Autor Wątek: Zabawy w bogów  (Przeczytany 13917 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #100 dnia: 28 Październik 2012, 15:14:28 »
//: Zeyfara ni widu ni słychu, więc ja odpiszę.

Blaze zdawał się ignorować słowa wampira, a elfkę coraz bardziej irytowała ciekawość, jaką wywołała w niej ta sprawa. Zatem zerknęła ponownie na niziołka, który jakoś nie był skory wysłuchania porady Severusa i ruszyła w kierunku straganu. Poprawiła jeszcze swój strój i zmusiła się do uprzejmego uśmiechu. Trzymając dłoń na swoim mieszku, a drugą przytrzymując łuk, przedzierała się przez już spory tłum klientów. Kiedy on się tutaj, na bogów, pojawił?! Jeszcze chwilę temu targ był przejrzysty i spokojny, a teraz było już gwarno i nieprzyjemnie. Gdy dotarli do stoiska, stanęła przed ladą. Poczekała moment aż krasnolud zwróci na nią uwagę i jak najgrzeczniej oświadczyła, co było dość trudne zważywszy na to, że musiała podnieść głos:
- Porozmawiajmy - po tym krótkim słowie, które wywołało u niskiego mężczyzny grymas, ruszyła do miejsca, gdzie jeszcze niedawno stał opryszek i przeszła przez kotarę. Krasnolud posłał trójce krótkie spojrzenie i wrócił do obserwowania swoich towarów. O złodziei tutaj nie było trudno, lecz widocznie to nie elfkę, wampira i niziołka uznał za potencjalnych, a osoby po drugiej stronie lady.
- Czego chcecie? Bo nie wyglądacie na takich, co to im się na handlowanie wzięło!

