- Umiemy ich zmusić do rozmowy - powiedział przez zaciśnięte zęby Gunses. Spojrzał na las w miejsce, w którym trzy demony zniknęły.
- Nie sądzę, aby ich rozkazem było niszczyć od razu. Już by huczało w tych stronach o spalonych wsiach i wyrżniętych wieśniakach, a zdaje się że jest cicho. Rozumiecie o co mi chodzi? Wydaje mi się, że oni się gdzieś spotykają. Tworzą armię.