię formę wypowiedzi na 1 osobę, łatwiej będzie mi opisywać czynności.

Położyłam dłoń na rękojeści katany i powolnym krokiem podeszłam do budynku, aby przypadkiem nie spłoszyć koni. Stojąc pod drzwiami nasłuchiwałam, o czym rozmawiają, i próbowałam wywnioskować co tam konkretnie ciągną.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #27 dnia: 24 Czerwiec 2014, 00:11:50 »
//Nie stanowi to dla mnie różnicy. Niemniej jednak takie formy lepiej zmienić nie w trakcie wyprawy a przed nią albo po, a nie że połowa jest taka, a druga połowa inna...

Nie usłyszałaś rozmowy brzmiało to jak ciągniecie kufra po drewnianej posadzce. Byli już przy drzwiach, które swoją droga były zamknięte.  usłyszałaś tylko jedno zdanie.

-  Cholera, co wy tu zapakowaliście, cegły czy jak?

Zobaczyłaś jak ktoś chwyta za klamkę i naciska ją.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #28 dnia: 24 Czerwiec 2014, 00:16:29 »
Nie mogłam zwlekać. Szybkim kopniakiem uderzyłam w drzwi, aby otworzyły się i uderzyły w postać za drzwiami, która naciskała klamkę. Po uderzeniu szybko chwyciłam za noże na korpusie i wyciągając dwa uniosłam ręce nad barki by wyprowadzić rzuty w kierunku tego co ujrzę.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #29 dnia: 24 Czerwiec 2014, 01:14:26 »
Ogłuszyłaś kogoś kto padł na podłogę tuż za drzwiami, nie wiesz co to i kto to.

Otwarte drzwi odsłoniły ci widok 2 gremlinów, które od razu sięgnęły po swoje proce i pociski. Są w odległości 3 metrów od ciebie.

Za nimi stał Wojownik zgromadzenia metr dalej.

Był to piętrowy dom, usłyszałaś jak ktoś biega schodami w dół.

2x Gremlin 3 metry przed tobą
1x Wojownik zgromadzenia 4 metry przed tobą.

Jakieś cosie biegną po schodach - zaraz dojdą. Coś za drzwiami jest ogłuszone na następny post z walką.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #30 dnia: 24 Czerwiec 2014, 18:03:42 »
Będąc już gotowa do rzucenia nożem - zrobiłam to, pierw lewą, potem prawą ręką wyprowadziłam rzuty prosto w głowy greminów zabijając je. Nie zwlekając ani chwili, klęcząc chwyciłam za katanę. Wstając z posadzki zaczęłam biec w kierunku wojownika zgromadzenia wyciągając katanę. Chwyciłam ją oburącz i kierując ostrze na bok wyprowadziłam cięcie z dołu do góry prosto przez pierś wojownika zgromadzenia. Miałam zamiar zszokować go ciosem. Wiedziałam, ze nie jestem w stanie przeciąć jego żelaznej kolczugi. Po zadanym ciosie wykonałam obrót na stopach obchodząc ciało wojownika zgromadzenia i wyprowadziłam poziome cięcie na wysokości głowy wojownika zgromadzenia, by odciąć mu łeb. Oczywiście Wojownik nie stał biernie i wyciągnął swój miecz by wyprowadzić cios, jednak ciosy kataną były znacznie szybsze, a co najważniejsze pierwszy cios w kolczugę był swoistym ciosem obuchowym, który zadziałał na niego mimo braku przebicia.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #31 dnia: 25 Czerwiec 2014, 00:44:11 »
//Rozumiem, ze wdarłeś się do domku?

Usłyszałe zatrzaskiwanie się drzwi.
- Ja cie nauczę... - wrzasnął wojownik zgromadzenia wstając z ziemi i dobywając miecz. Rzucił się na ciebie z zamiarem cięcia cię po skosie mieczem z lewej na prawo, w góry na dół. Usłyszałeś za swoimi plecami jak podchodzi do ciebie dwójka bandytów. Również dobyli miecze i rzucili się na ciebie.