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #101 dnia: 28 Październik 2012, 15:31:00 »
Wampir, chcąc nie chcąc, ruszył za elfką. W sumie bardziej nie chcąc, bo osobiście to wolałby na przykład poleżeć w jakiejś ciemnej i zimniej piwnicy z winem. Podszedł za nią do straganu krasnoluda i wszedł za kotarę. Tutaj było nieco ciemnej, więc i przyjemniej.
- Chyba możemy sobie nawzajem pomóc - powiedział wampir. - Widzieliśmy, że odwiedziły cię jakież, nie przymierzając, zbiry. A my moglibyśmy... zrewidować ich poglądy na temat składania nieprzyjemnych wizyt uczciwym kupcom. Chcemy tylko zadać kilka pytań.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #101 dnia: 28 Październik 2012, 15:31:00 »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #102 dnia: 28 Październik 2012, 15:43:25 »
Krasnolud na słowa Severusa odwrócił wzrok od naramienników. Zmierzył nieznajomych bardzo nieprzychylnie i skrzywił się jeszcze bardziej. Tak, to było możliwe.
- Nie wiem, o czym gadasz, Ktosiu bez twarzy, ale nikt mnie nie odwiedził. I nic wam do tego. Wynocha! - krzyknął i wziął do ręki miotłę, by pogonić przybyszów.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #103 dnia: 28 Październik 2012, 16:00:52 »
Ktoś bez twarzy nie ruszył się z miejsca. Nie będzie go krasnal z miotłą wyganiał. No, chyba, że ze srebrną, ale ta na takową nie wyglądała. Właściwie całkiem ładna była, ale z pewnością nie srebrna. Taki jasny kij miała i witki, mimo iż zużyte, całkiem schludne. Widać, że porządna robota.
- Acha, no to wiemy już, że tych kilku osiłków nie nazywało się "Nikt" - zakpił lekko wampir. - Ale na poważnie, mości krasnoludzie. Pomóc chcemy, bo to i nam pomoże. Chcemy i możemy. - Spojrzał na brodacza takim wzrokiem, który powinien, przynajmniej w założeniu, miał sprawić, iż brodacz miał nie wątpić w słowa wampira.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #104 dnia: 28 Październik 2012, 18:57:19 »
Może i miotła na srebrną nie wyglądała, ale i krasnolud nie wyglądał na takiego, co mógłby odpuścić. Zaczął dźgać powietrze przed sobą, nie zwracając uwagi na odległość, w jakiej znajdowała się trójka. Prawie trafił w Nessę, ale ta w porę odskoczyła i cofnęła się o kilka kroków gotowa wyjść ponownie na targ.
- Ale ja nie chcę waszej pomocy, krwiopijco - odpowiedział krasnal, trafnie rozpoznając w Severusie wampira. Co nie było trudne. Postura, wskazująca albo na starość, albo na jakąś słabość, zakryte ciało, nie za mocny głos i bardzo, ale to bardzo nieprzyjemne oczy. Cóż, kupiec widocznie podróżował po świecie za dobrych czasów. - Po prostu sobie idźcie i nie przeszkadzajcie. Moi goście nie powinni was interesować, a dyskrecja jest moją zaletą. - Widocznie nawet perswazja byłego Kruka nie zadziałała na mężczyznę. Mogło to albo znaczyć, że jako kupiec nabył swoistego rodzaju odporność na takie podchody, albo zbiry wystarczająco go przestraszyły.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #105 dnia: 28 Październik 2012, 19:17:52 »
-Widać wszyscy będą trzymać mordy w kubeł. Trzeba z takimi ostro. Krasnoludy łatwo się nie dają. - szepnął do elfki niziołek. -Posłuchaj brodaczu, dyskrecją nie będzie jak w końcu ktoś ci zaproponuje takie ceny towarów, że będziesz ganiał szczury kanałowe z siatką aby cokolwiek włożyć do gęby. Dyskrecją również nie będzie w innym wypadku rozwleczenie twoich wnętrzności po okolicznym bruku. Pomijam fakt ostatnio popularnego wśród bandytów palenia krasnoludzkiej brody.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #106 dnia: 28 Październik 2012, 19:28:13 »
Wampir uśmiechnął się krzywo, gdy niziołek zaczął pyskować do krasnoluda. Może nie był jednak taki zły. Ale jednak raczej był. W końcu to niziołek, a niziołki to parszywe złodzieje!
- Dobrze gada - poprał małego. - Akurat on o dyskrecji wie sporo. To u niziołków wrodzone. - Uśmiechnął się paskudnie.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #107 dnia: 28 Październik 2012, 19:37:00 »
Krasnolud zdziwił się. Zapewne szczerze, ale różnie to z nieludziami bywa. Kto wie, czy wybiły go w rytmu machania miotłą solidarne przemowy, czy też słowa niziołka. Kijek w jego ogromnych dłoniach zamarł i przyglądał się przez chwilę nieznajomym. Jego wzrok wędrował od twarzy elfki do Blaze'a, bo na wampira chyba bał się patrzeć. Opuścił miotłę i potrząsnął głową, a następnie sprawdził, czy jego broda jest na swoim miejscu. Po chwili dopiero oburzył się. Zapewne szczerze, ale w takich sytuacjach to szczególnie różnie z nieludziami bywa.
- O czym wy na bogów mówicie? Nikt mi cen nie narzuca! Ja uczciwy handlarz jestem! Wynocha, bo wezwę straże!

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #108 dnia: 28 Październik 2012, 19:58:28 »
Wampir zaśmiał się chrapliwie niczym pirat.
- Więc dlaczego łżesz, skoroś taki uczciwy? - zapytał dość ostro. - Trzy osoby mówią ci, że odwiedziły cie jakieś draby, a ty ciągle swoje. ÂŚmiało, wzywaj straż. Wtedy jednak ciągle będziesz musiał słuchać tych drabów, a gdy przestaniesz być im potrzebny, zabiją cię. A także twoją matkę, babkę, ojca, dziada i chomika, czy co tam u siebie hodujesz. Myślisz, że straż wtedy cokolwiek zrobi? Bzdura, umorzą śledztwo, jako sprawę "niewyjaśnioną". Bo kto by się tam przejmował jakimiś nieludźmi. A my... - pokazał na niziołka i elfkę. - To sami nieludzie. Chyba lepiej więc trzymać z nami, niż z nimi? - Kiwnął głową w nieokreślonym kierunku.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #109 dnia: 28 Październik 2012, 19:59:50 »
-Jakie to wszystko parszywe i zakłamane... - znów szepnął do elfki. -Zatem na pewno ci to nie grozi. Szkoda tylko tego kupca co ostatnio znalazła go straż...Chłop morowy, ceny podobnież też bardzo dobre i jaki wyrachowany, zimny racjonalista. Niestety straż wie, że teraz zbyt zimny...przykre...

