budynek zaczął zajmować się ogniem, początkowo zauważyło go 5 osób, po chwili rozległ się wrzask, który zwabił pozostałą dwójkę strażników. afera jaka wybuchła rozbudziła całą dzielnicę i ludzie zaczęli wychodzi przed domy tworząc ogromny tłum i hałas. w przeciągu apru minut wnerwiony komisarz wyszedł an zewnątrz i zaczął doglądać sprawy...
W ferworze zamieszania nikt nie zauważył twojego wybicia okna i wdarcia się do środka... lecz usłyszałaś takie słowa Georga, jakże donośne mimo hałasu, słowa... wydzierane przez gadło okrzyki raczej...
- OCHOTNICZA STRAÂŻ GĂRNICZA WRACAĂ NA POSTERUNEK! STRAÂŻ WODNA ZARAZ PRZYBĂDZIE I ROZWIÂĄÂŻE PROBLEM. ROZEJÂŚĂ SIĂ SKURWYSYNY DO SWOICH DOMU WYPIE*DALAĂ BO POZAMYKAM WSZYSTKICH!
rozglądając się zauważyłaś, ze jesteś w malutkim pomieszczeniu 3x3 metra, kończące się drzwiami, był to swoisty kantorek do prywatnych rozmów oraz narzędzi czystości, stały tutaj dwa krzesła, miotły, wiadra i szmaty, nic specjalnego...