I splądrować dodał w myślach Zeleris, lecz nie wypowiedział głośno swoich myśli. Zakonnik zapewne byłby średnio przychylny ku temu. Flamel przez chwilę zastanawiał się, co mogą tam znaleźć. I z punktu widzenia zarobku i zagrożeń, które mogą tam na niech czekać. Może jakieś stworzenia, zapewne także sama budowla. Skoro stoi już jakiś czas opustoszała, może być w nie najlepszym stanie. Ale nie dowiedzą się, dopóki tam nie dotrą.
- Słyszałem, że ostatnio gdzieś z Mogulem byliście. Prawda to? Czyżby coś związanego z Niebieskim? - zapytał, aby zająć czymś czas. A i ciekaw był. Ta sprawa zaczynała go coraz bardziej dotyczyć.