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #110 dnia: 28 Październik 2012, 21:45:22 »
- Powiedziałabym raczej przerażone i uparte. Choć może na swój sposób rozsądne - zdążyła jeszcze odpowiedzieć niziołkowi elfka, postępując tym samym kilka kroków do przodu. Nie podobała jej się ta rozmowa. Nie podobała jej się ta miotła. Nie podobali jej się ci opryszkowie. A w szczególności nie podobało jej się, jak wampir i niziołek naskoczyli na kupca. Wiadomo, to krasnolud. One są uparte i zawzięte. Zatem Nessa wątpiła, by argumenty Blaze'a lub Severusa coś dały, choć były całkiem rozsądne. Ale osoby zastraszone zazwyczaj takie nie są. Poza tym za dużo mówili. Raz jeden, raz drugi. Kto wie, czy nie przypominali w tym tych drabów, którzy niedawno stąd wyszli.
Długoucha czekała aż biedny krasnal ugnie się pod kłamstwem niziołka i wyzna wszystko. W końcu nie ma to jak wizja śmierci z rana, prawda?

Ale kupiec zaskoczył Tinuviel. I zapewne nie tylko ją, bo wybuchnął głośnym śmiechem. Tak po prostu. Kilku handlarzy z naprzeciwka nawet zwróciło na to uwagę.
- Jak wy nic nie wiecie, a udajecie, że jesteście zorientowani. Narzucają ceny... Dobre sobie! - powiedział, gdy uspokoił się po chwili. - A teraz wynocha! - po tym radosnym krzyku nastąpił kolejny rechot, choć krasnolud uniósł miotłę i ułożył ją w poziomie, by wypędzić nieznajomych. Sugerując się zainteresowaniem innych handlarzy, osobliwa trójka chyba nie miała większego wyjścia.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #111 dnia: 28 Październik 2012, 22:15:30 »
- Jak tam sobie chcesz - mruknął wampir. Nie miał zamiaru dłużej rozmawiać z upartym krasnoludem. Z takich to i na torturach niczego się nie wyciągnie. Wyszedł więc zza kotary i uśmiechnął się bezczelnie do obserwującego wszystko handlarzy. Miał już pewien pomysł na kolejne kroki, więc stanął w cieniu jednego z budynków i zaczekał na resztę.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #112 dnia: 29 Październik 2012, 13:33:55 »
Długoucha odprowadziła wzrokiem Severusa, po czym jej spojrzenie spoczęło na niziołku. Ten na razie stał w miejscu, więc sama postanowiła skończyć nagabywanie kupca, bo na razie nic dobrego z tego nie wyszło, a jeszcze bardziej namieszało jej w głowie. ÂŚmiech krasnoluda wydawał się być szczery, a to znaczyło, że draby wcale nie zmuszały go do ustalania cen wedle ich widzimisię. Zatem po co do niego przyszli?
Dygnęła grzecznie i jakby przepraszająco, pożegnała się i ruszyła za wampirem. Po wyjściu zza kotary starała się zachowywać jak najbardziej naturalnie, choć nie było to zbyt proste, podobnie jak ignorowanie zaciekawionych spojrzeń innych kupców. Szybkim krokiem dołączyła do krwiopijcy. 

