- Spójrz przed siebie i spójrz za siebie, powiedz mi, co widzisz? Widzisz przeciwników? Potwory zabijające pozostałych członków wycieczki? Ja teraz nie widzę, między innymi dlatego, że kilka osób nie bało się wyjść przed szereg i zatrzymać przeciwników przed takimi osobami jak ty, bijącymi z dystansu. Potrafili własną piersią zagrodzić drogę i w starciu spiąć się z nimi bezpośrednio. Nie jesteś tutaj sam i nie musisz liczyć wyłącznie na siebie, chociaż zawsze powinieneś o sobie pamiętać. Ważne jest to, co jest. Thor żyje? żyje... ty żyjesz? no żyjesz... gdybyś musiał stać na pierwszej linii i ładować łuk i strzelać gdy przeciwności były by metr przed tobą, to cienko bym ciebie widział, a jego ciut mniej.