1x Wojownik zgromadzenia 3 metry przed tobą.
2x Bandyta 4 metry za tobą.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #32 dnia: 25 Czerwiec 2014, 21:52:34 »
Będzie ciężko. Przemknęło mi przez myśl, gdy bez ostrzeżenia rzuciłam się przed siebie uginając się w talii w połowie. Chciałam jak najniżej trzymać głowę. Gdy byłam już w zasięgu miecza wojownika zgromadzenia, zatrzymałam się by wykonać blokadę jego ciosu. Gdy zablokowałam jego ostrze opierając ostrze swojej katany z jednej strony o karwasz, od razu odepchnęła go od siebie zmuszając do wykonania kroku w tył. odpychając go odbiłam się z nóg by wyskoczyć delikatnie w górę. Jednocześnie przesunęłam dłoń na rękojeść katany i wykonałam pionowe cięcie znad głowy, by wbić się w nieosłoniętą czaszkę wojownika. Nie mając czasu puściłam broń by w jednym momencie obrócić się na pięcie zmieniając pozycję na klęczącą. jednocześnie chwyciłam za bronie przy korpusie wyszarpując jeden nóż. Jednym ruchem wyprowadziłam ostrze nad głowę, by celując sekundę rzucić nim prosto w głowę bandyty i go uśmiercić na miejscu. Drugi bandyta Rozpoczął atak zamierzając ciąć z góry na dół prosto we mnie. Skrzyżowałam ramiona nad głową blokując atak karwaszami. Zgięłam ramiona klinując ostrze w kącie, który ustanowiły karwasze. Starałam się z nim siłować i utrzymywać pozycję, utrzymując dystans od głowy. W jednym momencie rzuciłam przed siebie dłońmi, by odepchnąć bandytę, gdy tylko ten zwolnił napór siły. Bandyta musiał wykonać krok w tył by złapać równowagę, ten moment był idealną okazją dla mnie. Odbijając się z nogi i kolana wyskoczyłam delikatnie w górę. jednym karwaszem wykonałam ruch okrężny chcąc odgonić, zablokować ostrze bandyty. Drugą ręką wykonałam energiczny ruch nadgarstkiem by uwolnić ukryte ostrze, jednocześnie prowadziłam ostrze wprost w gardło bandyty. Lądując po łuku idealnie wbiłam się w gardło i uniemożliwiłam cios oddalając ostrze miecza bandyty. W wyniku rany bandyta skonał.

Szybko rozejrzałam się dookoła i zaczęłam nasłuchiwać otoczenie, czy coś mi nie zagraża.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Czerwiec 2014, 23:27:33 »
Nic ci nie zagrażało. wszelkie dźwięki ucichły, byłaś sama w całym domu. Jedyny dźwięk, jaki ci towarzyszył, było to łomotanie serca  spowodowane takim wysiłkiem i taką ilością akcji w krótkim czasie.

Kufer nadal stał w pomieszczeniu wśród zwłok bandziorów.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #34 dnia: 29 Czerwiec 2014, 16:22:46 »
Zabrałam się za porządkowanie ekwipunku, jako pierwsza czynność jaką mogłam zrobić. Zaczęłam zbierać porozrzucane bronie po pomieszczeniach i ustawiać je we własnym ekwipunku. Wyjmowałam swoje noże oraz katanę. schowałam wszystko na miejsce. Zabrałam się za przeszukania zwłok, aby znaleźć coś wartościowego dla siebie. Kolejno na koniec rzyjrzałam się skrzyni.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #35 dnia: 29 Czerwiec 2014, 16:31:43 »
Wojownicy zgromadzenia mieli po 10 grzywien przy sobie. Bandyci mieli po 7 grzywien, gremliny zaś po 2 grzywny. razem pozyskałaś 36 grzywien. Jeden z wojowników zgromadzenia, ten, którego ogłuszyłaś drzwiami miał również list. Z testu zrozumiałaś, że proceder takich transportów odbywa się od dawna i planowany jest na daleką przyszłość. Była to rozpiska transportów, gdzie część była już wykonana z datami na 2 tygodnie, 4 tygodnie i dalej w stacz, tak samo w przyszłość.

Znałaś się na rzemieślnictwie i znałaś większość minerałów. zrozumiałaś, że skrzynia była niezwykła, była wykonana z mithrilu.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #36 dnia: 29 Czerwiec 2014, 17:28:53 »
Zabrałam i się spakowałam. No dobrze, ale to domek piętrowy, może mieć piwnicę. Pomyślałam i zabrałam się za zwiedzanie pietra, z którego zeszli bandyci. Szłam powoli ale nie uważałam by było cicho. W końcu jak ktoś był to musiał słyszeć poprzednią walkę.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Czerwiec 2014, 02:01:31 »
Sam domek był ruderą. Widziałaś kłęby piasku na podłodze, szczególnie w kuchni, gdzie były otwarte drzwi i skąd prowadziły ślady ubłoconych stóp. Sam budynek był swoistym schroniskiem bandziorów. Wszędzie porozrzucane śpiwory i okrycia, najpewniej mające służyć za miejsca do spania. Gdy weszłaś na górę doszedł cię okropny odór zgnilizny. gdy weszłaś na górę zobaczyłaś dwoje drzwi, były zamknięte.

Offline Talia

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 554
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #38 dnia: 03 Lipiec 2014, 16:31:44 »
//Wybacz, ale jak już mówiłem, imieniny się przeciągnęły.

Liczyłam na to, że nie najdą mnie żadne przeciwności. Wyważyłam jedne z drzwi, te po lewej stronie.

Canis

  • Gość
Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Lipiec 2014, 22:25:04 »
//Wiem już mi dzwoniłeś.

Za drzwiami zobaczyłaś łóżko małżeńskie, a na nim zabitą parę ludzi, kobietę i mężczyznę. Scena wyglądała tragicznie, całe ciała pozacinane, poderżnięte gardła i na twarzach malujący się wyraz przerażenia i strachu. cały pokój upaprany był ich krwią. Leżeli na sobie nadzy.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Niechciany gość - w poszukwianiu skarbu
« Odpowiedź #39 dnia: 03 Lipiec 2014, 22:25:04 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top