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #113 dnia: 29 Październik 2012, 14:48:02 »
Blaze machnął ręką na krasnoludzkiego kupca i odszedł. Niech będzie przeklęta broda każdego z tych zidiociałych baranów. Niziołek dołączył do nieśmiałej elfki oraz chorowitego wampira. Dostrzegł w minie krwiopijcy coś innego. -Albo masz coś na rzeczy, albo zaraz narobisz w spodnie. - zwrócił się do Severusa. -Liczę, że to pierwsze, bo druga opcja jakoś nie rozwiąże naszych wątpliwości, chyba że tyczą się one również twoich jelit. W to wątpię. Bez urazy.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #114 dnia: 29 Październik 2012, 17:11:55 »
- Wolę nie wiedzieć dlaczego interesujesz się moim spodniami - odparł wampirek, szczerzą kiełki. - Ale rację masz, mam coś "na rzeczy". Właściwie najprostszy i najoczywistszy pomysł. Poczekamy do wieczora i pójdziemy posłuchać wieszcza. Jak się już ściemni i zacznie się on zmywać, może uda się paskudę śledzić. Bo tak właściwie, to nie wiem, z kim można by porozmawiać... - Skrzywił się nieco.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #115 dnia: 29 Październik 2012, 18:30:56 »
Nessa wywróciła oczami na dialog mężczyzn o zawartości spodni jednego z nich. Sporo czasu spędzała w towarzystwie płci przeciwnej, jednak wciąż nie potrafiła zrozumieć wielu ich rozmów, złośliwości i poczucia humoru. Trochę rynsztok, nie?
- Jeśli znowu będą za nim te zbiry? Wtedy będzie problem. Co pan o tym sądzi, panie Blaze? - zapytała niziołka, a wcześniej wzruszyła ramionami. Plan wampira nie był zły, ale mogło z niego wiele złego wyniknąć. A może to jedynie przewrażliwienie Nessy.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #116 dnia: 29 Październik 2012, 19:28:20 »
-Więc śledzenie tak? Ale chyba nie wypada tak w trójkę. Zbyt łatwo wtedy wpaść, a wytłumaczyć się z czegoś takiego też ciężko. Poza tym mniemam że zależy nam na niejakiej dyskrecji. Plan ma wady jak każdy. Jednak nie widzę innych wyjść w tym momencie. Niziołek spojrzał się w stronę targu i przybrał wyraz twarzy dumającej osoby. -A co gdyby hipotetycznie chcieć założyć własne stoisko? Przy takiej okazji musielibyśmy się natknąć na kogoś z tych kręgów i może czegoś się dowiedzieć.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #117 dnia: 29 Październik 2012, 20:52:59 »
- Sądzisz, że tak łatwo wymyślić i odegrać taki scenariusz? - skrzywiła się elfka. Sceptycznie była nastawiona do pomysłu niziołka. - Poza tym na targu nas już kojarzą. No i kupcy mogą nie być pozytywnie nastawieni i uważać kogoś z nas za konkurencję. Ojojoj, bardziej przychylam się ku pomysłowi poczekania na wieszcza i jego historyjki. Może oficjalnie ogłosi przepowiednię dotyczącą mieczy. A może i czegoś jeszcze. Gorzej z tym śledzeniem, ale warto spróbować. Lub jutro z rana znowu tu zajść. Jak znowu kogoś zbiry odwiedzą? ÂŁatwiej ich śledzić, jak idą sami niż jak osłaniają szefa. - To była chyba najdłuższa wypowiedź elfki tego dnia. Coś Nessa nie byłą ostatnio rozmowna. Ale chyba każdy tak ma, jak spodoba mu się jakaś wizja, która chwilę później okaże się ułudą. Bo przecież nie ma chyba nic złego w pragnieniu znania swojej przyszłości, prawda? Tinuviel rozumiała ludzi, którzy płacili wieszczowi. Lecz jego samego zrozumieć nie potrafiła ni w ząb. Taka chciwość i fałszywość była długouchej obca. Poza tym nikt nie powinien bawić się w bogów.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #118 dnia: 29 Październik 2012, 21:01:08 »
- Tym śledzeniem, mogę się zająć ja. - Wampir uśmiechnął się. Dość niemrawo, ale zawsze. - Wtedy już pewnie będzie po zmroku, więc będę nieco sprawniejszy od chociażby takich ludzi - powiedział skromnym tonem, nieskromną wiadomość. - Nawet po dachach mógłbym za nimi lecieć. Jak mnie nakryją - trudno, ucieknę, albo wybiję. - Wzruszył ramionami, jakby mówił o kupowaniu cebuli. Albo czosnku. 

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #119 dnia: 29 Październik 2012, 21:09:20 »
- Zgoda - skinęła głową Nessa, lecz nie jak przy wyborze czosnku czy cebuli. Gdyż ona nie lubiła ani czosnku, ani cebuli. No chyba że w jakiejś potrawce. Ale takiej smacznego. Dobrze przyrządzonej jak u sąsiadki Tinuviel. Tej od płaczących dzieci. Albo w szaszłyku autorstwa kucharki z Krwawych Kruków. Pieczenie z dodatkiem czosnku też miała niezłe. Chociaż czasami zbyt mocno przyprawione. - To do zobaczenia wieczorem przy beczce - po tych słowach długoucha oddaliła się, bo zwyczajnie zgłodniała. No i wypadało odwiedzić Ostoję.

//Ustalmy, że wieszcz będzie już na miejscu, jak tam przybędziecie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zabawy w bogów
« Odpowiedź #119 dnia: 29 Październik 2012, 21:09:20 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top